Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Północna dzielnica

Go down 
5 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Next
AutorWiadomość
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-04-29, 22:02

Chikaze

Po przystanku na placu budowy, który miał kiedyś stać się pełnowymiarową domeną Chikaze, znaleźli się przed prostą kapliczką stojącą na uboczu drogi. Na klęczkach modliło się przed nią kilka kobiet.
Wzdrygnęły się jednocześnie i rozejrzały, gdy uderzył w nie powiew wilgotnego powietrza wiecznie okalający Chikaze. Nie widziały ich, ale na pewno coś poczuły.
Kilkadziesiąt metrów dalej toczyła się awantura. Nie wiedzieli o co chodzi, gdyż widok zasłaniała jedna z wioskowych chat. Wściekłe męski głos krzyczał coś o zapłacie, czemu odpowiadały gniewne okrzyki zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket496/510Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket6424/6942Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-04-30, 10:07

Miała szczęście. Gdyby był bardzo daleko prawdopodobnie sama by się udała. Dobrze będzie potem pomyśleć w jaki sposób się komunikować na dalsze odległości, bo na razie było to dość niepraktyczne. Nic nie wspominała o tym, że to jej domena - nie było zresztą na to czasu. Minuty dłużyły się. Nie wiedziała jakie okropieństwa działy się po drugiej stronie rzeczywistości, ale musiało to być coś nagłego skoro modły były tak przerażone. Puści? Bandyci? Coś jeszcze innego?
Pojawiła się. Rozejrzała. Nie widziała zniszczeń, ciał, krwi, ani uciekających dusz. Trudno jednoznacznie określić jej odczucia, ale nie do końca tego się spodziewała. Niewidoczna popatrzyła po modlących się kobietach, które z pewnością zdawały sobie sprawę z jej obecności. Wyminęła je i szybkim krokiem graniczącym z truchtem poszła w stronę zamieszania.
-Może się uda to rozwiązać bez rozlewu krwi.-Miała taką nadzieję, bo coś przeczuwała o co może tu chodzić. O ile będzie mogła to zapewni sobie wejście. Popatrzy co się dzieje, i jeśli nie wyglądało na to by byli jacyś zakładnicy pojawiłaby się między zwaśnionymi stronami. Jeśli jednak wyglądało na coś takiego... Będzie musiała przemyśleć. Na pewno ich niewidoczność byłaby tu korzystna. Zależało od pozycji.
Ale jeśli by się jednak pojawiła, to popatrzyłaby zza hełmu na jedną stronę, potem na drugą...
-Oczekuję wyjaśnień.-Chciała brzmieć surowo. Nie wiedziała o co chodzi, ale obie strony powinny traktować ją z należytym szacunkiem. A nie wiedziała którą tu zawiniła. Może obie. Może wszyscy, zwłaszcza, jeśli to jakaś pierdoła.
Chyba, że akurat trafi na jakiś atak. Wtedy ruszy i go przyblokuje, by ktoś sobie krzywdy nie zrobił.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-04-30, 22:00

Zakładnikiem był młody chłopak, może czternastoletni, którego głowo tkwiła w kleszczach umięśnionego i pokrytego tatuażami ramienia. Trzech bardzo podobnych do siebie wąsatych mężczyzn o bandyckiej aparycji było otoczonych przez kilkanaście miejscowych dusz.
Niektórzy z miejscowych byli uzbrojeni w narzędzia typu siekierki czy młotki, a jeden staruszek wymachiwał nawet widłami. Ich oponenci mogli się pochwalić znacznie bardziej okazałym orężem. Jeden z nich straszył dusze naładowaną kuszą, drugi miał w ręku odachi, a ten który trzymał młodzika przy pasie miał tachi. Byli również opancerzeni.
Ten z wielką kataną miał na sobie pogięty napierśnik, kusznik skórzany hełm z metalowym kolcem na czubku głowy, a przedramiona każdego z nich chroniły skórzane karwasze. W dodatku poza całym zamieszaniem, na pobliskim pagórku stały trzy czarne świnie wierzchne.
- Złodziej zapłaci ramieniem! A wy gnoje udzielicie nam rekompensaty za chujową gościnę jakiej tu doświadczyliśmy - wrzeszczał kusznik.
Tłum nie zgadzał się z tym.
- Zostawcie chłopaka!
- Dopiero co tu się pojawił, skurwysyny!
- Nie damy się zastraszyć takim obwiesiom! Próbujcie szczęścia gdzie indziej!
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket496/510Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket6424/6942Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-01, 12:32

Przypatrzyła się wstępnie sytuacji. Zaczęła rozważać różne opcje, włącznie z atakiem z zaskoczenia czy zrobieniem nieco zamieszania jakimś wybuchem. A potem się nieco im przyjrzała, pokojarzyła fakty...
...O. To ciekawe, Więc nie próżnują, a nawet ciągle żyją. W tym zawodzie należy się za to pochwała.
"Tu faktycznie mieli wobec niej pewien dług wdzięczności, wszystko w każdym razie na to wskazywało. Kto wie kiedy może się on jej przydać."
Proszę proszę. Oby oni również o tym pamiętali. Powinno ułatwić to sprawę. W każdym razie... rozluźniła się trochę. Kto wie, może nawet uda się z tego zrobić korzystny układ. Ale musiała tam podejść.
Zaczęła iść. Ujawniła się, pozwalając by jej obecność została poprzedzona swoją aurą i reiatsu. Pozwoliła wiernym zrobić jej przejście. Stanęła w połowie promienia kręgu stworzonego przez wiernych, albo wtedy, gdy rzucono do niej by się zatrzymała.
-Widzę, że dalej szczycicie się swoim temperamentem. To już będzie blisko rok, od kiedy uratowałam was z objęć klątwy czarownika z pięćdziesiątego ósmego okręgu, bracia rębajło. Ukazałam się wam jako drobna, blondwłosa strażniczka.-Poczyniła im ten zaszczyt, i odsunęła na moment przyłbicę by ukazać im swoje oblicze. Po chwili ją jednak opuściła. Blond włosy zwisające z tyłu hełmu też powinny być jakimś znakiem, ale skoro zdecydowała się na coś takiego, to trzeba być tego pewną. Po odsłonięciu twarzy oparła swoje dłonie na biodrach. Zaczęła mówić wtedy głośniej i bardziej twardo, jakby oznajmiając coś-Jestem Morigami Chikaze, córka pana mórz i sztormów. Wysłucham wszystkich stron, rozstrzygnę konflikt i osądzę winnych. Lecz najpierw oddajcie mi chłopaka.-Na razie więcej nie musiała mówić. Patrzyła na nich stanowczo, oczekując ich ruchu.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-01, 23:02

Majestat Chikaze powalił wieśniaków na ziemię. Przeszła się pomiędzy ich drżącymi ciałami ku rębajłom, którzy jako jedyni pozostali na nogach. Wydawali się jednak jak spetryfikowani. Oczy jak spodki, twarze zastygłe w wyrazie zdumienia. Jednooki rębajło puścił chłopaczka, który zwalił się zaraz na ziemię.
Gdy odsłoniła twarz w zawadiakach ponownie zaczęło krążyć życie.
- To ty! - Chrypnął jednooki, po czym wymienił spojrzenia z braćmi. - Nie. To nie możesz być ty. Kim jesteś? Demonem czy bogiem?
Chłopak był już oddany, w pewnym sensie przynajmniej. Rębajły straciły nim zainteresowanie.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket496/510Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket6424/6942Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-02, 02:21

Ojej... chyba lekko przesadziła. Jak tylko ludzie zaczęli padać na ziemię, przestała emitować swoje reiatsu. Będzie musiała popracować nad kontrolą, bo kiedyś może zrobić komuś przypadkiem krzywdę. Dała im chwilę, zwłaszcza, że odpuściła ze swoim delikatnym, jej zdaniem, naporem. Założyła ręce na napierśniku, uniosła nieco brodę do góry. Czy ona mówiła za cicho, czy też może aż tak trudno było im w to uwierzyć?
-Nie dość, że nie rozpoznajecie boga tych ziem, to zmuszacie go by się powtarzał?-Zmierzyła ich surowym spojrzeniem. Jeżeli nie będzie to powodowało emitowania energii na zewnątrz, chciała wywołać pewną irytację, by w jej oczach pojawiły się lekkie błyski energii. To było nawet zabawne, ale nie powinna przeginać ze względu na dzieciaka... i pozostałych mieszkańców. Jeśli będzie szansa, że jednak wymknie się to spod kontroli to sobie odpuści. Zresztą, to i tak miało być na chwilę, więc...-Moja aura musiała wpłynąć na waszą percepcję. Nie obawiajcie się, jestem łaskawa i ją ukryłam. Powtórzę zatem.-Wzięła nieco głębszy wdech.
-Jestem Morigami Chikaze, opiekunka tych ziem i córka czcigodnego Susanoo, Pana mórz i sztormów. Wysłuchałam modlitw moich wiernych, i przybyłam rozstrzygnąć ten konflikt i osądzić winnych. I tak, jestem tą samą osobą, którą spotkaliście w wiosce trapionej problemem potwora. Tą samą, która uwolniła was od klątwy guślarza z bagien. Więc na spokojnie. Powiedzcie, czemu niepokoicie moich wiernych, co ten chłopak wam zrobił, i czego oczekujecie. Potem...-Rozejrzała się, czy jej wierni już doszli do siebie. Oby-...niech wypowie się druga strona. Czy wszyscy są cali?-Wybrzmiała w jej głosie wyczuwalna troska, pomimo utrzymania dalszego twardego tonu.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-04, 12:57

