Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Sala Pojedynkowa

Go down 
+4
Hiro Takemitsu
Takagi Niizuki
Yuzuru Tanaka
Izdurbal Tenshi
8 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 14  Next
AutorWiadomość
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-04-22, 22:52

Akihiko $02$0011

Chłopak skorzystał z okazji i złapał szybko swój bokken oraz wrócił na matę w czasie wystarczającym, po czym ustawił się przed dziewczyną i zaczął swój krótki wykład, który dziewczyna zakończyła chichotem, po czym podeszła do Akihiko i zaczęła jeździć palcem po szyi, podbródku , którym to podniosła głowę w górę, położyła słodkiego causa na szyi, po czym niczym zdradziecka żmija, uderzyła rękojeścią bokkena w brzuch. Zdziwienie ,niewyobrażalny ból i demoniczny śmiech dziewczyny, która właśnie podstępnie rozkojarzyła chłopaka , zatrzymała swój diaboliczny śmiech i zupełnie na poważnie. -Ty na serio myślałeś ,że jestem taka głupia.- Nim Akihiko się ustabilizował już kolejny cios wylądował na podbródku chłopaka, który plunął krwią, czerwoną posoką która wraz ze śliną. Mieszanka wylądowała na już zużytych i nieraz ubrudzonych krwią panelach. Natomiast na twarzy Akihiko pojawił się uśmiech. Uśmiech zdenerwowania, żądzy krwi, chęci zabijania.

Po chwili atakuje dziewczyna tym razem dosyć uczciwie, rusza w stronę chłopaka z bokkem w górze, trzymanym oburącz. Czyżby tym razem chciała zaatakować bez żadnej podpuchy, tak o sobie z góry, chyba coś tu jest nie tak.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-04-23, 20:46

Pierwszym gestem jaki wykonał po otrzymaniu tego ciosu było poprawienie środkowym palcem okularów które przez chwile o mało co nie spadły. Kolejnym splunięcie krwią na matę po czym opanowanie zastąpił złowieszczy uśmiech w którym to zęby pięknie wyróżniały się na czerwono-krwistym tle.

- Kończ tą gadaninę, bo gdy się odzywasz to rozwiewasz wszelkie wątpliwości co do swojej inteligencji

w tym wypadku Akihiko nie mógł dłużej stosować jakiś bardzo zaawansowanych taktyk. bo skoro one nie działały to najsłuszniejszym wyjściem było chyba czyste użycie siły. Kombinatoryka na tą chwile była ponad nerwy młodego adepta i z całą pewnością ustępowała zwykłej siekaninie... w koncu nie był to jakiś przeciwnik z klasą lecz lekko szurnięta dziewczyna.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-04-25, 13:34

Akihiko $02$0012a

Plan prosty ,lecz zabójczy. Zabójczy dla wyprowadzającego. Dziewczyna efektownie odskoczyła, by od tyłu skosić chłopaka swoim bokkenem , który efektownie upadł na podłogę, później był tylko ,ból głowy i ciemność, oraz przytłumiony krzyk nauczyciela. Uczucie, błogie bezczucia, ogarnęło całe ciało chłopaka, nie mógł nic zrobić, odpłyną tracąc przytomność. Nagle, coś go szarpnęło za ramię i pociągnęło do tyłu jak się zorientował po chwili, powrócił, dookoła niego byli uczniowie wpatrzeni , w ledwo oddychającego chłopaka. Czekaj... coś jest nie tak. pomyślał Akihiko, zauważył ,że nie może wyostrzyć wzroku, obraz jest strasznie nie wyraźny ,a do tego z każdą próbą jest coraz gorzej i głowa boli coraz bardziej, widocznie dostał mocno po czaszce i nie może dokładnie widzieć. Na wszelkie pytania odpowiada nie wyraźnie nie potrafi się wysłowić, jedyne słowa, który mu dobrze wychodzą to "Kumplfh"(czytaj nieartykuowalne). Usłyszał tylko ,że jest skierowany do IV oddziału, och co za pech, stał się pośmiewiskiem całej klasy, że byle dziewucha go pobiła. Śmiech był wszechobecny. Brzmiał w głowie dla sterczowłosego, gdy był w połowie drogi. Widocznie był to wielka żenada zostać pobitym przez dziewczynę.

