Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Posiadłość rodu Kuchiki

Go down 
+2
Kamys
Imperator Kuchiki
6 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 17 ... 23  Next
AutorWiadomość
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-11, 19:46

To była walka rewolwerowców, kto będzie szybszy ? Na nieszczęście dla młodego chłopaka Hollow wygrał ten "sprint"... Sai spętało jego nogi, potwór zdołał jednak wyskoczyć w kierunku Ky nieco wcześniej. Nie zdołał skończyć inkantacji, hollow uderzył w niego, wbijając swoje długie ostrza w jego ciało. Jedno uderzyło w ramię, młodziana przeszył ból. Gorsze było jednak drugie uderzanie. Szpon przeszył bok chłopaka uwalniając sporo ciepłej krwi. Ból był potworny, adrenalina pozwalała mu jednak dalej działać.
Młodzian wiedział że teraz walczy o życie. Skończyła się zabawa...

(- 24 hp )
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-12, 19:03

Za wolno, mógł tylko patrzeć w przerażeniu, jak bestia skacze w jego stronę. Krzyknął niczym ranne zwierzę, gdy ostrza przecięły ciało i wytoczyły z niego krew.
Podniecenie walką zmieniło się w przerażenie. Dopiero teraz, gdy poczuł skręcający trzewia ból, zdał sobie sprawę z tego, że może naprawdę tu umrzeć. Jeśli nie weźmie się w garść zostanie posiekany przez hollowa i pożarty. Może nawet będzie jeszcze świadom, gdy bestia wbije w niego zęby...
Gdy śmierć macha na powitanie kościaną łapą, zaczynasz robić wszystko, aby oddalić od siebie przerażające widmo nieistnienia. To też czynił Kyosuke. Zaczęła się desperacka walka o przetrwanie, w której nie było już miejsca na półśrodki. W chwili kiedy zakrzywione ostrza hollowa go zraniły, taktyka zmiękczenia i dobicia przestała obowiązywać. Bojąc się o własne życie Kuchiki przestał słuchać głosu rozsądku i postanowił pójść na całość.
Najpierw, jak najszybciej oddalić śmiercionośne ostrza od siebie.
- Shou! - krzyknął, aby bestia odturlała się dalej [4PR].
Skoczył w tył. Zebrał większość reiatsu, która mu jeszcze pozostała  i przekształcił je w kulę żółtej energii rozkwitającej przed jego dłonią.
- Zaklęcie destrukcyjne numer 32 - Okasen!
Zniszczyć, spalić! Jedyne czego teraz pragnął to zniszczenie bestii, która odważyła się przelać jego krew.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-14, 15:50

Chłopak czuł na swojej skórze potworny chłodny zapach śmierci. Mimowolnie przed jego oczami pojawiło się kilka urwanych wspomnień. Rzeczy których żałował i o których marzył... Gdzieś pojawił się uśmiech Miaskiego...Czy niedługo do niego dołączy ?

Nie... Chciał walczyć. Miał jeszcze na tyle sił. Ból przeszywał jego ciało, zdołał jednak unieść dłoń, wycelować dwa palce w potwora i użyć zaklęcia. Wzmocnił je nieco aby uzyskać lepszy efekt. Potwór odleciał kilka długich metrów w tył uwalniając chłopaka. Wyrywając ostrza z jego ciała pogłębił jednak nieco rany. Hollow był wściekły pozbierał, się jednak szybko, uwolnił nogi z zaklęcia. Kyosuke wiedział jednak dobrze co ma robić. Usiadł i po raz kolejny wycelował w stwora. Wypowiedział słowa zaklęcia po czym to posłał wiązkę zółtego rei w maszkarę. Potwór wyraźnie próbował jakoś uniknąć... Trym razem zdawał się być jednak za wolny.
Chłopak nie widział czy trafił... Widział za to całkiem potężny wybuch, musiał zamknąć oczy i zasłonić twarz... Później nastała cisza. Cisza i spokój. Adrenalina zaczęła opadać a rany boleć.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-14, 16:44

Wspomnienia... przebłyski... Czy to martwi się do niego uśmiechają? Nie... jeszcze nie może do nich dołączyć. Musi walczyć.

Zebrał się w sobie i zaatakował. Wszystko na jedną kartę. Błękitne oczy nie wytrzymały blasku eksplozji i schroniły się za powiekami. Teraz kiedy ogarnęła go ciemność pomyślał, jak wspaniale byłoby usnąć i odsunąć świadomość od bólu, zmęczenia i strachu.
Pokusa była silna, ale co pomyśleliby o nim inni? Poddał się, nie miał dość sił. Jako Kuchiki musiał być tym, który upada ostatni.
Tylko dlaczego tak boli... Czemu boli coraz bardziej? Czy to oznacza, że umiera? Nie... wtedy chyba powinien odczuwać wszystko coraz słabiej. W tym wypadku ból przypominał mu, że żyje. Otworzył oczy.
Udało się? Czy dostrzeże nieruchome ścierwo hollowa?
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-14, 18:39

Chłopak usadowił się w miarę wygodnie, tak by jak najmniej bolało. Z powietrza jeszcze opadały fragmenty podłoża które zostały posłane w górę wraz z eksplozją. Kiedy kurzawa opadła chłopak nie widział nigdzie Hollowa. Oczywiście potwór mógł ulec zniszczeniu. Wszak już wcześniej był ranny... Jednak czy to mogło się tak pięknie skończyć. Dłuższą chwile nie działo się nic, dziewczyna którą uratował Ky musiała się zaszyć gdzieś dalej... Teraz jednak podbiegła do chłopaka i pochyliła się nad nim, była przerażona i zapłakana. Niemalże cały dekolot miała we krwi... Krew jednak już nie ciekła z rany - Panie Shinigami... Jesteś cały ? - zapytała przestraszona - poszukam pomocy...

Oczywiście właśnie taką chwilę wybrał sobie hollow na atak. Ky dostrzegł go w ostatniej chwili, kiedy przyczajony potwór chciał skoczyć na nich z dachy budynku który stał z tyłu... Tym razem nie krzyczał i się nie przemądrzał. Zaatakował z zimną nienawiścią. Ostrza były skierowana na Ky.
Niedługo przed tym jak miały sięgnąć celu chłopak usłyszał znajomy odgłos. Odgłos Shumpo.
Tuż obok niego pojawił się chłopak z XI. Wyglądał jednak inaczej... Po pierwsze jego katana zniknęła. Miast tego pojawiła się ciężka, metalowa rękawice na prawicy. Wyposażona była w Haki i ostrza. Pomiędzy płytami chłopak widział coś co bardzo przypominało płynną lawę.
Prócz tego Shinigami był poraniony. Zdawało się że jego lewa ręka jest dziwnie wygięta przy łokciu i pewnie złamana. Rana na boku krwawiła obwicie. Na twarzy miał kilka siniaków i brakowało mu kawałka ucha.
Złapał jednak Hollow za szyje i ścisnął. Chłopak poczuł syk przypalanego mięsa i swąd palonego ciała. Hollow nawet nie miał jak zawyć... Ryu zgniótł mu szuje i rzucił na bok jak szmacianą lalkę... Potem zawadiacko uśmiechnął się do Ky i dziewczyny - Bohater jak zawsze na czas
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-14, 19:25

Kyosuke powiódł nieprzytomnym wzrokiem po miejscu, w które uderzyło zaklęcie. Pył opadł, a nawet kawałka hollowa dojrzeć nie szło. Czyżby okasen zdezintegrował gadzinę w całości? Bo jeśli nie to...
Na wizji pojawiła się wcześniej uratowana dziewczyna. Dobrze, że jest cała. Chyba nie wybaczyłby sobie kolejnej śmierci, do której cegiełkę dołożyła jego słabość.
- Nie... nie jestem jeszcze shinigami - wymamrotał przecierając oczy.
Dziewczęce kolana mogłyby być niezłym substytutem dla poduszki... Absurdalna myśl pojawiła się w głowie Kyosuke. To zmęczenie walką dawało o sobie znać. Chłopak wystrzelał się z reiatsu i był teraz na pół przytomny. Obecnie jego największym marzeniem było znalezienie możliwie wygodnego miejsca na spanie. Jeśli nie kolana dziewczyny to ziemia, która też wydawała się całkiem wygodna.
Coś jednak dojrzał... Coś co zmusiło umysł do wydobycia się z lepkiej mgły zmęczenia. Hollow wciąż żył i właśnie szykował się do kończącego skoku. Przez moment Kuchiki myślał, że już po nim, lecz wtedy rozległ się charakterystyczny odgłos shunpo i pojawił się shinigami.
Mimo ran, w kilka sekund załatwił jaszczura, z którym Kyosuke śmiertelnie się męczył.
Chłopak westchnął. Kilka sekund spóźnienia i hollow właśnie teraz chłeptałby jego gorącą krew.
Znowu musiał być ratowany z opresji... Czy to się kiedyś zmieni?
- Dzięki... - wymruczał do shinigami'ego. - Ale co tak długo? - dodał jeszcze spoglądając na nieprzyjemnie wygięte ramię.
Zaraz... o czymś chyba zapomniał. Chwycił się za zraniony bok i zgarbiony zmęczeniem ruszył po swoje zanpakutou. Katana i wakizashi musiały wrócić do swoich pochew. Głupota, chce zostać shinigami, a zamiast ciąć hollowa bronią zwyczajnie zostawił je na ziemi. Robiąc tak dalej duch zanpakutou nigdy się do niego nie odezwie.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-16, 16:36

Ryu szczerzył się lekko - Ważne że na czas co młody ? - Mimo ran wyglądał na całkiem zadowolonego. Dziewczyna odsunęła się aby nie przeszkadzać chłopakowi... Młodzian zaś mógł ruszyć po swoją broń. Rany bolały zwłaszcza gry się ruszał... Zdawało się jednak że na dłuższą metę może da się radę jakoś przyzwyczaić. Zdecydowanie jednak należało je opatrzyć.
- Jak podrośniesz to niezła laseczka z Ciebie będzie - rzekł do dziewczyny - A póki co możesz poszukać staruchy wioskowej ? Bohater i pomocnik potrzebują wylizać rany - zaśmiał się całkiem wesoło.

Później rozejrzał się po wiosce. Dwie chaty płonęły, nie było jednak widać rannych ani trupów - dobrze się spisałeś młody... Myślałem że będziesz wiać jak te wszystkie paniątka... Namówie szefa żeby Ci dobrą ocenę wystawił - uśmiechał się, zdawało się jednak że nie nabija się z chłopaka. Wzrok Shinigami padł na bok, na jaszczura. Poczwara zaczęła się ruszać i dyszeć. Jego koniec chyba był jednak bliski

Wtedy Ky poczuł silną fale rei która niemal pozbawiła go powietrza z płuc. Energia była złowroga, kiedy się pojawiła czuł jakby tysiące szpilek zaczęło kłóć go od środka. Shinigami nagle spoważniał i zerknął w miejsce z której owa energia dochodziła. Na jednym z dachów stała istota która zdawała się do złudznia przypominać kształtem człeka
Spoiler:
Stała na tle pożaru. Dobrze widzieli jej obrys, reszta zdawała się być jednak zacieniona. Chłopak mógł niemal przysiąc że widzi coś białego, jak by maskę na jej twarzy.
Dziewczyna upadła na ziemię łapiąc się za szyje, chyba nie mogła oddychać.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-18, 23:41

Szurając nogami szedł ku swoim drogocennym broniom, na które jednak ostatnimi czasy zwracał mniej uwagi niż niegdyś. Wciąż jednak były dla niego ważne niczym własne ramiona i gdy już oba oręże spoczęły w swoich sayi, Kyosuke poczuł się lepiej.
Gdzieś tam z boku brzęczał głos shinigami'ego. Dobra ocena... Marne pocieszenie dla kogoś kto czuł zawód swoją postawą. Ten hollow nie był mocny i chłopak powinien sobie z nim poradzić. Może gdyby pod koniec nie spanikował wtedy bóg śmierci nie musiałby go ratować. Teraz mógł tylko gdybać.
Jedynie dobrze, że nikt nie zginął. Kyosuke zerknął na płonące budynki. Mieszkańców wywiało to teraz może im cała wioska spłonąć. Przydałoby się coś z tym zrobić, ale szczerze mówiąc Kuchiki był zbyt zmęczony i obolały na podjęcie próby zwalczenia ognia.
Zapewne po prostu ległby tyłkiem na ziemi i czekałby na przybycie owej wioskowej staruchy, lecz właśnie wtedy na okolicę runęła fala oszołamiającej energii.
Otworzył usta niczym wyrzucona na brzeg ryba w rozpaczliwej próbie złapania chaustu powietrza.
Kolejny hollow?! Powiódł zamglonym wzrokiem na źródło przytłaczającego rei. To nie mógł być człowiek...
Presja reiatsu utrudniała logiczne myślenie. Chłopak gapił się chwilę na ciemną postać, lecz wtedy jego uwagę przyciągnęła dusząca się dziewczyna. Trzeba jej pomóc... Ruszył ku niej. Musiał wyciągnąć wieśniaczkę poza obręb tej siły.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-19, 17:59

Ten koszmar zdawał się nie mieć końca... Dopiero pokonali jednego pustego, a tu pojawiło się takie coś. Mina na twarzy Ryu wyglądała na mieszankę zdziwienia, zdenerwowania i strachu. Mimo to przybrał pozycje bojową czekając na ruch istoty. Wnosząc po rei, było to, to coś z czym walczył wcześniej. Wyraźnie był zdziwiony że jego wróg jeszcze żyje.
Ky ruszył ku dziewczynie... Zdawało się że sama fala rei może ją zabić. Trzeba było jej pomóc. Złapał jej i pomógł wstać.

Maszkara tymczasem zawyła głośno, rozdzierający cisze krzyk pełen był gniewu i mrocznego głodu. Bestia postanowiła najpierw zabrać się za łatwiejszego przecinka jakim zdecydowanie był ky. Hollow rozwarł szczęki, zaś chłopak dostrzegł jak przy pysku zbiera się czerwona energia. Reiatsu rozświetliło nieco białą maskę przypominającą twarz.
Jeśli młodzian dobrze rozumiał... To potwór przygotowywał się do użycia Cero. Nawet on słyszał w akademii że to jedna z najpotworniejszych sztuczek tych bestii... Miała to być skupiona, silna wiązka rei która potrafiła zniszczyć niemal wszytko.

Chłopak był zmęczony i do tego z balastem. Wszystko miało rozegrać przez następne sekundy. Mina Rysu się zmieniła, świadczyła o zaciętości i złości. Shinigami z jedenastki skoczył przed Ky i wieśniaczkę. Aby ich zasłonić. Wtedy też energia uderzyła. Blask był silny, młodzian widział jednak że Ryu stara się zasłonić rękawicą. Energia w niego uderzyła. Chwile później nastąpił wybuch, był na tule silny że Ky i młoda wieśniaczka odlecieli kilka metrów w tył.
Kiedy kurzawa opadła chłopak widział jak Shinigami leży na ziemi osmalony. Chyba był jeszcze przytomny, zdawało się jednak jest ledwo żywy.
Tymczasem poczwara zeskoczyła na ziemię i ruszyła ku Ryu. Kiedy nie walczył i leżał na ziemi zapewne wydawał się być całkiem przyjemnym kąskiem.

(- 5 hp za "upadek")
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-19, 19:15

Jak to określił shinigami... bohater i pomocnik. Kyosuke nie dorósł do roli tego pierwszego, więc póki co przyszło mu wypełniać obowiązki pomagiera. W tym przypadku musiał "uprzątnąć" pole walki z osób postronnych, tak, aby heros nie oglądając się na innych mógł całkowicie skoncentrować się na pojedynku z hollow'em.
Podźwignięcie dziewczyny nie było łatwe. Rana odezwała się boleśnie kiedy pomógł jej wstać. Dalej, jeszcze trochę wysiłku i będzie bezpieczna... Dopingował siebie w myślach, ale wtedy wydarzenia zaczęły rozwijać się w skrajnie niebezpiecznym kierunku.
Zamarł w bezgłośnym przerażeniu, kiedy hollow zwrócił się na niego. Dobrze wiedział co oznacza ten szkarłatny blask. Cero, najbardziej niszczycielska technika jaką pusty może mieć w swoim asortymencie i teraz na własnej skórze miał przekonać się o jej mocy.
Nie mogąc uczynić ni kroku, jak zahipnotyzowany gapił się na wzrastającą kulę czerwonej energii.
A więc tak wygląda moja śmierć, pomyślał dziwnie spokojnie. Jednak tym razem ponuremu żniwiarzowi ktoś stanął na drodze. Shinigami przyjął na siebie impet mocy, której podmuch posłał Kyosuke w tył.
Uderzył boleśnie w ziemię. Z zaciśniętymi powiekami przyciskał do siebie nieprzytomną chłopkę, jakby od tego zależało ich życie.
Trwał tak kilka sekund, aż przebrzmiało echo eksplozji. Otworzył oczy i rozejrzał się.
Hollow zbliżał się do leżącego, ale chyba jeszcze żywego shinigami. Więc to tak... bestia zmieniła kolejność dań.
Beznadziejność sytuacji uderzyła Kyosuke niczym wielki głaz. Jedyny kto mógł się jeszcze postawić pustemu był ledwo żywy, a na pomocy nie mogli raczej liczyć w najbliższym czasie.
Co robić? Co robić?! Odpowiedź okazała się zadziwiająco prosta. Kuchiki wstał dobywając katany. Chwiejnym krokiem ruszył naprzód oddzielając hollow'a od shinigami'ego.
Wiedział, że to szaleństwo, ale gnała nim rozpaczliwa odwaga i poczucie obowiązku. Nie mógł zostawić rannego towarzysza na pastwę bestii. On uratował Kyosuke od niechybnej śmierci, a taka przysługa rodziła dług, którego nie mógł zignorować. Oczywiście Kuchiki wiedział, że nie ma większych szans, nawet mimo tego iż hollow był prawdopodobnie osłabiony po walce ze bogiem śmierci.
Ale co innego mógł zrobić? Uciec z krzykiem jak ostatni tchórz? W takim stanie bestia i tak prędzej czy później by go dorwała.
Zresztą był Kuchiki'm, a każdy członek tego rodu walczy do ostatniej kropli krwi za swoich towarzyszy i Seireitei! Ponownie świadomość własnego pochodzenia dodawała mu odwagi w krytycznym momencie. Niespodziewanie przypomniała mu się rozmowa z Mito odbyta kilka lat temu.
Dobra śmierć w obronie króla... Jeśli ma umrzeć to w taki sposób, który nie przyniesie ujmy jemu i jego przodkom.
To nie było tak, że się nie bał. Bał się i to strasznie. Łatwo powiedzieć, że honorowa śmierć nie jest zła. Sprawa wyglądała zupełnie inaczej, kiedy już stało się przed czarną otchłanią sięgającą po twoje życie. Nie chciał umierać. Chciał żyć jeszcze wiele lat i spełniać swoje marzenia. Stawać się silniejszy, piąć po hierarchii Gotei i zachowywać się tak, aby ludzie mówili o nim z szacunkiem. Chciał patrzeć, jak dorastają jego dzieci. Chciał zmienić świat na lepsze... To jednak nie miało mu być dane.
Trudno. Przynajmniej postara się, aby pusty łatwo o nim łatwo nie zapomniał.
Zaczął szeptać inkantację.
- Rozkrusz się, czarny psie Rondanini! Spójrz na siebie i obróć się w popiół. Poderżnij swoje gardło! Zaklęcie wiążące numer dziewięć - uderzenie!
Plan ostatniego zrywu był taki. Unieruchomi na chwile hollow'a, a potem skoczy na niego i wyprowadzi cięcie zza głowy prosto na maskę.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-19, 19:45

Strach oraz zagrożenie życia sprawiły że w ciało chłopaka znów wlała się adrenalina. Po plecach przeszedł dreszcz, z jednej strony był całkiem przyjemny... Z drugiej wiedział że bardzo się boi. Jego własne życie i honor spoczywały teraz tylko w jego rękach. Może uciec jak tchórz, alb umrzeć jak wojownik. Wybór należał do niego...

I wybrał. Złapał za broń, rękojeść katany była przyjemnie zimna. Chłód wlał w jego ciało nieco spokoju i odwagi. - Masanori Kuchiki - usłyszał w głowie ciche, pewne słowa. Nie był jednak w stanie stwierdzić czy należą do chłopaka czy do dziewczyny. Nie był też w stanie określić przybliżonego wieku.
Pusty podszedł do Boga śmierci z jedenastki, zawył. Ky wciąż nie widział poczwary w ciemnym świetle. Chód potwora i pozycja wyprostowana były jednak zadziwiająco ludzkie.

Chłopak wypowiedział słowa inkantacji. Oznaczył jako cel pustego. Potwór zerknął na niego chwile przed tym jak czerwona energia spowiła jego ciało... Kiedy chłopak chciał już ruszyć, okazało się że pusty uwolnił się... Wystarczył mu krótki moment aby wyrwać się z zaklęcia. Płonące czerwienią oczy zwróciły się na niego, potwór zawył. Ten odgłos zaś miał nieść śmierć...

Kiedy zadawało się że niewiele może mu już pomóc, usłyszał po raz kolejny odgłos shumpo. Tym razem przed chłopakiem pojawił się dwunasty oficer, oddziału jedenastego. Wciąż nie miał przy sobie broni... Jednak przybył - Doskonała robota... Teraz mi pozwól się tym zająć. Weź stąd dziewczynę...
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-19, 20:01

Nie bardzo wiedział czy głos rozbrzmiewający w głowie był tylko zabłąkaną myślą spowodowaną przez napięte do granic możliwości nerwy, czy też może kryło się za tym coś więcej. Mając przed sobą hollow'a nie miał czasu na ani ochoty na wszczęcie dywagacji na ten temat.
Udało mu się spętać pustego bakudou. Ale co to?! Nie zdążył uczynić kroku, a zaklęcie już zostało złamane. Jednak nie uda mu się choćby drasnąć bestii...
Lecz tego dnia nie miał jeszcze umrzeć. Niczym bohater z baśni zawsze zjawiający się w ostatniej chwili, przybył oficer. Kyosuke spoglądał zdumionym wzrokiem na shinigami'ego. Już właściwie pogodził się ze śmiercią, a tutaj przybywał ratunek!
Nie miał czasu na okazywanie radości. Dostał rozkaz, który przypomniał mu o jego roli. Był nie bohaterem, lecz prostym pomocnikiem.
Chłopak skinął głową, rzucił ostatnie spojrzenie na pustego i okręcając się na pięcie ruszył najszybciej, jak mógł ku dziewczynie. Po drodze schował katanę na sayi i gdy już stanął przy chłopce przerzucił jej ramię przez kark i spróbował podźwignąć ją na nogi.
Teraz wszystkie pozostałe siły zaprzągł do odprowadzenie młódki w bezpieczne miejsce. Nie oglądał się za siebie, parł jak najdalej od hollow'a, który jeszcze trochę a by go zabił.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-19, 20:41

- Poluj wieczny łowco - usłyszał jeszcze Ciche słowa oficera. Uderzyła od niego lekka, przyjemna energia pełna spokoju i pewności siebie. Później coś zmieniło się na jego rękach. Na prawej dłoni, tej na której wytatuowany był tygrys pojawiły się cztery ostrza. Wysunęły się z knykci. Miały dobre dwadzieścia centymetrów długości. Do złudzenia przypominały kocie szony. Piekielnie ostrze i zabójcze. Lewica na której wytatuowany był smok spowiła się zielonym ogniem. Paliła się cała dłoń przedramię. Zdawało się też że ogień wypływa spomiędzy grubych i twardych łusek.
W chłopaka uderzyła fala ciepła. Kiedy spojrzał na Hollow, okazało się że bestia chyba zwątpiła widząc staruszka. Zdawało się że dostrzegła w nim silnego przeciwnika.
Potwór uznał że musi się cofnąć do postępu i zagrozić chłopaki z XI... Nie zdążył się jednak ruszyć kiedy Shinigami zniknął i pojawił się przy bestii. Błyskwcznie zaatakował szponami, zaś hollow odskoczył aby uniknąć ciosu.

Wtedy jednak chłopak pobiegł do dziewczyny. Wziął ją pod ramię i wyprowadził. Zdawało się że w miarę bezpiecznie było za murami. Był tam zresztą barman, który mimo ran zdawał się jakoś trzymać. Z wdzięcznością zerknął na chłopaka... Były tam inne osoby które uratował.
Młody chłopak stał kawałek dalej i rozglądał się po okolicy. W rękach trzymał Yari... Chłopstwu zaś niewolno było posiadać broni. Młodzik pewnie to wiedział, zamierzał jednak chyba bronić reszty przed ewentualnym zagrożeniem spoza wioski.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-19, 21:02

Siła płynąca z oficera i jego zanpakutou robiła wrażenie. Kyosuke poczuł nawet pokusę, aby przystanąć i popatrzeć, jak odbywa się walka na wyższym poziomie. Priorytetem było jednak zapewnienie dziewczynie bezpieczeństwa. Dlatego też powlókł się wraz z nią poza wioskowe mury. Natrafił tam na innych ludzi z wioski. Na broń w rękach chłopa nie zwrócił uwagi. Nie czas było zajmować się niedorzecznymi prawami. Ułożył dziewczynę na ziemi, po czym powiódł wzrokiem po ludziach sprawdzając czy nie są ranni. Spróbowałby im pomóc, lecz niestety bez kidou medycznego, na użycie którego brakło mu już sił.
Poza tym co mu jeszcze pozostało? Mógł wrócić po rannego shinigami, ale powstrzymała go myśl, że niechcący mógłby się stać zakładnikiem hollow'a. Już raz dzisiaj przerabiał podobny schemat i wiedział jakie to niebezpieczne. Lepiej pozostawić wszystko w rękach oficera.
Doprawdy chyba sami bogowie sprowadzili boga śmierci, który uchronił ich przed śmiercią.
Ech... był taki zmęczony, ale musiał jeszcze trochę wytrzymać. Jeszcze raz dobył katanę i zaczął taksować wzrokiem okolicę. Na wypadek kolejnego ataku musiał obronić ludzi.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-20, 18:11

"Burza" nie trwała już długo. Chłopak czuł ścierające się ze sobą, silne źródła rei. Później wszystko zgasło... Jaki wynik powinien być tym razem ? Czy maszkara znów zwyciężyła ? Czy horror został zażegnany ? Wszystko okazało się kilka chwil później. Przez bramę wyszedł oficer, przez bark miał przerzuconego shinigami z jedenastki - Zagrożenie zażegane. Nie ma już pustych i pożaru - rzekł spokojnym tonem. - Wracajcie do wioski, trzeba opatrzyć rannych.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-20, 19:14

Westchnął z ulgą kiedy powrócił oficer. Schował katanę do sayi i nagle stwierdził, że po wszystkim można uznać to za całkiem niezłą przygodę. Pierwsza potyczka z prawdziwym hollow'em. Może i go nie pokonał, ale przynajmniej nie pozwolił nikomu zginąć.
Chociaż był nie na żarty zmęczony i dodatkowo jeszcze ranny, to chciał jeszcze pomóc wieśniakom. Może opatrzyć czyjąś ranę, albo pocieszyć kogoś dobrym słowem? Przy okazji szturchnąłby chłopaka z włócznią i doradziłby, aby schował broń.
Mógłby mieć spore kłopoty gdyby nagle wparowała tu kobieta z szóstki, a komu jak komu, ale Kyosuke leżał na sercu los tych prostych ludzi.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-20, 19:22

Szturchnięty chłopak przestraszył się nie na żarty widząc Ky. Słysząc jednak poradę odetchnął głęboko i przytaknął. Wyraźnie bał się że chłopak przyszedł go skarcić... Albo i gorzej. A tu ? Dał mu po prostu radę. Ludzie zaczęli się zbierać. Rannych przenoszono do domu starszego, chłopak mógł w tym pomóc.

Ostatecznie i szlachcic został tam odesłany przez kapitana. Dom starszego był chyba największym z domostw w wiosce. Jak się zdawało składał się z trzech pokoi. Pierwszym, największym był ten w którym układano rannych. Przy okazji była to kuchnia, pokój dzienny i pokój gościnny. Następne sale prawdopodobnie tradycyjnie były sypialnią kobiet i łazienką.
W pokoju wylądował chłopak z jedenastki, dziewczyna którą ratował i gospodarz z karczmy. Wszyscy byli ranni, mniej lub bardziej... Ale żyli.
Chłopak bez większych trudności mógł pomóc przy rannych, ostatecznie jednak podszedł do niego oficer - Usiądź chłopcze, zobaczę jak twoje rany - uznał.

[dodaj sobie za sesje + 1 wyt, +1 psychika, + 1 rei ]
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-20, 19:30

Nie wykłócał się z oficerem bo po prawdzie przydałoby się żeby ktoś zerknął na jego, może nie najgroźniejsze, ale z pewnością uciążliwe obrażenia.
Usiadł posłusznie i oddał się pod opiekę doświadczonego shinigami'ego.
- Co z resztą zespołu, senpai? - zapytał mając na myśli koleżankę studentkę i shinigami z VI dywizji.
Zapewne oficer czując energię strzelającą w okolicach wioski sam podążył im na ratunek. Jeszcze raz Kyosuke pomyślał o tym, że kilka sekund spóźnienia odsieczy i teraz nie czułby bólu ani zmęczenia. Uściślając nie czułby nic zabity przez bezimiennego hollow'a.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-21, 15:02

Mężczyzna kazał mu ściągnąć górę stroju. Tymczasem przygotował bandaże, zaczął podgrzewać nieco Shōchū (powiedzmy że japońska wódka). Później przykucnął przed chłopakiem i zaczął oglądać rany - Nie obyło się bez kilku ran, wszyscy jednak są cali. - uznał. Sięgnął po miseczkę w której podgrzał alkohol. - Będzie bolało, ale należy odkazić, jak wrócimy skierujesz się do czwórki... Nie wiadomo czy cie nie otruto, albo zarażono. A teraz ostrzegam będzie bolało... - Nie czekał dużo dłużej, wylał ciepły alkohol na rany. Alkohol szczypał, temperatura doprowadziła do lekkich poparzeń, była zdecydowanie nieprzyjemna... Ale skoro miało mu to pomóc ?

Ky odpłynął, chociaż nie wiedział na sam długo. Kiedy doszedł do siebie oficer siedział nieopodal niego. Chyba dostrzegł że się wybudził - Mam do Ciebie dwie sprawy chłopcze. Po pierwsze nie wolno Ci opowiadać o tym potworze... Nie wiem co widziałeś, ale to sprawa dla XII. - westchnął cicho - po drugie zasługujesz na pochwałę, Ryu nie był w stanie powiedzieć za wiele... Ale nieco mi opowiedział. Sądzę że po powrocie do akademii spotka cie odpowiednia nagroda.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-21, 15:39

Ostrożnie, bez gwałtowniejszych ruchów aby nie zaognić rany, ściągnął górę ubioru. Przyjemnie. Dla odmiany to nim ktoś się zajmie. Ratowanie ludzi było bardzo satysfakcjonujące, ale też niezwykle męczące. Cóż, musiał się przyzwyczaić. Jako shinigami zapewne niejednokrotnie będzie musiał narażać swoje życie w obronie innych.
Kyosuke zacisnął zęby kiedy oficer zbliżył się z miską alkoholu. Nie ma co się krzywić. Trochę poszczypie i będzie...

Chłopak ocknął się. Potrząsnął głową, a następnie przetarł oczy. Pięknie... jeszcze musiał omdleć przy oficerze. Zawstydził się tym pokazem słabości.
No nic. Miał nie mówić o hollowie. To musiała być jakaś gruba ryba skoro dostał taki zakaz. Nie był to jednak problem, Kyosuke nie należał do plotkarzy i znał znaczenie słowa "dyskrecja".
- Oczywiście. Nic nie powiem.
Na pochwałę spuścił skromnie wzrok.
- Zrobiłem to co powinienem - bąknął.
Może i nie zabił hollow'a, ale jakby pomyśleć to spisał się wcale nie najgorzej. Był wstanie ochronić ludzi do momentu przybycia odsieczy. No i udało mu się przezwyciężyć strach i nie uciec w popłochu. W sumie całkiem dobrze odegrał swoją rolę pomocnika.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-23, 14:19

- Dokładnie, a na dodatek dobrze sobie poradziłeś. - uznał spokojnie. Zaczął się spokojnie rozglądać po okolicy, najpewniej chcąc ocenić czy jego pomoc jest gdzieś jeszcze potrzebna. - Powinieneś się bardzo zastanowić nad tym do którego oddziału chcesz trafić. Pasowałbyś do dziesiątki i siódemki - rzekł. Później powoli zaczął wstawać. Jego tatuaże wyglądały już całkowicie normalnie. - Odpocznij Kyosuke, jeśli zdołasz to się prześpij... Ja ruszam na wartę - Zapewne tak owa by się przydała. Raietsu zwykle przyciągało do siebie różne stwory... A tu dziś aż od niego huczało. Oficer skinął lekko głową na pożegnanie i ruszył do wyjścia, na zewnątrz.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-24, 20:09

Ludzie lubią słuchać pochwał, a Kyosuke nie był w tej materii wyjątkiem. Jakoś lżej zrobiło mu się na duszy, kiedy dostał parę ciepłych słów od oficera. W dodatku uznano go na zdatnego do wstąpienia w szeregi dywizji, które cieszyły się u Kuchiki'ego sporym szacunkiem.
Oczywiście od dzieciństwa marzył, aby dostać się do VII oddziału, za którym przemawiało chyba wszystko. Szlachetna misja ochrony bliźnich, cieszący się powszechnym szacunkiem kapitan, to w głównej mierze przyciągało chłopca do "siódemki".
O "dziesiątce" również niczego złego nie mógł powiedzieć. W tym wypadku jednak nie był pewny czy odnalazłby się tam. Wszak głównym placem działań tamtejszych shinigami jest rukongai, a Kyosuke nie miał za wiele do czynienia z terenami położonymi poza Seireitei. Zresztą wystarczyło przypomnieć z jaką nieufnością podchodzili do szlachcica prości ludzie.
Wybór pomiędzy tymi dwoma dywizjami byłby więc oczywisty.
Tymczasem oficer ruszył na obchód, a Kuchiki bez ociągania postanowił się zastosować do rady starszego shinigami.
Rozejrzałby się za jakimś w miarę wygodnym miejscem do odpoczynku. Chętnie jeszcze przeanalizowałby wydarzenia tego wieczoru, lecz znużenie nie sprzyjało efektywnemu myśleniu.
Przed zaśnięciem uśmiechnąłby się jeszcze na wspomnienie siebie z zanpakutou stojącego naprzeciw potężnego hollow'a. Zabawne, bo będąc dzieckiem w podobny sposób wyobrażał swoją przyszłość kiedy już zostanie shinigami. Co prawda w tych dziecinnych bajaniach niszczył pustego jednym cięciem, niemniej miał jeszcze czas na dopasowanie rzeczywistość do dawnych fantazji.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-29, 13:24

Okazało się że chłopak leżał na zdecydowanie całkiem wygodnym miejscu. Ułożono go bowiem na całkiem miękkiej macie. Przed nim zapadł w sen poczuł że ktoś go delikatnie okrywa... Zresztą tym kimś okazała się być dziewczyna którą ratował. Miała opatrzoną ranę na szyi, jej ciało znaczyło jeszcze kilka skaleczeń... Zdawało się jednak że żadne z nich nie zagrażało jej bezpieczeństwu.
Dziewczyna ułożyła się zresztą nieopodal na podłodze, i zwinęła w kłębek niemal jak kot.

Chłopakowi prędzej czy później poszło zasnąć. Stres, zmęczenie i rany sprawiły iż spał całkiem długo. Z ciemności snu wybudziły go dopiero lekko potrząśniecie za ramie, przez koleżankę z grupy - Nooo... Nareszcie, już myślałam że się nie dobudzisz... Zbieraj rzeczy, idź po śniadanie do karczmy i wracamy
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-29, 20:18

Biorąc pod uwagę ciężkie przeżycia jakich doświadczył, to byłby bardzo wdzięczny gdyby pozwolono mu samodzielnie wybrać czas pobudki. Niestety o takich luksusach mógł tylko pomarzyć.
Dziwiąc się, jak szybko ten poranek nastał, wymruczał do koleżanki, że już wstaje i tak jak powiedział tak zrobił. Zwlókł się z maty wstając ospale, przy czym przezwyciężył chęć przeciągnięcia się co zapewne nie najlepiej zadziałałoby na jego rany.
Kyosuke ruszyłby do karczmy po drodze próbując przy pomocy palców doprowadzić swoje potargane snem włosy do ładu. Chętnie poprosiłby o wiadro wody, aby się oczyścić, niemniej, jak już wiedział tutaj w rukonie o wodę bywa ciężko nie chciał więc nadużyć gościnności.
Raczej nie mógł też liczyć na bogate śniadanie. Cóż, najwyżej doje kiedy już wrócą do Seireirei. Wierzył w roztropność Shizu dzięki, której po powrocie będzie czekać na niego suto zastawiony stół.
Tak... nowy dzień powitał myślami o kąpieli i jedzeniu. Takie już jednak były poranki. O poważniejszych sprawach myślano kiedy już słońce wyżej na niebie stało.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-08-31, 21:15

Chłopak ułożył jako tako włosy. O dziwo nie było z nimi aż tak bardzo źle, wyraźnie mało się ruszał w nocy. W karczmie czekała na niego przyjemna niespodzianka. Otóż karczmarz wydający żywność wcisnął Ky wyraźnie smaczniejsze i większe kąski niż innym. Każdy kto zapłacił za śniadanie dostawał nieco jasnej, żółtej kaszy ze śmietaną, kilka małych podsmażonych rybek i podpłomyka.
Chłopak otrzymał swoją porcje za darmo. Był w niej ryż, duszone warzywa. Dodatkowo dostał makaron soba w ciepłym rosołowym wywarze. Młody szlachic otrzymał również napar, któremu daleko było do wysokojakościowej zielonej herbaty, ponieważ był z rumianku... Karczmarz chyba jednak wyjątkowo się postarał. Wyraźnie był wdzięczny za ratunek.

Kiedy zajadał nieśmiało przysiadła się do niego dziewczyna. W końcu nieco światła padło na jej osobę. Była całkiem ładna, jej oczy miały nietypową jak na azjatów barwę ciemnego błękitu - Dziękuje za wczorajszy ratunek... Długo myślałam jak mogę się odwdzięczyć... - podrapała się lekko po przedramieniu. Później sięgnęła do kieszeni i przekazała chłopakowi niewielki jasnoniebieski kryształ. - Kiedy dawała mi go babka, mówiła że ma wielką moc... Tylko nie wiem jaką. Mi nigdy nie pomogła...
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-09-01, 13:53

Co prawda nie znał się za dobrze na chłopskim jadłospisie, ale zgadywał, że do spałaszowania dostanie jakąś średnio strawną papkę. Bo czegoż innego mógł spodziewać się po menu wioskowej karczmy?
Został jednak pozytywnie zaskoczony. Nie karmili tutaj wcale tak źle!
Szybko jednak zorientował się, że jego śniadanie wyglądało lepiej zarówno pod względem jakościowym, jak i ilościowym w porównaniu do tego co dostali inni.
Zrobiło mu się cieplej na sercu. Został doceniony, a zasługi w ratowaniu wieśniaków zostały przez nich zauważone i uznane. Kiedy ostatni raz tak się czuł? Zapewne minęło sporo czasu. Ojciec nigdy nie pozwolił sobie na udzielenie choćby marnej pochwały. W jego oczach postępy czynione przez Kyosuke musiały być poniżej oczekiwań. Przez to chłopak pracował coraz to ciężej, aby udowodnić rodzicielowi, że jego wartość nie mieści się tylko w arystokratycznym nazwisku. Z jednej strony było to dobre. Motywowało chłopaka do wytężonego wysiłku, który pozwalał mu osiągać lepsze wyniki w akademii. Z drugiej jednak zawsze brakowało mu wsparcia ojca. Czuł się osamotniony i chociaż niegdyś bardziej mu to ciążyło, to nawet teraz zdarzało mu się zasępić nad nieczułą postawą ojca. Może kiedyś to zrozumie... W końcu przez ostatnie lata sam zaczął trochę przypominać rodzica, co zresztą też trochę go martwiło.
Teraz jednak chłopak doświadczył czegoś nowego. Chłopi byli mu wdzięczni i Kyosuke poczuł się nagle ważny, jakby przeskoczył w hierarchii tego świata o szczebel wyżej. Dla tych ludzi nie był sprawiającym kłopoty drugim synem, lecz człowiekiem, który walczył za ich życie.
W tej chwili uznał, że naprawdę urodził się po to, aby zostać shinigami. Wyrwał się zza murów Seireitei i po raz pierwszy doświadczył prawdziwej walki, która o dziwo była w dziwny sposób pociągają. Dotąd Kyosuke widział ją jako smutną konieczność, lecz te emocje, która rodziła... strach pomieszany z ekscytacją. Niesamowite i przy tym niebezpiecznie pociągające uczucie. A po zwycięstwie nastawała chwila chwały. Tutaj przybrała ona postać dobrego śniadania, ale kto wie co będzie dalej?
Wtedy podeszła do niego dziewczyna. Jej podziękowania miło dźwięczały w uszach szlachcica. Nawet skinął pogodnie głową i posłał jej delikatny uśmiech.
Zdziwił się natomiast, gdy ofiarowała mu mały kryształ.
- Nie musisz się odwdzięczać. Moim obowiązkiem było ci pomóc. - Obowiązek to jedno. Nawet, gdyby nie musiał to i tak by jej pomógł. Ale o tym już nie wspomniał. - I dziękuję, ale nie mogę przyjąć rodzinnej pamiątki. Zapewne wiele dla ciebie znaczy.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-09-02, 13:44

- Miał mi przynieść szczęście i to zrobił. Uratowałeś mnie Panie... - Rzekła przygryzając lekko usta i zerkając na pamiątkę rodzinną. - Chce przekazać szczęście tobie. Nie wiem czy sam kryształ jest coś wart, ale na pewno pomoże - zerknęła na niego. Wyraźnie nie zamierzała tego tak zostawić. Wyraźnie czuła się dłużna chłopakowi. Aby zostawić mu decyzje wstała, skłoniła się i ruszyła do wyjścia z gospody.

Tymczasem młodzian przez oko widział jak jego zespół się zbiera. Chłopak z rukoganu zbierał pakunki. Dziewczyna z VI patrzyła na niego podejrzliwe. Młódka o sporym biuście, pobiegła gdzieś na bok ze zmartwioną miną. Wszystko wyglądało dobrze, całkiem sielankowo... Gdyby nie to że Ky po chwili poczuł lekką woń energii duchowej. Przytłumioną i słabą, wciąż jednak miał wrażenie że igły wbijają się mu w ciało.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-09-02, 14:10

Nie chciał odbierać biednej dziewczynie być może jedynej pamiątki po babci, jednak ta zdawała się być całkiem zmotywowana, aby ten drobiazg wcisnąć Kyosuke. No cóż, w takim razie chyba nie miał wyboru. Mogłaby się jeszcze poczuć urażona gdyby nie przyjął prezentu. Dlatego też chłopak ujął kryształ w dwa palce i zbliżył go do oka. Próbował wyczuć czy emanuje od niego jakieś rei. Raczej nie wierzył w opowieści o magicznych właściwościach błyskotki, ale przecież nie zaszkodziło sprawdzić.
Tak czy siak schowałby kryształek do plecaka. Chyba zacznie kolekcjonować talizmany, pomyślał pamiętając o prezencie, który wręczyła mu dziewczynka w wiosce Soroban.
Szybko odpędził tą myśl, bo od niej krótka była droga do wspomnień o dręczonym przez Nokogiri'ego chłopie. Tak... chyba już do końca życia będzie to go męczyć. Coś w rodzaju pokuty za jego bezsilność w tamtych dniach.
Widząc, że inni zaczynają się zbierać Kyosuke sam rozpoczął przygotowania do wymarszu. Dokończył śniadanie, na plecy założył plecak, a na głowę słomkowy kapelusz. I wszystko byłoby dobrze gdyby nie swąd energii, który nagle poczuł. Kolejny hollow? To jest chyba jakiś żart...
Chłopak zamknął oczy i starał się wyśledzić źródło niepokojącej obecności.
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket102/290Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket41/156Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (41/156)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-09-05, 16:58

Biednych ludzi zapewne nie było stać na lepsze prezenty poza talizmanami. Być może nie były nawet cenne... Ale niemal na pewno wartościowe pod względem sentymentalnym. Chłopak dokończył śniadanie które zdecydowanie było smaczne, wyraźnie postarano się dla niego... Co więcej zdawało się że ludzie zerkają na młodziana ze zdecydowanie większą ufnością. Mimo że był "pomocnikiem", teraz był odbierany jako bohater... wszak stanął w obronie ludzi, poświęcił swe zdrowie i był w stanie poświęcić życie.

Wyśledzenie skąd pochodzi było niezwykle trudne. Nawet gdy skupił się, nie potrafił znaleźć źródła. Energia była złowroga, i musiała pochodzić od czegoś silnego, bowiem nawet słabe dusze ją wyczuwały. Nieco niepokoju nawiedziło karczme.
Sprawa rozwiązała się kiedy chłopak wyjrzał z karczmy. Pod bramą widział wóz zaprzężony w starego, zdenerwowanego woła. Zwierzak był niezwykle podobny do swojego chłopskiego właściciela. Obaj byli sporzy, chociaż wychudzeni i siwi. Na wozie widoczna była duża klatka przykryta czarną płachta, zaś obok stał oficer z X. Jego tatuaże się nie przemieniły, ale wyglądał na czujnego.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Pbucket9000/9000Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty2013-09-05, 17:21

Nie bardzo wiedział co o tym myśleć. Odczuwana przez niego energia była zdecydowanie negatywna co w połączeniu z siłą jaką promieniowała mogło budzić słuszny niepokój.
Tym bardziej nie rozumiał tego co ukazało mu się po wyjściu z karczmy. Można by sądzić, że w klatce znajduje się źródło złowrogiej presji. Byłoby to do zaakceptowania gdyby wóz eskortowało półtuzina shinigami, a tutaj mieli jednego starca.
Kyosuke oparł się o ścianę karczmy, skrzyżował ramiona na piersi i przyglądał w milczeniu rozwojowi zdarzeń. Nie ma co kręcić się oficerowi pod nogami. Ale co też się kryło za tą płachtą? Jeszcze okaże się, że ten staruszek jest kimś naprawdę mocnym i samodzielnie schwytał hollow'a, którego chce teraz pokazać shinigami. Raczej słaba teoria, a i wcale nie jest powiedziane, że siedzi tam jedna z tych bestii chociaż rozmiary klatki by na to wskazywały. No nic, zobaczy się.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość rodu Kuchiki   Posiadłość rodu Kuchiki - Page 12 Empty

Powrót do góry Go down
 
Posiadłość rodu Kuchiki
Powrót do góry 
Strona 12 z 23Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 17 ... 23  Next
 Similar topics
-
» Posiadłość rodu Ukitake
» Posiadłość rodu Shihouin
» Rezydencja rodu Tamura
» Rezydencja rodu Hikifune
» Rezydencja rodu Shiba

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Soul Society :: Seireitei :: Tereny Mieszkalne-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje