Hej wszystkim. Będzie bez przecinków i interpunkcji bo jest pierwsza w nocy więc proszę uważać.
Ogólnie chciałbym poruszyć temat progresu na forum jak i robakozy oraz dziwnego usystematyzowania umiejętności. Miałem do tego robić wykresy ale szczerze chyba nie są potrzebne więc będę pisał od punktów.
1. Progres
Jak zapewne niektórzy wiedzą progres na forum jest wolny. Nie ma w tym nic złego i tak dalej i tak dalej ale chyba mało z was zdaje sobię sprawę jak wolny i dlaczego tak długie duszenie graczy jest po prostu kontrporduktywne. Spójrzmy na takiego Tanake gość gra z 10 lat ale jest leniwy więc powiedzmy że robił sobie przerwy i miał sen zimowy więc finalnie wyszło 5. Tanaka w tym momencie jest na poziomie mocy silnego porucznika i to tylko jak się na maksa odpali i użyje swojej mocy głównego bohatera zwanej maska Hollowa kapitan nawet nie musi przy nim odpalać shikai bo po co marnować PR. Jak już mówiłem nie jest to nic złego ale co się stanie jeśli przyrównamy to do mangii? Ile Ichigo zajęło wskoczenie na poziom Tanaki? Manga rozpoczęła się w 2002 w styczniu a konfrontacja Ichigo z Zarakim czyli moment w którym jest Tanaka na wszystkich boostach (co znaczy że jest dalej wyraźnie słabszy od Ichigo) to 2004 marzec czyli 2 lata. Oznacza to że Ichigo w ciągu 2 lat in real zaliczył większy progres od Tanacza startując z bazowo dużo niższego poziomu.
Pragnę zaznaczyć że rozwój w Bleachu jest dość szybki i nie powinno być to traktowane 1 do 1 ale zakładając przelicznik gdzie gracze rozwijają się ponad 2,5 krotnie wolniej od tego co działo się na początkach mangii jest to lekko przerażające. Szczególnie że jeżeli łatwiej zyskujesz "exp" to utrata go mniej cię boli jego utrata gdyż nie czujesz że ktoś wyrywa ci twoją ciężką pracę i x sesji historii
2.Robakoza
Nw czemu na tym forum jest dziwne przekonanie że zawsze trzeba się męczyć, że trzeba przebyć nużącą i długą akademię dostając po zdawkowe ilości punktów i że ogólnie wszystko rodzi się w potach a każdy przeciwnik jest bardzo ładnie skręcony. Niestety ale męczenie się nawet z łatwymi czynnościami w ogólnym rozrachunku wypada raczej jako zapychanie "czasu antenowego" niż realna ciekawa historia a walka z przeciwnikami którzy są od ciebie lepsi genetycznie (patrzę się na ciebie kangurze pogromco Martelli) jest równie zabawna jak bosy pokaz stepowania urządzony w fabryce szkła po przejściu huraganu. Wyzwania powinny być trudne a przeciwnicy ciężcy ale wszystko powinno być odpowiednio dobrane do graczy szczególnie że te sesje są tak naprawdę solówkami i trudny przeciwnik dla wolnego i ogólnie lekko upośledzonego jeszcze do niedawna Martella nie powinien być Hollołowym mistrzem podziemnego boksu bo to jasne że trep z młotem nie da sobie z nim rady ze względu na mechanike i tyle. Tak samo jak eks kapitan bijący Chikaze po twarzy tak mocno że zaczyna myśleć iż powinna założyć fartuch i wrócić do kuchni/
3. Systematyzacja
Spójrzmy prawdzie w oczy, te sesje to są solówki i nie wiem dlaczego każdy skill musi być rozpisany skoro najlepsze skille jakie są to te które dostaje postać za sam fakt że jest postacią gracza co czyni ją w jakimś stopniu specjalną na tle świata. Naprawdę nie każda abilitka musi być rozpisana i dostępna dla wszystkich bo czasem po prostu fajnie jest dostać jakąś niespodziankę która bierze cię z kompletnego zaskoczenia. Jest to najzwyczajniej ciekawe i sprawia że postacie graczy wyróżniają się na tle reszty świata.
Jak widać nie mówię tutaj o jakiś gigantycznych problemach nie rozpisuje się też nad tym co i jak i dlaczego jest lepsze bo inaczej nikomu by się tego czytać nie chciało ale za to daję możliwość szybkiego oglądu moim zdaniem ważnych problemów i jednocześnie może będzie to fajne pole do dyskusji i wymiany przemyśleń
Zaznaczę jeszcze żeby odnieść się do tytułu iż Ichigo potrafił korzystać z Bankai przed 153 Chapterem czyli w 4 sierpnia 2005 roku co oznacza iż zajęło mu to 3 i pół roku gdzie Tanace leci właśnie od 5 do 10 zależy jak patrzeć
