Oto ja!

Tak w sumie zauważyłem, że nigdy się tu oficjalnie nie przedstawiłem, także tego... nazywam się Mateusz (o czym niektórzy forumowi stalkerzy już wiedzą) i pochodzę z pewnego miasteczka wypełnionego kościołami.
Zainteresowania zbytnio oryginalnych na tle pozostałym iowoiczów nie mam. Lubię poczytać dobrą książkę (głównie fantasy, albo wszelakie dzieła traktujące o historii), pooglądać anime czy poczytać mangę (dark fantasy, shouneny), pograć od czasu do czasu w komputer (rpg/strategiczno/ekonomiczne) a także posłuchać symfonicznego/power metalu (Nightwish rządzi!).
Jeśli chodzi o moją przygodę z Iowoi to zacząłem ją ponad siedem lat temu. Nie pamiętam jak tu trafiłem, bo w ówczesnym czasie nie miałem pojęcia, że coś takiego jak pbf w ogóle istnieje. Jako, że wtedy Bleach był jednym z moich ulubionych anime to postanowiłem spróbował sił zwłaszcza, że bardzo podobała mi się mechanika forum z tymi wszystkimi statami i umiejętnościami. Stworzyłem pustego, któremu udało się nawet bez większego bólu dostać akcepta (tylko Tsuna narzekał ;p), ale niestety nie pograłem sobie długo, bo mój ówczesny MG Korin zakończył przygodę z Iowoi. Potem zdecydowałem się na krok, którego trochę żałuję czyli postanowiłem porzucić pustaczka i stworzyć nową postać shinigami. Moim mg została nasza droga pani admin Kamys, która co prawda wciąż straszyła mnie molestowaniem ze strony napakowanych murzynów i bogów chaosu, ale mimo tego dobrze się bawiłem ;p
W międzyczasie w związku ze dramatycznie spadającą liczbą mg Roten wyłapał mnie na chacie i zaproponował stanowisko. Chwilę się zastanowiłem i napisałem "ok". Na forum zasłynąłem jako mg najczęściej swoim graczom odpisującym, chociaż niestety uroki dorosłego życia nieco moją płodność umniejszyły. Ogólnie praca mg dała mi mnóstwo frajdy, aczkolwiek powracając wspomnieniami wstecz pozostaje mi tylko przewrócić oczyma na moje niektóre genialne pomysły ;p
Pod koniec 2016 napisałem do Rotena z prośbą czy nie dałby mi admina w związku ze zniknięciem Kamys, co też uczynił i oto stałem się Imperatorem, dzięki czemu mogłem spełnić swe marzenie i dałem każdej rasie osobny kolorek rangi, a także wskrzesiłem emotki. Żebym nie miał tak cukrowo przeniosłem się z grą do Tsuny, także nie zdziwcie się jak zniknę, gdy moja postać zostanie zmieciona przez dostanie kosza od tsunowej npc'etki. Póki co jednak gram, odpisuję udzielam się na chacie i mam nadzieję, że moja przygoda z Iowoi nie zakończy się szybko ;p