Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Treila [człowiek]

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Gość
Gość




Treila [człowiek] Empty
PisanieTemat: Treila [człowiek]   Treila [człowiek] Empty2009-08-28, 17:08

DANE

Imię: Treila
Nazwisko: nieznane
Profesja: człowiek
Płeć: kobieta
Wiek: 27 lat
Waga: 47 kg
Wzrost: 162 cm
Wygląd: Spod długiego płaszcza w kolorze wyblakłej czerni wyłania się stopa odziana w może niezbyt gustowny, ale za to szalenie praktyczny gumofilec. Kończy się on gdzieś pod kolanem. Wciśnięto weń zmarszczoną lekko nogawkę starych, drelichowych spodni, których i tak niezbyt wyrazisty kolor zatarł czas. Wyższą warstwę odzienia przykrywa wspomniany wcześniej płaszcz, zasznurowany mocno właśnie w tym miejscu. Można się jedynie domyślać, że jest tam jakaś prosta bluzka. A może nawet biustonosz? Albo… Może nie być tam nic. Jednak osoby pragnące to kiedykolwiek sprawdzić już nam o tym nie opowiedzą.
W każdym razie spomiędzy przydługawych rękawów czasem wysuwają się dłonie odziane w zniszczone, skórzane rękawiczki. Dziś brunatno – szare, w dniach swojej świetności prawdopodobnie posiadały barwę hebanu. Wyżej jest głowa. A raczej szeroki kaptur, który ją szczelnie osłania. Jednak, jeśli czasem ręka właścicielki go odchyli, ukaże nam się jej twarz. Odrażająca, naznaczona bliznami, zdeformowana wiecznie skwaszoną miną lub, co gorsza, ironicznym uśmieszkiem. Wystający podbródek, wąskie wargi, długi, złamany w dwóch miejscach nochal. I te jej małe, wodniste, szarawe oczka patrzące bezmyślnie w wieczną pustkę otchłani wypaczonego umysłu. Dalej mamy burzę ogniście czerwonych włosów. Splątanych na tyle dokładnie, aby złamał się na nich najtwardszy nawet grzebień. Choć można przypuszczać, że nigdy takowy przedmiot nawet się do nich nie zbliżył… Kłaki są długie, sięgają aż do pośladków. Jednak to nie wszystko, co można powiedzieć o jej wyglądzie. Tylko jak opisać tę dziwną aurę wokół niej? Jak wytłumaczyć to niesamowite uczucie, kiedy na jej widok przychodzi nagła ochota na znalezienie się wiele kilometrów od miejsca, w którym przebywa? To już musicie poczuć na własnej skórze…

Charakter: Treila jest osobą obdarzoną stoickim spokojem. Wiecznie pogrążona w słodkiej ataraksji. Złamał się paznokieć? Trudno. Okradli chałupę? Trudno. Zabili rodziców? TRUDNO. Wszystko to kwituje beznamiętnym wzruszeniem ramion. Nie przywiązuję się do niczego, ani też do niczego nie przywiązuje wagi. No, może do pieniędzy. Gdy ktoś solidnie zapłaci, będzie mu wiernie służyć. Jednak, gdy ktoś zapłaci jeszcze solidniej, bez mrugnięcia okiem zdradzi poprzedniego zleceniodawcę. Oczywiście przyjmuje tylko te zlecenia, które są zgodne z jej przekonaniami. Jej myślenie jest bardzo jednotorowe. Kiedy ma jakiś cel, zrobi wszystko, żeby go osiągnąć. Nawet za cenę własnego życia. Często mówi sama do siebie. Podobno to oznaka inteligencji. A może jej braku? Lubi też dużo wypić. Właściwie, jest uzależniona od alkoholu. Nikomu nie odmówi butelki dobrego bimbru. Ponad to, sprawia wrażenie osoby szalonej, wręcz obłąkanej. No, ale… Przecież nie ma się czego bać. Groźna jest tylko dla przeciwników. „Celów”. I wampirów, jak sama określa Bounto. Nienawidzi okultyzmu, mimo że wszystko wokół zaprzecza jej przekonaniom. Same jej zachowanie temu przeczy. Bo ona jest po prostu osobą pełną sprzeczności… Widzi dusze. I shinigami. Dzięki wieloletniej wiedzy i doświadczeniu przekazywanemu z pokolenia na pokolenie w jej rodzinie umie nawet z nimi walczyć. Ale o tym później…

Ekwipunek: kuszokołkownica, lewe dokumenty.

Historia: Treila przyszła na świat jako dziewiąte dziecko, a zarazem pierwsza córka Jiro i Tamami. Po niej była jeszcze piątka bachorów. Swoje egzotycznie nieco imię otrzymała po głównej bohaterce telenoweli brazylijskiej, którą namiętnie oglądała jej matka w młodości, kiedy jeszcze miała czas na takie „przyjemności”. Odkąd sięga pamięcią, jej życie wypełniała praca na roli (bowiem mieszkali na wsi), opieka nad rodzeństwem, pijatyki oraz przysposabianie do rodzinnego zawodu „egzorcysty” i „łowcy wampirów”. W całej okolicy korzystano z usług rodziny Treili. Chociaż znani byli jako „hieny cmentarne”, tak naprawdę podstawą ich umiejętności było to, że… widzieli duchy. I oczywiście wiedzieli, jak się z nimi obchodzić. W rodzinnej bimbrowni produkowali ze zgniłych warzyw najlepszej jakości alkohole, którymi nie pogardziła jeszcze żadna zjawa. Sam zapach zachęcał do wyniesienia się z „obszaru straszenia”. Stara, sprowadzona z radzieckiej Rosji, mosiężna aparatura sprawowała się bez zarzutu przez wiele lat. Przetrwała już dwie wojny, a i najnowsza technika jej nie straszna. Do likwidacji „wampirów” używali niezawodnej kuszokołkownicy. Kołki powleczone były cienką, poświęconą przez lokalnego księdza warstwą srebra, dzięki czemu (jak wierzyli) nie mógł oprzeć im się żaden przeciwnik. Oczywiście prawda była taka, że Bounto dowiedziawszy się, iż ktoś rozpoznaje ich moce, po prostu udawali śmierć lub uciekali, jednak ród i tak myślał swoje. Jeśli wyczuwano moc Bounto na cmentarzach, rozkopywali groby i tak skutecznie preparowali i łamali kości, aby „wampiry nie mogły się odrodzić”. Co było częścią egzorcyzmu. Skąd mogli wiedzieć, że to na nic?
Jak widać, dziewczyna miała dzieciństwo jak z bajki. Bardzo drastycznej bajki, ale kogo to obchodzi… Nigdy nie chodziła do szkoły, żadnych zmartwień, żadnego stresu… A w razie problemów kula w łeb i po sprawie. Nie miała też żadnych koleżanek i kolegów, ale w sumie nie byli jej potrzebni przy tak licznym rodzeństwie. Zresztą, nie miałaby przecież dla nich czasu. Wolne chwile wolała spędzać w karczmie przy kufelku dobrego piwa. Oczywiście w karczmie tej często dochodziło do zamieszek, jednak jeśli nie dotyczyły one jej samej, nie wtrącała się, a jedynie przyglądała z boku. To właśnie tam nauczyła się bronić, a także używać dziwnych przedmiotów jako skutecznych narzędzi śmierci.

Pewnego pięknego dnia Treila obudziła się jak zwykle na kacu. Zwlokła się z łóżka, przeciągnęła i wypiła kilka łyków mętnej cieczy z butelki, która o dziwo zawsze była pod ręką. Tak na orzeźwienie. Ostatniej nocy wróciła z knajpy tuż nad ranem i od razu popadła w twardy, pijacki sen. To dlatego ocknęła się dopiero w południe. Narzuciła na siebie obrzydliwie przepocony i upaprany płaszcz, wciągnęła gumofilce, przypięła do pasa kuszokołkownicę i w tajnej kieszonce schowała małą buteleczkę wódki. Co by nie zabrakło, kiedy będzie potrzebna. Tak zabezpieczona, wyszła na zewnątrz. Jednak… coś jej nie pasowało. Pociągnęła nosem. W powietrzu unosił się zapach świeżej krwi. I ludzi. Martwych. Rozejrzała się czujnie dookoła. Dopiero teraz zauważyła ślady walki. Na ziemi widniały zaschnięte plamy poczerniałej krwi, kawałki ubrań, a nawet odcięta dłoń. Idąc tym tropem dotarła do punktu czerpania wody mieszczącego się tuż koło cmentarza. To tutaj znalazła pierwszego trupa. Ciało jej matki, ohydnie zmasakrowane, leżało w niefizjologicznej pozycji wciśnięte do otworu studni. Tuż obok poniewierały się szczątki jej ojca. Część nieżywego rodzeństwa znalazła na cmentarzu. „Wampiry…” – przemknęło jej przez myśl, kiedy zauważyła niezabezpieczone kuszokołkownice i wystrzelone kołki. Nie miała pojęcia, że widok po ataku PRAWDZIWEGO Bounto byłby zupełnie inny. Ale tego nie wiedział jak dotąd nikt w okolicy. Staroludzkim zwyczajem pogrzebała bliskich. Wykopanie zbiorowego grobu, a następnie ładne go zasypanie i ustawienie zaimprowizowanego krzyża zajęło jej czas aż do wieczora. Wtedy to uznała, że należy opić ich duszę i udała się do knajpy…

Kilka miesięcy później dziewczyna uznała, że nudzi jej się samotne, pijackie życie. W wiosce od dawna nie pojawiały się żadne duchy, ani wampiry. Nawet bijatyk było coraz mniej. A kiedy już się zdarzały, nie były zbyt ciekawe. Ludzie z każdym rokiem traciki kreatywność... U miejscowego fałszerza zamówiła plik świstków mających ułatwić jej przetrwanie, z zapasów „na czarną godzinę” wygrzebała trochę pieniędzy i pożegnawszy się ze starą chałupą ruszyła w świat. Chciała poszukać roboty w najbliższym mieście - Karakura. Postanowiła pracować jako wędrowna najemniczka. Jednocześnie miała swoje prywatne cele. Z pewnością jednym z nich było zabicie tylu wampirów, ile się da…

Pieniądze: 500 Ryo

STATYSTYKI

Atrybuty:
Siła: 5 -1 +3 = 7
Szybkość: 5 +5 = 10
Zręczność: 5 +2 +5 = 12
Wytrzymałość: 5 -1 +1 = 5
Inteligencja: 5 +5 = 10
Psychika: 5
Reiatsu: 5 +3 = 8
Kontrola Reiatsu: 5

PŁEĆ
RASA
WOLNE PUNKTY (10 +3)
WIEK
WADA

OGÓLNE

Udźwig: 70 kg
Prędkość (śr.): 10 km/h
Prędkość (max.): 30 km/h
PŻ (Punkty Życia): 50
PR (Punkty Reiatsu): 40

Umiejętności: Korzystanie z Broni Palnej, Mistrz Broni, Szpieg, Podstawy Samoobrony
Wady: Brzydal, Uzależnienie

Kamys: Przeniosłam kartę z oczekujących na MG do starych


Ostatnio zmieniony przez Vlana dnia 2009-08-28, 18:47, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Roten Yaiba


Treila [człowiek] Admin10
Roten Yaiba


Mistrz Gry : Kitsune

Karta Postaci
Punkty Życia:
Treila [człowiek] Pbucket210/220Treila [człowiek] Empty_bar_bleue  (210/220)
Punkty Reiatsu:
Treila [człowiek] Pbucket2225/2250Treila [człowiek] Empty_bar_bleue  (2225/2250)

Treila [człowiek] Empty
PisanieTemat: Re: Treila [człowiek]   Treila [człowiek] Empty2009-08-28, 17:43

Człowiek nie może mieć zaklęć.
Powrót do góry Go down
https://bleach.forumpolish.com
Gość
Gość




Treila [człowiek] Empty
PisanieTemat: Re: Treila [człowiek]   Treila [człowiek] Empty2009-08-28, 18:47

ano ^^" już poprawiam =)
Powrót do góry Go down
Kamys


Kamys


Mistrz Gry : Izdurbal

Karta Postaci
Punkty Życia:
Treila [człowiek] Pbucket102/290Treila [człowiek] Empty_bar_bleue  (102/290)
Punkty Reiatsu:
Treila [człowiek] Pbucket41/156Treila [człowiek] Empty_bar_bleue  (41/156)

Treila [człowiek] Empty
PisanieTemat: Re: Treila [człowiek]   Treila [człowiek] Empty2009-08-29, 23:20

Od początku


Wygląd - bardzo ładnie
Charakter - jak wyżej
Historia - hmm... hmmm.... Hmmmmmm Jest krótka, ale napisana w taki sposób że mi więcej nie trzeba. Twoja postać kojarzy mi się z średniowiecznym wojem, i chyba tylko to mi się nie podoba gdyż w tych czasach to raczej niespotykane... Mogła bym się czepiać ale nie będę.

Staty - chyba dobrze, wolałbym jednak żeby ktoś inny jeszcze je przejrzał.

Akcept
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Treila [człowiek] Empty
PisanieTemat: Re: Treila [człowiek]   Treila [człowiek] Empty

Powrót do góry Go down
 
Treila [człowiek]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Len Tao [człowiek]
» Holigans (człowiek)
» Ayano [człowiek]
» Daisuke [Człowiek]
» Eizo[człowiek]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Strefa Gracza :: Gracze :: Stare-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje