渡邊綱
Mistrz Gry : Fairy
Karta Postaci Punkty Życia: (4096/4096) Punkty Reiatsu: (83037/262144)
| Temat: PoliszPauer na poliszforum. 2018-09-11, 19:03 | |
| ...Zwyczajne popoludnie na przedmiesciach Krakowa. Ireneusz Czarnecki, syn Ignacego, przeprowadzal doswiadczenia z zakresu biologii w swoim pokoju, gdy na dole rozlegl sie trzask drzwi. Ojciec tak nie wchodzil, wiec musiala byc ta wariatka. Przerwal wiec niechetnie eksperyment. Zarzucil dla niepoznaki bluze z kapturem i sluchawki, po czym zalegl na wyrze w pozie sugerujacej, ze tkwi tak od zarania dziejow. Ledwo skonczyl, zgodnie z obawami wpadla do pokoju Renata Kowalska, niska brunetka podajaca sie za wiedzme. To takie babska, co to noca caluja diabla w kozi tylek. Tyle Irek zapamietal z katechezy, a weryfikowac nie zamierzal. - Co tak lezysz jelopie, imerdzensy jest - zagaila swiatowo. - Chyba puscilem baka, bo zabrzeczlo i smierdzi. Wal sie, nie widzisz, ze nute zapodaje? - Nie swiruj, utopce na cmentarzu wylazly. - Zaraz! Kim ty wlasciwie jestes? Ze raz sie zjaralismy na jednej imprezie, to mam sie za toba uganiac i odprawiac egzorcyzmy? Orgia po grzybach Renaty byla ponoc legendarna i epicka, ale nikt juz jej wiecej nie zapraszal. Nie zeby byla zaproszona za pierwszym razem. - POTWOOOR! - przerwala dyskusje szafa piskliwym krzykiem. - Juz tu sa - zawyrokowala powaznie Renata. Otworzyla drzwi szafy i chlusnela do srodka woda swiecona z flakona. Irek nie mial pojecia, gdzie ona je chowa w znacznej ilosci. Wnetrze szafy umilklo. Iwona, klasowa idiotka, ktora znana byla z tego, ze gdy Bog rozdawal rozum, dwa razy stanela w kolejce po cycki, no i niczego nie odmawia. Siedziala w mokrej obecnie koszuli Irka, ktorej guziki daly za wygrana i strzelily na wszystkie strony.
T | |
|