Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 November eleven

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 9, 10, 11 ... 14 ... 18  Next
AutorWiadomość
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-04, 20:47

Zupa, jak zupa. Zwykła jarzynówka. W zapachu posiłku Ishifone nie dopatrzyła się niczego niepokojącego. Co prawda zawsze mogli użyć bezwonnej trucizny, ale po co przejmować się na zapas?
W sumie wszystko było całkiem smaczne i odpowiednio lekko strawne, dla jej osłabionego organizmu.
Gdy już opróżniła wszystkie naczynia, mogła powrócić do przerwanej lektury. Coś tam przeczytała, o sposobie tworzenia srebrnych rurek Gintō. W dziale z technikami zaawansowanymi zapoznała się również z techniką polegającą na przesyle swojego rei do krwi, co umożliwiało znaczące podniesienie zdolności obronnych bądź ofensywnych.
Ta ciekawa technika jednak, podobnie zresztą, jak wszystkie opisane w tym rozdziale, była zdecydowanie po za jej zasięgiem.
Hmm... a to ciekawe. Znalazła akapit mówiący iż przekroczenie własnych limitów może dać niezwykłe wysoki przyrost mocy. Krótki czas, wielkie ryzyko.
Tymczasem za oknem słońce powoli skłaniało się ku ziemi. Nikt jej już nie odwiedził. Chyba wreszcie dali jej zaznać trochę spokoju.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-04, 22:15

Pobieżne sprawdzenie ewentualnego niebezpieczeństwa w zupie nie wykazało żadnego niebezpieczeństwa. To dobrze. Istniało dalej niebezpieczeństwo, że użyli jakiejś bezwonnej trutki, ale była na tyle głodna, że zaryzykowała. Poza tym, chyba by ją załatwili w bardziej oficjalny oraz otwarty sposób, jako przestrogę dla innych... trzeba być jednak trochę ostrożniejszą. Zjadła... to wróciła do czytania.
Rurki... właśnie, będzie musiała zapytać, czy podnieśli te jej wyrzucone z ziemi. Robienie czegoś takiego trochę było męczące, no i nie wiedziała skąd brać formy. No nic, podpyta póxniej, może jutro jak trochę wydobrzeje... ciekawe. Reiatsu połączone z krwią. Niby ma to jakiś sens, bardziej bezpośrednie wzmocnienie jej organizmu niż ogólna kuracja reiatsu... ale trochę za skomplikowane. Nie byłaby w stanie tego zrobić... a tamto... jeszcze gorsze... fuknęła niezadowolona. Zrobiła się strasznie niecierpliwa...

A to pewnie przez ostatnie wydarzenia. Czuje, że zaczęła o wiele później niż inni i nie powala stopniem postępów. Poza tym, już dwa razy w przeciągu pół roku prawie zginęła. I to po treningach. Jej żądza mocy coraz bardziej przybierała na sile. Wręcz czuła się, jakby zaraz miała zacząć chodzić o lasce i zostać przygarbioną staruszką.

...hm. Interesujące. Ale raczej niepraktycznie, dla samobójców. Po co komu móc, z której można korzystać tylko przez krótki czas? Zanim ktoś się nauczy jak jej używać, to już jej nie będzie. Głupie...
...ściemnia się... odłożyła książkę. Zastanawiała się, co ze sobą zrobić. Na razie odnalazła swoje klapki i poszła odnieść naczynia do łazienki. Ba, nawet je umyć... a potem... potem pewnie wróci do siebie i pójdzie spać. Nie miała nic innego do zrobienia.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-05, 14:17

Naturalnie mogła umyć naczynia chociaż nikt jej za to nie podziękował. Klub zaczął żyć swoim nocnym życiem, a zwolniona z pracy Ishifone mogła się na to wypiąć i pójść spać.
Sen nadszedł stosunkowo szybko. Zanim nie dojdzie do pełnej sprawności będzie potrzebowała trochę więcej wypoczynku. Cóż, żadne koszmary jej nie nawiedziły. Daichi nie próbował straszyć zza grobu, więc nie można było narzekać.

Dzień przyszedł w promieniach słońca. Po porannym oporządzeniu się, na który składała się wizyta w łazience i przygotowanie posiłku, okazało się, że dzisiaj będzie mieć klub niemal wyłącznie do swojej dyspozycji.
Vormund i reszta sierotek wyruszała bowiem po za miasto na jakiś tajemniczy trening.
- Będziemy walczyć z hollowami - oznajmiła Sonia siadając przy barze. - A przynajmniej tak uważa Kenshim. - Spojrzała z lekkim współczuciem na chłopaka energicznie szorującego ciemną plamę na dywanie.
Do nosa Ishifone dolatywał nieprzyjemny zapach rzygowin. Widać wczorajszy wieczór musiał obfitować w atrakcje.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-05, 15:08

Szukała zajęcia. Dlatego poszła po sobie pozmywać zanim resztki zaczną kisnąć albo zaczęłyby żyć własnym życiem. W międzyczasie działalność klubu była taka jak zawsze, więc mogła czmychnąć do kuchni by pozmywać naczynia, i wrócić do siebie mając wszystko w głębokim poważaniu. Położyła się, i... nie musiała zbyt długo się męczyć z rzeczywistością. Zasnęła szybko, a i tym razem żadne potwory jej nie męczyły.

Ranek nie wyróżniał się niczym specjalnym, poza tym, że była obandażowana i dalej nie w formie. Zrobiła co musiała z sobą by dojść do stanu bardzo względnej używalności. Poszła coś zjeść... i dowiedziała się ciekawej rzeczy. Wszystkie sieroty idą z Vormundem polować na hollowy. Jaka szkoda, że ona była takową w połowie. No i że jeszcze trochę zajmie zanim w pełni dojdzie do sprawności.
-Ja ostatnio taki miałam. Szkoda tylko, że bez nadzoru-Wzruszyła ramionami i poszła do siebie z przygotowaną kanapką. Niespecjalnie miała ochotę na jedzenie przy takim smrodzie, dlatego też zjadła u siebie i przeszła do ćwiczeń jej energii duchowej. Powinna znać już przynajmniej parę ćwiczeń które da się wykonać bez zbytniego nadwyrężania jej ciała, więc... co miała innego do roboty?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-05, 15:38

Nikt jej nie zatrzymywał w drodze do pokoju. Wewnątrz niego mogła rozpocząć serię ćwiczeń, na które składały się proste techniki kontroli reiatsu. Chociaż mozolne, to trzeba przyznać, że całkiem nieźle można się było podczas ich wykonywania odprężyć.
Kroki w korytarzu. Puknięcie do drzwi.
- My już idziemy. - Głos Sonii, a potem odgłosy schodzenia po schodach.
Zapewne wrócą wszyscy cali skoro Vormund wybierał się razem z nimi. Chociaż nieszczęśliwe wypadki zawsze się zdarzały.
Mogła ćwiczeń do woli, tak długo, jak jej starczyło na to ochoty. Po jakiejś godzinie ktoś jej jednak przeszkodził.
- Szef powiedział, że jakbyś chciała odwiedzić matkę to mam cię zabrać do szpitala. - Usłyszała szorstki głos barmana zza drzwi.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-05, 16:53

Miała spokój. Nikt jej nie przeszkadzał, mogła więc w całości oddać się swojej żądzy osiągania większej mocy. Nie. Bo ktoś jej cały czas przeszkadzał. Najpierw Sonia, która do niej zapukała i powiadomiła, że idą z Vormundem w cholerę. Oni akurat nie powinni mieć żadnych problemów. Tamten chyba wiedział, jak zapewnić bezpieczeństwo swoim podopiecznym... którzy są tuż obok niego. Chyba, że znowu będzie miał do załatwienia jakąś ważną sprawę. Nie odpowiedziała, wróciła do swoich ćwiczeń.
Trwało to jakąś godzinę. Godzina wałkowanych po raz któryś ćwiczeń z tych wszystkich książek, których treść przyswoiła i zapamiętała. I chociaż pewnych rzeczy nie rozumiała, to na wyrywki była w stanie przytaczać ich fragmenty. Nie pomoże to jej w walce, ale może kiedyś w czymś innym i owszem. Ale jej trening został przerwany deklaracją barmana. Znowu chcą ją gdzieś ciągać? Chyba... nosz cholera jasna. Znowu zapomniała.
Poszła do swojej torby i wzięła leki. Co ona tak nierozsądnie się zachowuje, na litość... teraz może wrócić do ćwiczeń. Na godzinę. Aż będzie mieć pewność, że leki zaczną działać. Potem... potem... niee. Dla własnego dobra jej matki, lepiej będzie, jak się nie będzie wychylać... więc... ćwiczyła dalej.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-06, 14:18

Barman mruknął coś niewyraźnie pod drzwiami, gdy nie otrzymał odpowiedzi, po czym odszedł i po chwili dało się słyszeć dudnienie jego kroków po schodach.
Wzięła leki i powróciła do ćwiczeń. Medytacja, manipulowanie energią w obrębie organizmu i po za nim...
Według książki te podstawy powinni wykonywać nawet zaawansowani użytkownicy reiatsu.
Ostatecznie po kilku godzinach mogła odczuć, że jakaś praca została wykonana [+1 kontrola rei].
Lecz jako, że dzień bez natrętów pukających do jej pokoju był dniem straconym, po raz kolejny musiała ścierpieć niezapowiedziane odwiedziny.
Tym razem, sądząc po odgłosach dochodzących z korytarza, natrętów były sztuki dwie.
- To ja, Aleksander - usłyszała znajomy głos. - Możemy wejść? Przyprowadziłem osobę, która chciałaby coś ci powiedzieć.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-06, 14:34

