(nie wiem czy siedzę już w akademii 2 godziny, czy czeka mnie jeszcze druga lekcja. Postanowiłem zaryzykować, zgadując co faktycznie jest, jeżeli mam coś zmienić tzn. czeka mnie jednak druga lekcja, czekam na kontakt)
Wszystko zdawało się być już mniej więcej uproszczone. Chłopak nie wiedział, jak udało mu się przetrwać te 2 godziny. Żadne sprawozdania i opisy nie potrafią określić destrukcyjnego charakteru tego nauczyciela. Sposób w jaki on mówi, jaki odnosi się do uczniów; nawet na jednym, osobliwym z nich użył kidou. Nos jeszcze bolał. Krwotok udało się opanować, dopiero przy wykańczających karnych ćwiczeniach, z pomocą przyjaciela. Haruka jednak czuł ulgę, że tą okropną lekcję, ma już za sobą. Pocieszał go również fakt, że następną lekcja, związana jest z kidou, a nauczyciel był zupełnie inny od "Oni", co podwójnie cieszyło jak i Harukę. Dwaj Uczniowie postanowili jakoś odpocząć przed następną lekcją. Haruce chodzi po głowie przejście się do baru, sauny lub na kompielisko. innym pomysłem jest również próba odnalezienia siostry, jednak nie wiadomo czy zgodzi się na to towarzysz, tłumacząc że jest to troszkę nudne, lub są lepsze rzeczy i miejsca do odwiedzenia. W grę wchodzi również odwiedzenia jakiegoś lasu, lub ogrodu, w poszukiwaniu ciszy (wszystko zależy od tego, ile czasu mam przerwy).