Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Świątynia Głodu

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-15, 15:06

Szło nieźle. Plan przyszpilenia wroga do ziemi zadziałał, a zaciśnięte na gardle palce wraz z tlenem odbierały tchnienia życia dziwacznemu Pustemu. Ten nie posiadał zdolności teleportacji jak Isamashii, więc musiał korzystać z innych środków, by spróbować się wyzwolić. Póki co, jednak wszystko wskazywało na to, że przewaga Martella była przetłaczająca, bo wszelkie działania zwierzęcego zdawały się spełzać na niczym. Chwycił go co prawda ogonem, ale duszenie nie było na tyle silne, by dokonał tego nim sam wyda ostatni dech, do tego wykorzystał zdolność do dźgnięcia, ale to ledwie zraniło opancerzonego Adjuchasa. Minusem było to, że po raz kolejny ataki maczugą oraz ogonem okazały się być praktycznie bezużyteczne.

Młotnik nie zamierzał, jednak czekać na to, aż uda się udusić wroga ani też specjalnie przejmować się próbami oporu ofiary. Zamiast tego jego celem było zakończenie walki tu i teraz, bardzo prędko. Ku temu zmienił kierunek dozowania Reiatsu, tak aby zwiększyć moc uderzenia (+43 do siły). Dzięki temu mógł zacisnąć palce na gardle jeszcze mocniej. Następnie podniósł młot do góry dając chwilę spokoju głowie Pustego. Po tym, jednak spuścił kiścień w dół starając się zmiażdżyć łeb nieprzyjaciela jak arbuza. Jeśli było konieczne to poprawił jeszcze raz. Gdy uznał, że to koniec starcia przeszedł do konsumpcji. Trzeba szybko się najeść i wracać do treningu, bo nie wiadomo kiedy wróci Numeri.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-16, 13:26

Martell spuścił młot na głowę przeciwnika. Wyraźnie usłyszał dźwięk pękającej czaszki, ale w żaden sposób nie zmniejszyło to żywotności osobliwego pustego, który wręcz jeszcze bardziej zaczął wierzgać. Uścisk ogona na szyi Fortalesy również się nasilił i pomału zaczęło mu brakować tchu.
Drugie uderzenie zadziałało zgoła inaczej. Głowa pustego pękła pod ciężarem młota i w końcu opór ustał. Bezsilny ogon zsunął się z szyi Martella i wyglądało na to, że w końcu będzie mógł spożyć posiłek. Mile widziana okazja, bo mógł zniwelować zmęczenie po sparingu z Rino.
Zajął wygodniejszą do posiłku pozycję, zbliżył paszczę do truchła i... truchło obróciło się gwałtownie tnąc na oślep pazurami. Drasnęły zbroję na piersi Martella. Gulgocząc pusty rzucił się ku jego szyi, lecz zdołał go odepchnąć.
Przed Fortalesą stało teraz coś co nie miało prawa żyć. W tyle głowy ziała olbrzymia dziura, z której po szyi wyciekała sina tkanka i purpurowa krew. Maska zaś była popękana w takim stopniu, że każdy inny pusty powinien walczyć teraz o ostatnie chwile życia. Ten tutaj zaś stał, otoczony ponownie wzmagającą się aurą reiatsu. Skoczył ku Martellowi ponownie opierając sobie za cel jego gardło.

[ - 43 PR ]

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-17, 16:24

Poszło dobrze. Dwoma silnymi i precyzyjnymi ciosami Martell rozkwasił łeb Pustego na miazgę. Teraz już tylko zjeść i gotowe... CO DO CHOLERY!? Stała się rzecz bardzo dziwna. Bestia już wydawało się, że odpuściła gdy nagle pomimo krytycznych ran głowy zaczęła znowu walczyć i atakować na oślep. Adjuchasowi udało się go odepchnąć od siebie i wstać. Coś tu nie grało. Tak zraniony w swój wrażliwy punkty Hollow powinien ledwie dychać, a w tym tutaj było zaskakująco wiele życia. Czy on nie czuł bólu? A może był nieśmiertelny? W obu wypadkach lepiej żeby tak nie było. Tak czy siak Młotnik stanął przed trudnym dylematem jak ostatecznie posłać do piachu wroga, który nic sobie nie robi z takich obrażeń. Do głowy przyszło mu, aby pozbawić go rąk i nóg, a następnie zjeść jako kadłubka. Gorzej, że bozia nie obdarzyła go ostrzem zamiast dłoni, lecz obuchem, co znacznie mogło utrudnić sprawę. Ale jeśli nie tak, to jak inaczej?

Szczęśliwie Fortalesa nie miał czasu na to, by przemyślać swoje kolejne ruchy. To pozbawiało go dylematu, a pozwalało działać instynktownie. Zmienił kierunek wspomagania się energią (+23 do zręczności, +20 do szybkości) chcąc zwiększyć swoje szanse zarówno na zablokowanie ataku, jak i kontratak. To pierwsze starał się wykonać zasłaniając się tarczą, którą wytworzył sobie z ziemi na przedramieniu. Po tym cios wykonał już swym kiścieniem. W zamyśle miało być to uderzenie sierpem od boku. Postanowił celować jeszcze raz w głowę uznając, że może jak rozwali maskę w drobny mak to sprawa się rozwiążę. Choć prawdę mówiąc nie wiedział czy coś go już zaskoczy po tym gdy ten skubaniec nagle wstał i znowu się na niego rzucił.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-23, 16:16

Martell zasłonił się kamienną tarczą przed kłami straszliwie poranionego pustego, który zaatakował z takim impetem, że Fortalesa musiał mocniej zaprzeć się nogami by utrzymać pozycję. Z trudem odepchnął szalejącego wroga by zyskać możliwość zamachu.
Pusty był teraz tak ruchliwy, że uderzenie Martella chociaż celne, to nie dosięgło głowy i zatrzymało się na barku. Odrzuciło go to lekko, ale ponownie nie pozbawiło chęci do natychmiastowej kontry. I ten atak był jednak okropnie przewidywalny i tak jak przed chwilą Fortalesa ponownie odepchnął przeciwnika nie ponosząc żadnych szkód dla własnego zdrowia.
- Jego rany zaczynają się regenerować. - Rino stał kilka metrów nad powierzchnią pustyni i za walczącymi. - Szybko. Kość się odbudowuje, tkanka zabliźnia. Musisz mu przyłożyć raz, a mocno, compañero. Spróbuj napełnić swój młot reiatsu.
Propozycja arrancara miała swoją wadę. Przez ostatnie kilka miesięcy Martell zdołał opanować jeszcze jedną umiejętność, gdzie nie kierował reiatsu do ciała, lecz prosto do swej broni. Nadawało to uderzeniu potężną moc, ale transfer energii wymagał chwili, a o tą podczas walki bezpośredniej łatwo nie było. Fortalesa był jednak twardy i zawsze mógł zaryzykować wystawienie się na atak z nadzieją, że nie spotka się to ze znaczniejszymi konsekwencjami.
Natsuo nie miał takiej możliwości. Pamiętał, a właściwie przypomniał sobie, jak za poprzedniego wcielenia również dane było mu poznać tą technikę. I nie tylko. Aaron również ją poznał, chociaż on tłoczył reiatsu prosto do swych pięści co kończyło się bólem i częstymi obrażeniami.


[ - 43 PR ]

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-24, 20:25

Przeciwnik był naprawdę irytujący. Sprawiał wrażenie jakby ciosy Martella zupełnie na niego nie wpływały, a obrażenia jedynie dodawały mu wigoru w kolejnych natarciach. W tym przypominał Isamashii'ego. Dość to frustrujące tak kogoś okładać i patrzeć jak ten nic sobie z tego nie robi. Szkoda, że ten Pusty był tak przeraźliwie prymitywny. Przydałby się taki sojusznik. No, ale nie było rady, trzeba obić i zjeść. Co gorsza z tego co mówił Rino skubany nie tylko był absurdalnie odporny na ciosy to jeszcze potrafił się regenerować jednocześnie atakując. To musiało kosztować go sporo energii zważywszy na to jak ciężkie rany zadał mu Młotnik oraz tempo leczenia. Dodając do tego aurę wzmacniającą jego ciało oraz dwa Cera pozwalały sądzić, że ta paskuda miała naprawdę interesujące pokłady mocy. Szczególnie, że nie sposób było dostrzec jakichś objawów zmęczenia. Może faktycznie najlepiej zdecydować się na jedno, finalne pierdyknięcie?

Adjuchas stwierdził, że warto spróbować. Fortalesa postanowił, jednak nieco zmodyfikować ten pomysł, aby zwiększyć szansę powodzenia przy tym nie wystawiając się na cios. Ku temu zwiększył swoją dynamiczność za pomocą energii (+43 do szybkości) oraz wykorzystał nowo nabytą zdolność, która miała dać mu przewagę, a konkretnie to Sonido. Za jego pomocą zwiększył dystans dzielący jego i prymitywnego stwora. W ten sposób chciał dać sobie trochę czasu, który spożytkował na ładowanie energii do swojego kiścienia. Robił to pierwszy raz w warunkach bojowych, więc starał się być ostrożny. W idealnej sytuacji miało to wyjść tak, że zdąży nim wróg do niego dobiegnie. Wówczas weźmie zamach i w wyprzedzający sposób wykona kolejny prosty, tak jak w przypadku swojego pierwszego uderzenia w tym starciu. Miał nadzieje, że i tym razem podziała, tyle że z większą mocą.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-25, 18:40

W jednym kroku sonido Martell cofnął się o ponad dziesięć metrów i natychmiast przystąpił do przesyłania reiatsu. Był to długotrwały proces, który by maksymalnie wzmocnić atak potrafił zająć kilkadziesiąt sekund. Fortalesie nie dane było nawet połowę tego czasu. Makabryczny pusty nie zatrzymał się nawet na moment, gdy adjuchas umknął mu szybkim krokiem. Ze straszliwie poranioną głową, z ogonem łopoczącym dziko za nim, biegł ku Martellowi.
Ponownie była to prostacka szarża. Pusty zdawał się pozbawiony zdolności uczenia się na błędach i niemalże sam wpakował się paszczą na nadlatujący młot. Ten został jedynie częściowo naładowany reiatsu, które przy uderzeniu wypromieniowało na zewnątrz odrzucając pustego. Ten upadł na piasek, ale już się z niego zrywał. Ponownie cios Martella nie był w pełni precyzyjny, a może i to maska wroga stała się nagle twardsza przez ciągle otaczającą go aurę szalejącego reiatsu. Pusty ciągle zdawał się daleki od pokazania jakiegokolwiek znużenia walką.
- Wyczuwam zbliżające się towarzystwo - usłyszał Rino gdzieś z boku. - Postaraj się zabawić na dobre naszego gościa, a ja zerknę kto to nas chce znowu odwiedzić.
Rozbrzmiało sonido. Tym razem to Rino przeniósł się gdzieś dalej. Tymczasem przeciwnik postanowił w końcu zaproponować coś innego niż bezrozumną szarżę. Rozdziawił paszczę i będąc zaledwie kilka metrów od Martella zaczął ładować przed paszczą cero.
[ - 91 PR ]

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-26, 16:27

Pierwszy atak z napełnionym Reiatsu młotem nie przyniósł spodziewanych rezultatów. Owszem, odrzucił on dziwacznego Pustego na parę metrów, jednak nie wydawało się, aby taki cios w jakikolwiek zaszkodził oszalałej bestii. Do tego pojawili się kolejni. Czyżby jakieś dziwne stado chciało zaatakować Świątynie, a ten tutaj jako najbardziej bezmyślny z nich rzucił się na przedzie? Nie wiadomo. Póki co Martell miał poważniejsze problemy, niż nadchodzące towarzystwo. Oto ta gadzina zamierzała przywalić mu z Cero i to z bliskiej odległości. Nawet dla tak twardego jegomościa jak Młotnik takie bezpośrednie trafienie byłoby szalenie niebezpieczne. Raz już tym oberwał i wolałby tego nie powtarzać. Co gorsza za nim była Świątynia, a nie chciałby doprowadzić do jej zniszczenia. Wówczas Numeri mógłby nie być tak hojny jak do tej pory.

Adjuchas kontynuował, więc poprawianie swojej dynamiki za pomocą energii (+43 do szybkości), a następnie pobiegł w bok. Starał się skierować w taki sposób pod kątem w stosunku do bestii mierzącej do niego z najpotężniejsze broni Pustych, aby jednocześnie biec w bok, ale też oddalać się i patrząc w miarę do boku móc kontrolować stopień naładowania Cero, a już zwłaszcza jego moment wystrzału. W ten sposób chciał osiągnąć dwa cele. Po pierwsze sprawić, że paskuda będzie celować coraz bardziej w bok, a zatem sprawić, by atak energetyczny nie trafił w Świątynie, a po drugie zwiększyć dystans, aby również Fortalesa nie został trafiony ze względu na więcej czasu na właściwy unik. Żeby umknąć przed zagrożeniem wyczekiwał na moment wystrzału. Gdy ten nastąpił skorzystał z Sonido, aby błyskawicznie przemieścić się te kilka metrów.

Jeśli się udało to od razu zamierzał po tym przejść do kontrataku. Ku temu znowu skorzystał z zdolności "znikania i pojawiania się w innym miejscu" jak określał to przez większość swego zamaskowanego istnienia. Tym razem chciał błyskawicznie skrócić dystans mając nadzieje, że po wystrzale wróg będzie przez moment zdekoncentrowany nie wiedząc czy udało mu się trafić. Młotnik z kolei podniósł swój kiścień nad głowę i uderzył w dół celując w łeb. Chciał w ten sposób zamiast odrzucić oszalałego Hollow to wbić go możliwie w podłoże. Po tym w planie miał wykonanie tego samego co już raz mu w tym starciu wyszło, czyli dosiad. Wskoczył na paskudę, lecz tym razem nie zdecydował się na duszenie. Przytrzymać chciał go jedynie znaczną masą swojego ciała, natomiast obu rąk użył do naprzemiennego uderzenia w korpus istoty. Skoro zmiażdżenie maski nie wystarczyło to zamierzał tłuc go po cielsku, aby kolejnymi ciosami stłuc go na miazgę. Może prymitywna taktyka, ale skoro górnolotne techniki nie przyniosły rezultatu to może w tym prostactwie jest metoda?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-27, 14:40

Tak znaczące zwiększanie swej szybkości powodowało ciekawy efekt, gdy wszystko poza samym Martellem zdawało się poruszać wolniej. I tak tym razem tempo narastania kula cero spadło, a wszystkie dźwięki stały się jakby rozlazłe. Również w spowolnionym tempie swój łeb odwracał pusty próbując nadążyć za adjuchasem. Wystrzelił, lecz szkarłatny promień ślimaczył się na tyle, że i bez sonido udałoby się mu umknąć. Na wszelki wypadek jednak Martell przeskoczył.
Cero eksplodowało za nim, lecz świątynia została nienaruszona. W kolejnym skoku przeszedł do ataku. Znalazł się przed pustym i spuścił soczyste uderzenie na jego głowę. Posypały się kawałki maski, przeciwnik padł na brzuch. Martell natychmiast go dosiadł. Widział teraz doskonale trzęsącą się niczym żywe stworzenie zawartość głowy pustego. Fioletowy miąższ rzeczywiście zdawał się odbudowywać dążąc do odzyskania pierwotnego kształtu. Również pęknięcia czaszki szybko zanikały.
Fortalesa nie przeszkodził im w regeneracji, wybierając inne miejsce do uderzenia. Widział każdy jeden krąg odznaczający się na wychudłych plecach. Znajdowały się tu również kikuty pozostałe po wypustkach, które nagłym wzrostem próbowały go wcześniej przebić. Uderzył. Zadał pierwszy cios wgniatając pustego jeszcze bardziej w ziemię. Poczuł uścisk na gardle. Sytuacja zaczęła się powtarzać, przeciwnik znów chciał go poddusić ogonem. Wypustki na plecach trzasnęły niczym stare drewno, ale tym razem nic Martella nie przebiło. Zamiast twardych kolców z pleców wyłoniły się dwie macki. Jedna dodatkowo oplotła szyję adjuchasa, a druga okręciła się wokół ramienia zbrojnego w młot. Kości zatrzeszczały. Głowa pustego zadrżała i nagle, w jednym płynnym i szybkim ruchu, obróciła się o sto osiemdziesiąt stopni.
Martell spoglądał teraz prosto w paszczę przeciwnika. W otwartą paszczę, przed którą ponownie zaczęło gromadzić się cero.


[ - 53 PR ]

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-28, 18:26

Martell odczuł, że gdy biegnie w swej pełne, wspomaganej energią szybkości świat jakby zwalniał Ciekawe uczucie, choć Pusty domyślał się, że jest ono względne. Gdy natrafi na kogoś szybszego to w jego oczach ruchy Adjuchasa będą ślamazarne. Dawało mu to nowe baczenie na to czemu jego wrogowie do tej pory tak łatwo umykali przed ciosami, które starał się im wymierzyć. Szczególnie w wypadku gdy dysponowali pochodnymi Sonido. Te dwa atuty dawały ogromną przewagę, którą tym razem wykorzystał Młotnik. Choć nie było to niezbędne za pomocą tej umiejętności umknął przed Cero, które również nie trafiło w świątynie, więc wszystko poszło po jego myśli, a następnie przemknął do dziwadła skracając dystans. Wymierzył solidny atak od góry, którym tym razem okazał się być dość precyzyjny. To z kolei pozwoliło na dosiad oraz łupanie po plecach bezmyślnej bestii. Nie przyniosło to przewidzianego rezultatu zmiażdżenia mu korpusu na amen. Zamiast tego Hollow ponownie chwycił go ogonem, a także mackami, by po tym w dość makabryczny sposób odwrócić regenerującą się głowę i zacząć ładować nią Cero.

W ten sposób w chwilę z komfortowej sytuacji niemiłosiernie obijającego przeciwnika agresora, Fortalesa przeszedł do pozycji ofiary znajdującej się w potrzasku, a przynajmniej w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Martell miał złe wspomnienia z kombinowaniem w celu uniknięcia bezpośredniego zderzenia z promieniem zagłady Pustych. W związku z tym postanowił stawić na proste środki. Po raz ponownie uniósł prawicę nad głowę i jeszcze mocniej (jeśli da radę) powiększył swój oręż. Następnie zamierzał spuścić ją prosto na gębę ładującą Cero. Miał nadzieje zdestabilizować energię i doprowadzić do eksplozji kierując ją w paszczę paskudy. Domyślał się, że i jemu się oberwie, ale starał się je zminimalizować. Po pierwsze cios starał się zdać szybko, dzięki czemu miał nadzieje, że wróg skoncentruje znacznie mniej energii niż zamierzał docelowo, więc wybuch nie będzie aż tak straszny jak przy w pełni naładowanym Cero. Po drugie temu służyło powiększenie kiścienia, była to najtwardsza część adjuchasowego ciała i liczył, że swą powierzchnią zagarnie większość energii eksplozji parując ją. Wreszcie po trzecie Młotnik wsparł swe ciało energią, aby zwiększyć jego twardość (+43 do wytrzymałości). Dopatrywał się w tym również szansy na ostateczne wykończenie irytującej, regenerującej się poczwary, która takich środków zaradczych pewnie nie podjęła.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-29, 18:17

Pojedyncze sekundy dzieliły Martella od katastrofy. Pospiesznie zaczął powiększać kulę, próbując przy tym wyszarpać trzymaną przez mackę prawicę. Czas mijał, a cero dojrzewało. Coraz jaśniejsze i większe, gotowe do wystrzału.
Ostatnim zrywem Fortalesa wyzwolił ramię i spuścił młot w dół. Wybuch - huk i błysk. Odrzuciło go do tyłu, wyrwało gardło z uścisku macki i ogona. Potęga cero nie miała problemu by wysłać adjuchasa w powietrze. Przeleciał i upadł na plecy kilka metrów dalej. Kurtyna piasku opadła na niego.
Nie czuł bólu, ale gorąco. Całe prawe ramię było rozgorączkowane. Spojrzał tam, biceps miał cały, przedramię również, lecz młot... pokryty pęknięciami, w jednej trzeciej rozbity. Gdy nim poruszył oderwały się z niego niewielkie odłamki.
Usłyszał skrzypnięcie piasku. Wróg nie dawał za wygraną, chociaż niewiele już niego zostało. Nogi, ogon i dolna połowa torsu. Tylko tyle, ale i tak zdołał wstać podpierając się ogonem i teraz ruszył chwiejnie w stronę Martella. U góry resztek pustego pulsowała szara masa. Narastała próbując odtworzyć to co zabrało cero. Nie dała rady. Bryzgnęła purpurowa krew, połówka pustego zachwiała się, cofnęła o krok i upadła na kolana by ostatecznie całkowicie paść na piasek. Jeszcze tylko kilka konwulsji, po czym przeciwnik w końcu zamarł.
Coś przeleciało na skraju wzroku pustego. Mały świecący punkcik, jakby świetlik, który zaraz zaczął się oddalać.

[ - 36 PŻ, - 63 PR ]

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-30, 15:39

Martell zbytnio zawierzył w swą herkulesową siłę. Z przebiegu starcia wydawało mu się, że nawet nie wzmacniając tego atrybutu energią uda mu się z łatwością wyrwać z uścisku macek. Błąd. Zwiększył młot, próbował się zamachnąć, a tu opór! Tymczasem sekundy upływały, a wraz z nimi Cero dojrzewało. Podstawa jego planu jaką było wywołanie eksplozji nim atak będzie w swej pełnej formie wzięła w łeb. W końcu, jednak wyswobodził prawicę i jeb! Wybuch był naprawdę konkretny. Niezbyt lekkiego Adjuchasa odrzuciło niby pluszowego misia. Pierwsze odczucia były niezłe. Nie wszystko poszło dobrze, ale nie czuł, żeby Cero zrobiło mu olbrzymią krzywdę. Optymizm odszedł w dal gdy spojrzał na swój oręż, który ciężko zniósł przyjęcie na siebie większości eksplozji. On zaś lepiej niż ktokolwiek wiedział jak kluczową rolę w jego potencjale odkrywa ten kulisto-kolczasty kawał utwardzonej tkanki. To w nim ogniskowały się trzy jego pierwsze moce, z którymi się narodził jako zamaskowany zabójca. Wtem osłupiał. Wróg zniósł wybuch znacznie gorzej, bo nie miał dosłownie połowy ciała, jednak nie odebrało mu to żywotności. Nadal próbował walczyć! Co za kuriozalne monstrum! W końcu, jednak dał za wygraną i padł martwy... A konkretniej to jego połowa. Całe szczęście. Fortalesa obawiałby się łomotać regenerującego się wroga tak naruszoną bronią, nie mówiąc już o koncentrowaniu w niej energii. Wtem zobaczył jakiś świetlik. Rozejrzał się wkoło czy nie zwiastuje to jakiegoś niebezpieczeństwa. Jeśli tak nie było to rzucił się na truchło swego pokonanego przeciwnika. Chciał zregenerować swoje siły, które włożył w wygraną nad dziwacznym Hollow, a także zaleczyć rany... Poza tym miał cichą nadzieję na to, że choć w pewnym stopniu posiłek z w miarę godnego przeciwnika poprawi kondycję kiścienia.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-10-31, 13:05

Świetlik zdążył już zniknąć w oddali. Być może był to przedstawiciel pustynnego planktonu, czyli bardzo małych pustych, które żywiły się poprzez przyswajanie cząsteczek reiatsu z powietrza.
Martellowi taka dieta by nie wystarczyła. Ruszył ku zwłokom przeciwnika, gdy w te ponownie tchnęło życie. Nogi zaczęły wierzgać dziko, po czym wyprężyły się i... eksplodowały! Kawałki sinej tkanki pacnęły o zbroję Fortalesy.
Wycie. Potępieńcze wycie dobiegające z czerwonego wiru, który utworzył się nad żałosnymi resztkami przeciwnika. W tym zjawisku dostrzegł zarysy maski wielu pustych, a w ich zawodzeniu było wszystko co można odnaleźć w Hueco Mundo - gniew, strach, głód, samotność i palącą trzewia zawiść. Utrzymało się to kilkanaście sekund, po czym zniknęło bez śladu. Tu i tak ostały się tylko kawałki pokonanego pustego, a nawet gdyby Martell próbował się nimi jeszcze pożywić, to paskudny smak sprawiał, że miał problem z przełknięciem. Musiałby być bardzo głodny żeby dał radę przepuścić coś tak paskudnego przez gardło.
W międzyczasie powrócił Rino. Towarzyszyła mu dwójka arrancarów - kobieta i mężczyzna. Oboje w płaszczach, spod których wyglądały sfatygowane białe stroje.
Mężczyzna był wysoki prawie na dwa metry. Pozostałości maski uformowane na kształt wilczej szczęki pokrywały całą żuchwę, usta i zachodziły jeszcze na część policzków. Miał zaczesane do tyłu czarne włosy i stalowoszare oczy.
Kobieta była średniego wzrostu i wyglądała młodo. Gdyby wziąć pod uwagę ludzkie lata, to nie można byłoby jej dać więcej niż dwadzieścia przeżytych wiosen. W przeciwieństwie do towarzysza nie odrzuciła z głowy kaptura. Długa biała grzywka zaczesana na lewą stronę twarzy zasłaniała oko i polik. Na prawym miała ściemniałą bliznę, a widoczne oko miało tęczówkę tak ciemną, że nieomal czarną.
- Cóż to było za piekielne wycie? - Rino wystąpił do przodu. Skrzywił się na widok uszkodzonego młota. - Widzę, że ten osobliwy pusty stawił zażarty opór.
Arrancar mężczyzna podniósł jedną z oślizgłych pozostałości i powąchał ją.
- Dziwna woń. - Szczątki maski poruszały się zgodnie z ustami.
Kobieta obróciła się w stronę świątyni. U wylotu tuneli stali puści jako milczący obserwatorzy.


[ + 1 Siła, Szybkość, Wytrzymałość, Reiatsu - za walkę ]

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-01, 17:07

Dziwaczna bestia postanowiła stawić opór nawet gdy już zdawało się, że nastał kres jej bytu. Pusty nagle eksplodował rozrywając się na cząsteczki. Potem było jeszcze bardziej osobliwie. Pojawił się znikąd jakiś wir, z którego wydobywało się zawodzenie dziesiątek Hollow. Martellowi, aż przeszły ciarki po plecach. Niestety tyle było z jego posiłku. Nadzieja na odbudowę zdrowia i energii, a także próbę naprawienia młotka prysła. No i wyglądało na to, że jednak będą musieli ruszyć do Lasu Menosów. Koniec walki sprawił, że Młotnik przypomniał sobie o Rino. Ten nie kazał na siebie czekać, a do tego pojawił się wraz z dwójką Arrancarów. Chyba nie byli wrogami skoro tak tu sobie stali razem.
- Pojawił się coś jakby wir, w którym byli Puści. To oni byli autorami tego zawodzenia. No, ale po chwili zniknął. - Odpowiedział na pytanie po przyjrzeniu się przybyszom. A zaraz potem na stwierdzenie - Skurwiel nie chciał zdechnąć. - Wyjaśnił dość krótko i zwięźle.
- Smak też. Wyjątkowo podły jak na całkiem silnego Adjuchasa. - Podzielił się swoimi doświadczeniem sprzed chwili, aby potem samemu również zadać pytanie skierowane do Ceronte.
- To Twoi towarzysze z czasów służby w Las Noches?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-02, 12:55

- Z pewnością nie był to zwykły pusty. - Rino podrapał się po brodzie. - Ale czy tą niezwykłość nabył sam czy też ktoś mu w tym pomógł? Cóż, na razie możemy gdybać. Są też jednak powody do radości. - Uśmiechnął się i zamaszystym ruchem ręki wskazał na arrancarów. - Nasi nowi aliado i moi dawni pupilas z czasów, gdy mentorowałem w Las Noches. Oto piękna Triana Albia i śmiały Vicente Veloras.
Po przedstawieniu na dalsze rozmowy przenieśli się do kwatery Rino w świątyni. Martell mógł tylko zerkać z wejścia podczas gdy mniejsi arrancarowie mogli się rozgościć.
- Och, nadal lubisz czytać. - Uśmiechnęła się Triana wodząc palcem po okładkach książek.
Vicente usiadł na łóżku z westchnięciem.
- Dobra, a więc i wy nie wiecie na co mamy tu właściwie czekać. Co ten cały Numeri planuje...
Okazało się, że yokai monitorował sytuację w Las Noches, gdzie udało mu się wyłuskać właśnie tą dwójkę, gdzie pomógł im umknąć ze stolicy Hueco Mundo i wskazał drogę do swojej świątyni. Tutaj mieli czekać na niego, aż się powtórnie pojawi. Rino nie mógł rozwiać ich wątpliwości, ale cieszył się na widok dawnych znajomych. Mina zrzedła mu dopiero wtedy, gdy usłyszał z jakimi wieściami przychodzą.
- Primera nie żyje - mruknął Vicente. - Segunda go zabiła. Widzieliśmy to na własne oczy.
Rino był zszokowany.
- Pani Komatsu? Czyżby biedaczka znowu straciła nad sobą kontrolę?
- Nigdy jej do końca nie odzyskała. - Triana w końcu ściągnęła kaptur. - Ryuu-sama i Victor-sama musieli ją zamknąć dla własnego dobra, ale w końcu się wydostała.
- Nie sama. - Vicente podniósł się z łóżka by odrzeć się o ścianę niedaleko przejścia, w którym stał Martell. Spojrzał na adjuchasa jednocześnie mówiąc dalej. - To Quinta i Sexta musiała ją uwolnić. Tres espady nie było akurat w pobliżu, a wszyscy wiemy jak miękki jest Primera. Mógł to wygrać, ale zabrakło mu zdecydowania. Nie wiemy co się dalej stało z Secundą, gdzieś po wszystkim znikła. Nie zdziwię się jeśli całkiem zwariowała i po prostu poleciała przed siebie wgłąb pustyni. Także w grze o Las Noches pozostało dwóch graczy - Tres i będący ze sobą w sojuszu Quinta i Sexta.
- A co z panem Azazelem? - spytał ponuro Rino.
- Nikt nie wie - odparła Triana. - Może też martwy, może zaszył się gdzieś i wyczekuje odpowiedniego momentu. Nasza dwójka w każdym razie miała już tego wszystkiego dosyć. Dosyć tej niekończącej się wojny i wtedy właśnie objawiło się nam to bóstwo. Powiedziało nam o tobie, senpai i obiecało spełnić nasze życzenia jeśli tylko wykonamy dla niego jedno zadanie.
- Hmpf, to raczej demon, a nie bóg. - Vicente przestał gapić się na Martella. - Kto by w ogóle pomyślał, że w Hueco Mundo jest jakaś świątynia?

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-03, 19:09

- Masz jakąś teorie kto mógłby grzebać przy Pustych? - Zapytał zaciekawiony tym pomysłem. - Jeśli tak to być może warto byłoby się z nim spotkać. - Kto wie? Może jakiś Arrancar stara się uzyskać zdolność, którą posiadał Lord H do tworzenia kolejnych Pustych bez masek? Gdyby udało się to posiąść taką wiedzę to mógłby być prawdziwy game changer w wojnie domowej. Temat ten okazał się mniej zainteresować Rino, który więcej uwagi skierował na przybyłych. Gdy ich przedstawił to Pusty spojrzał na jednego, a potem drugiego i schylił łeb w ukłonie.
- Nazywam się Fortalesa Martell. - Przedstawił się decydując się nie dodawać sobie przymiotników.

Dalsza rozmowa przebiegała już w Świątyni, a Adjuchas nie wtrącał się do niej zanadto. Miał ku temu kilka powodów. Po pierwsze nie chciał zaburzać spotkania starych znajomych. Po drugie czuł się niejako gorszy przez wzgląd na to, że był jako jedyny przed zerwaniem maski co czyniło go usytuowanym niżej w hierarchii ewolucji rasowej. Po trzecie był też jedynym, który nie był nigdy w Las Noches, więc miał znacznie mniej pojęcia na temat tego o czym rozmawiali. Notował natomiast w pamięci z uwagą. Informacje o śmierci Primery przyjął jako wyjątkowo niefortunną. Abstrahując od oczywistości, czyli faktu, że zgon najpotężniejszego Arrancara osłabiał rasę, a więc siłę, którą teoretycznie dałoby się nacisnąć na Shinigami w akcie młotnikowej zemsty. Póki co bieżącym celem było zakończenie wojny i stworzenie nowej władzy w Las Noches w postaci ciała kolegialnego. Umiejscowienie na jego czele przepotężnej istoty, która jest zupełnie niezainteresowana polityką byłoby bardzo fortunne. Fortalesa widział w kimś takim doskonałą niewypowiedzianą groźbę dla każdego kto spróbowałby chociaż podnieść rękę na utworzoną Radę czy też Kortezy, która jednocześnie nie miałaby ambicji na samemu jej rozsadzenie. Znalezienie kogoś o równie pasujących cechach będzie bardzo trudne.
- Z tego co zrozumiałem z Twoich opowieści to Trzeci Espada nie jest osobistością, która chętnie zapatrywałaby się na okrągły stół. Powinniśmy zatem wesprzeć sojusz Piątego i Szóstego, czy oni również się nie nadają? - Zapytał Rino. Martell zauważył, że dwójka podopiecznych wąsacza nie podchodziła z taką estymą do Numeri'ego. Ciekawym było, że Arrancar nie reagował na to z żadnym oburzeniem. Pusty nie zamierzał, jednak się do tego na głos odnosić. Nie robiło mu różnicy czy to bóg czy demon. Wiedział, że nie wszystko co świecące jest złotem, ani że to co brzydko pachnie zawsze jest gównem. Ludzie i inne istoty z łatwością katalogowali takimi skrajnymi pojęciami, a świat był bardziej skomplikowany.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-04, 14:40

- Ósmy espada znany był ze swojego zamiłowania do modyfikacji pustych - odparł Rino tonem mówiącym, że nigdy nie był zwolennikiem podobnych działań. - On już poległ, jednak nie zdziwiłbym się gdyby część jego spuścizny przetrwała. Szczególnie, że łączył go dość bliski sojusz z Victorem. Pytanie tylko skąd coś takiego znalazło się tak daleko od Las Noches? Uciekinier być może? Musimy być czujni.

***

- Szósty espada - Kazuo Risas i piąta espada - Miho Derecho są wiernymi wykonawcami woli Lorda H. Mam więc wątpliwości do tego czy zechcą zmienić system narzuconych przez niego rządów.
- Okrągły stół? - Vicente zmarszczył brwi. - To tak widzisz przyszłość Las Noches, senpai? Hmpf, z tego co widzę jest to niemożliwe skoro ten Numeri chce tam przejąć władzę.
- Nie byłbym tego taki pewny. - Rino zmierzył byłego podopiecznego wzrokiem. - Jego ekscelencja do czegoś nas potrzebuje, ale czy jego celem jest zdobycie władzy nad Las Noches? Tego nie możemy być pewny.
- A do czego innego zbiera tu armię?
- Tutejsi puści nie wydają się silni - rzekła Triana. - Z jednym wyjątkiem oczywiście. - Spojrzała przelotnie na Martella.
Vicente uśmiechnął się krzywo.
- Lepiej szybko zrzuć maskę. - Po raz pierwszy zwrócił się bezpośrednio do Fortalesy. - W przeciwnym razie może zabraknąć ci adjuchasów do pożerania. Nie dość, że espada wydrenowała las menosów to ostatnio zaczęli pojawiać się tam też quincy.
- Quincy? - Teraz to Rino zmarszczył brwi. - Czego oni tu szukają?
- Jak to czego? Szukają dla nas śmierci. - Vicente zastukał w swoją maskę. - Pewno wyczuli naszą słabość. Ci przeklęci quincy...

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-05, 17:30

Tak przedmiotowe traktowanie Pustych również nie bardzo podobało się Martellowi. To nie zmieniało, jednak postaci rzeczy, że jeśli chcą odbudować potęgę Las Noches to niezbędnym jest odkrycie możliwości tworzenia Arrancarów. Proces samoczynnego zrywania maski był zbyt żmudny i chaotyczny o czym sam się przekonywał. To nie zmieniało faktu, że raczej na grobie ów Ósmego raczej nie zapłacze.
- Co za rzeź. Czyli podsumowując przy życiu pozostała jedynie czwórka Espad, z czego jedna oszalała? - To wyglądało fatalnie. Niebywale krwawa wojna, wręcz totalna, wyniszczająca. Co im strzeliło do łba? Czy uczestnicy tego konfliktu nie zdają sobie sprawy, że po takim zwycięstwie przyjdzie im rządzić popiołami? Czysty absurd. Równie dobrze mogliby wybrać sobie we władanie, którąś z wydm, których w Hueco Mundo było bez liku.

Adjuchas nie był tak pozbawiony nadziei, choć mogła być ona płonna ze względu na brak znajomości tych Arrancarów.
- Sam fakt, że współpracują może świadczyć o jakiejś próbie podziału władzy... No chyba, że zamierzają tłuc się o status tyrana między sobą gdy już wytępią konkurencje. - Stwierdził z goryczą w głosie. Może, jednak Wybawiciel miał racje i szkoda uwagi na tych Arrancarów? Nie. Nie czas teraz na wątpliwości co do ścieżki, która już dawno się zamknęła.
- Te najpotężniejsze Yokai, które poznałem to istoty wieczne, które wydają się myśleć zupełnie innymi kategoriami niż my. Zdziwiłbym się gdyby naszemu zacnemu protektorowi chodziło o coś tak trywialnego jak władza nad zgliszczami władztwa Arrancarów, które pozostaną po tej wojnie. Prędzej spodziewałbym się, że będzie chciał dopiec Kami lub Shinigami, zdaje się, że również jemu jest z nimi nie po drodze. - Wyraził swoją opinię na temat Numeri'ego. Zdecydowanie ta dwójka była mniej co do niego przekonana niż Rino. Tymczasem temat płynnie przeszedł z Yokai na jego osobę, a potem na Adjuchasów. Fortalesa postanowił puścić mimo uszu komentarz o szybkim zerwaniu. Zakładał, że Vicente zdaje sobie sprawę, że bez metody Lorda H pozbawienie się maski to nie jest takie hop i z głowy. Nie zależało to tylko od Martella, w przeciwnym razie już dawno nie miałby tego ustrojstwa na nosie. Zaniepokoiła go zaś kolejna informacja.
- A skąd oni się nauczyli Gargantę otwierać? - Zapytał zaszokowany. - Jakie jest natężenie tych ataków? Czy to zagrożenie, które można wykorzystać do próby zjednoczenia Arrancarów przeciw wspólnemu wrogowi? - Zapytał przypominając sobie o jednej z opcji zakończenia wojny przedstawioną mu przez Rino kilka miesięcy temu. Poza tym cała sytuacja bardzo go niepokoiła. Nawet gdyby odkryli metodę Lorda H to na nic ona by się im nie zdała gdyby nie mieli na kim z niej korzystać przez brak Adjuchasów. Poza tym do tej pory uznawał Hueco Mundo za świat hermetyczny, należny rasie Hollow, z małym wyjątkiem Wybawiciela i jego tworów. Jeśli pojawi się łatwa możliwość napływu z Świata Żywych albo tym gorzej z Soul Society to ich gatunek znajdzie się pod wielkim zagrożeniem. Na ten moment nie mieli sił bronić się przed Shinigami.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-06, 13:43

Vicente spojrzał krzywo na Martella, jakby gadatliwość adjuchasa nie przypadła mu do gustu.
- A tak właściwie to co on tu robi? - zwrócił się do Rino. - To jakaś świątynna maskotka, czy co?
Triana westchnęła, a zamyślony Rino odpowiedział dopiero po chwili.
- Huh? I ty amigo byłeś kiedyś pustym, więc bądźcie dla siebie mili. Szczególnie, że jego ekscelencja wysoko ceni sobie Martella. Poza tym zadał pytania, na które warto odpowiedzieć.
- Tsk! - Vicente odwrócił głowę krzyżując ramiona na piersi.
- Zdaje się, że polują na nas dla treningu lub rozrywki - odparła Triana. - Chociaż dla quincy polowanie na pustych jest jednym i tym samym. Pierwsze ataki zaczęły się już kilka miesięcy temu. Może i nawet wcześniej, ale brakło świadków. Quincy potrafią się maskować. Zresztą nie zaatakowali tylko Hueco Mundo. - Siedząc na łóżku założyła nogę na nogę. - Uderzyli również w Soul society zadając shinigami poważne straty.
- Skąd quincy mieliby mieć siły żeby przeprowadzić tak śmiałą operację? - Rino nawet nie próbował ukryć zdumienia. - Po ostatniej wojnie ze shinigami quincy byli prawie, że na wymarciu.
Triana wzruszyła ramionami.
- Tak jak mówiłam - quincy potrafią się dobrze maskować.
- Niedobrze, niedobrze. Mamy więc dwóch potężnych wrogów. - Rino opadł na krzesło.
- Którzy walczą ze sobą - zauważyła Triana.
- I którzy są zapewne znacznie silniejsi od nas. Teraz, gdy Lord H zniknął, a Las Noches jest w zgliszczach. - Arrancar spojrzał na Martella i uśmiechnął się gorzko. - Wygląda na to, companero, że siedząc tutaj byliśmy na uboczu wielkiego świata. Ta sytuacja... jeszcze bardziej zachęca by szukać pomocy u takich istot jak jego ekscelencja. Ale czy sami zdołamy dojść między sobą do porozumienia? Wspólny wróg zaiste jednoczy, ale obawiam się, że już zbyt wiele krwi zostało przelanych między espadą by łatwo mogło dojść do rozejmu. Zostało przy życiu czterech... w tym jedna oszalała. Oby jego ekscelencja szybko powrócił, nie możemy pozwolić sobie na większą zwłokę w tym miejscu.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-07, 17:17

A więc Vicente był jednym z tych Arrancarów co z pogardą patrzyli na Pustych. Przypominał w tym tego dupka, którego zabiła pani Vien zrywając maskę. Rozsądniejsza jednostka pewnie by to przemilczała zdając sobie sprawę, że drwiący rozmówca jest znacznie silniejszy, a własny oręż jest naruszony. Martell bywał, jednak bardzo porywczy, a ta kpina sprawiła, że jego krew zawrzała. Nie potrzebował słownej obrony Rino... Fizycznej już bardziej jeśli staną do walki, ale teraz o tym nie myślał. Musiał się odgryźć.
- JA... - Podkreślił to bardzo mocno, aby zaakcentować, że są w towarzystwie osoby, których taka wypowiedź nie dotyczy - ... Wykonałem już jedno zadanie od naszego protektora. W pojedynku pokonałem gońca potężnego Bishamontena. Własnymi rękoma wywalczyłem sobie specjalny status w tej Świątyni. Rzekłbym, że maskotką łacniej określać tych co niczym się jeszcze nie zasłużyli, a pajacują. - Tu posłał spojrzenie sugerujące, że chodzi właśnie o Vicente. Starał się tu wykorzystać to, że o ile dobrze zrozumiał Numeri objawił im się stosunkowo niedawno i jeszcze żadnego zadania od niego nie otrzymali.

Tematu Quincy był przynajmniej równie interesujący. Okazało się, że Ci nagle oszaleli i zaczęli atakować każdy z dominujących światów. Ciekawe. Samemu narzucenie sobie wojny na dwa fronty wydawało się być absurdalne. Gdyby Fortalesa to planował to zaczekałby jeszcze parę miesięcy, aż Las Noches do cna się wykrwawi, a następnie uderzył, aby dokończyć dzieła. Wówczas wyniszczając jeden ze światów mógłby poświęcić swą pełną energię do walki z Shinigami, którzy obecnie swą siłą z pewnością przerastali Hueco Mundo. Ich szczęście, że łucznicy nie zdecydowali się na takich ruch.
- Sądzę, że obrona Adjuchasów w Lesie Menosów stoi w żywotnym interesie naszej rasy. Kto wie? Może nawet pozwoli uwolnić panią Vien? Myślałem nad tym i wydaje mi się, że tylko uprowadzenie kogoś znacznego żywcem może przynieść rezultat. - Powiedział nie zamierzając dać się zagłuszyć wypowiedzią Vicente. Ostatnią część swoich słów skierował bezpośrednio do Rino, w końcu tylko on był w temacie. W głowie Martella kreowały się zręby planu. Gdyby udało im się broniąc Las Menosów pojmać jakiegoś znaczącego Quincy to w obliczu trwającej wojny, być może, Shinigami byliby zainteresowani wymianą - pani Vien za tego niszczyciela. W końcu mógłby on mieć informacje, które ułatwiłyby zwycięstwo Bogom Śmierci w konflikcie, który jest dla nich bardziej wyczerpujący, niż walki z wyniszczoną arrancarzą rasą. Zdawał sobie sprawę, że łatwiej powiedzieć hop, niż tak wysoko podskoczyć. Najpierw musieliby takiego Quincy znaleźć, potem pokonać, ale tak, aby go nie zabijać, a potem skontaktować się z Shinigami i, co być może najtrudniejsze, dokonać wymiany. Młotnik był przekonany, że czarnuchy próbowałyby zgarnąć pełną pulę i obu więźniów poprzez jakiś szwindel.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-11, 14:00

Reakcja Vicente była szybka. Podszedł naprzeciwko Martella i uniósł wzrok spoglądając mu prosto w oczy. Arrancar był wysoki, ale adjuchas wciąż go przerastał. Przynajmniej jeśli chodzi o wzrost. Pod względem ewolucyjnym to Fortalesa stał niżej.
Pomimo tych nierówności obaj wpatrywali się w siebie nawzajem pewni swego. Żaden nie chciał odpuścić i staliby tak zapewne nie wiadomo ile jeszcze, gdyby nie dłoń Rino, która spoczęła na ramieniu adjuchasa.
- Dosyć. Jesteście sojusznikami i macie się szanować nawzajem. - Martell nie słyszał jeszcze tej twardości w głosie arrancara. Trzeba przyznać budziła respekt.
- Tsk! Przesuń się. Chcę stąd wyjść.
Wychodząc Vicente nie odmówił sobie trącenia Martella barkiem. Rino spoglądał chwilę za odchodzącym adjuchasem.
- Tak jak w przypadku pustych większość arrancarów można zmusić do posłuchu nie logicznymi argumentami, lecz czystą siłą. - Rino skrzywił się. - To dlatego tak łatwo upadamy.
- Vicente to głupiec - rzekła Triana, również spoglądając za odchodzącym arrancarem. - Zwykły numeros, którego ego zwielokrotniło się po przemianie. Nie chce pamiętać czasów, kiedy to był przeciętnym adjuchasem walczącym o przeżycie w Lesie menosów.
- Powinienem skupić się bardziej na kształtowaniu waszego charakteru, a nie tylko przymiotów ciała - westchnął Rino. Ponownie opadł na krzesło.
Triana uśmiechnęła się, pocierając bliznę na policzku.
- Ja swojemu charakterowi nie mam nic do zarzucenia, senpai.
Rino posłał jej zmęczony uśmiech.
- To już nie moja zasługa. Od początku taka byłaś. - Spojrzał na Martella. - Postaraj nie żywić się urazy do Vicente. Musimy być sojusznikami. Musimy. Nie możemy skończyć jak espada. - Pokiwał głową. - Tak, companero. Jest to myśl, acz bardzo skomplikowana. Wpierw należało by zlokalizować takiego quincy, potem podjąć udaną próbę pojmania go, następnie skontaktować się ze shinigami i ustalić warunki wymiany. Zakładając, że się zgodzą, to zapewne i tak przyszykują zasadzkę.
- Kim jest Vien? - zapytała Triana.
- Nasza siostra, która sama ściągnęła maskę i przez jakiś czas dowodziła stadem, do którego należał Martell - wyjaśnił Rino. - Wedle opowieści naszego adjuchasa jest potężną arrancarką godną siły espady. Niestety została pojmana przez shinigami.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-12, 14:28

Martell z Arancarem przez chwilę gromili się wzrokami, a Pusty mógł być z siebie dumny, bo pomimo przewagi ewolucyjnej oraz czystej siły wytrwał. Po tym Vicente opuścił pokój przy tym trącając barkiem Adjuchasa co ten skwitował jedynie stłumionym warknięciem. Budzący respekt głos Rino oraz zakończenie tej sytuacji sprawiały, że krew Młotnika szybko zaczęła się studzić, aż do momentu pełnego uspokojenia zakończenia ciężkim westchnieniem.
- Kult siły jest w naszym gatunku czymś zrozumiałym. W końcu każdemu z nas jedynie ona w wielu sytuacjach pozwoliła na przetrwanie w tym niegościnnym świecie. - Odpowiedział, choć również widział w tym podejściu więcej wad niż zalet. W końcu potęga była czymś zupełnie względnym. Dla większości Adjuchasów Fortalesa stanowił potęgę nie do przeskoczenia. Mimo tego nie był w stanie choćby łudzić się o równanie nawet z niezbyt silnymi Arrancarami. Z kolei oni mogli jedynie pomarzyć o mierzenie się z Espadą. Zaś i Espada, Espadzie nierówny. To sprawia, że jakikolwiek porządek nie może mieć miejsca, bo zależny jest on czegoś zupełnie niemierzalnego i chybotliwego. Jeśli będą chcieli mierzyć się z największymi cywilizacjami, w tym z Shinigami to nowe Las Noches będzie musiało mieć prawo o bardzo twardych podstawach, niż rozmiar metaforycznego bicepsa. Tak czy siak Martell nie zamierzał wtrącać się w rozmowę Arrancarów o starych czasach ich szkolenia. Dopiero gdy wrócili do tematu jego planu oraz pani Vien zabrał głos.
- Zdaje sobie sprawę z tego, że to ryzykowny pomysł, a także że nawet jeśli bylibyśmy znakomicie przygotowani to mógłby przysporzyć wielu niespodziewanych trudności. - Przyznał tu rację nauczycielowi. Na tym, jednak nie skończył - Problem w tym, że nie widzę innej realnej opcji niż porwanie znacznego Quincy lub Shinigami. Atak na Białe Miasto nawet znając miejsce przetrzymywania pani Vien byłby zwyczajnym samobójstwem. - A oni nawet nie mieli takiego miejsca położenia. Ba, nawet nie mieli pewności, że Arrancarka się znajduje w Seireitei, ani że w ogóle żyje. Przecież mogła też pokonać Bogów Śmierci i gdzieś się tułać w poszukiwaniu członków swego stada? Przedstawił też Trianie skalę potęgi Vien, aby to zobrazować.
- Jeszcze jako Adjuchas stoczyła wyrównany bój z przydupasem Espady imieniem Kazuo zmuszając go do wyzwolenia prawdziwej formy. Wówczas zrywając maskę dosłownie zmieniła go w proch. - Tego, że poprzysiągł jej swój młot oraz że uratowała mu dwukrotnie życie nie powiedział. Wolał zachować pozory tego, że nie podchodzi do sprawy osobiście, a jedynie chce zdobyć dla nich silnego sojusznika. Chociaż z drugiej strony podejrzewał, że Ci domyślają się zaangażowania emocjonalnego Pustego, choć to było tak rzadkie w ich gatunku.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-13, 14:37

- Oczywiście, o ataku na Seireitei nie mamy co myśleć. - Zgodził się Rino. - Acz moglibyśmy poszukać pomocy u jego ekscelencji. Jako bóstwo musi znać sposoby na niepostrzeżone dostanie się do nieoczywistych miejsc.
Triana ściągnęła płaszcz i teraz składała go w równą kostkę na łóżku.
- Rozumiem, że szukanie wsparcia u bogów może być kuszące, ale nie wiemy jeszcze czego on będzie żądał w zamian. Cena może nas przerosnąć.
Rino wydał z siebie cichy pomruk.
- Niestety mamy tu wiele niewiadomych. Bogowie mają swoje tajemnice, a jako puści nie mieliśmy okazji bliżej im się przyjrzeć. Gra jest jednak warta świeczki. Tak jak mówi Martell, pani Vien byłaby cennym sojusznikiem w naszym planie zaprowadzenia porządku w Las Noches.
- To wasz plan. - Triana wygładzała ostatnie fałdki na zwiniętym płaszczu. - Moją zapłatą za pomoc Numeri będzie spokojne miejsce na życie. Dość mam tych ciągłych walk. - Westchnęła. - Nie po to ściągnęłam walkę by co chwila musieć dobywać zanpakuto.
Rino popatrzył na arrancarkę. Po chwili kiwnął głową.
- Potrafię rozumieć taką decyzję... niemniej szkoda. A co z Vicente?
- On chce się zemścić na Victorze za śmierć swojego pana.
- Tak. Tego można było się domyśleć. Vicente był fraccion czwartego espady - wyjaśnił Rino Martellowi. - Możemy mieć żal, że poległ. Mógłby dać wiele dobrego odnowionemu Las Noches.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-14, 20:09

Martell też był nieco sceptyczny co do koncepcji oparcia wszelkich swych nadziei na pomocy Numeri'ego.
- Nie wiem czy roztropnym jest stawiać wszystko na pomoc naszego protektora. - Wyraził to dość bezpośrednio. Miał co do tego wątpliwości szczególnie, że Yokai był istotą skrytą, która, przynajmniej Adjuchasowi, niechętnie mówiła o swych intencjach. Z rozmowy Arrancarów wynikało, że i oni nie byli świadomi tego czego ten właściwie chciał. - Moim zdaniem warto, abyśmy poza wiązaniem intratnego sojuszu również starali się działać samodzielnie, na własną rękę. - Odrzekł, choć nie był pewien czy akurat w kwestii pani Vien. Obawiał się, że jeśli ograniczą się jedynie do wypełniania zadań Numeri'ego i składania mu próśb to będą ekstremalnie łatwi do sterowania oraz poddawania woli Demona. Gdy rozdzielą działania na dwa tory, te autonomiczne i te związane współpracą z Yokai to już będą bardziej niezależni. A może i też efektywni. Dyskusji na temat wyborów przybyłych Arrancarów nie skomentował. On również zrozumiał skąd u Triany taka decyzja. Zresztą gdyby nie feralne zajście w Rukongai on również po zerwaniu maski najchętniej osiadłby gdzieś ze swym stadem i wiódł wygodne życie próbując kolejnych smaków pizzy z Bolsą. Zrobiło mu się, aż smutno na samą myśl o tym i wniosek, że nigdy go coś takiego nie spotka. Fortalesa nie chciał też komentować, że z tej dwójki akurat Vicente miał z nimi pozostać na dłużej. Oczywiście póki co nie budziło to zadowolenia. Martell nie zamierzał, jednak dalej wbijać klina w ekipę.
- Więc... Co dalej? Wracamy do treningu? Idziemy do Lasu? A może wolicie spędzić trochę czasu razem, żeby powspominać stare czasy? - Zapytał zmieniając tematu.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-16, 14:27

- Och, nie tylko na niego stawiam. - Rino rozłożył ręce. - Liczę też na nas samych. Póki co odpocznij, companero. Odpocznij po naszym małym sparingu i walce z tym osobliwym pustym. Potem udamy się do lasu. Zbliża się czas twojego posiłku i przy okazji rozeznamy się w panującej tam sytuacji.
Odpoczynek dla pustego oznaczał zazwyczaj położenie się w miarę zdatnym do tego miejscu i zapadnięcie w swego rodzaju półświadomy letarg. Prawdziwy sen nie był dla nich, ale tym razem było inaczej.

***

Martellowi było ciepło i miękko. Głowa złożona na poduszce, ciało pod kocem. Na zewnątrz koncert świerszczy i chłodne nocne powietrze, które czyniło leżenie pod kocem jeszcze milszym. Zupełnie jak w objęciach matki. Przyjemność jakiej nie doświadczył w obecnym życiu, przyjemność jaka została mu odebrana.
- Stałeś się potężniejszy od naszego ostatniego spotkania, przyjacielu. I jaką piękną grzywę zyskałeś! - To był ciepły starczy głos. Nie słyszał go wcześniej, ale mimo tego doskonale wiedział do kogo należał.
Martell leżał na środku izby. Podłoga wyłożona matami, podstawowe meble i papierowe ściany. Jedna z nich była przesunięta, pokazując widok na opromieniony księżycem ogród. Letnia noc. To tam na skraju izby siedział drobny staruszek w bogatym niebieskim kimonie z wyszytymi nań barwnymi wężami.
Miał nieproporcjonalną do niewielkiej postury głowę. Łysa, pomarszczona, w kształcie tykwy. Twarzy nie widział, bo starzec siedział odwrócony do niego plecami. Popijał herbatę.
- Przybyłem cię uprzedzić, że już wkrótce przybędzie do was Numeri. W końcu zakończył przygotowania i może wprowadzić swój imponujący plan w życie - rzekł spokojnie Nurarihyon.
Martell miał kształty człowiecze, ale nie potrafił określić szczegółów swej formy. Miał normalne dłonie, ale jakiego koloru była skóra? Ile palców posiadał? To wszystko wydawało się plastyczne. Jaki kolor miało jego kimono? Też nie potrafił określić. Na pewno jednak było bardzo wygodne.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-17, 20:58

Martell postanowił posłusznie posłuchać polecenia nauczyciela. Póki co nieźle na tym wychodził. Udając się na spoczynek nie spodziewał się, jednak że będzie on tak wyjątkowy. Przyszło mu poznać słodki smak prawdziwego snu. Czyżby to tak czuł się jego niedawny gilliani towarzysz gdy korzystał ze swej zdolności? Jeśli tak to musiało to było czego zazdrościć, pomijając już nawet kwestie regeneracji, która wówczas przebiegała w jego organizmie.
- Dziękuje. - Odpowiedział siadając. Miał ludzkie kształty co było tym dziwniejsze. Szczególnie osobliwie odczuwał prawą dłoń, wszak od kiedy był Hollow zamiast niej miał twardą kulę. Zaciskał ją i otwierał jakby nie mogąc się przyzwyczaić. Jakoś dziwnie nie zaszokowało go to, że Nurarihyon potrafi nawiedzać inne istoty we śnie, a także przybierać różnorakie formy. Zawsze był pełen tajemnic, a i przy pierwszym spotkaniu wydawał się Adjuchasowi niemal wszechpotężny. Nie była to istota, z którą chciałby zadrzeć.
- Wiesz jakie zadanie zostanie przed nami postawione. - To nie było pytanie, lecz stwierdzenie. Niezbyt odkrywcze prawdę mówiąc zważywszy na to, że ten był Mistrzem Ceremonii, a do tego powiedział co powiedział. - Czy możesz jakoś nam pomóc w wypełnieniu jego woli? - Zapytał zgadując, że ktoś taki jak Nurarihyon nie wszedł do jego umysłu jedynie by spełnić rolę posłańca.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-20, 14:33

- Oczywiście, że wiem. - Nurarihyon obrócił głowę przez ramię by jednym okiem móc spojrzeć na Martella. Jakże yokai inaczej prezentował się podczas ich pierwszego spotkania. Teraz nie dość, że miał głowę o absurdalnym kształcie i rozmiarze, której chuda szyja nie miała prawa unieść, to sama twarz w niczym nie przypominała pięknego oblicza młodego mężczyzny. Szeroka i kocia, pomarszczona i pokryta brązowymi plamami. Mętne szare oczy podkrążone, policzki obwisłe, a nos garbaty. A mimo marności formy z yokai nadal promieniowała trudna do objęcia rozumem potęga.
- Jak mógłbym nie znać tak wspaniale bezczelnego planu? - Uśmiechnął się, po czym na powrót odwrócił się w stronę ogrodu. - Numeri to imię, pod którym znają go puści. Reszta świata mówi na niego Zokumen - złodziej twarzy. Jest podobny do waszego rodzaju. Również wzrasta w siłę pożywiając się innymi, ale chociaż jest ograniczony tylko do wchłaniania kami i yokai, to czyni to nadzwyczaj wydajnie. Nie tylko może przybrać postać dowolnego z pochłoniętych władając tym samym wszystkimi jego mocami i umiejętnościami, ale także przechwytuje moc napływającą z modłów śmiertelnych. - Nurarihyon siorbnął herbatę. - Ach, wspaniały aromat. Może masz ochotę, przyjacielu? Korzystaj póki możesz się tym w pełni cieszyć. W każdym razie wiesz już o co może chodzić Zokumenowi? Jaki jest jego wielki plan i jaką ważną rolę w nim odgrywasz?

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-21, 21:08

Martell z uwagą słuchał informacji o możliwościach i prawdziwych zdolnościach swego protektora. Była to potężna moc, oznaczała właściwie nieograniczony rozwój, a jednocześnie wyjątkowo przydatna do infiltracji. Mimo tego odpowiedział również na pytanie.
- Poproszę. - Nurarihyon nawet w tej, znacznie mniej pięknej, formie budził tak nienaturalną aurę ciepła, że aż Pusty poczuł potrzebę wyjaśnienia czemu. Zrobił to gdy otrzymał wywar - Miałem niegdyś druha, który obiecał sobie, że gdy zerwie maskę to spróbuje specjałów ludzi. Wprawdzie nie chodziło do końca o herbatę, ale... Twojej pamięci Bolsa! - Rzekł nie zastanawiając się nad tym jak bardzo nie na miejscu jest podnoszenie toastów herbatą. Zasępił się przy tym. W przypadku kangura dojmowało go poczucie winy tym bardziej okrutne, że podwójne. Raz za przegraną walkę w Rukongai, dwa za poświęcenie go w Tamagaharze. Gdy tak o tym myślał to skarcił się, że o tym ględził. Skoro Bolsa ostatecznie dokonał żywota w świecie Bogów to z pewnością Mistrz Ceremonii o tym wiedział.

Fortalesa skupił się dłużej nad herbatą, bo pytania Nurarihyona wymusiły na nim dłuższe i cięższe przemyślenie. Zastanawiał się nad kilkoma opcjami. Po pierwsze nad tym, że Numeri pragnie rzucić wyzwanie samemu Mistrzowi Ceremonii. Po drugie, że Lord H w rzeczywistości był jakimś bóstwem i to jego chce zastąpić. W tych elementach, jednak widział motyw po co potężnemu Yokai było wchłonięcie tych istot, jednak nie potrafił znaleźć powodu, dla którego rola Martella miałaby być jakaś istotna. Wszak wśród czwórki, która była w Świątyni Głodu poza modlącymi się Pustymi, był najsłabszy. Ostatecznie, więc postawił na trzecią opcję.
- Chce dopaść tego całego Bishamontena. Dlatego musiałem zbezcześcić tamtą domenę oraz po to pomógł mi pokonać Isamashii'ego. Ja zaś mam być zanętą, która ma zwabić tego Kami w pułapkę. Mam rację? - Zapytał na koniec zastanawiając się czy jego tok myślenia był słuszny.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-22, 15:16

- To dobre postanowienie. Ludzki świat ma do zaoferowania wiele wartych grzechu przyjemności.
Przy posłaniu pojawiła się biała czarka z parującą herbatą. Sam zapach sprawiał przyjemność, a smak... mocny. Napar miał w sobie przynajmniej kilka kropli jakiegoś alkoholu. Lekka pikanteria, po której w ustach rozchodziła się cała słodkość. I gorąco. Rozchodziło się rozkosznie po człowieczym ciele Martella.
Niesamowite doznanie. Szczególnie, że jedynym płynem jaki spożywał Fortalesa była krew pokonanych wrogów.
Yokai cmoknął słysząc dywagacje Martella.
- Masz rację. Taki jest plan. Zokumen dąży do osiągnięcia zenkei - ostatecznej formy boskości jaką może osiągnąć bóstwo. Pochłonięcie kogoś tak wielbionego przez śmiertelnych jak Bishamonten z pewnością umożliwi mu osiągnięcie tego. Ba! Stanie się jednym z najpotężniejszych yokai w historii. Możesz podejrzewać, że od samego początku byłeś częścią jego planu, ale to nieprawda. Zokumen nie miał żadnego wpływu na to, że trafiłeś do samotni Bishamonten. Gdy jednak się o tym dowiedział natychmiast uknuł swoją intrygę. -Nurarihyon wziął łyk herbaty. Zacmokał. - Wielkie ryzyko, ale też wielka nagroda. Twoja osoba ma zwabić Bishamonten do wcześniej przygotowanego miejsca. Zokumen wybierze reguły walki, ale czy to zapewni zwycięstwo? Nie. To będzie ciężka batalia, lecz jeśli zwyciężycie otworzy się przed tobą niezwykła możliwość? Wybór. Domyślasz się jaki?

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 2 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-23, 21:10

Martell posmakował łyka herbaty. Faktycznie było to smaczne. Tym bardziej osobliwe było to doświadczenie ze względu na to, że był Pustym i nie pijał różnych rodzajów napojów.
- Dziękuje. - Powiedział gdy zobaczył, że pojawił się obok niego napar. Wyglądało na to też, że trafił ze swoim przypuszczeniem. Poczuł się całkiem dumny z siebie, że udało mu się dobrze odgadnąć plany Numeri'ego. Z miejsca zaczął się też zastanawiać czemu Nurarihyon mu o nich mówi. Czyżby wielki Mistrz Ceremonii obawiał się o swoją pozycję pierwszego wśród Yokai? Może chciał wykorzystać Młotnika, aby ten nie dopuścił do osiągnięcia takiej potęgi przez Zokumena? Trudno powiedzieć. Może odpowiedzią na to było kolejne pytanie/zgadywanka Nurarihyona. Fortalesa domyślał się odpowiedzi.
- Będę mógł wybrać, czy postąpić zgodnie z zadaniem i oczekiwać nagrody od Numeri'ego lub spróbować złamać układ i samemu pochłonąć Bishamontena, aby zgarnąć całą pulę dla siebie, ale zamiast tego zyskać potężnego wroga w postaci Zokumena. - Odpowiedział, lecz jeszcze jedna kwestia zajmowała jego myśli. Z tego co mówił mu Numeri to ten Bishamonten jest wiele potężniejszy od Isamashii'ego. Jeśli Martell będzie przynętą i celem pierwszego ataku to pomimo swej wytrzymałości niewykluczone, że nie będzie miał szans przetrwać choćby jednego ciosu.
- Skoro będę przynętą... Jesteś w stanie mi obiecać, że Zokumen spełni moje życzenie nawet jeśli mnie już zabraknie? - Zapytał odciągjąc na chwilę w dal rozważania na temat sporów i układów w świecie Yokai.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 2 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 2 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 2 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty2022-11-24, 15:15

- Hehe, dobrze rozumujesz. - Nurarihyon ponownie spojrzał na Martella jednym okiem. - Ale nie tylko Zokemen stałby się twoim wrogiem. Kami tym bardziej by ciebie ścigały by zemścić się za pożarcie kogoś tak szanowanego jak Bishamonten. No i jeszcze trudno przewidzieć jaki dokładnie wpływ wywarłoby na ciebie pochłonięcie takiej potęgi. Zyskałbyś ogromną moc, to pewne, ale niewykluczone byłyby efekty uboczne. Jak sądzę jednak byłbyś wtedy wstanie już samodzielnie ściągnąć maskę.
Letnia noc, świerszcze i gorąca herbata. Martell nie miał okazji prowadzić rozmowy w tak niezwykłych dla pustego warunkach.
- Dam ci więc wybór. Zyskać moc, ale i również potężnych wrogów, czy też pomóc Zokumenowi wzrosnąć w siłę za co zyskasz jego dozgonną wdzięczność, jak i asystę w poskładaniu Las Noches do kupy - zachichotał. - Oczywiście zakładając, że uda wam się pokonać Bishamontena. Cóż, jeśli polegniesz, to obawiam się, że Zokumen nie będzie czuć się zobowiązany żeby spełnić twą wolę. A ja też nie będę wymagał jej dotrzymania. Tylko żywi mają głos.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
Sponsored content





Świątynia Głodu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Świątynia Głodu
Powrót do góry 
Strona 2 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Świątynia Shinto
» Świątynia Yakushi-ji
» Świątynia Próby
» Świątynia Próby
» "Świątynia Srebrnego Lisa"

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Hueco Mundo :: Pustkowia-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje