Hej, jestem Diablo, GM który w tajemniczy, haniebny i godny potępienia sposób ulotnił się z forum jakieś pół roku temu. Jedyne co w tej chwili mogę zrobić, to paść na czoło, bić się w pierś, ucałować stopy i prosić o wybaczenie tych, których zawiodłem. W szczególności mojego szanownego GMa i graczy. Cóż, przyczyna dezercji w sumie (nie)banalna i oczywista - natłok nauki i utrudnienia w stałym dostępie do uh uh.. internetu. Pozostaje mi jeszcze dziękować czcigodnym Adminom, że nie wykleli mnie z grona GMów i z ręką na piersi przysiąc, że podobny incydent się NIE powtórzy.
Hej : )