Forum Stance

Cytat :

KP w końcu dokończona. Trochę mi na tym zeszło, niestety.

I mam nadzieję, że moje obawy są bezpodstawne, ale nie mogę się pozbyć wrażenia iż to forum jest jakieś... zdechłe. Mało kto tu zagląda, mało kto odpisuje.

Temat zakładam, aby omówić stan forum i to, jakie należy podjąć w związku z nim działania. Jak wiecie, od dawna forum jako takim się nie zajmuję, nadzorując inny projekt. Bywało u nas lepiej, ale bywało i gorzej. Wciąż mamy garstkę chętnych do prowadzenia gry i chętnych do grania.

Osobiście mam kilka pomysłów, ale najlepszym z nich wydaje mi się ogólna modyfikacja forum pod kątem grywalności. Nieco prostszy system, kilka skryptów php, które mogłyby odwalić za użytkowników/graczy jakąś robotę, ale przede wszystkim, co z doświadczenia wiemy, że aby na forum mieć jakość - trzeba mieć wpierw ilość. Sądzę, że powrót do ilości w pewnej mierze mógłby przywrócić forum życie. Ostatecznie powinniśmy przyjmować na stanowiska Mistrzów Gry wszystkich, którzy potrafią pisać posty na te kilka linijek, a do gry dawać im należytych poziomem graczy. W tejże kwestii narratorów możemy podzielić jak na [Only admins are allowed to see this link] (Dobrzy, Średni, Słabi). Kwestia uprawnień i zależności między nimi pozostanie do ustalenia.

Chcę także usłyszeć wasze opinie.

Może i napiszę rzecz oczywistą, ale głównym celem chyba powinno być zachęcenie ludzi aby zostać Mistrzem Gry. Niestety zbyt dużo ich się nie pojawia ostatnio. Więc nawet jeśli byliby gracze to nie miałby kto im prowadzić. Co do graczy właśnie to wydaje mi się, że powinno się obniżyć wymagania co do jakości KP, bo wiele osób ma problemy żeby w ogóle zostać zaakceptowanym.

Cóż wydaje mi się, że powinniśmy wprowadzać systematyczne zmiany w proporcji ilości do jakości odpisów. Nie kryjmy, bowiem że postów jest mało. Za równo gracze jak i MG piszą rzadko wkładając całą siłę w jakość. Wydaje mi się choć może brzmieć to absurdalnie, że powinno się zmniejszyć jakość, a zwiększyć ilość. Czemu? A no temu, że nawet świetny jeden odpis na 1-2 tygodnie nie wciąga w grę. 3 średnie odpisy na tydzień już tak.

Co do obniżenia wymagań kart jestem za, ale nie drastycznie w końcu coś z iowoi'a musi zostać.

Co do zmiany systemy kart postaci wydaje mi się, że jest to bez sensu gdyż te umiejętności i wady to ciekawa rzecz. Jeśli coś usunąć to można by dane liczbowe, które moim zdaniem są bez sensu. Oczywiście nie wliczając w to PŻ i PR, które być muszą. System jest w porządku, a jeśli zmniejszyć wymagania do czegoś to do kart postaci.

Wydaje mi się, że MG powinno być więcej bezapelacyjnie. Myślę jednak że z większą ilością graczy i większą ilością postów i Ci się znajdą.

Teraz zaś nie co do uproszczeń, a do takiego mojego pomysłu odnośnie ożywienia forum. Wydaje mi się, że reklama tego forum jest zbyt mała. Powinno się porozwieszać loga iowoi po topkach (no i klikać maniakalnie oczywiście) i wymieniać się banerami z podobnymi tematyką forami. Nie wiem czy ktoś porusza się po dużych stronach typowo tematycznych Bleacha takich jak Naruto ma konoha senpuu. Tam dana osoba w komentarzu pod jakąś informacją na temat poleca forum i czasem ktoś wskoczy.

Skoro to mój post zrodził poniekąd ten temat, to postanowiłem się wypowiedzieć.

I na początku misze nie zgodzić się z Kazure Inugami - problem tkwi nie w ilości, a częstotliwości. Nawet duża liczba MG nie poratuje sytuacji, jeżeli dostosują się do obecnej mody pisania raz na tydzień-dwa. Obecna ich liczba, która zajmie się pbf'em lepiej i będzie częściej pisać da o wiele lepsze efekty.

Druga rzecz, która w mojej opinii odstrasza nowych userów to wysoko postawiona poprzeczka nowych kart postaci - jasne, trzeba odsiać ziarno od plew i karty nie mogą być byle jakie i "na odwal" zrobione. Ale gdy czytałem wszelkie poradniki, wzory kart oraz uwagi do gotowych zaakceptowanych KP, nie mogłem pozbyć się dziwnego wrażenia, że to jakiś pbf "tylko dla VIP-ów" że gra tu sama "elyta", i w ogóle nie dla psa kiełbasa. To odstrasza potencjalnego gracza, który już na starcie jest w jakimś stopniu odzierany z motywacji do stworzenia postaci. Nie mówię żeby od razu wpuszczać wszystko jak leci, ale drobne "popuszczenie pasa" może być zbawienne.

Rzekłem.

Cytat :

I na początku misze nie zgodzić się z Kazure Inugami - problem tkwi nie w ilości, a częstotliwości.

Nie pisałem nigdzie o liczbie. Chodziło mi o sam fakt odpisywania bo z tym także bywa kiepsko. Częstotliwość też byłaby mile widziana. Chyba lepiej jest dostać te kilka postów na tydzień, niż jeden, czy dwa. Jednak MG też by się przydali, bo teraz jak na razie odpisuje z tego co widzę tylko Shadow, Kyosuke Kuchiki (jednak teraz ma chwilową przerwę) a poza tym to nie widuję kogoś kto by odpisywał (jak kogoś pominąłem to przepraszam). Gracze z tego co widać też znikają w niewyjaśnionych okolicznościach i nikt nie wie czy wrócą czy nie. Dla niektórych może być też myląca liczba MG w poświęconym im dziale, bo jak mówiłem nie wszyscy piszą.
Co do twojego wrażenia, że to 'pbf tylko dla VIP-ów' to muszę się z tym zgodzić, na samym początku też miałem takie wrażenie, ale mnie to akurat motywowało do pracy (choć jej efekty nie były chyba zbyt dobre). Jednak to 'popuszczenie pasa' rzeczywiście może w jakiś sposób uratować to forum. Jednak gdy już taki potencjalny gracz przybędzie, to czy będzie miał ochotę w ogóle grać widząc jaka jest tutaj aktywność?

Apatia na forum sięgnęła nowego poziomu - nawet się nie chce ludziom nowych kart akceptować.

Meh, meh.
To nie takie łatwe. Dla przykładu ja nie czuję się na siłach by czytać kpeki, gdy jednocześnie pomagam rotowi w drugim projekcie i dziwne rzeczy wychodzą. No nvm. Powinienem dać radę ci w sobotę sprawdzić - do tego czasu mam codziennei studia do miminum 20, choć może mi się udać rano w piatek, ale nie gwarantuje.

Jeśli chodzi o cały pomysł. To zgodzę się chyba ze wszystkim. Mimo, że jestem tymczasowym mg to wychodzi na to, że nie ma kto zamiast mnie wejść. Co mnie nieco zabolało rozwaliły się wątki, które prowadziłem dla kilku postaci. Być może robiłem jakieś błędy, nie wiem. Nawet super zaangażowany Oz nagle odpadł - pewnie przez szkołę, ale nadal. Z drugiej strony nie jestem w stanie przyjąć nowych graczy, bo brakuje mi czasu i, bądźmy szczerzy, chęci by przedzierać się przez kolejne strony historii. Nie chodzi o to, że nie szanuję pracy czy coś, ale po prostu nie mam siły. By mnie zmusić trzeba mi potruć troszkę. (więc jak chcesz to to rób za pomoca pw.)

Skoro wszyscy MG mają mało czasu wolnego na odpisy (chyba że jest inny powód dla takich przerw w odpisach), to może należy rozważyć zamknięcie forum? Bo powstaje tu błędne koło: niewielu MG -> mała liczba i częstotliwość odpisów -> spadające zainteresowanie graczy (czekanie 2 tygodnie na akcept karty?) -> brak kandydatów na nowych MG -> ...

I tak w kółko. Nieważne jak dobry, wysokopoziomowy i dopracowany ten pbf jest - jeżeli będziecie dalej odpisywać t taki sposób, to forum zapadnie się samo w sobie. Więc zamiast cudować z pomysłami, co uprościć, co zmienić, co dodać a co zabrać - zajmijcie się podstawowym problemem. Innymi słowy, przepraszam za wyrażenie, zepnijcie pośladki i włóżcie nieco wysiłku w to wszystko. A jeśli faktycznie szkoła/studia/praca/cokolwiek sprawia że nie jesteście w stanie wygospodarować dość czasu - to c'est la vie, odsyłam na początek tego posta.

Ja bym raczej rozważał dodanie odpowiednich osób, które mają czas, do administracji. Wtedy ich zadaniem byłoby wyszukanie kandydatów na MG, zachęcenie do objęcia tego stanowiska i sprawdzenie ich. Ja osobiście czasu na większe zaangażowanie w bleach.forumpolish.com najpewniej nie znajdę, choć jakbym miał dzień lub dwa wolnego - na pewno coś mogę dla tego forum zrobić.

Co do reklamy i popularności forum - moim zdaniem jest wystarczająca. Statystyki wskazują, że odwiedza nas bardzo wiele różnych osób codziennie, lecz większość nie zakłada kont. Z ankiet też wynika, że wszystkie bannery, toplisty itp. są stosunkowo mało warte, podczas gdy 90% graczy znajduje nas w google na drugim miejscu po wpisaniu "bleach PBF".

Ostatecznie to, czego potrzebuje forum to 1 administrator, który będzie miał dużo czasu się tym zajmować (więcej niż ja, a nawet Kamys) oraz grono nowych Mistrzów Gry, którzy wprowadzą należyty poziom (nie-przesadny) oraz będą oceniać KP bez szczególnego czepialstwa. Pytanie brzmi, czy takich mamy? Czy choćby nowy Drakhesh, który na podstawie KP i zaangażowania w temat wydaje się być kompetentny, chciałby zająć tu stanowisko MG? :P

Niestety, nie chciałby. Byłem oraz jestem MG na kilku forach, "normalnych" sesji RPG nie licząc. Zmęczyłem się już nieco mistrzowaniem i zacząłem przerzucać się na bycie graczem.

A żeby dać dobry przykład do rewolty zgłaszam się na ochotnika do testu na MG.

Najlepszym testem, a bo i najprostszym dla obu stron jest przeczytanie kilku postów danej osoby i kredyt zaufania. Wiem jak piszesz, CZaras, więc i sądzę, że nie ma żadnych przeciwwskazań, abyś został MG. Zapoznaj się z tematami - poradnikami i zasadami dla MG, po czym... Do dzieła :).

Więc co zrobimy z tym poziomem dla MG? Sam mógłbym spróbować swoich sił, ale nie wiem czy na obecnym poziomie podołałbym na teście.

Zaliczylam moje najwazniesze kolokwium wiec mam chwile i moge przeporowadzic test jesli jestes zainteresowany. Am do zaliczenia co prawda jeszcze filozofie rzez neta, ale to nie jest takie zle :-)

#tablet

Zgłaszam się i informuję, iż CZarasowa mass-poczta działa.

Na forum mogę wrócić jako gracz pod wodzą Watanabe no Tsuna. Jako MG ograniczę się do sprawdzania KP.

Problemem forum był brak podziału MG na poziomy. Albo inaczej - podział był, lecz nie dotyczył on oceny KP. Trudno, żeby słabszy gracz trafił do MG swojej kategorii, gdy nie mógł przeskoczyć ogólnie przyjętej poprzeczki. Historia nie musi obfitować w szczegóły, żeby była logiczna. Też byłoby dobrze, gdyby akceptujący MG miał jakąś radę dla nowego gracza. Ewentualnie na podstawie danej historii byłby w stanie powiedzieć czy będzie mistrzował, czy nie. Oszczędziłoby to czasu, a i gracz czułby się... hmmm... Pochwaliłby obsługę.

Testy na MG zajmują trochę czasu. Z racji sytuacji kryzysowej możemy sobie "odpuścić" tę opcję i przyjmować chętnych, którzy będą w stanie prowadzić. Generalnie zastanawiam się nad ideą założenia działów dla MG, gdzie będą prowadzone przygody dla ich graczy. Nie będzie problemów z szukaniem przygód danych graczy. Nie będzie problemów z rozpoznaniem poziomu danego Mistrza Gry. Nie będzie brzydko wyglądających przecinających się przygód MG różnej rangi. Fajnie, że mamy opisy lokacji i są jakieś punkty orientacyjne, lecz tyle dróg się przecięło w tych lokacjach, że nawet nie jesteśmy pewni czy rzeczywistość zgadza się z opisem z pierwszego posta. Dlatego można zastosować myk w kategorii "licznika" graczy przebywających w danych lokacjach, żeby nie było, iż przygody będą od siebie odgrodzone wyraźną krechą zjawisk, na które się powołam bez posiadania właściwej wiedzy w tym temacie. Meh. To taka luźna koncepcja, bo gdy mowa o reformach wśród graczy i MG, to prowadzenia rozgrywek też to dotyczy.

Ostatni punkt, czyli popularność forum - wprowadzić odnośnik do Facebooka, żeby można było się polansować wśród znajomych znaczkiem: "Lubię bleach.iowoi". Przypuszczam, że większość z nas posiada FB, a na każdym koncie tuzin znajomych. Prawda taka, iż nie rozglądam się z PBFami żyjąc w przeświadczeniu, że nie ma już dobrych PBFów. Tyle razy przeglądałem google czy toplisty, aby trafiać na zamknięte fora czy porzucone projekty, albo w śmietankowe grono, które skwaśniało w swym adoracyjnym zastoju. Bardziej to znajomi informują mnie o tym, że planują sprawdzić taką i taką stronę. Czasami nie wiemy czy ktoś wśród naszych znajomych skrycie ma takie zainteresowania, aby prowadzić przygody na forach. Dlatego sprzężenie tego z jednym z największych portali społecznościowych byłoby dobrym pomysłem.

PS: Chcę się znowu stać pomarańczowy - Shinigami.

Osobiscie nigdy nie bylem zwolennikiem natychmiastowego awansu kogokolwiek, kto trzy zdania po polsku potrafi napisac. Rzecz w tym, ze nawet jak gracz ladnie pisze, nie znaczy, ze bedzie dobrym misiem. To zupelnie inna para kaloszy. Widzialem takich, co ladnie grali, a po rzuceniu sie na ta gleboka wode wychodzilo dziadostwo. Test moze potrwac, ale tym czasem mozna manipulowac. Wersje standardowa znamy. No to przytnijmy troche. Etap pierwszy - pelne posty pisze tylko kandydat. W koncu on ma sie wykazac. Ja jedynie krotko i zwiezle "Chlebarov mowi/robi to i tamto, reaguje tak, albo siak". Nie ma przestojow na mojej osobie, jesli akurat na pisanie slicznego posta nie mam nastroju. Etap drugi - obie strony pisza krotko - testujemy szybka akcje, nie wdajac sie w ladne opisy. Etap trzeci - kandydat pisze tylko konspekt scenariusza - kogo gracz spotka, co sie bedzie dzialo i dlaczego. Tak naprawde to jest rzecz najstotniejsza w calym tescie - umiejetnosc kreowania swiata z sensem. Popularna przypadloscia misiow niedoswiadczonych jest popadanie w megalomanie. Jak ktos nie jest w stanie nawet tygodnia poswiecic na taki sprawdzian, nie wierze, ze wytrwa dlugo w bojowych warunkach. To juz lepiej, niz zaginie w tescie, nizby mial napisac z graczem postow 10 i potem zasnac zostawiajac biedaka.

Co do podzialow na leszczy, standard i elite nalezaloby sprecyzowac do czego to wlasciwie ma sluzyc i jak dzialac. Ze leszcz gracz nie trafi do elity misiow? Skoro nie mamy tu odgornych przydzialow (i dobrze), a miszcz sam gracza wybiera, to jakiekolwiek etykiety niczego nie wnosza. W dodatku nie chcielibysmy sytuacji, w ktorej mamy trzech elitarnych mg i trzech elitarnych graczy, oraz trzydziestu cienkich misiow z setka rownie cienkich graczy, z ktorych kazdy dostal po dwoch tygodniach wypasione bankaje, a elita po roku ciagle uczy sie sandaly sznurowac. Przydalby sie jakis system motywujacy chocby w minimalnym stopniu do awansu. Zeby ten cienki mis, czy gracz widzial w tym zysk, by "kwalifikacje podnosic". Zeby nie bylo, a co mnie tam elita, gdzie tylko klody pod nogi, gdy ja tu wymiatam.

Pozdrawiam,
Tsuna