Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Kisane(dusza)

Go down 
2 posters

Ocena
Pozytywna
Kisane(dusza) I_vote_lcap0%Kisane(dusza) I_vote_rcap
 0% [ 0 ]
Negatywna
Kisane(dusza) I_vote_lcap0%Kisane(dusza) I_vote_rcap
 0% [ 0 ]
Neutralna
Kisane(dusza) I_vote_lcap0%Kisane(dusza) I_vote_rcap
 0% [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 0
 

AutorWiadomość
Gość
Gość




Kisane(dusza) Empty
PisanieTemat: Kisane(dusza)   Kisane(dusza) Empty2012-01-01, 01:55

DANE

Imię:Kisane
Nazwisko:?
Profesja:Dusza
Płeć:Kobieta
Wiek:20 lat
Waga:52 kg
Wzrost:175 cm
Wygląd:Kisane(dusza) Crowbymashat

Kisane jest średniego wzrostu, niczym nie wyróżniającą się dziewczyną. Jest osobą o drobnej budowie ciała i przeciętnym wzroście. Biust także nie jest jej atutem.Posiada długie, gęste rude włosy sięgające za łopatki. Kolor oczu nieznany.Na głowie znajduje się duża krucza czaszka zakrywająca twarz aż do linii policzków.Na jej plecach znajduje się para kruczych skrzydeł zaczynających się przy barkach, a kończących się na linii kostek. Dodatkowo gdzieniegdzie na skórze znajdują się małe skupiska czarnych piórek. Ubiera się jak każda przeciętna nastolatka- zwykła koszulka lub sweter, jeansy i trampki. Nic nadzwyczajnego

Charakter:Mimo, iż Kisane pod względem wyglądu nie wyróżnia się komplentie niczym, to jeśli chodzi o jej charakter sprawa jest zupełnie inna.Kisane jest inteligentną dziewczyną, która zdecydowanie nie lubi oddawać się czytaniu książek, czy choćby gazet. Jej głównym zajęciem są nieudolne próby rysowania czy pisania powieśći. Kolejną ważną rzeczą którą powinieneś wiedzieć o Kisame jest to, że zawsze buja w obłokach i kompletnie nie przejmuje się otaczającym ją światem, co bardzo często przekłada się na ilość siniaków spowodowanych częstymi zderzeniami z "twardą" rzeczywistością. Dodatkowo jest wyjątkowo "roztrzepana" szukanie kluczy do mieszkania jest jej codziennym rytuałem, a zaginięcia przedmiotów takich jak pieniądze, klucze czy biurko są na porządku dziennym.
Ekwipunek:Ubranie

Historia:
Mimo, że noc była zdecydowanie zbyt zimna i zbyt pochmurno-mokra Kisane nie miała zamiaru wracać do domu po tym jak

dowiedziała się, że musi choć wydeptać ścieżkę do swego biurka. Rodzice mimo swej ogólnopojętej dobroci byli

nieugięci w tej kwestji więc dziewczyna musiała na jakiś czas wybyć z swojego niewielkiego domu aby przygotować się

mentalnie na starcie z wielką górą ubrań i kulek papieru będących niemiłym wspomnieniem jej mało doskonałego talentu

rysowniczego i pisarskiego. Mimo wielu porażek dziewczyna nie poddawała się chcąc udowodnić rodzicom, że wcale jej

zapał nie jest słomiany... może po prostu rzeczy, które nie zostały ukończone nie były tego warte? Myśląc o tym

przygryzła swój palec tak mocno, że został on mimo swego sprzeciwu lekko zakrwawiony. Dziewcze lekko pisnęło po czym

oddało się dalszym przemyśleniom, aż do momentu gdy onegdaj miły chłodny lekko wilgotny wietrzyk zmienił się w dość

mało komfortowy w odbiorze zimny wiatr niosący sporą ilość śniegu połączonego z kropelkami wody. Kaptur jej kurtki został zmuszony do ochrony jej długich, gęstych rudych włosów sięgających sporo za barki i jej wyjątkowo przeciętnie uformowanej w procesie tworzenia prenatalnego twarzy. Jeśli już zaczęliśmy analizować ciało bohaterki warto wspomnieć, że jej wzrost wynosił około stu siedemdziesięciu pięćiu centymetrów, a jej brzuch zdradzał sporą niechęć do zdrowego treningu. Postura dziewczyny nie wyróżniała się kompletnie niczym szczególnym- ot zwykła niezbyt duża, niezbyt mała. Ubrana w dość nieprzemyślane ubranie- błękitny sweter z kapturem, jeansy, trampki i długą pasiastą biało-czarną czapką z pomponem. Ten ubiór zdecydowanie nie zapewniał odpowiedniej ochrony przed zimnem, nie mówiąc nic nawet o ochronie przed śniegiem czy deszczem. Kisane powoli zaczęła zmierzać w stronę domostwa odczuwając mocniej negatywne skutki zmieniającej się pogody. W drodze powrotnej niezwykle ważną i nie cierpiącą zwłoki sprawą było sprawdzenie, czy w portfelu znajduje się karta papieru z zapisaną przezornie listą zakupów zalegająca w przepastnym sztucznoskórnym kawałku taniego wyrobu portfelopodobnego. Mimo tego, że jego wartość była wyjątkowo wątpliwa był on pilnowany niczym amerykańska teczka pozwalająca wystrzelić rakiety z ładunkiem nuklearnym.
Po upewnieniu się w swoich racjach materia przed dziewczyną stała się dziwnie zagęszczona i bólogenna. Przed jej oczami świat zaczął wirować i niczym w czarnej dziurze ciemność pochłaniała każdy promień światła wpadający do jej źrenicy, każdy foton wpadający na siatkówkę był annihilowany w niesamowitym tempie i mimo walki bohaterki z usilnym pragnieniem mózgu utrata przytomności nastąpiła bardzo prędko,a twarda rzeczywistość w postaci betonu dodatkowo pogorszyła sprawę.
Jak powszechnie wiadomo, pobudki nie należą do najprzyjemniejszych czynności znanych człowiekowi, a w szczególności pobudki na zimnym, oblodzonym chodniku z dziwnym łańcuchem przytwierdzonym do klatki piersiowej. Tak, to zdecydowanie nie był najlepszy dzień Kisane. Mimo ogólnopojętej dziury w pamięci i obolałego ciała bohaterka podniosła truchło swego ciała i postanowiła dowiedzieć się co zaszło poprzedniej nocy. Poszukiwanie prawdy zdecydowanie utrudniał łańcuch łopoczący radośnie pomiędzy jej nogami, więc został z gracją owinięty na prawym ramieniu. Mimo, że kawałek metalowego łańcucha przytwierdzonego do ciała jest czymś wyjątkowo kuriozalnym i nienaturalnym nie zostało przez nią odebrane w ten sposób. Mimo usilnych prób zwrócenia na siebie uwagi żaden z mijanych przechodniów nie reagował na zaczepki. Mimo sporej ściany odgradzającej naszą bohaterkę od świata uważanego powszechnie za ten "normalny" dziewczyna dostrzegła, że coś zdecydowanie jest nie tak jak trzeba i warto było by dowiedzieć się co. Przemieżanie ulic nie różniło się niczym od poprzednich wypraw podczas których to zamyślała się i zapominała o świecie. Tym razem było bardzo podobnie, przytłaczające myśli o wczorajszej nocy nie pozwalały skoncentrować się na drodze, więc tor ruchu układał się bardzo chaotycznie z powodu ciągłych zderzeń sprężystych z ścianami budynków i słupami wysokiego napięcia. Po wielogodzinnej, bolesnej i bezowocnej tułaczce po mieście na horyzoncie pojawiło się coś czego jeszcze nigdy nie widziała- około czterometrowy biały potwór z wielką okrągłą dziurą klatce piersiowej stojący i wyraźnie wykazujący brak jakiegokolwiek zainteresowania otoczeniem. Wystraszona Kisane próbując wykonać taktyczny odwrót nie przewidziała, że za jej plecami znajduje się sporych rozmiarów stojak na rower posiadający wrodzoną umiejętność wyprawiania ludzi z równowagi przy zderzeniu. I tym razem bezduszny kawałek zespawanego metalu nie okazał litości, sprawiając, że dziewczyna poleciała do tyłu przy okazji rozcinając sobie lewą rękę o kawałek wystającego ze ściany tynku. Mimowolny pisk bólu wydobył się z jej ust przyciągając uwagę potwora przypominającego odrobinę krzyżówkę garbatego dzwonnika i pasikonika. Nachylił swój wielki kosmaty pysk, powąchał, a z jego wielkiej paszczy wydobyła się spora kropla śliny stanowiąca prawie połowę powieszchni ciała bohaterki. Ślina odpadła z zęba stwora, a on sam zdegustowany powoli wycofał się w głąb budynków, by za chwilę zniknąć w czymś co przypominało rozdarcie w czasoprzestrzeni. Ogólne oględziny wykazały, że zadrapanie nie jest głębokie, lecz z niewyjaśnionych przyczyn wyjątkowo piekło i bolało- jakby ktoś wkładał mocno rozgrzany, rozżarzony pręt w jej ciało. Uczucie które do tej pory przejawiało się tylko w okolicach rany zaczęło rozszerzać swoje wpływy na przedramię i bark, by w końcu opananować ją całą. Poczucie ogólnej bezsilności pojawiło się bardzo prędko, sprawiając, że wszystkie mięśnie odmówiły posłuszeństwa, a przed jej oczami ponownie zniknęło wszelkie światło.
Ciemność... Ciemność... Ciemność...
Rozdzierające światło wdarło się do źrenic młodej dziewczyny, przez ktrótki moment nie pozwalając ujrzeć niczego prócz białej przestrzeni. Wraz z upływem chwili obraz widoczny przed oczami zaczął być coraz bardziej wyraźny- twarz starszego mężczyzny ubranego w czarne kimono i miecz u pasa- tyle zdołała zapamiętać. Bardziej niż na wyglądzie koncentrowała się na opowieści starca.
-W twoim wypadku zaczęła się hollowifikacja.
-Co?
-Hollowifikacja.- powtórzył ponownie z dziwną cierpliwością.
-Uhm..
-W momencie, gdy tamten pusty obślinił twoją ranę hollowifikacja zaczęła postępować. Na twoje szczęście nie była zbyt intensywna, i udało mi się ją całkowicie przerwać wyrywając z ciebie część duszy napastnika.
Mimo tego, że udało mi się go wygnać twój wygląd nieco się zmienił.
-Jak to zmienił?- odpowiedziała nieco zaniepokojona dziewczyna.
-Przy okazji. Jesteś martwa.-stwierdził chłodno.
-M... martwa?
Staruszek jednak nic nie odpowiedział, a za jego plecami pojawiły się duże drzwi za którymi było widać tylko białe, oślepiające światło. W ułamku sekundy drzwi jak i przybysz zniknęli, a dziewczyna siedząc otumaniona w kałuży próbowała zrozumieć lakoniczny przekaz.
Pomimo wielkiego zmęczenia wstała i zaczęła przemieszczać się w bliżej nieokreślonym kierunku.
Mijając witrynę sklepu, w szybie dostrzegła coś, co zdecydowanie nie należało do jej dotychczasowego wyglądu- wielką kruczą czaszkę szczelnie przylegającą do głowy zakrywając wszystko aż do poziomu policzków. Dodatkową atrakcją okazały się także rozciągające się od barków, aż do linii kostek sprawne krucze skrzydła. Dodatkowo jej oczy ukryte były w cieniu tworzonym przez oczodoły nowego nabytku.
Bohaterka w szoku spowodowanym nagłą transformacją ciała osunęła się na ziemię i wpatrywała się w witrynę bez żadnego ruchu, aż do samego świtu. Były to jej pierwsze chwile w których nie rozmyślała. Z amoku wyrwał ją celny, silny cios zadany u podnóża kręgosłupa. Ciało dziewczyny poszybowało w stronę wnętrza sklepu mijając witrynę i kosząc dwa manekiny po drodze. Mimo siły tego ciosu nie zostały stwierdzone żadne obrażenia, a ból był umiarkowany.
Chwila na zastanowienie się nad dziwnością tego zjawiska trwała wyjątkowo krótko, ponieważ potwór przypominający nieco lisa zaatakował ponownie- tym razem prosto w twarz. Kisane odruchowo odchyliła się do tyłu skręcając delikatnie ciało i zasłaniając twarz rękami. Uderzenie nadeszło, lecz ponownie nie przyniosło żadnych nieporządanych przez uderzaną efektów takich jak ból, czy krwawienie. Ponownie skrzydło zadziałało jak tarcza, dodatkowo wzmacniając się wyjątkowo twardymi kośćmi tworzącymi twardą acz nietrwałą powłokę. Ręka napastnika zaczęła mocno pulsować, a on sam wycofał się do rozdarcia czasoprzestrzennego.
Nic nie dzieje się przypadkiem. Zostałam obdarowana i muszę wykorzystać moją moc w odpowiedni sposób. Obronię miasto Karakura!

Kisane, lat 20, kolor oczu-nieznany. Profesja- Obrońca.



Pieniądze:-.

STATYSTYKI
Atrybuty:
10 wolnych 4 wiek 2 dodatkowe od klasy 2 od wad=18pkt
Siła: 4(-1 od klasy)
Szybkość: 5
Zręczność: 15(+10)
Wytrzymałość: 7(+3, -1 od klasy)
Inteligencja: 10(+5)
Psychika: 5
Reiatsu: 6(+1 od klasy)
Kontrola Reiatsu: 5

OGÓLNE

Udźwig: 40kg
Prędkość (śr.):5km/h
Prędkość (max.):20km/h
PŻ (Punkty Życia):70
PR (Punkty Reiatsu):25

Techniki
Magia:

Umiejętność lotu, skrzydła pokrywające się twardą kością na krótką chwilę
Poznane Hadou:#6 - Gogyou (Podmuch Ognia)
Inkantacja: Zaklęcie destrukcyjne numer sześć! - Spal!
Opis: Wykonawca wypuszcza z ust podmuch gorącego powietrza. Może poparzyć jak i odepchnąć przeciwnika.

Poznane Bakudou:#5 - Ke (Pas)
Inkantacja: Zaklęcie wiążące numer pięć - pas!
Opis: Z palca shinigami wylatuje pewien pas, który owija go w pasie, na tym jednak się kończy, można go przyciągnąć do siebie, zakręcić nim itp.


Umiejętności:Punkty witalne, Mistrz broni, Szybkie rączki
Wady:Kiepska pamięć, Twardy sen
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kisane(dusza) Pbucket102/290Kisane(dusza) Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Kisane(dusza) Pbucket41/156Kisane(dusza) Empty_bar_bleue  (41/156)

Kisane(dusza) Empty
PisanieTemat: Re: Kisane(dusza)   Kisane(dusza) Empty2012-01-01, 02:25

Kisane(dusza) Beaglepup_rhsnxps

Ehhh raz już napisałam ale skasowałam wszytko... Wiec napisze na szybko.

1. Wygląd

"Kisane jest średniego wzrostu, niczym nie wyróżniającą się dziewczyną. Jest osobą o drobnej budowie ciała i przeciętnym wzroście. Biust także nie jest jej atutem.Posiada długie, gęste rude włosy sięgające za łopatki. Kolor oczu nieznany.Na głowie znajduje się duża krucza czaszka zakrywająca twarz aż do linii policzków.Na jej plecach znajduje się para kruczych skrzydeł zaczynających się przy barkach, a kończących się na linii kostek. Dodatkowo gdzieniegdzie na skórze znajdują się małe skupiska czarnych piórek. Ubiera się jak każda przeciętna nastolatka- zwykła koszulka lub sweter, jeansy i trampki. Nic nadzwyczajnego"


Pomijając to że ponoć się nie wyróżnia to dodatkowo 175 cm wzrostu na japonie-rukon to bardzo, bardzo dużo a nie średni wzrost.

2. Charakter - To nie charakter ją wyróżnia a wygląd. Z charakteru wygląda mi na 60% znajomych koleżanek.

3. Historia - niesetny twoja postać nie ma prawa bytu w tym świecie, przykro mi... A na pewno nie w formie którą przedstawia historia. Btw, więcej o jej wyglądzie wiem z historii niż z wyglądu...

Kerta w zasadzie cienka, a że mamy mało mistrzów to takiego gniotu nie przeposzczę.
Proszę o nową, porządna kartę a nie to...

No i szczęśliwego nowego roku, życzę weny do pisania
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Kisane(dusza) Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kisane(dusza) Pbucket4096/4096Kisane(dusza) Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Kisane(dusza) Pbucket83037/262144Kisane(dusza) Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Kisane(dusza) Empty
PisanieTemat: Re: Kisane(dusza)   Kisane(dusza) Empty2012-01-02, 11:19

Kisane jest średniego wzrostu, niczym nie wyróżniającą się dziewczyną (...)
Powtarzasz sie z tym wzrostem to raz. Dwa czacha na glowie to rzeczywiscie nic wyrozniajacego.

czy w portfelu znajduje się karta papieru z zapisaną przezornie listą zakupów zalegająca w przepastnym sztucznoskórnym kawałku taniego wyrobu portfelopodobnego
Popadasz czasem w jakies przesadyzmy.

No i rzecz raczej dyskusyjna - shinigami odprawiajacy jakis tam rytual nad zaatakowana dusza, po czym idzie precz zostawiajac ja na ziemi? Dlaczegoz to nie odeslal, jak prawo nakazuje, albo nie utlukl jako pustaczka (jak rowniez prawno nakazuje z nimi czynic)?


Pozdrawiam,
Tsuna
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Kisane(dusza) Empty
PisanieTemat: Re: Kisane(dusza)   Kisane(dusza) Empty

Powrót do góry Go down
 
Kisane(dusza)
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Hikari Shiba[dusza]
» Miyane Yorikaze [Dusza]
» Uthkiel[dusza]
» Toshiro Houzuki[Dusza]
» Yoru Tamari [Dusza]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Strefa Gracza :: Gracze :: Stare-
Skocz do:  
Free forum | Kultura | Internet | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje