"Konkurs" jak zostać Vaizard'em

Witam, mam przyjemność ogłosić "konkurs" na najlepszy pomysł dotyczący tego jak stać się wymienioną w temacie profesją, nie przewiduje nagród, mam nadzieje że satysfakcja z uzupełnienia pewnego braku będzie wystarczyć.

Termin konkursu: Począwszy od dziś do 11 kwietnia roku pańskiego 2010
Temat: Jak zostać Vaizard'em - opis sposób w jaki stać się wymienioną rasą
Wymagania: Proszę o w miarę pełen opis fabularny przyłączania i jeśli można mechaniczny
Uwagi:
- Administrator gry (Roten) ma prawo zmienić ten opis,
- Administrator gry (roten) ma prawo do pełnych modyfikacji wybranego pomysłu lub połączania kilku w jeden.
- Pomysł wybiera Administrator gry (Roten).
- Tu moja osobista uwaga, jeśli ktoś uzna inaczej można ją usunąć, otóż wiem że fabularnie ruszyły już pewne procesy u kilku osób, czy to w przypadku graczy czy npc, jako że ich pomysł mógł być inny i teraz może być ciężko go zmienić chce aby "prawo nie działało wstecz", otóż chciałabym aby to co zostało zaczęte, zakończyć według planów.
Regulamin:
1. W konkursie może brać udział każdy mistrz gry, można złożyć jedną pracę stworzoną przez kilka osób, można też posilić się na zaczerpnięcie pomocy u gracza w gestii fabularnej, prosiłabym aby mistrzowie wymyślali mechanikę jako że są w nią wdrożeni.
2. Sposób opisu jest dowolny proszę jednak aby pomysł zawierał opis fabularny i ewentualny komentarz mechaniczny.
3. Prace przyjmowane są do końca terminu, jeśli jednak ktoś wie że nie zdąży może go złożyć później (do czasu rozwiązania konkursu), musi dać jednak wcześniej znać że się "spóźni".
3. W temacie proszę pisać tylko pomysły, wszystkie pytania proszę wysyłać na PW.
4. Pomysły sprawdzane są przez administratora gry (Rotena).

Miłej zabawy !

Pusty:

Cóż, mieliśmy napisać pomysły na to w jaki sposób można otrzymać innera. Sam mam zamiar zaproponować trzy takie sposoby, sądzę iż któryś się nada. Sam będę zresztą za tym by udostępnić ich przynajmniej kilka.

1)Przekleństwo - sposób widziany w anime i mandze, choć jak sądzę póki co osiągalny co najwyżej dla NPC. Złożone badania oraz liczne i długotrwałe eksperymenty mogą doprowadzić do wyprodukowania "trucizny", która w sposób bardzo inwazyjny umieszcza pustego w duszy ofiary. Hollow taki jest zwykle bardzo potężny i niezwykle agresywny, co sprawia iż metoda ta jest bezużyteczna jeśli wynalazca zamierza wzmocnić samego siebie poprzez zostanie vizardem. Zwyczajnie "przeklęta" osoba zwykle przejmowana jest przez pustego, który z szałem i ogromną siłą atakuje wszystko co jest dookoła.

2)Ugryzienie - Puści (co zaobserwowaliśmy na przykładzie brata Inoue) są w stanie spowodować zamianę duszy ludzkiej w jednego z zamaskowanych potworów. Jako iż (czysto "fizycznie"(?)) Dusza bardzo przypomina shinigami, podejrzewam iż obie te rasy są w podobny sposób podatne na tą technikę. Jeśli po takim zabiegu dusza/shinigami będą w stanie opanować swoją przemianę (a przy tym pokonać pustego u zamknąć go w swojej duszy) ukryty hollow pozostanie w postaci innera.

3)Dług - shinigami/dusza których energia duchowa ma niebawem ostatecznie się rozpierzchnąć (chodzi o śmierć postaci xP) przy ogromnym nakładzie silnej woli może samemu wepchnąć pustego do swojej duszy. Shinigami/dusza nie robi tego świadomie. Hollow podbudowuje podstawowe funkcje pozwalając na utrzymanie swojej postaci, następnie zapewnia kilkanaście minut skutecznego działania. Następnie jednak korzysta z osłabienia swojej "ofiary" by przejąć całkowicie ciało, a następnie umysł. By okiełznać takiego pustego potrzebna jest pomoc z zewnątrz, albo niewiarygodnie wręcz silna wola. W większości przypadków incydenty takie kończą się całkowitą zamianą shinigami/duszy w potężnego pustego.

No cóż, jak dla mnie miało to być sprostowanie paru rzeczy a wyszła rozpiska na całego. Zatem wrzucam w mój pomysł:

Posiadanie innera to nie jest coś, co by się chciało mieć dobrowolnie. To raczej coś nieprzewidzianego, z czym należy się zmierzyć gdy już się to "dostanie". Jak wszyscy wiemy shinigami, to dusza, w której odkryto spory potencjał i zaproponowano/zabrano na szkolenie w akademii. I właśnie tutaj jest największa choć i tak znikoma szansa, na to, że dorwie nas inner. W każdym przypadku jest to ingerencja z zewnątrz:
- Wysyłanie adepta do HM, gdzie dłuższe przebywanie w paru miejscach może wpłynąć na niego i zasiać ziarno, z którego w przyszłości obudzi się inner. Samo to jest absurdalne, ale jak zauważyłem tutaj możliwe do zrobienia.
- Walka z silnym pustym, która doprowadzi do skraju wyczerpania przyszłego shinigami i choć wygra to ledwo żywy będzie zarazem łatwiejszym celem, aby wniknęło w niego część reiatsu hollowa.
- Oraz eksperyment, choć to akurat dawno zakazana wiedza. I znaleźć o niej jakieś wzmianki można tylko po długim szukaniu, zatem pomysł na całą kampanię a nie pojedyńczą przygodę.

Dokładne rozpracowanie powyższego i tak pozostaje w kwestii prowadzącego. Mam tu na myśli mechanikę.

Tak więc i ja dołączę się do dyskusji (oczy was nie mylą to dział dla MG a ja tu pisze)

Moja koncepcja jest następująca i zarazem czymś co jest dostosowane do PBF`owego typu rozgrywki. Jak wiemy w anime przykładów stawania sie Vaizardem nie było tak wiele jak przykładowo tego jak można stać się kapitanem. Dlatego też wyszedłem z założenia, że wszystkie sposoby zdobycia takiej mocy (dość dużej jakby nie nie patrzeć) należy podzielić na dwie drogi:

1. Trudną do odnalezienia a łatwiejszą do przejścia
2. Coś na co łatwo wpaść, ale może być kłopot z wykonaniem. ponieważ po prostu stopień trudności na to nie pozwala (dzięki temu unikniemy sytuacji w których adepci akademii biegali by z maskami...)

Teraz będą dwa przykłady:

sytuacja pasująca do wariantu 1 przedstawia się następująco: Shinigami może zdobyć moce hollowa poprzez odcięcie i założenie jego maski do kiedy bestia ma jeszcze świadomość (sytuacja jak z przesadzaniem drzewka, lub znalezieniem dla pasożyta żywiciela. Tylko, ze na bardziej ożywionym "organizmie") Jak wiemy z naszego Bleacha maska to najważniejsza cześć hollowa, mogą one zyc bez ręki, nogi itd... ale zabija się je niszcząc maskę - źródło ich wewnętrznego "ja" i reszty mocy. Co by było jednak gdyby Shinigami założył maskę jeszcze świadomego hollowa - (jak by nie patrzeć jest to bardzo Vaizardowskie podejście do tematu - oni też zakładają maski i dzieki temu mają moc...) - po czym dobrowolnie przyjął ofertę pustaka lub próbował samemu zapanować nad bestią... Oczywiście jest to raczej wersja dla szaleńców, do wykonania stosunkowo łatwa ale za to aby na nią ktokolwiek wpadł to trzeba by niemalże cudu...
Mechanika jest prosta, po założeniu takiej maski otrzymuje sie innera o odpowiedniej do jego poziomu mocy 1-10 zwykły pusty, 15-20 adj,20-25 arrancar (jeżeli ktoś jest zdolny pokonać arrancara to i kontrolowanie innera o takiej sile powinno byc dopasowane do gracza, w końcu pokonanie elity hollowów to nie jest taki łatwy wyczyn nawet dla kogoś doświadczonego)

droga nr 2. Rozpoczęcie poszukiwań poprzez gromadzenie literatury na ten temat, długa i żmudna kampania polegająca na zbieraniu szczątkowych informacji, coś w rodzaju śledztwa. Bardzo szerokie pole do popisu zarówno dla gracza jak i MG od strony fabularnej podczas jej trwania można ocenić czy potencjalny kandydat jest godny dostąpienia zaszczytu wzmocnienia swojej postaci. Oczywiście w znajdowanych woluminach będzie mnóstwo ostrzeżeń jakie to niebezpieczne zarówno dla niego jak i otoczenia. Jak bedzie traktowany po przemianie o ile przeżyje a szanse są raczej małe i inne uwagi typu "palenie zabija". Ogółem trzeba będzie na to potrzeba kilku przygód wymagających zarówno myślenia (gdzie to dalej sie udać) jak i walki w różnych miejscach (ot jeden tom zawieruszył się gdzieś w bibliotekach Seireitei i poszło gładko, ale druga cześć jest opisana w jakiejś księdze przekazywanej w pewnym rodzie quincy itd - pomysłów jest naprawdę mnóstwo i może być ciekawie)




Na koniec chciałbym odnieść się do postów innych osób które to raczyły poświecić swój czas na wkład w rozwój tego forum... Praktycznie wszystkie wcześniej wymienione sposoby mają sens i logiczne wyjasnienie, a jak wiadomo o to w tym konkursie chodzi. Przyczepić mogę sie zaledwie do jednego podpunktu:

wysyłanie do HM... W bleachu raczej nie stwierdzono takowego przypadku i raczej na to sie nie zanosi, zarówno przyjaciele Icka jak i ci wysłani z oddziałów obronnych jak narzazie nie ujawniali jakiś objawów hollowfikacji. (Ciekawe jakie rzeczy by się działy gdyby taki Zaraki dostał hollowa... nie dośc, ze od razo by go wytresował to miał by moc zapewne przekraczającą siłę espady 0,1,2 i 3 razem wziętych... heheh ^^)

I na koniec pragnął bym aby dyskusja się tutaj mogła rozkecić, w końcu po lekkim spamie i wymianie zdań doszli byśmy do o wiele lepszego wyniku niż samo przedstawienie pomysłów i czekanie na werdykt... Może akurat nalepsze rozwiązanie otrzymali byśmy łacząc 2 systemy ? Bez dyskusji się tego nei dowiemy...