|
| | Chata Shirai'a Ryusakiego | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-03-30, 21:42 | |
| Niezwłocznie wyruszyłem w kierunku północnym, co jakiś czas przystając i próbując poczuć to coś jeszcze raz. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-03-30, 21:48 | |
| Biegłeś na północ, jednak nic już nie wyczuwałeś. Biegłeś coraz dalej i dalej. Ciągle nic. W końcu dobiegłeś do rzeki, której już nie miałeś zamiaru przekraczać. Jesteś bardzo zmęczony, znajdujesz się daleko od "domu". |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-03-30, 21:53 | |
| Podszedłem do rzeki i postanowiłem napić się wody (o ile jest czysta). Idę i idę a tu nic. Może jednak to coś to nie była ta energia duchowa. Postanowiłem położyć się niedaleko rzeki i trochę odpocząć. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-03-30, 22:51 | |
| Napiłeś się wody i się położyłeś. Jak się okazało zasnąłeś. Straciłeś poczucie czasu... leżałeś pogrążony w pięknym śnie. Wtem obudziłeś się czując gęste powietrze, natychmiast spojrzałeś w kierunku z którego dochodziły do Ciebie dziwne "sygnały" i ujrzałeś postać w czarnym stroju z mieczem u boku stojącą na drzewie. Gościu patrzył na Ciebie pytającym wzrokiem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-03-30, 22:55 | |
| Szybko wstaję i zachowując ostrożność pytam Czy to Ty jesteś miejscowym shinigami? Jeśli tak to proszę, czy mógłbyś zdradzić mi swoje imię? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-03-30, 23:02 | |
| Gościu zeskoczył z drzewa i ciągle patrząc na Ciebie powiedział: - Ty mnie widzisz? Co prawda czuć od Ciebie jakieś mizerne reiatsu, ale przypuszczałem że to najzwyklejszy przypadek... Mężczyzna powoli podchodzi do Ciebie i kontynuuje mówić: - Taaa jestem miejscowym shinigami, a co do imienia to chyba najpierw powinno się podać własne zanim zapyta się o cudze? Nie? Chłoptasiu? Shinigami stanął i spojrzał na Ciebie dość drwiącym wzrokiem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-03-31, 18:28 | |
| Przepraszam, gdzie moje maniery... Mam na imię Shirai i dostałem misję od pewnego mężczyzny z blizną na twarzy, aby Cię odnaleźć. Miałem wykryć Twoją energię duchową, jednak nie wiem co to jest ani jak ją wykrywać. Jednak jakimś cudem udało mi się Ciebie znaleźć, albo raczej Tobie znaleźć mnie. Tutaj spojrzałem na Niego proszącym wzrokiem Czy mógłbyś mnie tego nauczyć? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-03-31, 21:53 | |
| Shinigami natychmiast odpowiedział: - Tego musisz się sam nauczyć. Mogę CI jedynie dać wskazówki jak do tego dojść... a więc na początku usiądź wygodnie i zamknij oczy, wyobraź sobie nieprzeniknioną ciemność, a następnie niebieskie światło bijące od jakiegoś bardzo oddalonego punktu... hmmm powiedzmy jakbyś widział linie natężenia pola magnetycznego bijące niebieską poświatą z bardzo odległej planety o niedużej masie, stąd słabe i naprawdę niewielkie to pole. Następnie postaraj się wyczuć coś podobnego, jakieś ciało, które by oddziaływało z Twoją planetką... ciała zazwyczaj są malusieńkie, dlatego tak trudno je znaleźć. Tiaaa i od tego zacznij, jak załapiesz o co chodzi to pójdzie łatwo. Shinigami uśmiechnął się i dodał: - Zwą mnie Kuran Yogoshi, a Twoje imię to? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-01, 15:30 | |
| Nazywam się Shiraki Ryusaki i dziękuję za wskazówki. Jednak mam jeszcze jedna prośbę. Czy mógłbyś pomóc mi wrócić do domu? Zbliża się wieczór, a niedawno zostałem zaatakowany przez hollowa i nie chcę, aby to się powtórzyło, a wyglądasz na takiego, co umie się bić. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-01, 19:33 | |
| Mężczyzna spojrzał na Ciebie z zaniepokojoną miną. - Hollow powiadasz... no dobra pomogę Ci, w końcu po to tu jestem. Mężczyzna uśmiechnął się po czym dodał: - Tylko musisz mi pokazać gdzie mieszkasz. Prowadź! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-01, 20:21 | |
| Odwracam się w kierunku, z którego przyszedłem i czym prędzej ruszam w drogę. Chodź za mną. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-02, 16:02 | |
| Ruszyliście w drogę. Gdy dotarliście było już ciemno. Stoisz z shinigami przed chatka, jest ciemno i chłodno, światła w chatce się świecą. Jesteś zmęczony. Nagle shinigami pyta: - Z kim mieszkasz chłopcze? Nie wydaje mi się, że jesteście tu bezpieczni... coraz więcej hollowów grasuje po lesie... Mężczyzna patrzy na Ciebie z niepokojem w oczach i czeka na odpowiedź. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-02, 16:10 | |
| Odwracam głowę w Jego stronę i odpowiadam: Tak właściwie to nie wiem. Jakiś mężczyzna z długimi czarnymi włosami, mający szramę na pół twarzy. Uratował mnie po mojej walce z hollow'em. Wydaje mi się, że jest dobrze zorientowany w "tych" sprawach. Podchodzę do drzwi Może chcesz go poznać? Kazał mi tylko dowiedzieć się jak się nazywasz, ale myślę, że jak Cię zobaczy to uwierzy, że dowiedziałem się tego od Ciebie, a nie od kogoś kto Cię zna. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-02, 17:41 | |
| Otworzyłeś i wtem shinigami i mężczyzna się ujrzeli. Nastąpiła sekunda milczenia po czym shinigami wyjąkał: - T-t-t-to Ty?! Po.. Wtem poczułeś niesamowitą energię, tak potężną i ciężką, że natychmiast upadłeś na Ziemię, zdążyłeś jedynie zauważyć niebieski błysk światła, gdy straciłeś przytomność. Budzisz się rano w swojej szopie. Czujesz się dobrze, jest kolejny piękny, słoneczny dzień. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-02, 18:38 | |
| Wstaję i idę coś zjeść (może jakieś jagody z lasu itp.). Następnie piję wodę ze studni i idę do chatki. Pukam, jeśli mężczyzna jest w środku to wchodzę. Dzień dobry. Pewnie i tak się nie dowiem co zaszło wczoraj, więc chciałem się dowiedzieć jakiś informacji na temat hollow'ów, ewentualnie dostać kolejne zadanie. Jeśli Go nie ma, to idę na spacer wzdłuż lasu. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-02, 19:47 | |
| Wstałeś rano i zrobiłeś co miałeś zrobić, wszedłeś do chatki i zastałeś mężczyznę. Powiedziałeś swoją kwestię, a on: - Oj pierdoło co miało niby zajść? Z przemęczenia zemdlałeś, a ja wypiłem sobie herbatkę z shinigami i podziękowałem mu za opiekę nad Tobą. Mężczyzna uśmiechnął się fałszywie, po czym ciągnął dalej: - Ja Ci póki co nic nie powiem o hollowach, ale jak jesteś tak spragniony, to zasuwaj na wschód, bo zdaje się, że coś tam teraz ciekawego jest... Mężczyzna uśmiechnął się kolejny raz po czym powiedział: - No ruszaj już! Weź sobie z szopy wszystko co może Ci się przydać! Go go go! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-02, 19:52 | |
| Wychodzę i kieruję się w stronę szopy Herbatka... jasne, a to niebieskie światło to para z czajnika... Wchodzę do szopy i staram się odnaleźć energię duchową shinigami, postępując zgodnie z Jego wskazówkami, następnie rozglądam się szukając czegoś przydatnego. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-02, 19:57 | |
| Wchodzisz do szopy i pierwsze co robisz to szukasz energii shinigami. Posiedziałeś kilka minut jednak zupełnie nic nie znalazłeś. Zacząłeś przeszukiwać szopę i oto co w niej się znalazło: młotek, siekiera, motyka, łopata, grabie, nożyce (do żywopłotów), maczeta oraz 3 podkowy. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-02, 20:03 | |
| No cóż, może to, że nic nie wykryłem wynika z braku doświadczenia... W lewą rękę biorę maczetę, siekierę, a w prawą biorę łopatę. Wychodzę z szopy i ruszam na wschód. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-03, 23:48 | |
| Ruszyłeś na wschód... Po trwającej 1,5 godziny podróży ujrzałeś to, o czym mówił mężczyzna. Był to hollow, ten sam który przemienił dziewczynkę. Zaczęło Cię dziwić czy to nie zbieg okoliczności, że trafiłeś akurat na tego... ale nie miałeś na to czasu, gdyż byłeś 20 metrów od bestii, a ta wyraźnie wyczuła Twoją obecność i odwróciła się w Twoją stronę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-04, 10:10 | |
| To on, wtedy w lesie... Ale nie tym razem. Tym razem będę walczył. Wbijam łopatę w ziemię (jeśli są kamienie to rzucam ją na ziemie) i przekładam maczetę do prawej ręki. Następnie czekam na jego ruch. Jeśli zacznie biec, to robię to także zaczynam biec w jego stronę. Kiedy już zauważę, że zaczyna atakować, to staram się zatrzymać w miejscu i odskoczyć, by następnie uderzyć pierwszą ręką(jego atak prawą ręką>odskok w moje prawo>atak prawą ręką/ jego atak lewą ręką>odskok w moje lewo>atak lewą ręką), a następnie szybko uderzam drugą i odskakuje na bezpieczną odległość. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-05, 18:00 | |
| Rzuciłeś łopatą o ziemię i hollow wyraźnie to zauważył, jednak dalej stał wpatrując się w Ciebie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-05, 18:04 | |
| Powoli podchodzę do hollowa, cały czas zachowując czujność w razie, gdyby zaatakował. Kiedy jestem już wystarczająco blisko, żeby mnie usłyszał (przynajmniej gdyby był człowiekiem) pytam się go Rozumiesz mnie? Umiesz mówić? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-05, 18:17 | |
| Bestia zaryczała i wydarła się: - Uciekaj stąd szybko bo już dłużej nie dam rady!!! <krzyk hollowa> Po czym złapała się za głowę i zaczęła kołysać niebezpiecznie. Jesteś 7 metrów od hollowa. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-05, 18:23 | |
| Ugiąłem nogi w celu odskoczenia w lewo/prawo, gdyby zaatakował i mówię To ty byłeś wtedy w lesie. Co zrobiłeś tamtej dziewczynie i czego chciałeś ode mnie?! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-07, 18:36 | |
| Bestia tylko wyprostowała się energicznie i ryknęła, po czym ruszyła w Twoim kierunku. Była bardzo szybka, nim się spostrzegłeś była już przy Tobie, na szczęście w porę udało Ci się odskoczyć w prawo. Jesteś metr od bestii i jesteś w trakcie "lotu w prawo". Jesteś w stanie spokojnie przystanąć na 2 sekundy i wykonać kolejny ruch. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-07, 18:45 | |
| W miarę możliwości, kiedy już dotknę ziemi, staram się jak najmocniej odepchnąć nogami od ziemi i wbić maczetę w brzuch hollowa. Jeśli się uda, to uderzam jeszcze siekierą w bok, jeśli uderzenie wejdzie na małą głębokość, to staram się dopchnąć maczetę nogą. Jeśli się odbije/zablokuje itp., to cofam rękę i staram się odskoczyć, a następnie uderzyć jeszcze raz, tym razem siekierą. Jeśli maczeta wejdzie w hollowa, jednak nie uda mi się jej wyjąć, to zostawiam ją w jego/jej ciele, a następnie robię unik odskakując do tyłu, przekładając siekierę z lewej ręki do prawej. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-07, 18:50 | |
| Gdy tylko dotknąłeś ziemi wyskoczyłeś z maczetą na hollowa, jednak ten zasłonił się ręką na skutek czego maczeta wbiła się w jego ręką, natychmiast odskoczyłeś i przełożyłeś siekierę do prawej ręki podniosłeś wzrok do góry i to co zobaczyłeś zaskoczyło Cię. Maczeta, pomimo tego że była bardzo ostra, wbiła się w rękę hollowa tylko na jakieś 10 cm! Trochę przeraził Cię ten fakt, a na dodatek hollow wyprowadzał już cios. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-07, 19:00 | |
| Cholera... jest mocniejszy niż wygląda Staram się zrobić unik. Jeśli zaatakuje prawą ręką, to staram się odskoczyć w lewo, a następnie uderzyć go siekierą w tą rękę (trzymając siekierę w obydwu). Następnie odskakuje do tyłu (mojego). Jeśli zaatakuje lewą ręką, to staram się odskoczyć w prawo i wyjąć maczetę z jego/jej ręki (moją lewą), na następnie zrobić obrót o 360 zgodnie z ruchem wskazówek zegara, aby uderzyć go w plecy/bok, najpierw siekierą, a potem maczetą. Jeśli atakuje z wyskoku, to staram się odskoczyć do tyłu, a następnie odbić się od jego/jej rąk i uderzyć oburęcznie siekierą w głowę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego 2009-04-07, 19:12 | |
| Potwór zaatakował prawą ręką, skutecznie odskoczyłeś w lewo i zamachnąłeś się siekierą. Siekiera uderzyła w dłoń chollowa wbijając się w nią nieznacznie. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że narzędzie utknęło w dłoni i nim odskoczyłeś hollow kopnął Cię z całej siły w klatkę piersiową, na szczęście siekiera się odczepiła i nie straciłeś broni. Odleciałeś niewiarygodnie szybko w tył zahaczając o gałęzie, aż w końcu upadłeś. Wstałeś najszybciej jak się dało, a hollow już biegł w Twoim kierunku. Jesteś cały podrapany na plecach i kończynach w dodatku upadłeś na kość ogonową, która również boli. Bestia jest od Ciebie 6 metrów. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Chata Shirai'a Ryusakiego | |
| |
| | | | Chata Shirai'a Ryusakiego | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|