Po skutecznym zignorowaniu deklaracji mogła ponownie przejść do ćwiczeń. Znowu wyjdzie, znowu coś się stanie, a następnej konfrontacji z pustymi to raczej nie przeżyje. Była pesymistką. Pewnie nawet eskorta barmana by jej niewiele pomogła... zresztą, po co ona ma tam iść? Pomoże w jakikolwiek sposób? Nie. Czy ją to jakoś interesuje? Też nie. To po co ma marnować czas? Lepiej było go przeznaczyć na coś, co faktycznie może jej w jakiś sposób pomóc w unikaniu takich sytuacji. Więc... ćwiczyła. Robiła coś, co faktycznie dawało jej jakąś satysfakcję, i to właściwie od zawsze. Tylko teraz robiła więcej i o trochę bardziej skomplikowane rzeczy niż tylko przepływ Somy wewnątrz jej ciała...
...znowu kogoś niesie. Ale tym razem aż lekko podskoczyła gdy usłyszała głos Aleksandra. Nabrała jednak podejrzeń... kogo mogło teraz nieść? Matkę? Była w szpitalu... wypisali ją? Raczej wątpliwe, biorąc pod uwagę jej wiek... Ryouji? Teraz mu się zebrało? Hah, może duch jej ojca zabłądził i chciał ją postraszyć?
...albo coś jeszcze innego? Nie miała zielonego pojęcia, dlatego też ostrożnie podeszła do drzwi i lekko uchyliła, szukając wzrokiem tej osoby. Jak znalazła... cóż. Jak uzna, że nie sprowadza zagrożenia, to otworzy bardziej. Jak nie znajdzie - rozszerzy trochę bardziej.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-06, 15:14

Ishifone podeszła do drzwi i nacisnęła powoli klamkę. Przez szparę ujrzała Aleksandra i rzeczywiście wyglądało, że to jest on. Natomiast nie co z tyłu wypatrzyła nieznaną jej dziewczynę.
Spoiler:

Miała może jakieś szesnaście lat. Całkiem wysoka, o pół głowy wyższa od Ishifone.
Ze znudzonym wyrazem twarzy wpatrywała się w korytarz i najwyraźniej nie miała zamiaru posyłać w stronę Ishifone choćby przelotnego spojrzenia.
Aleksander z pewną frustracją zerknął na obojętną koleżankę.
- Izumi ma ci kilka słów do powiedzenia. - Zwrócił się do Ishifone.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-06, 17:55

Nie miała problemów z wyłapaniem tej drugiej osoby. Nie znała jej. Jakaś młoda dziewucha, którą niespecjalnie interesowało. Nie to, by i ją to specjalnie interesowało, ale... przerwali jej trening. Więc lepiej, by to było czegoś warte, bo się zirytuje. I nawet widok Aleksandra nie będzie jej tutaj zbyt wiele rekompensowało. Swoją drogą, jemu też chyba nie był zadowolony z tego obrotu spraw. Nie trzeba było jednak być geniuszem by się domyślić, po co ją tu zaciągnęli. Wzruszyła ramionami, i odsunęła się by mogli wejść.
-Rozgośćcie się-Rzuciła na odczepnego, a sama oparła się o ścianę. Powinni wejść do środka, a potem... wiele więcej powiedzieć się nie da. Pewnie będzie chciała ją przeprosić, wtedy powie "Nie przyjmuję. Coś jeszcze?". No. Taki był plan wstępny. Zobaczymy realizację.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-07, 14:42

Weszli do środka. Zauważyła, że Izumi ma w dłoni reklamówkę z logiem popularnej w okolicy sieci marketów.
Aleksander rzucił towarzyszce ostre spojrzenie, na co to pokręciła delikatnie głową i spojrzała na Ishifone.
- Wybacz, że przez moją głupotę i nieodpowiedzialność ucierpiałaś ty i twoja rodzina. Przepraszam - wyrecytowała obojętnie, jakby została właśnie zmuszona do opowiedzenia nudnego wierszyka.
Najwyraźniej nie potrzebowała do szczęścia wybaczenia Ishifone, bo gdy dziewczyna odrzuciła przeprosiny, Izumi wzruszyła tylko ramionami i położyła reklamówkę na podłodze.
- Zadośćuczynienie - mruknęła i spojrzała na Aleksandra, który kiwnął nieznacznie głową.
Dziewczyna wyszła nie oglądając się za siebie. Zostali sami z Aleksandrem.
- Powinna otrzymać znacznie większą karę - rzekł wyraźnie poirytowany blondyn, gdy kroki Izumi ucichły w korytarzu. - Ale są równi i równiejsi...
Westchnął. Ukłonił się lekko przed Ishifone.
- Przykro mi z powodu twojego ojca.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-07, 18:57

Nie umknęła jej uwadze ta reklamówka. Jeszcze po drodze wskoczyli do marketu by zrobić sobie kolację? A może by miała gdzie schować jej głowę w razie gdyby ją poniosło? Ishifone mogłaby się o dziwo jednak czegoś nauczyć o obojętności, bo podobnej formułki w taki sposób by nie wyrecytowała. Ewidentnie jednak jej nie zależało na autentyczności tylko na odbębnieniu, dlatego też niewiele sobie zrobiła z jej nieprzyjęcia, tylko... zostawiła to? W ramach, chwila, zadośćuczynienia? Może nie zależało jej specjalnie na rodzicach, ale... co do... nawet w jej bardzo pokręconym światopoglądzie coś takiego było co najmniej dziwne. Uniosła mocno brwi słysząc słowo "zadośćuczynienie" i nawet nie odprowadziła jej wzrokiem. Gdy wyszła przeszła natomiast na tryb względnie społeczny.
-Gdy widzę jak jego śmierć jest traktowana mi również-Stwierdziła najzupełniej szczerze.
-Więc... to wszystko? Cała jej kara?-Zapytała, nie do końca dowierzając. Westchnęła
-Mniejsza. Chce mieć to za sobą... przynajmniej Ty przyszedłeś. Niezależnie od powodów, dziękuję-Jej wzrok powędrował na reklamówkę
-Życie mojego ojca za zakupy z marketu? Przepraszam na chwilę, bo uwierzyć nie chcę...-Dziewczyna podeszła do reklamówki i sprawdziła, co jest w środku. Jeśli to były faktycznie po prostu produkty spożywcze albo jakieś ubrania, po prostu ciśnie tym bez słowa o ścianę. Nic więcej też nie mówiła. Reakcja tej Izumi wytrąciła ją z równowagi.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-09, 22:36

- Jak już mówiłem, ta dziewczyna jest w naszej organizacji na specjalnych zasadach - odparł z niechęcią.
Na podziękowanie Aleksander skinął lekko głową. Zmieszał się trochę, gdy Ishifone podeszła do reklamówki.
- To nie tak, jak myślisz... Miała odpowiednio to zapakować, ale jak widać niezbyt jej to wyszło.
Ishifone wyjęła z reklamówki obwiązane czerwoną wstążką zwykłe pudełko po butach .
- Mój przełożony uznał, że należy ci się rekompensata za krzywdę, którą poniosłaś przez głupotę członka naszej organizacji... Chociaż nie dysponujemy niczym co mogłoby wynagrodzić śmierć rodzica - rzekł spoglądając w okno.
Pudełko było lekkie i nie czuło się od niego żadnego szczególnego zapachu.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-09, 22:56

Nie rzuciła tym o ścianę, bo i nie była w stanie stwierdzić charakteru "zadośćuczynienia" na pierwszy rzut oka. Patrzyła się bez przekonania na pudełko, słuchając opinii i wyjaśnień Aleksandra. Wpadła w naprawdę dziwny nastrój gdy stwierdził, że nie mają niczego, co mogłoby jej wynagrodzić tą stratę. Naprawdę?
Ciągle była w piżamie, obandażowana, zmęczona, słaba... podczas gdy tamta nic nie zrobiła, i tak naprawdę niewiele ją to wszystko wzruszyło. Przypomniała sobie rozmowę z wczoraj. Wyglądał na szczęśliwego. I chociaż wiedziała, że istnieje życie po śmierci, to czuła się nieswojo. Nigdy nie wierzyła w takie rzeczy. A przynajmniej nie wiedziała jak by to miało wyglądać... nie jest więc źle... mimo to... znowu ta pustka... trzymała to pudełko w dłoniach, myśląc nad tym, co powinna zrobić. Jeden dzień, a stało się naprawdę sporo rzeczy... tak jak wtedy. I wtedy wykazała się siłą woli. Tym bardziej musi to zrobić tutaj. Kiwnęła do siebie głową.
-Jeszcze się to na niej zemści-Mruknęła do siebie, i rozpakowała pudełko by sprawdzić co jest w środku. Czas rozwiać tą tajemnicę i sprawdzić, co to było. To nie było chyba od niej, musiała to tylko przekazać... chyba. A jeżeli to coś pospolitego... zirytuje się. To na pewno.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 15:42

- Przeszłość lubi się przypominać w najmniej spodziewanych chwilach - rzekł Aleksander.
Zdawało się, że nie darzył Izumi nazbyt ciepłymi uczuciami, mimo iż grali w tej samej drużynie.
Blondyn wydawał się być całkiem rozsądnym młodzieńcem, ale gdyby zamiast Ishifone ucierpiałaby Sonia... cóż, możliwe, że Izumi nie byłoby już między nimi.
Zerwała wstążkę, otworzyła pudełko, a tam...

Spoiler:

Słodki pluszowy miś, w uroczym kraciastym szaliku i czapce uszatce. Patrzył na Ishifone swoimi czarnymi ślepkami. Może i pospolity, ale aż chciało się go przytulić.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 16:03

...
Misio poleciał ślicznym, prostoliniowym torem. A gdy już zaczynał powoli zmieniać ten ruch na nieco bardziej paraboliczny, z niesatysfakcjonującym, głuchym dźwiękiem natrafił na ścianę i spadł na ziemię. Taki najprawdopodobniej będzie skutek reakcji Ishifone na to co zobaczyła i na to co trzymała w dłoniach. Upuściła też pudełko. Jeżeli natomiast o nią chodzi, to nagle nabrała kolorów, co rzadko kiedy się w sumie zdarzało pomijając skutki wszelakiego wysiłku fizycznego.
-Więc jednak była w markecie, co?-Zapytała. Coś w niej pękło. Była wyjątkowa, do cholery. I... tak wobec niej postępują? O nie, nie pozwoli sobie, by była tak traktowana. Koniec tego dobrego, dosyć miłej panienki Kumagae.
-W dupę sobie mogą wsadzić tego miśka, i to najlepiej razem z pudełkiem. Marnowanie mojego czasu. Ja im jeszcze pokażę...-Westchnęła ciężko. Zerknęła na Aleksandra. Nic tutaj nie zawinił, ale i tak strzelała iskrami w jego stronę. Podobał jej się. Młody przystojny i inteligentnie wyglądający chłopak. Nie mogła jednak do końca zapanować nad swoimi emocjami.
-Jeszcze raz dzięki za TWOJĄ wizytę...-Podkreśliła to... jakby miała go w sumie za chwilę oskórować. Westchnęła raz jeszcze. I po raz drugi.
-Tak dać się upokorzyć... co, może Ty też sądzisz, że jestem tak bezwartościowa, co?-Zapytała spokojniej. Acz tylko troszkę.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 16:16

Oczy Aleksandra rozszerzyły się, gdy Ishifone wzięła zamach. Wyciągnął rękę, aby ją zatrzymać, ale misio już pędził na spotkanie ścianie.
- Uhh... to nie tak, jak myślisz! - Chłopak był wyraźnie zmieszany. Spojrzał z lękiem na pluszaka, który leżał nierucho... a nie... poruszył się.
Co więcej jęknął i wstał na nóżki. Podrapał się łapką po główce i omiótł spojrzeniem pokój, na koniec zatrzymując się na Ishifone.
- Nieładnie tak rzucać kimś o ścianę - rzekł grubym głosem, przywodząc na myśl wielkiego niedźwiedzia, a nie tyciego pluszaka. - Będziemy musieli ustalić kilka zasad zanim ze sobą zamieszkamy, panienko... Nazywam się Teddy i jestem panienki nowym ochroniarzem, a teraz proszę mi powiedzieć, gdzie mogę założyć swoje legowisko?
Dzień nabierał nowych kolorów.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 16:36

...
Jak można było się spodziewać, z tego co chciała powiedzieć nic nie wyszło. I chociaż punkt o pęknięciu w niej pewnej granicy obowiązywał, to... cóż...
Popatrzyła się na Aleksandra z gniewem, ale kątem oka zauważyła ruch. Nie zwróciła na to uwagi sądząc, że po prostu kończyny misiaka się układają... ale gdy usłyszała jęk nie mogła nic poradzić na odruchowe obrócenie tam głowy. To coś... ruszało się. To coś... gadało...
W życiu Ishifone nie była tak zaskoczona jak w tej chwili. Ba, nawet gdy została w to wszystko wprowadzona. Najprawdopodobniej ktoś inny fiknąłby na miejscu nieprzytomny, ale ona po prostu uniosła brwi i podrapała się po głowie. W jej głowie utkwiło parę słów. Zasady, ochroniarz, legowisko.
-Co to jest?-Zapytała Ishifone Aleksandra, obracając do niego głowę, a palcem wskazując na pluszaka-I jak niby to zamierza mnie "chronić", jak przed chwilą miał szczęście, że nie wyleciał przez okno?-Przez chwilę miała taki pomysł. Ta sytuacja zbiła ją z tropu jeszcze bardziej niż poprzednio. Gdyby nie brała dzisiaj leków dałaby głowę sobie uciąć, że to kolejne majaki.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 16:54

- Cóż... - Aleksander podrapał się po głowie i odwrócił wzrok. Chyba sam do końca nie potrafił wyjaśnić tego zjawiska. Albo po prostu nie potrafił ubrać tego w odpowiednie słowa?
Jaka prawda by nie była, to na pomoc chłopakowi pospieszył misiek, który raźno odpowiedział na pytania.
- Jestem zmodyfikowaną duszą w ciele pluszowego misia - powiedział równie spokojnie i pewnie, jakby wyjaśniał, że ptaki latają w powietrzu, a ryby pływają w wodzie.
Podszedł do stóp Ishifone i spojrzał na nią z dołu.
- I zapewniam, że potrafię zadbać o bezpieczeństwo powierzonych mi osób. Ejże!
Aleksander podszedł szybko i podniósł pluszaka.
- Pozwól, że zademonstruję - mruknął i nacisnął brzuszek misia. Z jego pyszczka wystrzeliła kulka, którą chłopak zwinnie złapał.
Podał ją Ishifone, która mogła się bliżej przyjrzeć błyszczącej, seledynowej kuleczce przypominającą gumę do żucia, które można kupić z automatów gęsto rozsianych po wesołych miasteczkach.
- Jak powiedział, jest zmodyfikowaną duszą... Czymś w rodzaju sztucznego stworzenia stworzonego w celu walki z pustymi. Może nie wygląda, ale jest dosyć silny... Na tyle, że może kupić wystarczająco czasu na ucieczkę, gdyby doszło do poważnego zagrożenia...
Można go umieścić zarówno w pluszaku, jak i ludzkim ciele... Oczywiście w tym drugim przypadku jest znacznie bardziej skuteczny.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 17:13

Aleksander... miał problemy. I albo chciał jej to powiedzieć w miarę delikatnie, albo sam nie wiedział... tak czy owak, to coś pospieszyło jej z wyjaśnieniami, które rodziło tylko i wyłącznie więcej pytań. Zerknęła na niego z góry niezadowolona, że to coś plącze się jej pod nogami. Aż tu przyszedł blondyn, podniósł pluszaka... i nacisnął mu brzuch. Ze środka maskotki wyskoczyła kulka...
...tak. Potrafi. Była tak bardzo przekonana, że od razu powierzyłaby mu nie tylko siebie, ale i całą swoją rodzinę. A nie, chwileczkę, przecież jej w sumie już nie ma... trzymała w dłoni ten cukiereczek najchętniej by go wywaliła albo wyrzuciła przy najbliższej możliwej okazji... ale to było oficjalne. Jakby to zrobiła od razu pojawiły by się pytania i pretensje, nie mówiąc już o możliwych, utrudniających jej życie komentarzach.
-Czy wyglądam na przekonaną? Nie powinnam-Mruknęła ciągle trzymając w swoich dłoniach tą "zmodyfikowaną duszę"
-Pomocy się nie odrzuca. Niech mi tylko nie przeszkadza. Jak się mylę, tym lepiej dla mnie-Dziewczę wyprostowało się. Zabolało, ale trudno. Podniosło się też na palcach, by cmoknąć blondyna w policzek.
-Za fatygę. Lubię Cię-Powiedziała, gdy udało się to jej. Potem włożyła cukierka ponownie do pluszaka.
-To wszystko?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 18:10

- Ten egzemplarz nie ma tego typu defektów - zapewnił Aleksander, gdy Ishifone wyraziła zaniepokojenie, iż pluszak mógłby mieć jakieś zboczenia.
Na pocałunek zareagował zaś... cóż, całkiem nieźle. Zarumienił się trochę, twarz przybrała nieco zaskoczony wyraz, ale zaraz na powrót zagościła na niej pełna powaga.
Chrząknął cicho.
- Cóż, mam nadzieję, że będziesz miała z niego pożytek. Jest dosyć ułożony więc nie powinien sprawiać problemów.
Pluszak natychmiast odżyć, gdy umieściła kulkę z powrotem w watowanych wnętrznościach.
Przetarł oczy, rozejrzał się trochę nieprzytomnie, po czym zeskoczył na ziemię.
- Następnym razem proszę mnie informować o podobnych ruchach - powiedział nie co urażony. Zaczął wędrować po pokoju rozglądając się przy tym czujnie.
Aleksander przez chwilę przyglądał się poznającemu teren misiowi, po czym potrząsł lekko głową i spojrzał na dziewczynę.
- Wszystko... Muszę zabrać stąd tą kretynkę - mruknął i schylił głowę przed dziewczyną. - Do zobaczenia.
Wyszedł.
- To, jak będzie z tym legowiskiem? - dopomniał się miś.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 18:44

O jakich defektach on mówił? Zresztą nieważne, nie interesowało jej to o ile faktycznie jakiś defektów nie miał. Najważniejsze informacje zapamiętała. Miał jej nie wchodzić w drogę. Miał jej nie denerwować. Aleksander nie był jednak tak bardzo ze stali na jakiego się kreował. Ciekawa była jakby zareagował, gdyby posunęła się trochę dalej. A mogła. Co to za problem, są dorośli, nikt ją za to do więzienia by nie wsadził. Na jego nadzieje nic nie odpowiedziała, na prośbę pluszaka zresztą też nic.
-Do zobaczenia-Dziewczę również kiwnęła głową-Wpadaj częściej-Dodała jeszcze zanim ten wyszedł. Może uda jej się to dobrze rozegrać. Tylko ostrożnie, nie spłoszyć. Zresztą, niedługo powinna wiedzieć, czy ma to szanse powodzenia.
Chwila, to coś do niej coś powiedziało. Rozejrzała się.
-Nie wiem, czy się zmieścisz-Mruknęła rozglądając się po pustym pokoju-Gdzieś w kącie, z daleka od mojej torby i maty. Nie chce na Ciebie włazić-Postawiła taki warunek, dając mu w zasadzie wolną rękę. Sama natomiast usiadła na macie.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 18:58

- O to proszę się nie martwić - burknął Teddy, nie przestając rozglądać się po pokoju. - Mam być dla panienki aniołem stróżem. Cichym i dyskretnym aniołem jeśli być dokładnym!
Misiaczek na niebiańskiego opiekuna w żadnym wypadku nie wyglądał, lecz widać było, że jakieś tam chęci miał. Pytanie czy nie zwieje na widok pierwszego lepszego pustego.
Teraz zainteresował się szafą. Zgiął nóżki i wyskoczył wysoko, aż do uchwytu.
W ten oto brawurowy sposób otworzył mebel, do którego zaraz się wkulał.
- Tutaj będzie dobrze - oznajmił z zadowoleniem.
Ishifone ujrzała, jak misiek mości sobie posłanie z jednej z jej bluzek.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 19:25

Im więcej gadał, tym większe miała wrażenie, że będzie gorzko żałowała przyjęcie tego "zadośćuczynienia". Generalnie wyznawała zasadę, że im więcej ktoś czegoś zapewnia, tym jest bardziej podejrzany. I nie widziała żadnego powodu, by teraz sądzić inaczej, zwłaszcza, że teraz najwidoczniej będzie mieszkać z miśkiem z szafy. Cudownie... już nawet nic nie mówiła na temat wykorzystywania jej ubrań w charakterze pościeli. I tak nie przepadała za tą bluzką.
-Jak przy tym będziesz "skuteczny" to może to będzie miało jakiś sens-Rzuciła na koniec rozmowy, i położyła się. Cały czas miała oko na tego miśka, do którego nie miała za grosz zaufania. Może wysłali go by ją wyeliminował? A może ma ją śledzić? Sprawdzić powody ataku? Nie miała zielonego pojęcia... nie zamierzała jednak w tak łatwy sposób dać im wszystkich informacji na talerzu. Zresztą, i tak z nikim o tym nie rozmawia, więc tym bardziej nic nie wychwycą. Trochę się uspokoiła... ale i tak mu nie ufała. Dlatego leżała. Nie miała już ochoty na treningi, te spotkania zmęczyły ją. Zresztą, im szybciej dojdzie do siebie, tym szybciej będzie mogła zająć się czymś konkretnym.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 19:37

Teddy nie zamierzał zajmować dziewczyny uprzejmą rozmową. Siedział cicho w szafie na swoim nowym legowisku. Spoglądał z niego czujnie, jakby w każdej chwili spodziewał się nalotu pustych na pokój dziewczyny.
Do niczego takiego jednak nie doszło, tak, że czas upływał im dosyć leniwie. Miło było poleniuchować sobie na łóżku. Zwłaszcza, że wokół spokojnie i cicho.
Po jakimś czasie coś zaczęło ją kłuć w żołądku. Ludzie w przeciwieństwie do pluszaków musieli się w końcu posilać. A może misiek też musiał? Chodził i mówił więc jeść może i też mógł, chociaż za tym szłoby zapewne potrzeba wypróżniania. Ciekawe czy w takim przypadku umiał korzystać z toalety?
Wyczulony słuch dziewczyny dosłyszał, jakieś hałasy z dołu. Czyżby dzielna ekipa pogromców pustych wróciła z łowów?
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-10, 19:55

Przynajmniej był cicho i nie starał się robić z siebie jej wielkiego przyjaciela albo "pana przyjemnego". Ba, przez chwilę nawet jej się zdawało, że faktycznie przyszedł tutaj tylko i wyłącznie dlatego, że ma takie polecenie i że ma ją chronić. Niech i tak będzie. Nie będzie robić problemów, zwłaszcza, że może i faktycznie to coś może pomóc w ratowaniu jej tyłka. Nic ją nie atakowało, ona obserwowała tego pluszaka, i przy okazji trochę odpoczywała. Nuda jej nie doskwierała, chociaż zdecydowanie wolałaby spędzić ten czas na powietrzu. A tutaj nawet z przewiewem było ciężko. No nic...
Aż tu w końcu coś ją skręciło. Była głodna. To wstała i poszła do kuchni, by jak zwykle zrobić sobie kanapkę z byle czym co akurat znajdzie w lodówce a będzie wyglądać zjadliwie. Poza tym... ktoś chyba już był w środku. Przy okazji sprawdzi. Ale na razie, musi pójść coś zjeść. Potem pewnie odwiedzi łazienkę... i wróci do pokoju.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-12, 00:18

Już na korytarzu mogła wywnioskować, że to nie Vormund z sierotkami wrócił. Świadczyły o tym głosy dochodzące z dołu.
- Nie ma go? A kiedy wróci? - Nadawał wyraźnie zawiedziony, kobiecy głos.
- Może wcale nie wróci... - odpowiedział jej szorstko barman.
Kątem oka Ishifone dostrzegła, że Teddy skradał się za nią. Widocznie nie chciał tracić jej z oczu, bo jakiś szaleniec z siekierą gotów był wykorzystać moment, kiedy pozostawała bez ochrony.
Gdy znalazła się na dole ujrzała rozmówczynię barmana.
Spoiler:
Była to całkiem atrakcyjne dziewczę, w wieku jakichś 18-20 lat. Dosyć wysoka i mogąca poszczycić się zdecydowanie kobiecą sylwetką, co jej ubiór tylko podkreślał. Miała lśniące włosy barwy dojrzałych owoców wiśni i jak się potem okazało, brązowe żywe oczy.
O tym ostatnim szczególe wyglądu, Ishifone przekonała się, gdy nieznajoma spojrzała na nią.
Oblicze dziewczęcia natychmiast przybrało podejrzliwy wyraz. Zmarszczyła brwi, delikatne zmarszczki pojawiły się na jej czole.
- A ty co robiłaś tam na górze. - Zaatakowała bez ostrzeżenia.
Barman westchnął. Pokręcił z rezygnacją głową.
- Znowu to samo... Ona tu mieszka, szalona kobieto. I z tego co wiem nie ma żadnego interesu do twojego chłoptasia.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-12, 00:42

Nie poznawała tego głosu. Ktoś obcy. Zaniepokoiła się trochę. Kogo niesie? I o kogo pyta? I czy ten pluszak musi za nią cały czas łazić? Może od razu powiesi się jej na szyi albo ułoży się jej na głowie, będzie dla niego prościej, a ona będzie miała wreszcie konkretny powód by znowu wylądował na ścianie. Na razie jednak... orientowała się. Rozejrzała się. Znalazła źródło nieznanego dźwięku.
Kolejny cycaty szczyl. Zmierzyła go wzrokiem. Zbudowana tak, jakby zaraz miała lecieć do roboty. Wiadomo zresztą jakiej, nawet na to wskazywał strój. A i doskoczyła do niej od razu jak ją tylko ujrzała, atakując ją jednym z najdurniejszym pytań jakie tylko mogła zadać.
-Uprawiałam dziki, wyuzdany seks z kimkolwiek sobie tam ubzdurałaś. To chciałaś usłyszeć?-Odpysknęła jej na przekór, podkreślając durnotę jej toku myślenia. Nie wiedziała jednak, czy tez byłą Quincy, czy też ktokolwiek tutaj był to czy wyrwał ją jakoś na boku. Westchnęła.
-Dziewczyna Kenshima jak sądzę?-Zapytała-Trudno mi w to uwierzyć. Nie moja sprawa. Miłego czekania-I wreszcie poszła do kuchni by coś sobie przygotować do spożycia. Naprawdę ją ssało.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


November eleven - Page 10 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket9000/9000November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-12, 01:14

Odpowiedź Ishifone zrobiła piorunujące wrażenie na dziewuszce. Dosłownie. Zamarła z szeroko otwartymi oczami. Otworzyła lekko usta, a jej palce na przemian gięły i rozprostowywały się.
W sumie Ishifone nigdy wcześniej tej dziewuchy tu nie widziała. Może Kenshim się jej wstydził? Albo wcale nie była akurat jego dziewczyną? Równie dobrze mogła mieć interes do Vormunda. Dziadyga zaloty Ishifone odrzucił, ale nie można wykluczyć, że sponsorował kogoś na boku.
Rozmyślając nad tym, czy też nie, Ishifone ruszyła w stronę kuchni. Brzuch domagał się kanapki, lecz... dziewczyna posąg się poruszyła. Zwróciła wściekłe spojrzenie na Kumagae i ruszyła na nią szybko z zaciśniętymi zębami.
- Ona tylko żartowała, głupia! - krzyknął barman.
Ich jedyny klient, łysawy staruszek co to lubił spędzać popołudnia nad kieliszkiem, zwrócił zaciekawione spojrzenie na scenę, na której miało zaraz dojść do gwałtownych akcji.
Dziewczyna doszła do Ishifone i odchyliła ramię z zamiarem siarczystego spoliczkowania domniemanej rywalki o serce Kenshima/Vormunda/kogoś innego i... wydarzyło się coś zgoła niespodziewanego.
Mianowicie dziewczyna zachwiała się i runęła do tyłu. Upadła na pośladki, zaskoczona nie mniej niż blondyna.
Zdezorientowana Ishifone ujrzała Teddy'ego, stojącego obok upadłej dziewoi.
Otaczała go błękitna aura, która zaraz zniknęła, gdy miś wzdrygnął się gwałtownie.
- Widzę, że będę mieć tutaj wiele pracy - mruknął do siebie.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
November eleven - Page 10 Pbucket496/510November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
November eleven - Page 10 Pbucket6424/6942November eleven - Page 10 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty2013-02-12, 01:28

Nie mogła w to wprost uwierzyć. Za to tamta chyba owszem, bo zareagowała jakby ktoś jej właśnie wyprał mózg. O ile oczywiście jest co prać. Nie interesowało ją to, a przynajmniej nie bardziej niż napełnienie sobie brzucha. Głupia pind... hej, kto ją ciągnie?! Najwidoczniej była naprawdę zaborcza, bo postanowiła czym prędzej zemścić się za... coś. Za wytknięcie jej tego, że jest idiotką? Nie musi tego aż tak podkreślać. A już na pewno nie przez ciągnięcie jej i wykonywanie zamachu. Najprawdopodobniej skończyło by się to... nie wiadomo. Bo ktoś interweniował. Pewna zmodyfikowana dusza. Uniosła lekko brwi widząc co się przed chwilą stało. Oszczędził jej chwili rozmyślania nad tym, którą kończynę urwać jej najpierw.
-Jak będzie tutaj przychodzić takich więcej, to i owszem-Mruknęła. Popatrzyła z niechęcią na dziewczynę powaloną na ziemię.
-Przeceniłam Cię, więc powiem prosto. Nikogo ze stałych bywalców nie tknęłam palcem... inaczej. Z nikim nic zdrożnego nie robiłam. A teraz się pochwal, kto jest takim "szczęściarzem"-Będzie miła. Wyciągnie rękę, by się podniosła. Nie była pewna, czy osiągnęła ten poziom rozwoju.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





November eleven - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: November eleven   November eleven - Page 10 Empty

Powrót do góry Go down
 
November eleven
Powrót do góry 
Strona 10 z 18Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 9, 10, 11 ... 14 ... 18  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Ziemia :: Karakura :: Centrum-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje