Jestem Ewa.
Przez ogół otoczenia uważana jestem za do bólu szczerą osobę. Lekko odstaję od innych - m. inn. jako jedna z niewielu szkoły mogę powiedzieć, że anime to nie jest nowy film z udziałem Jackie Chana. Dążę do idealnego opanowania, co mi ciężko idzie, tym bardziej, że jak niekiedy słyszę wypowiedzi moich rówieśników czuję, jak IQ wycieka mi przez uszy i rozprzestrzenia się w eterze, odbijane jak przeciwny magnes przez twarde, blokujące wszelką potrzebną wiedzę, bariery umysłowe moich zacnych krajanów.
Próbowałam zarazić przyjaciółkę, pokazując jej Bleach'a, ale stwierdziła, że grafika jej się nie podoba. No cóż, ale przynajmniej obrazki z anime, jakie zbieram, jej podpadły w gust. Chociaż tyle, że mi się z książkami udało (jestem molem, przyznaję się bez bicia).
Uspokajam się przy swojej ulubionej muzyce, oglądam anime przez Internet (Kuroshitsuji, Bleach, Axis Powers Hetalia i inn.), mangę z Neta ściągam. Gram w niektóre gry przeglądarkowe. Szukam różnych śmiesznych tekstów po Googlach i innych stronkach oraz Złotych Myśli.
Z charakteru właśnie szczera do bólu, sceptyczna/cyniczna, arogancka/bezczelna, uparta, mająca swoje zdanie takie, a nie inne; w szkole spokojna i nie chcę się rzucać w oczy = w sumie intelektualista łamane przez pokraka.
Pozdrawiam