Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Mieszkanie Saruwatari - part 1

Go down 
3 posters
Idź do strony : 1, 2, 3 ... 19 ... 37  Next
AutorWiadomość
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-11, 23:49

Z uwagi na dość napiętą, a już na pewno wymagającą pewnych oszczędności sytuację finansową tej niepełnej rodziny, dwójka kobiecin była zmuszona do przeniesienia się do jednego z mieszkań mieszczących się z bloku. Znajdują się tutaj dwa dość niewielkie pokoiki (Większy został oddany do dyspozycji córce, która bardzo przekonująco i krzykliwie przedstawiła swojej matuli swoją opinię na temat alternatyw) główna izba, łazienka i kuchnia. Wyposażenie jest dosyć standardowe we wszystkich przypadkach, i jedyną rzeczą jaką tak naprawdę należałoby opisać dokładniej jest pokój dziewczyny. Znajduje się tam łóżko, biurko na którym znajduje się zazwyczaj laptop, szafa z ubraniami, szafka z masą książek, oraz... sporo schowków, zarówno w biurku, jak i pod łóżkiem, za szafą, a nawet jeden w ścianie, gdzie trzyma co dziwniejsze rzeczy takie jak świece, kredę, farby, dziwne zapiski... innymi słowy, wszystko to co jest związane z jej zainteresowaniami, ale już wybiega poza zwykłe zbieranie informacji.
W biurku znajdują się również różnorakie rzeczy osobiste-dziewczęco-kobiece. Mało miejsce, a nie chciała nawrzucać więcej gratów bo czułaby się lekko... zagrożona.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-12, 21:28


Mizuki-san #00 #0000


Przerwa miedzy lekcjami niczym nie roznila sie od tysiaca innych, juz przezytych. Te same osoby, w tych samych grupach, albo jak zwykle siedzace osobno. Niestety snucie planow okielznania magii przerwal upierdliwiec Kikuo. Nonszalancko dosiadl sie obok z zalotnym usmiechem, ktory zazwyczaj powodowal u dziewczat rumience, i zagail.
- Krolowo, a moze dzisiaj jest ten dzien, w ktorym ja, nedzny robak, bede mogl ci usluzyc?
Plotki glosily, ze umowil sie juz z kazda w szkole. Prawie kazda. Wiekszosc tych plotek sam rozpuscil, chociaz i tak szlo mu niezle. Niebrzydki, nieglupi, przynajmniej polowie zenskiej populacji podobal sie. Podryw przerwalo zamieszanie. Takano Miho - odludek zawsze siedzacy samotnie na koncu klasy stal sie celem dla trzech chlopakow. Zwedzili jej z lawki telefon i zaczeli z nim uciekac, przerzucajac miedzy soba, gdy probowala go odzyskac. W miedzyczasie komentujac to, co bylo na ekranie. Takano ma chlopaka. Dlatego do nikogo sie nie odzywa, bo ciagle do siebie pisza. Pewnie jest zazdrosny, jak wszyscy diabli. Yoshiyuki Masaki, do ktorego w koncu trafil gadzet, mogl po prostu podniesc rece. Kapitan szkolnej druzyny koszykowki, byl co najmniej o glowe wyzszy od dziewczyny. Trzymajac telefon nad glowa pochylil do niej usmiechajac.
- Co dostane, jesli od...
Nie zdarzyl dokonczyc, bo dostal w nos. Zdziwiony zlapal sie jedna reka za twarz, druga oparal o lawke za soba, przewracajac krzeslo. Takano zlapala swoja wlasnosc zanim spadla na podloge. Kaptur bluzy, ktory zawsze zaslanial jej twarz zsunal sie. Stala z zacisnietymi zebami, z mieszanina lez i furii w oczach. W klasie zapadla cisza i konsternacja. Z pewnoscia nikt nie spodziewal sie agresji ze strony wiecznie wycofanej Miho. Na korytarzu rozlegly sie szybkie kroki. W drzwiach pojawil sie nauczyciel. Za jego plecami Mizuki zauwazyla rekaw Sozaburo. Pewnie kujon go wezwal. Belfer spytal, co sie stalo. Takano zdzielila go w twarz. Dosc jednostronnie odpowiedziala osoba pierwsza z boku.
- Saruwatari - zawyrokowal - zaprowadzisz te dwojke do pielegniarki, a pozniej do mojego gabinetu.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-12, 22:07

Grimoire of Mizuki #0000

Przerwy spędzała w sposób najzupełniej nieodbiegający od normy. Czytała sobie książkę, a w każdym razie tak to wyglądało, gdyż już dawno przeleciała przez rozdział który powinni byli przerobić. Większą uwagę przykładała natomiast do kartki, którą miała opartą na jej stronicach. Miała tam rozrysowane ułożenie symboli na kręgu uroku, o którym ostatnio udało jej się wyczytać. Rozpoznawała parę symboli które sugerowały, że akurat to jest stratą czasu, ale kto wie. Wolała takie rzeczy sprawdzać.
Usłyszała natomiast odgłos czyiś kroków i szelest ubrań. Podniosła oczy znad książki. Zdaje się, iż ponownie będzie musiała doświadczyć wątpliwej przyjemności obcowania z jego osobą. Obdarzyła go miłym uśmiechem, owszem. Jak większość ludzi, którzy czegoś od niej chcieli.
-Dziękuję za propozycję, Nakano-san, ale na ten moment niczego więcej mi nie trzeba-Nie była pod wrażeniem jego zalotów, ale dla zasady była miła.
Nie miała jednak okazji wysłuchać jego dalszych wywodów, bo zaczęło się dziać takie zamieszanie, że dziwnym byłoby jakby koś na nie NIE zareagował. Z tego co zdążyła zauważyć, trójka chłopców zabrała tej dziewczynie... jak ona miała... ktoś musiał naprawdę się nie rzucać w oczy, by nie zapamiętała jak się nazywa. Takano Miho. Chyba tak.
Przyglądała się scence z dezorientacją, ale nie zamierzała interweniować. To nie w jej stylu, a już na pewno nie interesie by zwracać na siebie uwagę takiej grupy. Może jednak będzie się wstrzymywać z przynoszeniem rzeczy do szkoły, przynajmniej dopóki im nie przejdzie ochota na takie durne zabawy. Osiemnaście lat a zachowują się jak dzieci... musiała się pilnować, by na jej twarzy nie pojawił się wyraz zażenowania. I te komentarze. Dziewczyna ewidentnie miała pecha.
Trudno było się jednak spodziewać jej reakcji wobec, jednak o wiele wyższego od niej Yoshiyuki. Bardziej chyba powalony zdziwieniem niż siłą ciosu, przewalił ławki robiąc naprawdę sporo hałasu. Mizuki skrzywiła się lekko, unosząc prawą dłoń na wysokość klatki piersiowej.
Cokolwiek było na tym telefonie, musiało być dla niej bardzo ważne i krępujące. Coś o tym wiedziała, ale nie zamierzała się wypowiadać publicznie.
Odgłos kroków. Zaczynało się robić nieprzyjemnie. Tylko rzut oka wystarczył jej by się dowiedzieć, kto stał za interwencją belfra. Brawo wszyscy. Jak już musiał, to mógł to zrobić trochę szybciej.
Jeszcze padło na nią. I tyle z jej spokojnego czytania. Westchnęła cicho. Zamknęła książkę i wstała wyprostowana
-Oczywiście Sensei-Popatrzyła tylko, jak koszykarz się podnosił z ziemi. Nie zamierzała mu pomagać z przyczyn różnych. Wyraz twarzy miała poważny-Yoshiyuki-san, Takano-san, idziemy
Po prawdzie... bardzo dobrze, że mu przygrzmociła. Ale wątpiła, by się czegokolwiek z tego nauczył. Prędzej będzie planował odwet, i to taki bardziej prymitywny, jak to facet. No ale nic. Zaprowadzi tego durnia do pielęgniarki, i może zamieni parę słów z nią. Ale wątpiła, by była tak skora do tego jak ona.
Wyszli. Po drodze nie mówiła za dużo, ale coś tam wspomniała.
-Jesteśmy już dorośli, naprawdę było to konieczne?-Zapytała z koleżeńską troską, ale ograniczyła się tylko do tego. Z racji obrażeń pierwszy wszedł Yoshiyuki. Wykorzystała to, by powiedzieć parę słów.
-Jako Twoja koleżanka nie pochwalam takich zachowań. Będziesz miała kłopoty. Ale jak okażesz skruchę, to być może nie będą one aż takie bolesne-Brak reakcji. No nic...
-...ale tak osobiście... to mu się należało...-Dodała półgębkiem, i dalej siedziała cicho. Wróciła do swojej lektury póki obydwoje nie zostaną opatrzeni. Potem pójdą do gabinetu, tak, jak kazał nauczyciel.
Tyle kłopotów i tyle roboty.


Ostatnio zmieniony przez Ekkusu dnia 2016-01-13, 01:50, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-12, 22:57


Mizuki-san #00 #0001


Nauczyciel oddalil sie. Miho zalozyla z powrotem kaptur i wziela swoja torbe z lawki. Yoshiyuki wstal z zastyglym zdziwieniem na twarzy. Miedzy palcami pojawilo sie troche krwi. W drzwiach faktycznie mineli Sozaburo. Mina potepienia i dezaprobaty zawsze goscila, gdy komus zebralo sie na wyglupy. Tym razem dolaczyl nawet do zestawu cos na ksztalt pogardy. Po drodze do pielegniarki nikt sie nie odzywal. Takano patrzyla pod nogi, Masaki w sufit. Najpierw za parawan trafil koszykarz. Na chyba zartobliwe pytanie, czy nie udalo mu sie pilki zlapac, tylko burknal niezrozumiale. Kilka minut pozniej wyszedl z paczka lodu na nosie. Miho nie zareagowala na komentarz, nieobecna jak zwykle, przytulajac swoja torbe. Po kolejnych kilku minutach i ona wyszla zza parawanu z bandazem na dloni. Pod gabinetem nauczyciel odeslal Mizuki do klasy. Przerwa wlasnie sie konczyla, wiec nie bylo powodu, zeby i ona spoznila sie na lekcje. Zdarzyla w ostatniech chwili. Hatsue podrzucila karteczke. I jak? Gdzies w polowie zajec wrocili uczestnicy incydentu.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-12, 23:19

Grimoire of Mizuki #0001

Sama nie należała do osób, które by bardzo się angażowały w tego rodzaju zdarzenia, ale nadęta postawa tego chłopaczka była drażniąca. Wiedziała jak się szczycił swojemu oddaniu dla Japonii i czego to on niby nie zamierza osiągnąć. Proszę bardzo, tylko z daleka od jej zasięgu wzroku.
Dobrze, że była zbyt zajęta tą dwójką, by obdarzyć go jakimś dłuższym spojrzeniem.
Nie pogadali sobie, co jej osobiście bardzo nie przeszkadzało. Poczuła się po prostu w obowiązku, by wyrazić delikatne przejęcie całą sprawą, zarówno ogólnie, jak i z jednej strony. Z Yoshiyuki nie rozmawiała, z pewnych oczywistych powodów. Niby o czym? "Świetnie, że wkurzyłeś tą dziewczynę, był ubaw?". Aktem łaski było neutralne zignorowanie jego obecności, którą to się też nie przejmował.
Została odesłana na zajęcia. I dobrze. Nie męczył ją zdawaniem jakiś relacji, bo i po co. Pewnie już swoje wiedział. W klasie dostała karteczkę, która jak się okazało pochodziła od Hatsue. Zainteresowana? W sumie trudno się dziwić.

"Lód na nos i bandaż na dłoń. Zobaczymy, siedzą u niego. Jak zwykle nie byli za rozmowni" - kartkę o takiej treści jej odrzuciła. Wszystko zgodnie z prawdą, bez rewelacji.

Dalej nawet uważała na zajęciach, chociaż by się nie zanudzić w co gorszych chwilach rysowała sobie różne rzeczy w zeszycie, przypominając co bardziej lubiane przez nią formułki. OD TOL V IL ZAR ODO... ludzie byli przy tym sceptyczni, ale dla niej jak wykonywała akurat te zaklęcia... zależy które.
Gwiazdy dzisiejszego dnia w końcu wróciły. Poświęciła im przelotne spojrzenie by zorientować się, w jakich byli nastrojach. Pewnie niewiele się dowie, ale i aż tak ją to nie interesowała. Wróciła do słuchania zajęć, czy co akurat w danym momencie przerwała.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 13:08


Mizuki-san #00 #0002


Reszta zajec w szkole minela bez ekscesow. Miho siedziala na swoim miejscu, tym razem pilnujac uwaznie wszystkich rzeczy. Z torba na kolanach, niczego nie wypuszczajac ani na chwile z rak. Masaki tez sie nie odzywal. Sprawial wrazenie jakby rozmarzonego. Zaczepki kolegow zbywal "yhy", "tak, tak". Pozostali szeptem komentowali zajscie. Ku radosci Sozaburo i rozpaczy wszystkich pozostalych ostatni dzien przed dniem wolnym trzeba bylo spedzic w calosci na lekcjach. Zblizal sie termin testow, a i w nastepnym tygodniu wypadala jakas wycieczke, wiec postanowiono to nadrobic dzisiaj. Z ostatnim dzwonkiem wydano zbiorowe westchnienie ulgi. Slonce zdarzylo juz zajsc, na szczescie wieczor byl w miare cieply. Niebo w calosci zasnuwaly chmury, ale prognozy nie przewidywaly opadow przez jakis czas. Kawalek bylo po drodze razem z kolezankami, pozniej trzeba bylo sie pozegnac. Zostalo juz moze dziesiec minut do domu. Wychodzac zza rogu Mizuki wpadla grupke mezczyzn. Doslownie. Udalo sie nie upasc.
- Patrz jak lazisz lajzo! Piwo mi wylalas!
Cztery sztuki w wieku od dwudziestu do trzydziestu. O atrakcyjnosci od sredniej, do ponizej sredniej. W miare podobni wzostem i postura, dwadziescia centymetrow wiecej od dziewczyny. Kazdy z puszka w dloni. Ten na przedzie wlasnie patrzyl niezadowolony na swoja ochlapana koszule.
- E no, nie badz taki grubianski. Panienka na pewno nam wynagrodzi taki drobiazg.
Drugi usmiechnal sie glupio ukazujac przy tym brak jednego gornej czworki. Dwoch pozostalych pochrzaknelo aprobujaco.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 19:45

Grimoire of Mizuki #0002

Zastanawiające. O ile po Miho mogła się domyślać przyczyn reakcji, ba, były wręcz oczywiste, tak tamten... co się tak niby cieszył? Inaczej by się tak nie zachowywał, jakby snuł jakieś plany. W głowie mu się poprzestawiało od tego uderzenia, czy tak lubi jak go kobieta tłucze?
Prawie by wzruszyła ramionami gdy tak o tym myślała. Nie zrobiła tego. Nie było to aż tak interesujące.
Masa zajęć, które wytrąciły z Mizuki właściwie całą radość z życia i ochotę do działania. Nawet nie chciało jej się już niczego pisać ani rysować, tylko z nudów bawiła się długopisem w dłoniach, i zastanawiała się kiedy będzie mogła chociaż na chwilę przestać słuchać tego prania mózgu. Większość miała podobne zdanie do niej, a wyjątki potwierdzały regułę.
A to podobno jej hobby było dziwne...
W końcu nadszedł czas, gdy tłum młodych ludzi opuściło szkołę. A ona była jedną z nich. Wielkich oznak entuzjazmu nie przejawiała, ale trochę porozmawiała z dziewczynami zanim została zmuszona wracać sama. Nic specjalnego.
Ciemno się zrobiło. Chmury przesłaniały całe niebo, ale na swój sposób i to było urokliwe. Przynajmniej miasto to nie było aż tak koszmarnie zatłoczone. Mogła zawsze sobie wyglądać...
Jej tok myślowy został przerwany przez nieprzewidzianą kolizję, po której z miejsca się cofnęła i przeprosiła. Po prawdzie jednak... przestraszyła się trochę. Ciemno, ona była sama, a tu banda pijanych facetów. Wyglądało to z lekka groźnie. Zwłaszcza część o "wynagradzaniu". Przez to nawet przełknęła fakt zostania "łajzą" na te parę chwil.
Obrócić w żart. Nie, po prostu... być miłą. Potem będzie myśleć. Uśmiechnęła się przepraszająco.
-Heh, oczywiście, przepraszam, momencik...-Cofnęła się nieco bardziej, sięgając do torby po portmonetkę. Ile by mogła... oszacowała w głowie ile by mogły kosztować takie dwa piwa, może nawet trochę porządniejsze. Wyciągnęła ostrożnie taką kwotę, chowając wszystko poza tym tam, gdzie było.
-Za to piwo... Z najszczerszymi przeprosinami?-Wyczuła w swoim głosie niepewność, ale jak już poszła tym "planem", to wypadałoby skończyć.
Być miłą, przynajmniej na razie. Potem pomyśli.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 20:07


Mizuki-san #00 #0003


- Dobra, dobra - rzekl lagodniej oblany - Skoczymy moze do nas, mamy tam jeszcze pare puszek. Zabawimy sie, porozmawiamy. Zawsze to milej wieczor uplywa w dobrym gronie. Odprowadzimy cie pozniej do domu, zeby jakies podejrzane towarzystwo nie zaczepialo, nie to co my. Prawda chlopaki?
Koledzy ochoczo potwierdzili wersje, ze sa porzadni, nie to co inni. Rozstawili sie w miedzyczasie w szeregu, tak ze blokowali przejscie. Omijac ich teraz, albo przepychac pomiedzy byloby klopotliwe. Kazdy prezentowal mniej lub bardziej nieuroczy wyszczerz.
- A jak sie szubrawiec jaki trafi, to pokaz Yuuji, co go czeka.
Wywolany wyciagnal noz sprezynowy, dopil szybko swoj trunek i teatralnie dziabnal puszke, prezentujac po tym tryumfalnie pokonanego wroga.
- Panienka widzi, ze nie ma sie z nami czego bac. No chodzmy?

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 20:46

Grimoire of Mizuki #0003

...w porządku. Czyż właśnie przed jej oczami nie sprawdza się wręcz sztampowy początek scenariuszy... cóż. Miała nadzieje, że tych bardziej szczęśliwych. Ostatnie czego jej teraz było trzeba to kryminał, a na taki się na razie zapowiadało. Podpicie podpiciem, ale nie wiadomo jak zirytowane zwierzątka mogą zareagować, gdyby zaczęła się bardzo opierać zamiast próbować się wyślizgnąć z pułapki. Miała bowiem główny problem
Nie mogła przejść bezpiecznie. Tak się rozstawili, że pójście przodem mogło się skończyć jedynie kłopotami. Mogła mieć tylko nadzieje, że im się znudzi i się rozejdą. Miała jednak dalej nadzieje, żemogła to załatwić na spokojnie, nie narażając się na jakieś nieprzyjemności. Póki dzielił ich pewien dystans była względnie bezpieczna.
Kruche i krótkie to bezpieczeństwo, jak tak teraz zauważyła.
-Dziękuję za zaproszenie, ale jestem niepełnoletnia i mama na mnie czeka w domu. Ostatnio nie czuła się najlepiej-Przekrzywiła Połowa kłamstw, połowa prawdy. Utrzymywała dokładnie ten sam uśmiech co od początku rozmowy. Zelzał on tylko na moment gdy mówiła o matce, specjalnie zresztą i nie aż tak wymuszenie. Czuła, że sytuacja jej się wymykała od początku z rąk.
Szybko traciła przez to cierpliwość.
-Jeszcze raz przepraszam. Mogłabym przejść?-Uśmiechała się dalej. Bać się bała. Pierwsze zaskoczenie jednak minęło, i nabrała trochę pewności siebie.
Trochę. Na tyle, by myśleć nad tym co robi. A czy prawidłowo to już inna sprawa.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 21:22


Mizuki-san #00 #0004


- Narobila panienka nadziei i teraz tak zostawi? To niegrzeczne. Nalegamy.
Chor zgodnie powtorzyl, ze nalegaja. Za plecami rozlegla sie seria stukniec. Jeszcze brakowaloby, zeby wiecej takich zaczailo sie z tylu.
- O, tez szukasz chlopaka? - rozlegl sie wesoly glos - moge sie przylaczyc?
Z cienia wyszla dziewczyna wyzsza od Mizuki. Z burza czarnych wlosow, o smiejacych sie, ciemnych oczach. Ubrana w biala bluzke, wyciagnieta na wierzch ciemnej spodniczki, w podkolanowkach i sportowych butach. Na to rowniez ciemna kurtke. Przez ramie przewieszony podluzny pokrowiec. Opiekuncza grupa ucieszyla sie z obrotu sprawy.
- O, widzisz, kolezanka rozu... ugh!
Na krotko. Przybyla bezceremonialnie wpakowala piesc w brzuch oblany piwem. Ugodzonemu oczy wyszly na wierzch. Opadl najpierw na kolana, a pozniej przewrocil na bok, jeczac.
- Ty, on jest slaby.
Usmiech zamienil sie w zdziwienie. Oz ty... Nastepny szarpnal sie do przodu. Zostal podciety, pozniej zlapany za klape i przerzucony wglab alejki. Zniknal w gardle kubla na smieci, ktory zamknal potem paszcze. Pozostali stracili animusz. Pomstujac, ze jak to tak bic niewinnych na ulicy, jeden pomogl lezacemu, drugi wyciagal zawartosc kubla. Oddalili sie pospiesznie odgrazajac. Dziewczyna wygladala na zawiedzona.
- Przepraszam, ze sie wtracam, ale sama widzisz, ze sie nie nadaja. W sumie dobrze. Mieli takie niewyjsciowe ryje. Oj - zaslonila dlonia usta i unoszac brwi - chyba nieladnie tak mowic.
Zaczela chichotac, jak podlotek krecac sie w kolko.
- Znasz jakies fajne miejsce, gdzie mozemy poszukac chlopaka? Jestem Eva.
Spoiler:

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 21:58

Grimoire of Mizuki #0004

Nie zamierzali odpuścić. Za to z niej uchodziła wszelka wyrozumiałość. Uśmiech się niebezpiecznie poszerzył, a w oku czaiła się groźba. Co zamierzała zrobić, nie wiedziała, ale planowała jakąś ripostę. Musiała w końcu najpierw dotrzeć do domu, by podjąć jakieś konkretne działania. Jakby chociaż byli trochę ciszej... ogarniał ją niesmak jak na to patrzyła.
Wtedy wyszła ta dziwna dziewczyna. Co się przede wszystkim rzucało u niej w oczy to wszechobecna czerń z wyłączeniem białej bluzki, i bardzo... bardzo żywiołowa, pogodna natura, z braku lepszego słowa. Zaskoczyło ją to, ale potem pojawiła się niepewna myśl, że chce jej pomóc. Poniekąd się potwierdziło. W końcu zarówno ona, jak i całą grupa miały jakiś wspólny temat. Zdziwienie na to, co właśnie się wydarzyło. Aż usta rozchyliły jej się lekko gdy, gdy powaliła tego gościa jednym ciosem. Ot tak, bez wysiłku. A potem kolejnego! Co się do licha działo, wszędzie latają pięści, a faceci leżą na deskach!
Nie mogło jej się to nie spodobać, ale najpierw musiała dojść do siebie po kolejnej już dzisiaj niespodziance. Tym razem jednak całkiem miłej. Widok oddalających się prymitywów, rozgromionych przez jedną niepozorną kobietkę znacznie poprawił jej humor. Roześmiała się pogodnie, całkiem szczerze, przysłaniając usta lewą dłonią, a drugą lekko wachlując palcami.
-Nie ma się czym przejmować, w końcu nie powiedziałaś niczego niezgodnego z prawdą!-Ostatecznie wstępnie całkiem przypadła jej do gustu. No i miała dług wdzięczności. Mogła chyba się z nią przejść i się jakoś zrewanżować.
-A ja jestem Mizuki, bardzo miło Cię poznać, Eva-san-Ukłoniła się nisko. Jej wyraz twarzy był zupełnie inny od tego który był wcześniej. Przede wszystkim, o wiele mniej wymuszony. Jej głos był też znacznie żywszy-Znam całkiem przyjemną kawiarenkę w centrum handlowym. Co Ty na to?-Korzystając z okazji, schowała wyciągnięte wcześniej pieniądze do portmonetki.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 22:21


Mizuki-san #00 #0005


Zachowanie Evy i ten podluzny pokrowiec sugerowal, ze trenowala jakies sztuki walki. Pasowalby tam kij, bokken, albo *shinai. Nowa znajoma miala ciekawa umiejetnosc smiania sie calym cialem.
- Mi Zu Ki - przesylabizowala - Ale ekstra! Pewnie, chodzmy.
Po drodze paplala radosnie o blahostkach. Ze byla w parku i znalazla wielka kupe lisci. I tak fajnie szelescily. A jeden pies nie na smyczy probowal zlapac wiewiorke. Uciekla na drzewo i ostrzeliwala sie szyszkami. Wlasciwie to nie, ale tak sobie wyobrazila, ze smiesznie by bylo.
- Ojej, ale Ty jestes sliczna - wplotla uwage w swoje wywody, jak gdyby nigdy nic.

*shinai - bambusowa atrapa katany, uzywana w kendo

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 23:02

Grimoire of Mizuki #0005

Odruchowo zastanawiało ją czy to tylko taka poza, czy też faktycznie sama z siebie była tak bardzo żywa. Może wszystko po trochu. Jak na razie jednak całkiem miło się z nią szło i słuchało. Nie z powodu tematu, bo nie były zbyt zajmujące, ale miło się patrzyło. Zupełnie inne podejście niż przy większości osób które znała. Uśmiechała się, potakiwała, ale sama zbyt wiele nie mówiła. Bo i po co, i tak zdawała się mieć całkiem sporo radości z tego, że miała z kim spędzić trochę czasu.
A z jej strony miała pewne poczucie obowiązku... wdzięczność. Tak, tak to się nazywało. Zmęczenie zmęczeniem, ale tak po prostu należało zrobić. Takie miała życzenie? Proszę bardzo. Nawet postawi jej herbatę, chociaż za chłopakami nie miała specjalnie ochoty się oglądać.
Tak miło się chodziło do momentu, aż rzuciła tym kompletnie wyjętym z kontekstu komplementem, czym zbiła ja z tropu.
-Ech?-Mruknęła pytająco, nie kryjąc zaskoczenia. Ale chyba nie miała nic złego na myśli tym stwierdzeniem. Tak chyba miała, taką bezpośredniość. Mogła jej to wybaczyć. Wróciła dość szybko do wcześniejszej postawy-To miłe, dziękuję Eva-san. Tobie również nie brakuje uroku-Przekrzywiła lekko głowę. Cóż. Mogła chyba faktycznie z nią trochę porozmawiać.
-Ogólnie... zdajesz się być pełna energii. Tak jak wtedy, gdy mi pomogłaś... za co jestem Ci bardzo wdzięczna
Zerknęła na torbę. Pytanie oczywiste, ale... dla dobra rozmowy, mogła to tak pociągnąć.
-Trenujesz coś, mam rację?-Podpytała wykazując zainteresowanie zawartością jej pakunku. Dalej zmierzały w stronę centrum handlowego.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 23:33


Mizuki-san #00 #0006


- E, ciency byli - machnela lekcewazaco reka - sama widzialas, ze szkoda zachodu. Trenuje? Chyba mozna tak powiedziec. To znaczy duzo juz umiem i glownie utrwalam, zeby nie zapomniec. Brat mi zawsze powtarza, ze musze byc silna, zeby sobie w zyciu poradzic. A on jest madry i zna sie na wielu rzeczach. Ale mowi tez, ze gluptas jestem i powinno sie mnie pilnowac. Pewnie ma racje. Czesto mam ochote kucnac i podszkoczyc, az do samego ksiezyca. Ale tak wysoko nie umiem. No i tam w koncu powietrza nie ma, wiec to glupie. Ale za to ponoc ziemia ladnie stamtad wyglada. Brat opowiadal, ze jak wyladowali tam ludzie, to byli pod wrazeniem, jaka nasza planeta jest mala i krucha z tak odleglej perspektywy. Zupelnie inaczej, niz tutaj.
Droga w towarzystwie minela znacznie szybciej, niz samotnie. Kawiarenka jak zwykle emanowala zapachami herbaty, ciastek i czyms jeszcze. W srodku siedzialo dwoch staruszkow grajacych w warcaby i trzy kobiety w srednim wieku. Materialu na narzeczonego brak. Wlascicielka, rowniez usmiechnieta, jak zazwyczaj podeszla sie przywitac.
- Dobry wieczor Saruwatari-san. Na co macie dzisiaj ochote?
Mizuki przyszlo na mysl, ze te dwie powinny do siebie pasowac. Ariel tez byla pogodna, z ta roznica, ze jesli ona byla wolna rzeka, to Eva wygladala na rozhukany potok.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-13, 23:54

Grimoire of Mizuki #0006

No i się znowu rozgadała... ale tym razem przynajmniej się czegoś dowiedziała. Miała brata, który mógł też trenować jakieś... domyślała się, że sztuki walki. Reszta to były takie jej typowe rozważania na temat zupełnie abstrakcyjnych rzeczy.
Typowe. Chyba nie sposób jej było nie lubić. Była uroczo rozbrajająca i otwarta. Inna niż ona sama, ale to nie przeszkadzało za bardzo.
-Pewnie miał racje. To musiało być niezapomniane przeżycie dla tych ludzi, widzieć swój dom z tak daleka...-I tak kontynuowała z nią rozmowę aż do samego dojścia do kawiarni. Przywitała ich tam Ariel, którą kojarzyła. Również miła osoba. Ukłoniła się jej uprzejmie.
-Dobry wieczór Ariel-san. Poprosiłybyśmy po zielonej herbacie i serniku. Chyba, że masz na coś innego ochotę, Eva-san?-Podpytała ją z grzeczności. I przypomniała sobie o jednej rzeczy. Chyba powinna dać znać swojej matce, że będzie trochę później niż zwykle. Dla spokoju, i by ją nie martwić zbytnio. Dlatego też po zajęciu stolika i złożeniu zamówienia przeprosiła na chwile, i napisała wiadomość.
"Mamo, będę później dzisiaj w domu. Mieliśmy długo zajęcia, i muszę się odwdzięczyć koleżance za pomoc. Opowiem jak wrócę. Wszystko ze mną w porządku. Ściskam".
-Jak Ci się tutaj podoba?-Zapytała chowając telefon. Nawet była zainteresowana, czy trafiła w jej gusta. Jak na razie nie za bardzo chyba ją usatysfakcjonowała, jeżeli chodziło o jej życzenie, ale o to właśnie jej chodziło. Czy ona mówiła poważnie, czy tylko żartowała. Miała to odczucie, że zarówno jedna jak i druga opcja w jej przypadku jest prawdopodobna.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 00:14


Mizuki-san #00 #0007


- Aha, dobrze - Eva rozgladala sie z blyszczacymi oczami - O, warcaby, ale fajnie.
Jeden z dziadkow usmiechnal sie nad plansza. Ariel kiwnela glowa i wrocila za kontuar.
- Brat mnie probowal nauczyc grac w szachy, ale nie jestem dosc bystra. Zawsze mnie ogrywal w piec minut i to glownie dlatego, ze dlugo przestawialam swoje figurki. Ladnie tu. Mozna sie poczuc, jak maly kotek w cieplym koszyku.
Ariel wrocila z czajniczkiem, kubeczkami i dwiema porcjami sernika.
- Jesli bedziecie wam smakowac, mozecie wziac troche na wynos. Nie lubie podawac wczorajszych wypiekow, mam na mysli dzisiejszych jutro, ale wyrzucac jedzenia jeszcze bardziej. Oczywiscie bezplatnie. Jak moglabym sprzedawac "resztki".
Zyczyla smacznego i podeszla do stolika z warcabami. Jeden z graczy zapytal ja o strategie i wdali sie w dyskusje, jakie dlugofalowe skutki przyniesie ruch, ktory wlasnie zaproponowal.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 00:40

Grimoire of Mizuki #0007

Nawet ją zaczynała lubić. Trochę tak jak Hatsue i Chiyo, ale była bardziej interesująca. Nie mogła zrozumieć jej toku myślenia i jak można być aż tak uroczo odrealnioną od rzeczywistości. Trochę jak małe dziecko. Które może powalić dorosłego mężczyznę jednym ciosem. Brzmiało groźnie, ale... coś było w tej osóbce takiego, co dawało jej trochę zabawy. Nie musiała nawet udawać, by być dla niej miłą.
-Zabrzmi to dziwnie, ale nigdy nie próbowałam tej gry. Mogłabyś mnie kiedyś nauczyć?-Zapytała. Przez moment wyglądała, jakby była zaskoczona swoim własnym pytaniem, aż się zaśmiała zakłopotana-Oczywiście, jeśli byś miała kiedyś czas. I tak, ładnie tu. To miejsce ma coś w sobie takiego... nietypowego, nie uważasz?
Półprawda. Właściwie to nawet nie, ale miała coś jeszcze poza tym na myśli. Coś, czego nie potrafiła określić, a miała nadzieje kiedyś w końcu poznać. Była ciekawa. Ale to jeszcze chyba nie ten dzień.
Czekała ją miła niespodzianka. A pewnie, skorzysta. Uśmiechnęła się do Ariel, i skłoniła głowę.
-To bardzo miłe, Ariel-san. Z pewnością będzie nam smakowało, dziękujemy-Jej twarz mogłaby zacząć pobolewać od różnych form uśmiechu, ale dawała sobie radę. Napiła się najpierw ostrożnie herbaty, chuchając trochę co by się nie poparzyć.
-Smacznego, Eva-san-Jej również się ukłoniła, i... w sumie, planowała zjeść, napić się, i spędzić miło czas. Nie miała pojęcia, czy zostanie podjęty jakiś ciekawy czy istotny temat po drodze, ale...
...nie zamierzała odpuścić okazji, jak właścicielka daje właściwie za darmo. Mama się ucieszy, a może przynajmniej nie będzie taka zła na nią. No i oczywiście, Mizuki planowała w całości pokryć rachunek. W końcu to ona ją zaprosiła. Ale to w ramach ogólnych planów na najbliższą przyszłość.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 16:50


Mizuki-san #00 #0008


- Warcaby? Pewnie, moze teraz? Ariel - zawolala nie zawracajac uwagi na formy grzecznosciowe - Masz drugie pudelko?
- Pewnie, juz daje - Ariel nie zwrocila uwagi na brak form grzecznosciowych.
Po chwili polozyla gre na wolnym kawalku stolika. Eva zaczela szybko tlumaczyc, chwilami z pelnymi ustami. Tak sie ustawia, tak sie rusza pionkami, tak bije, a tak sie robi damke. Wygrywa ten, kto wybije przeciwnika, albo zablokuje mu mozliwosci ruchu. Zasady nieskomplikowane, wiec Mizuki bez problemu potrafila wygrac z nowa kolezanka. Ktora nieszczegolnie przejmowala sie porazkami. Predzej reagowala entuzjazmem na sukces przeciwnika - O! Ale to bylo sprytne! Musze zapamietac. Wplatajac w to blahe uwagi o "wiewiorkach i kupach szeleszczacych lisci." Czas szybko uciekal i trzeba bylo wracac do domu. Ariel kazdego z opuszczajacych lokal obdarowala paczuszka, Saruwatari dajac wyraznie wieksza, jakby zgadujac, ze chce sie podzielic. Klaniajac sie lekko i dziekujac za wizyte.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 17:32

Grimoire of Mizuki #0008

Chodziło jej co prawda o szachy, ale zanim zdążyła sprostować to już Ariel się tym zajęła. Nic się nie stało, nie było tak naprawdę potrzeby by z tym cokolwiek zmieniać. Poza tym, Eva tak zabawnie to tłumaczyła...
...kiedy ona ostatni raz w to grała? Grała w ogóle? Nawet jeśli nie, to po wyjaśnieniach kojarzyła zasady. Ręka właściwie sama jej szła, gdy widziała pewne konfiguracje, a gra pasywno-agresywna z wymuszaniem ruchów wychodziła jej całkiem sprawnie. Nieco dziwiła ją reakcja na to, że tak dawała się nowicjuszowi. Nie przejmowała się. Ba, nawet cieszyła, ale... czy powinno ją cokolwiek dziwić w jej zachowaniu? Zdawała się mieć naprawdę sporo uciechy z przebywania w tym miejscu. Mizuki nawet też. Odnosiło się wrażenie, że nie musiała aż ta bardzo uważać na to co robi. Z przyzwyczajenia jednak to robiła, ale z mniejszym napięciem niż zwykle. Słuchała, odpowiadała ogólnie, i zajmowała swoją uwagę głównie nową koleżanką. Naprawdę zajmująca i zabawna z niej persona
W końcu zbliżał się czas, gdy musiały iść. Mizuki zapłaciła za siebie i Evę, i zostały obdarowane paczuszkami. Odkłoniła się właścicielce.
-My też bardzo dziękujemy, dobranoc!-Nie uszło jej uwadze, że dostała większą. Nie do końca miała pojęcie jak niby się mogła domyślić, że się chciała podzielić z matką, ale na pewno nie zamierzała na to narzekać. Wyszły z lokalu, kierując się do wyjścia z centrum.
-Nie wiem jak Ty, Eva-san, ale ja się bardzo dobrze bawiłam-Stwierdziła już kawałeczek dalej, trzymając oburącz paczuszkę-Czy chciałabyś może to kiedyś powtórzyć? Podam Ci swój numer telefonu-Niektórzy musieli wyciągać swój własny i szukać w kontaktach, ale ona swój znała i mogła podawać z pamięci. Niby obca osoba, ale rzeczywiście. Na tyle miała dużo zabawy z tego spotkania, że można by na spokojnie pomyśleć, gdzie by pójść. Szkoda by było trochę gdzieś zgubić kontakt.
No a potem... trzeba by w końcu wrócić do domu. W miarę ostrożnie, by nie powtórzyć sytuacji jak z tamtą bandą.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 19:52


Mizuki-san #00 #0009


- Super! - kolezanka wyciagnela telefon i wystawiwszy koniuszek jezyka w kaciku ust wpisala numer. Zadzwonila potem wysylac w ten sposob swoj. Z powrotem nie bylo klopotu, bo Eva szla w te sama strone. Albo po prostu chciala jeszcze pogadac. Dziewczeta minely kilku przechodniow, ktorzy nie zwrocili na nie zadnej uwagi.

W domu bez niespodzianek. Pani Saruwatari ogladala teleturniej, w ktorym znane osobistosci wpuszczano do pokoju i za zadanie mialy odgadnac, ktora rzecz w pomieszczeniu zrobiona jest z czekolady. Trzeba bylo przyznac, iz cukiernicy wykazywali sie wybitnym kunsztem, bo wizualnie nawet z bliska ciezko bylo rozpoznac ich wyrob, od oryginalnu. Tematyka zgrywala sie z zawartoscia paczuszki. Moze nie czekolada, ale dziedzina ta sama. W tym odcinku czekoladowe okazaly sie buty. Wlasciwie jeden. Lewy. Poszukiwac z rozpedu ugryzl takze drugi.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 20:53

Grimoire of Mizuki #0009

Zapisała, pod prostu pod "恵和". Nie miała za bardzo okazji się zastanawiać nad tym całym spotkaniem, bo odprowadziła ją do domu. Miło z jej strony, przynajmniej czuła się bezpiecznie łażąc o tej godzinie po mieście. Jakby skopała jakiegoś draba tak, jak tą dwójkę, to prędzej inni powinni się bać jej.
W domu już była jej mama. Oglądała jakieś dziwne show, co jej bardzo nie przeszkadzało. Jak miała potrzebę w ten sposób odpocząć to proszę bardzo, wystarczająco dużo miała na głowie spraw i pracy. Gdzie to ona teraz... mniejsza.
-Jestem w domu mamo!-Zawołała zdejmując buty i rozpłaszczając się. Przeszła do części kuchennej i zostawiła ciasto na blacie-Przyniosłam ciasto, właścicielka kawiarni dawała ciasta z tego dnia by się nie zmarnowały, ale powinny być jeszcze jutro dobre! Wszystko w porządku?-Zapytała. Podeszła do niej i zerknęła, jak wygląda.
Co planowała na wieczór? Cóż. Przeczytać, co miała na jutro, posiedzieć trochę na forum i sprawdzić co nowego, i...
...może nawet coś się pouczy? Egzaminy niedługo... chyba powinna czy coś... ech, bez sensu...
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 21:39


Mizuki-san #00 #0010


Nastepnego dnia ciasto bylo rownie dobre.
Pare dni minelo na zyciu codziennym. Yoshiyuki chodzil z plastrem na nosie. Takano na dloni. Raz dowcipnisie znow sie dosiedli niby obok, zaczynajac polglosne uwagi, jacy to niektorzy sa niewychowani, ze bija innych ludzi z byle powodu. Masaki stojacy w drzwiach zawolal, ze trener ich wola i nie rozwinelo sie to w nic konkretnego. Jesli Miho to obchodzilo, nie widac tego bylo pod kapturem. Przyszla zaplanowana wycieczka, a z nia pogoda pod psem. Skonczylo sie na przemykaniu od autokaru pod dach, od punktu do punktu. A jaka wielka szkoda. Bo tu o to rosnie jedna z ostatnich upraw, kiedys bardzo powszechnych na calych wyspach. Tylko teraz trzeba by bylo brnac przez bloto kilometr, zeby to zobaczyc. Nie bylo entuzjastow takiej opcji.
Nastepnego dnia rano Yoshiyuki stal przed brama szkoly. Zobaczywszy Mizuki machnal reka.
- Emm... Saruwatari-san... poswiecisz mi minutke... prosze? - podrapal sie troche speszony po glowie.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 22:06

Grimoire of Mizuki #0010

Faktycznie dobrze ciasto, skoro wytrzymało. Smak też równie w porządku.
Im bardziej zbliżał się okres egzaminów końcowych, tym coraz mocniej Mizuki miała wrażenie, że jednak powinna trochę bardziej przysiąść do materiału. Trochę bardziej, niż dnia poprzedniego rzecz jasna. Nie miała nigdy problemów z nauką, ale tez nie miała jakiejś szczególnej pasji do tego. Teraz jednak było trochę inaczej. Nie miała pojęcia, co ze sobą zrobić po ogólniaku. Dlatego powinna mieć w miarę duży wybór.
To będzie ciekawe i zabawne zarazem. Ciekawe, z czego będzie mogła wybierać. Myślała u studiowaniu, owszem, ale gdzie... to już była inna kwestia. Praca? Jakby znalazło się coś ciekawego... to też czemu nie. Ale by mieć wybór trzeba by było zapracować. Dlatego z dnia na dzień coraz mniej czasu poświęcała na swoje sprawy, a więcej na naukę różnych rzeczy.
Poza tym, szkolne życie, któremu bardziej się przyglądała niż uczestniczyła. Jednodniowy wyjazd okazał się był bardziej przeprawą terenową aniżeli czymkolwiek interesującym. Nie była fanką takich atrakcji, jakby chciała robić sobie okłady z błota poszłaby do salonu.
Jedno zjawisko szczególnie zwróciło jej uwagę. Jej osobisty komentarz dotyczący upodobania pewnych osób do kobiet, które ich biją zdawał się potwierdzać. Najpierw to rozmarzenie, potem jeszcze stawał w jej obronie w chyba najbardziej subtelny sposób, na jaki było go stać... jak nic się zakochał. Szkoda, że nie miał zbyt dużych szans, ona akurat była kontaktowa w absolutnie minimalnym stopniu.
Zdawało się jednak, że los miał wobec jej stosunku do sprawy inne plany. Gdy pewnego dnia zmierzała sobie spokojnie do szkoły (Tylko z lekka niewyspana, bo nieco przeceniła swoje możliwości regeneracji w czasie snu) kochaś pomachał do niej ręką i przywołał ją do siebie. Popatrzyła na niego z zastanowieniem, ale podeszła.
-Yoshiyuki-san? O co chodzi?-Zapytała niewinnie, dalej utrzymując przez moment zamyślony wyraz twarzy. Rozejrzała się wokół, czy ktoś na nich patrzy. Jak nie, to zmrużyła trochę oczy, uśmiechnęła się delikatnie, i niemo powiedziała "Mi-ho-chan?".
Znęcanie się nad chłopcami było takie zabawne~ ale nie ma co go aż tak płoszyć od razu~ jeżeli się jeszcze bardziej speszył, co by potwierdziło jej teorię, dodała do tego
-Chodźmy gdzieś na bok, dobrze?-Już trochę bardziej żywa niż przed paroma chwilami, wskazała na najbliższą mniej zaludnioną przestrzeń.
A jeśli nie, to przeprosi i zapyta "zatem jaką masz do mnie sprawę?".
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 22:35


Mizuki-san #00 #0011


Na wspomnienie Miho chlopakowi ciarki przeszly potwierdzajac slusznosc domyslow. Poszedl za Mizuki, niczym pies przylapany na rozszarpaniu ulubionej poduszki pod nieobecnosc gospodarzy. Bedac na uboczu westchnal ciezko.
- Noo... masz racje... ja moze powinienem byc zly, ze mnie uderzyla... - troche przerzucenia winy na druga strone - ...ale w sumie zachowalismy sie jak padalce - zeby jednak przyznac sie do winy - No i ja w sumie chcialem ja przeprosic, ale ona mnie na pewno nienawidzi. Gdybym podszedl pewnie by pomyslala, ze znowu chce cos glupiego i zamiast poprawic, tylko pogorszyl sprawe. No i... gdybys sie zgodzila w moim imieniu... ze mi jest strasznie glupio i wiecej sie nie powtorzy. A jak reszta koczkodanow by probowala to ich spacyfikuje. Zreszta co tam. Zdradze Ci sposob. Ale nie mow nikomu. Jakby podskakiwali, to wystarczy powiedziec, ze szepniesz trenerowi, ze sie niestosownie zachowuja. Sensei jest strasznie ciety. Mowi, ze sportowiec ma owszem miec wyniki, ale przede wszystkim kulture i oglade. Cytujac "na pysk wywali", jak uslyszy skargi.
Wyciagnal z torby dwa pudeleczka z czekoladkami.
- Nie wiem, czy lubi... a spytac nie bylo kogo. No zeby taka urocza dziewczyna nie miala przyjaciol w klasie? Ech... no a drugie dla ciebie, jak lubisz. A jak nie to odwdziecze sie w inny sposob. Dyzur sprzatania wezme, albo co wymyslisz...

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-14, 23:51

Grimoire of Mizuki #0011

Patrzyła się z uśmiechem, a w środku z nielichą satysfakcją jak się chłopak wił i kręcił z katuszy miłosnych. Wpadł po uszy. I bardzo dobrze mu tak. Może się wreszcie czegoś nauczy, że do kobiety to trzeba z szacunkiem.
Więc kochaś chce przeprosić, ale się boi, że zostanie odrzucony. Uroczo. I chce, by ona za niego to zrobiła. Dlaczego akurat ona? Domyślała się. Była jedną z tych osób, która się nie wtrącała w nie swoje sprawy. Taka "porządna" osoba.
...
No i co ona miała mu niby powiedzieć. Głupi jest, najpierw robi a potem myśli, ale też nie miała aż takich powodów by go jeszcze bardziej pogrążać.
Miała swoje zdanie na ten temat, i mogłaby mu doradzić, ale... po co? Niech się czegoś nauczy na własnej skórze, bardziej zapamięta.
-Echhh...I co ja Ci mogę powiedzieć, Yoshiyuki-san?-Westchnęła ze współczującym uśmiechem-Nie mogę Ci zagwarantować, że przyjmie to ode mnie lepiej niż od Ciebie. Albo, że w ogóle to przyjmie. Jeżeli jednak Ty uważasz, że tak będzie najlepiej...
Wzięła jedno pudełko czekoladek i schowała je do swojej torebki.
-Dziwnie bym się czuła przyjmując podarunek z obowiązku obok podarku z serca. Być może kiedyś Ty będziesz mógł pomóc mi-Uśmiechnęła się do niego tajemniczo. Ech, głupiutki... ta męska duma ją naprawdę bawiła.
-I nie martw się. Ta rozmowa pozostanie między nami. Przekażę Ci efekt. Może nawet nie będę musiała to być ja-Mrugnęła do niego. Widok zakłopotanego mężczyzny zapewniał jej naprawdę sporo wrażeń. Jeszcze tylko ukłoniła mu się na pożegnanie z krótkim "do zobaczenia", i poszła do klasy. Miała plan, jak to załatwić.
Jeżeli dziewczę było tam w środku, to zamierzała tam wejść, podejść do niej i powiedzieć, że jest proszona do... w sumie, jakiegokolwiek nauczyciela, z którym akurat dzisiaj nie mieli zajęć ale wiedziała, że generalnie jest w szkole. Fujita Fumiaki. Niech będzie od fizyki. Jeżeli jej nie było, to...
...w sumie, po co ma się aż tak męczyć? Po prostu do niej podejdzie i powie, że "Cześć, mam do Ciebie sprawę, mogłybyśmy porozmawiać na osobności?" i pójdą w jakiś trochę mniej uczęszczany kąt szkoły. Czy to teraz, czy dopiero po pierwszych zajęciach. Wszystko jedno, jak będzie czas. Miała tylko przekazać wiadomość.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-15, 00:14


Mizuki-san #00 #0012


Koszykarz przelknal glosno.
- Wal smialo, jak tylko potrzeba. Druzyne zagonie do roboty, jesli bedzie za malo.
Miho siedziala w tej samej lawce i czasem mozna by pomyslec, ze to tylko manekin w kacie. Pisala cos na telefonie, nadal z torba na kolanach. Nie byly to chyba zwykle smsy. Ekran byl ciemny, przedzielony na pol z samym tekstem nad i pod kreska. Na powitanie i propozycje odpowiedziala cicho i lakonicznie.
- Nie chce.
Bez przerywania swojego zajecia. Ale chyba zrobila to automatycznie. Po chwili palce zastygly. Podniosla troche glowe. Zamrugala rejestrujac, kto wlasciwie do niej mowi.
- A... ... ...dobrze.
Wstala bezszelestnie. Byla nieznacznie wyzsza od Mizuki.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-15, 00:48

Grimoire of Mizuki #0012

Dziwnie się do niej podchodziło, i dziwnie rozmawiało, o ile można było to tak w ogóle nazwać. Ale jak tak przy okazji chwilkę na nią popatrzyła, to wydedukowała parę rzeczy. Po pierwsze, to co było na jej telefonie wyglądało dziwnie. Jak z jakiegoś filmu hakerskiego, Ciemny ekran, sam tekst... kto wie. Nawet by to do niej pasowało, tak szczerze. Natomiast jeżeli chodzi o odpowiedź, to w domu mogła się podobnie zachowywać. Czyżby tak odpowiadała na próby wciśnięcia jej posiłku? Może.
Miała pasje, tak jak ona. Rozumiała, szanowała. Ale nie pomagało jej to za bardzo. Przynajmniej się nie opierała. Kiwnęła lekko głową z miłym uśmiechem.
-To chodźmy, to zajmie tylko chwilkę-Wyszła z nią z sali, przechodząc na jakieś mniej zaludnione miejsce i piętro, acz też nie jakoś bardzo daleko. Rozejrzała się dyskretnie, czy czasem nie ma kogoś w pobliżu, a przynajmniej nikogo znajomego. Jak już miała jako-takie przeświadczenie, że nikt niepotrzebnie się nie gapi, otworzyła torbę i dała Miho czekoladki.
-Wręczyłby sam ale bał się, że się zdenerwujesz i będzie jeszcze gorzej. W ramach przeprosin, od Yoshiyuki-san-Nie czekała zbyt długo z dalszym ciągiem, co by wykorzystać ten wstępny element przetrawiania informacji-Prosił bym przekazała, że jest mu bardzo głupio, i że więcej się to nie powtórzy. I jak któryś z jego koleżków by Cię zaczepiał, to się nimi zajmie. Ostatnio widziałaś, że nawet jest w stanie to zrobić-Jeżeli wystała do końca jej mowy, to dobrze. Jak nie, to postara się stanąć jej na drodze mówiąc "pozwól mi chociaż skończyć" nieco bardziej stanowczo.
Jak dokończy, to... powie coś jeszcze.
-Z mojej strony powiem, że faktycznie wyglądał na bardzo przejętego. Nawet przestraszonego. Taki wielki facet... aż przykro było patrzeć, ale chyba przynajmniej mu zależy. Mam coś przekazać, czy sama z nim porozmawiasz?-Poczekała na odpowiedź. Jak jej nie uzyska, to trudno. Swoje zrobiła, swoje przekazała. Po rozmowie wróci do klasy.


Ostatnio zmieniony przez Ekkusu dnia 2016-01-15, 01:39, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-15, 01:14


Mizuki-san #00 #0013


Miho oparla sie o sciane i czekala nie odzywajac sie. Napiela sie, gdy wyszlo, co to za sprawa. Nie przerywala jednak. Zapadla krepujaca cisza przerywana odglosami krokow niosacych sie po szkole. Kolezanka pociagnela nosem.
- Glupek!
I uciekla. Na tym chwilowo temat trzeba bylo zakonczyc, bo zaczynala sie lekcja. W dodatku od szybkiego testu przypominajacego ostatnio przerabiany material. Jakby tego bylo malo w polowie kolejny test, czy aby uczniowie uwazaja na lekcji. Przy okazji uzupelniony o pytania, ktorych nie bylo na pierwszym. Piec minut przed przerwa ostatni blyskawiczny tescik dla dobicia. Kiedy Mizu oddawala kartke piknal telefon. Wiadomosc wyslana z bramki: <Glupek, ale nie bede sie gniewac. 美帆> Ciekawe skad miala numer.


美帆 - Miho
_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Ekkusu


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
Ekkusu


Mistrz Gry : Demiurg Tsuna

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket60/60Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (60/60)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket5112/5112Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (5112/5112)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-15, 01:38

Grimoire of Mizuki #0013

...
...
...dziewczyno, mogłabyś coś powiedzieć, bo zaczynasz się robić niepokojąca.
...
...Od razu lepiej. Chociaż reakcja była dość nietypowa. Przez moment stała nieruchomo, głównie po to by nie wypuścić z siebie jakiejś gwałtownej reakcji. Głównie śmiechu który zbierał się w niej ilekroć miała przed oczyma obraz wielce speszonej Miho. Trudno powiedzieć jak na to dalej będzie reagować, ale swoje zrobiła. Mogła wracać na zajęcia, i nawet nie będzie się musiała martwić o to, dlaczego wracają i ona nagle ma ze sobą czekoladki. Od kogoś dostała i się speszyła nawet na nią nie czekając. Zapięła tylko torbę i wróciła do sali.
Pewni ludzie mają fantazję, marzenia, pasje. A inni po prostu chcą widzieć jak świat płonie.
Mizuki dzisiaj miała nadzieję zobaczyć, jak płoną włosy tego belfra. Z czystej ciekawości. Pierwsza lekcja i już trzy testy, było widać, że koniec jest bliski. Jednak dobrze, że sobie ostatnio powtarzała materiał, chociaż trochę gorzej, że miała w zwyczaju sobie coś tam rysować na boku. Niby utrzymywało to ogólnie przytomność, ale koncentracja... w sumie, zobaczy się, chyba nie poszło jej aż tak najgorzej. Przynajmniej była już gotowa na trzecie podejście, którego pojawienie się czuła po prostu w kościach.
W momencie, gdy oddawała już swoją pracę odezwał się jej telefon. Zmęczona życiem sprawdziła, i z lekka się zdziwiła.
Przede wszystkim, skąd niby miała jej numer? Czyżby... nie, to by było chyba przesadą. Ale kto wie. Czarodziejka od technologii... ale równie dobrze mogła gdzieś sprawdzić. Gdzieś. Nie znała się na tym aż tak bardzo, może są jakieś elektroniczne książki telefoniczne dla komórek, gdzie można było ją wyśledzić.
W każdym razie, po pierwszym momencie zaskoczenia powstrzymała się, by nie obrócić głowy w jej stronę. Rzuciła tylko na nią okiem, aczkolwiek pewnie też nic nie zauważy, miała takie wrażenie. Przerwa się zaczęła, to można było zdać relacje. Jakby tu tylko... a mniejsza, nie było przecież pośpiechu. Po zajęciach go złapie.
Więc... szykował się kolejny, wspaniały dzień szkolny. Ciekawe, czy coś jeszcze się stanie... ale jak nie, to po zajęciach podejdzie do Masakiego.
-Poświęcisz mi chwilę, Yoshiyuki-san?-Zapyta, przechodząc z nim go trochę bardziej na bok. Pokaże mu wtedy bez słowa tą wiadomość, i jak nic więcej nie będzie od niej chciał, to wróci do domu.
Ale to były bardziej przyszłościowe plany. Teraz chciała po prostu odbębnić ten dzień. Zwłaszcza, jak jeszcze coś musiałaby zrobić.
Powrót do góry Go down
渡邊綱


Mieszkanie Saruwatari - part 1 Mg10
渡邊綱


Mistrz Gry : Fairy

Karta Postaci
Punkty Życia:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket4096/4096Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (4096/4096)
Punkty Reiatsu:
Mieszkanie Saruwatari - part 1 Pbucket83037/262144Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty_bar_bleue  (83037/262144)

Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty2016-01-15, 02:24


Mizuki-san #00 #0014


Pozostali nauczyciele rowniez przypominali, ze egzaminy juz blisko i jesli ktos chce liczyc na dobra uczelnie, jesli w ogole chce liczyc na jakakolwiek uczelnie, to powinien przylozyc sie do pracy. Na szczescie nie byli az tak ambitni, wiec dzien dalo sie przezyc bez niebezpieczesntwa zarobienia wiekszych ilosci kiepskich ocen. Takano wymknela sie niczym duch rowno z koncem ostatnich zajec. Pozostali zbierali sie bez entuzjazmu. Nastepny dzien wcale nie zapowiadal sie luzniej.
Yoshiyuki odprawil kolegow, mowiac, ze ich dogoni. Czekal w napieciu, jak powiodla sie misja. Najpierw skupil sie na glupku, co chyba go nie ucieszylo. Dalsza czesc byla za to bardziej optymistyczna.
- Nie gniewa sie... Mizuki! Dzieki... - z radosci pozwolil sobie na poufalosc - Od paru dni chodzilem, jak zbity pies. Jestes niesamowita. Jak tylko bedziesz miala klopot, to kiwnij palcem, a jestem. Trzymaj sie Saruwatari-san.
Pobiegl do reszty druzyny koszykowki. Chyba wybierali sie na trening.

_______
by Tsuna
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Saruwatari - part 1   Mieszkanie Saruwatari - part 1 Empty

Powrót do góry Go down
 
Mieszkanie Saruwatari - part 1
Powrót do góry 
Strona 1 z 37Idź do strony : 1, 2, 3 ... 19 ... 37  Next
 Similar topics
-
» Mieszkanie Saruwatari - part 2
» Mizuki Saruwatari
» Saruwatari Chiaki[Shinigami]
» Mieszkanie Izo
» Mieszkanie Tsukasy

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Ziemia :: Karakura :: Tereny Mieszkalne-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje