Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Leśny dwór

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość
CZaras


Leśny dwór - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket1044/1044Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket12181/12865Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-04, 21:31

- Mam dobrą i złą wiadomość. powiedział na wejściu gdy wrócił ze swojej wspinaczkowej ekspedycji. Gdy zwrócił na siebie uwagę kontynuował:
- Zła jest taka, że z dachu nie udało mi się nic wypatrzeć. Dobra natomiast jest taka, że w stajeni przy domku znalazłem osła. Ułatwi to nam transport. Następnie naszła go eureka. Pamiętam, że porwali nas w wschodniej dzielnicy. Jesteśmy, więc prawdopodobnie na wschodzie rukongai. Słońce jak sama nazwa wskazuje na wschodzi na wschodzie, a jako że seiretei jest w centrum to jeśli pójdziemy na zachód to powinniśmy mniej więcej trafić do domu. Swoimi wielkimi odkryciami postanowił od razu podzielić się z towarzyszami.
- Pamiętam, że gdy zostaliśmy porwani szliśmy wschodnią dzielnicą od seiretei. Prawie na pewno jesteśmy, więc we wschodniej części rukongai. Teraz natomiast słońce wschodzi, a robi jak to ma w zwyczaju na wschodzie. Jeśli, więc ruszymy w kierunku przeciwnym od słońca, czyli na zachód to skierujemy się do centrum, czyli seiretei. Tak powinniśmy w miarę prostą drogą skierować się do domu. Co sądzicie o tym pomyśle? Następnie spojrzał nerwowo na ojca i Josei czekając z niecierpliwością jak zareagują na jego genialny plan.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Leśny dwór - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-04, 21:42

Podczas nieobecności Natsuo, dorosłym nie udało się nic osiągnąć. Tym bardziej uradowali się słysząc nowiny chłopaka.
- Mam nadzieję, że ten osioł nie jest zbyt narowisty. - Tadei zaśmiał się krótko. - No, ale przynajmniej wiemy w jakim kierunku się udać, czyli już połowa sukcesu mamy. Matka będzie z ciebie dumna na wieść, że wskazałeś właściwą drogę... Heh, ze mnie już niestety nie będzie zadowolona.
Babcia Josei również podeszła do tego z optymizmem.
- Wystarczy tylko, że dojdziemy do znanego mi miejsca, a zaraz zawołam tego huncwota mojego pracownika żeby nas przyleciał... W każdym razie lepiej się zbierać, bo jeszcze wpadną tutaj przyjaciele tych nieboraków aktualnie leżących na piętrze. - Zwróciła się do Natsuo. - Pomóż swojemu ojcu, a ja wezmę jeszcze z góry swoje rzeczy.
Powrót do góry Go down
CZaras


Leśny dwór - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket1044/1044Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket12181/12865Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-04, 22:03

Natsuo ogromnie ucieszyło, że reszta tej dziwnej drużyny podziela jego entuzjazm. Uśmiechnął się, więc szczerze i słuchał napawając się swoją chwałą.
- Też uważam, że warto się spieszyć. Przytaknął pomysłowi Josei. Po chwili, jednak zbaraniał. Spojrzał na ojca, a później na swoje ręce i pojawiło mu się w głowie jedno dość głupie pytanie. Jak ja mam go tam przetargać? Dość niezręczna sytuacja. Shihouin postanowił, jednak schować męską dumę swoją i ojca w buty i złapać go jedną ręką pod kolanami, a drugą pod szyją, tak jak mąż z tradycji wnosi swoją żonę do nowo kupionego domu tuż po idealnym ślubie. Z tym poczekał, jednak aż starsza pani wróci z góry gdyż podejrzewał, iż ojciec jest cięższy niż się mogło wydawać i nie chciał stać w nim w takiej głupawej pozie przez długi czas. Następnie gdy wyszli to przez drzwi młodzieniec przechodził bokiem tak aby nie zahaczyć ojcem o futrynę, bo byłoby to nieprzyjemne. Gdy dotarli do osła najpierw Shihouin ostrożnie wszedł do stajni patrząc jak zwierzę zareaguje na ich obecność. Następnie ostrożnie przewiesił ojca przez plecy zwierzęcia i powiedział żartobliwym tonem:
- Mam nadzieje, że nie jest Ci aż tak strasznie niewygodnie jak to wygląda, bo obawiam się, że droga może nam chwile zająć. Następnie spytał Josei:
- Umiesz czymś takim sterować? Bo ja szczerze powiedziawszy nigdy nie próbowałem, a to dość głupia chwila na tego typu edukacje. Przy czym z zażenowaną miną podrapał się po tyle głowy.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Leśny dwór - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-04, 22:26

Tadei odczytał zamiary syna, gdy ten podszedł do niego. Zatrzymał go gestem dłoni i uśmiechnął się delikatnie.
- Poczekaj synu, chciałbym ci coś pokazać.
Mężczyznę otoczyła aura reiatsu znacznie grubsza od tej, którą potrafił wytworzyć Natsuo. Zwłaszcza nogi ojca były ogarnięte kokonem szczególnie gęstej energii.
Położył dłonie na oparciach krzesła i westchnął cicho.
- No to jedziemy. - Na oczach syna Tadei powoli podniósł się z krzesła podczas, gdy błękitna energia wciąż spowijała jego postać. Popatrzył jakoś dziwnie na jedynaka, po czym zrobił krok. Ruch nogi był sztywny, jakby cała pokryta była gipsem, lecz oto sparaliżowany Shihouin Tadei przemieścił się o własnych siłach.
Wyciągnął ramię w kierunku syna.
- Pomóż mi - westchnął z wysiłkiem.
Tak, ramię w ramię, byli wstanie wyjść z domu i podejść do stajenki gdzie czekał już na nich osiołek. Babcia Josei bez słowa szła za nimi ze swoją torbą.
- Znam wiele osłów i nie chwaląc się daję sobie z nimi całkiem nieźle radę - odparła staruszka gładząc zwierzę po nosie. - Nie widzę więc powodu, aby z tym tutaj było inaczej.
Tadei otarł pot z czoła. Samodzielne (z małą pomocą Natsuo) dostanie się tutaj kosztowało go widać sporo sił.
- Z tym już sam nie dam sobie rady.
Chłopak pomógł ojcu dostać się na grzbiet osła, który nerwowo zastrzygł uszami, ale babcia zaraz go uspokoiła drapaniem po grzywie.
- Czyli w drogę - rzekła zachęcając wierzchowca do wyjścia ze stajenki.
Czekała ich nie wiadomo, jak długa podróż co przynajmniej dla Natsuo nie było dobrą nowiną. Wciąż nogi lekko pod nim drżały, a i reszta ciała nie wydawała się zbyt skora do wysiłku.
Babcia musiała to zauważyć, po pogmerała w swojej torbie i wyciągnęła z niej bukłak.
- Weź parę łyków jeśli masz zamiar dotrzeć do cywilizacji.
Powrót do góry Go down
CZaras


Leśny dwór - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket1044/1044Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket12181/12865Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-04, 23:01

Natsuo od razu popędził pomóc ojcu mimo rozdziawionych ust ze zdziwienia oraz podziwu nad niebywałymi umiejętnościami kontroli reiatsu Tadei'ego.
- Kompletnie niesamowite. wypowiedział głośno swoje myśli chłopak. Płynęła również z tego przydatna wiedza dla młodziana, który nie miał pojęcia, że można ruszać ciałem używając wyłącznie reiatsu. Wejść na osła pomógł ojcu bez gadania, bo i co tu komentować? Wreszcie zaczęła się droga za pewne długa, której końca Natsuo już nie mógł się doczekać. Wtedy jego ciało przypomniało mu o tym jak trudna była dla niego ostatnia godzina. Zużył niemal całe reiatsu, a i mięśni nie oszczędzał, nie wspominając już o tym, że ładne parę razy przyjął na siebie dość konkretne uderzenia. Stąd nie było co się dziwić, że nogi odmawiały mu posłuszeństwa. Wtedy ponownie starsza pani spadła mu jak z nieba. Kiwnięciem głowy przyznał jej rację i pociągnął z butelki parę porządnych łyków, wytarł wolną dłonią usta i oddając kobiecie butelkę podziękował ładnie bojąc się nawet zapytać co właśnie wypił.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Leśny dwór - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-05, 14:14

Cokolwiek było w bukłaku to paliło mocno niczym wysokoprocentowy alkohol. W ustach pozostał owocowy posmak, a w ciele zbudziły się nowe siły. Znużenie osłabło, a nogi zaczęły kroczyć pewniej.
- Sama natura. - Josei pokiwała głową.
I tak mając wschodzące słońce za plecami, ruszyli w poszukiwaniu śladu cywilizacji. Nie było to łatwe bowiem w otaczającym ich lesie trudno było wyszukać porządną ścieżkę. W dodatku dwa razy natknęli się na jar na dnie, którego szemrał strumień. Można było ugasić pragnienie niestety osioł wyraźnie nie przepadał za nierównościami terenu i nawet Josei nie potrafiła nakłonić go do ruszenia z miejsca. Przez humory zwierzęcia byli zmuszeni nadkładać i okrążać wszelkie zagłębienia.
Całościowo droga mogła się jednak podobać. Oranżowe promienie słońca ocieplające pnie drzew, a rozświetlały liściaste korony nadawały lasowi pewnego baśniowego smaku. Dodać do tego symfonię śpiewu ptaków i życie nabierało niepowtarzalnego uroku. Raz w oddali Natsuo zauważył bystrooką sarnę, która przyglądała im się przez chwilę, aby zaraz umknąć w dal.
Tymczasem Tadei gawędził z babcią dzięki czemu chłopak dowiedział się, że staruszka prowadzi sklep w północnej dzielnicy rukonu. Chwaliła się swoimi wyrobami i przyznała, że największym wzięciem cieszą się eliksiry miłosne. Oczywiście ojciec w swoim stylu zaraz ogłosił, że nikt z jego rodziny nie potrzebuje tego typu specyfików, bo i bez nich mężczyźni Shihouin cieszą się znaczącym zainteresowaniem płci pięknej.
Pomału jednak wędrówka zaczęła się dłużyć. Nogi coraz to bardziej bolały, a żołądek domagał się kompletnego posiłku. Szczęśliwie usłyszeli wtedy głośny stukot jakby kto walił siekierą w drzewo. Tak też zresztą okazało się być w istocie. Zaskoczyli nagiego do pasa mężczyznę dzierżącego groźnie wyglądające narzędzie. Biedak wystraszył się widząc zmierzającego w jego stronę szlachcica na ośle.
Szybko jednak go uspokoili i zaczęli wypytywać o to gdzie się aktualnie znajdują. Okazało się, że ledwo kilometr dalej leżała wioska umiejscowiona w osiemnastym okręgu wschodniej dzielnicy.
Tam też zresztą z drwalem zdążyli. Całkiem spora osada otoczona mocną palisadą wydawała się zadziwiająco dobrze prosperować. Tubylcy byli mili i ugościli gości w karczmie. Podano im posiłek, który co prawda nie mógł konkurować z wystawną kuchnią Seiretei, niemniej w obecnym stanie Natsuo byłby wstanie pożywić się nawet pieczonym szczurem. Dostali więc gęstą kaszę na mleku, kilka smażonych w głębokim oleju rybek, oraz połowę dzikiej kaczki przyprawionej polnymi ziołami. Do popicia zaserwowano im miejscową specjalność - słabe lecz gęste i słodkie ciemne piwo pokrzywowe.
Po skończonym posiłku babcia skontaktowała się przez monetę ze swoim pracownikiem.
-... tak podają tutaj taki napitek. Znasz? Świetnie! Będziesz mógł się do czegoś przydać, więc przylatuj tu zaraz, a za każdą chwilę zwłoki z uśmiechem potrącę ci pensji. - Odłożyła monetę i zwróciła się do szlachciców. - Mamy szczęście, zaraz zjawi się tu ten obibok i wszyscy będziemy mogli wrócić do domu... Może przedtem wpadli by panowie do mnie na herbatkę?
Tadei podrapał się po karku.
- No cóż... sam nie wiem. Boję się, że moja żona może być podobnie, jak pani niezadowolona z każdej chwili zwłoki. Zerknął na Natsuo. - A ty jak myślisz synu?
Powrót do góry Go down
CZaras


Leśny dwór - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket1044/1044Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket12181/12865Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-05, 14:39

Natsuo nigdy nie był długodystansowcem. Fakt, że jego wytrzymałość mocno poprawił miesięczny pobyt pod skrzydłami gorylego shinigami-naczelnika z oddziału jedenastego, jednak nadal sporo mu brakowało, aby mógł powiedzieć, iż jest w świetnej formie. Do tego był wymęczony i głodny. To pierwsze trochę zniwelował napój, który dała mu Josei, ale nadal daleko mu było do wypoczęcia po 10 godzinach snu. Nie mniej wyboru większego nie było i Shihouin robił każdy kolejny krok po poprzednim nie marudząc. Przyświecała mu myśl, że wraca do domu, iż ten koszmar się skończył i wreszcie będzie mógł odpocząć. Było to, jednak cenne doświadczenie. Mimo, że logika młodego arystokraty dość skutecznie odpychała wyrzuty sumienia to jakby Natsuo nie pomyślał to czuł się nieswojo z tym, że odebrał jakiemuś człowiekowi życie. Uczucie nie było w ogóle porównywalne do tego gdy sądził, że przypadkiem zabił wieśniaka podczas akcji na polach ryżowych, nie mniej miło nie było. Kiedy spojrzał na całą walkę tej nocy chłodnym okiem po jakimś czasie był nawet z siebie dumny. Mimo buzującej adrenaliny oraz gniewu jaki nim miotał poradził sobie zachować się dość racjonalnie w większości sytuacji. Mimo to tylko ogromne szczęście pozwoliło iż to on wyszedł zwycięsko. Wystarczyło, że nie nawiązałby kontaktu z babcią przez ścianę i klapa. Leżałby teraz związany podwójnym sznurem zaciągniętym na potrójne węzły. Miał sporo czasu na rozmyślania, jednak udało mu się nie osadzić głowy w burzowych chmurach, ale zaczął myśleć co będzie robić gdy wróci do domu. Najpierw się wykąpie, ooo tak ciepła kąpiel dobrze mi zrobi. Później zjem najlepsze co jest na składzie. Na koniec się zdrzemnę. I ten dzień wakacji zostawię dla rodziny. Poproszę jeszcze Cheng Donga, żeby nauczał mnie przez wakacje walki kataną. Taki obóz wyrównawczy to musi być dobry pomysł. Od następnego dnia, jednak lecę pełną parą z treningiem. Niby to dość proste wnioski, ale te małe przyjemności chłopak długo sobie wyobrażał zapełniając długie godziny podróży. Gdy natomiast tego nie robił słuchał rozmów Josei i Tadeiego.

Im dłużej szli tym bardziej młody arystokrata robił się nerwowy. On, bowiem wyznaczył drogę, to on nawiguje. Jeśli się zgubią to on będzie za to odpowiedzialny i to tylko jego klęska będzie. Dlatego niebywałą ulgą dla niego był widok prostego pracującego drwala. Nawet to uczucie, jednak nie mogło się równać z radością z ciepłego posiłku. Znacznie lepsze niż kasza w ośrodku specjalnym. Pomyślał wcinając jak najęty. Gdy go spytali został postawiony w nieprzyjemnej sytuacji. Powinien się zgodzić na przyjście do Josei w końcu bardzo mu pomogła, wiele jej zawdzięczał. Z drugiej, jednak strony najbardziej na świecie chciał wrócić do domu. Postanowił zrobić mały kompromis i odpowiedział:
- Uważam, że zdecydowanie powinniśmy zawitać na herbatkę, jednak nie dzisiaj. Uważam, że powinniśmy wrócić do domu jak najszybciej aby oszczędzić mamie jak największej ilości czasu spędzonego w stresie. Na pewno się o nas boi. Na herbatkę natomiast możemy przyjść z mamą i Cheng Dong-sanem jutro czy pojutrze.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Leśny dwór - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-05, 15:07

- No cóż, zawsze chętnie przyjmuję miłych gości. - Josei uśmiechnęła się dobrodusznie. - Zwłaszcza, że na starość zaczyna mi doskwierać samotność.
Z zewnątrz dobiegł ich krzyk dziewczyny. Tadei dotknął rękojeści zanpakuto. Babcia tylko westchnęła.
- No i jest ten łachmyta...
Sekundę później do karczmy wtoczył się wcale niezwykły jegomość. Był to człowieczek wielkości karła, którego Natsuo miał nieprzyjemność poznać w zakładzie wychowawczym. Ponadto ten tutaj również miał rudą bródkę, aczkolwiek to jego strój najbardziej przyciągał spojrzenie. Ubrany w kanarkowożółty kaftan za złotymi guzikami, na głowie miał podobnego koloru melonik, a na nogach lśniące czarne buty.
Podszedł do ich stołu. Wyraz twarzy miał wyjątkowo gburowaty, za co oberwał w kapelutek od babci.
- I co się tak gapisz, jak kot kulawy łazęgo?! - syknęła ostro. - Oj my już sobie pogadamy w domu, ale najpierw odprowadzisz tych tu panów. Do której bramy? - rzekła do szlachciców już znacznie milszym głosem.
- Emm... najlepiej do zachodniej - rzekł niepewnie Tadei. Mężczyzna wyglądał, jakby nie był do końca pewien czy to wszystko przypadkiem mu się nie śni.
Powrót do góry Go down
CZaras


Leśny dwór - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket1044/1044Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket12181/12865Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-05, 15:30

Natsuo siedział i obserwował dalszy przebieg wydarzeń. Karzeł może nie zrobił na nim wielkiego wrażenia, ale na pewno lepsze niż to, które poprzedni tak niski człowiek wywarł na Shihouinie. Choć fakt, że nie jest to wielki wyczyn szczególnie, że mały człowiek do tej pory się jeszcze nie odezwał. Josei, jednak nie oceniała go zbyt wysoko, a raczej tragicznie nisko. Trochę, jednak się chłopakowi żal zrobiło mężczyzny. Nie dosyć, że jego wzrost jest komiczny do tego ona ciągle na nim siedzi. To musi być frustrujące. Pomyślał spoglądając na ciekawy ubiór nowo przybyłego. Mimo to we wszystkim jest ziarnko prawdy wolał, więc mieć karła na oku. Gdy, więc ruszali pożegnał się z Josei dziękując jej jeszcze raz za pomoc w leśnym dworze i życząc "do zobaczenia". Następnie pomógł ojcu wleźć na osła i zabrał się do drogi. Tym razem to on postanowił ciągnąć za lejce jako, że nie ufał ich nowemu przewodnikowi, a do tego przez całą podróż zwierze zachowywało się bez zarzutu. Gdy już wyruszyli zwrócił się do małego człowieka:
- Nazywam się Shihouin Natsuo. Miło mi Cię poznać. Zapoznanie się z nowym towarzyszem postanowił pozostawić na czas gdy nie będzie Josei z boku z uwagi na sceptyczne podejście do karła starszej kobiety. Podejrzewał, że przy niej ten człowiek nie będzie w stanie się swobodnie wypowiedzieć według własnych przekonań.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Leśny dwór - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2013-09-05, 15:45

Josei życzyła im na pożegnanie wszystkiego dobrego i przypomniała o herbatce. Wtedy też Natsuo zobaczył, że karzeł łapie i go i Tadei'ego za kimono. Krasnoludek zacisnął mocno oczy i...

https://bleach.forumpolish.com/t440p30-zachodnia-brama
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Leśny dwór - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2019-08-20, 19:51

CZaras aka Martell Fortalesa

Puści opadli na ziemię. Na chwilę zamroczyło ich światło. Rozległy się przerażone ludzkie krzyki. Martell dostrzegł przed sobą dużą bryłę, która z każdą sekundą nabierała szczegółów, aż wyłonił się obraz rozłożystej posiadłości z drewna i papieru. Z jej dachu w popłochu wycofywały się dusze. Dwóch schodziło po drabinie, kolejna para nie czekała i zeskoczyła kilka metrów w dół. Swoim pojawieniem zaskoczyli również kilka kobiet, najwyraźniej pielęgnujących zieleń przed domem. Teraz wrzeszcząc tłoczyły się przy drzwiach. Tylko jeden mężczyzna, zbrojny w długi patyk zakończony świecącym w słońcu zaostrzonym kawałkiem metalu, nie rzucił się do panicznej ucieczki. Cofał się w stronę domu odwrócony twarzą w ich kierunku. Szeroki kapelusz zasłaniał jego twarz, ale musiał gościć na nim wyraz przerażenia sądząc po tym jak trzęsły mu się ręce.
Jasno, kolorowo i pełno życia, tak można było w skrócie scharakteryzować Soul society. I powietrze. Tak, powietrze było znacznie bardziej rześkie niż w Hueco mundo.
- Och... jak miło. Nie kłamałeś z twoją gargantą. - Zasyczał Cascara. Uniósł łeb, spomiędzy ust wysunął się rozdwojony język. Nie przejmował się popłochem jakie wywołało ich pojawienie się.- Nie wyczuwam w pobliżu nikogo groźnego, ale shinigami szybko nas tu znajdą. Mamy jednak chwilę żeby odsapnąć i się najeść. Znasz to miejsce? - Zadał pytanie, po czym wybił się z ogona i chlaśnięciem łapy powalił mężczyznę z patykiem.
Martell był pewien, że nigdy tutaj nie otwierał garganty, ale... z jakiegoś powodu to miejsce wydawało mu się znajome.
Powrót do góry Go down
CZaras


Leśny dwór - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket1044/1044Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket12181/12865Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2019-08-21, 17:54

- Cholera była blisko. - Rzucił z wyraźną ulgą w głosie humanoid gdy tylko wylądowali w Soul Society. Ten Adjuchas to faktycznie musiał być ktoś, Martell nie spodziewał się, że ten da radę tak szybko zebrać dostateczną ilość Reiatsu, by wystrzelić Cero. Cholerne łapczywe końskie cholerstwo! Nie dosyć, że zakosił im ofiarę, którą sami upolowali to jeszcze chciał ich utłuc. Hollow pewnie byłby bardziej sfrustrowany tym faktem gdyby nie to, że teraz skupiał się na radości związanej z tym, iż udało się dać drapaka w ten sposób jakoś tak, choć trochę ucierając nosa Centaurowi.
- Czemu miałbym kłamać? - Zapytał ze zdziwieniem na stwierdzenie Cascary. Było to dla niego niezrozumiałe. Jakby kłamał przedstawiając swój potencjał na wyższy, aniżeli był faktycznie to i tak wyszłoby to na jaw, a on w najlepszym razie zrobiłby z siebie durnia, a w najgorszym skazał ich na śmierć. Ani jedno ani drugie jakoś mu się nie uśmiechało. Po tym wężowy powiedział parę rzeczy, które wprawiło Fortalese w lekkie zamyślenie co znowu tak często mu się nie zdarzyło. Po pierwsze mówił o wyczuwaniu energii. Rosły Pusty z kolei niczego nie czuł, najwyżej jakieś zamazane mrowienie wewnątrz gdy byli w pobliżu tych kolosów, czy to więc była jakaś specjalna zdolność jego towarzysza? A jeśli tak to czemu nie zadziałała na Adjuchasa i ten dał radę zaskoczyć ich podczas posiłku? Przy tych pytaniach do żadnej konkretnej odpowiedzi nie doszedł. Kolejne było łatwiejsze, bowiem chodziło o przypomnienie sobie czym to byli Ci Shinigami. Udało mu się sięgając pamięcią w tył wyszukać wspomnienie, w którym Foscor o nich mówił nazywając "zajadłymi wrogami". Niedobrze, że ich odnajdą w takim wypadku. Ostatnie pytanie było najdziwniejsze, bo Martell był na sto procent pewien, że tu kiedyś był, a jednak miał jakieś takie deja vu. Tu też nie był w stanie znaleźć odpowiedzi, a to odczucie zrzucił na karb mocnego oberwania i zwyczajnego głupiego przeczucia.
- Pierwsze widzę. - Rzucił, więc na odlew i też przeszedł do łowów. Ponownie zwolnił kulę z łańcucha i cisnął nią w stronę uciekających w popłochu dusz. Zrobił to na szybko, nie celując specjalnie, bo zależało mu na czasie, a zamiast trafić w jedną  nich zamierzał wymyślić plan, który pozwoliłby mu pochwycić, a zatem i w dalszej perspektywie zjeść większą ich ilość. Kluczem było, by maczuga, w której skupił swoje Reiatsu (w ilości potrzebnej do stworzenia ziemnej ściany wysokości dwóch metrów szerokości jakichś piętnastu, grubej na dziesięć centymetrów) wylądowała jak najbliżej. Wówczas (zgodnie z spoilerem) zamierzał skorzystać z swej trzeciej zdolności, dzięki której chciał zagrodzić uciekającym drogę ziemnym murem, a potem ruszyć w pościg. Wiedział, że Ci dadzą radę obejść jego skromną zaporę, a może nawet niektórzy się na nią wdrapać, ale w ten sposób chciał tylko zyskać trochę na czasie, by móc ich dogonić i zamaszystym ciosem łapy nieuzbrojonej w kulę powalić w jak największej ilości naraz. Nawet nie bardzo starał się włożyć wiele siły w ten cios, Ci tutaj wyglądali na cherlaki, których powali co mocniejsza wichura, więc uznał, że lepiej będzie próbować ataku szybkiego, aniżeli specjalnie potężnego.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Leśny dwór - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2019-08-22, 19:29

- Bo ci co kłamią dłużej żyją - stwierdził nim jeszcze rzucił się na uzbrojonego w patyk mężczyznę, którego zresztą pochłonął chwilę potem w kilku żarłocznych kęsach.
Martell tymczasem posłużył się swą kulą, której krótki lot zakończył się na plecach jednej z uciekających kobiet. Rozległ się przyjemny dźwięk miażdżonego ciała skwitowany przez resztę dusz jeszcze głośniejszymi i bardziej przerażonymi krzykami. Zgromadzone w narzędziu zniszczenia reiatsu tym razem zaczęło tworzyć. Ziemia zafalowała i zaczęła podnosić się do góry. Niestety działo się to zbyt wolno i kobiety już znikały w drzwiach posiadłości. Jedynie jedna z nich potknęła się o tworzoną ścianę, lecz upadła już po jej drugiej stronie. Przynajmniej udało mu się stworzyć wcale solidny mur przed domem. Cascara tymczasem znajdował się u boku posiadłości gdzie właśnie odgryzał głowę mężczyźnie, który zdecydował się zeskoczyć z dachu i upadek zakończył się na tyle niefortunnie, iż nie mógł kontynuować ucieczki. Reszta ludzi zostawiła go smutnemu losowi uciekając dalej za dom. Martell dojrzał, jak z okna na piętrze wyłania się mężczyzna. Łypnął na pustego, po czym schował się natychmiast. Z wnętrza domu dobiegał teraz szloch kobiet i przerażone głosy chłopów. Cascara postanowił złożyć im wizytę, bo przebił się przez ścianę do środka.

[- 40 PR]
Powrót do góry Go down
CZaras


Leśny dwór - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket1044/1044Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket12181/12865Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2019-08-22, 22:19

Martell już nie skomentował dalszej wypowiedzi Cascary. Wydawało mu się to kompletnie bez sensu. Wedle jego rozeznania jak się kogoś okłamało to była większa szansa, że to odkryje i Cię zabije, aniżeli gdy powiedziało mu się prawdę prosto w nos. No, ale temat był na nieco dłuższe rozważania, a oni nie mieli na to czasu. Jak się okazało nie mieli go też wystarczająco dużo, aby skutecznie zrealizować plan obmyślony przez Humanoida. Co prawda początek był obiecujący, bo mimo rzucania trochę na odlew młot trafił jedną z dusz czyniąc ją łatwym posiłkiem, ale potem już było tylko gorzej. Ściana wyrosła na tyle wolno, że cała pozostała grupka dała radę wskoczyć do środka, nim ta zagrodziła drogę, w efekcie czego jedyne dwa efekty jakie odniósł rosły Pusty to zablokowanie wyjścia i zmarnowanie Reiatsu. Na swoje wytłumaczenie mógł tylko przyznać, że w ten sposób korzystał z swej ziemnej umiejętności po raz pierwszy, więc sprawa była dla niego niewiadomą, a zatem tego typu porażkę mógł uznać za prawdopodobną, wszakże dopiero uczył się efektywnego korzystania z swych zdolności. Fortalesa, jednak nie chciał marnować za wiele czasu na tłumaczenie się przed samym sobą i przeszedł do działania. Ku temu podbiegł do budynku przy tym zwijając łańcuch i dołączając młot z powrotem do swego nadgarstka. Po drodze też chwycił za okaleczoną kobietę i posilił się nią mając nadzieje odzyskać, choć trochę zmarnowanego Reiatsu, a przy tym ukoić głód czymś smaczniejszym, niż Hollow. Sam podszedł do budynku od boku, tego drugiego, przeciwnego w stosunku do Cascary, a potem pójść jego przykładem. Wziął szeroki zamach zbrojną w kulę ręką i przywalił ile sił w ścianę na wysokości piętra, w którego oknie zobaczył jakąś duszę. Miał nadzieje, zrobić jak największą dziurę dlatego wykonał szeroki atak po łuku. Dzięki dużej wyrwie chciał mieć jak największy dostęp do wnętrza, w którym mógł grzebać drugą ręką starając się wyciągnąć ze środka jak z nory, któregoś z ludzi, a potem na zewnątrz spokojnie ją skonsumować.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Leśny dwór - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2019-08-25, 22:56

Martell po drodze do posiadłości wrzucił do ust krwawy ochłap owinięty w mokrą tkaninę, który jeszcze przed chwilą był żywą kobietą. Nie miała w sobie tyle energii ile gillian, za to doznania smakowe prezentowały inny wymiar. Subtelne, miękkie i w pewien niezwykły sposób sycące mięso było wspaniałe w porównaniu z łykowatym i gorzkim ciałem pustych.
Fortalesa zapukał swoją kulą, po czym wszedł do środka. Cienkie ściany nie stanowiły dla niego przeszkody, gorzej, że podłoga przedzielające piętra znajdowała się na wysokości jego piersi. Musiał więc trochę popracować niczym taran, aby dorwać smaczne kąski. Te jednak uciekały znikając za zasuwanymi ściankami. Trzask niszczonego drewna, chrzęst dartego papieru i krzyki przerażenia. Podskoczyła do niego dusza z ostrym kijem, ale dźgnięcie wywołało tylko mrowienie. Martellowi udało się złapać śmiałka i po wyjściu na zewnątrz rozgryzł jego główkę jak cukierek, po czym wciągnął do ust resztę ciała. Smak dobry, ale energii mało. Po chwili z dziury zrobionej przez Fortalesę wyłonił się Cascara. Pod jedną pachą miał dwie dusze, pod drugą jedną, a resztki czwartej wystawały mu z paszczy. Dwie kobiety i mężczyzna, rzucił ich na ziemię. Chyba jeszcze żyli.
- Bardzo dobre - rzekł, gdy już połknął co miał w ustach. - Zdążysz je zjeść nim pojawią się shinigami. Bożki jeszcze smaczniejsze, ale też groźniejsze.
Obejrzał się za siebie na zrujnowany dom. Nie słychać już było krzyków.
- Oboje jesteśmy już blisko. Jeszcze trochę i poczujemy zew, a pożarcie shinigami bardzo by to przyspieszyło, ale... hmm, jednak zbyt niebezpieczne.
Powrót do góry Go down
CZaras


Leśny dwór - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket1044/1044Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket12181/12865Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2019-08-26, 17:42

Dusze były pyszne w smaku! Niby Martell o tym wiedział, bo już zasmakował w swym krótkim życiu, jako Hollow, tego rarytasu, ale po zjedzeniu kilogramów obrzydliwego mięsa Pustych dało się zapomnieć, że na świecie istnieje w ogóle cokolwiek smacznego. Resztki tej kobiety w paszczy bestii skutecznie zatuszowały niesmak po nieudanej akcji z ziemnym murem, więc humanoid przeszedł do poszukiwania kolejnych przysmaków wręcz ochoczo tłukąc młotem o ścianę. Jak się okazało bywały sytuacje, w których jego spory rozmiar był wadą, nie zaletą jak do tej pory się przyzwyczaił. To była jedna z nich. Do ciasnych pomieszczeń nie mógł wleźć pomimo solidnej pracy burzącej. To oznaczało, że musiał prawie, że na ślepo ręką szukać swoich ofiar. Ostatecznie udało mu się wyłowić dwie co i tak było niezłym wynikiem wedle opinii Fortalesy. Znacznie lepiej poszło Cascarze, który będąc mniejszym i zwinniejszym wgramolił się do środka wychwytując pochowane tam dusze. Jak się okazało wężowy potwór bardzo ładnie się zachował i podzielił się zdobyczą.
- Dzięki. - Rzucił Martell pakując pierwszego do gęby. - A daleko są? - Dodał pewnie trochę niewyraźnie, bo łącząc mówienie z przeżuwaniem pierwszej z dusz, na drugą nastąpił na tyle delikatnie, by przeżyła, ale też wystarczająco mocno, by mu nie zwiała. Po tym towarzysz młotnika zaczął mówić o zewie, który zdaje się, że był tym co popchnęło Pustych do walki ze sobą, wtedy chwilę nim zawalczył z pierwszym w swym życiu Gilianem.
- Zgadzam się. - Przyznał rację Cascarze w kwestii braku podejmowania ryzyka. Przyjmował taką, ktoś by rzekł tchórzowską, postawę z własnych powodów. Po pierwsze nie bardzo chciał, by ten cały zew uruchomił mu się w Soul Society. Niebezpieczne to miejsce, a i niezbyt dostatnie w Pustych, więc i z kim miałby się tłuc? Bycie odmóżdżonym na terenie wroga nie wydawało mu się zbyt dobrym pomysłem. Po drugie i chyba najważniejsze czuł się wciąż niepewny. Niewiele wiedział, a jeśli miał o czymś informacje to szczątkowe, nie miał nawet pojęcia jak Ci Shinigami wyglądają nie mówiąc już o tym jakie mają moce. Z tego względu wolał wykonywać ruchy ostrożne i tak jak uciekli przed Adjuchasem tak też unikać starcia z bogami śmierci, a przynajmniej do czasu, aż nie będą mieli nad nimi solidnej przewagi. No i trzeci powód. Miał dziś już skuteczne polowania za sobą. Upolował dwa Giliany, posilił się kilkoma duszami, było całkiem dobrze. W międzyczasie gdy tylko zjadł pierwszy z podarków Cascary sięgnął do swej stopy biorąc drugą z duchowych istot na posiłek oraz od razu pakując między ostre zębiska. Tutaj zależnie od odpowiedzi wężowego w kwestii dystansu jaki dzielił ich od Shinigami. Jeżeli trochę ich dzieliło to zaproponował:
- To chodźmy w przeciwnym kierunku. Może się rozdzielą. - To wyczuwanie energii jego towarzysza było bardzo przydatne, grunt żeby ich nie zawiodło jak w przypadku tamtego Centaura. Mogli oddalić się w pośpiechu przy okazji zbierając informacje o ich pościgu. Martell żywił nadzieje, że część z bogów śmierci przeszuka ten dom w poszukiwaniu kogoś kto przeżył czy coś, a reszta ruszy dalej za nimi. Co prawda była ona dość płonna, ale zawsze. W takiej sytuacji mogliby uderzyć w osłabiony ogon zwiększając swe szanse na zwycięstwo. W razie, natomiast gdyby się nie rozdzielili to niczym nie ryzykowali, zawsze przecież mogli otworzyć Gargantę i czmychnąć tam gdzie ręka Shinigami nie sięga. Sytuacja miała się gorzej jeżeli odpowiedź Cascary zwiastowała rychłe przybycie wrogów.
- To wracamy na pustynie? - Zapytał nieco zawiedziony. Ledwie tu przyszli, a już musieli wpaść na jakiś gnojków psujących im łowy. Niech ich szlag. Tym, jednak chciał zasugerować, aby to wężowy otworzył przejście między światami. Czemu? Po pierwsze dlatego, że Fortalesa miał pełne usta roboty, a po drugie bardziej doświadczony Hollow pewnie precyzyjniej korzystał z Garganty, a co za tym idzie była mniejsza szansa, że rzuci ich z powrotem do tego Adjuchasa.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Leśny dwór - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Leśny dwór - Page 3 Pbucket9000/9000Leśny dwór - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty2019-08-27, 17:17

- To nie do końca tak działa. Wyczuwam energię duszyczek tylko w pewnym zasięgu. Jak będą za daleko to nic nie wyczuję, jak już coś zaświta to będziemy mieć tylko tyle czasu żeby uciec przez gargantę.
Podczas gdy Cascara wyjaśniał swe ograniczenia, Martell zajadał nieprzytomne dusze. Każda kolejna smakowała równie dobrze, chociaż szczególnie pod tym względem mógł pochwalić ostatnią duszę. Młoda kobieta miała pecha ocknąć się nim Fortalesa zdążył bezboleśnie zakończyć jej żywot.
- Błagam litości! - szlochała. - Proszę niech ktoś mi pomoożeee!
Żaden bohater się nie pojawił. Dziewczyna wierzgała niczym piskorz, gdy Martell kierował ją do swej paszczy. Kilka sekund i po bólu, i po hałasie. Słodka przekąska, młode mięsko. Pycha.
- Wracajmy do domu - rzekł już bardziej zdecydowanie Cascara, gdy Martell skończył się posilać. - Widzę, że twoje rany po cero menosa nie zdążyły się jeszcze zregenerować. Wrócimy do domu, odpoczniemy i zadecydujemy co dalej.
Pusty najwidoczniej myślał, że Martell otworzy przejście, ale gdy to nie nastąpiło sam zabrał się do pracy i po chwili opuścili denerwująco jasny świat wypełniony smakowitymi kąskami.


https://bleach.forumpolish.com/t449p570-wschodnia-pustynia
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Leśny dwór - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Leśny dwór   Leśny dwór - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Leśny dwór
Powrót do góry 
Strona 3 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3
 Similar topics
-
» Dwór Matsu
» Dwór Kuchikich
» Stary Dwór
» Dwór Roroan Zanoro
» Dwór Roran Zanoro

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Soul Society :: Rukongai :: Inne-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje