Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Posiadłość rodu Kuchiki

Go down 
+2
Kamys
Imperator Kuchiki
6 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 15 ... 23  Next
AutorWiadomość
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-07-31, 12:57

Kyosuke rozglądał się za "Patykiem". Był to właściwie jedyny lepszy kolega jakiego miał szlachcic. Znał oczywiście jeszcze kilka innych osób, tyle że żadna z nich nie wydawała się być dobrym materiałem na "Prawdziwego przyjaciela". Taki Shiba na przykład, sprawiał co prawda bardzo dobre wrażenie, ale Kyosuke poważnie podejrzewał, że gdyby nie jego nazwisko to chłopak w ogóle nie zwracał by na niego uwagi. Dotyczyło to zresztą większości szlachetnie urodzonych uczniów klasy I-I. Ci z rukonu również wydawali się wrzucać całą szlachtę do jednego worka, jak ten chłopak, którego Kyosuke poznał na pierwszym wykładzie z teorii.
No i w ogóle nie miał zbyt wiele czasu na zawarcie szerszych znajomości. Nauka wymagała sporo czasu i wysiłku, chyba że... nie, nie mógłby, nie po wczorajszym dniu. Jakiekolwiek popuszczanie pasa nie wchodziło w ogóle w rachubę. Zresztą sam doskonale wiedział czym kończyło się przekładanie życia towarzyskiego nad naukę, wystarczyło popatrzeć na jego starszego, niepoważnego brata... Hmm ten chłopak z książkami jest do niego nawet podobny... Zaraz to przecież jest Masaki!
Kyosuke śledził to niecodzienne zjawisko z otwartymi ustami. W pierwszej chwili w ogóle go nie rozpoznał. Zazwyczaj jego widok poprzedzały piski i chichoty stada dziewczyn, a tu... sam idzie... i te książki!
Po chwili niedowierzanie zmieniło się w zadowolenie. A więc jednak nie załamał się i jeszcze podjął wyzwanie. Może jest jeszcze dla niego nadzieja... Na twarzy Kyosuke pojawił się szczery uśmiech. Bardzo mu zależało, aby Masaki odzyskał przychylność ojca.
Wtem poczuł dotyk na ramieniu. Odwrócił głowę, jego wzrok spoczął na "Patyku"
-Oo, witaj. Właśnie ciebie szukałem Kyosuke-san.-szlachcic zerknął na swoją katanę.- No tak, dzięki. Dostałem ją wczoraj wieczorem. Słuchaj, co do naszych treningów, to za jakieś kilka dni powinienem wrócić do pełnej sprawności i będę mógł kontynuować ćwiczenia. Oczywiście jeśli kwestia porannych treningów jest nadal aktualna.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-03, 17:33

- I tak zawsze co rano trenuje, towarzystwo mi nie zaszkodzi - uznał wzruszając ramionami, powiedział spokojnie. Szybko przestał zwracać uwagę na katanę, uśmiechał się jedynie lekko. Wzrok innych za to zaczął robić się przytłaczający. Broń przy pasie chłopaka budziła wiele uczuć wśród innych. Był to głównie podziw i zazdrość... Tak na prawdę rzadko bywało aby na pierwszym roku dzieciak otrzymał broń. Oczywiście szlachta miała prawo noszenia oręża do akademii, zwykle jednak oręż lądował rękach młodych dziewczyn i chłopaków w okolicach ostatniej klasy.
To wszytko oznaczało że chłopak był dosyć wyjątkowy... I zapewne nie zdawał sobie sprawy jak wielu fałszywszych przyjaciół i wrogów to wszytko może spowodować, teraz przecież nie było to ważne prawda ?

[ jeśli się nie obrazisz przeniosę już Kyosuke do nieco ciekawszych wydarzeń, troszkę oddalonych w czasie ;)]


2 miesiące później


Przez kolejne dwa miesiące działo się niewiele, oczywiście jeśli niewielkimi rzeczami określić można było masę niesamowicie trudnych testów u Zoriego, spotkaniami na które zapraszał go ojciec chociaż raz z tygodniu, wszytko to miało na celu sprawdzanie jego wyników w nauce. Jedyną pocieszająca rzeczą było to że młodzian częściej widywał matkę.
Z bratem trudno było utrzymać jakikolwiek kontakt, Misaki wychodził skoro świt i wracał bardzo późno. Zresztą nawet nie chciał rozmawiać z Kyosuke.
"Patyk" oczywiście znajdował czas dla chłopaka, i był chyba tylko jedną z czterech osób ze szkoły które nie zmieniły swojego nastawienia do młodziana gdy ten otrzymał zanpaktou. Jak zawsze nie przepadał za towarzystwem szlachty, zwyczajnie źle się w niej czuł... Wyjątkiem był Kyosuke. Był też tak samo wymagający i cierpliwy jak zawsze. Jeśli szlachcic tylko chciał mógł z nim rano trenować.
Ayame była równie miła co zawsze, i chyba tylko ona mogła powiedzieć bohaterowi co dzieje się z bratem.
Nie zmieniło się też nastawienie dwójki dzieciaków z rukonu. Dziewczyna była dosyć miła, zaś chłopak zwracał się do Kyosuke tak samo wrogo... Cała reszta znajomych zrobiła się obłudnie miła... W końcu Kyosuke był teraz kimś i można było wykorzystać taki kontakt czyż nie ? Chcąc nie chcąc kilka młodszych i starszych dziewczyn zaczęło się z nim uganiać.

Dodatkowo chłopak dostał kolejne w tygodniu zaproszenie od młodziana na wystawną kolacje u siebie w domu, gdzie Kyosuke miał poznać swoją przyszłą narzeczona... Taka wiadomość którą zresztą przyniosła starsza służka z domu mogła być szokiem...

[opisz co robił Kyosuke, na tej podstawie dam bonus i opisze co jak wyszło]
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-03, 19:17

CELE:
#Osiągnąć Shikai#
#Opanować min. jedno kidou powyżej czterdziestego poziomu#
#Znacząco powiększyć zapasy reiatsu i kontrolę nad nim#
#Wzmocnić ciało: siłę, szybkość, wytrzymałość#
#Opanować walkę mieczem i pięściami na poziomie min. średnio-zaawansowanym#
#Przyswoić i utrwalić wiedzę teoretyczną#
#Zlikwidowanie słabości: dziewczyny i koty#

Kyosuke jeszcze raz przejrzał kartkę, po czym rozciągnął się na oparciu krzesła i zaczął się bujać.
Niemal godzinę myślał przy biurku jakie to cele powinien przed sobą postawić. Wszystkie one miały być osiągnięte przed ukończeniem akademii. Przede wszystkim miały być ambitne, wręcz niemożliwe do spełnienia. Czemu to? Mianowicie Kyosuke chciał żeby jego ojciec z całą szczerością powiedział, że jest z niego dumny. Dlatego też chłopiec nie oszczędzał się i stworzył siedem głównych celów, jeden trudniejszy od drugiego.
Z rozmarzeniem stwierdził, że gdyby osiągnął to wszystko, to ojcowi nie pozostałoby nic innego, jak przyznanie, że jego młodszy syn jest godzien otrzymanego zanpakutou.
Tylko ostatni cel, Kyosuke stworzył z myślą o sobie. Był to jego mały, prywatny cel, polegający na zlikwidowaniu dwóch największych wad, jakie według siebie samego posiadał: Paniczny strach przed kotami i wstydliwość wobec płci przeciwnej.
No, ale teraz powinien zacząć je realizować. Nie można zmarnować żadnej godziny! Choćby jednej!
Kyosuke schował kartkę pod poduszką i z tym swoim szczerym, dziecięcym uśmiechem, spojrzał na zanpakutou. Czeka nas pracowity dzień, pomyślał i ruszył do ogródka na medytację.


