|
| | Dom rodziny Sayuri | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Ekkusu
Mistrz Gry : Demiurg Tsuna
Karta Postaci Punkty Życia: (60/60) Punkty Reiatsu: (5112/5112)
| Temat: Re: Dom rodziny Sayuri 2009-08-23, 14:49 | |
| Cholera, wyjątkowo ten spasiony glina by jej się przydał. No ale nic, może jej się to przyda, dodatkowa kondycja fizyczna nikomu wcześniej nie zaszkodziła, a jej może by nawet pomogła. Eh... przypomniała sobie że zostawiła w domu u Misaki płótno z pracą domową... oraz że nie zostawiła żadnej informacji że dziękuje, ale już przestaje tu mieszkać... jeszcze klucze musi zostawić... cholera. Tyle formalności i drobiazgów... miała tylko nadzieje że kiedy wróci to mama Misaki będzie w domu. -Co pan czyta?-Zapytała stając przed nim. Nie miała ochoty się schylać i patrzeć na okładkę. A co do pana... przecież nie podskoczy do niego i nie spyta "Co czytasz ziąą?" Swoją drogą... wyglądałoby to całkiem zabawnie. Ale o tych "zabawach" już wolała nie myśleć. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Dom rodziny Sayuri 2009-08-23, 15:42 | |
| Okładka wyglądała na naprawdę starą, poważną. Skoro miał pędzle liczace sobie 250 lat to ciekawe, jakie książki też mógł mieć. Hei popatrzył na nią z ciekawością i bez słowa podał jej książkę. Kaede otworzyła lekko przestraszona. W środku była jedna z mang wydawnictwa Kadokawa Shoten po prostu otoczona okładką jakiegoś starego tomiku poezji... Kaede aż zaniemówiła a Hei zaczął się smiać -No co, też mogę sobie pozwolić na odrobinę luzu a nie tylko szturmować starymi poetami - wyszczerzył się do niej - no więc, jakie ma panienka Kaede plany na dziś? |
| | | Ekkusu
Mistrz Gry : Demiurg Tsuna
Karta Postaci Punkty Życia: (60/60) Punkty Reiatsu: (5112/5112)
| Temat: Re: Dom rodziny Sayuri 2009-08-23, 16:01 | |
| No faktycznie, nie spodziewała się. Acz głównie tego że taki stary a mangi czyta... sama to robiła dosyć sporadycznie. Ma jednak w domu parę tomików Full Metal Panic!, gdyż ktoś jej polecił ze znajomych z internetu. Nawet niezłe... aczkolwiek wolałaby inne klimaty. -Muszę wziąć płótno z domu Misaki... zostawić kluczę oraz wiadomość z podziękowaniami za dotychczasową opiekę... unnnn...-Zwiesiła się na chwilę. Rozejrzała się czy nikogo nie ma w pobliżu, i gdy była już tego 100% pewna kontynuowała. -...kiedy by Ci pasowało mnie zabrać? Poza tymi trzema sprawami to jestem gotowa-Poprawiła okulary po poprzednim zdziwieniu się zawartością książki i podała ją nauczycielowi. Cyba się nie gniewał ani nic... to dobrze, bo sama na siebie to by bez wahania się obraziła. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Dom rodziny Sayuri 2009-08-23, 16:13 | |
| -Ale konspiracja.. aż tak się wstydzisz znajomości ze mną - uniósł brwi, bardzo wysoko - ja już jestem wolny, możemy się zapakować do samochodu i po prostu zawiozę Cię do domu Misaki i potem pojedziemy do mnie - westchnął i schował książeczkę do tylnej kieszeni spodni, wstał i otrzepał tyłek - no chyba, że nie chcesz, żeby nas razem widziano jak wyjeżdżamy. Coś było jednak nie tak. Był w sumie uśmiechnięty, wesoły ale jego oczy nie tryskały taką energią jak zwykle.. ciekawe co jeszcze uda się dziewczynie zauważyć. |
| | | Ekkusu
Mistrz Gry : Demiurg Tsuna
Karta Postaci Punkty Życia: (60/60) Punkty Reiatsu: (5112/5112)
| Temat: Re: Dom rodziny Sayuri 2009-08-23, 16:46 | |
| -Nie nie nie, po prostu trochę to dziwnie wygląda, przeważnie stosunki między nauczycielem a uczennicą są trochę inne! Nie przejmuj się, jak zwykle dramatyzuje.-Wyjaśniła Kaede machając zakłopotana rękami. Eh, jednak coś się dzieje, coś się popsuło... nosz... tak nie można tego zostawić. Tyle dla niej robi a ona co? -Skoro tak to jedźmy, szkoda czasu...-Mruknęła będąc w średnim humorze. Żałowała że tak zrobiła... i żałowała że znowu nie dotrzymała postanowienia. Ten facet jest... zgadnijcie, niemożliwy! Jeszcze żaden nie powodował u niej takich odczuć, zachowań, myśli... dosyć. Miała dosyć takiego swojego zachowania. Coś z tym musi zrobić! Ale... później. Trochę później... | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Dom rodziny Sayuri 2009-08-23, 19:51 | |
| Hei uśmiechnął się do niej i ruszył na parking gdzie pomógł dziewczynie zapakować torbę do bagażnika, wyjechali i chyba nawet nie byli zauważeni przez nikogo. Hei prowadził szybko ale pewnie, ciekawe ile lat już jeździ samochodami? Hm. Okazało się, że mama Misaki po bankiecie była w domu także można się było z nią pożegnać osobiście. Hei nie wyszedł, czekał w samochodzie gdzie leciała dośc spokojna muzyka. Kaede wróciła do samochodu delikatnie niepocieszona -Jak tam rozmowa? - Hei zawrócił i ruszyl w stronę obwodnicy -Aaa całkiem nieźle - zbyła tylko dziewczyna i zaczęła spoglądać w okno. Po około 10 minutach jazdy wyjechali z miasta i zaczęły się drogi leśne. Gdzieniegdzie skały, czasem jakaś sarna, wszystko wokół było wprost cudowne. Po następnych 10-15 minutach przejechali przez drewniany mostek i samochód zaczął kierować się delikatnie pod góre gdzie za zakrętem stał dom Heia. Wielki, piętrowy i nowoczesny, dużo okien co akurat tutaj nie przeszkadzało bo w gęstwinie naokoło i tak nie przebywał nikt oprócz zwierzaków. Hei zaparkował przed domem i wysiadł uśmiechając się do dziewczyny, otworzył jej drzwi po czym sam wziął walizkę bez najmniejszego kłopotu i skierował się do wejścia. No tak - pomyślała dziewczyna - tutaj może być sobą i nie musi udawać, że jest normalnym człowiekiem i podniesienie dla neigo takiej walizy to problem.. -Zapraszam do środka Kaede, Twój pokój jest już gotowy na przyjęcie nowego lokatora - stanął przed drzwiami i otworzył je czekając aż wejdziesz.
piszemy w domu Heia na obrzezach miasta :) |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Dom rodziny Sayuri | |
| |
| | | | Dom rodziny Sayuri | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|