Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Dom Chikaze

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12, 13, 14  Next
AutorWiadomość
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-10, 22:42

Daisuke zmarszczył brwi i zrobił podejrzliwą minę. Chyba pomału zaczynał się uodparniać na podobne uwagi, których nie traktował już tak poważnie, jak na początku ich znajomości.

***

- Mogę dopisać do listy. Czego potrzebujesz?

Gdy już Chikaze wyjawiła swoje życzenia mogła ruszyć ku akademii. Teraz już zdecydowanie potrzebowała kąpieli. Cała się lepiła po długim biegu i pokonaniu katorżniczych schodów. Aż musiała oprzeć się o ścianę, gdy czekała, aż kobieta odpowiedzialna za redystrybucję dóbr w magazynie akademii zbierze całość zamówienia.
Gdy wracała z powrotem do domu zapadł już zmrok, ale nie przeszkodziło jej to w dojrzeniu idącej przed nią dwójki noszących mundurki Pejsu.
- Marnujemy tylko czas... - narzekała dziewczyna.
- Spokojnie. Krótki pobyt tutaj nam nie zaszkodzi, a nawet nauczy czegoś nowego - odparł spokojnie jej towarzysz.
- Biegać już umiem - marudziła dalej, aczkolwiek ze ściszonym głosem.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-10, 23:03

Hehe... Dzieci tak szybko dorastają...
***
Chikaze była całkiem kontent, że był aż tak udobruchany.
-Mydło, dwie szczotki do włosów... Dla Daisuke wezmę. I naprawdę, jak mogą mi dać coś do golenia, to też mi zapisz-Jakoś już miała dzisiaj dosyć krepowania się jak na jeden dzień. Więc powiedziała wprost. Jak się zgodził to sprawdziła, czy zapisał jej coś do nawilżenia... Piankę albo coś, i coś do przystrzyżenia... używali tu brzytwy, czy może zamierzał zdać się na czyjąś twórczość.
No i sobie pobiegła.
***
Ufff. Jednak co taki bieg to jednak bieg... Zgrzała się strasznie. Jednak Shunpo daje znacznie więcej, niż tylko szybkość. Mniej też męczy, jak już się je opanuje w stopniu zadowalającym. Przynajmniej dostała to, co zostało jej przepisane. I dobrze, umyje się, ogarnie sprawy niecierpiące zwłoki... Odpocznie... Jutro miała pewnie zapewniony ciężki dzień. Taki bieg po schodach jednak trochę z niej wycisnął soków. Musiała się bardziej postarać, jeżeli miała zamiar... Oh. Ciekawe.
Dobrze, że jej oczy były też bardzo wyczulone w warunkach ograniczonej ciemności. Bez tego pewnie by nie dojrzała, że przed nią... No, pewnie by dojrzała. Nawet dosłyszała, ale nie zorientowała się, że to ta dwójka z którą będzie teraz się uczyć. Ćwiczyć. Wszystko jedno.
...Hm. W sumie... Postanowiła trzymać pomiędzy nimi na tyle dystans, by być w stanie dosłyszeć o czym rozmawiają, udając, że jest zbyt zmęczona by zwracać na to uwagę. Lekko spuszczony wzrok, opuszczona głową, chód dosłownie minimalnie bardziej nieskoordynowany. Dużo udawać w sumie nie musiała. Chyba, że na tym skończyli, to równie dobrze mogłaby przyspieszyć kroku by się z nimi zrównać. Zagadywać? Może jak sami na nią zwrócą uwagę to... Będzie iść dalej. Przez chwilę, tak jakby jej potrzebowała by zarejestrować, że coś się stało. By wtedy odwdzięczyć się tym samym.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-13, 22:11

W magazynie Chikaze wydano wszystko co miała na liście. Bieliznę, kimono pod spód, brzytwę, której ostrze wystawało z drewnianego, lakierowanego puzderka, oraz najlepszy nawilżacz jaki istniał - mydło.

***

Wydawało się, iż rozmowa dobiegła końca. Chikaze przyspieszyła kroku zbliżając się do dwójki, której podobieństwo mogła dostrzec już zza ich pleców. Oboje mieli szare włosy z tym, że mężczyzna krótkie, a dziewczynie sięgały do pośladków. Oboje byli też bardzo wysocy, facet musiał dobijać do dwóch metrów, a ta druga ledwo pół głowy niższa. Najbardziej charakterystyczne mieli jednak uszy. Długie, ostro zakończone i porośnięte futrem, odchodzące do tyłu. W przeciwieństwie bowiem do Daisuke, ich uszy wyrastały tam gdzie uszy normalnego człowieka czy duszy powinny się znajdować.
- Nie podoba mi się to miasto. - Rozmowę ponowiła dziewczyna. - Czuję się tutaj, jak w klatce.
- Również nie czuję się tu dobrze - odrzekł spokojnie mężczyzna.
- W przeciwieństwie do Haru-samy - zauważyła z delikatnym rozbawieniem. - Myślisz, że jest już w domu?
- Powinien. Poprosiłem go żeby nie szukał Niji po zmroku.
Chwila przerwy.
- Za bardzo się o niego martwisz. Rozumiem, że nie chciałeś, aby mieszkał osobno w akademiku, ale przecież radził sobie w o wiele gorszych miejscach niż to.
- Naszą powinnością jest go chronić - rzekł twardo. - Zwłaszcza tutaj. Nie możemy ufać shinigami.
Skręcili w furtkę domu obok którego przechodzili. Przez całą ulicę ciągnęły się bardzo do siebie podobne domostwa najwyraźniej będące własnością akademii. Trzy domy dalej znajdowało się nowe siedliszcze Chikaze.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-13, 23:04

Wyglądało to całkiem nieźle. Powinna chyba być w stanie się tym nie zarżnąć. Miała całkiem sporo czasu, i to w dość komfortowych warunkach.
Za to jej śledzenie wychodziło całkiem nieźle. Znaczy się, prawie by się zdemaskowała i skopała całą sprawę, ale na dobre wyszło, bo mogła się przyjrzeć tym wielkoludom. Z jakiegoś powodu sądziła, że będą rozmiarów Daisuke albo nawet mniejsi. Kompletnie bezpodstawnie, po prostu takie miała pierwsze skojarzenie. I tak się trochę dowiedziała.
Tak jak i ona, ta cała trójka była tutaj w pewnym celu. Tylko wszyscy o nim wiedzieli, w przeciwieństwie do biednego Daisuke który był przez nią ciągany na ślepo. Też im się w sumie niezbyt tutaj podobało, prawdopodobnie przez tą izolowaną przestrzeń, sterylność, i sztywność. No i shinigami... Rozumiała ich brak zaufania do nich. Sama nie do końca wyzbyła się wszystkich uprzedzeń, ale miała ten komfort w myśleniu, że jednak są o wiele gorsze strony na tej wielkiej wadze wszechświata.
Tylko kto to był ten Niji? I czemu akurat tutaj mieli tego szukać? Jeżeli historia o nich jest prawdziwa, to mogła się rzeczywiście spodziewać jakiegoś sprawunku dla kami, bądź też... Hm. Dobrze, by się tym zainteresowała. Ale najpierw musiała zdobyć ich zaufanie. Albo ich, albo tamtego chłopaka. Może Daisuke jej w tym pomoże, jeżeli nie będzie w stanie przemówić tutaj do tych.
Przeszła dalej. Mieszkali cholernie blisko niej. To dobrze, będzie mogła ewentualnie jutro ich jakoś złapać i zagadać. Tylko czy jakoś specjalnie próbować się skoordynować?
I jak o tym myślała, przechodząc przez bramę i zamykając furtkę... Czy czasem w te sprawy związane z przenoszeniem się tych dziwnych istot nie był zamieszany jakiś chłopiec? I ten gnom tak mówił, i ta roślina... Hmmmmm...
Jest to do przemyślenia. Na razie chciała zjeść i się trochę ogarnąć.
-Wróciłam Daisuke!-Zawołała wchodząc do środka-Wybacz, trochę mi zeszło bo nie myślałam, że będą się tam czepiali mojego shunpo i musiałam iść pieszo. Ale mam co chciałam! Nawet wzięłam dla Ciebie nową szczotkę!-Pierwsze co jednak zrobiła to zostawiła wszystkie swoje rzeczy do przebrania na macie, a potem powędrowała do łazienki.
...Miała jeszcze swoją szczoteczkę do zębów, jak tak myślała. Już mocno zużyta, ale powinna się nadać jak ją zwilży. Dla oszczędności dosłownie delikatnie namaczała ją czubkiem "glutka", przez co duża tubka jeszcze jej na trochę starczała. Całe szczęście.
Ograniczyła się jednak na razie do pozostawienia tam rzeczy które dostała od shinigami. Wróciła bowiem coś zjeść, nawet jeżeli było to zimne. Nie za dużo, ot by trochę zaspokoić głód.
-Jak się czujesz przed jutrem? Podekscytowany?-Starannie wszystko gryzła, nie spiesząc się za bardzo-Jestem ciekawa, czy mnie też jutro wyślą na biegi, czy mnie przemusztrują w inny sposób. Dobrze by było, byś znalazł jakąś osobę od której mógłbyś brać notatki. Ułatwiłoby to nam naukę i czytania, i tego co tam będą wykładać-Taką miała do niego uwagę. Czy to wyjdzie nie miała zielonego pojęcia, ale pół roku na wyłożenie mu tego... Może być różnie.
W każdym razie jak już zjadła to zostawiła to w... Czymś, w czym jutro mogłaby pozmywać? Skierowała się do łazienki z... Czy miała ręcznik? Sprawdzi, może ma w torbie. Jak nie to no nic, od biedy sama obeschnie jak będzie ściągać włoski z ciała.
Umyć się. Potem namydlić miejsca newralgiczne... pachy, nogi, ręce. Będzie się golić, w miarę ostrożnie by się nie zarżnąć. A potem zajmie się dowodem osobistym który ze sobą zresztą zabierze, schowanym w połaciach swoich ciuchów. Zdrapać mocą obie strony, zgnieść przy wzmocnieniu reiatsu. Schować do torby. Biała, bezkształtna plastikowa masa nie będzie wzbudzać tyle podejrzeń, co nadrukowana karta z jej podobizną i danymi osobowymi.
To co zrobi, gdy już będzie cała czysta, gładka i pachnąca? Miała kimono do spania? To się w nim położy na macie. Jak nie to ograniczy się bo bielizny. Może wstanie jednak to pół godziny wcześniej, by przygotować sobie śniadanie... Czy ten zegarek miał jakąś funkcję alarmu? Pokombinuje z nim trochę.
...I spać. Czeka ją jutro długi, męczący dzień. Już się nie mogła doczekać.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-14, 18:20

Daisuke znalazła w kuchni, gdzie przy świetle paleniska i lampy olejnej przygotowywał kolację. Próbował przynajmniej. Ostatecznie do jedzenia dostała kulkę nieco niedogotowanego ryżu, posiekaną marchewkę i kawałek gotowanego mięsa kurczaka. Chłopak spoglądał na nią uważnie próbując wyczytać czy posiłek smakował. Zaparzył też zieloną herbatę.
- No... w sumie to teraz trochę się boj... martwię. - Rzeczywiście wyglądał dość niewyraźnie. - Tam będzie tyle nowych dusz, które już zdołały się trochę poznać, no i nie wiem czy sobie poradzę z lekcjami. A jak tylko ja nie będę umiał czytać i pisać?
Wieczór złożył na barki Daisuke wszelkie zmartwienia. Widać będąc samemu zdążył sobie wszystko przemyśleć i niekoniecznie wyniósł pozytywne wnioski.
Ręczniki były już na stanie w domu, a kimono do spania przyniosła ze sobą. W końcu też mogła poczuć się jak cywilizowany człowiek mający dostęp do gorącej wody. Jeszcze tylko światła elektrycznego brakowało i lepszych kosmetyków higieny osobistej, bo samo mydło wypadało dość biednie. Przynajmniej w porównaniu do luksusów w jakich opływana żyjąc na Ziemi.
Po całej kuracji upiększającej Chikaze już bardziej przypominała Ishifone niż wyjątkowo atrakcyjnego, zarośniętego małpoluda. Zegarek zawiódł oczekiwania, bowiem zdawał się nie posiadać innej funkcji poza wyświetlaniem godziny. Salono sypialnia została przedzielona przez drewnianą ściankę i Chikaze szybko zasnęła na swojej macie.

***

Podobno pierwszy sen w nowym miejscu zamieszkania stanowił wróżbę na przyszłość. Niestety Chikaze niewiele pamiętała. Coś ze światem żywych, że przechadzała się po Karakurze w słoneczny dzień, aż dotarła do plaży i... dalej sen się rozmywał.
Spojrzała na zegarek, którego ekran wyświetlał cyfry układające się w godzinę 6:22.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-14, 19:49

Ryż rzeczywiście był trochę niedogotowany. Dało się go jednak zjeść, a reszta była całkiem w porządku jak na te warunki.
-Dobre, ale następnym razem trochę dłużej trzymaj ryż w wodzie. Dzięki-To była jej jedyna uwaga, ale wyglądała na ogółem zadowoloną, wcinała w każdym razie dość żwawo. Słuchała też obaw Daisuke nadstawiając trochę ucha.
-Nadrobisz wszystko, jestem tego pewna. Poza tym, skoro tam już jest jedna taka jak Ty to powinno być lepiej-Mrugnęła do niego, nawet uniosła dwa razy sugestywnie brwi-Nie trenowałabym Cię gdybym w Ciebie nie wierzyła. A niech tylko ktoś Ci spróbuje podskoczyć, to zobaczy jaka jestem wyrozumiała!
Czy podciągnięcie rękawa było oznaką gościnności i zrozumienia? Raczej nie, ale chciała trochę zarazić entuzjazmem Daisuke.
-W razie problemów wiesz do kogo się zgłaszać... Niezła ta herbata. Piłeś już?
Reszta wieczoru przeszła bez problemu. Wszystko zgodnie z planem. Może bez luksusów z ziemskiego punktu widzenia, ale zdecydowanie lepiej jeżeli chodzi o rukońskie zwyczaje. Mydła to ona nie widziała na oczy już kupę czasu. Była czysta jak po praniu, a jak zajęła się różnorakimi włoskami na ciele... nawet trochę się zajęła bardziej delikatnymi okolicami... No, i po wszystkim była zdecydowanie innym człowiekiem! Inne rzeczy też jej wyszły. Nikt nic przecież nie mówił, że nie wyjdą. Miała trochę czasu.
Złożyła swoje stare ubrania. Nie będzie ich używać, przynajmniej na razie.
Gładka, pachnąca szarym mydłem... Miało to wszystko jakiś spływ? Oby. Użyła go by nie zostawiać syfu, i nim jeszcze położyła się spać schowała rzeczy albo do swojej torby, albo do jakiejś szafki. Torbę też gdzieś schowała. Nie ma co kusić losu... Gdyby tylko ten zegarek miał jakiś alarm. Ale powinno być lepiej, słońce wstawało coraz wcześniej. Tak samo wcześnie ona się położyła spać, w świeżym, jeszcze niewygniecionym wdzianku.
***
...hmmmmm... mmmmm... Karakura? Nie wykluczała powrotu, nawet planowała. Ale ze wszystkich miejsc... Plaża? Ciekawe, jakie jeszcze dziwactwa mogły się tam dziać... szlag, która godzina?
...Wcześnie. Heh, nawet jak mniej więcej planowała. Mogło być gorzej. Wstała, przeciągnęła się, podrapała po tyłku. Ładny, gładki. Hehe...
-Daaaaaaisukeeeeeeeeeee~!-Zawołała, ziewając przy tym zdrowo-Pobudka~!
Odsunęła drewnianą ściankę, gotowa nawet go obudzić łaskotkami jakby się za bardzo zwlekał. Chyba że skubany już był na nogach, to niestety trochę nie trafiła. Ale z jakiegoś powodu przyjęła, że raczej pierwszego dnia to ona będzie prędzej na nogach.
-Zacznij robić śniadanie, ja pójdę się odświeżyć i Cię potem zmienię!-Zarządziła nim zdążył zaoponować, i wymknęła się do łazienki z całym strojem. Włącznie z bielizną, jak wchodzić w klimaty to na całego. Planowała się tylko lekko opłukać, zająć zębami i rozczesać włosy. Tak, zwłaszcza to ostatnie, bo trochę faktycznie to zaniedbała, i jej pielęgnacja ograniczała się głównie do ich regularnego mycia. W miarę jak była możliwość. Także jak w końcu wyszła z niej, w swoim świeżym, uniformie, skarpeteczkach, uczesanych i spiętych w dwa kucyki włosach...
-Noooo, I jak wyglądam?-Zapytała, obracając się by mógł zobaczyć ją w pełnej okazałości. Nawet podciągnęła trochę hakamę by mógł zobaczyć jej nogę odzianą w długą skarpetę-I gładka jak przy stworzeniu! Dobra, ja już tu przypilnuję, a Ty też się ogarnij
Zjeść, napić się/przepłukać usta... Ta, to był plan. I wyruszyć w drogę. Oby to pół godziny starczyło, bo inaczej będzie musiała sobie trochę pomóc. No... jak dyskretnie zrobi parę skoków o tak wczesnej porze to chyba nic się nie stanie...
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-14, 21:41

Daisuke nie spał. Leżał na wznak z dłońmi splecionymi na brzuchu, jakby trenował pozycję trumienną. Śniadania zjadł tylko jeden kęs, po którym wyglądał jakby zbierało się mu na mdłości. Pierwszy dzień nauki pozbawiał go chęci do czegokolwiek, natomiast Chikaze mimowolnie została zaatakowana wspomnieniami o swoich początkach z różnymi stopniami edukacji. Dawno to było.
Pomimo tego, że Daisuke miał znacznie bliżej do akademii, to postanowił wyjść razem z Chikaze. Ona w czarnym, on w niebieskim mundurku szli na spotkanie z nowymi wyzwaniami.
Sąsiedzi z niecodziennymi uszami również wyruszyli w drogę. Szli kawałek przed nimi. Również w oknach mijanych domów błyskały postacie odziane w mundurki.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-14, 22:40

Z jakiegoś powodu nie pomyślała, że może być z nim aż tak źle. Ile już nie spał? W ogóle spał? Jeść też prawie nie mógł, nic nie skomentował, nawet nie zareagował na jej pokazy... Chociaż do tego akurat mógł nieco przywyknąć, nie wiedziała tego. W końcu i ona zaczęła się trochę martwić. Jak w takim stanie wyjdzie to faktycznie może mieć problemy... Może za bardzo go trzymała przy sobie?
-Daisuke, nie będzie źle... Czy właśnie dlatego nie trafiłeś do drugiej klasy, bo wzięli pod uwagę Twoje braki?-Zapytała go, grzebiąc pałeczkami w ryżu-Jesteś do przodu fizycznie i duchowo, tak jak ja. Musimy się nauczyć pewnych umiejętności, a przez to, że jesteśmy do tego przygotowani pójdzie łatwiej. I na pewno znajdziesz kogoś przyjaznego-Wzięła kęs ryżu. Nie mogła teraz powstrzymać wzroku zmartwienia.
-Co by się nie działo, jestem po Twojej stronie... Wiem, że dasz radę-Sama musiała się wziąć w garść. Będzie dobrze, może nie od pierwszego dnia, ale na pewno potem.
Ta. Pamiętała jak to było z nią. Acz ona była... Specyficzna od zawsze. Miała jednak konflikty, którymi się zajmowała w bardzo perfidny sposób. Czasem załatwiając takie osoby w taki sposób, że musiały zmieniać szkoły.
...Tsa.
-...A, i załatwiaj swoje potrzeby w wyznaczonych miejscach. To nie miejsce na szczanie po kątach
***
Wyszli razem. Może chciał przedłużyć trochę czas spędzony z nią... Nigdy nie rozdzielali się na tak długo, to mogła zrozumieć. Mogła mieć jedynie nadzieje, że nie zrobi z siebie ofiary i będzie w stanie w razie czego się postawić, albo chociaż unikać kłopotów.
...oh, i swoją drogą, zauważyła tamtą dwójkę. Teraz chyba nie byłby najgorszy moment, by do nich zagadać. W trakcie zajęć mógłby być problem. Dlatego skinęła na Daisuke, by podeszli do nich. Przyspieszyła kroku.
-Cześć!-Zawołała za nimi. Może zwróci to ich uwagę, może nie. Planowała skrócić dystans do takiego umożliwiającego rozmowę-To wy jesteście tą dwójką, która zawitała do pejsu parę dni temu? Jestem Chikaze, a mój towarzysz to Daisuke-Ukłon, i formułka "bardzo miło mi was poznać". Trochę mało twórczo i kreatywnie, ale...
-Wychodzi na to, że spędzimy ze sobą trochę czasu. Słyszałam o was trochę... Jak na razie wrażenia z ćwiczeń?-Musiała udawać, że widzi ich zupełnie po raz pierwszy. Była całkiem przyjazna, acz z jej ogólną posturą i oczami mogło być z tym różnie. Starała się ich nie zasypywać swoją mową, więc zawsze czekała chwilę na to, by mogli coś odpowiedzieć, albo pomilczeć-Wczoraj ponoć mieliście biegi? Trochę mało kreatywne, ale może i potrzebne. Sama jednak wolałabym się nauczyć czegoś konkretniejszego... W rukonie trudno o nauczycieli, a biegać mogę sobie sama-Chikaze założyła dłonie za głowę, idąc dość nonszalancko przez ulice Seireitei. Neutralnie, ostrożnie. Dobrze od tego zacząć.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-14, 23:18

Daisuke chyba potrzebował podobnych słów, bowiem uśmiech rozpogodził jego twarz. Tylko odrobinę co prawda, ale zawsze.
- Dziękuję... to dla mnie naprawdę wiele znaczy.

***

Dwójka w czarnych mundurkach nie zwróciła uwagi na zaczepkę. Dopiero skrócenie odległości i dłuższa wypowiedź skłoniła ich do pokazania zainteresowania kto to właściwie przeszkadza w drodze na zajęcia. Zatrzymali się i odwrócili. Zdecydowanie rodzeństwo i aby przytaknąć temu nie trzeba było nawet zwracać uwagi na cudaczne uszy. Po samych twarzach widać, że są spokrewnieni.
Mężczyzna wydawał się opuścić łono wspólnej matki jako pierwszy. Wyglądał na dwadzieścia parę wiosen przez które zdążył sporo urosnąć zarówno w górę, jak i w barkach. Ogorzała, dość przystojna twarz w typie twardego wojaka. Miał strasznie krzaczaste brwi, aczkolwiek szczęśliwie dla jego urody nie tworzyły monobrwi. Do wilczych cech można dodać oczy o barwie jasnego złota, w których czaiła się jakaś zwierzęca dzikość. W mniejszym stopniu posiadały ją ciemno szmaragdowe oczy jego siostry. Ona raczej nie zdążyła jeszcze przekroczyć dwudziestu lat. Pojedynczy kosmyk szarych włosów wyrastający ze środka grzywki sterczał dumnie łukiem, który dziewczyna zburzyła, gdy przejechała palcami po czole spoglądając przy tym podejrzliwie na natrętów. W przeciwieństwie do brata nie miała problemów z nazbyt rozrośniętymi brwiami, za to skórę również miała delikatnie przybrązowioną. Może nie należała do piękności, ale lico posiadała zdecydowanie przyjemne do oka. No i sądząc po wypukłościach malujących się na mundurku mogła pochwalić się atutami, których Chikaze po trochu brakło.
- Taiyo Tamotsu - przedstawił się mężczyzna, kiepsko kryjąc irytację.
- Taiyo Tsukiko. - W podobnym tonie odezwała się dziewczyna.
- D-daisuke - odezwał się Daisuke, jakby chcąc ich utwierdzić, że rzeczywiście jest tym, o którym Chikaze wspomniała.
Rodzeństwo już inaczej na niego spojrzało. Brat jakby głośniej wypuścił powietrze z nosa, natomiast siostra zmarszczyła brwi i skubnęła swoje ucho. Po za tym nadal zachowali chłodny dystans, aczkolwiek pozwolili, aby im towarzyszyli.
- Rozczarowująco - rzuciła Tsukiko na pierwsze pytanie. Na drugie odpowiedział Tamotsu.
- Tak, biegaliśmy. Chociaż bardziej był to wykład połączony z biegami. - Pokusił się o dłuższą wypowiedź.
Pomału zbliżali się do wielkich schodów akademii. Wielu studentów na ulicę póki co nie wylęgło, ale godzina jeszcze wczesna.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-15, 00:00

...czyżby posiadła jakąś dziwną zdolność pocieszania ludzi w najmniej spodziewanych momentach? Bo chyba nie robili tego tylko po to, by zrobiło jej się miło.
Ech. Czyżby następne "buce"? Niby ona była tym odświeżającym powiewem optymizmu i entuzjazmu, więc mogła się tego spodziewać. Nie zrażała się, bo i nie spodziewała się nie wiadomo czego.
Wygląd mieli zdecydowanie bardziej... Dziki niż Daisuke. Promieniowali pierwotną siłą natury, i nawet jej się to podobało. I każde na inny sposób... Bliźniakami raczej nie byli. Brat wydawał się starszy, siostra młodsza. Ciekawy odcień skóry, musiała przyznać, i każde z nich... No, to mieli trójkącik wyjątkowych tęczówek.
Chłodno, ale byli w stanie jakoś rozmawiać. Nie przeszkadzało jej to. Trochę szacunki i respektu powinno dobrze zrobić tej relacji. Zwłaszcza, jeżeli chciała się dowiedzieć co tam naprawdę chodzi po głowie im i ich paniczowi. Tylko dlaczego musiała zadzierać trochę głowy? E tam, jak będzie patrzeć głównie przed siebie, co jakiś czas tylko na nich zerkając to chyba się nie obrażą zbytnio.
-Latał za wami, czy po prostu biegł obok? Zresztą, pewnie się sama o tym przekonam-Opuściła w końcu ręce na dół, idąc jak porządny student reprezentujący poważną instytucję akademii-Na pewno potem pojawi się coś ciekawszego. A jak nie, to może chociaż nawzajem się czegoś nauczymy. Nie miałabym nic przeciwko. Swoją drogą, umiecie shunpo?-No, teraz musiała na nich spojrzeć. Dość wesoło. Ale to na moment, by nie wychodzić na zbyt podejrzaną.
-No nic. Mam nadzieję, że się jakoś dogadamy. Nie wyglądacie na takich złych-Znaleźli się przed schodami. Weszła na nie bez specjalnego wahania. Podobnie jak poprzednio, utrzymywała tempo, ale nie gnała. Pozwoliła sobie na parę momentów ciszy.
-Daisuke, w sumie jak będziemy mieli siły, to może poćwiczymy trochę kido... zaklęć wieczorem?-Zagadnęła do niego-Wczoraj mi ten oficer pokazał takie jedno proste. Myślę, że wręcz idealne dla Ciebie do przećwiczenia kontroli na całe ciało... O ile nie będziesz miał go dzisiaj-Odwróciła głowę do rodzeństwa, oczywiście-A wy mieliście już jakieś zajęcia z zaklęć? Jak czytałam to część jest całkiem ciekawa
Jak dalej nie będą mieli nic do powiedzenia, i nie będą wykazywali zainteresowania, odpuści. Będzie jeszcze okazja. Na pewno w pewnych aspektach nad nimi góruje. Kwestia tylko, w jaki sposób do nich dotrzeć... I czemu jakoś inaczej zareagowali na Daisuke. Nie nazwała by tego z sympatią, ale byli jacyś... zdezorientowani?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-15, 00:21

- Bieg przed nami, zwrócony do nas przodem - odrzekła Tsukiko, jak gdyby zażenowana podobnymi metodami edukacji.
- Być może się nauczymy - stwierdził beznamiętnie mężczyzna. - Od nas tego shunpo na pewno się nie nauczysz.
Spojrzeli po sobie, gdy podsumowała, że nie są z nich takie wielkie złe wilki. Dziewczyna wydawała się nawet w pewnym małym stopniu rozbawiona, natomiast Tamotsu był twardy niczym skała.
- Bez obrazy, ale nie przybyliśmy tutaj, aby szukać przyjaciół. Naszym jedynym interesem jest zdobycie wiedzy i umiejętności pozwalających na zostanie shinigami. - Nie powiedział tego z wrogością czy niechęcią, po prostu ze spokojem stwierdzał pewne fakty.
Dotarli pod podnóże schodów. Rodzeństwo ominęło je skręcając w lewo, natomiast Chikaze postanowiła odprowadził Daisuke pod samą akademię. Po pokonaniu kilku schodów Daisuke zerknął na oddalających się z pewnym rozczarowaniem, jakby spodziewał się po tym spotkaniu czegoś więcej.
- Umm... tak, chętnie poćwiczę... Nie spóźnisz się na swoje zajęcia? Wczoraj pokazali mi gdzie mam pierwsze wykłady, więc nie musisz się martwić, że zgubię się czy coś...
Mimo tego wydawał się wdzięczny, iż Chikaze towarzyszyła mu jeszcze.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-15, 00:59

Chikaze natomiast wydawała się być rozbawiona. Nawet lekko pod wrażeniem, jak sobie wyobraziła jakiegoś shinigami prowadzącego wykład i biegnącego tyłem. I ani razu na nic nie wpadając.
-No no, to jednak trochę tutaj umieją. Chciałabym mieć kiedyś tyle pary-Stwierdziła. W zupełnie inny sposób niż mężczyzna odrzucił jej bardzo przyjazną postawę wobec nich. Acz dalej grzecznie i uprzejmie. Hehe. Ciekawe. Nawet wiedziała, jak to ująć.
-Ah. Nic nie szkodzi, nie mam urazy-Zaczęła, lekko tylko zawiedziona-Tak sobie po prostu pomyślałam, że koleżeńskie kontakty mogą nam i wam pomóc w osiągnięciu tego celu. Zwłaszcza, jak nie umiecie shunpo-Niewinna mina. Ale była ciekawa, czy w jakiś sposób zareagują. Na głupich nie wyglądali, powinni być w stanie się zorientować, o co jej chodziło.
Przy schodach rzuciła im tylko, że "dołączy później". Trochę szła z Daisuke, około... Hmmmm, ile się tam idzie. Powinna zacząć wracać, gdy tamci będą tak w połowie drogi ze schodów do pejsu. Tak...
Mając pewien plan w swojej głowie. Ale musiała się na wszelki wypadek trochę oddalić. Dlatego też zagadała do chłopaka, by wyszło w miarę naturalnie. Ale zamierzała się z tego wywiązać.
-Spokojnie. Odprowadzę Cię tylko chwilę. Też mi trochę ciężko tak sobie pójść ot... Tak, chyba rozumiesz-Westchnęła z żalem. Co prawda to prawda...-Tak sobie myślę... Nie przejmuj się. Wydają się być skupieni na swoim paniczu, tym z którym będziesz chodził do klasy. Może on jest sympatyczniejszy? Jak trochę się z nim zaprzyjaźnisz, to może i oni nieco się otworzą?-Zasugerowała mu. Wolała mu nie mówić wprost, żeby nawiązał z nim kontakt, bo będzie bardziej zestresowany. Bardziej niż zwykle. Powinien być naturalny i spróbować nawiązać z nim kontakt... Z czystej ciekawości-Spróbuj. To może być dobry pomysł. I dobrze jest mieć kogoś w grupie, na kim możesz polegać
To trochę wyssała z palca, bo nie miała z tym absolutnie doświadczenia, ale brzmiało sensownie. Jęknęła przeciągle, niezadowolona z czegoś.
-Dooooobra, ale z tym spóźnieniem to masz rację. Nie chciałabym na wstępie robić dwustu pompek czy czegoś podobnego-Odwróciła się na schodach, przyjęła pozycję, jakby miała się co najmniej szykować do biegu-Bądź grzeczny, i nie daj sobą pomiatać. Musisz być silny! Do zobaczenia wieczorem!
Nie mogła za bardzo używać shunpo. Ale nikt nic nie wspominał o locie, co zamierzała teraz zrobić. Z odpowiednią postawą, jakby sunęła leciutko nad powierzchnią schodów, zleciała w dół utrzymując prędkość która by jej spokojnie pozwoliła na ominięcie ewentualnych przechodniów bez ryzyka kolizji. Trochę szybciej niż jakby faktycznie mocno biegła. Zależało jej jednak na odpowiednim wejściu.
Jeżeli by dogoniła tamtą dwójkę, to nie przejmowałaby się nimi zbytnio. Po prostu przeleciałaby kawałek dalej, wylądowała obok nich... Tak na dystans dwóch rozpiętości ramion, by czasem wystraszeni jej nie zaatakowali... i już wspólnie by poszli na zajęcia. Jeżeli jednak już by się tam znaleźli albo byli tuż przy drzwiach... No nic. Ominie ją ta przyjemność stylowego minięcia wilczków. Przeżyje jakoś. Wyląduje i wejdzie jak człowiek.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-15, 14:12

Mężczyzna był niewzruszony, natomiast jego siostra pokręciła oczyma jakby uznała, że Chikaze się przechwala. Rozdzielili się i póki co tylko ich dwójka wspinała się na wielkie schody.
Daisuke nie wydał się przekonany do swoich umiejętności nawiązywania przyjaźni, ale kiwnął głową.
- Spróbuję - mruknął. - Do zobaczenia.
Chikaze stwierdziła, że nie ma co się przemęczać i zrezygnowała z tradycyjnego pokonywania schodów. Kilka par oczu wybałuszyło się na nią, gdy minęła mozolnie wspinających się studentów.
Dogoniła rodzeństwo i wykonała przed nimi efektowne lądowanie.
- Hm. Pozerka. - Usłyszała szept dziewczyny.
Wkrótce potem doszli do ośrodka.
https://bleach.forumpolish.com/t2177-orodek-p-e-j-s#63845
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-20, 21:32

Chikaze

Tym razem Daisuke nie czekał za furtką. Za drzwiami zresztą również. W ogóle nie było go w domu i wydawało się, że dotąd jeszcze z niego nie wrócił, gdyż wszystko było na identycznym miejscu, jak wtedy gdy wychodzili z rano z domu.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-20, 22:10

No nic. To machnęła sobie w wolnej przestrzeni na odlew. Została zrozumiana i dobór zaklęć został pozostawiony jej. Rozsądnie. Całkiem sensowni są Ci shinigami wbrew pozorom, przynajmniej jeżeli chodzi o naukę. Była już przyzwyczajona do samodzielnego ćwiczenia, i w sumie szukała kogoś kto będzie ją nadzorował i wyłoży jej teorię i ewentualnie skoryguje. Wspólne ćwiczenia były miłą premią.
-Byłoby miło chociaż na nie zerknąć... Ale to w swoim czasie-Skwitowała. Na troskę o jej stan przed następnymi ćwiczeniami uśmiechnęła się pogodnie-Dobrze, będę się oszczędzać... Tylko pokażę trzecie bakudou Daisuke. Obiecałam mu, że trochę poćwiczymy... Ale może sam będzie zbyt zmęczony-Tak szczerze powiedziawszy miała na to trochę nadziei... I na to, że jednak był przed nią w domu. Zjadła by coś konkretnego i się położyła na trochę, zwłaszcza, że chyba nieco za bardzo się zadymiła i trochę ciężko jej się myślało. Z każdą minutą było jednak troszkę lepiej, aż po oddzieleniu się od wilczego rodzeństwa była zmęczona, ale przytomna. Czego dowiódł jej zmysł wzroku, który przyłapał... Kolejnego zboczonego starucha na dachu.
"Kurwa mać, w rukonie tylu zboczeńców nie było..." Albo to ona miała szczęście do zwyroli z wyższych sfer. Ograniczyła się jednak jedynie do przekazania mu dwóch wiadomości w postaci wskazania na swoje oczy i na niego, oraz pogrożenia mu palcem z poważną miną. Dała mu szansę. Jak go tylko potem przyuważy, że ją podgląda przy przebieraniu się albo kąpieli to strąci mu tą lornetkę. Sam będzie się o to prosił.
...
Daisuke jednak nie było w domu. Kończył zajęcia jeszcze później od niej? Przykre... Hm...
...Mogłaby spróbować coś dla niego ugotować. Hyh, nie była sama w tym najlepsza, ale w terenie nie szło jej to aż tak tragicznie. Dało się zjeść.
Z drugiej strony... To był pierwszy dzień. Może powinna była go zapytać jaki ma plan zajęć, byłoby znacznie łatwiej jakoś się zgrać. Narobi się, a potem przyjdzie godzinę przed tym jak wróci i będzie jadł zimne. To też bez sensu.
Stała tak na środku izby, zastanawiając się co począć. Czy widziała jakiś innych studentów wracających z zajęć? Może powinna pójść sprawdzić, czy wszystko w porządku? Tak na wszelki wypadek... Tak, to nie taki zły pomysł. Przyda się jej jeszcze trochę dotlenić po tym całym czerwonym dymie. I rozruszać po tych godzinach spędzonych na siedzeniu.
To też pozamykała co miała pozamykać i ruszyła w drogę powrotną do akademii. Zapyta kogoś gdzie ma zajęcia klasa 1-2. Do tej chyba został przydzielony. Jak nikogo nie znajdzie to poczeka na górze schodów. Też to był jakiś pomysł. Może go też spotka po drodze?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-20, 22:29

W odpowiedzi staruszek wysłał jej całusa i pomachał raz jeszcze. Przez cały czas nie spuszczał Chikaze z oczu lornetki, jakby nie chciał przepuścić choćby sekundy wpatrywania się w piękną postać dziewczyny. To samo zresztą robił gdy wracała się w kierunku akademii.

***

Na schodach żadnego studenta nie spotkała, ale już na placu przed budynkami akademii paru się kręciło. Zagadnęła jednego chłopaka, który z zaciekawieniem przyglądał się czarnej hakamie mundurka. Młodzik twierdził, że o tej godzinie już jest po wszystkich zajęciach i teraz jedyne co to odbywają się jeszcze lekcje dodatkowe dla chętnych.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-20, 22:50

...Będzie musiała mu to utrącić. Czuła to. Pieprzeni zwyrole są wszędzie. Miała tylko nadzieje, że dowiedział się o jej obecności tutaj dopiero jakoś popołudniu i nie obserwował jej wczoraj jak się oporządzała.
Nie spotkała natomiast żadnego studenta po drodze do akademii. Czyli albo jeszcze trwały zajęcia, albo co gorsza wszyscy już skończyli. I z jakiegoś powodu Daisuke nie wrócił. Chikaze niepokoiła się dość mocno tym faktem... Chyba dotarł na zajęcia. Zostawiła go gdzieś tak na środku schodów, a raczej wątpiła, by coś się stało zanim dotarł...
Dodatkowe zajęcia dla chętnych. Była taka możliwość, że po prostu został na któryś z nich by zmniejszyć dystans pomiędzy nią a sobą. Ale coś jej tutaj nie pasowało. Chyba by nie zaczął tego od pierwszego dnia, tylko jej o tym powiedział?
-Hm, dobra. A nie widziałaś czasem takiego rudego z wilczymi uszami-Podpytała. Pewnie nikogo takiego nie zauważył. Psia mać. Z niej.
Miała da pomysły. Pierwszy, którym się zajęła od razu, to spróbować wyczuć jego reiatsu i podążyć tym śladem. Drugi był bardziej zwyczajny, bo planowała pochodzić i popytać tych którzy zostali, czy widzieli gdzieś rudego chłopaka z wilczymi czy tam psimi uszami. Nie znała też jego planu, co troszkę utrudniało sprawę.
Zaczynała się niepokoić, i było to widać po jej twarzy. Co jak jednak tutejsi gówniarze go jakoś urządzili? Albo ktoś go porwał?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-20, 23:00

- Znam jedną dziewczynę z lisimi uszami, ale o wilczych nie słyszałem - odrzekł student.
Pomysł z wyczuciem reiatsu szybko spalił na panewce. Wyczuwała sporo niewielkich ognisk reiatsu, ale w żadnym z nich nie rozpoznała Daisuke. Zaczęła pytać i pierwsze trzy osoby nie miały do powiedzenia nic ciekawego. Czwarta natomiast stwierdziła, że podczas przerwy obiadowej widziała rzeczonego rudzielca na stołówce. Jadł z kilkoma pierwszoroczniakami przy stole z czego jedną z jego towarzyszek była dziewczyna z wiewiórczym ogonem.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-20, 23:38

Hm. Zdaje się, iż chyba nie wyglądało to aż tak źle. Na pewno dotarł na zajęcia, co było dobrym znakiem. Czyżby wrócił jednak do domu i na przykład był w... Hm. Łazience? Nie słyszała niby żadnych dźwięków... Na przykład płynącej wody. Ani chlupotów. Ale też nie sprawdziła.
Podziękowała w każdym razie chłopakowi i pytała dalej. I myślała dość intensywnie nad sytuacją.
Może za bardzo się przejmowała? Ale też nigdzie go nie widziała. Rozejrzała się przecież wstępnie po pomieszczeniach, i nawet sprawdzała w łazience. Gdzieś musiał być. Może po prostu poszedł się socjalizować, tak jak mu zasugerowała. To by było chyba najlepsze wyjście.
Ale ta wiewióra mogła być niezłym tropem. Skinęła głową, ukontentowana infomacją.
-A wiesz może, gdzie ona mieszka?-Zapytała. Mogła pomieszkiwać w jakiś barakach studenckich, albo też w którymś z tych domków. Troszkę jednak się uspokoiła. Nie do końca... dalej mogło się coś stać. Albo jakaś banda go dopadła po zajęciach. Czegoś jednak powinna się dowiedzieć od tamtej dziewuszki.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-21, 00:00

Student kojarzył wiewiórczą dziewczynę z akademika, który był jednym z budynków okalających główny plac. Tym otoczonym przez niski mur. Po dotarciu tam Chikaze znalazła się w pomieszczeniu zawierającym w sobie kilka stołów, przy którym relaksowali się studenci. Rozmawiali, śmiali się i jedli. Szczęśliwie pytała o mocno charakterystyczną osobę, więc szybko uzyskała kilka informacji. Wszystkie wyciągnięte od przyjaznej blondynki o imieniu Tomoko, która chodziła z rzeczoną wiewiórą do jednej klasy. Poszukiwana nazywała się Ando Sachiko i mieszkała na drugim piętrze w żeńskim skrzydle akademika. Tomoko twierdziła, że Chikaze raczej jej tam nie znajdzie, bo Sachiko-san po zajęciach lubiła spędzać czas w wielkim parku leżącym na południe od akademii.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-21, 00:10

Ech, socjalne życie działało tu pełną parą, a Ishifone zamiast się uspokajać to się denerwowała coraz bardziej. Byli przecież umówieni na ćwiczenia z kido, więc chyba ot tak by jej nie wystawił? Coś się chyba zadziało, i to dość niespodziewanego. Co to tylko, cholera jasna, mogło być. Też nie chciała robić niepotrzebnie zamieszania, by nie miał potem problemów.
Szczęśliwie przynajmniej tamta osoba trochę już narobiła wokół siebie szumu wyglądem, bo dość szybko znalazła całkiem niezłe źródło informacji. Nawet jej się przedstawiła, na co ona odpowiedziała oczywiście swoim własnym imieniem, Chikaze. Wszyscy mieli tu jakieś nazwiska, by to... Może i ona się kiedyś dorobi własnego.
Informacje sprowadzały się do tego, że musiała jeszcze trochę pochodzić. Od jednego punktu do drugiego... Już może lepiej było zapytać tamtego dziadka, czy coś widział, skoro i tak pilnował okolicy gapiąc jej się na dekolt.
-Uhum... A daleko to?-Podpytała, by się przygotować mentalnie na jeszcze większą dawkę łażenia-I tak jeszcze... Czy może widziałaś dzisiaj takiego psiego rudzielca?
Dwa podstawowe pytania, przy którym jeśli odpowie twierdząco na drugie to zapyta gdzie i kiedy. I tak planowała przejść się do tego parku. Oczywiście po tym, jak...
-Dzięki za pomoc. Na razie-Odwdzięczy się w odpowiedni sposób. Mogła być bezpośrednia, ale jak nie miała powodu być niemiłą to czemu miałaby wychodzić na gbura?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-21, 16:47

- Uhm... no tak, trochę daleko. Jakieś dwie godziny spacerkiem, albo i nawet więcej - stwierdziła Tomoko drapiąc się po policzku z miną słodkiej głupolki. - A tak, to ten nowy chłopiec co chodzi z nami do klasy. Dai... Daichi może? Nie... jakoś inaczej. Widziałam, jak na przerwie stoi z Haru, Haru i Aki. Haru i Aki to siostry, a drugi Haru jest chłopcem i dopiero kilka dni temu dołączył do klasy. O, już sobie idziesz? Miło było poznać. Cześć!
Porządna dawka łażenia została Chikaze zagwarantowana.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-21, 17:24

...Może jednak trop był błędny? Będzie biegała dwie godziny za jakimś niepewnym tropem? Zmarnuje mnóstwo czasu, a na to chyba nie mogła sobie pozwolić. Miała jednak parę innych osób z klasy, które mogły być bliżej i które chyba były znacznie lepszym źródłem, skoro ich widziano razem.
Musiała się jednak skrzywić na Daichiego. Cholera jasna, akurat w tym momencie ktoś musiał jej o tym przypomnieć. Zimna krew. Spokojnie.
-Chwileczkę, chodzisz z Daisuke do klasy?-Zapytała, jednak jeszcze nie odchodząc-Widziałaś może gdzie poszedł po zajęciach albo z kim? Albo wiesz może kto może wiedzieć? Szukam go-Wypaliła już wprost. Miała jeszcze parę typów, ale... Haru. To ten panicz tych psowatych? Może wziął się do roboty lepiej, niż sądziła, a trop miała tuż pod nosem?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-21, 17:37

- He? No tak, chodzę z nim do klasy - odrzekła skonfundowana, że Chikaze jednak nie odeszła. - Noo, nie wiem... a nie, zaraz... tak, przypominam sobie, że po ostatnich zajęciach sensei Inahara poprosił go, aby chwilę z nim został. Nie wiem po co. A tak to rozmawiałabym z Haru, Haru i Aki, albo z Sachiko. Z innymi chyba za bardzo się nie kolegował. No, w końcu pierwszy dzień. Pewno było mu ciężko. Heh, mi było ciężko, a to przecież startowałam z każdym po równo, a on przyszedł wtedy, kiedy reszta zdążyła się już poznać. Wyglądał zresztą na przestraszonego. Biedaczek. Ale tak to całkiem nieźle mu poszło. Sensei Zori nie strzelił w niego żadnym zaklęciem, a na hakudzie udało mu się wygrać ze Shu.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-21, 18:10

Ech, to jest jakieś szaleństwo. Nie sprawdzi na szybko tylu... Chwila, jakiś sensei Inahara. To nieco komplikowało sprawę, ale to było już coś konkretnego. Całą pozostałą gadaninę niby puściła mimo uszu, ale rejestrowała informacje. Niby poszło mu lepiej niż sądziła, więc chyba nic mu się nie stało. Ale po kiego ten facet go przetrzymał?
Tak czy owak, spróbowała być miła czy nawet się uśmiechnąć, ale trochę ciężko jej to przychodziło
-Hm. Rozumiem. To dobrze, cieszy mnie to. Dawno skończyliście zajęcia?-Podpytała. Może będzie się dało go złapać, na co miała szczerą nadzieję. Ale jedna opcja, że po prostu poszedł z kimś do domu odpadła-Gdzie mieliście lekcje z tym Inaharą? Można go jakoś złapać po nich?
Wątpiła. Jeszcze tylko tego brakowało, by jacyś studenci wbijali się nauczycielom do domów. Ale następnym tropem było sprawdzenie, czy może dalej nie siedzi tam gdzie skończył zajęcia. Ta. Chyba więcej się nie dowie... Chyba.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-21, 18:30

- Z trzy godziny temu? Gdzieś tyle. A lekcje mieliśmy w dojo. Chyba sensei miał tam jeszcze zajęcia dodatkowe dla chętnych uczniów, ale nie wiem czy już ich nie skończyli.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-21, 18:58

...
Gdzie on do cholery mógł być. Może wrócił do domu i nawet tego nie zauważyła? Nie no... Chyba by go chociaż wyczuła. Wyróżnia się z reiatsu nawet na tle innych uczniów. Może rzeczywiście poszedł potem do kogoś?
Sprawdzić dojo nie zaszkodzi. Tak. To chyba był niezły pomysł. Może tam ćwiczy bo go wzięło jakieś natchnienie czy przypływ determinacji, zmiana otoczenia go zmotywowała albo coś...
-...dobra. Sprawdzić nie zaszkodzi...-Trochę wyglądała na nieprzekonaną, ale mimo to się lekko ukłoniła-Dzięki i do zobaczenia jakośtam. A, w którą stronę?
Pójdzie do tego nieszczęsnego dojo i zobaczy, czy tam nie siedzi. Jak nie, to chyba pozostanie jej jedynie powrót do domu przeczesując okolicę swoim zmysłem reiatsu. Gdzie mógł on wsiąknąć...
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-23, 20:09

Pod wskazanym adresem zastała tylko kilku studentów sprzątających dojo. Twierdzili, że dopiero co skończyli zajęcia dodatkowe, ale na pewno żaden pierwszoroczniak z wilczymi uszami udziału w nich nie brał.
Pozostało wracać do domu i decyzja ta okazała się słuszna. Jeszcze zanim tam doszła poczuła reiatsu Daisuke, który zresztą powitał ją po wejściu do salono-sypialni. Powitał zaniepokojeniem i wonią sake.
- Jesteś... trochę zaczynałem się już martwić.
Powrót do góry Go down
Chikaze


Chikaze


Mistrz Gry : Kuchiki Kyosuke

Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket496/510Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (496/510)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket6424/6942Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (6424/6942)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-23, 21:09

Szukała, szukała... I ostatecznie nie znalazła. Tylko sprzątaczy. Rzeczywiście zaczynała się martwić co tez mogło się zadziać. Zwykły socjalny wypad, czy też gdzieś się zabłąkał? Faktycznie, były jakieś zajęcia dodatkowe, ale byli już kawałek po i nikogo z uszami wilczymi nie uświadczyli.
Westchnęła. Może wrócił. Może wystarczyło trochę poczekać. Dość zrezygnowana i zalatana skierowała swoje kroki do domu.
Jak się okazało, słusznie. I martwiła się zupełnie niepotrzebnie. Wręcz przeciwnie, jej dzieciak chyba bawił się całkiem nieźle podczas gdy ona latała poi całej akademii, próbując się dowiedzieć gdzie też go wywiało.
I jak Ishifone alias Chikaze, uznana przez własną rodzicielkę za fatalny materiał na matkę, zamierzało wybrnąć z tej sytuacji?

Przede wszystkim jak weszła to przez moment stała osłupiona. Potrzebowała chwili by ułożyć sobie w głowie co też takiego widzi, i jak powinna zareagować. Cieszyła się, że w sumie nic mu nie było, i wziął sobie do serca jej rady i sugestie dotyczące socjalizacji... Nic mu się przecież nie stało. Z drugiej jednak strony zastanawiała się co też mógł wypaplać.
Na razie jednak była spokojna. W miarę. Strzeliła karkiem to w jedną, to w drugą, by przejść do szafek gdzie trzymali naczynia do przygotowywania posiłków.
-Jestem, jestem...-W tym stanie lepiej by się do ryżu nie zabierał. Sama planowała przygotować posiłek, dość suty swoją drogą. Po tym całym treningu kido była całkiem głodna, i on pewnie miał podobnie-Widzę, że pierwszy dzień poszedł Ci całkiem dobrze. Nawet słyszałam, jak chodziłam po akademii szukając Cię-Wstawiła wodę nad paleniskiem by ją zagotować, i przeszła do krojenia mięsa. Spokojnie miarkowała sekundy, by ten trochę się zastanowił.
-Nie jestem zła, ale ja też zaczęłam się martwić. I mam nadzieję, że język Ci się aż za bardzo nie rozplątał przy butelce-Po mięsie czas na warzywka. Tak... Mimo to, coś w jej głosie i gestach było nie tak-No... To opowiedz mi jak dzisiaj było. Z tego co czuję to chyba nieźle... Z kim tam byłeś na sake?
Na spokojnie. Da mu się wygadać. Podczas gdy ona przygotuje kolację. Tia.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Dom Chikaze - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Dom Chikaze - Page 11 Pbucket9000/9000Dom Chikaze - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty2017-12-23, 23:48

Mózg Daisuke dość opornie przetwarzał informacje. Widząc, że zabrała się za przygotowywanie posiłku siadł na podłodze, tak, że go widziała z kuchni.
- Yhhmm... szukałaś mnie? Myślałem, że dopiero co przyszłaś. - Podrapał się po uchu z nietęgą miną. - Noo... nie było, aż tak źle. Trochę głupio było mi na wykładzie. Prawie wszyscy robili notatki, a ja tylko siedziałem i słuchałem, ale potem na zajęciach praktycznych poszło nieźle. I niektórzy koledzy i koleżanki z grupy są w sumie bardzo mili.
Kolejna wypowiedź Chikaze wprowadziła na policzki chłopca rumieniec zawstydzenia.
- Emm... no nie. Nic nie mówiłem. W sumie to wszystko był przypadek. Razem z Haru, tym chłopcem co mieszka razem z tymi wilczymi sąsiadami, zwiedzaliśmy okolicę i akurat grupka chłopaków z naszej grupy szła do karczmy i zaprosili nas na sake. Ja nie bardzo chciałem iść, ale Haru stwierdził, że to dobry pomysł no i jednak poszedłem.
Daisuke skurczył się, jakby właśnie został przyłapany na łobuzerii pierwszej klasy.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Dom Chikaze - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Chikaze   Dom Chikaze - Page 11 Empty

Powrót do góry Go down
 
Dom Chikaze
Powrót do góry 
Strona 11 z 14Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12, 13, 14  Next
 Similar topics
-
» Wieża rybaka (Domena Chikaze)
» Chikaze filler - Święto zwiastowania
» Zmiany w systemie Imperatora na przykładzie Chikaze i Tanaki

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Soul Society :: Seireitei :: Tereny Mieszkalne-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje