DANE
Imię: Rosmer
Nazwisko: Kutler ( za życia )
Profesja: Hollow
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 lat ( Już jako Hollow )
Waga: 8 ton
Długość : 15 m ( Wzrost zmieniłem na długość ze względu na formę Hollowa )
Wygląd:
.
Charakter: Mimo swojej nie małej inteligencji Rosmer jest całkowicie zdominowany przez pierwotne instynkty liczy się dla niego jedynie przetrwanie i zyski. Zawsze wybiera ofiary słabsze od siebie niczym rasowy drapieżnik w przyrodzie. Celuje w samotne dusze, bądź skupiska nie mogące odpowiedzieć na jego atak, a będące na tyle słabe by stać się łatwą zwierzyną do pożarcia. Jego zachowanie nie jest nawet zbytnio różne od typowych żarłaczy białych czy innych zwierząt, które zaliczają się do myśliwych.
Ekwipunek: Brak
Historia:
Za życia Rosmer był biznesmenem, który unikał bezpośredniej konfrontacji zbogacał się na ludzkim nieszczęściu oraz zadłużeniu. Rujnował, całe firmy i życia pracowników oraz ich rodziny. Lichwą zajmował się powszechnie, a jego małe imperium rozrastało się coraz bardziej przypominając już przestępczość zorganizowaną. Wymuszenia, pobicia, niewolnictwo było praktycznie codziennością. Jego imperium rozrastało się systematyczne, a on był coraz bardziej upojony własną władzą i pieniądzmi. Niekiedy nawet tytułował sam siebie Panem Życia i Śmierci. Jak bardzo się mylił przekonał się dopiero pewnej pamiętnej nocy, gdy jeden z jego "klientów", których uważał za swoją zwierzynę zapolował na niego. Łowca w końcu stał się zwierzyną.
Jego śmierć się odbyła pamiętnej nocy z dokładnie o 1 :35 22 Grudnia. Wracał z baru i chciał już wsiadać do swojego samochodu z kierowcą, gdy jeden z jego "klientów" zastąpił mu drogę. Facet prosił go o więcej czasu na oddanie długu rzecz jasna Rosmer zbył go śmiechem oraz silnie pchnął. Jego reakcja była spowodowana procentami przez, które stał się śmielszy. Rzucił dodatkowo parę obelg w kierunku jego rodziny co było największym błędem. Facet wyciągnął broń i miał czysty obłęd w oczach. Po chwili rozległ się strzał, a Rosmer poczuł jak jego nogi odmówiły posłuszeństwa i padł na ziemie. Silny ból brzucha przeszył go i automatycznie przycisnął dłonie do rany. Zobaczył ciemną krew już wtedy wiedział, że nie dobrze jest z nim bo dostał najpewniej w wątrobę. Kierowca rzecz jasna wyskoczył z wozu, lecz napastnika już nie było, a on wezwał kartkę, która przybyła za późno. Już w tym momencie, mógł obserwować jako duch jak ratownicy przeprowadzają reanimacje. Starając się walczyć o jego życie, które już de facto utracił. Widział miny ratowników jak zakrywają jego ciało na noszach białą płachtą. Koniec końców był zmuszony do obserwowania jak zabierają jego zwłoki. Rosmer krzyczał do nich, żeby tego nie robili bo nadal tutaj jest i nie odszedł. W sumie nie rozumiał już pojęcia "odejście". Został na ulicy sam wraz ze swoją schnącą plamą krwi.
Następne 7 miesięcy było istną katorgą ponieważ jako duch albo zjawa w sumie sam nie wiedział utknął w miejscu swojej śmierci.
Dni i noce mijały, a Rosmer w tym momencie w sumie jego dusza czekała, lecz nic widowiskowego się nie obyło. Nie było żadnego tunelu, piekła, czy sądu ostatecznego. Po prostu stał w miejscu z łańcuchem wyrastającym mu klatki piersiowej. Od przebywania w jednym miejscu coraz bardziej popadał w obłęd z powodu samotności i nie możności zdefiniowania tego co się z nim będzie działo. Łańcuch wraz z czasem coraz bardziej się "kruszył", lecz nie był w stanie zdefiniować czy to dobrze czy może źle ? W końcu doszło do momentu, gdy go w końcu utracił sama przemiana nie trwała długo, lecz jej skutki były porażające. Z formy człowieczej zmienił się w istotę najbardziej przypominająca gigantycznego rekina.
Jako Hollow był pokaźnych rozmiarów i liczył co prawda zaledwie 15 lat lat i przez ten krótki okres nie rozwinął się zbytnio ze względu na sposób polowania. W Hueco Mundo jest wiele innych pustych nie jednokrotnie większych od niego samo albo zręczniejszych. Natomiast w świecie śmiertelników przeszkadzali mi Shinigami, którzy uparcie go tropili. Stąd też wielkie jego były trudności w znalezieniu odpowiedniej ofiary czyli mniejszej i słabszej od siebie samej . To też jego rozwój był wolny. Jego "forma" ma wiele wad, lecz również korzyści szczególnie przy atakach z zaskoczenia czy śledzenia ofiary ponieważ wykształcił u siebie system podobny na wzór echolokacji, która pozwala mu namierzyć potencjalne zdobycze. Było to konieczne ze względu na to, że w pływając w ziemi nic nie widzi. Jego metoda polowania jest uciążliwa ponieważ wymaga precyzji oraz dużej cierpliwości, której jeszcze nabył za życia. "Pływa"ł na odpowiedniej głębokości szukając zazwyczaj samotnej ofiary, którą byłby zdolny pochwycić w swoje szczęki najeżone 3 rzędami ostrych jak sztylety zębów.
W sumie już nie pamiętał kim był za życia oraz dlaczego posiada taką formę, lecz nie zostało mu nic innego jak jej akceptacja oraz "życie" w zgodzie ze swoją nową naturą. Wraz z biegiem czasu odkrył u siebie niezwykłą umiejętność, która pozwala mu się dostać do Soul Society. Co otworzyło dla niego nowe drogi rozwoju. Niebezpieczne z całą pewnością, można by rzecz niezwykle hazardowe, lecz jak niektórzy mówią nie ma zysku bez ryzyka.
Pieniądze: 0
STATYSTYKI
Atrybuty: 12 do rozdania
Siła: 6
Szybkość: 6
Zręczność:5
Wytrzymałość: 5
Inteligencja: 1
Psychika: 10
Reiatsu: 5
Kontrola Reiatsu: 10
OGÓLNE
Udźwig: 60 kg.
Prędkość (śr.): 6 [km/h].
Prędkość (max.): 22 [km/h].
PŻ (Punkty Życia): 50.
PR (Punkty Reiatsu):50.
Techniki
Poznane Hadou:
Poznane Bakudou:
Umiejętności:
*Maskowanie Reiatsu
Umiejętność klasowa :
*Przejście do społeczności dusz
Specjalne Zdolności Hollowa :
*Pływanie w ziemi - Hollow pływa w ziemi niczym jak w wodzie
*Echolokacja Hollowa - Przez ziemie niczego nie da się zobaczyć, lecz dzięki rozwiniętej umiejętności echolokacji jest w stanie bezproblemowo namierzyć swoje cele.
Wady:
* Obsesja - Od zawsze nienawidził kotów. Będąc nawet hollowem ta nienawiść mu pozostała. W końcu koty to tak zdradzieckie stworzenia.
Ocena Karty ze strony piszącego : 1