I tak zaczęła się droga młodego członka rodu Kuchiki na sam szczyt. Następne dni były do siebie bardzo podobne, jedyne różnice wynikały praktycznie z różnych planów zajęć w akademii na poszczególne dni.
Wczesna pobudka, prysznic, śniadanie, półgodziny medytacji z zanpakutou i wychodzimy na treningi z "Patykiem".
Ten, chociaż nieświadomie, pomagał chłopcu bardzo w osiągnięciu tych kilku celów. Mianowicie jego treningi były niezwykle żmudne i męczące. Ale, Kyosuke nie narzekał, jako że miał bardzo dobrego nauczyciela, cierpliwego i wyrozumiałego. Pod koniec jednego z takich treningów chłopiec stwierdził nawet, że "Patyk", nadawałby się bardzo na nauczyciela w akademii.
Dalej przychodził czas na zajęcia w akademii. Teoria czasami może i nużąca, ale na szczęścia Kyosuke szybko chłonął "wiedzę na papierze". Nadal nie mógł się do końca przekonać do hakudy. Niemniej przedmiotu owego nauczał bardzo dobry nauczyciel, więc i tu nie było płaczu. Bardziej niż do nauki walki pięściami, chłopiec przykładał się do zanjutsu. Bardzo chciał, żeby jego zanpakutou nie musiało się wstydzić za właściciela, który macha nim, jak zwykłym żelastwem.
Były oczywiście i zajęcia z kidou, te programowe, jak i dodatkowe, na które chłopiec zawsze chodził z najwyższą przyjemnością.
Po akademii, od razu ruszał do domu, gdzie najczęściej medytował, próbując zwiększyć kontrolę nad reiatsu i nawiązać kontakt z duchem zanpakutou. Często również ćwiczył poznane na zajęciach kidou, oraz ćwiczył samotnie walkę mieczem. Znęcał się wtedy nad kukłami treningowymi, albo tworzył wyamigowanych przeciwników, przed którymi niewidzialnymi ostrzami uchylał się i robił uniki.
Postawione cele wymagały wiele czasu i poświęceń, tak że na życie towarzyskie zostawało faktycznie mało czasu. Właściwie więcej czasu spędzał jedynie z "Patykiem", jako że brat skutecznie go unikał. Z tego powodu było Kyosuke oczywiście przykro. Już nawet wolał dawny porządek rzeczy, kiedy Masaki go ciągle przedrzeźniał i drażnił. Niemniej czuł, że faktycznie lepiej będzie, jak przez pewien czas nie będą sobie wchodzić w drogę.
Były też cotygodniowe spotkania z ojcem, który bardzo interesował się postępami syna w nauce. Każda z tych rozmów z ojcem, jeszcze tylko wzmagała ambicje młodzika i podsycała jego zapał. Z matką, oczywiście, pozostawał, w jak najlepszych relacjach. Zawsze się cieszył na ciepły domowy obiad. Niestety z resztą płci żeńskiej nie szło mu najlepiej. Z kotami spokój dał już sobie przy pierwszej okazji, kiedy ni stąd ni zowąd na ulicy przed nim, zmaterializował się biało-czarny kociak. Chłopiec umknął przed nim z ciężko bijącym sercem.
Ale z dziewczynami to miało nawet szansę powodzenia. Spotkania z Ayame wydawały się go oswajać z obecnością dziewczyn, z ich bliskością i tym niepokojącym spojrzeniem i uśmiechem. Niestety, całkowite przezwyciężenie wstydliwości, wymagało dłuższego, spokojnego treningu, a tu ni zowąd odkąd zaczął nosić katanę (z którą prawdę mówiąc w ogóle się teraz nie rozstawał, spał z nią nawet w łóżku, jak i brał do toalety) zaczęły go prześladować rozmaite niewiasty. Wszystkie tak samo miłe i namolne, po prostu koszmar.
Ile to już razy biedny Kyosuke dostawał nagłego ataku "choroby czerwonej twarzy" i "sepleniącego języka", gdy jakaś ładna młódka wyrastała przed nim nagle.
Ogólnie wszyscy zaczęli być dla niego jeszcze milsi, obłudą pachniało na kilometr.
W takich wypadkach Kyosuke starał się zachować zimną uprzejmość. Byle tylko nie wpaść w wir pochlebstw i łechcących ego słów.

I tak minęły ciężkie dwa miesiące. Kyosuke coraz poważniej zaczynał myśleć nad kilkudniową przerwą, od pozalekcyjnych zajęć, jako że nawet medytacja zaczęła go trochę nużyć. Po prostu dobrze zrobiło by jemu samopoczuciu, kilka godzin spędzonym na zupełnym, bezmyślnym nieróbstwie.
Niestety, nie dawano chłopcu wytchnienia. Właśnie otrzymał szokujące zaproszenie na kolacje, na której miał poznać przyszłą narzeczoną.
Ale jak to? Już! Przecież on ma dopiero jedenaście lat!
Kyosuke krążył z obłędem w oczach po pokoju, a serce biło mu jak oszalałe, jakby został otoczony przez zgraję wielgachnych kocurów.
Jaka będzie? Byleby ładna i miała dobry charakter, bo inaczej... Chyba ucieknie z domu jeśli sprezentują mu jakąś garbate wiedźmisko. Spokojnie, spokojnie! Kyosuke, weź się w garść!
(Jeśli kolacja ma odbyć się tego samego dnia, to Kyosuke, umyje się, odświętnie ubierze, po czym usiądzie na łóżku, pełen sprzecznych myśli, czekając na godzinę, w której ruszy do posiadłości ojca.)

Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-07, 14:52

Kyosuke czasem czuł że nie da już rady, zajęć miał masę, czasu na przyjemności niewiele. Jego organizm co prawda zaczął przyzwyczajać się do wysiłku, jednak młodzian nie czuł się najlepiej i chyba naprawdę potrzebował przerwy... Dobrą strona ciągłych treningów było to że udało mu się nieco podszkolić. Walka mieczem i hakuda szły mu lepiej, zaś zajęcia z kidou zaowocowały dwoma dobrze dopracowanymi nowymi zaklęciami.
Gorzej było na zajęciach teoretycznych. Chłopak był bowiem czasami zbyt zmęczony aby być w stanie pojąc całą widzę, bywało że zasypiał podczas nauki... Miał jednak szczęście że szybko "łapał" wiedzę, dzięki czemu nie było tragicznie... Oczywiście ojciec nie był zadowolony z tego że dwa testy pod rzad wyszły mu średnio.
Kontakty z zanpaktou wyglądały dalej tak samo jak przez cały czas, miecz był lodowaty... I w żaden sposób (poza uczuciem chłodu), nie oddziaływał na młodziana.

(więc tak, dopisz sobie 2+ zręczność, 1+ wyt, 2 wybrane przez siebie zaklęcia do poziomu 12, dodatkowo nie ma u nas żadnej wady która wpływa czasowo na samopoczucie, jednak można uznać że Ky dostaje lekką, która nieco ogranicza jego staty, ale nie jakoś mocarnie, tak do odgrywania ^ ^).

Chłopak zdążył się przygotować na wizytę u ojca. Jasnym było że będzie musiał wyglądać dobrze... Oczywiście mógł zrobić na złość swojemu tacie, jednak to by było niedorosłe... I bardzo kłopotliwe. Chłopak ubrał najlepsze kimono, kiedy zerknął w lustro dostrzegł że pod oczami wciąż ma sińce i wory. Twarz była zmęczona... Ale nie było źle. Kiedy młodzian wyszedł okazało się że pada... I pewnie pogoda pokrzyżowała by jego plany (wszak nie mógł wyglądać jak mokry szczur...), jednak podjechała pod posiadłość lektyka, zaopatrzona w daszek, oraz czterech całkiem pokaźnych sługów, którzy ją nieśli. Szybko zaprosili gestem ręki chłopaka do środka. O dziwo nie ruszyli jednak. Okazało się że z posiadłości również wyszedł Misaki odziany w swe ciemne kimono, które nosił na wyjścia. We włosy miał splecione dwa fragmenty ceramicznej ozdoby którą nosiła szlachta. Bez słowa wsiadł i zerknął na chłopaka... Dopiero kiedy ruszyli odezwał się dosyć posępnym głosem - ty dziś świętujesz a ja żałuje...
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-07, 15:42

Kyosuke z dezaprobatą przyjrzał się odbiciu w lustrze.
-Na pierwsze dobre wrażenie nie mam chyba co liczyć.- powiedział do swojego lustrzanego odpowiednika. Sińce i wory wyglądały paskudnie...
Niespodziewanie do oczu chłopca napłynęły łzy. Szybko otarł je ze złością.
-Weź się w garść, głupku! Nadchodzące godziny ustawią twoje życie, a ty tutaj stoisz i popłakujesz, jak jakiś... Niech to! Czemu ja mówię sam do siebie?!
Chłopak runął na łóżko, zakrywając twarz dłońmi. Był w zdecydowanie złym nastroju.
Liczył, że uda mu się trochę wypocząć, a tutaj miał ruszać do domu na spotkanie z ojcem i swoją przyszłą narzeczoną. Normalnie byłby zapewne bardzo podekscytowany i... szczęśliwy. Zastanawiałby się kim jest ta dziewczyna. Jaki ma kolor oczu, ile ma lat, i czy też lubi mleko.
Ale teraz niczego tak bardzo nie pragnął, jak odrobiny spokoju. Chwila oddechu, od tych wszystkich zajęć i emocjonalnych zawirowań.
Kyosuke wstał i przypasał katanę do boku. Nie chciał, ale taka była jego rola, szlachcica mającego wypełniać każdy nakaz ojca bez zbędnego szemrania.
Po raz pierwszy w życiu zaczął czuć złość i niechęć do rodzica. Te ostatnie miesiące były dla niego naprawdę ciężkie, wręcz uczył się za trzech, a ten człowiek wciąż i wciąż wydawał się być niezadowolony, żeby chociaż dostrzegł jego wysiłek...
Frustrację pogłębiał fakt, że w kontaktach z zanpakutou nie posunął się nawet na krok naprzód. Katana zdawała się być głucha na jego wołania.
Jeszcze się okaże, że jego największy skarb bardziej przypomina ojca, niż samego Kyosuke...
Myśl ta jeszcze tylko bardziej zgnębiła młodzika. Szurając stopami powlókł się do wyjścia z domu. I tam kolejna przykrość zafundowana przez los. Padało. Chłopiec mruknął gniewnie i tupnął nogą o podłogę.
Na szczęście zostało mu oszczędzone maszerowanie w ulewie. Chociaż jeden pozytyw.
Chłopiec zajął miejsce w lektyce, lecz jak się okazało nie tylko on miał być dzisiaj gościem w domu ojca.
-Świętuje!?- warknął gniewnie.- Twoja definicja "świętowania", musi się w takim razie dość mocno różnić od mojej. A do ciebie, jaką ojciec ma sprawę?
Kyosuke patrzył na brata z niechęcią. Ostatnio doszedł do wniosku, że to tylko i wyłącznie on odpowiada za sytuację w jakiej się młody szlachcic znalazł. Gdyby tylko zajął się nauką od początku, to Kyosuke nie musiałby się teraz tak męczyć, aby zadowolić ojca.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-07, 16:24

Kyosuke dostrzegł na twarzy Misakiego delikatny uśmiech, uśmiechał się ledwie kącikami ust. Grymas niewiele miał w sobie wesołości, czy był złośliwy ? Czy zdradzał zadowolenie ? Trudno było jednoznacznie stwierdzić gdyż uśmiech spełzł z jego twarzy szybko, niemal tak niespodziewanie i szybko jak się pojawił. Po chwili też chłopak się odezwał - Ohohoho... Czyli bycie starszym bratem nie jest takie łatwe co ? A już myślałam że twoje marzenia się spełniły... S końcu jesteś tym odpowiedzialniejszym i doroślejszym synem, który zawsze, ale to zawsze podlizywał się staruszkowi - Oparł lekko łokieć na okienku, potem spokojnie na dłoni podparł swój szpiczasty podbródek. - Nie muszę się tym z tobą dzielić, potem i tak się dowiesz.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-07, 16:33

-O nic się nie prosiłem. Wyłącznie ty odpowiadasz za obecny stan rzeczy.- rzekł szorstko w stronę brata. Po czym udał zainteresowanie spadającymi z nieba kroplami deszczu.
Masaki irytował go bardzo, ale musiał mu przyznać, że dobrze go rozgryzł.
Kyosuke zawsze uważał, że to on, odpowiedzialny i dojrzały, powinien być tym starszym, pierworodnym. Tyle, że te dwa miesiące morderczej pracy, skutecznie zdezintegrowało to marzenie.
Wolałby już być tym młodszym, na którego mniej zwraca się uwagę i którego odpowiedzialność jest ograniczona. Niestety raczej nie możliwe było cofnięcie się do dawnego stanu rzeczy. Młodzik mógł więc teraz tylko zacisnąć zęby i spróbować nie dać się przygnieść obowiązkom i oczekiwaniom, jakie spadły na jego barki.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-11, 16:26

Chłopak zaśmiał się cicho, potem jego wzrok powędrował gdzieś za okno, zdawało się że przygląda się młodej dziewczynie o ciemnych włosach i oczach. Młódka zdawała się być całkiem ładna. Była szczupła co podkreślał szeroki pas obi, oplatający talię. Nie miała ona zbyt wielkich kształtów. Skłoniła się jednak widząc lektykę należącą do szlachty wyższej. - Może, poczatkowo byłem wkurzony... Ale jak tak teraz pomyśle to całkiem wygodne... Trafie do rukonu gdzie będę gwiazdą i gdzie będę z dala od ojca... Będę miał co chce i jak chce... - wyszczerzył się nawet szerzej - Dzięki za to że byłeś takim głupkiem i podlizywałeś się ojcu - mówił na tyle cicho aby tylko Ky usłyszał.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-11, 18:08

W Kyosuke zawrzało. Jak on... jak ten parszywiec śmie się do niego tak zwracać!
-Ja ?! Ja się podlizywałem ?! - wydyszał ciężko, sztyletując brata wzrokiem.- Ja tylko spełniałem swój obowiązek! W przeciwieństwie do ciebie, nie marnotrawiłem czasu na przyziemne rozrywki! Ciężko pracowałem, uczyłem się i dbałem o dobre imię rodu !- Kyosuke uśmiechnął się z pogardą.- Ty natomiast, jedynie straciłem zaufanie ojca i zanpakuto dziadka. Bałeś się wziąć na siebie odpowiedzialność najstarszego syna, przez co ja teraz muszę się męczyć. Ale bez obaw udźwignę ten ciężar.- Kyosuke wlepił wzrok w krajobraz za oknem, byleby nie musieć patrzeć na brata.- A teraz daj mi spokój, bo muszę oczyścić umysł przed spotkaniem z przyszłą narzeczoną.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-11, 19:33

- No widzisz daje Ci lepszą szanse samospełnienia krasnalu, powinieneś mi dziękować, a nie bulwersować się jak smarkacz - Misaki zerknął na Ky. Oczywiście chłopak doskonale wiedział że młody szlachcic z całej siły starał się pokazać jak bardzo jest dorosły... I dobrze wiedział że nazywanie go smarkaczem może go tylko wkurzyć... Ale zdawało się że tylko o to mu chodziło. - Ciekawe co ci się za laseczka trafi, może i ja ją poderwę co ? - Tak wybitnie starał się zdenerwować młodziana.

Tymczasem lektyka zatrzymała się, zaś chłopak dostrzegł zator na ulicy, szybko też dostrzegł winowajcę. Był nim staruszek, oraz młody chłopak, który obecnie spoczywał na dłoniach tego pierwszego, był nieprzytomny i blady... Staruszek zaś błagał Shinigami aby przepuścili go do oddziału czwartego. Obaj prowodyrzy zatoru wyglądali jak typowi rukończycy. Stare, brudne szaty, lekko podarte... Trzech Shinigami klnęło na niego i groziło wizytą w oddziale VI za bezprawne pojawienie się w Soul City. Staruszek starał się tłumaczyć że został tu wprowadzony przez strażnika, ale niewiele to dawało... W efekcie oberwał w bok rękojeścią bezimiennej katany i zgiął się ledwo utrzymując syna na rękach. Misaki odezwał się tylko - Żałosne, plebs na ulicy
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-11, 20:49

Tego już było za wiele. Twarz Kyosuke przybrała śliczny buraczany kolor.
-Tylko spróbuj, gałganie !- krzyknął nie przejmując się w ogóle hałasem, jaki tworzył.-
Jeśli tylko tkniesz moją narzeczoną, to przyrzekam na moją duszę, nie spocznę póki twoja wypudrowana facjata, nie pokryje się sińcami i strupami. I jak śmiesz nazywać mnie krasnalem ? Sam jesteś karłem i to w dodatku moralnym ! Nic innego nie robisz, tylko obrażasz porządnych ludzi ! A wiesz czemu ?- Kyosuke wycelował palec wskazujący w brata.- Bo w gruncie rzeczy nam zazdrościsz ! Tak, właśnie ! Nie przesłyszałeś się. Z-A-Z-D-R-O-Ś-C-I-S-Z. Tym swoim nieobyczajnym zachowaniem, tylko maskujesz swoje rozliczne kompleksy ! Sam chciałbyś mieć dobre oceny i uczciwych przyjaciół, ale niestety twój parszywy charakter na to nie pozwala. Ty małpo, debilu i tysiąckrotny głupku !
Kyosuke był w stanie obrzucać brata wyzwiskami jeszcze długo, lecz nagle lektyka stanęła.
Wściekły, jak osa wyjrzał przez okno. Najwyraźniej ktoś z rukonu szukał pomocy u shinigami, którzy nie kwapili się do jej udzielenia.
Oczywiście Kyosuke nie był w stanie przejść obojętnie obok takiej niesprawiedliwości. Zawsze w takich przypadkach rozsądek schodził na drugi plan, a sam Kyo zaczynał zachowywać się niezwykle impulsywnie.
Wygramolił się więc z lektyki i podszedł do zbiegowiska.
-Czemu nie wpuszczacie tego człowieka - powiedział głośno, władczym tonem, do shinigami.- Nie widzicie w jakim jest stanie ? Przepuśćcie ich ! Ten chłopak potrzebuje pomocy, a nie chcecie chyba mieć jego życia na sumieniu.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-17, 17:38

Misaki przez moment milczał wpatrując się w Ky... Początkowo było to przerżnie, krótkotrwałe, ale jednak się pojawiło. Potem zdziwienie, które jednak po chwili przeszło w paskudny, nieprzyjemny uśmiech wyrażający... Tryumf ? Być może było to właśnie to - No nie ! Jednak mi się udało ! Usłyszałem jak mój mały, braciszek się wydarł ! Brawo... Prawie jak dorosły - chyba nie dość było mu obraz rzucanych w stosunku do młodszego brata. Szlachcic miał jednak co robić. Kiedy chłopak wysiadł lektyka została spokojnie ułożona na drodze. Młodzian zaś mógł zacząć swoją przemowę... Shinigami początkowo nie wiedzieli co się dzieje. Jeden z dosyć głupkowatym wyrazem twarzy chciał już podejść do chłopaka i chyba się wydrzeć, jednak zatrzymała go ciemnowłosa dziewczyna i wskazała na herb na lekktyce... Wtedy się skłonili... Zresztą nie tylko oni, sporo ludzi w tłumie również.
Jako pierwsza odezwała się dziewczyna shinigami która uniosła się nieco z ukłonu - Najmocniej przepraszam Paniczu, niemniej Ci ludzie moga być niebezpieczni... Nie posiadają przepustki, co sprawia że w zasadzie nie powinno ich tu być... To nie legalne - rzekła całkiem miłym dla ucha, chociaż nieco znudzonym głosem.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-17, 17:52

Kyosuke zapiekły policzki, gdy ujrzał kłaniającą się przed nim kobietę shinigami. Przyzwyczajony był do ukłonów służby i prostych ludzi z rukonu, ale żeby kłaniał się przed nim shinigami? Najwyraźniej nie doceniał wagi swojego szlachectwa, ale może to i lepiej. Może jakość uda się wywalczyć pomoc dla tych ludzi.
-Niebezpieczni? - zdziwił się Kyosuke.- Ci biedacy potrzebują pomocy i szczerze wątpię żeby stanowili jakiekolwiek zagrożenie. Jeśli chodzi zaś o legalność.- Kyosuke skrzywił wargi i wywrócił oczami, dając do zrozumienia co myśli na temat głupich przepisów, wymyślanych przez jeszcze większych głupców - to, jakie znaczenie ma prawo, gdy chodzi o życie niewinnego człowieka. Zresztą nie sądzę, żeby pomoc tym ludziom, była w jakikolwiek konflikcie z zasadami wyznawanymi przez shinigami - powiedział omiatając wzrokiem zebrany tłum.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-18, 13:36

Chyba szlachectwo miało swoje dobre strony. Kobieta przytaknęła spokojnie, wyprostowała się. W jej ślady poszli inni shinigami z oddziału. Wszyscy byli młodzi, i żadne z nich nie posiadało oficerskich insygniów. - Różnie bywa z ludźmi z rukonu, jeśli jednak Panicz chce możemy ich przepuścić... Oczywiście na Panicza odpowiedzialność. Czy Panicz chce tego ? - uznała spokojnie. Najmniej sama nie zamierzała mieć ewentualnych problemów przez szlachecki kaprys wolała wiec mieć potwierdzanie przy światkach

Wszystkie oczy skupiły się na Ky, w większości były to spojrzenia wyrażające zdziwienie i oczekiwanie. Pojawiała się też niechęć, w końcu ludzie z bogatej dzielnicy nie chcieli mieć na podwórku "śmieci" z rukonu. Na młodziana opadło też błagalne spojrzenie staruszka.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-18, 13:59

Nagle Kyosuke poczuł się bardzo ważny, od niego miał zależeć los tego chłopca. Odpowiedzialnością się nie przejmował. Bo po co? Staruszek nie wyglądał na terrorystę, a jeśli był zamaskowanym hollowem, to bardzo dobrze krył swoje prawdziwe oblicze.
Szlachcic podszedł tedy do staruszka.
-Właściwie to co się mu stało?- zapytał wskazując głową na chłopaka.
Po otrzymaniu odpowiedzi odwróciłby się w kierunku shinigami.
-Przyjmuję odpowiedzialność. Dopilnujcie żeby ten człowiek przeżył- powiedział, kątem oka spoglądając na bogaczy. Ci to by głodującemu okruszków ze stołu poskąpili, tylko dlatego, że brzydko pachnie, pomyślał ze smutkiem, pomstując na głupotę i egoizm ludzi zamożnych.

Jeśli nikt nie miał nic więcej szlachcicowi do powiedzenia, to wróciłby do lektyki, ponaglając służbę do szybkiego ruszenia. Nie chciał się spóźnić na kolację z "narzeczoną".
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-22, 15:19

Staruszek przez chwile wyglądał na przestraszonego. Skłonił się jednak i rzekł - Przez długi czas nic nie jadł Panie, Zielarka mówiła że przez to organizm się mocno osłabił i teraz jakaś błaha infekcja przeżera jego organizm - Za jąkał się kilka razy, jednak ogółem mówił całkiem ładnie.
Shinigami skłoniła się lekko Kyosuke - Jak sobie życzysz Paniczu, w takim razie, pozostaje nam załatwić wóz i oddelegować ich do baraków oddziału czwartego. Zajmę się tym osobiście jeśli Panicz sobie tego życzy - rzekła, całkiem miło, chociaż chłopak wyczuł lekką irytacje w głosie. Pewnie nie w smak jej było spełniać wole jakiegoś smarkacza który ją poucza. No ale tak ten świat działa prawda ? Statusk Kyosuke jest wysoki z samego faktu na to że przyszedł na świat w jednym z sławniejszych rodów. Pozostawało pytanie jak Misaki wykorzystywał ten status... Bo raczej nie do pomocy innym.

Chłopak ponownie wsiadł do lektyki, Misaki zaś ze znudzeniem na twarzy zaklaskał - A to ci bohater poniżej metra pięćdziesięciu - zaśmiał się cicho, próbując znów dopiec bratu. to chyba go bawiło... Bo czemu by nie zepsuć komuś takiego dnia ? Dnia w którym pozna wybrankę.
Ruszyli, po niespełna dziesięciu minutach lektyka zatrzymała się przed bramą do domu rodu. Nie byłą to zresztą jedyna lektyka. Znalazły się jeszcze trzy inne oznaczone herbem
Spoiler:
- No to masz przesrane, ale dobrze Ci tak - uznał Misaki wysiadając.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-22, 15:41

-Z głodu? W takim razie musi posiadać spore pokłady reiatsu. Kto wie? Może spotkamy się kiedyś w akademii.- powiedział Kyosuke obdarzając staruszka pokrzepiającym uśmiechem. - Proszę się nie martwić, shinigami z czwartej dywizji potrafią zdziałać cuda. Pod ich opieką na pewno szybko dojdzie do siebie.
Następnie odwrócił się w stronę shinigami.
-Cóż, jeśli pani by mogła... - rzekł z pewnym zakłopotaniem. - Dziękuje, że zgodziliście się pomóc temu chłopcowi- mówiąc to skłonił się lekko. Inni szlachcice mogliby uznać, że takie zginanie karku przed szeregowym shinigami stanowi ujmę, ale przecież bez zgody tej kobiety Kyosuke wiele by tu nie zdziałał. Ponadto należał się jakiś wyraz wdzięczności, zwłaszcza, że jakby nie patrzeć sprawiał jej kłopot.

Wsiadając do lektyki był już w lepszym nastroju. Przyczynienie się do uratowania czyjegoś zdrowia, a może i nawet życia, było doskonałym sposobem na poprawę samopoczucia.
Oczywiście Masaki nie mógł pozwolić żeby Kyo czuł się zbyt dobrze.
- Masz przestarzałe informacje - mruknął w stronę brata, pomału jego dogryzania zaczynało Kyo bardziej męczyć niż denerwować. - Dokładnie sto pięćdziesiąt trzy centymetry. Ciekaw jestem ile ty sobie liczyłeś w moim wieku...

Gdy w końcu stanęli przed bramą do posiadłości. Kyosuke już niemal całkowicie zapomniał o tym chorym chłopaku, o denerwującym bracie i wymagającym ojcu.
Serce biło niepokojąco szybko, a w żołądku pojawiły osobliwe sensacje. Już za chwilę pozna swoją narzeczoną... Najpierw zanpakutou, teraz to. Doprawdy nie dawano mu odpocząć od tych wszystkich wrażeń.
Widok znaku na tajemniczych lektykach nic mu nie mówił. Jakiś rodowy herb? Nie wyznawał się na tym. Zaniepokoiły go słowa brata.
- Niby co w nich takiego strasznego? - zapytał siląc się na obojętny ton.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-25, 19:59

- Na pewno więcej konusie - odparł tylko Misaki, mu chyba też zaczęło się to nudzić, gdyż większą uwagę zaczął poświęcać widokowi z okna niż Ky. Jego twarz przestała wyrażać uczucia, ciekawe jak on się z tym wszystkim czuł ? Os tani czas pokazał że raczej ciężko to wszytko przeżywał.

Misaki zaczął wysiadać, zerknął brata, na jego twarzy pojawił się lekki, niezbyt przyjemny uśmiech. - Ojcu zależy na dobrych kontaktach z tym upierdliwym rodem - uznał chłopak. Miał większą wiedzę o rodach, zwyczajnie to on był do tej pory przygotowywany do pozrastania w przyszłości głową rodu... I to on chodził zwykle na nudne obiady, kolacje i inne głupoty z tata. - Baaa ! nawet znam twoją ukochaną... Ale skoro tak cie to nie interesuje...
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-25, 20:33

Kyosuke przygryzł wargi. Jego brat coś wiedział... Dobrze byłoby tą wiedzę posiąść, jeszcze przed wkroczeniem w mury posiadłości.
- A właśnie, że interesuje! Powiedz! - powiedział rozkazująco.
Tożsamość jego narzeczonej zaczęła coraz bardziej go niepokoić. Jaki on był głupi! Dotychczas w ogóle nie myślał o tym, że mogła mu się trafić jakaś obrzydliwa szlachecka wiedźma.
Zbytnio idealizował swą przyszłą wybrankę żeby dopuścić do myśli ten najbardziej oczywisty scenariusz.
Dotąd myślał, że taki aranżowany związek jest lepszym wyjściem. Nie musiał się męczyć, bawić w te wszystkie randki, wiersze, prezenty i inne rzeczy, o których nie miał zbytniego pojęcia. Teraz zaczynały nachodzić go pewne wątpliwości...

Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-28, 12:44

- Przyznam że ładna z niej dziewczynka... jak ktoś lubi dzieciaki - zaśmiał się cicho i wzruszył ramionami - ale prócz tego to straszna smarkula... Przygotuj się na powrót do dzieciństwa panie dorosły - Uznał Misaki. Chwilkę później ruszył w stronę posiadłości. Krok miał nieśpieszny, pewnie wcale tam nie chciał iść. Trudno się dziwić... W zasadzie został niemalże całkowicie wydziedziczony. Kiedy i o ile Ky wszedł przez bramę prowadzącą do posiadłości ujrzał całkiem spore poruszenie... Już z daleka widział że po ogrodzie chodzą nieznane mu osoby. Spokojnie rozmywają z członkami jego klanu. dostrzegł nawet swego ojca który toczył jakąś nudną rozmowę z mężczyzną wyglądając tak poważnie jak on.
Kawałek dalej kręciła się wysoka kobieta o jasnych jak słoma włosach i brązowych oczach, zaś obok niej z wesołym uśmiechem przechadzała się istotka
Spoiler:
Była nieco niższa od Ky, z blaskiem w brązowych oczkach przyglądała się drzewa brzoskwini.
Cała sielanka miała misce spory kawałek od bramy, wiec młodzian miał kilkanaście metrów do przejścia.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-08-28, 13:33

- Smarkula... - Pewno Masaki spodziewał się innej reakcji, ale Kyosuke odetchnął z ulgą.
Przez moment poważnie dopuszczał możliwość, że zostanie mu sprezentowana jakaś bardziej rozwinięta od niego, rozwydrzona szlachcianka, ale smarkula... w porządku. Naturalny porządek rzeczy głoszący, że to mężczyzna powinien być tym starszym i bardziej doświadczony w związku, wydawał się nie być zagrożony. A i że dzieciak? Przecież nie będą od razu się żenić i wprowadzać do jednego domu.
- A z jakiego rodu ona jest? - zapytał brata, krocząc obok niego.
To pytanie miało już dla Kyo drugorzędne znaczenie, dla niego mogłaby nawet pochodzić z rukonu. Kwestia urodzenia nigdy nie była główną wartością przez pryzmat którą oceniał ludzi.

Kyosuke ujrzał sporo nieznanych mu osób przechadzających się po ogrodzie. Rodzina narzeczonej? Z pewnością. Jego uwadze nie uszło też drobne stworzonko, na którego widok nawiedziły go dobrze mu już znane sensacje żołądkowe. To jest ta dziewczyna... dziewczynka wybrana przez ojca? Rzeczywiście... mała. Chłopiec szybko przeskanował ogród w poszukiwaniu innych młódek mogących być tą wybranką. Jeśli nie dostrzegł żadnej innej "smarkuli" mógł być już całkiem pewny, że odkrył tożsamość narzeczonej.
Wygląda całkiem sympatycznie. Chyba nie należy do tych szlacheckich bufonów, a przynajmniej na taką nie wygląda. No i... całkiem ładna, chociaż nie wiadomo co z niej potem wyrośnie. Kyosuke wygłosił w myślach swoją pierwszą ocenę na temat tego stworzonka. Serce nadal biło szybciej niż zazwyczaj, chociaż już nie tak rozpaczliwie, jak kilka chwil temu. Policzki miał lekko zaróżowione z nadmiaru emocji, a po ustach błąkał się lekki uśmiech.
W miarę jednak, gdy zbliżali się do zgromadzenia szlachciców przywołał się do porządku. Przyjął postawę pełną powagi i godności, twarz miał, jak z kamienia.
Wkraczając w ten towarzyski rozgardiasz miał zamiar zrobić na wszystkich, jak najlepsze wrażenie.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-09-08, 22:32

- Jest z rodziny Shiba... Śmieszne że dwoje najbardziej rywalizujących ze sobą rodów łączy swoje dzieciaczki co ? Czyżby ojciec był już za stary na te wszystkie waśnie ? - Chłopak wzruszył ramionami. Nie wyglądał na zbyt przejętego całym ewentualnym spotkaniem.

Faktycznie nie było już na zewnątrz zbyt wielu młodych osób, a zwłaszcza młodych dziewcząt, to wszytko wskazywało na to że owa dziewczynka ma pozostać małżonką chłopaka... Cóż mogło być znacznie gorzej prawda ?
Misaki całkiem żwawym krokiem podszedł do ojca, zagadał nawet do niego, mężczyzna odpowiedział jednak coś krótko, zaś wyraz twarzy przez chwile był surowy... Młodzieniec westchnął cicho i ruszył wprost do posiadłości.

Osób wokoło było całkiem sporo, na ławkach pod drzewami wiśni, widział swoje dalsze i bliższe kuzynostwo. Jedni bardziej sympatyczni, inni mniej.
Ojciec spostrzegł go i przywołał do siebie oszczędnym ruchem dłoni.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-09-09, 10:49

Shiba... czyli ta dzieweczka jest krewną tego Hideo Shiby z jego klasy. Może gdyby znał się na tych wszystkich rodach nazwisko jego narzeczonej miałoby dla niego większe znaczenie, ale teraz równie dobrze mogłaby nazywać Shima czy Mura.

Chłopiec, z pewną ulgą, stwierdził, że całe te szlacheckie zbiegowisko nie zawiera wielu młodych dziewczyn, dzięki czemu znikła niepewność i mógł być już niemal pewny, że ta dziewczynka z rodu Shiba jest tą wybranką.
Przy okazji zorientował się, że w ich ogrodzie rezydowała większość Kuchikowej kuzynerii.
To odkrycie wprawiło go w lekkie zakłopotanie. Tyle ludzi... obym tylko nie popełnił przy nich jakiegoś głupstwa, pomyślał jako że zapoznanie się z narzeczoną było swoistą sytuacją "podwyższonego ryzyka", w której to mogłaby mu się zdarzyć jakaś gafa.

Te zdenerwowanie ukrywał pod maską poważnego i dumnego szlachcica. Z pełną obojętnością przyglądał się chłodnemu przywitaniu ojca z Masakim, a gdy ten pierwszy przywołał go do siebie, to szybkim krokiem podszedł do ojca wobec, którego wciąż czuł urazę z powodu niedoceniania jego wysiłku jaki wkładał w naukę.
- Ojcze - powiedział kłaniając się nisko.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-09-14, 15:21

Chłopak bardzo skupił się nad tym aby prezentować się dumnie, los jednak był równie pechowy jak zawsze... Zmierzając w stronę ojca, ba praktycznie stając już przed nim, chłopak się potknął o wystający z ziemi korzeń, i upadł by na ziemię gdyby tylko nie podparł się dłońmi. Na cale szczęście nie musiał długo oglądać skrzywienia wyrażającego niezadowolenie które widniało na twarzy ojca.

- To Pan Otoko Shiba - Wskazał dłonią na mężczyznę obok. Człek zerknął ze znudzeniem na chłopca, zdawało się że w cale go nie interesowało za kogo wyjdzie za maż jego córka. Wszytko to zapewne było konieczną formalnością która miała na celu załagodzić spory... Chociaż chłopak na polityce się nie znał. Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 R623_haahhah
Mężczyzna miał jasne włosy i zielone chłodne oczy, chociaż czaiło się w nich coś co sprawiało że na karku młodego chłopaka włosy stanęły dęba. - Jest głową rodu Shiba, jest ojcem twojej przyszłej małżonki... Traktuj go z szacunkiem

Ojciec chwile później dodał - a teraz skoro raczyłeś się już spóźnić to zajmij się gośćmi... I powiedź twojemu bratu aby stawił się w moim pokoju przed obiadem
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-09-14, 20:18

Dumna postawa była dla Kyosuke czymś więcej niż zwykłą pozą mającą robić wrażenie na innych. Odzwierciedlała ona jego powagę i dojrzałość, pokazywała, że chłopiec jest świadomy swej pozycji członka rodu Kuchiki i że potrafi ją właściwie sprezentować.
Dlatego też Kyo żywił pogardę dla ludzi nie potrafiących zachowywać się odpowiednio do danej sytuacji. Irytował go Masaki, który szydząc z niego chichotał jak rozkapryszona dziewczynka, nie cierpiał też szlachciców nadużywających swych pozycji, kiedy wyżywali się na niżej urodzonych.

Teraz chłopiec swym dostojnym krokiem, wysoko uniesioną głową i pewnym oraz chłodnym spojrzeniem, chciał pokazać wszystkim zgromadzonym, że jest świadom wagi tego "przyjęcia", i że szanuję ród Shiba wraz ze swą przyszłą małżonką.
Niestety wyszło na to, że zbyt wysoko się nosił...
Chłopiec próbował jeszcze złapać równowagę, gdy zaatakował go zdradliwy korzeń.
Niestety było już za późno i mógł jedynie zminimalizować swoje upokorzenie podpierając się dłońmi. Błyskawicznie skoczył się na równe nogi, walcząc z szkarłatem momentalnie wykwitającym na jego obliczu.
Szybko skłonił się ojcowi narzeczonej, nie mówiąc nic, bojąc się, że przez tą wpadkę nie uda mu się zabarwić głosu odpowiednią dozą dostojeństwa i powagi.
Z ulgą powitał zalecenia ojca. Oddalił się szybkim krokiem z zamiarem wtopienia się w tłum, byle zniknąć z pola widzenia tych srogich mężczyzn.
Jak o się mogło stać! Skąd się wziął ten korzeń! Wcześniej przecież go tam nie było!
Kyosuke był wstrząśnięty. Taka wpadka... Przed ojcem i głową klanu Shiba. Co on sobie o nim teraz pomyśli?! Że przyszły małżonek jego córki to jakiś łamaga? Cholera! Czemu to jego muszą spotykać takie wypadki.
Gdy już pierwsze wzburzenie minęło, chłopiec przypomniał sobie o zaleceniach ojca.
Zająć się gośćmi? Ale to chyba robota dla służby. Ona roznosi jedzenie i dogadza tym wszystkim szlacheckim zachciankom. Kyosuke czuł zakłopotanie. Teraz dopiero wychodził jego brak przygotowania do życia towarzyskiego. Może ojcowi chodziło o to żeby porozmawiać? Spojrzał na narzeczoną i... prawdopodobnie jej matkę.
Chyba dobrze byłoby się przedstawić... Tylko, że jakoś brakło mu na to odwagi.
Miał tam podejść i powiedziedzieć: Hej, jestem twoim narzeczonym?
Nie bardzo wiedział, jak to rozegrać. Postanowił więc odwlec to w czasie, może ktoś inny ich sobie przedstawi?
Póki co postanowił więc poszukać Masakiego i poinformować go o woli ojca. Tak... najlepiej będzie, jak tak teraz postąpi.

Chłopiec zaczął więc przeczesywać tłum krewniaków w poszukiwaniu facjaty brata.
Nawiedziło go przy tym przykre odczucie, że ten pan Shiba wydaje się być zupełnie podobny do jego ojca...
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-09-29, 15:43

Kiedy chłopiec spojrzał na swoją narzeczoną ta akurat z promiennym, szerokim uśmiechem który przyozdabiał jej młodą, całkiem ładną twarz obserwowała ptaszki które miewały w ogrodzie, i teraz jak na zamówienie wesoło ćwierkały. Młódka była jedną z niewielu osób które wyglądały na całkiem zadolona i wesołą... Ona w przeciwieństwie do swego przyszłego partnera nie wstydziła się tego że jest dzieckiem i że jest dziecinna. Zresztą wyglądała na taką co niewieloma rzeczami się przejmowała... Była taka beztroska.

Kiedy chłopak się jej przyglądał, matka dziewczynki zmierzyła go wzrokiem, uśmiechała się miło, jednak kiepsko szło jej właśnie udawanie wesołej, bowiem zmierzyła chłopca chłodnym spojrzeniem, jak by ocenić parszywy dzieciak z znienawidzonego przez wiele lat rodu nadaje się na męża.
Chwile później jednak widok dziewczynki i matki przysłonił wujek chłopca, człowiek dosyć spokojny, dumny, jednak nie tak chłodny jak ojciec. Uśmiechnął się lekko do Kuchiki - Gratuluje chłopce - powiedział tylko cicho i zwrócił się w stronę kobiety która siedziała na ławce nieopodal - To w takim razie zaproponuj mu układ, jeśli nie chce pieniędzy - oczywiście i tu musiały toczyć się prawy arystokracji... Te sprawy o których chłopak nie miał pojęcia, i te które wymagały umiejętności zawiązywania intryg...

Brata ciężko było znaleźć, i gdyby nie podpowiedź pewnej służki która akurat starała się nadążyć z rozdawaniem herbaty pewnie nie znalazł by jego śladu... Szybko dowiedział się bowiem że Misaki znajduje się w posiadłości, gdzieś w okolicy swojego pokoju. Jeśli młodzian by tam poszedł zastał by w zasadzie niemal pusty pałac. Tylko służba uwijała się miedzy kuchnią a jadalnią z kolejnymi potrawami. Chłopaka nawiedził zaś całkiem przyjemny zapach smażonych warzyw... To na pewno będzie wielka kolacja.
Przemkniecie w stronę pokojów wydawało się być łatwe, cały dwór, wszyscy krewniacy siedzieli na zewnątrz... Wszak trzeba było korzystać z pogody ! Za jakiś czas zapewne zrobi się już zimno.

Pokój Misakiego był uchylony, jeśli młody szlachcic by tam zajrzał to ujrzał by chłopaka który wydawał się wyciągać z szaf rzeczy i układać na stosik. Ubrania, kilka niewielkich skrzyneczek, oraz jedna większą wykonana z cisowego drewna. Miała ponad metr długości i była bogato zdobiona ciemnymi rycinami... Chłopakowi trudno jednak było bez zbliżania ocenić się coi to.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-09-29, 19:07

Przyglądając się swojej "narzeczonej", Kyosuke przeszło przez myśl, że jest trochę dziwna. Taka... bardzo entuzjastyczna. Dla chłopaka widok takiej naturalnej wesołości wydawał się nie co nienaturalny. Jej ojciec pewno nie zamęcza wygórowanymi oczekiwaniami, pomyślał kwaśno.
Chociaż tak właściwie, gdy on był dzieckiem musiał wyglądać podobnie do tej radosnej istotki...
Matka dziewczynki wydała się natomiast chłopcu nieco przerażająca. Słyszał, że teściowe to bardzo nieprzyjemne kobiety, ale nie mógł jeszcze określić ile w tym stwierdzeniu było prawdy.

-Dziękuję - odpowiedział wujkowi, nie co drżącym głosem. Zaczynał podejrzewać, że całe to przyjęcie było dla jego rodziny jedynie pretekstem, aby przedyskutować w szerszym gronie te wszystkie sprawy wyższej szlachty i przy okazji najeść się za darmo.

Chłopiec nie zwlekał zbytnio i zajął się poszukiwaniem brata. Byleby uciec od tych wszystkich spojrzeń.
Poczuł się nie co lepiej przemierzając puste korytarze rodowej posiadłości. Prawdę mówiąc chętnie zaszyłby się tutaj do końca tego przyjęcia. Za dużo było tam osób, zwłaszcza ojciec i rodzina panny młodej napawała go lękiem. Ten pierwszy ciągle atakował go tym swoim niepowtarzalnym karcącym wzrokiem, drudzy z kolei pewno oceniali go w myślach oceniając jego wartość, nie podobało mu się to ani trochę.
Przystanął na chwilę w korytarzu, aby uspokoić myśli.
Rany! Nawet tej dziewczynki się bał. Nagle wydała mu się straszniejsza od tych wszystkich starszych i ekhm... rozwiniętych dziewczyn jakichkolwiek spotkał.
Odruchowo dotknął tsuby zanpakutou. Musi się wziąć w garść! Jak się nazywa? Kuchiki, tak!? A żaden Kuchiki nie ulegnie takim głupotom! Ojciec czy narzeczone, nie złamią go!
Kyosuke odetchnął głośno i ruszył dalej. W końcu stanął przed pokojem brata.
Normalnie zapytałby go co to za porządki tutaj robił. Teraz jednak miał więcej własnych problemów na głowie, dlatego ograniczył się do krótkiego, formalnego przekazania informacji.
- Ojciec prosi cię, abyś przed obiadem zajrzał do jego pokoju.- Kyosuke jeszcze chwilę błądził wzrokiem po pokoju, po czym jeśli Masaki nie miał nic mu do zakomunikowania, to ruszyłby z powrotem do ogrodu.
Robił to z ciężkim sercem, ale jeśli nie sprosta towarzyskiemu wyzwaniu, to jak chce zbawiać świat przed hollowami?
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-10-01, 02:40

Zanpaktou było równie chłodne co zawsze, rzecz raczej nie normalna biorąc pod uwagę to iż na zewnątrz było całkiem ciepło. Ziemno było jednak całkiem przyjemne, orzeźwiające w tym gęstym towarzystwie intryg.
Misaki zerknął przez ramię na Ky - Może się przejdę, zobaczę - uznał niezbyt przyjemnym tonem głosu, jak zawsze starał się zgrywać takiego co to nic nie interesuje. Znając życie to i tak za raz pobiegnie pogadać z ojczulkiem.

Kiedy nasz bohater wyszedł do ogrodu, nie zdąrzył zrobić za wiele, nie zdołał się nawet porządnie rozejrzeć bowiem coś, a raczej ktoś złapał go pod ramię i pociągnął lekko. Owym kimś okazała się być jego narzeczona, najpewniej przyczaiła się obok drzwi i czekała na swego partnera życiowego. Ocenie była roześmiana i patrzyła na Ky oczami pełnymi błysków radości i żywiołowości. - Co tam Kyosuke-kun ? Cieszysz się że jesteś moim narzeczonym ? Bo ja tak... Zupełnie inaczej sobie ciebie wyobrażałam... Ale jestem zadowolona ! - Zalała go od razu potokiem słów, nie dała mu nawet czasu na odpowiedź - może pójdziemy się pobawić co ?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-10-01, 13:19

Kyosuke zdążył się już przyzwyczaić do niskiej temperatury zanpakutou. I za to też je lubił, jako że owa właściwość odróżniała je od zwyczajnego kawałka metalu. No i jeszcze miło było mieć przyłożyć coś zimnego do czoła w upalne dni.
Masaki, jak zwykle gburowaty. Przynajmniej odpuścił sobie te swoje głupie uwagi.
No dobrze, wiadomość przekazana, więc pora wracać do ogrodu.
Chłopiec zastanawiał się jaki wykonać następny ruch. Czy porozmawiać z krewnymi? A może usiąść gdzieś pod drzewem i starać nie zwracać na siebie uwagi?
Żaden z tych planów nie doszedł do skutku, jako że został zaczepiony przez... narzeczoną!

Chłopiec zadrżał na całym ciele, zaskoczony takim obrotem spraw. Ona była zdecydowanie za blisko!
Wzrok powędrował gdzieś ponad głowę dziewczynki, byleby nie patrzeć jej prosto w oczy.
Nagle zrobiło mu się dziwnie gorącą, serce zaczęło bić mocniej, a oddech stał się płytszy.
Na bogów! Nie może sknocić tego pierwszego kontaktu z narzeczoną.
-No... eee, oczywiście, że jestem zadowolony! - powiedział głośno, a na twarzy próbował przywołać miły uśmiech, do którego lepiej jednak pasowałoby określenie "nerwowy grymas". - Pobawić się? Ja... bardzo chętnie! - wypalił. Cholera! No i co on tu mówi! Bawić się?! Tutaj przed całym rodem, jak jakieś dziecko! Pomyśl zanim zaczniesz kręcić jęzorem, kretynie! skarcił siebie w myślach.
Znalazł się w bardzo ciężkiej sytuacji. Przecież nie może się bawić! Zresztą wcale nie zna żadnych zabaw. Jedyne co przychodziło mu na myśl to strzelanie kidou w tarcze i walka z kukłami treningowymi. A takie "rozrywki" raczej nie znajdą tutaj zastosowania.
Z drugiej strony może nie jest tak źle. Gdyby jej odmówił wzięłaby go za jakiegoś sztywniaka. Tylko czy jej odczucie względem jego osoby są ważniejsze od odczuć wszystkich tu zgromadzonych? Ona... zaraz, jak się właściwie nazywa. Shiba... Cholera! Czemu nie spytał o to Masakiego.
Kyosuke postanowił ratować tyle ile się jeszcze da. Cofnął się o krok i ukłonił nisko.
-Bardzo chętnie się z panienką pobawię. (byleby w coś dyskretnego) Ale nie przedstawiłem się jeszcze, jestem Kuchiki Kyosuke.
Ta fraza brzmiała już bardziej "szlachecko". Piłka była teraz po stronie tej małej.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty2011-10-06, 18:09

Dziewczynka przyglądała się mu przez chwilę, zdawało by się że z pewnym osłupieniem. Potem jednak zaśmiała się wesoło, całkiem miło - Śmieszny jesteś wiesz ? - powiedziała. Nie zdawała się jednak szydzić. Było to zupełnie naturalne stwierdzenie, tak jak się mówi że pogoda jest ładna, albo smak lodów smaczny.
- A ja jestem Fumi Shiba - uśmiechnęła się całkiem miło. Potem nie czekając za długo pociągnęła chłopaka na bok - Jest tu jedne fajne miejsce do zabawy ! - uznała. Wyraźnie prowadziła go do jakiegoś miejsca, zresztą chłopak je znał. Był to bowiem niewielki, odgrodzony skrawek ogrodu na tyłach posiadłości... Aż dziw że nikogo tu nie było wszak było to miejsce urokliwe... Jasna polana wokoło której rosło kilka drzew wiśni, przez środek polanki płynął niewielki strumyk, ćwierkały tu ptaki. Po boku rosły niewielkie, gęste krzewy na których rosły kwiaty kameli - Pobawimy się w chowanego - uznała.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 7 Empty

Powrót do góry Go down
 
Posiadłość rodu Kuchiki
Powrót do góry 
Strona 7 z 23Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 15 ... 23  Next
 Similar topics
-
» Posiadłość rodu Ukitake
» Posiadłość rodu Shihouin
» Rezydencja rodu Tamura
» Rezydencja rodu Hikifune
» Rezydencja rodu Shiba

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Soul Society :: Seireitei :: Tereny Mieszkalne-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje