Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Jedna z tysiąca wysp

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-03, 12:58

Ostatnie dwa okręgi południowej ćwiartki Rukonu są w większości zalane przez morze, na którym znajduje się miriada małych wysepek. Zielone plamki na wielkim błękicie są tylko częściowo zamieszkane przez dusze, w innych można znaleźć tylko dziką zwierzynę i bujną roślinność. Niekiedy można odnaleźć ślady opuszczonych osiedli, a niektóre z wysp są omijane szerokim łukiem, gdyż stanowią dom dla dzikich duchów.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-03, 13:06

Yuzuru Tanaka

Pierwszym co ujrzeli po zejściu z tęczowego mostu były palmy. Mnóstwo palm, po ich ciemnozielonych skórzastych liściach przesuwały się promienie słońca. Było gorąco i wilgotno.
- Hej, chyba jednak udało się za pierwszym razem. - Haru przyłożył dłoń do ucha i chwilę nasłuchiwał. - Słyszę fale. Hej, chyba rzeczywiście się udało! Rozejrzę się trochę.
Chłopiec zniknął korzystając z techniki znanej tylko kami. Tanaka niestety zaczął pomału odczuwać nawrót pełnej mocy klątwy. Może było tu pięknie, ale brakowało łagodnej energii domeny syna Amaterasu.
- To rzeczywiście wyspa! - Ukontentowany Haru powrócił. - Niezbyt duża, ale widziałem trochę bananów, kokosów i jeszcze innych owoców, których nazw nie znam! Ale papugom zdają się smakować. Nie ma za to dusz, ale to chyba dobrze. Będziesz mógł w spokoju dochodzić do siebie.
Powrót do góry Go down
Yuzuru Tanaka


Jedna z tysiąca wysp Mg10
Yuzuru Tanaka


Mistrz Gry : IMPERATOR

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/500Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/500)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/3906Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/3906)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-04, 13:20

1527

- Byłbym naprawdę zobowiązany... - Haru wydawał się być remedium na wszystkie potrzeby Tanaki. Aż głupio było mu wyskakiwać z kolejnymi prośbami, ale naprawdę nie miał nikogo innego do kogo mógłby się zwrócić.
- Och...- cicho westchnął gdy Haru wymieniał kolejne rzeczy, jakie przygotował mu do podróży. Pomyślał o wielu rzeczach, na pewno mocno mu pomogą w tym najgorszym momencie, kiedy prawdopodobnie przez większość czasu będzie musiał leżeć. - Naprawdę bardzo dziękuję za wszystko... - Skłonił się nisko. - Raczej nie będziesz potrzebować pomocy od kogoś takiego jak ja, ale jednak gdyby się okazało że będziesz w potrzebie to możesz na mnie liczyć. Pomogę jak tylko będę potrafił.- Przynajmniej w ten sposób może będzie w stanie kiedyś zrewanżować się za otrzymaną pomoc. Kto wie, może jest to początek nowej znajomości, a w przyszłości nawet przyjaźni? Na pewno była to przyjemna wizja w tym momencie.
Trochę był rozczarowany, że nie pożegnał się ze wszystkimi no ale tak bywa. Nawet pomachał skrzatowi na dowiedzenia. Starał się nie dać poznać po sobie, że zaraz Kougyoku go udusi. Była naprawdę "surowa" i nieokiełznana, ale dobra z niej kobieta. Gdyby pożyła trochę dłużej między zwykłymi duszami to nabrałaby więcej ogłady. Chociaż właśnie taka "dzikość" chyba dodawała jej uroku.
- Będę o tym pamiętać. Chociaż mam nadzieję, że nie będzie mi to dane. Wolałbym was wezwać abyście dotrzymali mi towarzystwa, a nie kiedy będę w tarapatach.- Odparł szczerze posyłając im delikatny uśmiech.
- Hmm... To ostrzeżesz ją ode mnie przed Yaburetayume? Myślę, że może kiedyś spróbować jej zaszkodzić z racji, że jest córką czcigodnego Susanoo. Mam wrażenie, że go najbardziej nienawidzi, a dopóki jest za słaby aby bezpośrednio zadać mu cios to może próbować go ranić w inny sposób np. atakując Chikaze. Chociaż nie zdziwiłbym się gdyby utrudniał jej życie w inny sposób. Jest przebiegły i wie o niej wszystko co ja, także mógłby wykorzystać jej przeszłość aby namieszać w jej relacjach z Seireitei. - No właśnie, z tego co wiedział próbowała układać się z shinigami. Gdyby oni dowiedzieli się, że w przeszłości była quincy, czy miała w sobie pożeracza to mogłoby trochę namieszać. Także warto było aby była świadoma takiej możliwości. Po pożegnaniu wszedł na tęczowy most...

Udało im się trafić do docelowego miejsca już za pierwszym razem. Także trzeba przyznać, że albo mieli szczęście albo Haru nie docenił swoich umiejętności. W każdym razie dobrze się złożyło, nie będzie tracił sił na chodzenia z miejsca na miejsce. Ze słów blondyna wynikało, że byli na bezludnej wyspie. - Daleko jest do stałego lądu? - Wolał od razu zapytać na wypadek gdyby chciał wrócić na "kontynent". W końcu gdy lepiej się poczuje to nie będzie tutaj się kisić tylko miał zamiar kontynuować swoją podróż. Dobrze było wiedzieć czy sam będzie w stanie opuścić to miejsce. W każdym razie na początek była to dobra lokalizacja. Jedyne co go martwiło to te gorąco. Raczej do tej pory przebywał w chłodniejszych miejscach i nie bardzo wiedział jak będzie znosić wyższe temperatury, tym bardziej mając w perspektywie gorączkowanie. No ale to już wyjdzie w praniu.
- Myślę, że sprawdzi się bardzo dobrze. Zapasów trochę mam, a z tego co mówisz wyspa ma również co zaoferować. Najgorszy będzie ten tydzień, później powinno być tylko lepiej. - Jeśli jego logika była prawidłowa to po tygodniu jad węża powinien zneutralizować klątwę. Wtedy powinien zniknąć głód i osłabienie wynikające z podwójnej dawki trucizny. Z pojedynczą dawką powinien móc już w miarę normalnie funkcjonować.


221/270 PZ
2271/2484 PR
Kryształ 6/10
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-05, 20:03

- Będąc na plaży, swoją drogą bardzo to ładna plaża, widziałem inną wyspę, chyba trochę większą od tej. Ale to chyba dobrze, co? Jakbyś był blisko kontynentu to mogliby ci się na głowę zwalić niechciani goście. Zresztą chodź! Sam zobaczysz.
Haru chwycił Tanakę za rękę i zaczął go prowadzić. Jakoś przebrnęli przez roślinność i gdy minęli zieloną kurtynę ukazało się pole jasnego piasku graniczące z lazurowymi wodami. Fale szumiały i rozbijały się z pluśnięciem o brzeg, a za ich plecami pokrzykiwały barwne ptaki. Na horyzoncie zaś rzeczywiście było widać kolejną wyspę. Uroku tej krainie nie brakowało.
Chłopiec puścił Tanakę i wskazał na cudownie błękitne niebo.
- Ile słońca! Och, to doprawdy miłe miejsce! Haha... hah... ha. - Zmieszał się nagle. - Naprawdę przepraszam, że tak wyszło. Mógłbym dla ciebie zrobić więcej, ale boję się jak mama na to wszystko zareaguje. Obyś szybko tutaj doszedł do siebie.
Powrót do góry Go down
Yuzuru Tanaka


Jedna z tysiąca wysp Mg10
Yuzuru Tanaka


Mistrz Gry : IMPERATOR

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/500Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/500)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/3906Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/3906)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-06, 13:15

1528

- Dobrze, dobrze. Pytam tylko pod kątem tego gdybym chciał wrócić na stały ląd. Jak się zgubię to najwyżej będę wołać o pomoc. - Podrapał się w tył głowy i dał się pociągnąć na spacer ku wybrzeżu.
Istotnie było tu naprawdę pięknie. Zupełnie inaczej niż w górach, które lubił i do których był przyzwyczajony. Jednak taki tropikalny krajobraz miał również w sobie coś urokliwego. Gdyby nie jego obecna sytuacja zapewne rzuciłby się w wir eksploracji i zapoznawania się z tutejszą florą i fauną.
Zauważył zmieszanie Haru, a chwilę po tym zaczął on go przepraszać. Wtedy to Tanace zrobiło się głupio. Podszedł do niego i przykucnął by mieć twarz na tej samej wysokości. - No coś Ty. Nie masz za co przepraszać. Zrobiłeś i tak znacznie więcej niż na to zasługuje. Na pewno nie chciałbym Cię narażać na gniew Twojej czcigodnej matki.- Na jego twarzy już zaczęły się perlić kropelki potu, a oczy wydawały się zmęczone. Mimo to posłał Haru serdeczny, ciepły uśmiech. - Także głowa do góry! - Powiedział to już bardziej entuzjastycznie. Położył mu dłoń na głowie i delikatnie potargał czuprynę po czym się wyprostował. - Poza tym nabrałem w Twojej domenie sił i dostałem taką wyprawkę, że żadna choroba mi nie straszna!- Na potwierdzenie swoich słów napiął bicepsa i poklepał się po nim drugą ręką. Chciał trochę przekonać Haru, że nie musi się tym tak zamartwiać. - Ale jeśli dalej nie jesteś przekonany to zawsze możesz tutaj wpaść po rozmowie z czcigodną Amaterasu, jeśli okaże się że nie będzie tak zła. Nigdzie się stąd w najbliższym czasie nie wybieram.


221/270 PZ
2271/2484 PR
Kryształ 6/10
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-07, 20:12

Tanaka próbował uspokoić Haru, ale niezbyt mu się udało, a wręcz odniósł efekt przeciwny do zamierzonego. Gdy próbował napiąć biceps całym ciałem wstrząsnął gorączkowy dreszcz i gdy poklepał mięsień tak go zapiekło, że aż się skrzywił. Zamiast słów otuchy do chłopca wydał z siebie zaś spazmatyczny kaszel, w efekcie czego oczy Haru zrobiły się wielkie niczym spodki i sam zadrżał ze zgrozy.
- Ohh, to nie wygląda dobrze, nie wygląda. Chodź, lepiej usiądź na piasku i odpocznij.
Pomógł Tanace usiąść i poklepał go po plecach, ale skończyło się to tylko kolejnym grymasem bólu.
- Ojej, przepraszam! - Natychmiast cofnął dłoń. - Nie chciałem... Ekhem, no tak, zdecydowanie nie wyglądasz najlepiej.
Chłopiec miał marsową minę, ale nie mógł dłużej tracić czasu. Wyruszał w odwiedziny do Chikaze, a dopiero potem miał zamiar pójść do matki. Opuszczał Tanakę z poczuciem winy i tak vizard został sam. Bolało go, paliło i ssało w żołądku. Mógł marzyć o jakimś cichym, ciemnym i chłodnym miejscu, lecz jedyne co miał to rozpalona słoneczna plaża i zarośla, w których pokrzykiwały ptaki.
Powrót do góry Go down
Yuzuru Tanaka


Jedna z tysiąca wysp Mg10
Yuzuru Tanaka


Mistrz Gry : IMPERATOR

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/500Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/500)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/3906Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/3906)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-08, 11:04

1529

Jego próba uspokojenia Haru wyszła tragicznie. Miał "tryskać" zdrowiem, zamiast tego wyglądał jakby zaraz miał się przekręcić. Niedobrze, niedobrze... Blondyn tak mu pomógł, a jeszcze pewnie opuszczał Tanakę z poczuciem winy. Eh...
Do czego to doszło, że nawet taki delikatny dotyk powodował u niego taki ból. Jak przez całe życie nie chorował to chyba teraz to wszystko odchorowuje z nawiązką. Gdy Haru się zbierał jedynie podniósł rękę i powiedział. - Powodzenia... - Więcej nie przekazał bo miał wrażenie, że zaraz znowu się rozkaszle. Został sam...
Chwilę jeszcze tak posiedział na piasku wyrównując oddech i gdy miał wrażenie, że napady kaszlu go nie nawiedzą starał się wstać i pójść w stronę drzew. W taką pogodę nie mógł zostać na słońcu bo jeszcze bardziej sobie zaszkodzi. Siądzie w cieniu pod drzewem i spróbuje trochę nabrać sił. Napije się wody, zje krwawe jabłko o którym wspominał Haru, a które ponoć było bardzo energetyczne. Może mu się poprawi?
- Przepraszam Kamagami, że Cię wtedy nie posłuchałem. Byłem zbyt pyszny i myślałem, że po tym co przeszedłem do tej pory, nie dam się tak oszukać i wykorzystać Yaburetayume... Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie odmienna... Wiem, że popełniłem błędy... Ale nie poddam się, dalej będę dążyć do tego aby być godnym miana shinigami...
Potem będzie musiał trochę pomyśleć o jakimś niewielkim schronieniu, przynajmniej przed deszczem bo zimnych nocy, póki co nie przewidywał. Także będzie musiał zebrać trochę liści palm, bananowca czy jakichś paproci, które po prostu będą tworzyły daszek leżąc na stożkowej konstrukcji stworzonej z patyków wbitych w ziemię.


221/270 PZ
2271/2484 PR
Kryształ 6/10
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-28, 20:37

Tanaka potrzebował dłuższej chwili by dojść do siebie. W miarę możliwości rzecz jasna, gdyż w obecnej sytuacji mógł najwyżej liczyć na osiągnięcie stanu pozwalającego na chodzenie i wykonywanie niewymagających zbyt dużego wysiłku czynności, a i to przychodziło mu z pewnym trudem.
Jabłko miało doskonale biały, kruchy i wysoce soczysty miąższ. Jedynie lekko nieprzyjemny posmak psuł całościowy odbiór owocu.
- Brakuje nam obycia z yokai i ich podstępnością, mistrzu. Następnym razem będziemy bardziej ostrożni. Przynajmniej jednak zbliżyliśmy się do wyleczenia twojej duszy, chociaż cena za to była spora.
Przyjemnie siedziało się w cieniu i gdy Tanaka w końcu zdecydował się powstać nawiedziły go zawroty głowy. W tak marnej formie nie mógł zbudować schronienia, które w pełni by go zadowoliło, ale przynajmniej stworzył sobie prowizoryczne schronienie przed opadami. Pod rajską powierzchownością na wyspie mogły czaić się zagrożenia. Podczas zrywania liści paproci Tanace rzucił się w oczy wyjątkowo duży pająk wyglądający z ziemnej jamki. Na granicy wzroku dostrzegł również sunącego po ziemi węża, acz wydawał się on zwykłym gadem, chociaż niewątpliwie jadowitym.
Powrót do góry Go down
Yuzuru Tanaka


Jedna z tysiąca wysp Mg10
Yuzuru Tanaka


Mistrz Gry : IMPERATOR

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/500Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/500)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/3906Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/3906)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-29, 22:00

1530

- Zróbmy wszystko aby poniesiona cena była tego warta. - Najważniejsze, że cały czas miał jej wsparcie. I tak yokai byli podstępni, na pewno będą musieli bardziej się pilnować. Chociaż miał nadzieję, że prędko nie spotka żadnego... Trochę się zraził, mimo że wiedział, że nie każdy jest zły.
Musiał zaakceptować fakt, że jego możliwości w tym momencie są mocno ograniczone, ale przynajmniej udało mu się ogarnąć "dach" nad głową. Z mniej fajnych rzeczy to zarejestrował wielkie pająki i węże. Wyspa była przyjemna, ale kryło się w niej wiele niebezpieczeństw. Musiał mieć się na baczności. Przede wszystkim musiał unikać gwałtownych ruchów, gdy już spotka jakiegoś osobnika. Raczej nie będą się do niego zbliżać i największe zagrożenie było gdy sam nieświadomie znajdzie się w pobliżu. Wtedy będzie narażony na atak, a teraz jakakolwiek dodatkowa trucizna mogłaby być dla niego fatalna w skutkach. W każdym razie gdy ogarnął sobie prowizoryczne schronienie to zebrał trochę opału na ognisko. W nocy, dym palonego drewna powinien odpędzić wszelkie robactwo pozwalając w miarę komfortowo odpocząć. Póki co miał zapasy więc nie miał zamiaru się nadwyrężać i czas przeznaczał na regenerację i medytacje.


221/270 PZ
2271/2484 PR
Kryształ 6/10
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-09-30, 15:28

Nawet medytacja przysparzała Tanakę o ból głowy. W Zegarowej wieży tego tak nie odczuwał, ale teraz gdy próbował się wyciszyć atakowały go nieznośne, lepkie urywki wspomnień, które niczym slajdy z niemego filmu migały mu przed oczami. Były to wspomnienia bliższe i dalsze, wszystkie należące do niego, a nie Yuudaia.
Dostrzegł twarze Karasa i Belle, których dobrowolnie odrzucił. Ujrzał Katrinę, którą nie wiadomo czy jeszcze kiedykolwiek przyjdzie mu spotkać. Pojawiły się także osoby jakby sprzed tysiąca lat, chociaż w rzeczywistości minęło znacznie mniej czasu. To jego matka, ojciec i siostra, z którymi żył Rukongai nim przypadkowy pusty postanowił zakończyć ten etap życia Tanaki.
- Mistrzu - rozległ się cichy głos Kamagami. - Jak sądzisz jak potoczyłoby się twoje życie gdybym była zwykłym zanpakuto?
Tanace nie było dane odpowiedzieć na to pytanie. Uderzył go nieprawdopodobny bukiet woni, który jak się okazało dochodził z portalu migoczącego tysiącem barw. Z niego zaś wyszła postać odziana w pyszną ciemnoniebieską samurajską zbroję. Yuzuru natychmiast poczuł zagrożenie.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket496/510Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket6424/6942Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-01, 18:58

Chikaze wyszła z tęczowego przejścia. Powoli szła w stronę siedzącego shinigami, a jej zazwyczaj czerwone oczy iskrzyły się na niebiesko. Stanęła w odległości kilku metrów od Tanaki. Zaczęła przemawiać do niego skrzącym się głosem pełnym zimnej furii, podczas gdy niebo na ziemi zaczęło się chmurzyć.
-Yuzuru Tanako. Za pomoc Yaburatayume, potomkowi Yamata no Orochi, oraz doprowadzenie do zniszczenia świętego drzewa posadzonego przez czcigodną Izanami, wywołania potencjalnego zagrożenia dla równowagi światów, i pozostałe zbrodnie których się dopuściłeś zostałeś skazany przez Czcigodnego Susanoo-no-Mikoto na śmierć. W przeciwieństwie do egzekutorów Amaterasu dam Ci jednak szansę powrotu do cyklu dusz. Jak wojownik.-Wyciągnęła swój oręż i przyjęła pozycję do pojedynku, wystawiając miecz trochę do przodu i ładując go energią. Wybrzmiała zaraz bardziej emocjonalnie, i iskry w jej oczach troszeczkę przygasły-Nim jednak zaczniemy... Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego odrzuciłeś drogę którą dla Ciebie otworzyłam, i wybrałeś najgorsza możliwą ścieżkę?
Patrzyła na niego. Przyglądała mu się uważnie, gotowa zareagować atakiem bądź unikiem jeśli będzie czegoś próbował przed rozpoczęciem pojedynku.
Powrót do góry Go down
Yuzuru Tanaka


Jedna z tysiąca wysp Mg10
Yuzuru Tanaka


Mistrz Gry : IMPERATOR

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/500Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/500)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/3906Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/3906)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-01, 23:06

1531

Nawet medytacje nie przynosiły mu ukojenia, a wręcz powodowały ból. Było to o tyle kłopotliwe, że miał nadzieję, że będzie dzięki temu mógł trzymać w ryzach innera, które niewątpliwie zaatakuje ponownie. Nie miał jednak zamiaru się poddawać i mimo dyskomfortu dalej próbował wzmacniać swego ducha. Widział swych dawnych kompanów, których musiał odrzucić jeśli chciał podążyć wybraną przez siebie ścieżką. Wciąż czuł z tego powodu ból, ale musiał to zrobić. Potem usłyszał Kamagami.
- Trudno mi powiedzieć... Możliwe, że dalej pozostałbym w Bellato? Czułem się tam naprawdę dobrze... Chociaż kto wie, czy wtedy bym tam trafił? Z tego co się dowiedziałem, już w łonie matki Wiedźma z Czarnolasu mnie naznaczyła. Gdyby nie to, możliwe, że bez spiczastych uszów nie zainteresowałbym Bell i nigdy nie opuścił Hueco Mundo... Ale są to tylko dywagacje... Cieszę się z tego jaka jesteś i niczego w Tobie bym nie zmieniał... Dlaczego pytasz? - Czyżby Kamagami zaczęła siebie obwiniać za ciężki żywot Yuzuru? Miał nadzieję, że tak nie było. To jego decyzje doprowadziły do tego momentu i to on jest za nie odpowiedzialny...

Z "medytacji" wyrwał go głos. Otworzył oczy i spojrzał nieobecnie na Chikaze. Nie był do końca pewien czy głowa ponownie płatała mu figle, czy faktycznie stała przed nim córka Susanoo. Wyglądała majestatycznie w lśniącej zbroi w towarzystwie coraz bardziej zasnutego nieba. Istotnie była córką władcy wiatrów i burzy.
Gdy powiedziała z czym do niego przychodzi jego źrenice się rozszerzyły, a na ustach pojawił się ponury uśmiech. To raczej nie była wyobraźnia, to musiało się faktycznie dziać. Ociężale, wspierając się o drzewo podniósł się na własne nogi. A więc tak miał wyglądać jego koniec? Chyba w tym momencie powinien czuć strach, jednak był dziwnie spokojny... Czyżby podświadomie wiedział, że tak to się skończy gdy Haru przekaże informacje? Jego głowa wierzyła, że ma szansę. Ale teraz gdy znikła ta niepewność przyszłości poczuł dziwną ulgę. Wiedział, co zaraz nastąpi i nie musiał się martwić co dalej. Może i było to egoistyczne, ale jakkolwiek schrzanił do tej pory, to "przekazał" ten problem dalej.
- Cieszę się, że Haru udało się tak szybko przekazać wieści, mam nadzieję że czcigodna Amaterasu również szybko o tym usłyszy - spojrzał wyprostowany w jej rozwścieczone oczy. Niczego nie kombinował, po prostu czekał aż rozmowa dobiegnie końca aby dobyć broń i odbyć swoją ostatnią walkę.
- Nie wiem czy jesteś w stanie to zrozumieć wszakże nigdy nie byłaś shinigami... Nasze moce pochodzą od zanpakuto, które mają swoją personifikację, swoją osobowość... Nie mogłem się jej wyrzec... Nie tylko dla siebie, ale również dla niej chciałem oczyścić swoją duszę. Kamagami jest jedyną osobą która była ze mną zawsze, na dobre i na złe. Gdybym ją poświęcił moja dalsza walka byłaby pozbawiona sensu. Dodatkowo jest darem od samego Reio, jak mógłbym się go wyrzec? A co do Yaburetayume... Gdy zdałem sobie sprawę z kim mam do czynienia było już za późno aby się wycofać... Dałem się podejść, ale i gdybym wtedy mu odmówił to i tak nie opuściłbym jego świata żywy... Strach przed śmiercią, strach przed ofiarami, które poszłyby wtedy na darmo popchnął mnie do tamtych działań... Ale widać śmierć i tak mnie odnalazła.


221/270 PZ
2271/2484 PR
Kryształ 6/10
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket496/510Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket6424/6942Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-02, 06:31

Słuchała go cierpliwie. Dała mu szansę wypowiedzenia ostatnich słów zanim doszło do skrzyżowania mieczy. Widział jak był słaby. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego nie powinno to trwać długo.
Jej oczy jednak rozbłysły ponownie. Takiej odpowiedzi się nie spodziewała, ale odzyskała dość szybko twardość w swoim gniewie.
-Mówiłeś czego chciała. Dlatego dałam Ci mój talizman, byś mógł mnie wezwać gdy odnajdziesz to, co ją mogło zainteresować. Nie musiał być to duch Twojego miecza. Zgodziła się by było to coś boskiego z tego bądź innego świata.-Zacisnęła ręce na rękojeści swojego miecza -Popełniłeś inne błędy, lecz nie ma to już znaczenia. Jakie są Twoje ostatnie słowa? Nie będę się wstrzymywała.
Poczekała. Na to, aż powie, na to aż wyciągnie broń i przyjmie pozycję. Będzie mógł ją wyzwolić. Gdy to zrobi wystrzeli w jego kierunku. Jej zamiarem było wyminięcie jego gardy i wykonanie pchnięcia prosto w serce i uwolnienie wtedy ładunku z jej ostrza. Powinna to być szybka i w miarę bezbolesna śmierć przy szybkim zatrzymaniu akcji serca. Jeśli jednak uda się mu uniknąć i zablokować ataku - to skieruje miecz w jego stronę w pozycji obronnej, ale duchowe pchnięcie uwolni by trafiło go tam, gdzie planowała.

(+30 zręczności 30 szybkości 4 siły)
Powrót do góry Go down
Yuzuru Tanaka


Jedna z tysiąca wysp Mg10
Yuzuru Tanaka


Mistrz Gry : IMPERATOR

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/500Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/500)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/3906Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/3906)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-02, 08:12

1532

- Heh... To właśnie przez ten talizman nie mogłem się wycofać... A i cierpliwość nie jest moją mocną stroną. Nie mogłem dłużej zwlekać z dążeniem do oczyszczenia Seireitei... W każdym razie, uważaj na Yaburetayume... Jest naprawdę potężny i przebiegły. Z całej Wielkiej Trójki to Susanoo darzy największą nienawiścią... I mam ostatnią prośbę... W moich rzeczach znajdziesz papierową figurkę krowy. Jeśli możesz oddaj ją Haru. Ma dla niego wielką wartość i chciałbym by wróciła do niego... - Po tym zrobił kilka kroków by odsunąć się od drzewa aby właśnie cały ten ekwipunek nie uległ zniszczeniu. - Powodzenia na drodze, którą obrałaś. - To były ostatnie słowa skierowane do Chikaze. Zamknął oczy i wziął głęboki oddech.
- A więc to nasza ostatnia droga Kamagami... Mam nadzieję, że mój następca okaże się bardziej godnym mistrzem...
Otworzył oczy i jego spojrzenie się zmieniło. Dalej było widać w nim zmęczenie, ale nabrało pewnej ostrości. To wzrok wojownika gotowego do walki. Skoro miał odejść to musiał dać z siebie wszystko. Wiedział, że walka nie potrwa długo więc musiał od początku wyciągnąć wszystko co posiadał. Dobył zanpakuto, a jego ciało pokryła energia... - Rozbłyśnij Kamagami- Uwolnił moc i od razu wzmocnił swoje ciało (+10 wytrzymałość, +46 szybkość). Nie łudził się, że będzie w stanie uniknąć jej ataku, także skupił się na wyprzedzającym, wykorzystującym różnice w zasięgu broni, cięciu.


221/270 PZ
2271/2484 PR
Kryształ 6/10
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-02, 19:29

Chikaze pomknęła ku Tanace z lśniącą o energii kataną. Yuzuru machnął swym olbrzymim shi kai i pomimo osłabienia świadomość, że była to ostatnia walka w życiu dodała mu sił. Nie na tyle jednak by utrafić boginię, która co prawda musiała wykonać szybki unik, ale po nim miała już przed sobą tylko Tanakę. Pchnęła.
Trysnęła krew. Ostrze wraziło się głęboko, lecz nie w serce. Spiczastouchy shinigami stał dalej pomimo grymasu bólu jaki pojawił się na jego przyciemnionej cierpieniem twarzy.
Tanaka dostrzegał, że przepaść między nimi była zbyt duża. Gdyby był w pełni sił mogła go czekać jedna z najbardziej pasjonujących walk w życiu, teraz jednak odstawał wyraźnie od Chikaze. Coś w nim zaburczało gniewnie.
- Idioto! Usuń się i daj mi działać. Nawet teraz mam dość sił żeby wybebeszyć tą kobietę.
Poczuł, że wewnętrzy demon próbuje przejąć kontrolę, lecz nawet będąc w tak marnym stanie Yuzuru zdołał przekuć swą wolę w ostrze, którym ciął białe dłonie próbujące uchwycić jego serce. Inner wycofał się z sykiem.
- Chcesz zgubić nas wszystkich? Nie tylko siebie samego, ale też własne zanpakuto?!
Z bliska Chikaze widziała oznaki wewnętrznej walki toczonej przez Tanakę. Na moment w kąciku jego oka pojawiła się czerń, lecz szybko się cofnęła i zniknęła.


[ Chikaze: - 128 PR ]
[Tanaka: - 166 PŻ, - 56 PR]


[1. Chikaze, 2. Tanaka]
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket496/510Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket6424/6942Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-02, 20:07

Patrzyła na niego bez wyrazu. Do czasu. Przyglądała się jego ruchom i widziała, że posiadał umiejętności ale coś go powstrzymywało. Nie chodziło tu tylko o klątwę i truciznę które go teraz toczyły, ale coś jeszcze. Wstrzymywał w środku coś plugawego, coś, co przez ten czas cały czas zwalczał. Walczył sam. Chciał stoczyć ten pojedynek o własnych siłach, bez pomocy tego z czym walczył. Pomimo strachu o którym mówił teraz stawał ze śmiercią twarzą w twarz. To była odwaga.
-Gwiazdy świecą najjaśniej w swych ostatnich chwilach.-Powiedziała gdy wycofywała ostrze i przy okazji siebie. Pomimo chłodu który dorównywał w tym momencie stali jej ostrzu wyczuwało się w tym coś jeszcze-To będzie nasze starcie, a nie sił którymi ktoś nas obarczył.
Przez chwilę myślała czy zakończyć to tutaj i teraz, uwalniając swoją furię, ale skoro on nie sięgał do tego z czym walczył to i...
...musiała mieć teraz wolę ze stali. Zawsze musiała.
Wzmocniła chwyt. Nie za mocno, musiała zachować pewien balans by odpowiednio nim pokierować w trakcie następnego ataku. Jej ciało było dalej wzmocnione, a miecz ponownie naładował się energią. Wystrzeliła do przodu, ale skupiła się przede wszystkim na uniku. Nie chciała też przedłużać cierpienia Tanaki, dlatego następne uderzenie, jeśli nie będzie ostatnim, chciała by było ostatnim pociągnięciem przed finałem. Celowała mieczem w najszerszy punkt na jego ciele do którego była w stanie się dostać, ale duchowe cięcie wycelowała w szyję. Miecz był duży i operował nim trochę niezgrabnie, więc zamierzała uderzyć dopiero wtedy gdy uniknie go i będzie w pełnym pędzie. Chyba, że znajdzie się tuż przy nim.
-Oby Twoje wcielenie miało szansę kroczyć po tym świecie.
Ufała mu, że jego wola się nie złamie i nie sięgnie po siłę z którą tak walczył. Była jednak gotowa uwolnić swoją furię jeśli zobaczy, że jego wola się ugięła.

(zręczność +45, szybkość +19)
Powrót do góry Go down
Yuzuru Tanaka


Jedna z tysiąca wysp Mg10
Yuzuru Tanaka


Mistrz Gry : IMPERATOR

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/500Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/500)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/3906Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/3906)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-02, 21:01

1533

- Nie wtrącisz się w moją ostatnią walkę. - Rzekł chłodno w myślach i zepchnął innera w odmęty swej świadomości.
Nie tracił sił na odpowiedzi... Całą swoją energię witalną poświęcał na tą ostatnią walkę... Bolało... Tak cholernie bolało... Ale czy kiedykolwiek było inaczej? Wszystko co osiągnął było okupione bólem. Jak nie fizycznym to psychicznym... Można rzec, że był to jego stały towarzysz... Tak pozostanie do samego końca...
Tak, to była walka na ich własnych warunkach. Nie pozwoli by pasożyt się w nią wtrącił. Wykorzysta wszystko czego się nauczył, co opanował. Miał świadomość, że więcej takich razów nie wytrzyma, nawet wzmacniając swoje ciało (+ 10 wytrzymałość, 46 szybkość)... Musial postawić wszystko na ostatnią kartę. Gdy tylko się wycofała nie tracił czasu [56PR]. - Geki- potrzebował tylko chwili [112PR]...- Grzmoty powozu, szczelino kołowrotka, podzielcie to światło na sześć. - Rikujou Kourou. - Następnie resztkami reiatsu wzmocni swój kolejny atak i wykona ukośne cięcie z góry na kark, pomiędzy hełmem a naramiennikiem.


221/270 PZ
2271/2484 PR
Kryształ 6/10
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-03, 18:19

Tanaka był na łasce Chikaze, ale dała mu szansę by mógł powalczyć odrobinę dłużej. Jeszcze chociaż przez chwilę będzie mógł dzierżyć Kamagami. Jeszcze przez chwilę serce będzie pompować krew i jeszcze przez chwilę będzie go bolało. A zabolało mocno, gdy bogini wyrwała katanę z jego rany.
Cofnęła się i Tanaka nie tracąc czasu rzucił szybkie bakudo. Chikaze poczuła, jak jej ciało drętwieje otoczone czerwoną aurą. Pamiętała to zaklęcie, proste, ale całkiem skuteczne. Reiatsu wezbrało w niej i eksplodowało w gwałtownej erupcji.
Plaży już nie oświetlało słońce. Niebo skryło się za ciemnymi chmurami, kłębiastymi olbrzymami, których wnętrzności rozbłyskały światłem. Morze również pociemniało gnając wzburzonymi falami, a palmy tańczyły w rytm powiewów wiatru. Rajskie ptaki skrzeczały przerażone z zielonej gęstwiny. Zaczął padać deszcz.
Bogini rozbiła zaklęcie, odzyskała swobodę i skoczyła ku Tanace posyłając przed sobą cięcie, które świetlną linią pojawiło się przy szyi Yuzuru. Ten widział tylko jak Chikaze tnie powietrze i nagle z klingi jej katany uszedł blask. Jak się okazało zniknął tylko na ułamek sekundy by ciąć Tanakę. Tracił coraz więcej krwi, był coraz bardziej zmęczony, ale pomimo otrzymania nagłego ataku udało mu się zachować skupienie nad reiatsu przekuwanym w zaklęcie.
Chikaze otoczyło pięć płyt reiatsu, które zacisnęły się wokół niej i poczuła jak całe jej ciało zamiera. Była już tuż przy Tanace, jeszcze chociaż ułamek sekundy i byłaby wstanie zadać cios. Ponownie zaczęła wyrzucać z siebie reiatsu, ale to bakudo było już znacznie trwalsze.
Powiew mocy Chikaze uderzał w Tanakę. Jego włosy łopotały za głową niczym porwany żagiel, ale na Rikujou Kourou można było polegać. Zaklęcie dało mu możliwość zadania ciosu, wymierzył i uderzył w szyję... W szyję, a jakby stalowy pręt. Jego ramiona zadrżały bardziej niż Chikaze. Dostrzegł stróżkę krwi spływającą po skórze, ale to to tyle. Dla bogini było to niczym zacięcie kartką papieru, lecz Yuzuru brakło sił by nadać pędu swemu mocarnemu zanpakuto.
Miał jeszcze trochę czasu. Bakudo rozpadało się niszczone reiatsu Chikaze, ale miało się utrzymać jeszcze trochę by pozwolić mu na zachowanie inicjatywy.

[Tanaka: - 88 PŻ, - 268 PR]

[Chikaze: - 14 PŻ, - 420 PR]


[ 1. Tanaka, 2. Chikaze ]


Powrót do góry Go down
Yuzuru Tanaka


Jedna z tysiąca wysp Mg10
Yuzuru Tanaka


Mistrz Gry : IMPERATOR

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/500Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/500)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket0/3906Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (0/3906)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-03, 21:19

1534

Udało się ją trafić, ale było to ledwie draśnięcie... To było za mało... Za mało. by móc to nazwać godnym odejściem. Musiał jeszcze zmusić się do wysiłku... Z resztą dopóki będzie wstanie dzierżyć miecz to będzie walczyć... Do samego końca będzie dawać całego siebie w każdy atak, jakby to był właśnie jego ostatni...
Prawdopodobnie po raz ostatni sięgnie po Rikujou Kourou [112 PR]- Grzmoty powozu, szczelino kołowrotka, podzielcie to światło na sześć. - Rikujou Kourou- Wzmocni swoje ciało ponownie (+10 wytrzymałość, 6 szybkość, 40 siła) i pomknie z pomocą shunpo za plecy Chikaze. Przeleje w Kamagami tyle energii ile tylko będzie w stanie i tnie poziomo na tylną część jej kolan... Wiedział, że mocniej już nie będzie w stanie uderzyć, dlatego przy tym cięciu towarzyszył mu okrzyk bojowy aby jeszcze siłą woli wycisnąć z siebie co tylko się dało... Zaraz i tak padnie czy to z braku reiatsu czy utraty krwi więc nie martwił się o konsekwencje przekroczenia granic swojego ciała..


221/270 PZ
2271/2484 PR
Kryształ 6/10
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket496/510Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket6424/6942Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-03, 22:00

Chikaze była w głębokim szoku.
Dała mu trochę przestrzeni, by być w stanie coś powiedzieć i ofiarować mu kolejna szansę na poczucie się jak wojownik. Ot, odległość odskoku. Zamiast tego w ułamku sekundy wykonał gesty i powiedział słowo zaklęcia, co nawet w formie skróconej zajmowało jakieś dwie sekundy. Była całkowicie sparaliżowana i nie była w stanie się wyrwać z podstawowego zaklęcia wiążącego. Musiała użyć swojej presji by uwolnić się z więzów. Udało się, i przy okazji cała okolica była pochłonięta przed burzę. Wyskoczyła do przodu, mając w planach uniknięcie następnego zaklęcia, bo ewidentnie je przygotowywał. Udało jej się puścić dalekie cięcie z zamiarem porażenia jego ciała by przerwał jego wypowiadanie, ale nawet nie sprawiło to by się zająknął. Mimo to zaczęła ładowac następne.
Wypowiedział całą formułę w tempie iście błyskawicznym - jej by to zajęło przynajmniej cztery, pięć sekund, może sześć. Uderzyły w nią filary światła, i kolejna presja była już zbyt słaba by przebić to zaklęcie. Nie mogła się ruszyć, nie mogła nic zrobić będąc kilka metrów od przeciwnika, który nawet nie musiał się ruszać z miejsca by zadać cios. Zresztą wielkiego dystansu nie pokonała.
Poczuła uderzenie. Przypominało jej to gdy otrzymała cios pałką, jednak tutaj ostra powierzchnia naruszyła jej skórę. Poczuła ból, acz niewielki, minimalny. Mimo to patrzyła na niego z szeroko otwartymi oczami, nie rozumiejąc co właściwie się teraz stało. Jak to możliwe, że osoba toczona klątwą, trucizną, i ledwo skłaniająca się na nogach i z resztą mocy była w stanie nie tylko zupełnie ją obezwładnić i unieruchomić, ale do tego wyprowadzić cios który w normalnej sytuacji nawet jeśli nie byłby śmiertelny to prawdopodobnie przesądziłby o całej walce?
Poczuła się jak absolutny śmieć. Ten tutaj shinigami był na poziomie przekraczającym to co do tej pory spotkała. Musiał być silniejszy niż większość kapitanów - inaczej nie wyobrażała sobie w jaki sposób Quincy mogliby poczynić takie szkody shinigami, zwłaszcza gdy na miejscu był kapitan. Nie miałaby z nim najmniejszych szans pomimo całego treningu, wysiłku, i boskiej mocy jaką posiadała. Była słaba. Była niegodna.
I była tym sfrustrowana. Kontynuując emisję energii przeznaczyła całą swoją moc by była w stanie jak najszybciej wystrzelić w kierunku Tanaki (+51 szybkości, 13 zręczności). Musiała być tuż przed nim, więc gdy tylko się ruszyła przeznaczyła zdecydowaną większość swojej energii na to by znaleźć się tuż przed nim. Tak samo jak wcześniej jej ostrze powędrowało w kierunku jego gardła, tak i teraz wykonała cięcie - normalne na poziomie brzucha, a drugie duchowe na poziomie jego krtani by go uciszyć. Zaraz potem przeszła za nim i wykonała pchnięcie w jego plecy, chcąc dokonać tego co wcześniej jej się udało i przy okazji uniknąć zaklęcia jeśli jej ataki się nie powiodły. Musiał chyba tym w jakiś sposób celować.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-04, 17:20

Tanaka leżał twarzą do ziemi, a piasek wokół zabarwiał się czerwienią. Deszcz zamienił się w iście tropikalną ulewę, ale wichry otaczające Chikaze nie dopuszczały by spadła na nią chociażby kropla. Chyba, że chciałaby inaczej.
W swoim ostatnim akcie woli Yuzuru się przeliczył. Nie zdążył wypowiedzieć inkantacji nim Chikaze się uwolniła. Cięcie w krtań wyzerowało jego szanse na rzucenie bakudo, uderzenie w brzuch całkiem pozbawiło go zdolności do obrony, a pchnięcie w tył pleców zakończyło jego burzliwy żywot. Przed kończącym uderzeniem ciało Tanaki zalśniło jasnym reiatsu, niby ostatni rozbłysk gasnącego płomienia, po którym teraz nie było już śladu. Chikaze zwyciężyła, a pokonany vizard leżał wciąż ściskając w dłoni zanpakuto.
Prowizoryczne schronienie Tanaki przewróciło się zmożone siłami żywiołów zakrywając jego torbę i plecak.

[Tanaka: - 252 PŻ, - 116 PR]
[Chikaze: - 202 PR]

[EXP dla Chikaze: + 1 Reiatsu, Szybkość, Zręczność]
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket496/510Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket6424/6942Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-04, 19:27

Nie zmęczyła się. Nie wykorzystała pełni swojej mocy i możliwości, a walka trwała bardzo krótko, o ile można było nazwać to walką. Mimo to patrzyła się na leżące ciało przeciwnika jakby właśnie była po jednej z cięższych walk w swoim życiu. Szeroko otwarte oczy, miecz zaciśnięty w oby dłoniach, i szalejąca burza wokół niej. Powoli jednak się uspokajała. Burza będzie tu przez jakiś czas ale nie będzie aż tak gwałtowna. Deszcz padał, lecz ona była nietknięta przez krople. Krew wsiąkała w piasek.
Co się tu stało. Co się dzieje. Wszystko jest nie tak.
Najpierw ją trafił pomimo stanu. Udało mu się wyprowadzić te wszystkie zaklęcia idealnie. I trafił ją. Dopiero teraz sięgnęła dłonią do swojej szyi i upewniła się. Krew. Niewiele, ale jednak. Oddech jej zadrżał. Walczyła z tyloma osobami, wojownikami, potworami. Wielokrotnie jej kości były łamane, skóra i mięśnie zrywane i cięte, a narządy miażdżone. Mimo to nigdy nie była tak wstrząśnięta. Ten shinigami na samym skraju swojego życia, ledwo utrzymując się na nogach miał ją na swojej łasce. Co, jeśli nie byłby sam? Czy po tym wszystkim, po tej całej drodze, jedyne co było potrzebne by ją pokonać to kilka zaklęć i jedno mocniejsze uderzenie?
Zacisnęła dłoń. Była na siebie... Nawet nie wściekła. Czuła obrzydzenie. Dopiero wtedy podniosła wzrok by zobaczyć znikające na wietrze ciało Tanaki, rozbijające się na fragmenty reishi i powracające do cyklu.
Ale nie zobaczyła tego. Zamiast tego dalej tu było, krwawiło, i jedynie jego ciało zaczęło pękać jak szkło. Zupełnie nie wiedziała co się dzieje, ale miała okropne przeczucia co do tego co się stało i może stać.
Jeśli miała coś co może pełnić funkcję woreczka bądź worka, wyciągnie to, wysypie zawartość (co zapewne mogło być metalowymi opiłkami - wytrzepie również ten woreczek) i wrzuci do środka kawałek ciała który jeszcze się nie rozpadł ale mógł się tam zmieścić. Jeśli był za mały bądź nie miała to wykorzystała kawałek ubrania Tanaki by zrobić z tego prowizoryczny worek, który zawiązała innym kawałkiem materiału.
Czym był ten błysk? Czy go zabiła czy uciekł z duchowej powłoki? Reiar? Nie, na pewno nie, widziałaby i teraz zresztą rozpadał się. Przeszukała jego ubrania by niczego nie pominąć, po czym zabrała jego zanpaktou. Dowód tego co zrobiła. Zabrała również jego rzeczy które były w prowizorycznym schronieniu. Torba i plecak. Miała też torbę bądź woreczek gdzie był fragment jego ciała, ten, który zupełnie odpadł. Być może nawet odcięła rękę w której trzymał zanpaktou.
Udała się do swojej domeny. Przejrzała rzeczy które były w jego torbie i plecaku - głównie w poszukiwaniu papierowej krowy o której wspominał. Przyjrzała się jej by wyczuć, czy są w niej jakieś złe energie. Ale co do reszty to również się im przyjrzała. Założyła jednak szalik, tradycyjny, japoński szalik. Jeśli go nie miała to stworzyła go z energii tego miejsca. biały z szaro-niebieską kratką.
Rzeczy te zabrała ze sobą do domeny Ojca. Po opłukaniu się i doprowadzeniu do porządku poprosiła o audiencję u czcigodnej Kushinady. Zostawiła wszystkie rzeczy służce, od której zażyczyła by czekała na koniec audiencji bądź na wezwanie jej lub czcigodnej by wejść z zanpaktou bądź drugim workiem. Nie zamierzała bez powodu plugawić pokojów czcigodnej takimi rzeczami.
Nieco doszła do siebie, lecz była śmiertelnie poważna, a jednocześnie czymś poruszona. Zdjęła oczywiście swój hełm i po wejściu do środka i znalezieniu się przed Kushinadą ukłoniła się nisko.
-Czcigodna Kushinado, pokonałam oraz pozbawiłam życia głupca, który był winien zbrodni o których powiedziałam czcigodnemu Susanoo. Jego zanpaktou zabrałam ze sobą jako dowód. Jednak wydarzyło się coś dziwnego.-Chikaze, jeśli jej pozwolono, usiadła przed boginią-Jego ciało zamiast rozpaść się na cząstki reishi zaczęło pękać i zamieniać się w pył. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim. Czym może być to spowodowane? Zabrałam kawałek ciała który trzymał zanpaktou... Oczywiście przekazałam go służce.-Wojowniczka miała wzrok wbity w ziemię gdy relacjonowała te zdarzenia. Ciągle myślała o tym co się wydarzyło.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Jedna z tysiąca wysp Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Jedna z tysiąca wysp Pbucket9000/9000Jedna z tysiąca wysp Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty2023-10-05, 21:08

Chikaze zapakowała do worka pękające pod naciskiem przedramię Tanaki. Było gładkie, zimne i miało fakturę wypolerowanego kamienia. Jak się okazało podobnie było z zanpakuto, które pozostało w formie shi kai, ale rozpadało się podobnie jak ciało.
Przechodząc do własności Tanaki odrzuciła liście paproci, zabrała torbę i plecak, których zawartość przebadała już w swojej wieży. Znalazła tam między innymi dwie całkiem porządne katany o żółtych rękojeściach, szklaną kulę z czerwonym symbolem, która o ile dobrze pamiętała była przyrządem pomagającym w ćwiczeniach kontroli reiatsu, czarny płaszcz, bardzo ogólną mapę Rukongai z ręcznymi dopiskami zapewne postawionymi ręką Tanaki, zwierzęce skóry i trochę mniejszych drobiazgów. Torba zaś pełna była prowiantu, gdzie oprócz owoców znalazła też lukrowane pączki, garniec mleka i słoik miodu. Była też butelka rumu, która przywołała wspomnienia, gdyż podobne widziała na Czarnym Słońcu. Znalazła także figurkę krowy, jak i dużą srebrzystą łuskę emanującą niepokojącą aurą. Jak się okazało Yuzuru był człowiekiem majętnym, jego pękata sakiewka wypełniona była monetami z czego wiele było ze szczerego złota.
Po przejrzeniu wszystkiego wyruszyła do domeny ojca.

https://bleach.forumpolish.com/t2316p90-forteca-susanoo#76993
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Jedna z tysiąca wysp Empty
PisanieTemat: Re: Jedna z tysiąca wysp   Jedna z tysiąca wysp Empty

Powrót do góry Go down
 
Jedna z tysiąca wysp
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Soul Society :: Rukongai :: Pustkowia-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje