|
| | Dom Kenjiro | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: Dom Kenjiro 2015-03-19, 11:22 | |
| - Wydaje mi się że jakieś sześć może siedem godzin, z dnia zdążyła zrobić się już noc - Kobieta powoli przesunęła się w stronę paleniska. Usiadła przy nim, i sięgnęła coś co leżało obok - Troszkę, Ai faktycznie jest od miłości, a Shi od śmierci... Mój tata był troszkę walnięty kiedy nadawał to imię, jak twierdzą sąsiedzi upity. Też był grabarzem. Dziewczyna zaczęła uderzać krzesiwem o krzesiwo aby rozpalić płomień pod paleniskiem. STUK. Ken przez moment mógł się jej przyjrzeć. Dziewczyna uśmiechała się, najpewniej bawił ją kiepski żart co do imienia, jaki sprawił jej ojciec... W końcu czy grabarkę można było naznaczyć jeszcze bardziej ? STUK. Chłopak dostrzegł że ma długie i zdecydowanie ciemne włosy, opadały na twarz w kształcie serca. STUK. Oczy miała duże, o spojrzeniu mądrym i łagodnym. Oczy miały jasny kolor, iskry odbijały się w nich głęboką żółcią i czerwienią. Była wyraźnie skupiona na tym co robiła. STUK. Nos był orli, lekko garbaty, co o dziwo wcale nie ujmowało jej uroku. STUK. W wątłym blasku iskier jej usta wydawały się być brązowe. Były drobne i całkiem kształtne. Zabawnie wyglądały na tle pomarańczowej skóry. Blask iskier zdecydowanie utrudniał postrzeganie kolorów. STUK. I zapanowała światłość. Płomień zajął drewno i gałązki pod paleniskiem, nieco więcej światła padło na okolicę. Dziewczyna miała jasne, piwne oczy a skórę jaśniejszą niż inni. Oczy nie były tak mocno skośne, zaś usta miała blade i różowe. Resztę swojego ciała skrywała pod cienkim kocem.
Na palenisku znajdował się czajniczek, dziewczyna zaś wrzuciła do niego nieco ziół i przygotowała dwa kubki. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Dom Kenjiro 2015-03-21, 13:46 | |
| Ja nazywam się Kenjiro, pisane trzema znakami...miecz, drugi, jasny/melodyjny... Powiedział przypatrując się dziewczynie bez skrępowania. Jak będę mógł się ci odwdzięczyć? Spytał się przyglądając się dziewczynie i myśląc, jak taka drobna istota może być grabarzem, osobą która chowa zmarłych, opiekuje się cmentarzem. Taka praca wymaga dużo siły, a ona jest drobna, nie wiele większa od Tai. Tyle że od niej bije pewność siebie i jakaś siła. Masz miły głos...i śliczne oczy...nigdy bym nie pomyślał że taka istotka może być grabarzem, czy ty mnie nie nabierasz? Albo mam może jakieś dziwny sen... mówił lekko się uśmiechając. Aishi pewnie chowała Suze, jej ojciec Rei... Ciekawe czy będzie chowała mnie? Ale nie wieżę by taka istota była przeklęta...to ja jestem przeklęty, każda bliższa więź kończy się śmiercią... |
| | | Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: Dom Kenjiro 2015-04-02, 21:10 | |
| - Twoje imię również jest Ciekawe… A jeśli chodzi o odwdzięczanie się cóż… Niczego nie oczekuje – Przygryzła lekko wargę, chyba zrobiła to bezwiednie w reakcje na krępacje – Ewentualnie cóż… Nie żyje mi się tu łatwo, przyjmę pieniądze, ubranie albo jezdnie, w zasadzie cokolwiek… - Zerknęła na bok, chyba nie lubiła żebrać. Co ciekawsze jednak… Prosiła o jedzenie, dusze zwykle go nie potrzebowały. Po chwili chrząknęła i otrząsnęła się lekko, spojrzała prosto w czerwone oczy Kena – Emmm… Dziękuje, przyznam że rzadko słyszę komplementy – po raz kolejny wyglądała na skrępowaną, chociaż mniej niż przed chwilą – Nie nabieram Cię, urodę odziedziczyłam w większości po matce… Wyglądała inaczej, była wytykanym palcami obcokrajowcem, tylko tata się chciał nią zaopiekować… No i bum, jestem. - zaśmiała się cicho, chociaż nerwowo. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Dom Kenjiro 2015-04-18, 08:07 | |
| Ken nie odwracał wzroku i również się uśmiechnął słysząc końcowe stwierdzenie. Jedzenie? odczuwasz głód? spytał się wyraźnie zaciekawiony wcześniejszą prośbą dziewczyny. Pieniądze i jedzenie mógł jej ofiarować, dużo ich nie potrzebował, zwłaszcza ,że może podjąć się skoszarowania i do żołdu dodać pieniądze za wynajem.Jedzenia miał sporo, już nie chodziło o jego potrzeby lecz z przyzwyczajenia do robienia wspólnych posiłków dla trójki osób, kupował za dużo. Jak tylko przestanie mnie wszystko boleć, podejdziemy do mnie, mam chyba trochę za dużo jak na jedną osobę jedzenia w spiżarce. Powiedział wspominając wielki apetyt Suze która jadła więcej niż Tai i Ken razem...z ubraniami będzie gorzej, bo sam mam ich kilka sztuk a nie pamiętam by zostały w domu jakieś inne Szczerze, nigdy nie sprawdził czy po Rei zostały jakieś ubrania, do szaf nie zaglądał więc pewnie zjadły wszystko mole... Nie wstydź się dziewczyno, chętnie się odwdzięczę i pomogę. Powiedział kładąc się na plecach Od tego powinni być shinigami...od pomagania powiedział już bardziej do siebie. |
| | | Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: Dom Kenjiro 2015-04-30, 19:42 | |
| Dziewczyna była chyba trochę zmieszana tym że prosi o jałmużnę. Ostrożnie przytaknęła aby odpowiedzieć na pierwsze pytanie. Była to sprawa zaskakująca, shinigami werbowali takie osoby, a nawet jeśli nie to raczej sobie sami nie radzili. - Emmmm... naprawdę nie trzeba, jakoś sobie tutaj radze - uśmiechnęła się zakłopotana. Prawdopodobnie wcale jednak nie było zbyt dobrze... - Emmm... ale ja nic takiego nie zrobiłam, każdy by tak postąpił - Dziewczyna dołożyła nieco drewna do paleniska. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Dom Kenjiro | |
| |
| | | | Dom Kenjiro | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|