| biuro dywizji | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Izdurbal Tenshi
Mistrz Gry : Kamys
Karta Postaci Punkty Życia: (89/100) Punkty Reiatsu: (161/168)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-10, 13:00 | |
| - Hm? Zanpakutou w sensie? - Porucznik zmarszczyła brwi jeszcze mocniej. Podrapała się po skroni najwyraźniej zastanawiając się nad odpowiedzią. Po chwili zaczęła mówić patrząc jakoby w stronę sufitu. - W sumie nie wiem. Wiesz, zanpakutou to fragment duszy każdego shinigami. W teorii potrzeba by zniszczyć fragment duszy albo też jakoś go zapieczętować... trudna robota.
Pani oficer spokojnie rozebrała się do naga po czym owinęła ręcznikiem najwyraźniej wciąż zastanawiając. Złapała za swoją buławę i oparła ją sobie o lewe ramię. - A właśnie, co Ci się stało z kosą co? Bo nie da się ukryć, że nie masz ich ze sobą. - Tym razem dziewczyna wyglądała na wyraźnie zmartwioną. Spojrzała na dziewczynę z... troską? Tak, najpewniej właśnie z troską. | |
|
| |
Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-10, 22:09 | |
| Dziewczyna nie miała pojęcia czy ma odpowiadać czy nie, młoda Tsuki jednak całkiem lubiła tą kobietę, w zasadzie była jedną z niewielu osób do których jako taka sama umiała zagadać bez problemu. Tak wiec spuściła wzrok, westchnęła cicho - Kapitan dziś mi dał za zadanie znaleźć jednego takiego kolesia - jego znajomego i go przyprowadzić... To go znalazłam, tle że facet nie chciał przyjść - na samo wspomnienie dziewczynę ogarnęła co raz to większa żałość, zgarbiła się lekko - To go wyzwałam na walkę, że jak niby wygram to przylezie... Ale no przegrałam i ten zabrał mi miecz... Powiedział że odzyskam jak zasłużę czy coś.... | |
|
| |
Izdurbal Tenshi
Mistrz Gry : Kamys
Karta Postaci Punkty Życia: (89/100) Punkty Reiatsu: (161/168)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-11, 18:07 | |
| - Te... powiedz no co to za debil to zbierzemy się i zrobimy mu z tyłka kotlety i wepchniemy mu je do gęby! - Oczy Pani Oficer rozszerzył się, jednakże same źrenice wydawały się być nieco węższe. Po krótkiej chwili Kamys poczuła jak powietrze wibruje w koło jej postaci, następnie zaś delikatna, czerwona poświata zaczęła ją otaczać. Energia pulsująca dookoła przekazywała tylko jedną wieść - wściekłość. Buława trzymana przez Panią Oficer zamieniła się w kulę wyposażoną w ogromną ilość długich i ostrych kolców. - Nie będą nam jakieś gnoje pluć w twarz! Powiedz tylko gdzie ten gnojek!
Pomimo raczej skąpego ubioru i mizernego wzrostu dziewczyna wzbudziła niepokój nawet u Kamys. Teraz, zapewne ze względu na ogromną energie duchową bijącą z jej strony, wydawała się być ogromną bestią. Kamys miała wręcz wrażenie iż ziemia drży pod jej stopami. | |
|
| |
Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-11, 19:40 | |
| Dziewczyna w zasadzie nie wiedziała czemu jednak odczuła spore zaniepokojenie, otworzyła szerzej oczy jak by lekko przestraszona przez to co poczuła... Nieświadomie zacisnęła dłonie w pieści, choć dobrze wiedziała że nic jej nie grozi z rąk oficer, a przynajmniej nie teraz. Młoda Tsuki spuściła wzrok - To moja wina że dałam się sprać - wymruczała trochę przez żeby, była na siebie zła - Fecet w zasadzie nazywał się... Hasegawa Muro. Czy jakoś tak... Jakiś znajomy kapitana czy coś | |
|
| |
Izdurbal Tenshi
Mistrz Gry : Kamys
Karta Postaci Punkty Życia: (89/100) Punkty Reiatsu: (161/168)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-11, 22:58 | |
| - W takim razie chodź! Niech ten pedał kapitan to załatwia! - Dziewczyna złapała Kamys za ramię i szarpnęła ją w stronę drzwi. Najwyraźniej zapomniała że sama ubrana była jedynie w ręcznik, zaś jej kompanka ma na sobie jedynie niedokładnie związane białe kimono. Zamierzała w całej swojej furii wparować na dziedziniec i najpewniej zawlec Kamys do biura kapitana, choćby miała to zrobić siłą. Siły zresztą miała w sobie zaskakująco dużo. Cienkie rączki pozwalały bez trudności na poruszanie młodszą członkinią oddziału. Zapewne wystarczyły by też by rozłupać posadzkę albo czyjąś czaszkę. | |
|
| |
Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-11, 23:08 | |
| Dziewczyna poczuła się właśnie porwana, a do tego szła w takim stanie ubraniowym w jakim wyjść bardzo by nie chciała - Ummm... Może się ubierzemy ? - Rzuciła młódka nie wyobrażając sobie że może tak wyjść gdziekolwiek poza przebieralnie. Wyraźnie widziała że opieranie się nie ma nawet fragmentu sensu... Cóż otworzyła szerzej oczy pomijając fakt że czuła się źle z tym że nie ma swojej borni, to jeszcze powoli dostrzegała jak wiele treningów ma przed sobą aby wyjść tu kiedyś na kogoś - dołujące... | |
|
| |
Izdurbal Tenshi
Mistrz Gry : Kamys
Karta Postaci Punkty Życia: (89/100) Punkty Reiatsu: (161/168)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-13, 11:04 | |
| Pani oficer zatrzymała się nagle i to tak nagle iż niemal szarpnęła Kamys na siebie. Dziewczynie udało się jednak wyhamować tak by nie zderzyć się z silniejszą kobietą. Oficer nieco się uspokoiła, po czym odwróciła w stronę dziewczyny i westchnęła głośno. - No... ta, racja. Głupio by było tak ten...
Buława Pani oficer wciąż pozostawała zmieniona w kolczastą kulę, jednakże potężna aura gniewu nieco opadła. Wyraźnie "szał" zaczął powoli odpływać z umysłu dziewczyny pozostawiając tam jedynie kipiącą i wzmożoną wściekłość. Niemniej Pani Oficer kojarzyć się mogła teraz z bardzo rozwścieczonym wulkanem bliskim wybuchnięcia. Kamys zdawała sobie sprawę z faktu iż w oddziale jest naprawdę dużo niezwykle silnych ludzi. Tak na prawdę nigdy nie myślała inaczej. Co prawda wiele jej brakowało do poziomu trzeciego oficera, jednak pozostawiało to jedną budującą myśl. Dziewczyna bowiem zaczęła powoli rozumieć jak silna może się stać jeśli będzie dużo trenowała. | |
|
| |
Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-13, 19:43 | |
| - Umm to chodźmy się lepiej ubrać... - Zaproponowała Tsuki, jej samej oczywiście śpieszyło się aby rozwiązać sprawę, jednak cóż... Lepiej było by się ubrać - lepiej by się czuła, tak więc miała nadzieje że cofną się do łaźni gdzie Młódka zamierzała się szybko ubrać... Wtedy będzie mogła ruszyć do kapitana... Sama jednak nie czuła się zbyt pewnie, w końcu uważała że to jej wina iż odebrano jej broń... | |
|
| |
Izdurbal Tenshi
Mistrz Gry : Kamys
Karta Postaci Punkty Życia: (89/100) Punkty Reiatsu: (161/168)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-13, 21:22 | |
| Pani porucznik ruszyła energicznym krokiem w stronę swoich rzeczy i zaczęła się szybko ubierać. Jej ruchy były nadmiernie energiczne i wkładała w nie zbyt dużo siły. Łatwo było dzięki temu zrozumieć, że wciąż była porządnie wkurzona. Mamrotała zresztą pod nosem przekleństwa skierowane w stronę kapitana oraz wszystkiego co robił, dotykał, nosił oraz zapewne też powietrza, dzięki któremu mógł oddychać i języka w którym wygłaszał swoje niedorzeczne słowa. Ostatecznie Pani Oficer całkowicie się umundurowała przerzucając przez ramię insygnia oficera. Złapała również w dłoń swoją buławę, która na moment stała się na powrót zwyczajną kulą. Był to moment w którym broń oparta była spokojnie o ścianę. Spotkanie z dłonią dziewczyny szybko jednak przywróciło jej formę nader kolczastą i zapewne niemiłą w kontakcie bezpośrednim. - No, chodź Tsuki. Musimy pogadać z kretynem w kobiecych łaszkach. | |
|
| |
Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-14, 00:33 | |
| Dziewczyna powędrowała szybko do szatni gdzie ubrała się jak zawsze szybko i niezbyt dbale - jedyne na co uważała to to aby spodnie sięgały odpowiednio wysoko, i aby dekolt kimona sięgał jej pod szyje. Dziewczyna westchnęła cicho po czym to zerknęła na Panią oficer, podrapała się po głowie - uhm... - Wymruczała cicho gdyż nie wiedziała co odsiedzieć, potem już zamierzała iść tam gdzie kobieta chciała. | |
|
| |
Izdurbal Tenshi
Mistrz Gry : Kamys
Karta Postaci Punkty Życia: (89/100) Punkty Reiatsu: (161/168)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-14, 13:20 | |
| - No co jest dziewczyno? Nie chcesz dostać swojej kosy z powrotem hm? - Pani Oficer zmarszczyła gniewnie brwi spoglądając na Kamys. Wyraźnie miała zamiar w ten sposób zmotywować młodszą koleżankę do wzięcia się w garść i zaciętej walki. - Nie mów mi, że boisz się kapitana co? Nie dość że on jest pedałem to jeszcze chuderlawym! Kobieta z jedenastki nie powinna się bać chuderlawego pedała co nie? - Dziewczyna mocno klepnęła Kamys w lewe ramię najwyraźniej starając się ją nieco pocieszyć.
O dziwo, Oficer wydawała się być zmartwiona. Wydawało się zresztą iż martwiła się o Kamys. Oczywiście dziewczyna próbowała odrzucić tę myśl, mimo wszytko jednak powracała ona jak wredna, swędząca wysypka. | |
|
| |
Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-14, 16:46 | |
| Tsuki faktycznie się trochę ożywiła, niemniej nie miała wciąż ochoty mordować kapitana czy coś - w końcu uważała że jest to tylko i wyłącznie jej wina - Chce, nie mam nic ważniejszego niż ten miecz... - Skrzywiła się lekko poprawiając swoje obi, zacisnęła lekko dłonie w pięści - Chodzi tylko o to że to chyba moja wina - wymamrotała. Westchnęła cicho nie czuła się z tym wszystkim dobrze... Kiedy już się przebrała ruszyła do wyjścia z szatni, zamierzała faktycznie podejść do kapitana.
Ostatnio zmieniony przez Kamys Tsuki dnia 2010-04-14, 23:17, w całości zmieniany 1 raz | |
|
| |
Izdurbal Tenshi
Mistrz Gry : Kamys
Karta Postaci Punkty Życia: (89/100) Punkty Reiatsu: (161/168)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-14, 22:41 | |
| Pani Oficer otworzyła drzwi z głośnym hukiem, po czym ruszyła przez ogród w stronę biura, w którym najpewniej przebywał Kapitan. Tam też przynajmniej powinien być. Gdy obie dziewczyny stanęły przed drzwiami usłyszały jednak głosy dochodzące ze środka. Ktoś wyraźnie tam był, zaś Kamys była niemal pewna iż rozpoznawała głos oraz ton jakim zwykł posługiwać się Masu. Po krótkiej chwili jej przełożony wyszedł przez drzwi wraz ze swoim szerokim uśmiechem oraz z kataną należącą do Kamys, którą dzierżył w dłoni. Zamknął za sobą drzwi patrząc na obie dziewczyny i unosząc brwi. - Nooo... widzę że udało mi się was ubiec cooo? No w każdym razie mam kose twoja Tsuki. - Masu wyciągnął dłoń, w której trzymał miecz ukryty w pochwie. Nie oddał jednak miecza dziewczynie. - Ale obiecałem, ze go oddam dopiero jak zasłużysz, no więc wieczorem będziesz o niego walczyła na treningu jasne? - A tobie co odwaliło Masu co? - wysyczała pani Oficer patrząc na, o wiele od siebie większego, mężczyznę. - Nie oddasz dziewczynie jej własnego miecza? Coś Ci ostatnio w łeb przywaliło mocno? - Dziewczyna wciąż wyglądała na zdenerwowaną, jednakże na pewno nie była to furia podobna do tej sprzed chwili. | |
|
| |
Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-15, 00:26 | |
| Dziewczyna spojrzała na swój miecz otwierając oczy szeroko, wyraźnie nie spodziewała się go zobaczyć, a jeśli już to nie tak szybko. Mimo że Masu nie dał jej borni to dziewczyna jednak uśmiechnęła się łagodnie... Powód był prosty - bała się że straciła swoją kosę bezpowrotnie. - Ale jak... ? Zresztą... - Zamilkła na dosłownie moment, zacisnęła znów swoje dłonie w pięści - Zrobię co w mojej mocy żeby zasłużyć... - Powiedziała to całkiem szczerze, uznała że od dziś faktycznie trenować będzie dwa razy ciężej niż do tej pory. - Dziękuje... - Wymruczała nawet cicho, zapominając o szorstkiej powierzchniowości jaką stworzyła jaką formę ochronną. Skłoniła się lekko Masu, jak i również Pani oficer - najpewniej starała się wyrazić jakąś formę wdzięczności... Później postawi im mocne sake.
- Trening wieczorem tak ?... Ummm...To ja przejdę się coś zjeść wcześniej... - No i nawet odsysała apetyt, a była cholernie głodna. | |
|
| |
Izdurbal Tenshi
Mistrz Gry : Kamys
Karta Postaci Punkty Życia: (89/100) Punkty Reiatsu: (161/168)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-15, 22:17 | |
| Masu skinął w stronę Kamys z uśmiechem wysłuchując spokojnie tyrady wrzasków, którymi zasypywała go Pani Oficer. Dziewczyna natomiast najwyraźniej nie miała zamiaru zostawić nawet jednej, niewielkiej suchej nitki na, niemal dwukrotnie większym, mężczyźnie. Obrażała go nie przebierając w słowach i ofensywnych gestach takich jak stukanie palcem wskazującym po klatce piersiowej (do czego musiała wyciągać rękę) czy też "lekkich" kopnięciach w piszczel. Masu nawet skrzywił się lekko po którymś kopnięciu, w końcu stopy dziewczyny okute były w metal, tudzież materiał bardzo przypominający metal. Na pewno też była bardzo silna. Po kilku chwilach Masu wskazał jedynie dłonią w stronę Kamys by poinformować ja iż może sobie iść. Młódka skorzystała zaś z okazji i ruszyła w stronę stołówki.
Stołówka, jak niemal zawsze, pełna była głodnych ludzi, albo też ludzi leniwych, którzy chcieli całkowicie zapełnić swoje żołądki. statecznie dziewczyna zdołała jednak spokojnie spożyć spory posiłek. DO wieczora pozostało jeszcze trochę czasu. | |
|
| |
Kamys
Mistrz Gry : Izdurbal
Karta Postaci Punkty Życia: (102/290) Punkty Reiatsu: (41/156)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-18, 12:53 | |
| Tsuki skończyła jeść całkiem szybko - w końcu była całkiem głodna. Siedziała tak przez chwilę w stołówce, wśród wrzasków i ludzi z oddziału... Co dziwne uspokajało ją to. Wciąż czuła się tak jakoś dziwnie - w końcu dotarło do niej że jest raczej słaba (co jednak było dla niej świetną motywacją), uważała też ze postąpiła trochę kretyńsko wcześniej w stosunku tego całego kumpla kapitana... Tu w stołówce było jednak zbyt głośno aby mogła się skupić nad tym co ją bolało. Cieszyła się jednak niezmiernie z jednego - nie straciła swojego miecza na zawsze, odzyskała go całkiem szybko. Odetchnęła cicho, zaczęła się powoli zbierać... Przed tym jak opuściła jadłodlanie odniosła naczynia.
Stanęła spokojnie przed budynkiem, odetchnęła głośno i spojrzała w niebo, cóż miała jeszcze trochę czasu i już wiedziała jak go wykorzysta. Zamierzała przejść się po swój boken do sypialni, a potem udać się w jakieś nie oblegane przez członków XI miejcie typu ogródek albo coś, w celu potrenowania machnięć mieczem.... I tak właśnie zamierzała trenować aż do wieczora, kiedy miała iść na porzadny trening. | |
|
| |
Izdurbal Tenshi
Mistrz Gry : Kamys
Karta Postaci Punkty Życia: (89/100) Punkty Reiatsu: (161/168)
| Temat: Re: biuro dywizji 2010-04-20, 20:45 | |
| Dziewczyna miała nieco trudności ze znalezieniem miejsca kompletnie pustego i odosobnionego. Po kilku chwilach poszukiwań trafiła z powrotem do jednej z damskich sypialni. Póki co nie było tam nikogo, w końcu żadna z członkiń jedenastki nie kładła się spać po dobranocce. Tam też zaczęła trenować machając swoim bokenem. Musiała przyznać iż za łatwo jej szło, w końcu miecz treningowy był o wiele lżejszy od jej własnej broni. Przypomniała sobie jednak o bransoletach, które już dość dawno temu sprezentował jej Masu. Miała je nosić w wolnych chwilach, jednakże po ostatniej z misji zupełnie wypadło jej to z głowy. Tym razem jednak założyła obciążający kończyny komplet by zwielokrotnić skutki swojego treningu. Dziewczyna zorientowała się iż godzina jest odpowiednia na trening gdy zauważyła jak na dworze zapalono lampiony. Inny rodzaj światła przebijał się w tedy przez ścianki budynku. Postanowiła więc skierować się w stronę sali, na której zwykle trenowała razem z Masu. Jej przełożony pewnie nie był by zadowolony ze spóźnienia, a tym razem mogło to mieć dość poważne konsekwencje. Kamys była nieco zdziwiona gdy okazało się iż Masu stoi przed salą, nie zaś wewnątrz niej. Nie miał też przy sobie Hiakiego, co ogólnie było dosyć niepokojące. Przełożony jednak nie trzymał dziewczyny w niepewności zbyt długo, szybko bowiem przeszedł do wyjaśnień. - No, chodź idziemy. Musisz zdobyć swoją kose w końcu nie? - Rzekł radośnie, po czym ruszył raźnym krokiem w stronę wyjścia z kwatery oddziału jedenastego. (piszemy w https://bleach.forumpolish.com/kwatera-dywizjonu-12-technologicznego-f30/poligon-badawczy-t784-30.htm#36669 ) | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: biuro dywizji | |
| |
|
| |
| biuro dywizji | |
|