Wzgórze przysięgi

Obszar skryty za murami VII dywizji przypomina raczej kwitnący ogród niż teren urzędowania wojskowej jednostki. Szczególnym miejscem jest zaś niewielkie wzgórze wznoszące się pośrodku terytorium siódemki, pomiędzy barakami, a onsenem. U podnóża wyrasta krąg drzew wiśni, wyżej, po zboczach pną się fale fioletowych irysów otaczających brukowany jasnym kamieniem szczyt wzgórza, na który prowadzą wyłożone deskami ziemne schody.
Gdy nowi shinigami dołączają do VII dywizji zgodnie z tradycją udają się na wzgórze, gdzie klękając przed kapitanem i porucznik składają przysięgą bogów śmierci lekko zmodyfikowaną by lepiej pasowała dla charakterystyki siódemki.

Aoto aka Kyoraku Kisuke

Zachodzące słońce oblało świat oranżem. Szóstka rekrutów, trzej młodzi mężczyźni i trzy młode kobiety, gęsiego wspinało się po schodach prowadzących na szczyt wzgórza otoczonego przez mrowie shinigami z siódmej dywizji. Czekał tam na nich kapitan oraz porucznik trzymająca złożone uniformy bogów śmierci. Arakida Harukichi był wysokim mężczyzną o głęboko osadzonych, ciemnych oczach i zmierzwionej brązowej brodzie. Nawet w tak uroczystej chwili jego szerokie dłonie pokrywały ślady ziemi.
Rekruci klękli przed nim i zaczęli powtarzać za kapitanem słowa przysięgi (Taki praktycznie je wykrzykiwał). Przysięgali wierność Królowi dusz, kapitanowi głównodowodzącemu i Radzie 46, oddawali swe życia dla służby w obronie balansu. Stawali się strażnikami harmonii, mieczem na pustych i tarczą chroniącą ludzi.
Po zakończeniu przysięgi rozległy się brawa i okrzyki witające nowych kompanów. Po kolei podchodzili do kapitana, który wręczał im uniformy mamrocząc przy tym życzenia dobrej służby. Na mundurach każdego z nich leżał inny kwiat. Kisuke dostał bukiecik niezapominajek. Nie było tajemnicą, że każda z siódemek otrzymywała od kapitana pachnący upominek. Haruto wykorzystał okazję i ze szczytu wzgórza zakomunikował wszystkim, iż za sto lat zostanie kapitanem głównodowodzącym. Taki zaś padł na kolana dziękując dobrym duchom. Nadszedł czas na świętowanie.