Masaki Shmith [Bounto]

Dane;

Imię: Masaki
Nazwisko: Shmith
Profesja: Bounto
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 14
Waga: 39
Wzrost: 145 cm.
Wygląd: Zapuszczone szatynowskie włosy do barek, grzywka w słońcu mieni się różnymi odcieniami brązu, sięga do brody. Na wskazującym palcu u lewej dłoni spoczywa naczynia do przyzwania lalki. Jest to przyczepiony sztuczny, złoty palec. Oczy Masaki'ego są koloru złotego, czasem jarzą się kolorem srebrnym, brwi oraz rzęsy są czarne, usta bounta są cienkie i słabo czerwone. Ubiera się przeważnie w "rybaczki"(jakby ktoś nie wiedział są to spodnie 3/4-u nas na wielkopolsce mówimy rybaczki chociaż we wrocławiu też spotkałem się ze słowem "rybczki") koloru szarego z jedwabnego materiału, bluzka przeważnie mocno zielona, czasem granatowa.

Charakter: Masaki ma wielki zapał do jedzenia słodyczy, poprostu to uwielbia, cały czas nosi ze sobą po 5-6 lizaków i uzupełnia zapasy co każdy dzień. Lubi rozśmieszać innych, czasem potrafi być spokojnym, na codzień-niecierpliwy oraz wkurzający. Nienawidzi gdy ktoś kpi z jego niskiego wzrostu.

Historia:

Pozwolcie, że historie poprowadze w pierwszej osobie liczbie pojedyńczej(czyli nie będę mówił jak narrator).

Urodziłem się 21 grudnia były to czasy mroźne oraz biedne. Mieszkałem w Niemczech we Monachium. Wychowywała mnie pobliska rodzina, która znajdowała się w niemczech, lecz pochodzili z japonii. Gdy miałem miesiąc moja matka zachorowała na trąd, następnie po dwóch tygodniach ojciec, też na tą samą chorobę. Wujek Fujimaru oraz Ciocia Megami nie mieli dzieci, lecz jak mówią, jestem ich najlepszym skarbem. Nadali mi imię japońskie, lecz zostawili moje niemieckie nazwisko, -Shmith. Jest to dość popularne nazwisko w niemczech. Wujkowie edukowali mnie, chodziłem do przedszkola, następnie do szkoły. Pewnego ciepłego wieczory, było to w Maju. Wujek oraz ciocia postanowili mi o czymś powiedzieć, pomyślałem, że normalnie- tak o. Wujek zaczął dość nieśmiało rozmowę-pamiętam jego każde słowa. Po 6-7 minutach przeniósł temat na Bounto-którzy zaczęli się pojawiać coraz więcej w niemczech. Po godzinnej rozmowie wujek przeszedł do sedna sprawy i powiedział, że właśnie nim jestem. Wstrząsnąłem się tym, ale dalej się nie dziwiłem, moje włosy są delikatne, zupełnie jak u małego dziecka, skórę mam kawową lecz także dziecienną. To proces Bounta, powiedział Wujek. Ja oraz ciocia też nimi jesteśmy, postanowaliśmy cię zabrać i wychować na dobrego, wspaniałego lalkarza.
***
Od tego dnia zaczęły się ostre treningi, Po 2-3 miesiącach Moi "rodzice" postanowali mnie zabrać do japonii. Oczywiście zgodziłem się. Japonia to piękne miasto, przechodziliśmy przez różne ulice typu Shibuya. Poznawałem japoński, stolicę, wszystko! Po 2 letnim pobycie w japonii wujek podarował mi złoty palec, powiedział, że to przedmiot, który "przyzywa" lalkę, miałem już sporo wiadomości i wiele treningów za sobą, więc byłem gotów do mojej pierwszej wyprawy by zdobywać siłę i stać się jednym z prawdziwych Bounto.

Ekwipunek:

Pieniądze: 500 Ryo.

Statystyki;

Atrybuty

Siła: 11
Szybkość: 8
Wytrzymałość: 6

Cechy

Kontrola Reiatsu(max): 5
Inteligencja: 13
Zanjutsu(posługiwanie się bronią): 5
Urok: 9
Reiatsu: 5

Info:

Ogólne

Udźwig: 55/110
Punkty Reiatsu(PR): 25

Cechy Walki

Atak: 10
Celność: 26
Unik: 8 +2
Blok: 12 +1

Atuty;

Bystrość
Jesteś bardzo inteligentny, a do tego oczytany.
Premie: +1 do inteligencji co poziom.
Specjalne: Zaraz po wybraniu tego atutu: +2 Inteligencji. Podpowiedzi MG.
Wymagania: Inteligencja: 10.

Błyskawiczny Refleks
Masz doskonały refleks. Czas twojej reakcji jest bliski 0.
Premie: +2 Unik, +1 Blok.
Wymagania: Szybkość: 7.

Posłuszna Lalka
Bywały przypadki, że słabi lub ranni Bounto tracili kontrolę nad swoimi lalkami, które potrafiły ich zabić. Ci zaś z posłuszną lalką nie mają tego problemu, ponieważ ich lalka jest im bezgranicznie posłuszna.
Premie: Lalka nie zabije właściciela przy stworzeniu, ani gdy będzie osłabiony.
Wymagania: Inteligencja: 12.

Premie; +1 do inteligencji co poziom.

Zabieram Cię pod moje skrzydła. Stwórz swój domek w Karakurze.