Rujnujemy marzenia

Czyli zabawa prosta i przyjemna. Jedna osoba pisze swoje marzenie, a druga niszczy ją w możliwie, jak najbardziej efektowny sposób.

Przykład:
"Trafiła mi się szóstka w totka..."

i odpisek drugiej osoby.

"...ale okazuję się, że pies zjadł ci kupon."


Ok, to może zacznę:
"Jako pierwszy gracz na tym forum osiągnę bankai..."

"...a tu Kamys przyjdzie i powie Ci, że nie możesz go mieć. Bo tak"



"To forum stanie na nogi..."

"... ale dopiero po zmianie nazwy na Pokemon.iowoi i abdykacji Rotena na rzecz Bigmilka."



"Pewnego dnia okaże się, że zaginiony wujek z ameryki zapisał mi w testamancie swoją fortunę..."

Jednak zginie na minutę przed podpisaniem go, więc będzie liczył się ten z poprzedniego roku. Fortunę dostanie Twój osobisty życiowy wróg, znajomy wujka. Wykupuje teren obok Twojego domu rodzinnego i buduje tam luksusową willę, śmiejąc Ci się w pysk każdego dnia. ,,HAHAHA!" Jest ustawiony do końca życia. Trauma sprawia, że po studiach... nie, dalej nie mamy się nie rozpisywać, prawda?
Wyszłaby z tego opowieść...

Heh, walnę coś łatwego. Łapcie okazję i wyżyjcie się. ; )

,,Pewnego dnia dogonię postacie graczy z tego forum..."

"Chyba jak wszyscy przestaną odwiedzać to forum."

Hehehehe

"Zobaczycie jeszcze kiedyś, Dostane Akcepta."

"Kiedyś napewno. Gdy na forum zostanie tylko jedna osoba, którą będziesz Ty!"


"Będe superbohaterką..."

"...której jedyną wartą wspomnienia supermocą będzie umiejętność sikania na stojąco."

"Moja średnia ze obecnej sesji wyniesie równe 5.0..."

"... i właśnie wtedy się obudzisz i zobaczysz, że w kalendarzu jest 1 kwietnia."

"Kiedyś moja postać dostanie się do dywizji...!"

"... technologicznej, ale jako królik doświadczalny."

"Nareszcie napisałem genialną KP..."

"...Ale nasz kochany Tsuna na pewno znajdzie w niej +50 błędów, a Kamys jeszcze więcej."

"Zdam test na MG z wzorowym..."

"...zdałabyś gdybyś nie zniknęła Ty wyrodna żono!"

"Nastanie taki radosny dzień, kiedy uda mi się zabić wszystkich moich graczy..."

"...a na ich miejsce przyjdzie hołota przy której będzie mi się chciało skoczyć z mostu"

"Kiedyś wyjdzie mi dobry rzut dla Ishifone..."

"...który będzie określać ile to dzidziusiów zagnieździ się w jej brzuchu."

"Tanaka powróci na łono forum..."

"...Jako administrator do spraw technicznych"

"Na tym forum zacznie się coś dziać..."

Pierwszy ban, drugi kai.

Tsuna zepsuł zabawę, więc trzeba od nowa.

"Pod moim światłym przewodnictwem to forum będzie oblegane przez żądnych gry ludzi..."

..ale nie będzie MG do prowadzenia rozgrywek.

Tsuna wróci na forum...

...no i wykrakales.

"Mój MG zafunduje mi niesamowitego Zana..."

...ale będzie on daleki od owoców twojej wyobraźni.

Kiedyś Saru zmądrzeje...