Nowelizacja profesji Vaizard, Quincy i Człowiek

1) Vaizard:
Doszła mnie krytyka odnośnie tej profesji. Ktoś tam mówił o zbytnim wykokszeniu, o bezsensownych pkt MI i coś tam jeszcze było... albo nie. Tutaj jest miejsce na danie swoich propozycji, by usprawnić to co uznawane jest za wadliwe.

2) Quincy:
W ostatnim czasie autor mangi pokazał nam nieco więcej Quincych, parę ich umiejętności bardziej lub mniej sensownych. Powstaje pytanie "które z nich należy wprowadzić do użytku forumowego, a które nie?" Z góry mówię, na płytki kradnące ban kai się nie zgodzę i jeśli będziecie chcieli to przeforsować to ogłaszam strajk głodowy (w końcu dieta, by się mi przydała po świętach).

3) Człowiek:
W mandze ukazani byli tzw. fulbringerzy. Czy zamierzamy te nowinki ujawnione przez Kubo wprowadzać na forum? Jakieś umiejętności, nowelizacje coś?

Zapraszam do wypowiadania się :D

1. Nie wypowiem się, niestety.

2. Umiejętność "Blut" rozpisana pojedyńczo lub jako dwie oddzielne: "Blue Veine" i "Blue Arterie". Pierwsza zwiększa defensywę, druga ofensywę.

3. Zdolności pozostawiamy tak jak są. Teoretycznie wszystko można wytłumaczyć na zasadzie "ożywiam i kontroluję". Zazwyczaj fullbring dotyczy ożywienia jednej rzeczy, którą może wykorzystać w ofensywie i defensywie. Nie widzę tutaj niczego co należałoby zmieniać. Poza tym, że nasz system został lepiej wytłumaczony.

Nie wypowiem się na temat ludzi i Quincy bo nie czytam mangi. Natomiast jeżeli chodzi o Vaizardów, to problem jest taki, że przy obecnej formie działania statystyk założenie maski daje bardzo dużego powerupa. Taki Kesim na przykład jest na poziomie... powiedzmy, że jakiejś niskiej rangi oficera. Po założeniu maski może przez te dziesięć sekund w teorii mieć potęgę kapitana, chociaż wiadomo, iż z braku doświadczenia oraz czasu niewiele zrobi. Jednak prawdą jest, iż dostaje wręcz niewiarygodnego wręcz boosta... co teoretycznie jest zgodne z tym co było w mandze i aż tak bardzo mi nie przeszkadza, bo gra u mnie naprawdę długo i nie aż tak źle więc sądzę, że zasłużył na trochę zabawy i mocy. Mnie też nie bawi, jak postać jest wieczną niedorajdą.

Więc, czy należy to zmieniać? Nie wiem. Mi to aż tak bardzo nie przeszkadza, stwierdzam jedynie, że przemiana daje duży powerboost, a generalnie system tutaj stosowany jest dostosowany pod słabiaków.

1) Wydaje mi się, że tak duży power boost jak w mandze jest niefajny. To, że większość u nas to słabiacy to druga sprawa, ale nadanie jednej profesji możliwości nagłego przeskoczenia mocą o 8 rang w górę wydaje mi się, że jest głupie. Kierowanie się Bleachem też wydaje mi się tutaj nie na miejscu. W końcu w Bleachu wyglądało to tak, że rangi były bardzo nieproporcjonalne wobec siebie. Wystarczy spojrzeć na różnice po wejściu do SS między Chadem, Ishidą, Ganjiu i Inoue a Truskawą. Na forum staramy się, aby te różnice były możliwie najmniejsze i aby polegały tylko na zasadzie iż każda profesja ma swoje wady i zalety. Co do vizów i arrancarów to sprawa wygląda troche trudniej moim zdaniem, bo jest to coś na bonusie coś co gracz sobie wywalcza, więc musi dawać boosta, ale uważam że nie należy z nim przesadzać. Moim zdaniem każdy Vaizard powinien mieć zaniedbana. To znaczy są dwie analogiczne postanie Shinigami. Jedna ma innera druga nie. Załóżmy, że są tak samo zdolne itd. Uważam, że kiedy ten jeden z nich męczy się z Pustym to nie powinien mieć rozwoju, więc kiedy dana postać już z tym Hollowem się upora to powinna mieć ogromne tyły w tradycyjnych sztukach Shinigami w stosunku do tej drugiej postaci. Zaklęcia, walka mieczem itd. tego, który nie musiał męczyć się z pustaczkiem powinny być na znacznie wyższym poziomie. Poza tym uważam, że jeśli ilość boosta do statów jest tak kolosalna to jestem za obniżeniem jej. Sam nie za bardzo orientuje się jak w praktyce wyglądają te pkt MI, więc dobrze by było aby Ci którzy mają graczy Vizów albo ich gracze ubiegają się o innera się wypowiedzieli.

2) Co do Quincy to ja bym rozdzielił te umiejętności blute, żeby dłużej zajęła ich nauka, a co będziemy dokokszać xD. Swoje propozycje umiejętności dodam jak przeczytam ten fragment mangi, w którym pojawiali się Quincy w ostatnim czasie. Także niebawem.

Oki, przechodzę do marudzenia, bo ten krytyk vizardów to właśnie ja ;p

Na pierwszy ogień pójdzie MI czyli punkty określające siłę innera. W opisie profesji napisane mamy, że przy staniu się vizardem postać otrzymuje premię do siły, szybkości i reiatsu równą wartości MI. Jednocześnie pernamentnie traci taką samą liczbę psychiki.
Nie rozumiem skąd niby ma być ten boost do statów? Ok, shinigami pokonał innera, może dysponować jego mocą w postaci maski, ale to tyle. Nie przypominam sobie, aby Ichigo stał się nagle mocniejszy po poskromieniu Hichigo. Ale już całkowitym absurdem jest odejmowanie psychiki. O co tu chodzi? Shinigami spina poślady i pokonuje potężny, nienawistny byt, który specjalizuje się w mąceniu w głowie gospodarza. Jak dla mnie w takim przypadku gracz powinien raczej dostać premię do psychiki za przezwyciężenie pasożyta. Bo póki co wychodzi, że zwycięstwo jest pyrrusowe bo po nim gracz ma potężnego minusa do psychiki, która jak wiadomo odpowiada za kontrolę nad innerem.
Byłbym za wyrzuceniem tych premii.
Drugą sprawą jest boost za założenie maski. Staty *3 to dosyć konkretna siła, nawet jeśli mocno ograniczona czasowo. Proponowałbym zamienienie tego na np. boost w wysokości 2(3)x MI innera, bądź 2x statów postaci + MI innera.
U mojego gracza każda z tych opcji spowodowałaby spadek mocy po założeniu maski, jednak wciąż byłby to dość znaczący przyrost siły godny wysiłku jaki trzeba włożyć, aby stać się vaizadrem.

Co do quincy to owszem, dobrze byłoby skorzystać z myków zaprezentowanych w mandze.
Biorąc pod uwagę tematykę obecnego arcu zapewne jeszcze kilka zdolności, jak i zaklęć się pojawi, więc jestem za sukcesywnym wkomponowaniu ich w struktury naszego forum.
Zgadzam się z kolei, że blaszki kradnące ban kai to przegięcie, które jest nam tu niepotrzebne.

Co do człeków zaś niech wszystko zostanie tak, jak było. Co najwyżej można by zmienić nazwę profesji na fullbringer. Ot tak, żeby ładnie brzmiało.

Dobra. No to jako, że nikt od jakiegoś czasu się nie wypowiada to radzimy.

Proszę, aby wszyscy MG wypowiedzieli się albo po stronie obniżenia skilli Vizów w sposób wykombinowany przez Kyosuke albo jakiś inny z opisem albo po stronie ludzi, którzy chcą aby teraźniejsza mechanika została.

Nie do końca orientuję się jak to tu wygląda, ale to co mówi Kyosuke ma sens. Osobiście zrobiłbym by przyrost mocy zależał bezpośrednio od mocy innera. Innymi słowy niech zostanie np. *3 ale nie statów a MI. Nie wiem oczywiście jak wygląda proporcja MI względem statów oraz czy MI przyrasta. Logicznym wydaje mi się by np. MG wzmacniał hollowa za każdym razem, gdy postać przechodzi jakiś poważny kryzys psychologiczny czy coś takiego.

Usunąłbym również bonusy i minusy po opanowaniu innera i zamiast tego wprowadził zasadę, że jedynie psychika może się rozwijać podczas prób ujarzmienia go. Chodzi tu przede wszystkim o fakt, że to wszystko dzieje się w głowie bohatera i nie ma nic wspólnego ze sprawnością fizyczna.

+/- tak to powinno wyglądać, jak na mnie.

brzmi logicznie shadi

Lepiej niż Shadow bym tego nie ujął ;)
Tak przy okazji to w oczy rzuciła mi się jeszcze umka vizarda "wzmacniający hollow" co daje boosta +10 do statów w stanie surowym tj. bez maski. Uważam, że trochę to sztywne i proponowałbym również i to uzależnić od MI hollowa, np. zamiast twardego bonusa +10, zrobić takie coś, aby premia wynosiła 1/2 MI innera.

Dobrzy ludzie, poruszę o ponowną wypowiedź i wasze propozycje na klarowane opisanie skilla Vizzka. Zgadzamy się co to tego że Shadii ma dobry pomysł, chce jednak żeby ktoś mi pomógł to ubrać teraz ładnie w mechanikę.

Ejże, to ja pierwszy zgłosiłem te dobre pomysły. Shadow tylko zapapugował :<

W każdym razie ostatecznie byłbym za jednym z dwóch rozwiązań dotyczących zwiększenia się statów po założeniu maski, czyli: 2xbazowych statów + MI lub też MI*2.

Ponadto ostatnio naszła mnie taka myśl. W opisie profesji czytamy "Wszystkie statystyki Vaizarda po założeniu maski są pomnożone razy 3 (poza inteligencją i psychiką)."
Pomyślałem sobie, że prócz tej inteligencji i psychiki nie powinna się również zwiększać kontrola rei. Dlaczegóż? W końcu moc wewnętrznego hollow'a jest siłą dziką i chaotyczną i nie powinna ona wpływać dodatnio na kontrolę własnej energii.
Ponadto zastanawiam się również nad wytrzymałością... mianowicie, aby zwiększała się ona, lecz PŻ pozostawały takie, jak przed założeniem maski.
W końcu ciało vizarda po uaktywnieniu mocy nie zmienia się zbytnio. Nie porasta nagle pancerzem i nie wyrastają mu macki. PŻ powinny więc pozostać takie same aczkolwiek wigor hollow'a zwiększałby wytrzymałość dzięki czemu rosłaby odporność na obrażenia.

Tak wiem. Trochę to wszystko komplikuję, ale jakoś tak mnie naszło...

Przepraszam KY, niedobła ja *bije się w łapkę*
Co do tego komplikowania rozumiem co masz na myśli, w sumie prawda... Ewentualnie możemy zrobić że wszystko zależy od innera (hollowy są różne), ale nie wiem czy jest sens komplikować sobie życie.

Oke jak nikt nie chce mi tego ładnie spisać to postaram się jakoś to w miarę sensownie zebrać, może zdołam jak będzie mi się w pracy nudzić jutro >.>

Wszystko mi się podoba tylko może zwiększyłbym trwałość maski, że po 10 sekundach odpada psychika, a nie po pięciu, jak jest teraz. Ot tak, że vaizard jest słabszy w statach, ale też może zadać więcej niż ten jeden czy dwa ciosy zanim maska się nie rozpadnie. 

I tak jeszcze przypomniałbym swój pomysł z modyfikacją jednej umki. ""Wzmacniający hollow" daje boosta +10 do statów w stanie surowym tj. bez maski. Uważam, że trochę to sztywne i proponowałbym również i to uzależnić od MI hollowa, np. zamiast twardego bonusa +10, zrobić takie coś, aby premia wynosiła 1/2 MI innera."
Jak się spodoba to fajnie, jak nie to trudno. W każdym razie ze swojej obserwacji wynoszę, że mój vaizard posiadający taką umkę ma od niej sporą premię, a po naniesieniu proponowanych zmian jego inner musiałby się rozwinąć, aby dopiero zaczął czerpać z tego jakiś większy profit.

Hmmm nie chce wpadać w skrajności w skrajność. Na razie zmienię na 7 sekund, jeśli będzie za mało/za dużo to się znów zmieni.

Umiejka jest do rozpatrzenia, pomyśle : )

Chodziło mi o to żeby nie pójść teraz w drugą stronę, że vizard będzie za słaby. Teraz dostaje mniejszego boosta i to nie do tylu statystyk, więc żeby nie przesadzać z osłabianiem sugerowałem zwiększenie trwałości maski.

Skoro tak mówisz. Póki co jesteś jedynym graczem z Vizem wiec uczynię jak chcesz. Najwyżej zmienię jak trafi mi się jakiś Viz i uznam że za silne.

Chciałbym jeszcze poruszyć sprawę umiejętności vizarda, bowiem zmieniliśmy mechanikę klasy, ale jej umiejętności pozostały stare co trochę się gryzie. Więc po kolei:

Barier
Opis: Potrafisz tworzyć bariery ze specjalnej energii, które przekroczyć może tylko inny Vaizard.
Premie: Możliwość tworzenia barier. Czym więcej reiatsu zużyje się do ich stworzenia - są większe lub silniejsze.
Wymagania: Kontrola Reiatsu: 32.
Szczerze mówiąc wywaliłbym tą umkę. Jeśli mnie pamięć nie myli to z vizardów barierami posługiwał się tylko Hachigen i raczej nie umożliwiała mu tego moc pustego tylko jego doświadczenie nabyte w korpusie kidou.

Kontrola nad Innerem
Opis: Początkowo vaizard zdolny jest utrzymać maskę zaledwie kilka lub kilkanaście, rzadziej - kilkadziesiąt sekund, lecz gdy już nauczy się, jak to robić i będzie w stanie sprawnie utrzymywać maskę, po jakimś czasie treningu - w końcu sekundy zamieniają się na minuty i może używać jej przez praktycznie całą walkę. Tę umiejętność posiada każdy szanujący się vaizard.
Premie: Zamiast sekund, maskę utrzymuje się przez minuty.
Wymagania: Kontrola Reiatsu: 30, Psychika: 20.
Według mnie premia jest za mocna. Zamiast sekund transformowanych na minuty, widziałbym proste podwojenie czasu na jaki można utrzymać maskę.

Mamy również drugą umiejętność, która sprowadza się do wydłużania czasu vizardyzacji, co wydaje się zbędne.

Trwała Maska
Opis: Vaizard o trwalszej masce może dłużej korzystać z mocy swojego hollowa.
Premie: Dwukrotnie wydłużony czas utrzymania maski.
Wymagania: Psychika: 35.
Może zmienić działanie umiejętności tak, że będzie odpowiadać za "twardszą" maskę? Ichigo kilka razy dostał w maskę i w wyniku jej uszkodzenia trudniej było mu zachować moc hollow'a. Umka utwardzająca maskę według mnie mogłaby się przydać.

Przekazanie Kontroli
Opis: Tak na prawdę, poza tym, że czerpiesz siły z hollowa, to on mimo wszystko stara się Ci utrudnić walkę, przez co blokuje twój dostęp do jego mocy. Możesz oddać mu kontrolę nad ciałem i przekazać mu swoją moc, by ten walczył z całą siłą. Możesz już jednak swojego ciała nie odzyskać, a co zrobi hollow?
Premie: Po oddaniu ciała hollowowi wszystkie atrybuty oraz reiatsu x5 (zamiast 3-krotnie). Istnieje ryzyko stracenia kontroli na zawsze.
Wymagania: Kontrola Reiatsu: 20, Psychika: 30.
Silny Hollow
Opis: Niektórzy Vaizardzi mają w sobie nieco silniejszego hollowa, niż inni. Przez to łatwiej im stracić nad nim kontrolę, acz do póki nad nim panują, są silniejsi.
Premie: Po założeniu maski atrybuty są zwiększone 4-kronie (zamiast 3-krotnie).
Wymagania: Reiatsu: 40, wrodzone.
Wzmacniający Hollow
Opis: Masz w sobie hollowa, który wzmacnia Cię na bieżąco. Jesteś potężniejszy nawet nie posiadając maski.
Premie: Wszystkie atrybuty +10 (poza psychiką i inteligencją).
Wymagania: Wrodzone.
W powyższych przypadkach zmodyfikowałbym tylko premię żeby działała według nowej mechaniki vizarda.

Uśpiony Hollow
Opis: Hollowy potrafią być na tyle spokojne, iż umieszczone w ciele Vaizarda nie sprawiają problemów i nie próbują uparcie przejąć kontroli nad właścicielem. Poddają się.
Premie: Brak minusów do psychiki co TS.
Wymagania: Wrodzone.
Nie wiem czy się nie mylę, ale minusy za TS zostały już usunięte w wyniku czego umiejętność traci rację bytu. Miałbym pomysła żeby premię przerobić na coś takiego, że MI dzieli się na dwa jeśli chodzi o ryzyko przejęcia kontroli przez pustego.

Vaizard Cero
Opis: Korzystając z mocy swojego hollowa potrafisz wytworzyć Cero. Potężne Vaizard Cero.
Premie: Możliwość utworzenia Cero.
Wymagania: Reiatsu: 55, Kontrola Reiatsu: 45.
Myślę, że przydałoby się uściślić czy wymagania dotyczą stanu surowego, czy może stanu kiedy jest założona maska.


Na razie to tyle. Jak coś jeszcze wymyślę to z pewnością się z tym zgłoszę.