Propozycje Umiejętności

A tam, quincy przydadzą się nowe umki, a bluty w mandze zostały przecież opisane.
Co do propozycji CZarasa to uważam, że jest całkiem ciekawa i mogłaby zostać wprowadzona.

***
Kilka kolejnych umek inspirowanych tym co mogliśmy ujrzeć w mandze.

Ikkotsu
Opis: Shinigami wyprowadza uderzenie pięścią ze zwielokrotnioną siłą umożliwiającą zranienie nawet bardzo wytrzymałych przeciwników. Sekretem techniki nie jest ilość reiatsu włożona w wyprowadzenie ciosu, lecz czysta siła witalna organizmu. Użytkownik przejmuje kontrolę nad normalnie niedostępnymi świadomości rezerwami drzemiącymi w ciele, co jednak niesie ze sobą pewne ryzyko. Wadą Ikkotsu jest mianowicie to, że nawet pojedyncze jej wykonanie mocno obciąża mięśnie, a nadużycie może doprowadzić do tymczasowej bądź w skrajnych przypadkach nawet stałej niewładności ramienia. Chcąc zranić hollow'a shinigami musi dodatkowo powlec ramię reiatsu.
Premie: Siła ciosu*4.
Do chwili odpoczynku siła ramienia wyprowadzającego uderzenie maleje o 25% za każde użycie techniki. Ponadto istnieje ryzyko nabawienia się różnego rodzaju urazów ramienia.
Wymagania:  Wytrzymałość:  12, Psychika: 12, Mukei Sentou jeśli chce się ranić hollowy.

Sōkotsu
Opis: Zaawansowana forma Ikkotsu polegająca na wyprowadzeniu ciosu naraz dwoma pięściami. Większa siła okupiona jest osłabieniem obu ramion. Chcąc zranić istotę duchową shinigami musi dodatkowo powlec ramiona reiatsu.
Premia: Siła ciosu*8.
Do chwili odpoczynku siła obu ramion maleje o 25% za każde użycie techniki. Ponadto istnieje ryzyko nabawienia się różnego rodzaju urazów ramion.
Wymagania: Wytrzymałość: 16, Psychika: 14, Mukei Sentou jeśli chce się ranić hollowy.

Raiōken
Opis: Finalna technika wykorzystująca pełnię możliwości ciała nie wspomaganego reiatsu. Jej użytkownik skupiając siły witalne wyprowadza grad ciosów o zwiększonej sile dosłownie rozrywającej słabszych wrogów na kawałki. Potężni shinigami wykonując tą technikę wzbudzają fale uderzeniowe pustoszące okolicę. Wykonanie choćby pojedynczego Raiokena poważnie wyniszcza organizm i znacząco utrudnia dalszą walkę. Chcąc zranić hollow'a shinigami musi dodatkowo powlec ramię reiatsu.
Premia: W jednym ataku wyprowadza ciosy w liczbie równej 1/2 szybkości postaci. Każde uderzenie dysponuje siłą*2.
Po użyciu techniki siła, zręczność i szybkość postaci maleją o 50% do czasu odpoczynku. Ponadto istnieje ryzyko nabawienia się różnego rodzaju poważnych urazów ciała (nie tylko ramion).
Wymagania: Szybkość: 20, Wytrzymałość: 20, Psychika: 18, Mutei Sentou jeśli chce się ranić hollowy.

Jeśli chodzi o "zranienia", to myślałem o korzystaniu ze swoistej tabelki, że po pierwszy użyciu Ikkotsu nie ma ryzyka, drugie niesie już 20% na jakiś uraz, a trzecie całe 50%.

Skile ciekawe, chociaż ostatnio co raz mniej przychylam się co do tego co jest w mandze > . > Powiem tak, zastawie sobie do przemyślenia tak jak i skile od czarka. Mam nadzieje że ktoś się jeszcze wypowie. W pierwszej wolniejszej chwili albo je dodam, albo coś pozmieniam, albo zobaczymy. Ewentualnie może zrobimy z tego zaklęcie, a nie technikę ?

Bez obaw Kamys ;p Skille pojawiły się w mandze kawał czasu temu, a poza nazwą i sposobem wyprowadzenia techniki całą resztę obmyśliłem ja ;p

Co to CZarasowych barier to pamiętam, że w wiki poszczególne bariery jakimi popisywał się ten różowy Vizard zostały uznane jako bakudou. W dodatku przypomniałem sobie teraz, że przecież vizardzi mają już umkę umożliwiającą im wznoszenie barier.

Mnie umiejki Kyosuke odpowiadają. Nie mniej zwiększyłbym wymagania, bowiem w tej sytuacji wydają mi się dość przekokszone. W końcu nawet ten mnożnik razy 4 do obrażeń to sporo.

Erm... chyba nie do końca to rozumiem wiecie. Znaczy, rozumiem, że ktoś o umyśle oraz wytrzymałości fizycznej zombie mógł by podjąć się podobnych działań, czemu jednak miał by to robić jakikolwiek shinigami? W końcu mogą spokojnie użyć reiatsu dla zwiększenia siły uderzenia nie łamiąc sobie przy tym kończyn. Dziwaczne i pozbawione sensu dla każdego, kto ma dostęp do wspomnianej wyżej energii i potrafi jej używać. Z grubsza oznacza to, iż wyłącznie ludzie bez przebudzonej mocy mają jakikolwiek pożytek z niniejszego. Jak wiadomo, postaci którymi gra się na tym forum nie należą do tych całkowicie pozbawionych umiejętności używania reiatsu.

W razie jednak, gdyby zostały wprowadzone pragnę zaznaczyć kilka (moim zdaniem) błędów zawartych w opisach.

1) Z tego co pamiętam posiadamy 3 techniki służące do ranienia pustych gołymi rękoma. Nie jestem pewny, czemu jedna z nich miała by być skuteczna w połączeniu z tą umiejętnością a pozostałe dwie już nie. Może powinno się uzupełnić niniejszy brak? Jeśli chodzi o Raiokena nie ma wręcz innej możliwości. W końcu Mukei Sentou działa tylko na 1 uderzenie.

2) Pierwsza i druga umiejętność to w zasadzie to samo. Ktoś uderza dwiema rękoma zamiast jednej, ale w opisie pierwszej przecież nie zakazano uderzenia więcej niż jedną kończyną. Równie dobrze można by napisać umiejętność uderzenia dwiema rękoma oraz kopnięcie mnożące siłę razy 12.

3) Dla czego dwie pierwsze umiejętności dotyczą wyłącznie rąk?

4) Umiejętności opierają się na wykorzystaniu większej ilości siły mięśni, niż te są w stanie bezpiecznie dostarczyć. Czemu więc przeliczają się wyłącznie na obrażenia? Przecież ktoś mógł by chcieć w ten sposób, przykładowo, podnieść głaz albo przesiłować kogoś na rękę. Czy założenie tych dziwnych umiejętności nie pasowało by bardziej do chwilowego wzmocnienia statystyki "siła"?

5) Dla czego istnieje wyłącznie szansa na poważne uszkodzenie? W końcu taka sama siła działająca na takie same mięśnie i ścięgna w takim samym czasie powinna zawsze mieć ten sam efekt. Opis umiejętności wskazuje zaś możliwość użycia jej wyłącznie w powtarzalnych okolicznościach. Dodatkowo dochodzi jeszcze jedna siła zapomniana - przy uderzeniu w jakikolwiek obiekt ten obiekt reaguje oddając taką samą siłę obiektowi uderzającemu. Innymi słowy problemem nie są tylko przeciążone ścięgna i mięśnie. Problemem jest również wytrzymałość ręki atakującego na uderzenia. Dla porównania, spróbujcie uderzyć z całej siły w makiwarę (coś w stylu worka treningowego napełnionego ubitym piaskiem) albo inny twardy przedmiot. Zobaczcie który ból będzie dla was bardziej kłopotliwy.

Because, nawet największe źródło kiedyś wyschnie i tak też jest z PR, które patrząc na moją postać, jak i na postacie moich graczy topnieje bardzo szybko. Dlatego też moje skille są typową techniką ostatniej szansy, kiedy nie ma już się niczego innego, aby mocno przyłożyć.
Po za tym nie wszyscy gracze muszą opierać swoje postaci o reiatsu. Przyjdzie kolega, który stwierdzi, że będzie rozwijać przede wszystkim fizyczne staty i dla niego moja skilla mogą okazać się bardzo atrakcyjne.

1) Tutaj się zgodzę. Powinienem napisać "Aby możliwe było zadawanie obrażeń pustym wymagana jest umiejętność pozwalająca ranienie ich za pomocą samych dłoni". Aczkolwiek połączenie ze shunko mogłoby być za mocne.

2) Posiłkowałem się wiki gdzie te dwie techniki zostały opisane oddzielnie (tak wiem CZaras, że wiki nie należy ufać). Chociaż, jak teraz się zastanawiam to można by puścić kantem Ikkotsu i zostawić samo soukotsu.

3) Bo tak zostało to ukazane w mandze. http://www.mangareader.net/94-47878-21/bleach/chapter-394.html

4) Ponownie: brałem przykład z mangi gdzie zostało to pokazane jako pojedyncze uderzenie, a nie buff działający przez określoną ilość czasu (chociaż i taki skill można by stworzyć ;p).

5) Widzę to tak, po pierwszym użyciu mięśnie są osłabione co skutkuje zwiększoną szansą na kontuzje podczas kolejnego wykonania techniki, która jeszcze bardziej fatyguje mięśnie przez co następne uderzenie może mieć jeszcze bardziej przykre skutki. Zresztą jeśli chodzi o % szanse na zranienia to tylko moja propozycja. Dany mistrz sam może zdecydować jakie konsekwencje będzie mieć używanie techniki.
A przy uderzeniu w różne materiały... niech MG zadecyduje o ich konsekwencjach.

Proszę mistrzów gry o wypowiedzenie się w temacie

Egzorcyzm (Ludzie)
Opis: Do wieków fach ten był znany i wykorzystywany przez szamanów i księży. Postać po odpowiednim przeszkoleniu i przy pomocy kilku narzędzi pomocniczych może odesłać duszę w zaświaty (do SS) lub wygnać demona (Hollowa do HM). O ile w przypadku pierwszym nie ma problemów, to w drugim już raczej tak. Odsyłanie trwa minutę i tyczy jednego Hollowa, a ten może uciec.
Wymagania: psychika 10(rośnie wraz z siłą osoby odsyłanej. Minimum 2 więcej psychiki od ofiary), kontrola rei 12, odpowiedni trening.

Magia rytualna (ludzie)
Opis: mimo nazwy nie chodzi tu o żadna magię. To znajomość podstawowych praw jakimi rządzi się rei. Osoba może z pomocą komponentów (np. soli/kredy) przygotować magiczne kręgi które nie dopuszczają lub nie wypuszczają hollowa. Można używać ich do ochrony własnych domów lub bliskich przez przygotowanie wisiorka, nosząca go osoba nie jest widoczna dla pustych.
Wymagania:Inteligencja 14, Kontrola rej 10.

Reiki (ludzie i Quincy)
Opis: Technika uzdrawiania z której korzystają ludzie. Jest jednak bardzo ograniczona i nie może być rozwijana, nawet z wzrostem umiejętności leczącego. Zabieg trwa 5 minut i przywraca  10 życia i 20 rei pacjentowi. Zabieg można wykonać na jednej osobie raz dziennie, leczący może użyć reiki tylko 4 razy dziennie gdyż jest to bardzo wyczerpujący zabieg.
Wymagania: rei 10, Kontrola rei 10, odpowiedni trening (najczęściej drogi 1000 ryo.)

Tai-chi
Opis: Po wykonaniu całej formy dostaje się bonus do kontroli rei na określony czas. Odzwierciedla to wewnętrzne zharmonizowanie i wczucie w energię które jednak z czasem słabnie. 10 min ćwiczenia zapewnia bonus +5 na godzinę. 30 min taki sam bonus na 5 godzin. pełna godzina ćwiczenia to bonus+6 na 10 godzin.
Wymagania: kontrola rei 15

Tai-chi mi się podoba, ale dodam mocno osłabione, Reiki też niezłe, fajna rzecz do ratowania ciężko rannych... Zmieniłabym jednak z 4 razy dziennie na koszt np 10% max rei. Magia rytualna Też mi się podoba ! Wprowadziłabym jednak kilka zmian, albo najlepiej było by dodać to jako możliwość rozwoju o specjalne zaklęcia dla ras ludzkich i dusz. Egzorcyzm tez niezły, aczkolwiek znów parę rzeczy zmienię, lub dodam do ewentualnej magii rytualnej.

Bardzo dobre pomysły !

Co do umiejętności Ramiza wszystko spoko tylko jedna rzecz mi się nie podoba. Moim skromnym zdaniem, bowiem motyw, z tym że można sobie dzięki magi rytualnej zrobić komponent sprawiający, że pusty Cię nie widzi jest zbyt mocny. Pozostałbym przy barierach czy blokadach.

No to może jeszcze coś ode mnie:

Pułapki
Opis: Postać posiadająca tę umiejętność zna się na przydatnej sztuce rozbrajania, ale i ustawiania pułapek. Zna ich mechanizm jak własną kieszeń, więc przy odpowiednich narzędziach może również naprawić zepsuty model.
Premie: Posiadając odpowiednie elementy postać potrafi zastawić pułapkę wszelkiego rodzaju, postać jest wyczulona na punkcie zasadzek, wie czego szukać wzrokiem, aby uniknąć wpadnięcia w jedną z nich, gdy już natomiast ją znajdzie potrafi rozbroić.
Wymagania: inteligencja 12 zręczność 15

Hmmm To jest jedna z tych umiejętności która jest bardzo okazyjna i które swojego czasu usuwaliśmy bo "nikt ich nie bierze".

Jak na mój gust taka umiejętność jest przydatna. Szczególnie jeśli ktoś się wybiera do oddziału XII to jak na mój gust powinien coś takiego potrafić. Zaś co do tego, że kiedyś usunęliście tę umiejętność to nie będę komentował, bo argumentów nie znam, ale wydaje mi się to bezzasadne. Nie mniej ja bym dodał.

Czarek problem jest taki że to jest umiejętność pod może jeden, dwa oddziały. Nie jest przydatna dla wszystkich. W ten sam sposób nie dodaje nauki ani innych rzeczy, ponieważ w większości są przydatne rzadkim postacią ludzkim, albo BARDZO rzadkim postacią z XII oddziału. Póki co nie będę dodawać pułapek, jeśli jakaś postać chce z czegoś takiego skorzystać (a będzie to pojedynczy może 2 - 3 sztukowy przypadek), to sądzę że wystarczy obgadać z mistrzem gry że nabywa taki skill (tak jak w przypadku rzemieślników i nauki które dodałam tylko dla inspiracji). System jaki stosujemy jest bardzo luźny, co oznacza że większość naszych gier i tak opiera się na dogadaniu z mistrzem gry.

Sama umiejętność jest dobra, tak jak niemal każda inną którą można nabyć w życiu. Ale wszystkiego też wypisywać nie będziemy.

Samej magii rytualnej nie dodaje, ponieważ zostawię sobie rozpisanie zaklęć na "PO SESJI", bo chce zrobić z tego osobną szkolę podzieloną na ok 10 zaklęć, dostępną dla wszystkich. Dodaje jednak skill medytacja, oparty lekko na pomyśle Ramiza któy wydaje mi się być całkiem dobry, ale za silny.

Jak na mój gust to jak na nasze standardy to 2 - 3 sztuki to jest naprawdę dużo. Ponadto wydaje mi się, że powinno być tak, że z pewnej grupy umiejętności powinny być wszystkie, które da radę tak, aby gracz widział i mógł sobie taką chociażby na start wziąć. Do takiej grupy moim zdaniem należą wszystkie związane z bojowością (bo nie czarujmy się, ale to na walce opiera się Bleach). Nawet jeśli możliwe, że weźmie je tylko jedna postać. Wiadomo, bowiem że z poza bojowych umiejętności nie wrzucimy wszystkich, bo to jest zwykle niemożliwe.

W tej chwili 2 - 3 sztuki to sporo, ale jak na ogół gry i wszystkich przypadków jakie były nie będzie tego dużo więcej. Puki co owego skilla nie dodaje, zostawiam to jako kwestie między mistrzem gry a postacią. Warunkuje to również tym że umiejętność zakładania pułapek (poza tymi na myszy), jest ogólnie rzadka. To nie te czasy... Oczywiście było by to możliwe w rukoganie, ale nie widziałam jeszcze żadnej kary wzorowanej na chłopskim łowczym, do którego to zdolność by pasowała.

Podkreślam raz jeszcze że nie widzę żadnego problemu aby mistrz gry zezwolił na naukę zakładania pułapek w trakcie gry. Jest masa rzeczy o których nie piszemy, a nasze postacie się uczą w trakcie gry. I których nie wpisujemy na listę. Sądzę że nie jest to żadem problem, puki umiejętność nie jest przeraźliwe potężna albo związana z walką.
Z bojowością również są problemy z rozpisywaniem ponieważ stylów walki jest bardzo dużo i trudno będzie rozpisać pod nie mechanikę.

Póki co pragnę ukrócić dyskusje i podsumować że na ten moment nie dodam pułapek. do ogólnych umiejętności. Zastanowię się jednak nad dodaniem niewielkiego przypisu do zasad który pozwoli na luźne używanie życiowych skilli (takich jak pułapki, wiedza, pływanie, rzemiosła itp), gdzie zwyczajnie opisze że tego typu skille są do dogania z mistrzem gry (typowo życiowe umiejętności typu prowadzanie pojazdu, zakładanie pułapek itp).

Prawdopodobnie zrobię to w takiej formie że te rzeczy będzie można nabyć na zasadzie nauki w trakcie gry, lub uwarunkowania historią (do akceptacji żeby nam nie wychodziły omnibusy którzy znają się na każdej dziedzinie nauki, sztuki, rzemiosła, mają prawa jazdy na wielbłądy, samoloty, wahadłowce itp).

Dzięki temu raz na zawsze zażegnamy problem pojawiania się skilli które niby mogły by być, "ale po co", związanych z nabytymi umiejętnościami życiowymi.

Napisze pod to krótką adnotacje mechaniczną i mam nadzieje że zadowoli to wszystkich (również i mnie, bo sama jestem za różnorodnością skilli).

Jeśli chodzi o pomysły Ramiza to podobają mi się bardzo. Tylko Tai-chi jest faktycznie trochę za mocne. Zrobiłbym tak, że zamiast określonej liczby doładowania kontroli występowałyby procenty. Np. +20% do kontroli na czas zależny od długości wykonywania tai-chi. Premia rosłaby więc proporcjonalnie to wzrostu siły postaci. No i może obniżyłbym czas trwania boosta.

Co do CZarasowych pułapek to nie jest to złe chociaż faktycznie umiejka dosyć hipsterska. Ale jak ktoś będzie chciał zrobić postać opierającą się o takie klimaty to Czaras zadbał o to żeby miała co wybierać z umek ;p

To teraz kolejna propozycja umki ode mnie przeznaczonej dla wszystkich ras.

Twardziel
Opis: Charakteryzujesz się ponadprzeciętną żywotnością. Wytrzymasz więcej razów niż ktokolwiek inny i wróg będzie musiał się mocno napracować, aby wpędzić ciebie do grobu.
Premie: Podczas ustalania liczby PŻ stosuje się wzór Wytrzymałość*12 (zamiast Wytrzymałość*10)
Wymagania: Wytrzymałość: 10, wrodzone.

Wrzucam pierwszy part z tego co miałam, spróbuje jeszcze w ten wikk wrzucić resztę.

Wiedza/Nauka/Umiejętność
Opis: W jakiejś dziedzinie życia jesteś wytrenowany. Jeśli mowa o Wiedzy lub nauce to chodzi to o poziom akademicki, tz na polski naszego Magistra. Kiedy mowa o umiejętności mówimy o sobie porządnie przeszkolonej w jakiejś dziedzinę (przykładowo normalny, zwykły kowal. Nie uczeń, nie czeladnik, a osoba która samodzielnie, z wykorzystaniem narzędzi i materiałów potrafi sama wykonywać narzędzia lub zwykłą borń). Przykłady wiedzy: Lokalna polityka, ludowe wierzenia. Przykłady nauki: matematyka, fizyka, aptekarstwo ale również i prostsze ludowe zielarstwo. Do umiejętności zaliczyć możemy różnego rodzaju rzemiosła, zakładanie pułapek, itp. Dziedzin jest naprawdę wiele, zaś tylko od mistrza gry będzie zależało czego postać będzie mogła się nauczyć w przygodzie.
Premię: Posiadanie wiedzy, umiejętności lub nauki w jakiejś dziedzinie.
Wymagania: Współczynnik 9 przy powiązanej statystyce Na pa przykład dla nauki matematyka to będzie inteligencja, ale dla umiejętności zakładania pułapek zręczność. W razie gdyby gracz nie wiedział jaka statystyka będzie odpowednia należy zapytać mistrza gry.

To rozwinięty pomysł tego co proponowałam już kiedyś, dzięki temu możemy wywalić wszystkie obsługi komputerów, prawa jazdy itp.

Kamys napisał:

dzięki temu możemy [ciach] obsługi komputerów, prawa jazdy itp.

Malo to uzyteczne, niezbyt wykorzystywane i strasznie niebliczowe. Wywalenie jest dobrym pomyslem.


Pozdrawiam,
Tsuna

A mnie jako potencjalnemu graczowi się podoba, ponieważ przynajmniej nie będzie wymieniania miliona sportów czy pisania historii typu "miała super dobre stopnie ze wszystkiego". Tak gracz musi wybrać jedną opcję, a potem tego się trzymać. Zresztą właśnie o to chodzi, aby zrobić postacie bardziej realistyczne czy móc podciągnąć pod tą umiejętność wszystko inne co wypisuje gracz, a czego na forum nie macie np. znajomość gwiazdozbiorów (czyli nic innego niż orientacja w terenie), bieganie (przecież tego nie pociągniesz pod "ulubiona broń", tymczasem MG będzie wiedział, że jego gracz jest potencjalne nieco szybszy niż rówieśnicy)

Wrzuciłam moją propozycje magii "ochronnej", na bazie pomysłu Ramiza. Chce żebyście zobaczyli jak się wam podoba. Raczej na pewno ją zostawię, chce się tylko dowiedzieć czy forma odpowiada. W razie czego będę na dniach dodawać zaklęcia.

Jeśli chodzi o resztę rzeczy(ewentualne zmiany bantou, skill ky, wielkie rodziny) potrzebuje jeszcze trochę czasu, mam teraz dużo pracy w pracy  :  )

BTW co z tymi wiedzami i umiejętnościami ? mam dodać czy nie ?

Och nie... Znowu będą wytykać błędy w moich umkach D:

No, ale jak dla mnie wiedzy i umiejętności są w porządku i można je spokojnie dodać.

Tym razem przychodzę z porcją umiejek dla vizardów.

Pancerz pustego
Opis: Doświadczeni i odważni (a może szaleni?) vizardzi coraz bardziej zgłębiają się w swoich nowych mocach. Niektórzy z nich potrafią rozlać białą materię pustego nie tylko na twarz. W ten sposób mogą otoczyć wybraną część ciała mocnym i jednocześnie lekkim pancerzem, który można ukształtować również na broń np. szpony
Premie: Wybrana część ciała osłonięta przez pancerz, który wytrzymuje i blokuje tyle obrażeń ile vizard poświęcił PR na jego utworzenie. Liczba PR, które mogą zostać użyte do stworzenia pancerza równa się kontroli reiatsu vizarda.
Wymagania: Kontrola reiatsu: 25, Reiatsu: 30 (po założeniu maski).
Czyli takie biedne hierro dla vizarda. Inspirowałem się walką Ichigo z vizardami gdzie odniesione przez niego rany były szybko zasłaniane przez biały pancerz.

Witalność vizarda
Opis: Puści znani są ze swych niesamowitych zdolności do regeneracji i vizard w pewnym stopniu również może z nich skorzystać. Nie ma mowy o całkowitej odbudowie straconych kończyn, jednak przy odrobinie skupienia vizard może sprawić, aby krew przy ranie skrzepła i powstrzymała krwawienie. Powierzchowne oparzenia i otarcia również nie stanowią większego problemu.
Premie: Samoleczenie w pewnym stopniu co wymaga zużycia odpowiedniej liczby PR.
Wymagania: Kontrola reiatsu: 20, Wytrzymałość: 20.

Jadowite reiatsu
Opis: Dla większości istot reiatsu pustych jest toksyczne. Vizardzi wykorzystują to poprzez obleczenie swojego zanpakuto w energię innera. Gdy przeciwnik zostaje raniony trucizna dostaje się do jego krwi co niesie ze sobą pewne konsekwencje. Mianowicie po kilku chwilach następuje ogólne osłabienie organizmu i trudności ze skupieniem reiatsu. Reiatsu silnych istot może jednak łatwo zneutralizować zatrute cząsteczki duchowe.
Premie: Czasowo obniża statystyki fizyczne i kontrolę reiatsu zatrutego. Efekt nie działa jeśli postać ma więcej reiatsu od vizarda.
Jednorazowe użycie wymaga poświęcenia 10PR na pokrycie zanpakuto reiatsu pustego.
Wymagania: Kontrola reiatsu: 30
Jeśli będzie taka potrzeba to mogę rozpisać o ile spadają statystyki i na jaki czas.

Zapach pustego
Opis: Nie zawsze maskowanie reiatsu jest najlepszym wyjściem. Vizard może otoczyć się energią pustego dzięki czemu przyrządy shinigami będą brać go za mało szkodliwego hollowa, co znacznie uprości przygotowanie zasadzki. Również podczas wizyty w Hueco Mundo nikt nie zwróci na vizarda większej uwagi. Spokojny spacerek między stopami Gilianów stanie się równie łatwy co przechadzka po parku.
Premie: Przy wykrywaniu reiatsu, energia vizarda zostanie uznana za należącą do słabego pustego.
Aby umiejętność zadziałała vizard musi mieć więcej kontroli reiatsu od wykrywającego.
Wymagania: Kontrola reiatsu: 18

Pierwsze moze jeszcze jakos. Reszta nie.

Pozdrawiam,
Tsuna

No to czas na moje opinie.

Pierwsze uważam, że może być.

Przy drugim też jestem za, wszakże nawet w mandze było pokazane, że Tousen używał regeneracji podczas trybu vaizarda jak go misiowe ban kai trzasnęło.

Trzecie: Hmm... raczej jestem przeciw, bo uważam, że za silne jak na koszt 10 rei. Jakby powiększyć to ze 2-3 razy to jeszcze by uszło.

Czwarte: tu bym się raczej nie zgodził. W końcu z reguły w shinigamich są całkiem silne puste, więc posiadają całkiem spore reiatsu. Do tego, żeby zakryć "zapach" shinigami rei trzeba, by było na logikę nałożyć mocniejszy zapach hollow rei. To, więc czy byłby zapach słabego czy potężnego hollowa zależałoby tylko od mocy zapachu shinigami jaki trzeba przykryć. No i też tutaj bym dał wyższe wymagania. Przynajmniej 25 kontroli rei.

1 ujdzie po lekkim osłabieniu

A więc tak. Jeśli chodzi o regenerację to istotnie inspirowałem się Tousen'em. Oczywiście moja propozycja jest znacznie osłabiona, bo w najdziwniejszych snach nie sądziłem, że zaakceptujecie moc pozwalającą na niemal natychmiastową regenerację zdruzgotanego ramienia ;p

Co do jadu to myślę, iż kwestia mało problematyczna żeby zwiększyć koszt jego użycia.

Czwartą umiejętność z kolei widział mniej więcej tak, że vizard najpierw wycisza swoje reiatsu, a potem wypuszcza w eter jedynie odrobinę reiastu pustego.

Jeśli zaś chodzi o pancerz pustego to nie zgodzę się z Kamys, że jest za silny. Porównując go do takiego hierro, to wytworzenie pancerza zajmuje chwile, trzeba za niego zapłacić w PR no i niszczy się kiedy otrzyma mocny cios.
Hierro zaś nic nie kosztuje, ma się je cały czas i pokrywa niemalże całą powierzchnię ciała.

Znaczy martwi mnie to:

"ukształtować również na broń np. szpony"

"Premie: Wybrana część ciała osłonięta przez pancerz, który wytrzymuje i blokuje tyle obrażeń ile vizard poświęcił PR na jego utworzenie" - każdy pancerz się niszczy jak dostanie silny cios. Ale kiedy wyda na niego 200 RP to dopiero wtedy można go ranić ? nie za szybko można osiągnąć 200 obrażeń. Jedyne co osłabię to utrzymywania się takiego pancerza. Spokojnie nie będę tego liczyć w sekundach.

Co do broni dobrze by było sprecyzować w jakich warunkach i jak wielka. Ale to tak btw czy zadając cios w ręce możne pojawić się szpon. W poście wyżej wspomniałeś że zabiera czas, ale w umiejętności nic o tym nie ma. Równie dobrze możne być jak mgnienie oka. Ale to tylko takie moje luźne skojarzenia. Wiem jestem czepialska > . > sorka

Tak czepiasz się i aż nabieram ochoty, aby się pociąć D;

No, ale tak poza tym...

Z tą bronią myślałem o czymś co musi bezpośrednio stykać się ze skórą. Czyli np. szpony czy ostrza ala Wolverine. Oczywiście uformowanie ich zajmie parę chwil. Co do czasu to faktycznie zapomniałem o tym wspomnieć. Miałbym na myśli coś takiego, że na początku by okryć jakąś część ciała należy w skupieniu poświęcić na to około minuty, a potem wraz z rosnącą wprawą ten czas skróciłby się do kilku sekund. Mgnienie oka? Proszę bardzo, ale dopiero na poziomie kapitańskim (którego raczej nikt z żyjących tutaj nie osiągnie).
Co to wytrzymałości pancerze to ha! " Liczba PR, które mogą zostać użyte do stworzenia pancerza równa się kontroli reiatsu vizarda." Czyli raczej, no na pewno, nikt zbroi o wytrzymałości 200 ani chociaż zbliżonej nie osiągnie. Dodam, że raz stworzonego pancerza nie można naprawiać poprzez przesył kolejnych porcji reiatsu.
Dla przykładu Tanaka ma 21 kontroli co przy moich obliczeniach obrażeń pozwoli mu zablokować jeden cios kataną zadany przez przeciętnego człeka. Jak tak myślę to brzmi to dosyć słabo i może nawet opłacałoby się to zmienić na: Liczba PR, które mogą zostać użyte do stworzenia pancerza równa się dwukrotności kontroli reiatsu vizarda.


A tak na marginesie to sądzę, że takie czepianie się jest bardzo pożyteczne. Ja czytając niektóre umiejętności sam muszę sobie wymyślać sposób ich działania (np. shunpo). Już o potworkach w stylu wzmocnienia kończyny u arrancarów nie wspominając.

Dobra sorka z jednym byłam ślepa, dobrze że zwróciłeś uwagę. Dodam umiejętność w formię zbliżonej - zmienię tylko troszkę opis z tą bronią i czasem tworzenia i będzie cacy : ) Dziękujem.

Btw nie tnij się mój 1 sekretarzu xD

Kuchiki Kyosuke napisał:

Czwartą umiejętność z kolei widział mniej więcej tak, że vizard najpierw wycisza swoje reiatsu, a potem wypuszcza w eter jedynie odrobinę reiastu pustego.

Skoro juz je wyciszy i go nie widac, nie czuc, bo po kiego grzyba jeszcze ma udawac cienkiego holka?


Pozdrawiam,
Tsuna