Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Pod kopułą Las Noches

Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-07-31, 18:34

Pod kopułą Las Noches 34508ys

niebieskie niebo, a na dole żółty piasek, gdzieniegdzie wystawały czerwone, skalne walce wielkości bloków 10 piętrowych - miejsce stworzone dawno temu, w celu obserwacji całego Pałacu jakim jest Las Noches. Jest to teren w sam raz nadający się do walki, pusty, pełen nieszkodliwego piasku. Miejsce to jest przeciwieństwem Hueco Mundo w którym panuje wieczna noc.


Ostatnio zmieniony przez Kitsune dnia 2009-08-08, 17:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-07-31, 22:56

Korin był pod wrażeniem, a było to, trzeba dodać wrażenie niemałe. Prze chwilę szedł rozglądając się dookoła i w myślach chwaląc przemyślność konstruktorów Las Noches oraz kunszt, z jakim wznieśli ów niesamowitą budowlę. Szybko się jednak zmitygował i wbił wyczekujące spojrzenie w prowadzącą go kobietę. Ów spojrzenie nie było, rzecz jasna widoczne zza zakrywających jego oczy "krat" maski. Yubi postanowił taktownie milczeć uważając, iż trenerka sama oznajmi mu chwilę, w której będzie mu dane podjąć jakąś aktywność.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-07-31, 23:45

Staliście z dobre 80-100m nad piaskiem, twój Sensei, bo tak kazała ci się nazywać, powiedziała:
- Musimy dojść do piasku, są dwie drogi. Tędy - wskazała tym samym coraz mniejsze walce, które były po lewej stronie, którymi dałoby się zeskoczyć bezpiecznie do piasku nadrabiając nieco drogi - albo tędy.

Wtedy zeskoczyła wprost na piach i wylądowała na nogach uginając je w kolanach. Ta droga nie bardzo ci się uśmiechała, zwłaszcza gdy przypatrzyłeś jaka odległość dzieli Cię od piasku na dole.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-02, 22:42

Korin nigdy nie był typem ryzykanta-kaskadera, nie miał więc zamiaru skakać z wysokości, którą uznałby za zbyt wielką. Może gdyby istniała możliwość zmniejszenia sobie odległości skoku po przez np. ześliźnięcie się po ścianie hamując przy tym pazurem, czy też zwyczajnej wspinaczki w dół Hollow choć spróbowałby szczęścia, ale raczej nie było takiej możliwości (Nie mniej, jeśli ów możliwość będzie nie zaszkodzi spóbować;]). Jedyną logiczną możliwością wydawały się ów walce i to z nich miał zamiar skorzystać starając się poruszać tak szybko, jak to możliwe przy zachowaniu odpowiedniej ostrożności.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-03, 00:04

Zszedłeś szybko i dosyć pewnie gdyż skakanie z walca na walec było dość proste. W końcu dotarłeś. Arrancar odparła:
- Do odważnych nie należysz. Strach to naturalna rzecz, zwłaszcza jeżeli chodzi o Hollowa. Jednakże twoja ostrożna jest nazbyt wielka moim zdaniem, dosyć gadania. A teraz powiedz mi, co według Ciebie jest twoją najsłabszą stroną?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-03, 00:25

Korin zastanawiał się krótką chwilę, pocierając przy tym szponem o maskę.

-Bezpośrednia,niespodziewana konfrontacja Sensei...-rzekł wreszcie-I wszystko co z nią związane, gdyż mą bronią od zawsze był podstęp.

I rzeczywiście, dla Hollowa, który od zawsze atakował z zaskoczenia mamiąc wroga ludzką formą, fałszywymi obietnicami i tym podobnymi fortelami pojawiający się ostatnio coraz częściej przymus bezpośredniej walki był naprawdę uciążliwy. Yubi nie lubił dłuższych starć, a już na pewno nie takich, do których musiał podejść bez przygotowanej uprzednio strategii.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-03, 00:48

Twoja mistrzyni spojrzała na ciebie z przekąsem:
- Ja tego nie popieram, ale pomijając intelekt to nieraz zdarzają się puści unikający bezpośredniej walki. Pewnie też i atrybuty związane tym są u Ciebie słabo rozwinięte. Tak więc zaczniemy od wytrzymałości. Wdrap się na tamtą skałę.

Wskazał palcem jedną z walcowatych czerwonych skał. Na oko miał z 70m wysokości i w przeciwieństwie do większości była niemal pionowa. Chciałeś coś powiedzieć, ale gdy ujrzałeś spojrzenie Arrancara od razu odechciało ci się sprzeciwu, poczłapałeś pod ścianę i zastanawiałeś się jak do tego zabrać.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-03, 11:46

Korin obszedł skalny walec dookoła chcąc zbadać jego szerokość, po czym nacisnął na powierzchnię swym wydłużonym szponem lewej łapy. Może uda mu się wbić go w skałę na wystarczającą głębokość, by posłużył jako hak? A może dostrzegł na powierzchni jakieś nierówności mogące robić za punkt zaczepienia? Jeżeli takowe nierówności były miał zamiar chwilkę się im przyjrzeć i zaplanować drogę tak, by w miarę możliwości nie natrafić na gładką powierzchnię. Jeżeli pojawiłyby się jakieś występy, bądź zagłębienia za małe dla adjuchas zawsze mógł przyjąć ludzką formę i wykorzystać jej znacznie w końcu mniejsze rozmiary. Kolejnym ważnym aspektem było systematyczne i dokładne badanie kolejnych punktów zaczepienia pod kątem ich wytrzymałości. Yubi bardzo nie chciał natrafić na kawałek skały, który go nie utrzyma.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-03, 18:01

Walec okazał się gładki, nie bardzo gdzie można było za chwycić. Postukałeś też i zauważyłeś, że kamień nie jest jednak taki twardy, możliwe iż dałoby się zrobić w nim dziury samemu po prostu je wybijając, choć na pewno nie jest to bezbolesna metoda i łatwa metoda.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-03, 20:58

Korin westchnął głośno, taka metoda wspinaczki nie bardzo odpowiadała bowiem przyzwyczajonemu do ograniczających jego wysiłek forteli hollowowi. Zebrał się jednak w sobie i po chwili uderzył w kamień zaciśniętą prawicą celem sprawdzenia czy wybite w ten sposób otwory nadadzą się do wspinaczki. Oczywiście stojące przed nim zadanie nie było łatwe, lecz tym razem Yubi zawziął się i był zdecydowany wypełnić polecenie trenerki. Dobrze wiedział, iż od starannego treningu będzie zależeć wynik zbliżającej się walki, a jego marzeniem nigdy nie było zginięcie od ciosu jakiegoś osiłka tym bardziej, że był już tak blisko celu. Nie wypadało poza tym zmarnować łaski samego Lorda H. Gdyby wybity otwór nadawał się do wspinaczki miał zamiar wybić kolejny nieco wyżej i wspierając nogę o ten położony niżej rozpocząć mozolną wspinaczkę w górę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-03, 22:25

Otwory były na głębokość około 40cm co wystarczyło nawet na takiego olbrzyma. W połowie drogi twoje knykcie, mimo iż twoja skóra była twarda jak kość zaczęły boleć. Do tego po prostu zaczęło brakować ci siły w uderzenia i coraz bardziej musiałeś się wysilać, uderzać nie z samej ręki, lecz ze skrętu tułowia.

Ostatecznie dotarłeś na samą górę gdzie czekała twoja mentorka, byłeś zmęczony, a przede wszystkim twoje mięśnie, które odmawiały posłuszeństwa. Prawdopodobnie tylko dzięki temu, że twoje nogi nie musiały intensywnie pracować jak reszta mogłeś jeszcze stać.

- No, całkiem nieźle. A teraz spójrz na to - tutaj pokazała ci coś co wyglądało na flakon - w środku jest sporo energii duchowej, jeżeli wypijesz to twoje reiatsu zwiększy się znacznie, ale jedna uwaga. Za pół godziny nie będzie miało to żadnej wartości, a teraz łap!

I rzuciła to daleko w piaski, jakieś 3 kilometry, do tego musiałeś zejść jakoś, a w przeciwieństwie do poprzedniej sytuacji tutaj nie było schodów ani niczego co ułatwiłoby zejście.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-04, 11:51

Korin przez chwilę obserwował lecącą fiolkę starając się mniej więcej wytyczyć trajektorię jej lotu dzięki czemu mógł mniej więcej poznać miejsc lądowania. Dobre wiedział, iż w obecnym stanie nie zdoła ani zejść na dół, ani tym bardziej przebyć trzech kilometrów. Skoncentrował się więc na kontroli przepływu swej energii duchowej dodatkową jej porcję przesyłając do ramion. Tym sposobem powinien zapewnić mięśniom czasowe wzmocnienie, którego bardzo potrzebował. Skinął głową w stronę trenerki po czym przystąpił do pospiesznego schodzenia w dół kolumny, na której się znajdowali wykorzystując do tego wybite wcześniej otwory. Gdyby jakimś cudem udało mu się dotrzeć na sam dół chciał bezzwłocznie ruszyć w stronę miejsca, w którym jego zdaniem mogła wylądować fiolka. Jeśli to konieczne ponownie wspomagając swe ciało porcjami energii duchowej.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-04, 12:36

Udało ci się zejść używając znacznych ilości energii. W sumie zużyłeś 24 reiatsu. Nie było też łatwo dobiec, piach tego nie ułatwiał i nogi ciągle ci uciekały spod niestabilnego podłoża, w płucach zaczęło palić. W końcu trafiłeś mniej więcej w miejsce gdzie powinieneś szukać. Rozglądałeś się i w końcu dopadłeś fiolkę.

Szybko ją otworzyłeś, a zawartość wlałeś do ust. Poczułeś się dość dziwne, najpierw piekło Cię po całym ciele, a potem wręcz bolało. Po tym wszystkim miałeś dość, padłeś na ziemię, czułeś się jak koń wyścigowy po długiej gonitwie.

Po kilku chwilach podeszła do Ciebie Arrancar:
- Na dziś koniec. Jak wolisz możesz spać tutaj. Za parę minut powinieneś móc wstać. Ja idę. Pamiętaj, że nie możesz chodzić nigdzie indziej niż twój pokój bądź ten teren.

PS: Jeżeli używasz reiatsu do wzmocnienia cechy to precyzuj to np: 7 reiatsu na 7 siły po czym odpisuj w Karcie postaci sobie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-04, 15:46

-Tak jest, Sensei...-Mruknął cicho Korin skinąwszy z trudem głową.

Nie czuł potrzeby, by wstawać z tak miękkiego i wygodnego piachu. Leżąc w połowicznym letargu typowym dla skrajnie wymęczonych istot zastanawiał się nad czekającą go przyszłością i walką, którą ze sobą niosła. Kim też będzie jego przeciwnik? Czy Yubi znajdzie w sobie dość sił by go pokonać? A jeśli mu się uda, to jak to jest być arrancar? Dotychczas wiedział tylko, że w tej formie wygląda się jak człowiek oraz zyskuje znaczną potęgę. Rozmyślał nad mieczem, który nosiła jego trenerka i jego funkcją. Na co wyższej formie demona broń noszona zwykle przez Shinigami? Miał naprawdę wielką nadzieję, iż trening wzmocni go na tyle, by zdołał wygrać pojedynek i sam się przekonać. Narazie jednak chciał jedynie leżeć i odpoczywać...

PS.Tak jest, wybacz. Czy ten napój odnowił zapasy reiatsu Korina?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-04, 17:27

Mimo natłoku myśli robiłeś się coraz bardziej senny, nie przeszkadzało nawet jasne niebo nad tobą. Nim się zorientowałeś twoja senpai stała obok ciebie i szturchnęła cię nogą:
- Wstawaj, 12 godzin ci wystarczy!

Zapewne przez to, że niebo jest tu takie same wydawało ci się, że minęło kilka chwil. Poczucie czasu było kompletnie zaburzone w tej przestrzeni:
- Teraz powinieneś być mocniejszy, między innymi dzięki temu co wypiłeś. Teraz kolejna lekcja: walka bezpośrednia. To oczywiste, że nie ja jestem twoim przeciwnikiem...

Z piachu wyleciała postać, to był Pusty, ale był dziwny. Miał jakby twarz do połowy zasłoniętą maską, wyglądał jak małpiszon i miał z 25 metrów wysokości:

... tylko on. Walczycie na śmierć i życie.

I zniknęła. Bestia natomiast naciera na Ciebie z impetem.

<PR całe, + 3 do reiatsu, +3 do wytrzymałości, +5 do siły>
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-04, 18:05

-Cholera!-Warknął Korin próbując uskoczyć na lewo, by uniknąć natarcia Pustego.

Gdyby udało się uskoczyć:
Yubi nie tracił czasu i nie zatrzymał się ani chwili. Chciał wykorzystać to, iż bestia spudłowała i szybko przemieścić się za jej plecy. Gdy biegł jego dłoń wypełniła się szkarłatnym blaskiem przygotowywanego właśnie cero, które miało posłużyć do zaczepnego ataku sprawdzającego wytrzymałość wroga na ataki energetyczne. Korin miał zamiar celować w tył lewego kolana przeciwnika, co jeśli atak okazałby się skuteczny mogło ograniczyć mobilność bestii, lub chociaż zmusić ją do przyklęknięcia. Oczywiście, gdyby adwersarz opadł na kolano Yubi nie miał zamiaru czekać aż się podniesie...

PS.W praktyce chcę po prostu poczekać na efekt swych działań (lub też brak jakichkolwiek efektów;p) i dostosować się do zaistniałej sytuacji.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-04, 21:50

Wielkolud uderzył w Cero pięścią, która cała była białym pancerzu i je przebił czym zmusił cię do odskoku. Kilka razy odskoczyłeś aż przyparł do jednego z wielkich skalistych walców. Przeciwnik mierzył prosto na ciebie swoją wielką piąchę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-04, 22:03

Nie było wiele czasu do namysłu. Korin odskoczył w prawo celem uniknięcia uderzenia potężną łapą przeciwnika. Równocześnie zaczął ładować drugie już cero, które chciał posłać prosto w szkaradny łeb bestii. Przeciwnik, który przed chwilą próbował uderzyć nie powinien zdaniem Yubiego być zdolny do powtórzenia swej sztuczki z rozbijaniem jego ataku piąchą. Gdy po raz pierwszy usłyszał słowo "trening" nie spodziewał się, iż bardziej adekwatnym określeniem będzie kolejna walka o przetrwanie. Stare przysłowie mówi, że co cię nie zabije to wzmocni, ale Korin miał poważne wątpliwości czy przeżyje jeszcze pięć minut.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-04, 23:35

Udało ci się z trudem odskoczyć od przeciwnika. Szybko starałeś się zaatakować Cero, lecz wielkolud swoim uderzeniem zrobił tumany kurzu, trafiłeś w jedynie zarysy sylwetki. Rozległ się potężny ryk, a gdy tumany piachu opadły widziałeś przeciwnika rannego w ramię lewe. Mimo to nadal rzucił się na ciebie z zamiarem zgniecenia swoją wielką pięścią. Znów uniknąłeś ataku, widocznie byłeś nieznacznie szybszy.

PS: Od teraz wprowadzamy zasadę co do Cero. Musisz oznaczyć ile twoje Cero ma ataku, będzie Cię ono kosztować reiatsu np: jeżeli chcesz żeby celne Cero zabrało 100PŻ to musisz wydać 100PR na nie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-05, 12:46

Umysł Korina poczęła powoli zasnuwać szkarłatna mgiełka wściekłości. Był tak blisko osiągnięcia celu...tyle pracy, tyle ryzyka i narażania swego istnienia miały pójść na marne przez jakąś gigantyczną małpę? Nie ma mowy! Gdy tylko udało mu się uniknąć kolejnego ataku przeciwnika począł pompować reiatsu do swych mięśni. Fale energii duchowej błyskawicznie zalewały tkanki wywołując ich pęcznienie, wypełniały naczynia krwionośne napinając ich ścianki i przyspieszając przepływ krwi. Wprawny obserwator mógł dojrzeć momentalny przyrost tkanki mięśniowej nóg i rąk oraz pojawiające się na nich zygzaki żył. Yubi chciał wykorzystać chwilę, gdy łapa przeciwnika było nisko i użyć jej jako pomocy we wspinaczce ku głowie. Naładowane energią duchową nogi miały wyrzucić go w górę umożliwiając wylądowanie gdzieś w okolicach łokcia, a po kolejnym susie dostanie się na ramię olbrzymiego Pustego. Wtedy przyszłaby pora na wzmocnione reiatsu ręce, z których prawa miała wrazić się w prawy oczodół a wielki szpon lewej prosto pomiędzy oczy przeciwnika. Powietrze przeszył wściekły ryk Korina, który na chwilę zupełnie zatracił się w walce.

PS. Ładuję 6 reiatsu w szybkość i 6 w siłę (razem 12), mam też odpisać coś za użyte wcześniej cero?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-05, 21:03

Gdy tylkotwoje reiatsu zaczęło działać, przeciwnik stawał się coraz wolniejszy w twoich oczach, a uniknięcie jego gigantycznej łapy nie sprawiło problemu. Wszedłem na jego i już zamierzałeś zadać cios, lecz olbrzym instynktownie podniósł łapę.

Wyskoczyłeś z i zacząłeś spadać wprost na niego przebijając głowę szponem. Istota zaczęła się wić w spazmach aż w końcu padła na ziemię plackiem i zaczęła się zmieniać w drobiny duchowe.

Nie wiedząc kiedy, parę metrów dalej pojawiła się Sensei:
- No nieźle, to był zwykły Pusty, ale został poddany zmianie w Arrancara. Widzę, że zaczynasz trochę działać za pomocą intuicji, tak jak przystało na Hollowa. Teraz czeka Cię walka nie z jednym, a z kilkoma przeciwnikami, są na tym samym poziomie.

Dziewczyna w masce złożyła palce do ust i zagwizdała. Wtedy z piachu wyleciało trzech podobnych wcześniejszemu Arrancar, właściwie ci byli niemal do siebie identyczni. Senpai wyjaśniła to krótko:
- Są tworzeni na bazie tego samego Hollowa. A teraz pokaż jak radzisz sobie z trzema przeciwnikami.

Ledwo postawiła krok i zniknęła, a jeden z nich rzucił się na Ciebie w ataku, miał z 30 metrów wysokości:
Pod kopułą Las Noches Jua3bs
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-06, 17:58

Korin był wściekły. Przez trening rozumiał zestaw ćwiczeń mających na celu w miarę bezpieczne zwiększenie jego umiejętności oraz tężyzny. Szanowna sensei jednak najwyraźniej próbowała go zabić. Wspaniale. Dobrze wiedział, iż nie ma szans w bezpośrednim starciu z trzema gigantami. Ogromny wzrost miał jednak swoje wady co doskonale widać było na przykładzie człowieka próbującego ubić muchę ręką. Ruchy dużo większych istot są po prostu z reguły nieco wolniejsze od tych właściwych dla stworzeń mniejszego formatu. Widząc nacierającego na niego stwora Yubi skupił się na uniknięciu ewentualnych ataków. Gdyby ta sztuka mu się udała chciał jak najszybciej zasnuć pole dookoła siebie jak największym kloszem mgły by ograniczyć szanse przeciwników na udany atak. Dodatkowo planował stworzyć maksymalną ilość iluzjii, które jeszcze utrudniłyby zranienie właściwego celu.


PS. Odpisuję sobie 14 pkt. reiatsu. Czy możemy uznać, że umiejętności mgły i iluzji są już Korinowi znane?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-06, 18:22

Olbrzymy zrobiły, choć wydawało się to niemożliwym, jeszcze głupszą minę i zrobiły coś co tylko ułatwiło zadanie - wetknęły głowę prosto w chmurę by cię zobaczyć. Gdy ujrzały iluzje zaatakowały je i uderzyły się maskami wywołując przy tym huk. Jednak to pierwszy raz kiedy musiałeś zastosować coś takiego i chmura zaczynała się rozpraszać.

<Znasz zarówno chmurę i iluzję, ale jeszcze nie masz do końca opanowanej, w następnej rundzie się utrzyma, ale w kolejnej już nie>
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-06, 20:03

Korin zaklął w myślach przeklinając krótki czas utrzymywania się jego zasłony. Skoro już jednak nie mógł liczyć na dłuższe ukrycie zdecydował się wykorzystać te kilka chwil, które zdołał uzyskać. Korzystając z faktu, iż łby olbrzymów były nisko pochylone chciał wskoczyć na kark jednego z nich i dźgnąć go szponem w miękką część potylicy. Nawet przy istniejącej przewadze rozmiarów pazur Yubiego powinien być na tyle długi by wyrządzić poważne szkody w nieosłoniętym z tej strony mózgu przeciwnika. Mimo to owładnięty bitewnym szałem Korin wkładał w ten cios całą siłę swoich mięśni oraz wściekłość, która karmazynową zasłoną opadała na jego umysł. Wciąż był zdolny do logicznego myślenia jednak gniew wyzwolił w nim niespotykaną dotychczas agresję.

<Chcę spróbować użyć umiejętności dotyczącej szpona>
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-06, 20:37

Wskoczyłeś na głowę jednego ze swoich przeciwników w momencie gdy chmury już prawie nie było. Jedną ręką złapałeś się krawędzi jego maski a drugą wziąłeś zamach i wbiłeś prosto w mózg zabijając potwora. Widziałeś jak już drugi gna i odruchowo chciałeś wbić pazur w niego mimo, że nadal był parę metrów. O dziwo pazur znacząco i błyskawicznie wydłużył się nabierając metalicznego połysku co przebiło Arrancara.

Trzeci natomiast zaczął się skradać, czterema rękami zasłaniał się a dwie miał wolne, zdecydowanie był ostrożniejszy choć i tak przypominał bardziej dzikie zwierzę od myślącej istoty.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-06, 22:37

Korin stanął wyprostowany za podłoże mając głowę martwego przeciwnika. Ręce miał zwieszone wzdłuż tułowia, a głowę lekko opuszczoną jednak nie na tyle by stracić z oczu przeciwnika. Spomiędzy jego długich ostrych kłów począł się wydobywać cichy, piskliwy chichot a zaraz za nim szkarłatna łuna energii. Śmiech stawał się coraz głośniejszy wraz z narastającą energią ładunku kumulowanego w paszczy. W końcu Yubi uniósł nieco głowę by wystrzelić wycelowane w przeciwnika cero. Strumieniowi szkarłatnej energii towarzyszył głośny, zwierzęcy ryk. W dźwięku tym nie było za grosz człowieczeństwa lecz jedynie sadystyczna chęć czynienia bólu i niesienia śmierci. Korin nigdy nie podejrzewał, że walka może sprawiać tyle radości, a samo uczucie krwi spływającej po jego szponie być tak przyjemne. Nie myślał w tej chwili o niczym innym niż anihilacja ostatniego przeciwnika. Przyszłość, przeszłość, wszystkie lęki i słabości przestały mieć znaczenie.

<Zużywam 100PR by me cero jeśli trafi zadało 100 punktów obrażeń>
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-07, 11:54

Potwór nie zdołał wykonać uniku i wręcz zdmuchnęło go na wiele metrów do tyłu spieczonego jak skwarka przez co ledwo dychał. Arrancar pojawiła się obok ciebie:
- Nieźle, widzę że robisz postępy. Na dziś koniec, jutro dam ci nowe ćwiczenie. I bez obaw, powietrze jest przesycone duchową energią - 10 godzin snu sprawi, że twoje reiatsu wróci do normy.

I poszła sobie w stronę jednej z otworów. Znów zostałeś sam.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-07, 12:29

Korin spokojnie wysłuchał słów swej nauczycielki i choć przesłanie docierało do niego i zostało gdzieś odnotowane jego przepełniony myślami umysł krążył dookoła zgoła odmiennej orbity. Gdy tylko sensei zniknęła adjuchas opadł na kolana, wzniósł zamaskowany łeb ku niebu i buchnął głośnym, przepełnionym radością i sadystycznym uniesieniem śmiechem. Przed oczyma wciąż miał obraz uderzanego przez cero przeciwnika i wizja jego kurczącej się od temperatury skóry przynosił mu niebywałą radość. Tego dnia Yubi odkrył w sobie coś zupełnie nowego i to odkrycie wielce go uradowało. Śmiał się jeszcze długo aż wreszcie dysząc z wycieńczenia opadł na miękki piasek tylko po to by momentalnie odpłynąć w ciepłą ciemność snu. Ciemna krew jednego z przeciwników powoli krzepła na wydłużonym szponie jego lewej łapy.


<W takim razie mogę uzupełnić swoje PR, tak? ^^>
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-07, 13:55

Po chwili euforii chciałeś spać, ale nie miałeś na to ochoty w ogóle, zdecydowanie walka za bardzo cię pobudziła i zastanawiałeś się nad sposobem żeby poczuć senność, być może jakaś forma całkowitego wycieńczenia pomogłaby.

<na razie odlicz sobie, napiszę kiedy możesz>
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty2009-08-07, 16:28

No tak. Sen nigdy nie chciał przyjść wtedy kiedy był potrzebny. Korin wiedział jednak, iż następne wyzwania mogą być jeszcze trudniejsze niż dzisiejsze walki. Kusiło go by zmarnować swoje reiatsu np. strzelając w powietrze cero i tym sposobem wymęczyć swój organizm na tyle by umożliwić sobie drzemkę. Yubi nie był jednak nigdy fanem marnowania cennych zasobów i obecna sytuacji nic tu nie zmieniała. Siadł więc po turecku wspierając łapy o kolana i skupiając się na równomiernym wzmacnianiu mięśni swym reiatsu. Skupienie było niezbędne także do tego by złapać cenny moment, w którym znużenie wreszcie pozwoli mu zasnąć.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pod kopułą Las Noches Empty
PisanieTemat: Re: Pod kopułą Las Noches   Pod kopułą Las Noches Empty

Powrót do góry Go down
 
Pod kopułą Las Noches
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Pustynia najdalej od Las Noches
» Pustkowie przy Las Noches

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Hueco Mundo :: Las Noches-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje