Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Pierwszoroczni na start! [zakończony]

Go down 
+2
CZaras
Imperator Kuchiki
6 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Toshi Tanaka


Toshi Tanaka


Mistrz Gry : Haruaki Kuchiki

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket60/60Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket42/42Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (42/42)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-20, 17:35

Doskonale rozumiał słowa swojego opiekuna. Wiedział, że miał tamten rację, ale jednak coś mu się nie zgadzał. Sprzeczności te dezorientowały go i tworzyły chaos w jego sposobie rozumowania i odczuwania. Postanowił to natychmiast wyjaśnić.
- Więc uważasz, że powinienem to zignorować tak? Odwrócić się plecami do towarzysza i pozwolić mu zginąć? Pozostawić go na pastwę losu tak? Może i jest to turniej i obecnie rywalizujemy ze sobą, ale nie zmienia to faktu, że pomimo wszystko jesteśmy towarzyszami. A co z fundamentalną zasadą, którą nam wpajano na lekcjach z Teorii? „Toczona walka nie jest wyłącznie walką wewnętrzną. Będziecie kłaść wasze życie na szali. Będziecie walczyć za tych, którzy sami walczyć nie mogą.” Sugerujesz, że w imię tych szklanych kulek miałem porzucić ją zdając sobie sprawę, że może być w niebezpieczeństwie, że nawet może jej życie być zagrożone, a nie tylko zdrowie? Przytaczając Twoje słowa na prawdziwej misji nie miałaby nikogo, kto by nad nią czuwał w postaci opiekuna takiego jak Ty, czy Shinigami z jej drużyny. Nie sądzisz, że jakikolwiek Porucznik ruszyłby jej na pomoc? NA prawdziwej akcji miałaby tylko nas, mnie moich towarzyszy z mojej drużyny. Nikt w osobie was nie czuwałby nad jej bezpieczeństwem. Kim okazałbym się gdybym nie ruszył jej czy komukolwiek innemu na pomoc? Jakbym wtedy był postrzegany gdybym cenił własne bezpieczeństwo ponad tych, którzy sami bronić się nie mogą? Może i jestem emocjonalny i impulsywny, może i to zgubi kiedyś mnie, ale to nie ma znaczenia jestem na gotów od dawna. Mie jesteś sobie nawet w stanie w połowie wyobrazić, do czego jest zdolny ktoś, kto stracił wszystko, komu wszystko zostało brutalnie odebrane, a on w swej bezsilności mógł tylko na to patrzeć, oglądać jak jego ukochani są pożerani żywcem. Nawet teraz ciągle widzę ich zjadanych żywcem. Tylko ją mam, tylko ona mi pozostała, więc za przeproszeniem przestań mi tu chrzanić swoje moralne dyrdymały. Nikt bardziej ode mnie nie jest świadom, co oznacza utracić kogoś bezpowrotnie. Przyrzekłem sobie, że nikogo więcej nie stracę, że nikomu więcej nie pozwolę, aby doświadczył tego, co mnie spotkało, że nigdy nikomu więcej nie pozwolę doświadczyć bólu związanego z utratą bliskiej osoby. Nawet, jeśli przypłacę to życiem, nawet, jeśli zostanę najbardziej znienawidzony nie pozwolę żadnemu skurczybykowi na zabicie kogoś na moich oczach. Mam gdzieś Twoje oceny, bo to tutaj jesteście, aby nas oceniać i wystawić raporty. Dla mnie liczy się tylko czyjeś życie i zawsze to będę stawiał na pierwszym miejscu. Zawsze, jeśli tylko będzie ono zagrożone bez chwili wahania ruszę na ratunek. Poza tym nie zmuszałem mojej drużyny do podążania za mną, nie prosiłem ich o to, choć jestem wdzięczny za wsparcie. Jasno dąłem im do zrozumienia, że nie chcę ich narażać poprzez oddanie kulki. Z drugiej strony można było to dobrze wykorzystać. W końcu byłbym jak ten wabik, który wyciągnąłby wroga z ukrycia. Możliwości jest mnóstwo. Za przeproszeniem gdzie byli Shinigami, kiedy nas atakowano? Czemu musiało aż tylu ludzi zginąć zanim ktoś raczył ruszyć nam na ratunek? Ach rozumiem to przecież był zwykły plebs, to tylko mieszkańcy Rukongai, więc nie ma, co dla nich narażać swych żyć.      
W końcu nie wytrzymał, to, co tak długo było tłamszone wewnątrz w końcu musiało wyjść na wierzch. Te wszystkie emocje kiedyś musiały znaleźć swe ujście, los tak chciał, że nastąpiło to w tym momencie. W końcu światło dzienne musiało ujrzeć jego uczucia tak długo tłamszone. Do tej pory nie może sobie wybaczyć, że pomimo śmierci tak wielu ludzi on wciąż żyje. Do tej pory nie może pojąć, czemu tak późno dotarła pomoc, czemu aż tyle osób musiało stracić swe życia, czemu aż tyle rodzin musiało zostać tak pokaleczonych. Te wszystkie wyrzuty do samego siebie oraz nie możność zrozumienia tego wszystkiego stworzyły w nim otóż tą mieszankę wybuchową, która właśnie eksplodowała. Teraz wszystko było w rękach ich opiekuna czy i tym razem kogoś nie utracą bez powrotnie, a grunt, po którym przyjdzie mu teraz stąpać będzie bardzo grząski. Kiedy tak ciężko oddychał, nagle go oświeciło, przyszedł mu pewien pomysł do głowy. Najpierw cofnął zaklęcie numer siedem widząc, że jeszcze działa, a korzystając z faktu, że zasłania go Masakazu zaczął wyraźnie aczkolwiek po cichu wymawiać Inkantację. Kiedy był w końcowej fazie szybko wychylił się zza towarzysza i korzystając z dezorientacji przeciwnika szybko i celnie rzucił zaklęciem w pierś wielkoluda.
- Zapach śmierci palący trzewia. Zaklęcie destrukcji numer siedem! - Truj!
Powrót do góry Go down
Vespaux
Adjuchas
Vespaux


Mistrz Gry : Nadpatrz

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket250/250Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (250/250)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket651/676Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (651/676)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-20, 20:10

Konsekwencje małego wybuchu Masakazu były zupełnie inne od oczekiwanych. Spodziewał się, że jeśli kolega mu nie odda, zrobi to jego młodsza siostra. Może nawet obydwaj. Tak on by zrobił, gdyby ktoś zaatakował Kentaro mimo faktu, że jego brat nawet z jego niechęcią do przemocy, prawdopodobnie potrafiłby sobie poradzić w walce lepiej od niego. Rówieśnik nie tylko przyjął jego atak bez protestu, Ayumi aktualnie przeraziło jego zachowanie. Młody Hayashi spojrzał zmieszany w stronę z której pochodził pisk. Na oczach początkującej shinigami uderzył jej starszego brata, który nawet się nie bronił. Chcąc wyładować się na koledze zranił także młodszą od niego dziewczynę. Zachował się tak jak uliczni chuligani z którymi tak często szedł w zatarg.

Gdyby nie reakcja młodej rywalki płomienny wywód partnera jedynie powiększyłby jego pogardę wobec niego, a tragiczna przeszłość rodzeństwa zostałaby przez niego zupełnie zignorowana. Syn kupców tak był w końcu zawsze zaabsorbowany narzekaniem na własne, dalekie od perfekcyjnego dzieciństwo że rzadko brał pod uwagę jak znacznie gorzej od niego mogli mieć niektórzy. Lekkie poczucie winy wywołane w nim przez siostrę chłopaka sprawiło że przyjął przemowę kolegi z lekkim współczuciem, choć ciągle wciąż nie bez raczej uzasadnionego sceptycyzmu. Nie mógł polemizować z faktem, że rodzeństwo Tanaka przeżyło prawdziwy koszmar. Ci dwaj stracili wszystko z wyjątkiem siebie nawzajem Nie śmiał sugerować, że choć  potrafi sobie wyobrazić jak  okropne rzeczy ich spotkały. Gdyby chłopak ograniczył swoją przemowę do ich dziejów, Masakazu może nawet otwarcie przeprosiłby go za takie zachowanie. Potem jednak zaczął mówić o wbijaniu w plecy nożów wszystkim na około i wojnie z samym światem. To nie były słowa kochającego brata. To były słowa szaleńca. Obsesyjnie i egoistycznie zapatrzonego w to co mu drogie. Zdolnego troską o nie usprawiedliwić każdą zbrodnie. Czy jego siostra chciałaby żeby wytaczał morze krwi w imieniu jej bezpieczeństwa. Młody Hayashi mógł być agresywnym, sarkastycznym ponurakiem który w całym swoim życiu najbliższym co miał do przyjaciół byli tylko wuj i bliźniak, a jednak nie zdziwiłby się, gdyby wielu przekładałoby jego towarzystwo nad te oferowane przez tego niezrównoważonego nieszczęśnika. Syn kupców, który nigdy nie grzeszył umiejętnością perswazji zostawił jednak wykazanie błędów w logice ich opiekunowi.

Musiał przyznać Shihounin-san, że jego nowa przemowa wyszła mu znacznie lepiej niż poprzednio. Może nastolatek miałby problemy z  krytyką jego postępowania, ale będąc wciąż pod wpływem wyrzutów sumienia, przyjął ją z godnością. Wtedy jednak Toshii zaczął ciągnąć swoją przemowę przyprawiając kolegę o westchnięcie z politowania. Masakazu, choć przerażony nie był nawet zaskoczony, gdy jak mu się wydawało że kompletnie postradał zmysły i próbował go zaatakować. Czar okazał się jednak wycelowany nie w niego lecz w rywala za nim. Co by o nim nie mówić, młody Tanaka próbował uratować partnera przed zdradzieckim atakiem. Początkujący shinigami instynktownie odwrócił się w stronę członka przeciwnej drużyny. Równocześnie usiłuje on podciąć nowego napastnika i jeśli mu się powiedzie, kopnąć go w brzuch gdy upada. Jeśli pierwszy atak się nie powiedzie stara się oddalić jak najdalej od niego.
Powrót do góry Go down
Haruaki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Haruaki


Mistrz Gry : Brak

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-20, 21:26

Młodzian zbytnio się nie garnął do ponownego sklejania drużyny. Skoro zignorowali cel misji na rzecz niewiadomego, to ich sprawa... Nawet słowa szlachetnego opiekuna brzmiały tak, jakby gdzieś wewnątrz przyznawał mu rację. Zawsze współtowarzysze mogą wyciągnąć jakieś wnioski ze swego postępowania. Oby tak było... Ostatecznie pojawienie się białowłosego wzbudziło nieco emocji wśród nieznajomej drużyny. Chłopak skrzyżował ręce na wysokości klatki piersiowej. Raczej nie zamierzał ingerować pomiędzy kolegów. Podobno lepiej wyjaśnić wszystko i przyłożyć sobie po razie niż ciągle żywić niechęć. Poza tym domysły "byłego lidera" okazały się całkowicie trafne. Niespodziewanie Toshi zaczął wylewać swoje żale światu. Niestety było natychmiast jasne, że stanowił słabe ogniwo trzynastki. Poza tym traktował siebie jako centrum świata... Bądź co bądź szlachetny opiekun miał rację. Jego przemowa zawierała wiele prawdy i białowłosy rozumiał ogólne przesłanie. O zgrozo... Nawet musiał głośno poprzeć jego zdanie...
-No cóż Toshi Tanako... Szlachetny opiekun ma częściowo rację. Powinieneś przemyśleć swoją przyszłą profesję, a nawet uczestnictwo wewnątrz turnieju... Zachowujesz się co najmniej nieprofesjonalna. Wyszło na to, że twoja siostra jest słabym punktem, a ty niepewnym ogniwem. Wystarczy, że przeciwnik uzyska takową informację. I co? Będzie miał nieograniczoną władzę nad tobą. Ktoś ją porwie, żeby kazać zabijać niewinnych, biednych, skrzywdzonych ludzi... Proste... Ona albo tamci nieznajomi... Niby gadasz wzniosłe, piękne słowa o ratowaniu takowych jednostek, ale swoimi czynami deklarujesz sprzeczne rzeczy. Poza tym przestań użalać się nad sobą... Nie jesteście pierwszymi istotami, których spotkał takowy los. Wielu mieszkańców patrzyło jak rodzeństwo, rodziców, dziadków czy dzieci atakuje hollow albo drugi człowiek. Oni także cierpią nieme katusze, ale jakoś muszą liczyć na takich adeptów jak my... Świat po prostu jest niesprawiedliwy. Natura sama reguluje niektóre procesy. Myślę, że twoja siostra jest bardziej tego świadoma niż ty sam. Dlatego postanowiła zostać shinigami. Prawdopodobnie ona pragnie zdjąć ciężar z twoich ramion... No mniejsza...- Shiro wypowiedział to, co chwilowo uznał za stosowne. Następnie obserwował jak Toshi wywołuje niepotrzebną bójkę. Ciekawe jak zareaguje siostra chłopaka... Czy współtowarzysz poczuje się zdradzony, gdy niewiasta zacznie bronić swoja drużynę? Ewentualnie ktoś mógł ją spacyfikować podczas wymiany ciosów... Czyżby białowłosy musiał przykleić komuś łatkę "zdrajca"... Koniec końców młodzian, wykorzystując powstałe zamieszanie, zniknął pomiędzy roślinnością, aby zajść przeciwników od tyłu. Wolał obserwować oraz analizować niż głupio atakować. Czy oni czasami używają logicznego myślenia? Najlepiej wyłapać słabe punkty albo znokautować lidera obcej drużny.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-21, 20:21

Czas słów minął ustępując miejsca czasowi krwi i chaosu. Rozpoczął go Toshi posyłając kulę zielonego reiatsu. Blondyn pomimo zaskoczenia zareagował szybko, uchylił się i kido zamiast o niego rozbiło się o pień dębu. Następnie do akcji wkroczył Masakazu. Zaszarżował na przeciwnika, który również postanowił skrócić dystans. Krzyknął unosząc bokken nad głowę, ale syn kupców szybko go spacyfikował poprzez podcięcie nóg. Niesamowite. Powalił na plecy postawniejszego od siebie młodzika.
Żeby ten jeszcze pozwolił nacieszyć się triumfem, ale nie. Wyciągnął przed siebie palec i syknął: shou, a Masakazu poczuł uderzenie w pierś, lecz zaklęcie było zdecydowanie słabsze od tego jakim potraktował go Shiro. Ledwo został zmuszony do uczynienia kroku do tyłu w celu złapania równowagi.
Siostra Toshi'ego w pierwszej chwili wydawała się całkowicie zagubiona, lecz powalenie towarzysza obudziło w niej ducha walki. Wyciągnęła przez siebie dłonie i zaczęła mamrotać inkantację. Wydawała się celować w Masakazu.

Haruaki

Wpadł w objęcia lasu skąd mógł przyglądać się całemu pojedynkowi. Powoli przemieszczał się, aby zająć pozycję umożliwiającą wyprowadzenie najbardziej zabójczego ataku. Póki co był w pół drodze - znajdował się na wysokości boku walczących. Dzieliło go od nich może jakieś siedem metrów.

CZaras

Natsuo wycofał się, aby nie przeszkadzać studentom. Podobnie też uczynił Taru, który półkolem podbiegł do szlachcica. Poprawił swoje nieśmiertelne okulary przeciwsłoneczne i zacmokał z rozbawieniem spoglądając na pojedynek.
- To się nam trafiły ciekawe dzieciaki, co? Zwłaszcza twoje wydają się bardzo... hmm, energiczne.

[A więc pierwsza tura walki z inicjatywą. Co turę będę dla wszystkich walczących wykonywać rzut k10+szybkość, co ustali kolejność odpisów. Gdzie w kolejce będą znajdować się przeciwnicy będzie dla Was tajemnicą i jak ich tura nastanie to bezczelnie wtrącę się ze swoim postem opisując ich akcje.

Kolejka:
1 - Shirotori
2 - Masakazu
3 - Toshi]
[Toshi: - 7 PR]
Powrót do góry Go down
Haruaki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Haruaki


Mistrz Gry : Brak

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-22, 20:24

Chyba ktoś tutaj nie wytrzymał ogólnego napięcia sytuacji... Członkowie drużyny trzynastej stanęli przed kilkoma, wewnętrznymi dylematami. Pierwszy dotyczył siostry Toshiego, która najwyraźniej nie zamierzała odpuszczać. Czy chłopak faktycznie ich wyrżnie niczym świnie, bo ktoś przypadkowo spacyfikuje dziewczynę? Trochę głupio, ponieważ wzburzony nastolatek sam rozpoczął całe zamieszanie. Druga rzecz odnosiła się do podstępnego ataku Shiro. Niby mógł przyjąć zwierzęcą postać i dziabnąć lidera wrogiej drużyny. W końcu dzikie zwierzęta zamieszkują las. Ostatecznie młodzian odrzucił ten pomysł. Przecież zataił informację o wilczej formie przed resztą. Jeszcze swoi niechcący zrobiliby mu krzywdę. Pozostawało dotąd niezawodne rzucanie zaklęć. Właśnie! Jeśli o tym mowa... Problematyczne dziewczę właśnie wymawiało inkantację. Prawdopodobnie celowała w Masakazu. Owszem Shiro powinien jakoś zainterweniować czy ostrzec kolegę. Aczkolwiek osobiście wolał wykorzystać element zaskoczenia do uszkodzenia lidera wrogiego zespołu. Właściwie po cichu liczył, że jeśli siostra Toshiego spacyfikuje kolegę, to tamten odrobinę zmądrzeje. Tymczasem białowłosy powoli, cierpliwe skracał dystans pomiędzy sobą, a nieznajomym liderem. Wreszcie przycupnął około 1-1.5m przed celem. Następnie splótł obie dłonie, aby wymówić pod nosem niezbyt groźne lecz bolesne zaklęcie...
-Zawiruj powietrze ogniem z czeluści - zaklęcie destrukcyjne numer dziesięć - spal!- Shiro zachował trzeźwość umysłu oraz stalowe nerwy. Gdyby zranił plecy albo bok wroga, to mieliby jednego z głowy... Chyba, że rykoszetem ugodzi kogoś innego, to trudno...

Powrót do góry Go down
Vespaux
Adjuchas
Vespaux


Mistrz Gry : Nadpatrz

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket250/250Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (250/250)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket651/676Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (651/676)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-22, 20:31

Widząc, że rywal zaczął zbliżać się do niego dopiero po tym jak jego kolega użył czaru, Masakazu uświadomił sobie że blondyn wcale nie miał zamiaru wykorzystać jego nieuwagi. To właśnie atak Toshiego sprowokował go do rzucenia się na nich. Masakazu nie mógł uwierzyć, że to nie on wpakował drużyny w bójkę. Jeszcze większym zaskoczeniem było dla niego, że członkiem zaatakowanej drużyny była siostra kolegi , którą jak twierdził tak kochał. Młody Tanaka definitywnie przegiął w drugą stronę. Gdyby miał jakieś wątpliwości co do tego że jego kolega ma poważne problemy psychiczne, znikłyby one wraz z tą chwilą. Cóż, rywal nie wygląda na skorego do negocjacji po takim ataku, a nawet jeśli, bardzo prawdopodobne że jego partner ciągle będzie się upierał przy agresji. Nie mając zbyt wiele czasu na redefinicję swojej strategii, Masakazu zaatakował tak jak początkowo planował. Atak od którego chłopak oczekiwał, że zadziała wyłącznie pod warunkiem, że wielkolud wcześniej oberwie od czaru Toshiiego poskutkował nawet mimo faktu, że przeciwnikowi udało się uniknąć kido. Oczywiście z siłą chłopaka, było to o wiele za mało dla większego, znacznie lepiej wysportowanego napastnika. „Oczywiście, że umie czarować. Wszyscy to ku**a umieją.”- Pomyślał przygnębiony. Na szczęście dla syna kupców, efekt shou był daleki od pożądanego. Nawet dla kogoś nie mającego zielonego pojęcia o demonicznej magii było jasne, że napastnik nie jest żadnym ekspertem w tej dziedzinie. -J**ać was obu.- mruknął usłyszawszy jak Ayumi wypowiada inkantację, zdecydowawszy skupić się wyłącznie na niej. Po pierwsze jego partner miał znacznie większe szanse na wygraną z chłopakiem. Po drugie, jeśli Toshii przegra, oberwie mu się chociaż za jego głupotę. Po trzecie Tanaka może być zbyt delikatny wobec młodszej siostry. Wreszcie, jeśli dziewczyna w walce zostanie zbyt poważnie zraniona ten szaleniec może obrócić się przeciwko Hayashiemu i ich kapitanowi. Czuł, że za swoją niechęcią do przemocy wobec kobiet i dzieci będzie znacznie bardziej ostrożny z nią niż Shiro bez dawania jej zbytniej ulgi. Zgadywał że dziewczyna jest znacznie lepszym magiem od towarzysza. Rekompensowałoby to jej zdolności bojowe, które sądząc po jej wieku i rozmiarach nie powinny być zbyt wysokie. Młody Hayashi ruszył w stronę dziewczyny. Biegł nieco okrężną trasą, żeby dać sobie więcej czasu i lepszą szansę na unik. Jeśli po drodze trafi mu się jakiś odpowiednio duży kamień, kopie go w stronę dziewczyny wciąż biegnąc, by zająć ją czymś zanim znajdzie się w jego zasięgu. Gdy w końcu stosownie zmniejszy odległość wyciąga swój bokken i składa się do gardy. Nie atakuje jednak otwarcie, czekając na jej ruch.
Powrót do góry Go down
Toshi Tanaka


Toshi Tanaka


Mistrz Gry : Haruaki Kuchiki

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket60/60Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket42/42Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (42/42)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-22, 21:34

No niestety nie wszystko poszło jak po maśle. Przeciwnik raczej bez większego problemu uniknął tego ataku. On także zauważył zapędy swojej siostry. Już miał nawet krzyknąć do kolegi, że się nią zajmie, ale chyba w końcu coś dotarło do niego. Tocząc zażartą walkę z samym sobą nieco odwrócił się od Ayumi tym samym jasno dał do zrozumienia, aby to Masakazu się tym zajął skoro już na nią ruszył. On szybko uspokoił oddech i skupił całą swoją uwagę na wielkoludzie. Z jego ust ponownie było słychać słowa inkantacji. Powoli i wyraźnie rzucał kolejne zaklęcie.
- Puklerzu świetlisty, zatrzymaj cios! Zaklęcie wiążące numer dwa - tarcza reiatsu!
Kiedy tylko tarcza pojawiła się wyjął i on swój bokken i przyjął postawę bojową. Wyciągnął go przed siebie bacznie obserwując blondyna. Powoli i ostrożnie skracał pomiędzy nimi dystans. Chciał, aby przeciwnik całą swą uwagę skupił na nim. Kiedy tylko skrócił wystarczająco dystans atakując mieczem od prawej stron z góry celując w głowę, a jak nie uda się trafić to w bark, jednocześnie z całej siły pchnął tarczą w brzuch młodziana i może tym razem, chociaż jeden z tych dwóch ataków dosięgnie chłopaka.
Powrót do góry Go down
CZaras


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket1044/1044Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket12865/12865Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (12865/12865)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-23, 10:59

Natsuo wycofał się i obserwował walkę. Starał się być dość skupiony mimo wszystko, aby móc zareagować jakby jakiegoś dzieciaka poniosła fantazja i by mógł koledze bądź koleżance rzeczywiście zrobić krzywdę. Wtedy szlachcic zamierzał interweniować czy ta osoba tego chce czy nie. Do tej pory, jednak zdało się, iż było w miarę spokojnie. On sam zaś z największą ciekawością spoglądał na Toshiego, który sporo go zaskoczył. Spodziewał się, iż ten nie będzie chciał nawet pośrednio zaszkodzić tej dziewczynce, tymczasem zaatakował członka jej drużyny chyba chcąc podkraść im kulki. Wiało to trochę hipokryzją, ale ucieszyło tego Shinigami, dzieciak musiał dać swojej siostrze możliwość rywalizowania, starania się, bo w innym wypadku ta nie będzie mogła się rozwijać, zaś bez tego albo nie zda akademii, albo zrobi to, ale kiepski z niej będzie Bóg Śmierci, a i to dobrze nie wróżyło. Tymczasem podbiegł jego kolega z oddziału i zagaił do rozmowy. Na jego uwagę Natsuo zaśmiał się krótko. Przymiotnik "energiczny" pasował do tej drużyny od paru minut, niech by okularnik zobaczył jak zabierali się do smolnej pułapki, to pewnie inaczej by ich określił.
- Ciesze się, ze w końcu się zaangażowali, wcześniej nie działali zbyt prężnie. - przyznał dość szczerze arystokrata, po czym jeszcze dodał - Ale faktycznie ciekawie się służy w tym turnieju, aż się człowiek zastanawia czy sam na pierwszym roku też był tak nieporadny. - rzekł mówiąc to uprzejmie, z uśmiechem, ot tak na wesoło.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-23, 13:19

Masakazu

Zdecydował się na bezpieczniejszy manewr i zamiast natychmiast podbiec do siostry Tanaki, zapewnił sobie większą szansę na unik poprzez wybór okrężnej drogi. Być może szybsza opcja pozwoliłaby mu powstrzymać dziewczynę przed rzuceniem kido, ale Masakazu jako ignorant w dziedzinie magii demonicznej nie miał pojęcia ile taka inkantacja mogła jeszcze potrwać.
Niezbyt długo jak się okazało. Zielona kula wystrzeliła. Serce zabiło mocniej, ale na strachu się skończyło, gdy kido przeleciało pół kroku za Masakazu rozbijając się o ziemię nie czyniąc nikomu krzywdy podobnie jak przed chwilą zaklęcie starszego Tanaki.
Ayumi cofnęła na widok nadciągającego Masakazu i uczyniła to tak niefortunnie, że potknęła się o leżącego wciąż towarzysza i runęła w tył. To wydawało się, aż za łatwe, lecz wtedy syn kupców usłyszał za sobą krzyk...

Toshi

Zostawił swoją siostrę Masakazu, a sam skupił się na blondynie. Starszy z rodzeństwa Tanaki postanowił dobrze przygotować się do tego starcia i po raz kolejny użył zaklęcia tarczy. Jednocześnie przeciwnik już się podnosił. Machnął zamaszyście ręką mrucząc coś pod nosem i oto ramiona Toshi'ego odgięły się za plecy ciągnięte niewidzialną siłą. Do nadgarstka miał już przytwierdzoną tarczę, ale cóż z tego skoro nie mógł jej użyć do obrony?
Blondyn nie miał jednak zamiaru wykorzystać okazji. Zamiast tego spojrzał za siebie, porwał się na równe nogi i ruszył ku Masakazu. Toshi widział, że jego siostra upada, najwyraźniej z własnej winy.

[- 2 PR]

Shirotori

Niczym cwany lis podkradł się do ofiary z boku. Musiał jednak działać nieco szybciej, bo oto sytuacja rozwinęła się w potencjalnie niebezpieczny sposób. Co prawda Masakazu uniknął ataku siostry Toshi'ego, ale lider postanowił przyjść koleżance z pomocą i właśnie zamachiwał się na odwróconego Hayashi'ego. Wtedy jednak niewielki wir iskier przypominający rój rozwścieczonych, płonących pszczół uderzył go w ramię. Zaskoczony blondyn krzyknął ochryple. Być może nie otrzymał większych obrażeń, ale został powstrzymany przed zadaniem ciosu w plecy.

[ - 10 PR]
***

Być może to nagły impuls bólu pobudził blondyna do tak szybkiej akcji. Wskazał na Shirotori'ego, lecz zamiast inkantacji z ust wyrwał się krzyk.
- Unieruchom, senpai!
Nim białowłosy zorientował się w sytuacji, poczuł szarpnięcie w pasie i oto oderwał się od ziemi ciągnięty przez pas materiału, aż zderzył się z dębem. Pas zakręcił się wokół pnia więżąc Shirotori'ego. Lewicę miał uwięzioną, lecz szczęśliwie prawica pozostała wolna. Stykał się plecami z pniem mając całkiem niezły wgląd na sytuację. Jakiś metr przed dębem upadła leżał trzeci zawodnik drużyny przeciwnej oraz siostra Toshi'ego. Kolejny metr dalej stali Masakazu i blondyn i tylko Toshi stał nieco dalej.
Gorzej, że gdzieś nad uchem usłyszał jakby szczęk ocierających się o siebie nożyków. Zerkając w górę dostrzegł dziuplę rozpościerającą się nieco ponad jego głową.

CZaras

Taru nie marnował czasu i gdy tylko jego podopieczny krzyknął od razu zabrał się rzucenia bakudo. Uczynił przy tym kilka kroków w bok i dopiero po chwili wyjaśniło się, że zmienił pozycję, aby wystrzelony pas przywiązał Shirotori'ego do dębu.
- No to tyle jeśli chodzi o moją pomoc - westchnął uśmiechając się ponuro. - Twoja drużyna jeszcze nie skorzystała z pomocy?


Kolejka:
1 - Toshi
2 - Shirotori
3- Masakazu
Powrót do góry Go down
Toshi Tanaka


Toshi Tanaka


Mistrz Gry : Haruaki Kuchiki

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket60/60Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket42/42Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (42/42)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-23, 13:57

- Psia mać!
Zaklął siarczyście. Ewidentnie mu nie szło od jakiegoś czasu. Nie dość, że nic mu nie wychodziło to teraz dodatkowo został wyłączony z gry. Dobrze, że reszcie jego drużyny poszło lepiej niż jemu, dzięki czemu wyszedł z tego zajścia bez większego szwanku. Niestety w obecnej sytuacji był bezbronny, a to nie wróżyło dobrze. Bez wątpienia to musiało być jakieś zaklęcie, choć nie miał pojęcia, jakiego typu. Jedno było pewne musi się z niego wyrwać i to jak najszybciej. Przynajmniej nie może poddać się i musi spróbować na wszystkie sposoby. Na razie skupił się na tym najprostszym. Starał się uwolnić przy pomocy czystej siły. Skupił się i zaczął napinać odpowiednie mięśnie próbując rozerwać niewidzialne więzy, który unieruchomiły i wygięły do tyłu jego ramiona.
- Ayumi pomóż mi. Siostrzyczko to boli.
Jeżeli nawet nie rzuci mu się na pomoc, to może przynajmniej ją zdezorientuje i rozproszy, co w najlepszym wypadku wyłączy ją na krótko z gry dając czas reszcie trzynastej drużyny. Miał taką nadzieję, że w ten sposób coś wskóra i mała przez krótką chwilę nie będzie wiedziała, co ma robić, a nóż widelec ruszy mu z pomocą. Spróbować zawsze warto było, nic przy tym nie tracił, a każda sekunda zawahania może okazać się cenną.
Powrót do góry Go down
Haruaki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Haruaki


Mistrz Gry : Brak

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-23, 21:26

O dziwo element zaskoczenia elegancko wypalił i Shiro nawet jako tako wykluczył lidera drużyny przeciwnej. Obecnie z bolącą raną będzie mu ciężej manewrować. Dodatkowo Masakazu czy Toshi wiedzieli gdzie konkretnie celować. Całe szczęście pierwszy współtowarzysz uniknął zaklęcia dziewczyny. Toteż pozostawała ich trójka przeciw dwójce. Teoretycznie tak sytuacja miała wyglądać, ale praktycznie wyszło zupełnie inaczej. Białowłosy poczuł nieprzyjemne odepchnięcie, a potem został przywiązany do pobliskiego drzewa. Najwyraźniej blondyn uznał go za największe zagrożenie albo swego rodzaju przeszkadzajkę. W pewien sposób schlebiało to młodzianowi, ponieważ pozbawił wrogów opcji "pomocy opiekuna". Dzięki temu późniejsze zadania będą dla nich pewnym problemem. Tymczasem Shiro utknął, a czarny pas nie zamierzał odpuszczać. Toshiego również skrępowali, ale ten typ zaklęcia stanowił podstawę w akademii.
-Toshi użyj swojej duchowej energii, aby zyskać trochę więcej siły w ramionach. Dzięki temu zerwiesz blokujące zaklęcie...- Mimo wcześniejszego porzucenia przez drużynę bądź co bądź nadal pozostawał liderem. Uratował Masakazu przed ciosem, jednocześnie poświęcając siebie. Całe szczęście pozostała mu wolna ręka do ewentualnego działania. Raczej nie potrzebował instruować kolegi do tego, żeby walnął blondyna pięścią czy czymś... Oczywiście białowłosy usłyszał dziwny dźwięk nad sobą. Istniały dwie możliwości: pająk albo swojego rodzaju pułapka. Ostrożnie sięgnął dłonią po drewniany miecz. Następnie wyciągnął przedmiot w górę, aby sprawdzić możliwości. Jeżeli zwabi zwierzę na czubek ostrza, to rzuca je w kierunku dziewczyny. Ewentualny jad pajęczaka (w zależności od toksyczności czy właściwości) mógłby przepalić krępujące go więzy. Wystarczyło przytknąć skażoną część miecza do pasa. Chyba, że to także nie zadziała... Wtedy Shirotori podejmuje próbę podważenia pasa za pomocą drewienka i uwolnienia drugiej dłoni...
Powrót do góry Go down
Vespaux
Adjuchas
Vespaux


Mistrz Gry : Nadpatrz

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket250/250Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (250/250)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket651/676Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (651/676)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-23, 23:03

Z biednej Ayumi z całą pewnością żaden był wojownik, przynajmniej obecnie. Żal mu było dziewczyny. Nie dość że ta sytuacja wyraźnie ją przerasta, jej brat to taki świr. Usłyszawszy jak lider przeciwnej drużyny krzyczy Masakazu odwrócił się w jego stronę. Najwyraźniej Shiro użył na nim jakiegoś czaru. Radość nastolatka trwała krótko, oto bowiem blondyn zdecydował się użyć asa w rękawie w postaci ich opiekuna, co skończyło się przygwożdżeniem Jego Nadętości do drzewa. Również Toshii był unieruchomiony, Masakazu zgadywał że mięśniak zanim został ranny rzucił na niego Sai. Reakcją było żebranie u siostry o pomoc. Chłopak nie był pewien, czy młody Tanaka budzi w nim większą pogardę, czy dezorientacje. Młody Hayashi szkolił się na osobę zajmującą się opieką dusz. Dlaczego czuł się teraz jak członek jakiejś drużyny złoczyńców z komiksu? Sytuacja drużyny zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni. Obaj jego partnerzy byli uwięzieni, blondyn, choć ranny ciągle stanowił zagrożenie, a i siostra od potknięcia raczej nie straciła przytomności. Syn kupców był teraz sam przeciwko dwóm przeciwnikom. Uważając, że wciąż o wiele za wcześnie by korzystać z pomocy opiekuna, pobiegł w kierunku ich kapitana, wzmacniając swoje nogi reiatsu. -To coś jest jest moje! krzyknął do kapitana. Prócz wyręczenia go w pozbyciu się tego co miał nad głową chciał oddalić się od wielkoluda i zwłaszcza siostry kolegi. Przebiegając obok rywala uderzył go szybko bokenem w miejscu rany w nadziei, że zwiększy to jego ból choć trochę go spowalniając. Liczył na to, że Shiro pozwoli mu działać, może nawet będzie osłaniał go przed wrogami za jego plecami. Dobiegłszy do drzewa, usiłował się tego pozbyć bokenem. Jeśli jest to faktycznie coś, czego można użyć na przeciwniku celuje tym w blondyna.

[+4 Szybkość]
Powrót do góry Go down
CZaras


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket1044/1044Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket12865/12865Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (12865/12865)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-23, 23:29

Natsuo nie miał do tej pory wiele do roboty. Jego podopieczni nie za bardzo chcieli skorzystać z tej jego pomocy, którą raz mógł im zaoferować, a nawet jak dał im burę to niespecjalnie wyglądało na to, aby wzięli ją sobie do serc. Szkoda. Z tego też powodu młody Shinigami cieszył się, że wreszcie zaczęło się dziać, a działo się naprawdę sporo. Cichy student zaskoczył go działając niemal jak prawdziwy fighter, Toshi miał problemy, a wielkolud radził sobie jak mógł, przy tym korzystając z pomocy swego opiekuna. Obecność okularnika była kolejną rzeczą, która w tym wypadku cieszyła go niezmiernie. Miał z kim pogadać na jakimś tam poziomie, powymieniać doświadczeniami albo i śmiesznymi sytuacjami, które ich spotkały w lesie turniejowym. Ten w końcu zadał pytanie, a Shihouin na niego spojrzał i powiedział:
- No nie wiem czy mogę Ci powiedzieć, wiesz tajemnica czy coś... - po czym uśmiechnął się szelmowsko i dodał - Żartowałem. Póki co się lenie, chłopaki chcą wszystko na własną rękę rozwiązać, albo czekają na jakąś sytuacje rzeczywiście skrajną. Z drugiej strony Twój student moim zdaniem całkiem rozsądnie użył Twojej pomocy, z sytuacji zupełnie nieciekawej dzięki temu i swoim działaniom przeszedł do całkiem przyzwoitej. - ocenił pochlebnie działania wielkoluda, który póki co aspirował na mvp tego starcia, no a przynajmniej w opinii Shihouina, a na te chwilę jedynym który zagrażał mu w walce o ten tytuł był Masakazu. Toshi do tej pory miał trochę pecha, natomiast Shirotori miał duży niefart, że to na niego spadło bakudo wykonane przez prawdziwego shinigami, więc mniej miał okazji, żeby się wykazać.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-23, 23:36

Toshi

Będzie musiał podziękować potem Shirotori'emu, bo pomysł ze wzmocnieniem się energią duchową okazało się strzałem w dziesiątkę. Normalnie miałbym problem z przełamaniem blokady, ale wzmocnione reiatsu mięśnie dały radę zniszczyć bakudo. Jednocześnie krzyknął do Ayumi. Widział jak kieruje w jego stronę przerażoną twarz. Chyba rzeczywiście uwierzyła, że coś grozi ukochanemu braciszkowi.
Toshi był wolny. W jednej ręce miał bokken, a do drugiego nadgarstka trwała przytwierdzona tarcza o czerwonej, nakrapianej białymi plamkami półprzezroczystej powierzchni.

[- 3 PR]

Shirotori

Poczuł na sobie spojrzenie siostry Toshi'ego. Nie wyglądała na wojowniczkę, co tylko potwierdziła jej reakcja gdy całkowicie straciła głowę na krzyk brata. Lider i Masakazu zajmowali się sobą nawzajem dzięki czego Shirotori mógł bez przeszkód urzeczywistnić swój plan. Z małymi trudnościami dobył bokkena i wystawił go na żer ukrytej w dziupli bestii. Przynęta zadziałała i oto broni uczepił się dziwny twór przypominający raczej czarną jak smoła krewetkę niż pająka. Strząsnął stwora na ramię małej Tanaki, która dopiero po chwili spostrzegła co się jej uczepiło, co zrodziło głośny pisk jaki zwykle wydawały dziewczyny, gdy przyszło im wejść w kontakt z czymś obrzydliwym.

Masakazu

Zerkając w stronę związanego z drzewem Shirotori'ego stwierdził, że ich kapitan zadziałał szybciej i właśnie posyłał wielonogie coś na siostrę Toshi'ego. Na tym jednak koniec dobrych informacji.
Masakazu chciał ukąsić blondyna, lecz ten bez trudu sparował atak i przeszedł do natychmiastowej kontry. Otaczała go delikatna poświata reiatsu nadając ruchom szybkości, której nawet wzmocniony Masakazu nie był w stanie sprostać.  Bokken runął z mocą na prawy obojczyk syna kupców.
Trzeba przyznać, że lider przeciwnej drużyny miał parę w rękach, ale jeszcze większa była wytrzymałość Masakazu, który pomimo bólu wciąż czuł się na siłach, aby kontynuować walkę.

[ - 9 PŻ, - 4 PR]

CZaras

- Fakt, chłopak ma talent i tym bardziej szkoda, że trafili mu się tacy koledzy. Dziewczyna nie jest jeszcze gotowa mentalnie żeby brać udział w takich zabawach, a ten co leży... cóż, powinien nauczyć się, że najpierw lepiej pomyśleć, a dopiero później działać. Ehh, ciężko to widzę.

Kolejka:
1 - Masakazu
2 - Toshi
3 - Shirotori
Powrót do góry Go down
Vespaux
Adjuchas
Vespaux


Mistrz Gry : Nadpatrz

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket250/250Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (250/250)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket651/676Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (651/676)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-24, 11:16

Masakazu nie powinien marnować czasu na dodatkowe zranienie przeciwnika. Nie tylko mocno oberwał, ponownie zużył całą masę reiatsu, tym razem na marne. Chłopiec się nie popisał. Na szczęście jego koledzy poradzili sobie znacznie lepiej. Toshi uwolnił się z czaru, a Shiro pozbył się znajdującego na drzewie robaka… Zamiast na twardego, niebezpiecznego mięśniaka bliżej niego rzucając go na przerażonego dzieciaka, którego miał mniejsze szanse trafić. Jego kapitan i kolega byli siebie warci. Nastolatek ruszył w kierunku Ayumi w nadziei, że obaj partnerzy powstrzymają blondyna jak najdalej od niego. Chciał wziąć stwora na bokken i cisnąć nim w przywódcę przeciwnej drużyny. Liczył, że młodsza siostra Tanaki nie będzie miała nic przeciwko pomocy od rywala, dzięki której przynajmniej pozbyłaby się paskudnego stawonoga. Możliwe też że dziewczyna jednak się ogarnie i albo strząśnie z siebie to „coś” i powróci do walki, może nawet rzuci nim w młodego Hayashiego. Bez względu na to czy zaatakuje czarem czy insektem odskakuje w bok. Lepiej byłoby dla niego, gdyby użyła tego drugiego, wtedy uderza w nie mieczem tak by poleciało na rywala, tak jak początkowo planował.
Powrót do góry Go down
Toshi Tanaka


Toshi Tanaka


Mistrz Gry : Haruaki Kuchiki

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket60/60Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket42/42Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (42/42)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-24, 12:24

No wreszcie coś mu się udało. Dzięki radzie Shirotori uwolnił się spod działania zaklęcia. Na tym by kończyły się dobre informacje. Po chwili do jego uszu doszedł pisk i to tak dobrze mu znany. Z przerażeniem w oczach patrzył na tą scenę grozy w roli głównej z jego siostrą i czymś obrzydliwym uczepionym jej ramienia. Miał zamiar do niej ruszyć z pomocą, nawet zdążył zrobić parę kroków, kiedy przypomniał sobie słowa opiekuna i kolegów. Doskonale wiedział, że ona jest jego słabością. Jeśli więc tylko mają dotrzymać obietnicy nie tylko on musi stać się silniejszy, ale także Ayumi. Jednak nie będzie to możliwe, jeśli ciągle będzie ją niańczył tak jak teraz. Stanął przed nie lada dylematem moralnym. NA całe szczęście dla niego i całej trzynastek drużyny Masakazu postanowił rozwiązać ten problem za niego. Widząc jego działania skupił się na liderze przeciwnej drużyny. Musi dać koledze jak najwięcej czasu. Szybko wziął się w garść i natarł na przeciwnika korzystając z faktu, że jest skupiony, na kim innym i nie za bardzo zwraca na Toshi’ego uwagi. Zaatakował od tyłu celując we wcześniej trafione miejsce przez zaklęcie jego towarzysza. Na ewentualne ciosy nadstawia tarczę. Podczas całej tej akcji bacznie obserwuje ruchy przeciwnika, aby w miarę szybko i prawidłowo na nie zareagować. W cios wkłada całą siłę fizyczną, jaką dysponuje. Teraz nie pozostawało nic innego jak czekać i zobaczyć, komu los bardziej dzisiaj sprzyja.
Powrót do góry Go down
Haruaki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Haruaki


Mistrz Gry : Brak

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-25, 18:48

Shirotori odetchnął z wyraźną ulgą, gdy pozbył się tajemniczego robala. Przynajmniej pod tym względem chwilowo był bezpieczny. Szkoda tylko, że dziewczyna zaczęła krzyczeć. Cóż... Życie jest życiem i podczas prawdziwej walki przeciwnik wykorzysta wszelkie metody pacyfikacji. Toteż mało brakowało, a ochrzaniłby Masakazu za swoją lekkomyślność. Co gdyby wyrafinowana kobieta wykorzystała swój atut i zgrywała specjalnie ofiarę?!... Tylko reakcja Toshiego zdradzała, iż sytuacja wygląda inaczej. Ostatecznie dwójka współtowarzyszy mogła zdrowo poobijać blondyna. Międzyczasie Shiro postanowił skumulować energię duchową, aby dodać sobie siły. Może dzięki temu również zerwie blokujące go zaklęcie... W innym przypadku będzie naprawdę źle, bo zostanie zmuszony czekać do końca potyczki.


[+6 siła, a całość odejmę po poście Kyo]


Ostatnio zmieniony przez Haruaki Kuchiki dnia 2017-04-25, 19:54, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
CZaras


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket1044/1044Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket12865/12865Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (12865/12865)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-25, 19:49

Obserwowanie z uwagą całej akcji okazało się robić coraz trudniejsze i trudniejsze. Akcja, bowiem rozgorzała, a sytuacja między poszczególnymi walczącymi zmieniała się bardzo często. Trzeba powiedzieć, że zrobiło się całkiem pasjonująco. Pozostało tylko zadać jedno, ale bardzo ważne pytanie: "gdzie jest mój popcorn?". A tak poważnie, to ten starał się zanotować w pamięci co bardziej charakterystyczne zachowania wszystkich swych podopiecznych. W tej rundzie zdecydowanie na prym wybił się dworny student, który nie dosyć, że wykorzystał otoczenie do zaatakowania przeciwnika, to jeszcze miał głowę żeby pomyśleć o koledze i dobrze doradzić Toshiemu, który również dzięki niemu dał radę wykaraskać się z było nie było dość prostego bakudo. To, jednak też młodzieńcowi można było zapisać na plus oraz że wziął i zebrał się do kupy zaczynając działać drużynowo. Shihouin, bowiem obawiał się, że ten będzie stał i bronił siostry przed kolegami i fakt, że walczył z nimi ramię w ramię na niekorzyść swej ukochanej siostrzyczki pozytywnie zaskoczył młodego Shinigami. Może, więc niesiony tymi niewielkimi, ale jednak przyjemnymi sukcesami odpowiedział koledze w dość optymistycznym wydźwięku:
- Cóż, to prawda, że wielu z nich powinno popracować nad charakterem, wśród mojej drużyny też, jednak są dopiero na pierwszym roku i wierzę, że jeszcze będą z nich porządni Shinigami. - rzekł po czym uśmiechnął się szczerze do okularnika i dodał - Tylko musimy wykonać dobrą robotę.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-25, 20:05

Masakazu

Ruszył by ratować niewiastę, lecz jego plan miał jedną krytyczną lukę. Liczył, że towarzysze z drużyny powstrzymają blondyna. Cóż, tak się nie stało.
- A ty dokąd!? - Usłyszał za sobą sekundę przed tym, jak głowę zalała fala pochłaniającego świadomość bólu.

[- 28 PŻ]

Toshi

Chciał pomóc Masakazu, ale był zbyt daleko, aby zareagować i mógł tylko patrzeć jak towarzysz pada niczym ścięta kłoda od ciosu w tył głowy. Toshi mógł dokonać natychmiastowej zemsty. Dopadł blondyna nim ten zdołał się odwrócić i uderzył w ramię, tam, gdzie zaklęcie Shirotori'ego spaliło mundurek odsłaniając poparzoną skórę. Przeciwnik syknął i odwrócił się zamaszyście zamiatając bokkenem, który ześlizgnął się po tarczy Toshi'ego. Stali teraz naprzeciw siebie - jeden na jednego.

Shirotori

Dzięki reiatsu poczuł w sobie siłę mocarza, ale to nie wystarczyło. Pas wydawał się raczej żelazną obręczą niż zwitkiem materiału. A więc tak wyglądało kido rzucone przez prawdziwego shinigami...
Nie mógł się uwolnić, mógł za to obserwować jak przewaga ich drużyny topnienie dramatycznie. Masakazu padł i teraz Toshi stawał samotnie naprzeciw wrogiego lidera. Na domiar złego mała Tanaka zrzuciła z siebie robala i właśnie miażdżyła go sandałem. Co gorsza miała za złe Shirotori'emu jego wcześniejsze działanie. Spojrzała na niego i wypchnęła ramiona do przodu krzycząc przy tym "Dokubutsu!". W obecnym położeniu białowłosy mógł tylko odprowadzić wzrokiem kulę jadowitego reiatsu rozbijającą się na jego piersi.

[- 6 PR]

Masakazu

Nie wiedział na ile odpłynął. Głowa bolała jakby dostał młotem kowalskim. Miał zamazaną wizję i dopiero po chwili doszło do niego, że niewyraźne kształty to Shirotori i siostra Toshi'ego. Ich przywódca znajdował się chyba w nie lada tarapatach.

CZaras

Taru założył ramiona na piersi uśmiechając się szeroko.
- Dobra robota? Od tego to my tu jesteśmy.
Uśmiech zbladł, gdy obserwował się szamoczącą się z robalem siostrę Toshi'ego, a już w ogóle zniknął, gdy Masakazu padł powalony przez blondyna.
Natsuo mógł się bać o swego podopiecznego, lecz ten poruszył się po chwili.
- Jest przytomny - oznajmił Taru jakby chcąc zaznaczyć, że nie ma powodu, aby przerywać walkę.

1 - Shirotori
2 - Toshi
3 - Masakazu
Powrót do góry Go down
Haruaki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Haruaki


Mistrz Gry : Brak

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-25, 20:35

Powiało grozą, gdy Masakazu został powalony przez lidera wrogiej drużyny. Zamiast spokojnie pomyśleć, to popędził ratować dziewczynę w imię własnych zasad. No cóż... Blondyn byłby głupcem, gdyby nie wykorzystał tak idealnej okazji. Dlatego Shiro potępiał ideę pomagania komukolwiek. Co innego jeśli panience naprawdę działa się krzywda... Przecież wszyscy słyszeli na początku, że ukąszenie krewetki powoduje jedynie zapadnięcie w sen. Mało tego! Siostra Toshiego ugodziła młodziana trującym zaklęciem. Chwilowo rany nie powstały, ale pewnie istniały poważniejsze konsekwencje tego czynu... Poprosić opiekuna o pomoc czy poświęcić siebie dla dobra ogółu? Najpierw wypadałoby rozwikłać zagadkę swoistej pułapki. Shiro postanowił zmienić swoją formę. Jako wilk był o wiele chudszy i niższy. Może jakoś przekręci ciało tak, aby zębami przegryźć przeklętą tkaninę. W innym wypadku pozostawała opcja osiągnięcia idealnego skupienia. Ostatecznie im więcej się naszarpie, tym przeszkoda mocniej chwyci. Oby tylko nie umarł podczas tej próby... Ewentualnie dziewczynę ruszy sumienie, że zaatakowała biedne, białe, śliczne zwierzę...
Powrót do góry Go down
Toshi Tanaka


Toshi Tanaka


Mistrz Gry : Haruaki Kuchiki

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket60/60Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket42/42Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (42/42)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-25, 20:50

O zgrozo ku nie szczęściu trzynastej drużyny mała poradziła sobie świetnie. Chłopak nie krył z tego faktu dumy, szkoda tylko, że ten wyczyn wyszedł jemu bokiem. Zanim się zorientował pozostał sam na polu bitwy mając przed sobą dwóch przeciwników. Już sam lider drużyny przeciwnej był nie lada wyzwaniem, a co dopiero teraz. Jedynie mógł zacisnąć zęby i wprowadzić w życie swój pierwotny plan. Choć ten powiódł się i w końcu trafił przeciwnika to skutki były dalekie od oczekiwanych. Musiał szybko coś wykombinować zanim małolata do końca ogarnie się i jeszcze jemu przyłoży. Był między młotem, a kowadłem. Postanowił postawić wszystko na jedną kartę zanim Ayumi skupi na nim swoją uwagę. Ponownie zaatakował wielkoluda bokkenem zadając cios od góry, przy czym celując w poparzone miejsce. Jednocześnie uważnie obserwował jego ruchy i blokował ewentualne ciosy tarczą. Kiedy był bardzo blisko wyprowadził atak poniżej pasa i to dosłownie. Otóż, kiedy tylko zwarli się kopnął przeciwnika w krocze zapoznając jego klejnoty nieco bliżej ze swoją stopą. Jeżeli udało mu się w ten sposób go zaskoczyć okłada go mieczem za całych sił cały czas mając na uwadze to, co robi jego siostra. Może to nie było fair play, ale w tym momencie liczyła się skuteczność. W duchu modlił się, żeby mimo wszystko plan się powiódł.
Powrót do góry Go down
Vespaux
Adjuchas
Vespaux


Mistrz Gry : Nadpatrz

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket250/250Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (250/250)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket651/676Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (651/676)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-25, 22:00

Masakazu poczuł się jakby spadł z drugiego piętra. Zlekceważył zarówno szybkość przeciwnika, jak i wolę walki jego partnerki, która jednak sama pozbyła się stwora. Po chwilowej poprawie sytuacji, stała się ona bardziej dramatyczna niż kiedykolwiek. Nie tylko chłopak oberwał, kolejny czar Ayumi leciał w kierunku obezwładnionego Shiro. Jak bardzo nie lubił swojego kapitana, żal mu się go zrobiło. Nie mógł jednak w żaden sposób temu zapobiec. Pocieszał się zakładając, że to jej najsilniejsze zaklęcie i teraz gdy użyła je już dwa razy, będzie ostrożna z reiatsu. Ostrożność była niestety luksusem, na jaki syn kupców nie mógł sobie pozwolić. Naładowawszy się energią, wstał i w nadziei że mięśniak w porę tego nie zauważy zamachnął się bokkenem celując w jego potylicę, gotów uderzyć jeszcze raz, na wypadek gdyby jeden atak nie wystarczył by wyłączyć kłopotliwego zawodnika z gry. Walcząc na dwa fronty, od kogoś będzie musiało się oberwać. Równocześnie nasłuchuje co dzieje się z tyłu. Jeśli usłyszy jak siostra Toshiego wykonuje kolejną inkantację, odskakuje w bok.

[+3 Siła]


Ostatnio zmieniony przez Masakazu dnia 2017-04-26, 19:37, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
CZaras


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket1044/1044Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket12865/12865Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (12865/12865)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-26, 16:53

Chwilę po tym jak Natsuo zaczął odczuwać dumę z poczynań swych podopiecznych, wszystko zaczęło im się walić w rękach. Masakazu postanowił zrobić coś szalenie naiwnego i głupiego, to jest pomóc przeciwnikowi odwracając się plecami do drugiego. Blondyn musiał to wykorzystać i ściął z nóg biednego chłopaka przepełnionego dobrymi intencjami, potężnym ciosem w tył głowy. Shinigami, aż sam się skrzywił to widząc, to musiało boleć i Shihouin obawiał się, że to prawdziwy nokaut. Tymczasem student się poruszał i chyba starał się wstać czym zaimponował swemu opiekunowi.
- Huh, twarda z niego sztuka. - przyznał z uśmiechem. Wracając, jednak do sytuacji drużyny trzynastej, która stała się przed chwilą nie do pozazdroszczenia... okazało się, że poświecenie Masakazu było tym bardziej bezsensowne, bowiem dziewczynka bez problemów poradziła sobie z pajączkiem i zwróciła uwagę ku Shirotoriemu, który teraz miał strasznie przerąbane, bowiem ta cisnęła w niego trujące kidou. Najgorsze było to, że ta drużyna niczego się nie uczyła na swoich błędach. Walczyli z przeciwnikiem słabszym liczebnie, a marnowali już drugą przewagę... i to przez te samą wadę charakteru. Była nią skłonność do podejmowania indywidualistycznych akcji na własną rękę, bez pomyślunku o dobrze drużyny. Tak zamiast atakować z początku to wykłócali się i tłukli ze sobą, tak teraz żaden z nich nie pomógł koledze przywiązanemu do drzewa, nie wspominając już o tej szarży najcichcszego ze studentów.
- Zdecydowanie akademia powinna bardziej stawiać na naukę współpracy, wśród studentów i kształtowanie w nich ducha czy charakteru żołnierza. - wyznał swoje myśli Natsuo patrząc na to co działo się na tej leśnej polanie.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-26, 19:42

Toshi

Toshi wyprowadził atak, lecz przeciwnik spodziewał się ciosu we wrażliwe miejsce i przygotowany sparował uderzenie, po czym przeszedł do kontry. Tanaka ledwo nadążył z wystawieniem tarczy na przyjęcie wrogiego bokkena. Jego ramię zadrżało, ujrzał, jak osłonę pokrywa siatka pęknięć.
Drugiego takiego ciosu tarcza nie przetrwa, a bez niej Toshi będzie mieć poważny problem z zablokowaniem ataku znacznie szybszego przeciwnika, który szerokimi cięciami trzymał Tanakę na dystans uniemożliwiając wcielenie w życiu brudnej taktyki. Jedyny dobry znak jaki zauważył, to narastające zmęczenie na twarzy blondyna. W końcu musiał zapłacić za ciągłe wzmacnianie się reiatsu.

Shirotori

Rozbita kula reiatsu uwolniła cuchnącą zieloną mgiełkę. Shirotori poczuł jak całe ciało drętwieje, lecz nie było to silne odczucie. Miał wrażenie, że mógłby je łatwo pokonać przez wykonanie kilku ćwiczeń rozciągających. Siostra Tanaki uznała, że białowłosy nie stanowi zagrożenia. Odwróciła się plecami i zaczęła wymawiać dłuższą inkantację, której Shiro nie znał.
Niepojony wrogimi spojrzeniami mógł przeistoczyć się w zwierzę. Już w futerkowej formie dokonał odkrycia, że poprzedni wysiłek nie poszedł na marne i jednak udało się rozluźnić nacisk pasa. Może nawet udałoby się uwolnić gdyby poświęcić chwilę.
W międzyczasie Masakazu powstał z martwych zmuszając Ayumi do przerwania inkantacji, aby ostrzec kolegę.

Masakazu

Nie łatwo było podnieść się po takim uderzeniu, lecz Masakazu nie był z papieru. Pomimo pulsującego bólu stanął na nogi i rozpoczął atak.
- Kouji uważaj! - Usłyszał za sobą krzyk małej Tanaki.
Ostrzeżenie podziałało. Blondyn zerknął za siebie i odskoczył w bok, aby wylądować w pozycji pozwalającej mu na obserwację poczynań zarówno Masakazu jak i Toshi'ego.
Być może plan syna kupców wypaliłby nawet pomimo interwencji Ayumi, lecz wciąż odczuwał efekt druzgoczącego uderzenia i nawet wspomożenie się reiatsu nie pozwoliło na dostatecznie szybką akcje.

[ - 3 PR]

CZaras

Kolejne sekundy walki przyniosły nadzieję na to, że drużyna trzynasta wyjdzie z tego zwycięską ręką. Najciekawsze było jednak to, że Shirotori właśnie przeistoczył się w wilka.
- No no, ciągle nic nie jest jeszcze pewne. A właśnie... miałem cię zapytać Natsuo-san... Nie chciałbyś może dołączyć do klubu mężczyzn shinigami?

1 - Toshi
2 - Shirotori
3 - Masakazu
Powrót do góry Go down
Toshi Tanaka


Toshi Tanaka


Mistrz Gry : Haruaki Kuchiki

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket60/60Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket42/42Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (42/42)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-26, 22:37

Ponownie zaatakował. Niestety znów okazało się to bezowocne. Kolejna akcja bez jakichkolwiek korzyści. To już naprawdę zaczynało powoli irytować. Muszą coś szybko wymyśleć, bo inaczej bardzo źle to się skończy.
- Poczekaj cholero jedna! Już ja się z Tobą policzę jak wrócimy do akademika!. To tak się odwdzięczasz za wszystko?! Chcesz brata mieć na sumieniu?!
Spróbował zdezorientować siostrę i ją zastraszyć. Liczył na to, że jego słowa wprowadzą nieco chaosu w jej poczynaniach albo sprawią, że się zawaha i da im nieco czasu na działanie. Nie miał i tak nic do stracenia. Jednocześnie ponownie zaatakował blondyna. Zamarkował cios bokenem od góry w miejsce poparzone, ale w ostatniej chwili wykonał zwrot przez prawe ramię i zadał cios w szyję od tyłu przy okazji próbując kopnąć przeciwnika z całych sił w kolano. Przy tym cały czas obserwował ruchy przeciwnika i w razie, czego nadstawił tarczę. Miał nadzieję, że Masakazu skoordynuje swój atak z jego i zaatakuje z drugiej najlepiej przeciwnej strony, wtedy mieliby o wiele większe szanse na to, że któryś z nich trafi w cel.
Powrót do góry Go down
Haruaki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Haruaki


Mistrz Gry : Brak

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket110/110Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (110/110)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-27, 19:27

Najwyraźniej ponownie wszyscy zajęli się sobą, więc Shirotoriemu pozostawało wykorzystać obecną sytuację. W zwierzęcej formie był zdecydowanie bardziej mobilny. Zaczął dziko machać tylnymi łapami, aby jeszcze trochę poluźnić pasy. Może nawet dosięgnie pazurami do krępujących go więzów. Na nieszczęście Toshi walczył przeciwko blondynowi, a Masakazu zupełnie zignorował jego obecność. Gdyby choć minimalnie pomógł, to ponownie zyskaliby przewagę liczebną. Niestety jako dzikie zwierzę zbytnio nie mógł poinstruować kolegi. Poza tym siostra Tanaki zaczęła odzyskiwać rozum i grać drugie skrzypce. Plus z tego taki, że pozostawili go samemu sobie. Wreszcie wilk uruchomił także mięśnie grzbietowe do kompletu. Wyglądał to dość komicznie, ale cóż... Niedźwiedzie także drapią plecami o korę drzew. Wystarczyło ułożyć ciało bokiem i spaść na ziemię. Jakby wszystko poszło po myśli "Białego Kła", to mógłby zaatakować blondyna dzięki szarży. Podciąłby mu nogi i łup... Chłopak leży... Gorzej z ewentualnymi konsekwencjami czynu. Chyba chłopaki nie stracą rozsądku, prawda?
Powrót do góry Go down
Vespaux
Adjuchas
Vespaux


Mistrz Gry : Nadpatrz

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket250/250Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (250/250)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket651/676Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (651/676)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-27, 19:30

Przez interwencję Ayumi po raz kolejny cała masa reiatsu poszła na marne. Na szczęście tym razem przynajmniej Masakazu się nie oberwało. Na tyle, na ile był w stanie zorientować się w sytuacji, Kouji, jak go nazwała dziewczyna, zaczął się już męczyć walką. Dalsza wymiana ataków powinna w końcu pozbawić go przytomności. Oby tylko nie udało mu się najpierw pozbawić jej żadnego ze swoich napastników… Wciąż starając się dojść do siebie po ataku lidera rywalizującej drużyny i nie myśleć za dużo o patologii panującej w relacjach pomiędzy rodzeństwem Tanaka, młody Hayashi ponownie wzmacnia swoje kościste ręce. Odskakuje w bok, tak żeby ponownie znaleźć się poza zasięgiem pola widzenia mięśniaka. Następnie usiłuje podciąć go bokkenem i jeśli mu się uda uderzyć go w głowę gdy upada. Równocześnie stara się być gotowym na kolejny odskok w celu uniku, na wypadek gdyby trzynastolatka ponownie obrała go sobie za cel.

[+2 Siła]
Powrót do góry Go down
CZaras


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket1044/1044Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket12865/12865Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (12865/12865)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-27, 20:50

Natsuo przyglądał się całej sytuacji z uwagą. Szanował chęć zwycięstwa, ale zachowanie Toshiego, wobec własnej siostry już od jakiegoś czasu było niezrozumiałe, ale teraz powoli stawało się odrażające. Rodzeństwo po tej walce zdecydowanie będzie miało o czym rozmawiać, a on na miejscu dziewczyny miałby poważne zarzuty wobec braciszka. Wplatanie w taką przyjacielską było nie było walkę osobistych relacji, żeby ją utrudnić komuś było zwyczajnie podłe. W takich sytuacjach należało być obiektywnym i podchodzić do kogoś bliskiego jak do rywalki w turnieju, ale również koleżanki z akademii, a tego drugiego zupełnie zabrakło w poczynaniach starszego Tanaki. On z Masakazu w końcu ruszyli na blondyna, zdaje się że rozumieli, iż to on jest najcięższym wyzwaniem tutaj i jeśli chcą wygrać to po wyeliminowaniu go zwycięstwo będzie właściwie pewne. Nagle zobaczył coś niepokojącego przy drzewie, do którego przywiązany został dworny student. Ten zaczął przemieniać się w bestie, a dokładniej w wilka. *Słyszałem o duszach, które potrafią przyjmować kształt zwierząt na zawołanie, ale nigdy żadnej takiej nie spotkałem, więc ten student jest jednym z nich... cholera niedobrze. Dzieciak z bokkenem, a wilk z ostrymi zębiskami to dwie zupełnie inne rzeczy.* Pomyślał Shihouin zaniepokojony o dalszy rozwój wydarzeń. Zawołał, więc w tamtym kierunku:
- Shirotori-kun! Jeśli przesadzisz w tej formie będę musiał interweniować i przerwać walkę! - ostrzegł go, aby nie zrobił czegoś czym narazi zbytnio zdrowie czy życie kolegów i koleżanek. Dalej ze zdenerwowaniem oglądał poczynania na polanie. Pytanie okularnika troche go rozluźniło:
- Klub mężczyzn shinigami? - zapytał ze zdziwieniem jakby nie dosłyszał, po czym od razu po chwili dodał kolejne pytanie - A co to takiego?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket9000/9000Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-27, 21:49

Toshi

Po raz kolejny zastosował psychologiczny szantaż wobec siostry. A przynajmniej próbował, bo ledwo zaczął mówić, a blondyn naparł prosto na niego.
Toshi po raz kolejny zrobił użytek ze swojej tarczy, która po przyjęciu uderzenia zakończyła żywot rozpryskując się na setki odłamków. Ponadto szarża przeciwnika zmusiła Tanakę do cofnięcia się, lecz uczynił to na tyle niefortunnie, że stracił równowagę i runął na plecy.

Masakazu

Blondyn nie miał zamiaru czekać, aż zaatakują go jednocześnie i wykorzystał czas jaki dał mu Toshi swoją próbą przemowy. Tanaka padł pod naporem wrogiego lidera, lecz jednocześnie Masakazu dojrzał swoją szansę, której ostatecznie nie wykorzystał. Ledwo musnął nogę blondyna. Chyba wciąż miał zaburzoną percepcję po otrzymanym ciosie.

[ - 2 PR]

Shirotori


W końcu wolność! Uwolnił się zarówno z pasa, jak i własnych ubrań. Koledzy nie radzili sobie najlepiej i dołączenie Shirotori'ego do walki mogło w końcu odmienić oblicze bitwy. Biały wilk zaszarżował, lecz blondyn jakimś cudem dostrzegł go i zdołał odskoczyć. Szybko cofnął się o kilka kroków wyraźnie skonfundowany pojawieniem się zwierzęcia na polu walki.
Shirotori wciąż czuł odrętwienie wywołane zaklęciem.

CZaras

- Co? Nie słyszałeś wcześniej o naszym klubie? Hmm... w sumie ostatnio trochę gorzej przędziemy, ale po to właśnie szukamy nowych członków żeby powrócić do najtłustszych lat. - Taro stuknął swoje okulary uśmiechając się szeroko. - Do naszego klubu należą najbardziej cool faceci w czarnych kimonach. Mamy własną kwaterę, w których spotykamy się żeby spędzić wspólnie czas w kreatywny sposób. Gramy w karty, pijemy i gadamy o różnych rzeczach. Czasami zorganizujemy jakąś ciekawą akcję, no i wydajemy własną gazetę!
Na chwilę Taro stracił zainteresowanie potyczką między studentami.

[1- Toshi, 2 - Masakazu, 3 - Shirotori]
Powrót do góry Go down
Toshi Tanaka


Toshi Tanaka


Mistrz Gry : Haruaki Kuchiki

Karta Postaci
Punkty Życia:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket60/60Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Pbucket42/42Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty_bar_bleue  (42/42)

Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty2017-04-28, 18:37

Teraz to dopiero dał ciała. Nie dość, że jego zagrywka psychologiczna nie powiodła się, to dodatkowo cała jego akcja okazała się totalną klapą. Na domiar złego zdecydowanie klapnął sobie na plecach, choć to nie była jeszcze pora na leniuchowanie. Powoli jego irytację wypychała beznadziejność i niedowierzanie. Brakowało mu już pomysłów na to, aby opracować akcję, która mogłaby odmienić los tej bitwy. To przechodziło wszelkie pojęcie, że trzech nie potrafiło sobie poradzić z jednym. Pojawienie się wilka nie wywołało u niego żadnych emocji no może jedynie zawód, kiedy to i jego atak nic nie dał. Szybko pozbierał się i to dosłownie. Przynajmniej dało mu to czas na podniesienie się i wymówienie inkantacji.
- Puklerzu świetlisty, zatrzymaj cios! Zaklęcie wiążące numer dwa - tarcza reiatsu!
Z tarczą na jednej ręce, a bokkenem w drugiej postanowił ponownie natrzeć na przeciwnika. Ponownie zamarkował atak od góry, ale w ostatniej chwili przyklęknął i wyprowadził atak od dołu celując w gardło blondyna. Na ewentualny kontratak jego nadstawił tarczę. Miał nadzieję, że chłopaki także natrą i całą trójka zaatakuje jednocześnie. W całym tym zamieszaniu nie zapomniało swej siostrze i cały czas kątem oka obserwował jej poczynania, aby w odpowiednio zareagować, jeśli będzie taka potrzeba.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pierwszoroczni na start! [zakończony]   Pierwszoroczni na start! [zakończony] - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Pierwszoroczni na start! [zakończony]
Powrót do góry 
Strona 3 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Start forum za kilka dni

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Inne :: Eventy-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje