|
| | Pokój opatrunkowy | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Pokój opatrunkowy 2010-03-23, 22:11 | |
| Był to pokój w którym było kilka pielęgniarek oraz jeden lekarz . Dwa łóżka ustawione pod dłuższą ścianą naprzeciw szafek z opatrunkami i biurkiem lekarza. Przy nieco krótszych ścianach były okna wpuszczające światło do białego pomieszczenia. Na środku pokoju stało około 8 krzeseł wokoło stalowego stołu na którym leżały bandaże i gaziki , czyli wszystko co było potrzebne do opatrywania i odkażenia ran ,żeby było wszystko pod ręką. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pokój opatrunkowy 2010-03-23, 22:17 | |
| Shibasaki $00$0029
Wszędzie w pomieszczeniu kręcili się ludzie, twój stary kumpel wolał poczekać na zewnątrz, nie chciał zobaczyć czegoś bardziej okropnego od twojej rany, która była poparzeniem z małym pęknięciem jednego z bąbli , oznaczało to ,że to było dosyć silne poparzenie. Wchodząc zajęła się Shibasakim pielęgniarka która usadowiła chłopaka na krześle wokół stolika i zaczęła opatrywać ,przy czym zadała pytanie -Źle rzuciłeś Kidou prawda??- |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pokój opatrunkowy 2010-03-23, 22:31 | |
| -Ok senpai... Powiedział również zirytowany co nauczyciel chłopak. *A czułem, że było tak blisko... Cholera! Muszę na prawdę dużo ćwiczyć. Kiedy nauczyciel nakazał iść chłopakowi do centrali leczniczej, ten ruszył bez wahania. Już wolę nie ćwiczyć z taką raną... Bo jeszcze Bóg wie co mi się w rękę stanie i do końca życia nie będę mógł jej używać... Pomyślał, idąc do centrali. -Jasna cholera! Krzyknął dając upust gotującym się w nim emocjom. -Czy na prawdę to jest takie trudne?! Dodał idąc dalej.
Kiedy wszedł do centrali, Shibasaki usiadł na krześle wskazanym przez pielęgniarkę. Na zadane przez nią pytanie odpowiedział żałośnie: -Taa... Senpai powiedział, że za dużo reiatsu w to włożyłem. Mam poćwiczyć w domu... |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pokój opatrunkowy 2010-03-24, 14:57 | |
| Shibasaki $00$0030
-Będziesz musiał, albo dostaniesz się tutaj jeszcze raz.- Powiedziała skoncentrowana na opatrywaniu rany Shibasakiego. W tym czasie rozmowa się urwała, wokoło było jeszcze 2 Shinigami jeden z długą raną pleców i jakaś dziewczyna, która miała złamaną rękę. -No, skończyłam teraz idź do domu i potrenuj, żeby nie było więcej takiej lipy.- Powiedziała żegnając się z uśmiechem po czym ruszyła w stronę innego dopiero co przybyłego chłopaka, którego przyprowadził kolega. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pokój opatrunkowy 2010-03-24, 15:10 | |
| Domo arigato. Powiedział chłopak do pielęgniarki wstając i ruszając w stronę drzwi. *Ciekawe... Oni chyba mają mniej więcej to co ja.* Pomyślał spoglądając na innych shinigami. Kiedy wyszedł z centrali skierował się w stronę domu. *Ciekawe co klasa teraz robi... Może już koniec lekcji? * Zapytał siebie chłopak. *Nie pamiętam... Tak czy inaczej w domu muszę teraz długo trenować.* Pomyślał wchodząc do domu.
Kiedy był już w przedpokoju zdjął buty i udał się do łazienki gdzie obmył twarz i ręce. Następnym jego celem było zjedzenie czegoś przed treningiem kidou. Poszedł do kuchni, gdzie przygotował sobie coś do jedzenia, z dostępnych składników. *E tam... Nie mam czasu na przygotowanie, zjem byle co i idę ćwiczyć.* Pomyślał, po czym zjadł przygotowane danie, by następnie udać się do swojego zaniedbanego ogródka, w którym miał zamiar trenować rzucanie zaklęć. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pokój opatrunkowy 2010-03-24, 18:01 | |
| |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Pokój opatrunkowy | |
| |
| | | | Pokój opatrunkowy | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|