|
| | Pokój lekarza | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Pokój lekarza 2011-01-11, 20:35 | |
| Po chwili marszu Koizumiemu zrobiło się zimno. Z ust leciała mu para, zaczął się trząść a na rękach pojawiła się gęsia skórka. Aby zapobiec zbyt szybkiemu wychłodzeniu organizmu zbliżył ręce do korpusu i przyśpieszył kroku. Po kilku minutach doszedł do domu, postanowił nie wdawać się w niepotrzebne dyskusje i jak najszybciej iść odpocząć do swojego pokoju. Po cichu uchylił frontowe drzwi i wszedł szybko do środka aby nie robić przeciągu. Gdy był w przedpokoju szybo się rozejrzał, zobaczył jak wszyscy ze sobą gorączkowo rozmawiają. Wykorzystując sytuację zdjął buty i po cichu wbiegł po schodach na górę. Gdy tylko znalazł się w swoim pokoju to rzucił się na łóżko, nawet nie rozbierał się. Chwilę patrzył w podłogę i juz mu się zaczynały zamykać oczy gdy nagle usłyszał pukanie do drzwi. Mimo szczerej niechęci zwlókł się z łóżka i podszedł do drzwi. szybko wciągnął duża ilość powietrza do ust i otworzył drzwi nie wiedząc czym to się skończy. Na szczęście w korytarzu stał tylko Hiro, wiedział, że mógł trafić o wiele gorzej. Lecz gdy spostrzegł wyraz twarzy współlokatora, jego dobry nastrój minął. Jego słowa utwierdziły go w przekonaniu, że coś sie stało. Haruo zapomniał o zmęczeniu, wygrała ciekawość. Nie mając ochoty ani siły rozmawiać w korytarzu postanowił go zaprosić do siebie. -Nie, niestety o niczym nie słyszałem. Proszę wejdź do środka i siądź sobie tutaj. Mówiąc to Koizumi wskazał na swoje krzesło po czym podszedł do lampy i ja zapalił. Uśmiechając się do towarzysza siadł na łóżku i wznowił rozmowę. -No dobrze a teraz powiedz mi co się stało. Był bardzo ciekaw czy to o czym Hiro chce z nim rozmawiać jest z nim związane, czy może zdarzyło sie coś innego co nie dawało mu spokoju.
|
| | | Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: Pokój lekarza 2011-02-02, 21:07 | |
| Chłopak wszedł do środka i usiadł na łóżku ciężko, zmartwiony podrapał się po karku garbiąc przy tym lekko. Swoją krótką przemowę zaczął nieśpiesznie, rozsiadł się wpierw i popatrzył na bohatera - Jakąś profesor zaatakowali w szkole i ranili bardzo ciężko... Najgorsze jest to że cholera jakimś cudem nie było świadków. Dyrektor waruje, a do samej akademii zostali zaproszeni żołnierze z różnych oddziałów dla bezpieczeństwa... A to oznacza że nie jest wesoło raczej - Pokręcił głową ze zrezygnowaniem - Wiesz to jakiś wielki incydent, akademia jest jednym z najlepiej strzeżonych miejsc, podobno ktoś widział jakiś podejrzanych typów, podobno ktoś czół nieprzyjemne rei przez chwile, a nikt nie zarefował...
Bohater raczej nie mógł wiedzieć co się stało, u pielęgniarki panował zawsze spokój, Ona dbała o podopiecznych... I nie pozwalała nikomu w żaden sposób ich stresować. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pokój lekarza 2011-02-03, 11:18 | |
| Koizumi widział jak chłopakowi ciężko zacząć z nim rozmowę. Im dużej czekał tym bardziej się niepokoił i myślał, że to dotyczy jego. Już miał go ponownie zachęcić do opowiedzenia tych wydarzeń gdy Hiro zaczął mówić. Haruo był szczerze zdumiony tym co usłyszał. W tej historii było kilka niezrozumiałych dla niego spraw. Pierwszą było to, że ktoś ciężko ranił nauczyciela. Nie byli oni ani słabi ani niedoświadczeni. Żeby ich pokonać ktoś musiał być na poziomie kapitana lub porucznika, inna opcja było to, że mogli być bliskimi znajomymi. Inną ciekawostką było to, ze nie było świadków. W akademii zawsze było gwarno i tłoczno. Wrogo nastawione rei też nie napawało go optymizmem. Nagle Koizumi zorientował się, że od dłuższej chwili rozmyśla. Spojrzał na swojego rozmówcę i spostrzegł, że spogląda na niego wyczekująco. -To naprawdę dziwne. Sam nie wiem co o tym myśleć, pożyjemy zobaczymy. Mam nadzieję, że wszystko się szybko wyjaśni i złapią napastnika.
|
| | | Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: Pokój lekarza 2013-05-17, 22:29 | |
| - Wiesz... Strasznie dużo plotek chodzi na ten temat. No ale faktem jest że sensei leży teraz w czwórce - Uznał. Sprawa wyraźnie nie podobała się Hiro, zresztą co w tym dziwnego ? Jeśli ktoś tak po prostu mógł się wedrzeć do akademii, i zrobić coś takiego to znaczyło że bardzo wielu uczniów może być zagrożonych. W końcu nawet najmniej bojowi nauczyciele wybijali się w umiejętnościach wysoko ponad kadetów. - A ty jak się teraz czujesz hm ? kiedy wracasz do nauki ? - podrapał się lekko po skroni. Wyraźnie wolał już zmienić temat, tym bardziej że wesoły nie był. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pokój lekarza 2013-05-17, 23:09 | |
| Sprawa była podejrzana. Zaczął się zastanawiać czy historia ze wzgórza i nauczycielki mogą być jakoś powiązane. Po tym co ostatnio przeżył nie chciał napotkać problemów po powrocie do akademii. Chociaż wiedział, że nie uniknie problemów. Informacje rozchodzą się szybko, a inni są ciekawscy więc pewnie szybko pojawią się pytania i przeróżne historie na temat jego eskapady. Drugie pytanie chłopaka wybiło go z zamyślenia. Poczuł ogromne zmęczenie i pulsujący bul placów, chcąc je odciążyć przechylił się do tyłu i chciał oprzeć się na dłoniach. Ale w takiej pozycji plecy zostały ściśnięte co spotęgowało ból a dodatkowo znów stracił czucie w dłoniach które ugięły się pod ciężarem ciała. Przeszyła go fala ogromnego cierpienia i zapanowała ciemność. Jedyne co widział to zielone, niebieskie i czerwone plamy latające bez celu, czuł wilgoć w nogach i wiatr omiatający jego ciało, no i ten zapach lawendy ... |
| | | Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: Pokój lekarza 2013-06-11, 16:57 | |
| Chłopak odpłynął, sam nie wiedział ile czasu nie miał kontaktu z rzeczywistością... Po pewnym czasie poczuł jak ktoś lekko potrząsa go za ramię, usłyszał głos Hiro - Hejjj ? W porządku ? Halo ? - cóż wyraźnie zaniepokoił się stanem Haruo. Bez dłuższego dopytywania się o co chodzi, złapał go pod ramię i zaprowadził do posłania na którym go położył. - Mam kogoś przyprowadzić hm ? - zmarszczył lekko brwi - albo dać Ci wody ? - Zachowanie Haruo było przynajmniej martwiące, tym bardziej że niedawno wrócił on z leczenia. Hiro wyraźnie starał się pomóc tak jak tylko mógł. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Pokój lekarza | |
| |
| | | | Pokój lekarza | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|