Czekaj na odpis Tu
Powrót do góry Go down
Takagi Niizuki


Takagi Niizuki


Mistrz Gry : Aoto

Karta Postaci
Punkty Życia:
Sala Pojedynkowa - Page 8 Pbucket160/180Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty_bar_bleue  (160/180)
Punkty Reiatsu:
Sala Pojedynkowa - Page 8 Pbucket364/506Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty_bar_bleue  (364/506)

Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-05-09, 17:05

<Fon Kurogawa>

Sala jak zwykle była prawie pełna. Spóźnialscy przybywali jeszcze po tobie. Wokół sali stały różnego rodzaju bronie ćwiczebne. Od wakizashi po halabardy, co kto lubi, co kto woli. Po pierwszym roku już większość w miarę wybrała oręż, którym się będzie posługiwać, niektórzy ciągle zwlekali, jakby nie mogąc się zdecydować. Ty zaś mogłeś śmiało wziąć ulubiony kawałek drewna i obrócić go w dłoni. Jak zawsze rodzaj broni decydował też o rodzaju techniki, którym się walczyło. Kendo w tym przypadku wzmacniało podstawy posługiwania się orężem, choć na wyższej szkole walki dochodziły dodatkowe elementy i manewry.
- Witam na dzisiejszych zajęciach z kendo. - usłyszeliście głos Sekine-sensei. Pojawiła się nagle na sali i od razu przeszła do rzeczy - Nie traćmy czasu na pogaduszki. Dobierzcie się na początek w pary do pojedynków.


Dziadek Szyderca
-----------------------
Co zrobisz w przypadku zła, którego nie możesz pokonać sprawiedliwością ?
Zwalczysz zło złem, czy też zaakceptujesz fakt, że sprawiedliwość z nim przegrała ?
Tak czy inaczej, zło pozostanie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-05-09, 22:04

Fon nie upatrzył sobie nikogo, zawsze wolał jak to przeciwnicy wybierają jego, wtedy może się z nimi pobawić. Przynajmniej w szkole, w rzeczywistości oczywiście unikałby sytuacji, gdzie musiałby walczyć bezpośrednio, to nie ta szkoła. Chłopak czuł się dobrze w cieniu, szybkich, niespodziewanych atakach, błyskawicznie pozbawiających egzystencji, wszak tym chlubiła się rodzina Fon od pokoleń. Jednakże w ramach gdy nie dało się realizować tej postawy, trzeba byłoby znać się na walce, czyż nie? Dlatego też Kurogawa postanowił przyłożyć się do zajęć, bez względu na przeciwnika. Przeciwnika też nie miał zamiaru wybierać, nie potrzebował tego.
Powrót do góry Go down
Takagi Niizuki


Takagi Niizuki


Mistrz Gry : Aoto

Karta Postaci
Punkty Życia:
Sala Pojedynkowa - Page 8 Pbucket160/180Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty_bar_bleue  (160/180)
Punkty Reiatsu:
Sala Pojedynkowa - Page 8 Pbucket364/506Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty_bar_bleue  (364/506)

Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-05-09, 22:31

Gdy już każdy miał swojego partnera czy też partnerkę - tobie trafił się klasyczny typ osobnika z zakazanej części świata, jak to można określić niektórych mieszkańców Rukongai - nauczycielka rozpoczęła serię ćwiczeń rozgrzewających. Przysiady, pompki, wymachy, zadawanie ciosów. Wszystko to, by czasem komuś coś nie strzeliło w trakcie walki. W końcu, po pół godzinie przeszliście do właściwej części zajęć, pojedynków.
Twój przeciwnik, nazywający się Nishina był chyba wielbicielem wszelkim rodzajów bokenów, zwłaszcza tych klasycznych i długich. Którymi można okładać wroga do chwili, gdy się podda. Tym razem spoglądając na ciebie, dzierżącego wakizashi tyko się uśmiechnął złośliwie. Uśmiech ten jednak zniknął już po pierwszej wymianie ciosów, gdy za każde trafienie, jakie zaliczył na tobie, sam obrywał dwa, trzy razy. Szybko się zorientowałeś o jego słabych stronach i wykorzystywałeś je na tyle, na ile ci pozwalała sytuacja i sam Nishina, który wprost wychodził z siebie, byle by cie pokonać. Ostatecznie jednak skończyło się na twojej wygranej, choć różnica nie była aż tak duża, ale jednak.
Półtorej godziny ćwiczeń ciosów, manewrów oraz okładania siebie nawzajem treningowymi brońmi było nadwyraz męczące i bolesne. I z niejaką radością powitałeś zakończenie zajęć kendo. Teraz mieliście mieć godzinę przerwy, które dzieliło was od zwykłych ćwiczeń fizycznych. Ale znając życie one nigdy nie są zwykłe.


Dziadek Szyderca
-----------------------
Co zrobisz w przypadku zła, którego nie możesz pokonać sprawiedliwością ?
Zwalczysz zło złem, czy też zaakceptujesz fakt, że sprawiedliwość z nim przegrała ?
Tak czy inaczej, zło pozostanie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-05-18, 17:27

Kaoru rozejrzał się po sali po czym wykonał kilka ćwiczeń rozciągających które zajęły mu jakieś dwie minutki .
-Testy sprawnościowe to moja specjalność.- rzucił do kolegów po czym usiadł przy ścianie czekając na nauczyciela. Nie mógł się doczekać chwili kiedy będzie mógł zabłysnąć przed kolegami. Tak, niewątpliwie chłopak miał silną potrzebę wykazania się przed innymi. Już jako mały brzdąc wdrapywał się na wysokie drzewa aby patrzeć z góry na zachwyconych kolegów. Co prawda zdarzało mu się zaliczyć przy tym kilka dość bolesnych upadków, ale kto by o tym pamiętał?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-05-22, 10:54

Nie wątpię...[b]Usłyszałeś ciche lekko znudzone potwierdzenie od Matsumi.Po twoich kilku rozciągnięciach i krótkiej rozgrzewce drzwi sali się otworzyły i ukazał się nauczyciel,
Spoiler:
Ledwo mieszczący się w drzwiach 2 metrowy osobnik szedł powoli w stronę środka sali, wielkie mięśnie i postura mocarza nie pasowały do tego co o nim mówiono i jego przyjaznego uśmiechu.
[b]Witam was serdecznie, jako że jesteście już zebrani zdaje się że wszyscy to zaczniemy rozgrzewkę, na jej czas dobieżcie się w pary, potem ja was podobieram i będzie chwila na sparing w walce wręcz.
Po jego słowach ludzie powoli zaczęli się dobierać w pary, Kisame i Matsumi patrzyli po sobie i tobie wyraźnie myśląc kto z kim będzie ćwiczył?Gramy w Yan Ken Pon? czy jakies inne propozycje zapytał z uśmiechem Kisame czekając na rozwój sytuacji.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-05-24, 23:28

Nauczyciel, wydawał się być rzeczywiście w porządku, przynajmniej takie sprawiał pierwsze wrażenie. Kto wie? Może ma w zwyczaju łamanie szczęk, uczniom. Kaoru jednak nie zadręczał się tym długo. Jego uśmiech poszerzył się gdy okazało się że zaraz będzie walczył wręcz. I w tym jestem dobry- pomyślał po czym spojrzał na kolegów:
-No to które z was, chce się ze mną zmierzyć.- rzekł, pewny swoich umiejętności.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-05-26, 21:22

Kisame...czyń honory, ja nie mam ochoty się pocić... Powiedziała Matsumi pokazując wam język, odchodząc w stronę innej dziewczyny bez pary.Nim zdołałeś coś powiedzieć sensownego Mito zarządził rozgrzewkę w parach powolne rozciąganie i siebie i partnera, przysiady z zaplotem ramion ka karku towarzysza, pompki krzyżowe(byliście ułożeni na krzyż) Oraz kilkanaście innych ćwiczeń. Kisame cały czas z uśmiechem wykonywał ćwiczenia, ku twemu zdziwieniu wykonując pełny szpagat.Był rozciągnięty chyba najlepiej z całej klasy.
Po rozgrzewce Mito zaczął chodzić między parami dokonując małych zmian. Tobie zmienił partnera, stawiając przed tobą znanego ci szlachcica z stołówki, tego co stał na uboczu i paradoksalnie uspokajając 2 dryblasów. Stanął przed tobą patrząc ci w oczy bez uczucia, bez pogardy czy sympatii jakby cie nie było.To ma być czysty sparing, nie chcę tu jatki z użyciem broni czy Kidou, walczycie do puki ktoś się nie podda lub ja tego nie przerwę, Zrozumiano? Słyszeliście głos Mito. Szlachcic ustawił sie w pozycji...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-05-30, 13:23

Ze spokojem wykonywał kolejne ćwiczenia w ramach zasady że dobrej rozgrzewki nigdy za mało. Gdy ta się skończyła, ustawił się naprzeciw Kisame. Jednak okazało się że sensei ma nieco inne plany. Kaoru spojrzał ze zaciekawieniem na nowego przeciwnika. Ciekawe czy jest dobry? Podobno jest taka zasada że im mniej shinigami mówi tym jest silniejszy. Hmm.. czyli może powinienem mniej gadać?- zastanawiał się dopóty nie przemówił nauczyciel. Bez kidou? Ten szlachcic ma szczęście
W końcu nastał czas walki. Kaoru przyjął pozycję z wyciągniętym do przodu bokenem, po czym ruszył szybko w stronę przeciwnika, miał zamiar szybko to zakończyć.
Zamachnął bokenem, markując atak w głowę. W ostatniej chwili, przekręcił miecz w dłoni i skierował go na bok rywala.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-05, 09:29

Nim zdołałeś dokonać zamierzony atak poczułeś że twój miecz zatrzymał się w powietrzu.
Nie myjesz uszu czy mnie lekceważysz chłopcze...?Słyszałeś głos Nauczyciela, który miał poważną minę.Walczycie wręcz...to jest Hakuda a nie Zanjutsu... mam nadzieję że tylko sie pomyliłeś i nie zdołałeś pomyśleć w chwili dobywania tej zapałki...Głos miał surowy, a spojrzenie świdrowało cię na wylot. Kilkanaścioro oczu z całej sali również się zwróciło na ciebie niemal od razu zlewając z szeptem i szmerem.Jeśli tak ci sie spieszy do miecza to poczekaj do jutra... Powiedział twój oponent przyjmując pozycję.
Nauczyciel natomiast sprawnie wyszarpnął ci Boken i zmierzył obu wzrokiem...Zaczynacie, ale następny numer...i coś sie stanie. Jeszcze dobrze nie przyjąłeś pozycji gdy przeciwnik zjawił się blisko ciebie, z cofniętą lekko lewą ręką do zadania ciosu.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-06, 15:52

Z nieco obrażonym wyrazem twarzy, milcząco przyjął reprymendę nauczyciela. Jego wina że nie wyraził się dokładniej. W końcu jakby nie patrzeć pięści to też broń, przynajmniej moje.
-Wprost nie mogę się doczekać.- burknął na zaczepkę swojego sparing partnera.
Ustawił się w pozycji bojowej na lekko zgiętych kolanach. Wolałby walczyć bokenem ale trudno. Miał zamiar zacząć pierwszy cios, jednak szybkość jego przeciwnika go zaskoczyła. Nie dam się pokonać..
Szybkim krokiem w bok miał zamiar uniknąć ciosu, po czym chwyciłby wyciągniętą rękę przeciwnika, pociągnąłby ją w swoją stronę jednocześnie zadając cios w brzuch drugą ręką.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-06, 19:41

Unik wykonałeś płynnie schodząc z lini ciosu lecz mimo iż twa ręka wystrzeliła by złapać jego, poczułeś dziwne ciepło i bul w podbrzuszu, przeciwnik wypadł i z przykucnięcia zadał cios łokciem, widziałeś że celował w splot słoneczny lecz nie trafił na twoje szczęście, jego barki juz miały się przechylić zdradzając kolejny ruch, niemal równo z lekkim zatoczeniem stopy najwidoczniej do kopnięcia.
Faktycznie sekundę później prawa stopa przeciwnika leciała na twą twarz lecz wciąż miałeś czas na odpowiednią reakcję..
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-07, 13:26

Kaoru uśmiechnął się mimowolnie kiedy jego cios nie trafił celu. Może nawet trochę się spocę?. Gdy ujrzał szybko zbliżającą się stopę przeciwnika, rzucił się w dół aby uniknąć bolesnego ciosu. Przykucnął, położył lewą dłoń na podłożu, cały ciężar ciała przesunął na lewe ramię tak aby mógł otrzymać równowagę kiedy jego prawa noga wystrzeli w lewą, dolną kończynę przeciwnika. Miał zamiar skosić ją tak żeby sparingpartner upadł. Rzuciłby się wtedy na niego okładając go pięściami uważając przy tym na możliwy kontratak.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-14, 07:30

Twoja reakcja była prawidłowa i jak przewidywałeś przeciwnik nie zdołał zrobić przed tym uniku. Szlachcic upadał niby w zwolnionym tempie lecz również prostował rękę tak by dotknęła podłoża przed plecami wyginając ciało.Nagle znalazł się dwa metry dalej po wykonaniu dość akrobatycznego i na pewno trudnego manewru.Nie byłeś pewien czy to było salto czy co innego. Pewność w jego oczach natomiast pozostawała, dołączyła do tego jakaś iskierka i lekki uśmiech w kąciku ust, teraz najwyraźniej czekał na twój atak.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-21, 18:18

Akrobacyjne zdolności przeciwnika zaczęły drażnić chłopaka. Kaoru ugiął kolana i ruszył na przeciwnika, zacisnął pięść z zamiarem uderzenia przeciwnika w twarz gdyby cios dosięgnął celu druga pięść uderzyłaby z całych sił w brzuch oponenta. Gdyby natomiast jego oponent wykonał unik, próbowałby go kopnąć w nogi tak aby ten stracił równowagę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-22, 20:59

Coraz bardziej poirytowany, coraz bardziej zdesperowany wykonywałeś swój, atak. Cios dosięgnął twarzy przeciwnika i juz miał drugi zwieńczyć sukces gdy poczułeś jak zaczyna ci brakować tchu. Chłopak choć z sinym policzkiem uśmiechnął się podczas gdy ty dostrzegłeś tylko kolano niebezpieczni blisko twej twarzy.Ból w okolicach środka klatki piersiowej i brak oddechu świadczyły jednoznacznie o wprawnym ciosie w splot słoneczny.Czułeś jak nos i usta pieką niewyobrażalnym bólem podczas gdy przeciwnik znów zamierzał sie z ciosem po raz kolejnym na klatkę piersiową. W uszach słyszałeś zdaje sie jego głos albo ci sie tylko zdawało że słyszałeś, Nie najgorzej...ale i tak za słabo. To co mogło cie pokrzepić to fakt że jesteś w stanie uniknąć ciosów, i udało ci się go trafić...czyżby przeciwnik nie był taki słaby, albo ty taki silny?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-22, 21:10

Za słabo? usta Kaoru wykrzywiły się w grymasie wściekłości, nienawidził kiedy go się poniża. Nie zważając na ciosy pochylił się i zaszarżował na przeciwnika, chciał chwycić go za boki i wykorzystując siłę rozpędu przewrócić na ziemię. Powalonego przeciwnika okładał by pięściami gdzie popadnie, byleby tylko pokazać mu kto tu jest górą.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-24, 12:38

Zaszarżowałeś z furią na przeciwnika, dostrzegając jak uśmiech zchodzi z jego twarzy, ale zamiast przeciwnika poczułeś pustkę między ramionami i uderzenie ciałem o ziemię. następnie coś oplątało ci się w około szyi i odebrało ci powietrze i siły. Czułeś jak razem z siłami, furia także przemija na skutek wyczerpania, pomimo szarpnięć żelazny uścisk nie malał.Równie nagle jak się to zaczęło, zostało przerwane, świat wrócił do kolorów.Sanjiro wygrywa... To był głos senseia, który pojawił się niedaleko ciebie, nie brzmiał już tak ostro a wręcz wydawał się nieco przyjemniejszy...Oboje ładnie walczyliście....Kaoru, naprawdę ładna walka. Usłyszałeś jego słowa.Stał obok ciebie razem z twoim przeciwnikiem który posiliwszy się na uśmiech, wyciągnął w twoją stronę rękę.Kisame i Matsumi już szli w twoją stronę również lekko sfatygowani.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-24, 17:36

Już po raz któryś w historii okazało się że brak opanowania nie popłaca. Pokonany Kaoru wstał na nogi dysząc ciężko.
-Dziękuję sensei.-
wymamrotał w odpowiedzi na pochwałę nauczyciela ,która nie sprawiła mu jednak przyjemności. Widząc wyciągniętą dłoń przeciwnika wahał się przez chwilę po czym uścisnął ją krótko po czym odwrócił się na pięcie i podążył w stronę kolegów.
-I jak wam poszło?- rzucił przywołując na twarz uśmiech, który nie był jednak zbyt przekonywujący.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-24, 19:09

Było nieźle.... odpowiedział Kisame z uśmiechem i bólem na twarzy lekko dygoczącym głosem.Dałeś radę zauważyć że co chwila staje na pietach i jest lekko skulony.
Matsumi natomiast zdawała się z opanowaniem i wyrafinowaniem, spoglądać na ciebie i twego przeciwnika. Skoro jesteś cały to masz albo farta, albo coś w tobie jest...nie to co w tym durniu... Wskazała na kulącego się ciągle Kisame.
Wasze zajęcia skończyły się nie długo później, gdy Mito powoli podchodził i krytykował poszczególne pary mówiąc jakie kto robił błędy.Kisame powoli odzyskiwał kolory, natomiast Matsumi ciągle mierzyła wzrokiem twego przeciwnika, jakby mierząc siły. Na dziś to chyba tyle... Powiedział Kisame. Wciąż lekko dysząc i sie krzywiąc przez uśmiech. Jakaś dziewczyna przechodząc obok lekko prychnęła w waszą stronę a ten jakby się skulił i schował za tobą.Idziemy???
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-24, 19:23

-Sugerował bym raczej tą drugą opcję.- rzekł do Matsumi, po czym zaczął się przyglądać jak nauczyciel robi uwagi innym uczniom. Humor poprawił mu fakt że sam nie został skrytykowany, chociaż przegrał co jak sobie obiecał nie powtórzy się ponownie a przynajmniej nie w najbliższym czasie. -Co? A tak.- słowa Kisame wyrwały go z lekkiego zamyślenia.- Dzisiaj już chyba nie mamy zajęć. Wiecie gdzie tu się można rozerwać po męczącym dniu?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-24, 23:29

Ja mam już dość rozrywek na dziś...Burknął Kisame opierając się o ścianę...A znając moje szczęście jeszcze po drodze do domu coś mnie spodka więc odpadam i nie znam... Matsumi, obserwowała chłopaczka aż wyszedł sali następnie zwracając się do ciebie...A ja, uważam że trzeba się przespać...poćwiczyć i poczytać notatki...5 godzin w akademii, ale testy też nas obowiązują i wątpię by przeszło się tylko na tej wiedzy. powiedziała uśmiechając sie lekko. A jeśli liczysz na sake...to uważaj, jak cię przyłapie jako nie lata z miseczką..to masz przerąbane. Dodał Kisame Już wracając do pełni kolorów, Radzę ci się wcześniej położyć spać, jutro mamy jeszcze ciekawszy dzień...Zanjutsu ,Kidou i...2 wykłady Zoriego.Matsumi przynajmniej ma niedaleko bo mieszka w akademiku... Powiedział chłopak ziewając potężnie.Dziewczyna tylko nadepnęła mu na palec...Drzwi w drzwi z tobą bałwanie...W czasie walki wydawałeś się trochę...jakby to powiedzieć, zdenerwowany?Co się działo? Spytała cie świdrując cię spojrzeniem na wylot.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-24, 23:47

-Jak wolicie.- powiedział, lekko zawiedziony chociaż nie mógł odmówić ich słowom rozsądku. Muszę pamiętać ,że od teraz koniec z wieczornymi spacerami.- zanotował sobie nie bez bólu w pamięci. Jęknął żałośnie kiedy Kisame uświadomił go ,że jutro czekają go aż dwa wykłady z jego ulubionym nauczycielem.
-Dobra rada.- skomentował propozycję szybszego położenia się.
Już miał się żegnać z kolegami, kiedy Matsumi zadała mu dość niewygodne pytanie.
-A to nic takiego, wiesz czasem po prostu się zapominam gdy toczę jakąś cięższą walkę.-wytłumaczył zgodnie z prawdą. Cóż Kaoru można było nazwać odrobinę niestabilnym emocjonalnie chociaż on wolał stwierdzenie ,że posiada bogatą i żywą osobowość.
-No a teraz wybaczcie, chyba wezmę sobie do serca wasze porady i pójdę wcześniej spać.- pożegnał się z kolegami po czym nieco obolały po pierwszym dniu nauki,podążył w stronę domu.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-06-26, 16:26

Do zobaczenia... Odparli jednocześnie, w momencie w którym opuszczałeś salę.Idąc korytarzem czułeś na sobie czyjeś spojrzenie.Czułeś jakby każdy twój ruch oplotła niewidzialna lina synchronizująca się z twoimi kończynami i starająca się ukryć.
Pomimo jednego czy drugiego niekontrolowanego nawet przez ciebie lecz przez instynkt odwrócenia się nie udało ci się wyczuć czy zauważyć skąd to jest.
Zmierzałeś dalej do domu, przez Rukon, a to przeczucie cię nie opuszczało. Nadal nie wiedziałeś co to jest...aż do pustego placu, na którym zalegały jeszcze kałuże, z porannego deszczu.Odkąd pamiętałeś ten plac był pusty,nigdy nikogo na nim nie zastałeś, nie wiedziałeś dlaczego.Ale nie to teraz miałeś w głowie...
No i jest jedna z naszych ptaszyn...brudna jak to miejsce. Usłyszałeś głos za swymi plecami, byli to dwaj dryblasy z wcześniej, ci którzy zaczepiali was na stołówce. co prawda liczyłem że dorwę tego śmiecia Kisame, ale każdy brudas z akademii mniej to lepiej...
Mówił patrząc na ciebie nienawistnym spojrzeniem pierwszy z nich, zdaje się że silniejszy.
Drugi powoli zachodził cie od lewej by odciąć drogę ucieczki.


Pisz u siebie w domu...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-07-08, 22:11

<poooowrót!>

Cóż, Fon był przygotowany na niezwykłość ćwiczeń fizycznych, zawsze były jakieś podejrzane, ale i tak je lubił. Kurogawa nie wiedział czego się spodziewać, gdyż zazwyczaj dawał się zaskoczyć, nie dlatego, że był mało rozgarnięty i tępy, ale dlatego, że wolał zaskoczenia, zresztą gdyby nie zaskoczenia, to chłopak nie uczyłby się szybko reagować, a sam nie trenowałby cichego likwidowania celów, zazwyczaj dość żwawych lub irytujących, a najczęściej jedno i drugie. Teraz liczyło się to co będzie, chodź przez chwile zastanawiał się, czy jego siostra także musiała przez to przechodzić. Zapewne tak, raczej nauczyciele zbyt często się nie zmieniali, chodź kto to wiedział...
Powrót do góry Go down
Takagi Niizuki


Takagi Niizuki


Mistrz Gry : Aoto

Karta Postaci
Punkty Życia:
Sala Pojedynkowa - Page 8 Pbucket160/180Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty_bar_bleue  (160/180)
Punkty Reiatsu:
Sala Pojedynkowa - Page 8 Pbucket364/506Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty_bar_bleue  (364/506)

Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-07-08, 22:26

Ćwiczenia fizyczne. Standardowe, mające polepszyć twoją kondycję i mięśnie. Mieliście zaliczyć dziś cały komplet: biegi na 1000 metrów, spora ilość pompek, przysiadów, brzuszków... Wszystko to w ciągu dwóch godzin. Sama radość dla niektórych, dla innych męczarnia i niepotrzebna strata czasu. Wszędzie trafiali się zarówno lenie jak i pasjonaci.


Dziadek Szyderca
-----------------------
Co zrobisz w przypadku zła, którego nie możesz pokonać sprawiedliwością ?
Zwalczysz zło złem, czy też zaakceptujesz fakt, że sprawiedliwość z nim przegrała ?
Tak czy inaczej, zło pozostanie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-07-09, 14:36

Polepszanie kondycji, rozbudowa mięśni, prędkości oraz gibkości, oraz zwinności. Tego właśnie było tu trzeba, jednakże mimo wszystko chłopak lubił także i kidou, niemniej rozwój fizyczny liczył się bardziej, jeśli chciał znaleźć się w 2 oddziale. Tak więc zgodnie z planem, najpierw rozpoczął od rozgrzewki, rozbieganie mięśni, ćwiczenia rozciągające, skipy, przygotowanie wszelkich stawów na nadchodzące wyzwanie. Kolejnym etapem było skupienie się na perfekcyjnym rozciągnięciu ciała, aby potem połączyć to z szybkim i wprawnym ruchem mającym, rozwijać szybkość, zręczność jak i wytrzymałość. Ćwiczenie było zaprojektowanie w umyśle młodego szlachcica, aby położyć nacisk własnie na te pożądane cechy, chodź i mięśni nie wolno było zaniedbywać. Mimo wszystko większość czasu została poświęcana na przeskoki, połączone z kolejnymi ewolucjami, przewrotami, unikami, wszystko po to, by jak najefektowniej działać na jak największą sferę. Gdy tylko chłopak znalazł odpowiednie miejsce przystąpił także, do łączenia wszystkiego, czego można było. Celem okazało się najbliższe i najtwardsze miejsce, które nie należało do kogoś żywego. Łącząc przeróżne kroki i ewolucje młodzian przybliżał się z różnych stron do celu, by potem z całą siłą uderzać, raz za razem, koło 10 powtórzeń, a potem się wycofać. Była to czysta przyjemność, gdyż jednocześnie wykonywał trening walki w zwarciu, czego stanowczo potrzebował, jeśli chciał być w tym tak dobry, jak zasłynęła jego rodzina. Niezależnie od bólu, kontynuował swe ćwiczenie, aż do końca zajęć. Wtedy to z pewnością był już na tyle zmęczony, że oparł się o ścianę i zaczął odpoczywać chwilę, by pójść w kolejne miejsce docelowe.
Powrót do góry Go down
Takagi Niizuki


Takagi Niizuki


Mistrz Gry : Aoto

Karta Postaci
Punkty Życia:
Sala Pojedynkowa - Page 8 Pbucket160/180Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty_bar_bleue  (160/180)
Punkty Reiatsu:
Sala Pojedynkowa - Page 8 Pbucket364/506Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty_bar_bleue  (364/506)

Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty2010-07-09, 15:17

Gdy ćwiczenia się skończyły osunąłeś się na ścianę wycieńczony. A dzień jeszcze się nie skończył. Przed tobą były jeszcze jedne zajęcia - kidou. Tam przynajmniej odpoczniesz fizycznie, a bardziej się skupisz na "doznaniach" umysłowych. Swoją drogą ciekawe co się stało z tym sadystą. Eh, tym lepiej dla was póki go nie ma.



[+1 do Siły, +2 Wytrzymałości, +1 Zręczności]


Dziadek Szyderca
-----------------------
Co zrobisz w przypadku zła, którego nie możesz pokonać sprawiedliwością ?
Zwalczysz zło złem, czy też zaakceptujesz fakt, że sprawiedliwość z nim przegrała ?
Tak czy inaczej, zło pozostanie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Pojedynkowa   Sala Pojedynkowa - Page 8 Empty

Powrót do góry Go down
 
Sala Pojedynkowa
Powrót do góry 
Strona 8 z 14Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 14  Next
 Similar topics
-
» Sala nr 1
» Sala 13
» sala nr.2
» Sala nr 3
» Sala nr 21

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Soul Society :: Seireitei :: Akademia Shinigami-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje