Zmiany wzoru na punkty życia.

Witam ostatnim czas nachodzi mnie pewna myśl. Wydaje mi się, że ilość punktów życia jest nieproporcjonalna na późniejszym poziomie rozgrywki. Gdzie zyskuje się dostęp do ataków typu cero, które zabierają duże ilości życia. Dlatego chciałby tutaj porozmawiać o tym, jak reszta osób to widzi. Bo według mnie starcie dwóch tak samo silny postaci kończy się w dwóch trafieniach albo jednym jakimś burst ataku. Wrzucę kilka luźnych propozycji, nad którymi będziemy mogli podyskutować, a później policzę i wrzucę przykłady bazujące na najsilniejszych postaciach. Pierwsze dwie propozycje bardzo mocno faworyzują osoby z dużą wytrzymałością. Gdzie trzecia jest według mnie najbardziej zbalansowana. No i psychika przestałby być dump statystyka, albo statystyką, która liczy się tylko dla vaizarda.

Propozycje:

1. Czy zrobić zmieniający się mnożnik.(W zależności od ilość wytrzymałości. )
   
2. Zwiększyć podstawowy mnożnik.( Zamiast x10 to np. x15)
   
3. Dodać psychikę do wzoru. (Np. {Wytrzymałość*10+Psychika*10} Owczywiście wady i zalety zwiększające życie zmieniałbym tylko mnożnik od ciała.)
   

To w sumie zależy od tego jakie walki chcemy. Czy zależy nam na długotrwałych walkach jak te Bleachowe, gdzie mogli Ichiga otłukiwać milion razy, a on i tak wstawał czy może bardziej rzeczywistych gdzie jeden błąd i już buba. Ja w sumie nie jestem pewien, wydaje mi się że jakiś złoty środek. Niemniej trudno mi powiedzieć, bo od grania Natsułem sporo czasu minęło, a Martell tankerem jest, więc mi życia akurat praktycznie nigdy nie brakuje. Pomysł z tą psychiką, natomiast średnio mi się podoba, bo jak widze opis na forum za co psychika odpowiada to średnio się to jakkolwiek ima to punktów życia.

CZaras napisał:

Pomysł z tą psychiką, natomiast średnio mi się podoba, bo jak widze opis na forum za co psychika odpowiada to średnio się to jakkolwiek ima to punktów życia.

Cytat :

Statystyka łącząca w sobie kilka aspektów. Odzwierciedla siłę woli postaci.

Jak dla mnie to mocno anime-style, by siła woli poniekąd odzwierciedlała punkty życia. Postać z silną wolą może wytrzymać psychicznie więcej bólu zanim padnie na twarz, nawet jeśli normalnie jej ciało powinno odmówić posłuszeństwa.

Ja sobie natomiast policzyłem ostatnio, że moja postać mogłaby siebie położyć na swoje dwa-trzy uderzenia, przy czym po pierwszym już ma solidne kary do statów.

Tylko biorąc pod uwagę sposób w jaki skalują się umiejętności, to nawet rozwijając statystykę od HP to walki będą jeszcze szybsze - z tego co zauważyłem to na samym początku można wytrzymać więcej uderzeń od przeciwnika na podobnym poziomie niż później gdy jest się silniejszym (gdzie walka się kończy po 2-3 uderzeniach). Trochę się obawiam po prostu walk które się będą kończyć po jednym trafieniu.

Moja hipoteza to: wytrzymałość spełnia swoje zadanie w jednym z dwóch przypadków
- rozwijanie jej utrzymuje Twoja średnią przeżywalność (ilość przeciętnej siły uderzeń potrzebnych do zabicia postaci) na stałym poziomie
- rozwijanie jej stwarza realną różnice w walce, gdy pojawiają się silniejsze ciosy.

Będę robił analizy dzisiaj albo jutro.

Poniżej zamieszczam moje wyliczenia dotyczące obrażeń i punktów życia. Ale najpierw parę słów wyjaśnień

-Zakładałem jakąś średnia wartość statystyk ofensywnych. Inaczej ciężko byłoby zrobić jakieś sensowne szacunki.
-Zrobiłem parę arkuszy gdzie porównałem sytuacje gdzie wytrzymałość jest o ileś procent mniejsza od statystyki ofensywnej, by założyć różne scenariusze (Lekka przewaga/znacząca/duża)
-PR to ilość punktów reiatsu władowana w daną statystykę. PR dmg to ilość reiatsu władowane do wzoru na obrażenia. To dość spora różnica jak spojrzy się na formuły.
-Pierwsza cześć każdego arkusza to wyliczenia bazowe - wytrzymałość, punkty życia, formuły na obrażenia. Druga to ilość uderzeń by delikwenta z daną ilością życia ściągnąć. Od obrażeń końcowych odejmowałem redukcje obrażeń z wytrzymałości.

Nie brałem pod uwagę obniżenia statów w zależności od jego stanu zdrowia - więc trzeba brać pod uwagę, że redukcja obrażeń z wytrzymałości jest troszkę niższa.

Zakładałem taką samą ilość reiatsu by nie utrudniać wyliczeń.
Nie robiłem wykresów - jak ktoś ma ochotę i czas może się z tym jeszcze pobawić.

Wnioski każdy niech swoje jakieś wyciągnie - liczę na dyskusję.

https://drive.google.com/file/d/1LbfcsksltrNcjzsFpnyHpYeCc5NvWt9d/view?usp=sharing

Pozdrawiam

Edit: błąd w formule na wzmocnione obrażenia z zanpaktou, poprawie w przeciągu godziny

Edit 2: Poprawione

No dobrze po przeanalizowaniu wszystkich danych wyciągam następujące wnioski. Ilość ciosów, które możemy przyjąć rośnie w górę. Tylko jest to przyrost o 0.1 uderzenie. Tylko że kiedy nasza wytrzymałość jest równą statystyką ofensywnym. Jesteśmy w stanie wytrzymać 2-6 ciosów w zależności, jakie będą to ataki. Tylko problem polega w tym, że bardzo ciężko rozwijać wszystkie statystyki jednocześnie. Przez co najczęściej wytrzymałość jest niższa u większości postaci. Podsumowując jestem zdania, że jakaś drobna zmiana we wzorze byłaby wskazana, która zwiększy ilość hp. Pomysł z psychika wydawał mi się fajny i jak to Eksu powiedział bardzo w anime stylu. Ale nie wiem, czy jest więcej zwolenników tego rozwiązania. Dlatego wrzucę trzy przykładowe propozycje.

-Zwiększenie bazowy mnożnik o kilka szczebelków.

-Dać stałą wartość, do której będziemy dodawać obecny wzór. Np. 50+Wytyka*10

- Albo faktycznie dodać psychikę do wzoru tylko zmniejszy mnożnikiem. Np. Wytyka*10+Psychika*5

Mogę wykonać podobną analizę dla innych podsystemów na forum o ile dostanę dane dotyczące jak są liczone obrażenia w poszczególnych przypadkach i jak są liczone redukcje obrażeń z wytrzymałości (o ile coś takiego jest).

Nie wiem czy takowa będzie potrzebna. Przynajmniej u mnie, ponieważ stosuje bardzo zbliżoną mechanikę do mechaniki Imperatora. Generalnie Vespaux rzadko spotka w pojedynkę silniejsze postacie, w ostatni starciu jego punkt życia dość szybko topniały i można powiedzieć, że przetrwał tylko dzięki regeneracji.

Ja nie mogę się wypowiedzieć co by było lepsze, jak na razie za mało walczyłem (Nie żeby mi to przeszkadzało). A Ruiemu pojedynków nie robiłem. Jednak subiektywnie podobają mi się walki typu anime i długie naparzanie się po twarzach to daję pewną radochę.

W czasach kiedy miałem Meshera jako gracza, dosyć szybko spadało mu HP kiedy walczył z Fullbringerem, mimo że był postacią typowo pod wytrzymałość. Kiedy prowadziłem Vespauxa to w walce też ratowała go przede wszystkim regeneracja, bo HP potrafiło uciekać jak piasek przez palce. Tamura też po zderzeniu ze szklanymi drzwiami stracił niemało życia...
U mnie HP dosyć szybko potrafi znikać, choć może być wina tego, że gracze nie spotykają tak często przeciwników o zbliżonych statystykach (z wyjątkiem drzwi), tylko często trafiają na nieco silniejszych. Podoba mi się, i to bardzo, pomysł z dodaniem Psychiki do wzoru na Punkty Życia. Siła woli mająca wpływ na wytrzymałość to faktycznie typowo anime-style, ale myślę, że tu, na Iowoi, nie powinno to odstawać tak bardzo jak na jakimś Harrym Potterze.