Tylko niektórzy wieśniacy wstali, a i tak zaraz się uniżali, gdy spostrzegli, iż większość podniosła się zaledwie do klęczków. Dusze albo trwały z czołami przyciśniętymi do ziemi, albo spoglądały na Chikaze z zachwytem bądź najwyższą konfuzją. Rębajły z kolei byli roztrzęsieni.
Kusznik i miecznik odłożyli bronie i wymienili się spojrzeniami z jednookim. Chłopaczek wykorzystał sytuację i zaczął pełznąć w bok. Nikt go nie zatrzymał.
- Ach cóż - zaczął jednooki, ale zaraz chrząknął gdy spostrzegł się, iż jego głos lekko drży. - Niewiedziałem, to znaczy nie wiedzieliśmy. Gdybyś przedstawiła się... gdybyś zechciała nam się łaskawie przedstawić czcigodna podczas pierwszego naszego spotkania to teraz zachowalibyśmy... trochę więcej kultury - chrząknął ponownie. Zebrał w sobie więcej sił, bo w jego wejrzeniu i głosie pojawiła się śmiałość. - Skoro jesteś władczynią tych ziem, to najlepiej będziesz wiedzieć co zrobić z tą larwą. - Skinął na chłopaczka, który nagle znieruchomiał. - Przybyliśmy tutaj w nadziei na miskę ciepłej strawy i dach nad głową, a ten złodziej pogwałcił zasady gościnności i zaczął dobierać się do naszych juków. Chcieliśmy więc odrąbać mu dłoń i dochodzić zadośćuczynienia od tej wioski, lecz ci o to tutaj sprzeciwili się naszym roszczeniom.
- On nic nie chciał ukraść - odezwała się wystraszona kobieta w średnim wieku, klęcząca na lewo od Chikaze. - Był po prostu ciekaw. Odrodził się w Soul society ledwo miesiąc temu i do wszystkiego zagląda by poznać lepiej ten świat.
- To dobry i pracowity chłopak - poparł kobietę jakiś mężczyzna. - Gdyby było inaczej cała wioska nie stałaby teraz za nim.
Yogarasu, wciąż ukryty przed wzrokiem śmiertelnych, okrążał powoli zgromadzenie pilnując by szybko ukrócić ewentualne gwałtowne zrywy z jednej bądź drugiej strony. Na nic podobnego jednak się nie zapowiadało. Wszyscy byli pod wrażeniem Chikaze.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket496/510Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket6424/6942Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-04, 14:46

Nie otrzymała odpowiedzi, więc będzie musiało jej wystarczyć co widziała. Patrzyła na młodzika, ale chyba nie chciał zwracać na siebie uwagi. Było to... dość zmyślne, musiała mu to przyznać. Prawdopodobnie zrobiłaby coś podobnego na jego miejscu. Miesiąc temu? Kradzież? Coś jej to przypominało, tylko sama miała trochę więcej szczęścia. Skinęła głową na tłumaczenia, nie przerywając jednak taksowania ich wzrokiem. Wysłuchała obu stron, jedynie oczami i lekkim obrotem głowy dając znak, że nie jest posągiem. Ech. Kłopotliwa sytuacja.
Z jednej strony nie miała powodu, by nie wierzyć historii mieszkańców wioski. Na pewno działało to jako okoliczność łagodząca, i nie mogła go ot tak ukarać. Przynajmniej nie tak surowo jakby chcieli. Z drugiej strony mimo iż zachowywali się jak dzikusi i brutale, nie można było odmówić im racji i praw do satysfakcji. Zwiesiła na moment głowę.
-To jedynie dziecko. Które ze swoim czystym stanem wiedzy mogło nie wiedzieć co czyni. Podobnie jak wy, zwracając się do mnie w taki sposób. Mimo to nie można tak tego zostawić. Nawet jeśli chłopak nie chciał was okraść, to jego nieodpowiedzialne zachowanie nie może pozostać bez konsekwencji. Dla jego własnego dobra i mieszkańców tej wioski. Jednak wasza reakcja i żądanie, by trwale uczynić z niego kalekę... Nikomu takie coś nie służy.-Westchnęła ciężko-Zajmę się tym, by zapamiętał tą lekcję i nic takiego już nie uczynił. Co do was... W ramach zadośćuczynienia mogę obdarzyć was swoim błogosławieństwem. Przez parę dni będzie mogli znacznie łatwiej pogłębiać swoje umiejętności, a wasze dusze wypełnione będą motywacją. Wojownikom jak wy trudno coś takiego przecenić.-Rozłożyła przed sobą ręce, jakby chciała pokazać jakieś niewidzialne towary przed sobą-Jedynie pamiętajcie o odpoczynku. Dopóki też nie będziecie niepokoić moich wiernych, będziecie mile widziani w mojej świątyni w Murakiri w czterdziestym czwartym okręgu. Przy odrobinie wiary nawet mogę was czegoś nauczyć tam osobiście.
To na razie wystarczy. Zobaczy jaka będzie reakcja, zarówno ich jak i mieszkańców wioski.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-06, 10:08

- Jeśli pozwolisz czcigodna, musimy się chwilę naradzić.
Rębajły zaczęły cicho dyskutować, podczas gdy Chikaze wręcz kąpała się w nabożnych spojrzeniach wieśniaków. Niektórzy przecierali oczy jakby nie do końca pewni czy rzeczywiście dzieje się to co się dzieje.
Dobrze słyszała toczoną naradę. Bracia wykazywali się pragmatyzmem i po szybkiej rezygnacji z krojenia chłopca zaczęli się zastanawiać, która z opcji zadośćuczynienia jest dla nich bardziej korzystna. Nie mieli  obaw co do tego, że Chikaze mogła ich w jakiś sposób oszukać i po stwierdzeniu kusznika, że w sumie i tak nie mają teraz żadnych zleceń doszli do konsensusu, iż może warto będzie zobaczyć co to za świątynia, bo i drogi aż tak wiele nie nadłożą.
Odwrócili się do Chikaze.
- Przyjmujemy twoje warunki, czcigodna. Chętnie przyjmiemy twoje błogosławieństwo i przy okazji odwiedzimy twoją świątynię.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket496/510Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket6424/6942Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-06, 20:42

No bardzo ciężki orzech do zgryzienia im dała, no po prosty decyzja życia. Stała cierpliwie, udając że ich nie słyszy ani nie podsłuchuje. Skinęła głową na ich decyzję.
-Dobrze. To są wasze wierzchowce, tam na wzgórzu? Udajmy się tam.-Chikaze zerknęła jeszcze na Yogarasu, a potem na chłopca który był jeszcze na podłodze. Na nim trochę dłużej zawiesiła swoje spojrzenie, ale chciała mu przekazać, by po prostu został tu i miał na niego oko. Boginii poszła potem w stronę wzgórza, licząc, że rębajło pójdą za nimi. Gdy oddaliła się dość, by nikt inny ich nie słyszał, i weszli na wzgórze kontynuowała. Uniosła przed nimi dłoń i popatrzyła z góry, oczekując, że przynajmniej się skłonią.
-Zazwyczaj nie błogosławie kogoś kto nie jest moim wiernym, zwłaszcza w takich okolicznościach. Nie jesteście jednak z natury źli, jak i wyczuwam w was pewien potencjał. Oby nie został wykorzystany do czynienia krzywdy tym, którzy na to nie zasłużyli. Inaczej odbiorę moje dary i nauki z grubą nawiązką.-W trakcie mówienia tego zbierała energię do odpowiedniego błogosławieństwa, chociaż ostatnie słowa wypowiedziała z delikatną nutą groźby. Ofiarowała je każdemu z nich.
-Stało się. Powinniście odczuwać przypływ energii, chęci, i skupienia. Widziałam osoby, które przez trzy dni bez przerwy ćwiczyły swoje talenty, więc uważajcie.-Popatrzyła na nich by się upewnić, czy faktycznie zaszła w nich jakaś zmiana, przynajmniej zewnętrzna-Jedźcie już. Gdy dosłyszę wasze modlitwy zapewne spotkamy się ponownie.-Jeżeli nie było dalszych wątpliwości, uwag, i faktycznie wszystko zadziałało jak należy to po prostu zniknęła. Poczekała, aż odjadą. Wtedy podskoczy do swoich wiernych, i ukaże się w momencie lądowania. Podejdzie do chłopca. Popatrzy na jego reakcję.
-...co masz do powiedzenia, chłopcze?-...Próbowała być surowa, ale z jakiegoś względu serce jej się rozklejało gdy na to patrzyła. Miała nadzieje, że to nie jakiś dziwny fetysz albo skrzywienie, bo zaczęłaby się martwić. Naprawdę jednak nie chciała karać go jakoś bardzo dotkliwie...
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-08, 11:09

Po dotarciu na wzgórze widziała jak rębajły kierują się w jej stronę. Gdy się zbliżyli wpierw spoglądali na Chikaze wyczekująco i dopiero po chwili załapali, że wypadałoby się ukłonić.
Złożyła na nich swe błogosławieństwo odczuwając przy tym odpływ energii. Bracia spojrzeli po sobie ożywionym wzrokiem.
- Naszła mnie ochota żeby coś wydziergać - rzucił ten używający kuszy.
- Ja choćby od zaraz wziąłbym się za ugotowanie prawdziwej uczty - stwierdził drugi z błyskiem w jedynym oku.
- A ja czuję jakbym mógł wędkować co najmniej przez trzy dni bez przerwy!
Wydawali się zafascynowani swoim stanem. Jeszcze raz ukłonili się Chikaze, po czym zgodnie z jej poleceniem ruszyli ku swoim wierzchowcom.
Po powrocie do wioski słyszała wiele zdumionych szeptów. Pojawiły się kobiety przedtem modlące się przy kapliczce, rozpromienione, że ich myśli dotarły do bogini. Ludność była zachwycona, iż otrzymali pomoc od kami, dla którego dopiero co zbudowali kaplicę.
Sprawca całego zamieszania wciąż był na miejscu, chociaż już nie wkopywał się w ziemię. Był to szczudłowaty chłopaczek o rudej czuprynie, piegowatej buzi i chytrych oczach. Wystarczyło jedno spojrzenie by stwierdzić, że ktoś taki musi uwielbiać figle.
Teraz jednak był wystraszony, gdy Chikaze stanęła naprzeciw niego. Padł na kolana i zniżył głowę do ziemi.
- J-ja naprawdę chciałem się tylko przyjrzeć temu co mają w jukach. Niczego bym nie ukradł! No... najwyżej pożyczyłbym żeby trochę się pobawić, ale na pewno bym to oddał!
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket496/510Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket6424/6942Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-09, 14:39

Miała być trochę zła, że tyle czasu zajął jej ukłon, ale to co usłyszała metaforycznie zresetowało ją. I jakby nad tym pomyśleć to przecież nie takie dziwne. Każdy ma hobby, każdy spełnia się w inny sposób. Do tej pory jednak rzadko spotykała kogoś, kto byłby wojownikiem i się w tym nie spełniał całkowicie. To z nią było coś nie tak? Z drugiej strony może gdyby nie to, to by teraz jej nie było tam gdzie teraz jest.
Dzięki przyłbicy pewne zaskoczenie było jedynie ukazane przez lekkie pochylenie głowy. Zniknęła jak zaczęli wchodzić na swoje świnie, i jeszcze tylko odprowadziła ich wzrokiem. Może nikt nie widział. Dała sobie chwilę na przemielenie informacji i powrót do stanu wyjściowego.

Wróciła do wioski, gdzie panowało pewne poruszenie. Pewnie sama byłaby mocno zainteresowana na ich miejscu w swoim śmiertelnym stanie. Minęło ledwie półtora roku a ile się zmieniło...
Tak jak wspomniała, doskoczyła do chłopaka ukazując się. Widziała jednak dość. Coś w jej sercu się zaczęło rozklejać gdy widziała tego młodego, rudego chłopaka. Przygryzła dolną wargę, rozejrzała sie za swoim wsparciem, które na razie głównie tylko zabezpieczało sytuację. Westchnęła bardzo ciężko.
-...no przecież nie zrobię Ci krzywdy... To znaczy, Twój wiek i czup... skrucha mi na to nie pozwalają. Nie jestem bez serca... Wstań, bo z ziemi gorzej słychać.-Zanim się zebrał to dała sobie chwilę na ochłonięcie i zebranie języka w ustach. Zdjęła potem hełm który trzymała sobie potem przy boku. Chciała pokazać trochę bardziej ludzkie oblicze. Plus młody chłopak to pewnie ładnej kobiety będzie się lepiej słuchało.
-Powiedzmy, że Ci wierzę. Ale jak widzisz nie wszyscy, a parszywie wybrałeś sobie cel na taki numer. Nie możesz tak ryzykować życiem swoim i innych... Znam osoby które by ścięły na miejscu Ciebie, albo i całą wioskę za coś takiego! Więcej rozwagi co, kiedy, i jak robisz... Jak Cię nazywają, chłopcze? Czym się tu zajmujesz?-Brzmiała teraz faktycznie jak matka albo starsza siostra w tym momencie niż potężne bóstwo. Gdy otrzymała odpowiedź zrobiła chwilę przerwy i mówiła dalej.
-Musisz się dużo nauczyć. To normalne. Nie będę Cię karała... Przynajmniej tak tradycyjnie. Pomyśl, co chcesz robić w swojej egzystencji, i zacznij to robić. Dam Co miesiąc na przemyślenie tego i znalezienie nauczyciela. Chce też, byś ofiarował mi pierwszy owoc swojej pracy, z którego będziesz naprawdę dumny. Czy się rozumiemy?-Już trochę zeszła z tonu, by na moment znowu stać się zirytowaną, starszą siostrą-Tylko bez wpadania w kolejne kłopoty!
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-23, 18:07

Chłopak usłuchał i wstał. Chociaż oczy wciąż miał spuszczone do ziemi, to wydawał się trochę uspokoić.
- Nazywam się Kenjiro. To... imię pamiętam z mojego poprzedniego życia. Nie wiem czy na pewno należało do mnie, ale podoba mi się, więc wziąłem je za własne. - Uniósł nieco wzrok, tak gdzieś na wysokość kolan Chikaze. - A pomagam staruszkowi Masu. Uczy mnie fachu, reperowania różnych rzeczy, budowy i tak dalej.
- To prawda czcigodna - odezwał się klęczący z boku ogorzały mężczyzna, którego czterdzieści lat rzeczywiście mogły być dla chłopca wyznacznikiem starości. - Czasem chłopak trochę buja w obłokach, ale jak się skoncentruje to robi dobrą robotę.
Gdy przedstawiła swoją propozycję, Kenjiro rozpogodził się zupełnie i posyłając w stronę Chikaze serię szybkich i krótkich ukłonów mówił z przejęciem.
- Ma się rozumieć, czcigodna. Dzięki ci i obiecuję, że stworzę coś wspania... no, coś dobrego. Nie wiem jeszcze co, ale na pewno się postaram jak nigdy wcześniej!
Atmosfera całkiem już się rozpogodziła. Ludzie szemrali z aprobatą i zadowoleniem.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket496/510Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket6424/6942Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-23, 18:48

Kenjiro. Hah, nie znała za swojego życia za dużo osób, czemu więc tyle musi mieć podobnie brzmiące imiona jak osoby za jej życia? Acz nie spodziewała się tu żadnych Aleksandrów i Sonii, całe szczęście. Jej pogadanka zdawała się przemówić do chłopaka, jak i jej efekt i wydźwięk podobał się jej wyznawcom. Czyli wszystko zgrane. Sama też wyglądała na udobruchaną. Założyła powoli hełm na głowę, rozpuszczając przy tym włosy które mogły w trakcie zakładania zaplątać się w jakieś fragmenty pancerza. No i było to dość efektowne.
-Liczę na to. Wiesz już co masz robić a czego unikać, młodzieńcze. I ciesz się, że tyle dusz jest gotów się za Tobą wstawić. Taka postawa jest godna pochwały...-Rozejrzała się wokół ludzi którzy byli ciągle zebrani przy nich. Przez moment przysłuchiwała się ich szeptom-Rada jestem mieć takich wyznawców. Bądźcie zdrowi!-Chikaze nałożyła przyłbice na swoją twarz i zniknęła. Skinęła potem na Yogarasu, by przeszli gdzieś na bok. Przez moment chciała poobserwować swoich wyznawców, o czym rozmawiali, i jaki był odbiór sytuacji. Podobnie jak tego, co zrobi i co zrobią z chłopcem. Przy tym chciała spróbować wyregulować przyłbicę tak, by jej usta były odsłonięte. Musi mieć jak w trakcie walki używać podmuchu.
-Co myślisz o całej sytuacji? Jak mi poszło?-Podpytała go na boku, gdy już skończyła nasłuchiwać-Jakbym się wcześniej zorientowała co to za sytuacja... No, ale też musisz nabierać doświadczenia w tych sprawach. No i jakby wpadło im coś głupiego do głowy to wiedziałam, że jest ktoś na kogo mogę liczyć!-Uśmiechnęła się całkiem cwanie. Wydawała się być w całkiem niezłym nastroju.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-26, 12:46

Gdy Chikaze usunęła się w cień, wieśniacy zaczęli się dzielić wrażeniami. Zdumienie mieszało się z zachwytem, że oto bóstwo po raz pierwszy w zbiorowej pamięci w tak jawny sposób wstawiło się za wioską. Jedna z kobiet modlących się wcześniej przy kapliczce popłakała się ze wzruszenia, a inni sugerowali, iż będzie trzeba złożyć na ołtarzu godziwą ofiarę. Wrażenie zrobił też sam wygląd Chikaze. Młodsi chłopcy zachwycali się jej zbroją, kobiety urodą, a prawie wszyscy wymieniali spostrzeżeniami z niezwykłego uczucia jakie ich nawiedziło przez bliskość bóstwa.
Staruszek Masu poczochrał intensywnie rudą czuprynę Kenjiro ostrzegając go przy tym, że czeka go dokładne porządkowanie warsztatu. Chłopak skrzywił się, ale zaraz wzruszył ramionami i uśmiechnął się od ucha do ucha.
- Znakomicie. - Yogarasu w swej humanoidalnej formie skłonił głowę. - Obie strony konfliktu zostały usatysfakcjonowane, a historia o tym dniu będzie zapewne przekazywana następnym pokoleniom. Mam jedynie wątpliwości co do tej trójki mężczyzn. Nie wyglądają na honorowych wojowników.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket496/510Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket6424/6942Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-26, 18:44

Była zadowolona z takiego obrotu spraw. Zastanawiała się co prawda nad paroma sprawami, lecz już postanowiła iż w miarę możliwości będzie starała się zajmować aktywną rolę w tego rodzaju działaniach. Chociaż ściąganie jej do takich rzeczy jest trochę kłopotliwe... jakby miała większa ilość bóstw pod jej komendą... acz nie powinna chyba narzekać. To co już posiadała to było całkiem sporo. Wyglądało na to, że jednak jej postawa się opłaciła.
-To bardzo dobrze, że je masz. To najemnicy, więc walczą dla pieniędzy a nie dla dobra dusz. Acz to nie jest najgorsza zgraja jaką widziałem. Nieokrzesana, brutalna, i chciwa? Owszem, ale są w stanie rozpoznać, kiedy ktoś wyświadcza im przysługę. Mogą się czegoś nauczyć i mogą się przydać. Nawet jeśli nie bezpośrednio to jako przykład, co się dzieje jeśli źle wykorzystujesz dary ofiarowane przez bóstwo. Jestem miła, dobra i śliczna, ale do czasu.-Mruknęła sobie, nawet z lekką nutą złowrogości, odchodząc już bardziej na bok wioski by przywołać przejście do Takamagahary, do jej budowanej domeny-Oczywiście, najlepiej jakby nie musieli tak spełnić swojej roli. Dusz z pokładami energii jest niewiele, ale... Zobaczymy na co sobie zasłużą.
Jej rola w takim razie została chyba wykonana. Przejdzie do swojej domeny, a potem do Murakiri by odstawić Yogarasu. Pobędzie tam trochę, zje coś, i wróci raczej do pracy nad swoim małym skrawkiem ziemi.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-05-28, 14:53

- Rozumiem. Zdawało mi się słyszeć o łotrach, którzy pod wpływem różnych bodźców stawali się honorowymi wojownikami. Wyrażam nadzieję, iż takim bodźcem dla tej trójki będziesz ty czcigodna.
Yogarasu jeszcze raz pochylił przed nią głowę.
Chikaze opuściła wioskę, której mieszkańcy mogli mieć problem z zaśnięciem  po emocjonalnym dniu. Przeskoczyła do placu budowy, gdzie jak zawsze zawitała o suchej stopie. Pomimo bliskości morza zawsze wylądowywała na pewnym gruncie. Wzięła się do pracy.

https://bleach.forumpolish.com/t2456p30-piec-jezior

Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-01, 18:43

CZaras aka Martell Fortalesa

Było zimno, chociaż dla gruboskórego Martella nie stanowiło to problemu. Z szarego nieba gęsto padał śnieg, który zdołał już pokryć całą okolicę. Ta zaś była łagodnie pofalowana, a oni sami wylądowali na szerokiej drodze otoczonej z dwóch stron przez rzędy bezlistnych drzew. Przy trakcie, kilkaset metrów dalej przycupnął ogrodzony płotem budynek. Na lewo wśród wzgórz Martell dostrzegł oddalone skupisko budynków.
Jeśli liczył, że drużyna zachowa dyscyplinę zaproponowanej formacji to czekał go szybki zawód. Bolsa oddalił się w podskokach kilkadziesiąt metrów by kopnięciem przewrócić wóz, który miał pech znaleźć się w złym miejscu, o złym czasie. Ciągnący go wół ryknął z przerażenia, podobnie jak woźnica. Zawartość wozu, jakieś beczki i skrzynie, posypały się na pobocze traktu. Drużynowy Menos Grande zaczął sunąć w kierunku osady, Evro wyciągnął głowę patrząc dalej wzdłuż drogi, gdzie dość daleko toczył się kolejny wóz. Pani Vien przypomniała im by nie krzywdzić dzieci, a Trita śmignęła w zagajnik nagich krzewów.
Evro ponownie dobrze wykonał swe zadanie z przeniesieniem ich do ciekawego miejsca, bo ledwo po kilku chwilach pojawili się shinigami. Okazało się, że cały ich oddział krył się w budynku przy trakcie. Było ich sześciu i szybko rozluźnili swoją formację jakby chcąc pochwycić grupę pustych w sidła. Yaso zatrzymał się i obrócił w kierunku kobiety shinigami, która ku niemu mknęła. Jakieś sto metrów od Martella stanął jasnowłosy bóg śmierci z zanpakuto w ręku. Wyglądało na to, że bogowie śmierci wybrali starcia jeden na jednego.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Północna dzielnica - Page 9 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket1044/1044Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket12181/12865Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-02, 09:53

Na Rukongai spadło jakieś białe zimno gówno. Tak, Martell nadal był nie w sosie po niepowodzeniu jego pomysłu z zapolowaniem na kolejnego Fraccion pana Espady. Tak czy siak kolorystycznie teraz ten świat nieco bardziej przypominał Hueco Mundo, acz trzeba powiedzieć, że nadal posiadał znacznie więcej uroku. Bezkresna, biała pustynia nie należała do najbardziej urodziwych miejsc, natomiast tutejszy pofalowany krajobraz, pełen drzew oprószonych warstwą śniegu mógłby wywołać w kimś wrażliwszym ciężkie westchnięcie podziwu dla piękna natury. No, ale ten Adjuchas do takowych nie należał, więc jedynie złapał się za maskę w geście zażenowania widząc jak bardzo w zadach jego towarzysze mają założenia, które im z taką dokładnością rozrysował. No cóż, może doszli do wniosku, że formacja im do łapania duszyczek niepotrzebna? I w sumie było w tym coś z rozsądku. Gorzej, że gdy po paru chwilach pojawili się Shinigami to jego towarzysze nadal nie zamierzali wrócić do założeń. Zresztą Trita była już gdzieś poza zasięgiem wzroku.
- Ehh... Kurwa. - Westchnął Młotnik. W tych warunkach formacja była nie do odbudowania. Jego przeciwnik był daleko do tego stał, więc pewno i by zdążyli, ale ta, z którą zamierzał się zetrzeć Yaso już do niego pędziła, do tego nieobecność Trity. Cały trening założeń trafił szlag, muszą poradzić sobie sami. Korzystając, że wróg jest daleko zapytał panią Vien:
- Na ile jest silny? - Tu kiwnął w stronę jasnowłosego. Nie potrafił wyczuwać siły przeciwnika po jego energii, a Arrancarka już tak. Pomyślał, więc że ta nim zacznie się starcie sprzeda mu przydatną informacje, która ułatwi mu przygotowanie do starcia.

No i wyglądało na to, że choć żył w stadzie już jakiś czas to stanął właśnie do kolejnego pojedynku. W razie przegranej śmierć lub upokorzenie w związku z kolejnym ratunkiem przez panią Vien, zaś w przypadku wygranej radość oraz smakowity posiłek z czarnuchowego mięsa. Sensowne rozłożenie potencjalnego ryzyka do proponowanej nagrody. Martell ruszył niespiesznie w stronę tego blondyna. Nie spieszył się, za to dokładnie go obserwował. Właściwie jego dalsze ruchy uzależnione były od tego co przywódczyni mu powiedziała odnośnie siły jego rywala. Tak czy siak wolał, by ten wykonał pierwszy ruch, a on skupił się na kontrataku. Sam zaś przyjął pozycję defensywną, z uniesioną ręką zbrojną w młot, którym to chciał się zasłonić w razie jakiegoś ataku, szczególnie dystansowego. Gdyby ten wybrał szarżę, to Adjuchas podniósł również lewe ramię oraz skierował szpikulec ogona na sztorc pod swoją lewą pachą, tak by móc nim kontratakować. Ramionami zamierzał się bronić, a atak przeprowadzić właśnie tą tylną bronią.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-02, 20:31

CZaras

- Jest silny - rzekła Vien przypatrując się blondynowi. - Może nawet najsilniejszy spośród wszystkich shinigami, których dotąd zjadłeś. Uważaj na siebie.
Arrancarka przesunęła się bardziej na środek by być w miarę równej odległości od wszystkich swych podopiecznych. Shinigami wydawali się chcieć prowadzić pojedynki jeden na jednego, chociaż w stronę Bolsy mknęło akurat dwóch. Ale zielonowłosa dziewczyna minęła go w bezpiecznej odległości najwyraźniej bardziej zainteresowana przewalonym wozem.

Aoto

I tak oto Kisuke w końcu mógł zakosztować bitwy. Los chciał, że stanął naprzeciw niedoszłej zguby kuzyna. Trzymetrowy adjuchas promieniował silną aurą. Rogata i ogoniasta bestia, o czarnej kolczastej kuli zastępującej lewą dłoń. Z danych wywiadu, Kisuke dobrze orientował się w zdolnościach przeciwnika.
Mógł od odpiąć kulę i rzucić ją na długim łańcuchu. W dodatku uderzając nią o ziemię potrafił manipulować glebą. Dochodziła jeszcze umiejętność generowania chmury przyprawiającego o mdłości smrodu.
To był też pierwszy raz, gdy Kisuke ujrzał arrancara. Była to smukła, białoskóra kobieta o czarnych włosach, która właśnie wymieniła kilka słów z Martellem. Rzeczywiście miała na sobie rukońskie białe kimono. Za obi znajdowało się niedobyte jeszcze zanpakuto.
Martell przybrał defensywną postawę obracając się w kierunku Kisuke. Dzieliło ich około stu metrów pokrytej śniegiem ziemi. Po drodze trochę bezlistnych zarośli i jeszcze drzewa rosnące rzędem przy trakcie w odległościach około dziesięciu metrów od siebie.
[1. Aoto, 2. CZaras]

CZaras and Aoto like this post

Powrót do góry Go down
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket46/370Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket1847/6190Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-03, 12:51

02#389

Niestety prośba Renatro się nie spełniła, a ja znalazłem się na pierwszej linii frontu. Nie czuł z tego powodu lęku czy strachu. Musiałem tylko zrobić wszystko, co byłem w stanie, by wrócić do domu. Los chciał, że miałem przed sobą niedoszłego oprawce mojego kuzyna. Ten pusty już od dłuższego czasu nawiedza biednych wieśniaków i pozwala sobie na coraz więcej. Furikazu-san kazał nam ich związać walką i zająć do czasu przybycia posiłków. Prawdopodobnie moglibyśmy ich wszystkich wykończyć, gdybyśmy zakatowali grupie i wykańczali każdego po kolej. Ale wtedy ten arrancar na pewno by zainterweniował. Mój przeciwnik czekał na mnie, więc nie pozostało mi nic innego jak po prostu ruszyć na niego i związać go walką. Wiedziałem, czego mogę się po nim mniej więcej po nim spodziewać. Dzierżąc miecz w lewej dłoni, biegłem w jego stronę, trzymając się linii gołych drzew. Kiedy znalazłem się w odległości mniej więcej 30 metrów, skierowałem w jego stronę otwartą dłoń i zacząłem koncertować bardzo duże pokłady duchowej energii.
- O Władco! Ty, który zostałeś ukoronowany imieniem człowieka! Maska z krwii i ciał! Trzepocie tysiąca skrzydeł! Z prawdą i umiarkowaniem! Delikatnie drapiąc ścianę marzeń nieznających grzechu! Soukatsui! - (Łączne zużycie 79PR) Posyłam fale niebieskiego płomienia bezpośrednio na dużego adjuchasa. Po użyciu demonicznej magii staram się zachować dystans piętnastu metrów i zobaczyć jak zareaguje na to. Nie chciałem poczuć na własnych nozdrzach, jak obrzydliwe pachnie ten smród. Miecz trzymam w pogotowiu na wypadek jakby pustkach zachciał we mnie rzucić kulą.

Ts:


Ostatnio zmieniony przez Aoto dnia 2021-09-05, 18:54, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Go down
CZaras


Północna dzielnica - Page 9 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket1044/1044Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket12181/12865Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-03, 14:37

- Dziękuje, Pani. - Odpowiedział delikatnie schylając łeb, gdy ta udzieliła mu odpowiedzi. Poważna walka. Może najpoważniejsza od starcia z Bolsą? A może jeszcze poważniejsza? Pewno niedługo się przekona. Na pewno, jednak blondyn był do pokonania, inaczej Pani Vien nie stałaby tak spokojnie. Wierzyła w nich. Martell natomiast nie chciał zmusić jej do kolejnej misji ratunkowej. Miał wobec niej wystarczający dług wdzięczności, którego nie był nawet blisko spłacenia. Nie żeby mu się źle żyło pod jej komendą. Ostanie miesiące były najbardziej udanymi w jego życiu jako Pusty, ale jakoś wolał nie zwiększać swoich zobowiązań. Szczególnie gdy wiązało się to z dostaniem konkretnych batów. Tego zaś chyba nikt nie lubił. No może poza odchyleńcami.

W Adjuchasie natomiast od starcia z Bolsą rosła nowa koncepcja walki. Okazało się, że jego twarda skóra i wytrzymałość nie jest wystarczająca, by wytrzymać nawet stosunkowo krótkiego starcia. Był to pomysł eksperymentalny, ale kiedyż czas zaryzykować, niż z wrogiem, który może go wypunktować równie skutecznie co Kangur? Wiedział, że zrealizowanie go wymaga czasu, więc jeśli nie spróbuje teraz to nie uda się nigdy. W sposób więc zaskakujący rzucił się na brzuch na ziemie i wykorzystując siłę grawitacji przywalił młotem w ziemie. To zawsze zwiększało efektywność ziemnej techniki, którą zamierzał wykorzystać. Sama kula zaś miała znaleźć się przed nim, aby w razie czego mógł się nią zasłonić. Przeciwnik, bowiem nie stał jak kołek niestety, lecz ruszył w jego stronę. Na szczęście obok drzew, a nie w linii prostej bezpośrednio (o ile dobrze zrozumiałem), więc szansa rosła. Tak czy siak Młotnik nie szczędząc Reiatsu zaczął owijać ziemią szczelnie swoje ciało, ale tylko w konkretnych miejscach. Zamierzał stworzyć swoistą kamizelkę chroniącą jego korpus z przodu, boku i z tyłu, ochraniacze na bicepsy, przedramiona, uda i nagolenniki. Zostawił wolne miejsca na obręcze barkową oraz miedniczną, łokcie, kolana, stopy, dłoń, aby wciąż zachować mobilność. Okrył nawet głowę zostawiając luki na oczy oraz usta, z którego ładował Cero oraz gryzł. Poza tym nie okrył ogona ziemią uznając, że ten jest zbyt dynamicznie się skręcający, aby obciążanie go miało sens. Przerwy w pancerzu miały być dodatkowo miejscami wyziewu Pudor, aby nadal mógł korzystać ze swej dość obrzydliwej zdolności atutowej. Starał się na tym mocno skupić, aby nie było tak, że będzie Martell zabity w kawałach głazów, lecz by "płyty" jego pancerza były w miarę dobrze wycięte. Na tyle grube, aby solidne, a jednocześnie cienkie, by mógł się w nich poruszać. Był silny, co w założeniach planu miało móc pozwolić mu z takim balastem, ale jeśli przegnie z grubością to pozbawi sam siebie szans. Po wytworzeniu takowego starał się go odciąć od ziemi na odpowiedniej grubości, bo przecież pozostanie przyspawanym do gruntu niewiele by mu pomogło, a raczej przeszkodziło. Jeśli wystarczyło mu czasu to wyciął koło dłoni, również tarczę. Miała mieć stosunkowo standardową grubość, a przy tym być w kształcie prostokąta wysokiego na dwa metry i szerokiego na półtorej. Ją również chciał odciąć od ziemi. To miało pozwolić mu bronić się nawet jeśli pośle młot do dystansowego uderzenia. Zauważył bowiem w walce z Unitat, że gdy odrzucił swoją ukochaną broń to stawał się strasznie podatny na ciosy. Z kolei zachowywanie kiścienia u boku sprawiało, że bardzo cierpiały jego zdolności ofensywne. Oto była właśnie odpowiedź na te rozterki - Escut de pedra (kamienna tarcza). Położenie się na ziemi było po to, żeby uczynić proces szybszym i mniej energobiorczym. Dzięki temu, bowiem ziemia miała kontakt z każdą częścią jego ciała i mógł naraz tworzyć zbroję na każdej części ciała oraz wycinać tarczę. Grunt nie musiał wspinać się np. trzech metrów wzwyż, żeby objąć jego głowę, to byłoby nieekonomiczne i czasochłonne. Przynajmniej tak się Fortalesie wydawało, bo przecież nigdy wcześniej z tego typu rozwiązania nie korzystał.

Pozycja leżąca okazała się całkiem fortunna. Wyszło bowiem na to, że blond Czarnuch zamierzał zbombardować go z dystansu. Oby nie robił tego częściej, Martell nienawidził dystansowców. Do tego zebrał wcale niezłe ilości energii, więc to pewno będzie coś porządnego. Na tak mocny test od początku Adjuchas nie chciał narażać swojej nowej zbroi czy tarczy, więc zdecydował się wykorzystać młot oraz opływowość ciała, która wynikała z pozycji leżącej. Fortalesa zwiększył swój młot tak mocno jak się dało oraz ustawił go na linii wystrzału między sobą, a Shinigami. Jeśli skończył proces tworzenia zbroi to dołożył dłoń do kuli, aby zwiększyć szansę sparowania ataku. Nie chciałby znowu dostać własną bronią w dziąsło. Po tym dopiero wstał chwytając za tarczę i zmniejszając kiścień do naturalnych rozmiarów... Znaczy o ile był w stanie z balasem wstać i nie przyspawało go do ziemi. Wówczas postanowił dokonać jeszcze jednego testu. Ponownie grzmotnął ile sił w ramieniu w podłoże. Wymierzył jak daleko jest w stanie racjonalnie i silnie używać umiejętności kontroli gruntu na lewo oraz prawo z perspektywy jego przeciwnika. Tam zamierzał wytworzyć po trzy bardzo zwarte, skalne kulki. Miały być niewielkie, nie większe jak te palantowe. Tym razem, jednak nie chciał ich tylko stworzyć, ale przy tym żeby ziemia wypluła je jak z procy lub działa, wszystkie w kierunku Shinigami, z dwóch stron. Dlatego miały być małe, aby były opływowe i stosunkowo łatwe do wystrzelenia... O ile wogóle się to powiedzie, bo wcześniej podrzucał do góry tylko piach. Jeśli zaś się uda i nabiorą dużej prędkości to trafienie pociskiem tej wielkości będzie bolesne dla Czarnucha. Wyglądało, bowiem na to, że ten serio zamierza utrzymywać się na odpowiedni dystans. Zbadanie, więc czy Hollow jest w stanie go zaskakiwać atakami z dołu dystansowymi było sprawą kluczową. Tak czy siak taka walka z pewnością będzie upierdliwa.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-03, 21:08

CZaras

Martell upadł na ubity trakt przywalając przy tym o niego młotem. Przesłał reiatsu do ziemi naginając ją do swojej woli. Podłoże wybiło się ze śniegu i zaczęło oblekać adjuchasa zgodnie z jego planem. Proces ten był jednak wolny, a na warunki bitwy wręcz niebezpiecznie ślamazarny. Ledwo zdążył nadać swej zbroi zaplanowany kształt, gdy uderzył niego pocisk błękitnego reiatsu. Część uderzenia przyjęła na siebie kula, reszta energii prześlizgnęła się ponad nią zdmuchując dopiero co stworzony z ziemi hełm. Reszta zbroi trzymała się, chociaż miał wrażenie, że wypadałoby jeszcze poświęcić chwilę na jej utwardzenie i spojenie z ciałem by przy gwałtowniejszym ruchu nierozpadła się.
Martell odczuł trafienie zaklęciem. Jego przeciwnik rzeczywiście dysponował sporą mocą, był też już całkiem blisko adjuchasa.

[ - 68 PŻ, - 50 PR ]

Aoto

Kisuke ruszył ku przeciwnikowi, który upadł na ziemię uderzając o nią swą kulą - niechybny zwiastun użycia zdolności kontrolowania podłoża. Rzeczywiście gleba jakby ożyła i zaczęła pełznąć po pustym coraz bardziej go zakrywając, chociaż działo się to powoli.
Nie przeszkodzono shinigami w skróceniu dystansu i rzuceniu kido. Szeroki strumień reiatsu, niczym fala grzmotnęła w adjuchasa wzbudzając huk, eksplozję i gejzer podrzuconej ziemi. Ta opadła strugami na Martella, który wydawał się przyjąć silne zaklęcie bez większego uszczerbku dla siebie.

[- 79 PR]

***

Okolicę przeszyły ryki pustych i krzyki shinigami inkantujących zaklęcia i wyzwalających swoje shi kai. Gdzieś pod tym nadal ryczał przewrócony wół.
[1. CZaras, 2. Aoto]
Powrót do góry Go down
CZaras


Północna dzielnica - Page 9 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket1044/1044Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket12181/12865Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-03, 23:01

Okazało się, że koncepcja Martella była słuszna. A przynajmniej w tym sensie, że stworzenie zbroi z ziemi było możliwe. Ogólnie, więc biorąc było świetnie. Problemy zaczęły się gdy wejść w szczegóły. Przeciwnik był szybki, przez co przebył dystans szybciej, niż Pusty by się spodziewał, choć nie użył ten szalenie frustrującej techniki znikania i pojawiania się w innym miejscu. Do tego samo tworzenie się zbroi było procesem jeszcze żmudniejszym, aniżeli sobie wyobrażał. Fakt, mogło to wynikać z jego braków dotyczących technikaliów kontroli energii. Niestety u Pustych na trening czy medytacje czasu nie było, więc trudno się było obwiniać. Czarnuch rzucił zaklęciem, które również swą siłą przerosło oczekiwania Młotnika. Ten pomimo że zasłonił się powiększoną kulą to to i tak go dosięgnęło, co gorsza całkiem konkretnie. Zapiekło skubane. Do tego zdmuchnęło mu hełm, który był jedną z najistotniejszych elementów pancerza, bo chronił wrażliwą maskę. Jeśli zaś chodzi o plusy to szczęśliwie był dość twardy i takie obrażenia nie mogły pozbawić go sił do walki. Trzeba było sobie jakoś poradzić z niewygodną sytuacją. Oto leżał on w ciulowej pozycji, z niedokończoną zbroją, a wróg stał, więc miał znacznie szerszy zakres możliwych ruchów. Trzeba było go jakoś zająć, zmusić do uniku, aby dać sobie sekundę czy dwie na umocnienie pancerza i wstanie. Może jakby się przy okazji udało draba zranić to tym lepiej. No, przynajmniej miał nadzieje, że więcej to to nie zajmie.

Czasu na większe przemyślenia nie było, więc Fortalesa zadziałał instynktownie. Grzmotnął jeszcze raz młotem o glebę, tym razem jednak nie tylko chciał użyć zdolności do procesu usprawniania prędkiego swego pancerza, lecz również do ofensywy. Uznał, że z uwagi na okoliczności najlepszym możliwym będzie atak obszarowy. W związku z tym utworzył igły z ziemi na terenie dziesięciu metrów kwadratowych wokół miejsca przebywania tego Shinigami. Wiedział, że zapełnienie takiego terenu pułapką byłoby absurdalnie energobiorcze, więc aby to ograniczyć postawił na niewielki rozmiar tych kolców. Każdy z nich miał mieć ledwie po kilka centymetrów wysokości i być dość cienkim. Coś jak mikibishi mające na celu wbić się w stopę ofiary, aby uszkodzić jego możliwości poruszania się, a przy tym sprawić dużo bólu i dać chwilę Adjuchasowi na zebranie się do kupy. Nie był, jednak pewien sukcesu. Vien powiedziała, że ten blondyn jest silny, więc pewnie ma też tę irytującą zdolność błyskawicznego przemieszczania się. Martell więc ustawił ogon blisko pleców, ale skierowany na sztorc do góry, przygotowany by wystrzelić. Hollow tylko czekał, aż usłyszy ten irytujący dźwięk, którym napsuto mu krwi. Sądził, że wróg pojawi się gdzieś blisko niego, aby wykorzystać kiepską pozycję do walki, jaką była ta leżąca na brzuchu. Wówczas, aby nie pozwolić mu na pewny atak Młotnik wyprowadził pchnięcie ogonem w korpus. Celem było zmuszenie go do uniku, aby nie mógł atakować, a następnie sprawienie, by pod nim powstał mały krater, wymuszający unik. To wszystko miało właściwie pozwolić na spełnienie jednego zasadniczego celu. Zdobycie trochę czasu, aby Fortalesa poprawił swą zbroję oraz wstał. Wtedy walka na dobrą sprawę dopiero się zacznie. Najpierw, jednak musiał się nagimnastykować, by do tego doprowadzić bez uciętej nogi czy eee... Głowy.
Powrót do góry Go down
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket46/370Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket1847/6190Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-04, 00:55

02#390

Nie spodziewałem się tego co zrobi pusty, było to trochę komiczne. Ale dalej zachowywałem chłodny i skupiony umysł na walce. Ale widok trzymetrowego kolosa, który nagle rzuca się na ziemi i chowa się za powiększoną kolcową piłką, był zabawny. Dostał moim zaklęciem i dalej miał się całkiem dobrze, czyli musiałem się bardziej postarać, żeby wykluczyć go z walki. Zobaczyłem jak ponownie uderzył kulą o ziemie, czyli znowu coś kombinował. Zamierzałem utrzymać dystans 30 metrów i biegać wokół przeciwnika. Za pomocą szóstego zmysłu skupiałem się na sygnaturze energii rogacza, aby zobaczyć dokąd pokierował on swoją energię. Jeżeli wyczuje coś blisko mnie, próbuje uskoczyć jak najwyżej w powietrze  i mam nadzieje, że wyjdę z zasięgu jego ataku. Po bezpiecznym wylądowaniu ponownie wyciągnę otwartą dłoń w kierunku mojego rywala i skoncentruje również wielkie pokłady energii.
-Mój królu! Noszący maskę z krwi i ciała, dzierżący imię człowieka! Trzepot twych tysiąca skrzydeł przyzywa płomienie wschodzącego słońca. Okasen!-[78PR] Chciałem trafić, w okolicę kończyny z kulą. Może gdyby ja poważnie uszkodził, on odpuściły sobie dalszą walkę. Miałem wielką ochotę go zabić, ale niestety ta brunetka pewnie rozcięłaby mnie na dwie części. Wystarczy, że razem z resztą zajmiemy ich walka i żadna z dusz w okolicy dzisiaj nie straci życia. A jak tylko dotrze wsparcie i zwiążą walką arancarke będziemy mogli wyrównać rachunki. Szkoda, że nie ma z nimi tego pustego o pseudonimie jaszczur.

Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-04, 16:15

Aoto

Kisuke zaczął powiększać dystans, ale nie zdążył na czas uciec przed techniką kontroli ziemi Martella. Spod śniegu wybiły się dziesiątki kolców, które stanęły na drodze shinigami. Były jednak dość rzadko rozstawione i zwinnym krokiem Kyoraku opuścił niebezpieczny obszar.
Wymówił inkantację i tym razem posłał promień żółtej energii w pustego, który zdołał już powstać, lecz było już dla niego za późno by uniknąć szerokiego pola rażenia okasen. Eksplozja kido była słabsza niż w przypadku soukatsui i adjuchas nadal stał niewzruszony, chociaż atak zdołał w dość znacznym stopniu naruszyć część jego ziemnego pancerza. Czarna kolczasta kula pozostała z kolei niewzruszona.

[- 78 PR]

CZaras

Shinigami niczym spłoszony królik uskoczył z obszaru zmanipulowanego przez Martella. Co więcej chyba szykował się do kolejnego ataku dystansowego. Fortalesa nie słyszał jego słów, zagłuszał go łoskot innych toczących się pojedynków, ale widział, że shinigami rusza ustami.
Nim jednak uderzył, Martell miał dość czasu by utwardzić swą zbroję i powstać. Zaklęcie, które zaraz potem w niego uderzyło nie było tak silne jak poprzednie, ale jego szeroki promień rażenia sprawił, że więcej energii prześlizgnęło się wokół gardy i tak dopiero co stworzona zbroja została po części zdmuchnięta z ciała pustego.

[- 31 PŻ, - 50 PR]

[1. CZaras, 2. Aoto]

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Północna dzielnica - Page 9 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket1044/1044Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket12181/12865Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-04, 19:37

Tak już było z testami, że nie zawsze wychodził tak jakby się tego chciało. Martell w kwestii zbroi z ziemi zrozumiał parę spraw. Po pierwsze utworzenie jej bezpośrednio w trakcie starcia, nawet na początku, gdy dzieli go od rywala spory dystans, jest niemożliwe choćby się położył. Zwyczajnie potrzebuje na to zbyt wiele czasu. W tej walce próbując takiego rozwiązania sam się wpędził w nie lada kłopoty, z których wygrzebanie kosztowało go nieco Reiatsu oraz oberwanie dwoma zaklęciami. Po drugie sama koncepcja zbroi z ziemi była możliwa, a ta przynosiła swoje rezultaty. Drugie zaklęcie zraniło go stosunkowo niewiele, a nawet jedynie naruszyło zbroję, którą przecież teoretycznie mógł odbudować. Ten pomysł miał swój potencjał. Po trzecie jeśli chciał efektywnie z tego korzystać to musiał ją przywdziewać jeszcze przed starciem. Teraz musiał wrócić do gry, zabić tego Shinigami i dopiero wówczas będzie mógł te cenne informacje użyć w przyszłym życiu. Póki co za najważniejszą informację uznał to, że udało mu się wstać. To stwarzało nowe możliwości.

Tylko jak ugryźć przeciwnika, który nie próbował się nawet zbliżyć, a jedynie z dystansu bombardował go kolejnymi zaklęciami? Takich lubił najmniej. Po pierwsze uaktywnił Pudor zalewając okolicę gazem o wątpliwym zapachu. Ten trzymał dystans. Adjuchas nie był do końca pewien czy zdolność go dosięgnie, natomiast wiedział, że ta się z czasem rozprzestrzenia tworząc coraz większą strefę rażenia tej wyniszczającej zdrowie umiejętności. Jednocześnie odczepił młot od ręki, tak by ten swobodnie na łańcuchu spadł na ziemie. Przy tej okazji dzięki zdolności kontroli gruntu wytworzył garść mocno zbitych kulek mniej więcej wielkości piłek pingpongowych. Miały, jednak być na tyle skoncentrowane, żeby zachować sporą wagę. W końcu miały służyć do rzutu. Celowo stworzył je w takim miejscu, miał cichą nadzieję, że dzięki temu, bardzo długim kończynom górnym jakie posiadał oraz delikatnej zasłonie dymnej stworzonej z zgniłozielonego gazu jaki obecnie roztaczał wróg nie zorientuje się, że lewą dłonią chwycił do ziemi zbierając te pociski. Sam starał się obserwować go uważnie. Jeśli nastała konieczność to po tym wykonał unik, jeśli zaś miał czas to zrobił krok w stronę przeciwnika zostawiając lewy bark oraz rękę z tyłu. Wycelował w blondyna, a właściwie bardziej w stronę, w którą ten biegł, w końcu Shinigami zawsze był w ruchu. Następnie przy postawieniu kolejnego wykorzystał zamach całym ciałem i cisnął ile sił kulkami w obrane miejsce. W rzucaniu był niezły, co prawda przeważnie robił to swoim młotem, ale zasada była podobna, mimo tego znał swoje ograniczenia. Zdawał sobie sprawę, że wróg jest za pewne szybszy, a i mniejszy do tego on sam nie należał do najprecyzyjniejszych. Dlatego też postawił na liczną, drobną amunicję, tak aby ta poleciała w pewnym rozbryzgu. Coś na kształt wystrzału z pompki. Dzięki temu szansa na trafienie wzrastała, a uniknięcie lub zablokowanie ataku stawało się trudniejsze. Nie był to atak na jedno tempo. Adjuchas nie czekając na przerwę skorzystał z tego, że broń już jest na łańcuchu, a nie przyspawana do nadgarstka i zrobił zamach, aby grzmotnąć kiścieniem w ziemię jakieś dziesięć metrów między Fortalesą, a Czarnuchem. Dalej nie musiał i tak łapał go w zasięgu techniki, a ten dystans był o tyle bezpieczny, że Pusty mógł szybko sprowadzić oręż do siebie, aby używać go w obronie. Celem było ocenienie gdzie znajdzie się wróg po uniknięciu bilardowego rzutu, a następnie sprawienie by stało się istną ziemną pułapką. Tym razem Martell zamierzał wytworzyć jeden dwudziestocentymetrowy kolec, który miał rozorać całą łydkę miecznika-czarodzieja oraz wokół kilka metrów kwadratowych malutkich, takich jak poprzednio, które zrobił "na w razie czego", by zwiększyć szansę na trafienie w stopę. Pozbawienie oponenta jego zdolności zwiększania dystansu mogło okazać się kluczowe dla finalnego efektu starcia. Logika była prosta. Skoro dał radę odskoczyć przed atakiem ziemnymi kolcami gdy po prostu biegł, to trzeba było go zmusić, by znalazł się w swego rodzaju wykroku i wtedy tego użyć, do tego właśnie miał służyć rzut ziemnymi kulami. Niezależnie od efektu od razu po tym skracał łańcuch ile sił, aby jego najlepsza broń i tarcza jednocześnie znajdowały się blisko. Co do defensywy to starał się przede wszystkim unikać. Szczególnie jeśli Shinigami znowu zaczął recytować, wtedy wiedział że zapowiada się coś niedobrego. Po ruchach ciała Czarnucha starał się domyślić co to będzie i dobrać odskok. Wówczas zwalniał poruszanie się i wykonywał nagły ruch dopiero gdy się coś pojawiało niebezpiecznego. Jednocześnie przy uskokach próbował osłaniać najbardziej zagrożone części ciała tymi najmocniej opancerzonymi, czyli np. jeśli atak szedł od lewej to Fortalesa starał się zasłaniać młotem (jeśli ten akurat był pod ręką) lub osłaniać rękoma, a w najgorszym razie chociaż odwrócić do ataku tą częścią ciała, na której pancerz pozostawał w najlepszej formie, osłaniając zaś szczególnie maskę i te fragmenty, które zostały odsłonięte poprzednim atakiem. W razie czego nadstawiony miał ogon na sztorc ustawiony pod lewą pachą, aby móc nim kontrować gdyby wróg, jednak zdecydował się skrócić dystans.
Powrót do góry Go down
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket46/370Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket1847/6190Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-05, 13:47

02#391

Mój przeciwnik widać nie podawał się, dostał już dwoma zaklęciami i dalej stał niewzruszony. Możemy gdyby bardziej skupiał się na zajęciach Kuromatsukiego senseia, to teraz moje zaklęcia byłyby mocniejsze albo znałbym bardziej zaawansowane. Wielkolud wstał i zaczął knuć coś niedobrego uwolnił zielony gaz i upuścił znowu kule na ziemie. Czyli znowu kombinował coś z ziemią, schowałem miecz do sayi, ponieważ aktualnie tylko mi przeszkadzał. Gdy zobaczyłem, że olbrzym wziął duży zamach. Więc prawdopodobnie zamierzał czymś we mnie rzucić. Skupił reiatsu w stopach i wykonałem migoczący krok za po bliskie drzewo. Chciałem na moment zniknąć mu z pola widzenia, i przygotować kontratak.
-O Władco! Ty, który zostałeś ukoronowany imieniem człowieka! Maska z krwii i ciał! Trzepocie tysiąca skrzydeł! Z prawdą i umiarkowaniem! Delikatnie drapiąc ścianę marzeń nie znających grzechu. Soukatsui.-[79PR] Wychyliłem się za drzewa i wystrzeliłem w przeciwnika, który jak miałem nadzieje, niczego się nie spodziewał.- Poczułem kolejne uderzenie kulki o ziemie, ta jego zdolność manipulacji teren była denerwująca. Zmuszała mnie do nieustanie zmiany położenia i unikaniu nagłych ataków. Rozejrzałem się za jakimś budynkiem i wskoczyłem na niego przy pomocy shunpo. Dzięki temu zyskałem więcej czasu na reakcje gdyby jakiś atak miał wyskoczyć na mnie spod ziemi. Ta walka nie była zbyt przyjemna z dwóch powodów, braku możliwości podejścia i bez opcji zakończenia jej. Była to bardziej gra w berka.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Północna dzielnica - Page 9 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket9000/9000Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-05, 19:59

CZaras

Pory skóry Martella buchnęły zieloną chmurą jako zapowiedź rozpoczęcia ciężkiej ofensywy. Na początku rzucił stworzonymi kulami utwardzonej ziemi. Zza zasłony oparu dojrzał udane trafienie na moment przed tym jak shinigami przemieścił się przy pomocy shunpo. Niestety nie zdążył już chwycić ofiary w kolczastą pułapkę - przeciwnik zdążył już opuścić zagrożony teren, nim kolce wyłoniły się z ziemi.
Martell chwilę szukał wzrokiem shinigami. Padający śnieg i własne wyziewy utrudniły mu obserwację, ale w końcu dojrzał blondyna, który ukrył się za skarlałym drzewem rosnącym samotnie pośrodku pobrużdżonego pola. Zaraz opuścił kryjówkę posyłając w kierunku Martella po raz kolejny pocisk błękitnego reiatsu. Adjuchas zdążył przywołać z powrotem młot, ale nie był w stanie wykonać uniku przez co jego kula po rak kolejny przyjęła na siebie uderzenie blokując większość impetu eksplozji. Martell usłyszał niepokojące chrupnięcie. Jeden z kolców odpadł od kuli.

[ - 65 PŻ, - 80 PR ]

Aoto

Spóźnił się minimalnie. Grudy ziemi uderzyły go w udo i przedramię ze znaczną siłą zwiastującą pojawienie się w niedalekiej przeszłości soczystych sińców. Udało mu się za to uniknąć kolców, które ponownie wychynęły spod ziemi. Niestety w pobliżu trudno było o dobrą kryjówkę. Na trakcie, kilkadziesiąt metrów po obu stronach adjuchasa toczyły się dwa kolejne pojedynki. Hayate potykał się z pustym przypominającym kangura, a Ritsu walczył z ptasim Kamakamasu. Przemykały tam kido i żrące rzygi Kamakamasu, przez co chroniąc się przy jednym z drzew porastającym obrzeża traktu Kisuke narażał się na dostanie się w krzyżowy ogień. Jedyne na co mógł liczyć to niewielkie drzewko rosnące na polu, za którym zresztą się schronił.
Wystrzelił kolejne soukatsui i po raz kolejny dosięgnął celu. Martell jednak wciąż stał, ale jego kula nie była już tak niewzruszona. Kyoraku dostrzegł na niej pierwsze pęknięcia.
Jedyny budynek jaki widział w pobliżu to zajazd, ale i tak był on zbyt daleko by go szybko dosięgnąć. Z lepszych wieści wyziew pustego nie rozszedł się daleko i Kisuke był daleko od zasięgu jego działania.

[ - 27 PŻ, - 84 PR ]

[+ 2 Kontrola reiatsu, Siła, + 1 Inteligencja, + 1 jedno kido]

***

1. Aoto, 2. CZaras

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket46/370Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Północna dzielnica - Page 9 Pbucket1847/6190Północna dzielnica - Page 9 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty2021-09-05, 21:16

02#392


Musiałem szybko zmienić położenie, nie chciałem przeszkadzać w innym w walce i utrudniać im zadanie. Cios, który zadał mi wielkolud nie był zbyt poważny, ale mnie delikatnie zirytował. Postanowiłem wziąć sprawy trochę bardziej na poważnie i bardziej dotkliwe wyjaśnić pewne sprawy z ziemiogłowym. Wzburzyłem w swoim ciele energię i pokierowałem ja do nóg od teraz na pewno trudniej będzie mu mnie trafić.(+23 Szybkość) Ruszyłem ponownie w jego stronę, aby skrócić dystans do 15 metrów, biegłem z pełną prędkością po łuku. Wyciągnąłem otwartą dłoń przed siebie, rozpocząłem gromadzić energię duchową.

-Łapo wynurzająca się z czeluści ziemi, złap go Genkotsu.[77PR]- Nie krzyczałem inkantacji, nie chciałem aby wielkolud wiedział co mówię. Chciałem sprawić wrażenie, że zamierzam w niego uderzyć kolejny pociskiem. Odbiłem bardziej w boku i zrobiłem wślizg, w którym przyłożyłem dłoń do ziemi i rzuciłem bakudo na olbrzyma. Ale na tym się nie zatrzymałem, podczas wślizgu zacząłem przygotowywać kolejne demoniczne zaklęcie. Kiedy mój przeciwnik zaczął być związywana własnym cienie, miałem pewność co do trafienia tym zaklęciem.

- Duchu w głębokiej ziemi drzemiący. Przebudź się! Wzywam cię, abyś ponad ziemię ku niebiosom się wybił Suiryukou. [87PR]- Energicznie uderzyłem pięścią w ziemie i przesłałem energię pod pustego. Szybko podniosłem się sprężynką na pełne nogi i zacząłem obserwować otoczenie. Jeżeli mój przeciwnik postanowi czymś we mnie rzucić to rzucam bakudo 20 bez inkantacji, aby osłonić się czerwona tarcza przed pociskami przed pociskami, jeżeli Martell uderzy kulą w ziemie i poczuje, zagrożenie pod nogami staram się uskoczyć.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Północna dzielnica - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Północna dzielnica   Północna dzielnica - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Północna dzielnica
Powrót do góry 
Strona 9 z 12Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Next
 Similar topics
-
» Południowa dzielnica
» Wschodnia dzielnica
» Północna pustynia
» Zachodnia dzielnica
» Północna strażnica

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Soul Society :: Rukongai :: Tereny Mieszkalne-
Skocz do:  
Free forum | Kultura | Internet | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje