Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Świątynia Głodu

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2022-11-25, 23:50

Wyglądało na to, że Martell znowu trafił. Nieźle. Wyglądało na to, że nie był taki głupi na jakiego wyglądał (kto ma wiedzieć ten wie). Nurarihyon stawił przed nim dwie opcje, które były równie kuszące i chyba chciał, aby Pusty już teraz się określił. Było to dla Młotnika pewne zaskoczenie. Sądził, że taką decyzję podejmie na gorąco w zależności od tego czy pojawi się okazja rzucić się na truchło Bishamontena lub nie. W końcu być może staje przed dylematem na czczo, bo i tak wielki Bóg poroznosi ich po skałach. Co więcej nie było kolejnych symptomów, które podpowiadałyby Adjuchasowi, że Mistrz Ceremonii stara się w tej rozmowie ugrać jakiś interes dla siebie. Czy rzeczywiście był uosobieniem chaosu, które jest jedynie potężnym, wszechwiecznym obserwatorem osobliwości, który jedynie tylko czasem popycha kamień z góry, by móc z założonymi rękoma oglądać wielką lawinę? Młotnika ocenienie tej postaci zdecydowanie przerastało. Teraz miał, jednak istotniejszy dylemat. Póki co rzucił smętnie:
- Szkoda. - Odnośnie kwestii jego śmierci. Był najsłabszy z całej drużyny. Bishamonten szczerze chce go zatłuc. Wróg będzie potężny. Gdy Kami zostanie zwabiony w pułapkę znaczenie Fortalesy dla Numeriego będzie żadne, a stanie się jedynie upierdliwą koniecznością wypełnienia obietnicy w razie sukcesu. Do tego Zokumen wiedział, że Martell potrafi pożerać Kami, więc może uznać go za niejakie zagrożenie. To sprawiało, że szansę, iż to on umrze podczas walki z Bishamontenem były dalece wyższe niż kogokolwiek innego. Ależ się wpaskudził. Z wielką trudnością udało mu się powstrzymał złośliwy komentarz w stylu "niezbyt to po przyjacielsku" nawiązując do tego jak go nazywał Nurarihyon. W istocie fakt, że Yokai nie respektują instytucji testamentu był dla Adjuchasa naprawdę zły. Z drugiej strony jakby się nad tym dłużej zastanowić to miało to sens. Wszak byli nieśmiertelni. Po cóż mieliby spisywać pośmiertną wolę? Nie powiedział, więc nic tylko myślał przez czas jakiś.

Czy wybrać rzucenie się na pożarcie Bishamontena? Opcja ta miała oczywiste zalety. Jeśli zawierzyć twierdzeniu Rino to gdyby zerwał teraz maskę to byłby na poziomie wysokich numerów Espady. Do jakiej elity by wszedł pożerając takiego Kami? Może nawet do pierwszej piątki. Do tego za pewne uzyskałby jakąś potężną moc. No i mógłby w końcu wyzbyć się tej upierdliwej maski. Jak wielki miałby wówczas wpływ na świat? Bardzo możliwe, że sam, w pojedynkę stałby się liczącą się siłą w wojnie domowej Arrancarów i mógłby mieć realny wpływ na jej zakończenie, a potem ustanowienie pokojowych rządów. Wreszcie sam mógłby silniej oddziaływać na plan skrzywdzenia Shinigami. Wielka to pokusa uzyskać tak ogromną nagrodę, jednak nie mógł zapominać o kosztach i ryzyku. Te byłyby ogromne. Zebrałby gniew i nienawiść Numeriego i Kami. Być może więc nie miałby czasu mścić się na Bogach Śmierci czy kończyć wojny domowej, bo zajęty byłby życiem banity unikającego gniewu Bogów i Demonów. Poza tym nie znał efektu, który miałby na niego posiłek z tak potężnego Kami. Omal się nie zatracił już w posiłku z Isamashii'ego, a ten zakładał że byłby dużo, dużo bardziej pochłaniający. Być może, więc same wpijanie w niego zębów byłoby porywaniem się z motyką na słońce. Co więcej nie byłoby uderzenie tylko w jego plany. Porażka Zokumena oznaczałaby, że ta trójka Arrancarów również nie uzyskałaby od niego nagrody. Duża nagroda, wielkie niebezpieczeństwo.

Druga opcja zdawała się mieć bardziej wypośrodkowany stosunek korzyści i zagrożeń. Jeden z najpotężniejszych Yokai w historii stałby się jego dłużnikiem co byłoby ogromną pomocą w planach Młotnika. Może też zarzewiem do jakiejś dalszej współpracy. W końcu sukces oznaczałby, że Fortalesa i ekipa dowiedli swojej ogromnej przydatności, nawet w planach stojących na najwyższym możliwym poziomie. To by oznaczało, że awans w gronie Demonów mógłby wynieść również ich do góry jako przybocznych. Dzięki temu szansa na zaprowadzenie pokoju w Las Noches rosła. A także przybliżało to do zemsty. W takim wypadku również pozostali Arrancarzy mogli uzyskać swoją nagrodę, a Martell wiedział, że swoich celów nie zrealizuje w pojedynkę. Ta droga dawała mu większą szansę na niepozostanie w samotności. Wady również były. Numeri mógł uznać, że po uzyskaniu takiej potęgi Ci nie są już mu potrzebni. Poza tym wciąż pozostanie jako Hollow co ograniczało opóźnienie rozwoju, a może nawet go zahamowanie. Jako Pusty nie będzie traktowany poważnie, więc jego ingerencja w wojnę domową nie będzie możliwa. Także cała sprawa będzie się przedłużać. Poza tym równie dobrze ekipa może umrzeć, a dbałość Młotnika o niepozostanie samotnym nie zostanie wynagrodzona.

Krótko mówiąc każda z opcji była kusząca i jednocześnie ryzykowna. Pusty postanowił jeszcze raz spróbować pomóc sobie w domyśleniu się czy Nurarihyon stara się jedynie przekazać informacje czy też może wywołać jakąś konkretną akcje ze strony Adjuchasa.
- Ciężki wybór. Co Ty byś mi doradził? - Zapytał rozmówcę nim podejmie decyzję.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2022-12-03, 16:39

Po dłuższej chwili snucia własnych przemyśleń Martell otrzymał krótką odpowiedź:
- Doradziłbym ci żebyś dokładnie przemyślał swoją decyzję.
Yokai dopił herbatę i stuknął o drewno stawiając pustą czarkę na podłodze.
- W przyszłości... o ile uda ci się przeżyć nadchodzącą bitwę, przyjdzie ci rozważać wiele trudnych wyborów. Heh, czemu mówię taką oczywistą rzecz? Bo tych wyborów może być jeszcze więcej niżby wskazywała na to obrana przez ciebie droga. Czekają nas wspaniałe czasy, przyjacielu. Czas wielkich przemian. Czas końca i początku. Decyzje teraz podejmowane będą rzutować po dwakroć mocniej niż w spokojnej przeszłości. Oferuję ci jeszcze jedną obietnicę, która może pomóc ci w podjęciu decyzji. Mianowicie jeśli pokonacie Bishamontena, to czy go zjesz czy też nie, wskażę ci kogoś kto może ci pomóc w zyskaniu mocy. Może pomóc, ale nie musi. Trudno rzec, lecz zawsze jest nadzieja.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2022-12-04, 14:12

Martell z uwagą wysłuchał słów Nurarihyona, jednak nie podzielał jego ekscytacji. Z tego co twierdził Mistrz Ceremonii to dotychczasowe czasy były spokojne, a teraz to dopiero się będzie działo. Tymczasem celem Adjuchasa było uspokojenie sytuacji w Hueco Mundo, by móc użyć jego potencjału do skrzywdzenia Shinigami. Ich wizje się tu rozmijały. Z pewnością nie będą to łatwe wydarzenia, choć również bardzo ciekawe z perspektywy takiego obserwatora jak ten Yokai. Pomogło to, jednak Młotnikowi podjąć decyzję, choć była bardzo trudna i jeszcze dłuższą chwilę nad nią myślał.
- Czas wielkich zmian, przeważnie jest również czasem chaosu, a chaos dla jednych jest przepaścią, a dla innych drabiną. Wydaje mi się, że roztropniejszym jest przed takimi wydarzeniami zyskiwać przyjaciół, a nie wrogów. Wybieram, więc wierność wobec planów Zokumena. - Powiedział z rozwagą ważąc słowa. - Poza tym, jak sądzę, moich planów nie zrealizuje w pojedynkę, jakbym potężny się nie stał. Zwłaszcza jeśli zamiast skupiać się na nich będę musiał uciekać przed gniewem Kami i Numeri'ego. - Wytłumaczył swoją decyzję, choć w gruncie rzeczy zdał sobie sprawę, że mówi bardziej do siebie, przekonując się, że postępuje mądrze, aniżeli do Nurarihyona. Wszak zupełnie nie stało to w naturze Hollow, by rezygnować z najbardziej sutego posiłku w całym swoim życiu. Przy tym Fortalesa lubił o sobie myśleć, że posiada rzadką wśród Pustych cechę - lojalność. Może postępując zgodnie z nią zmaże wyrzuty sumienia za to jak zdradził tego czterorękiego Hollow w Świecie Żywych, albo jak zrezygnował z uratowania Bolsy dla swych korzyści. Pewnie się tak nie stanie, ale znajdzie dodatkowy argument, by nie przestać uznawać się za istotę dość lojalną, jak na to że obdarzoną wielką dziurą zamiast serca.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2022-12-12, 14:29

- Decyzja została więc podjęta - rzekł uroczyście yokai. Wydawał się ukontentowany, ale trudno powiedzieć czy z wyboru Martella, czy też z samego faktu, że go dokonał. - A to z tą drabiną to zmyślnie powiedziane. Muszę to sobie zapamiętać.
Fortalesa czuł się coraz bardziej komfortowo w swej człeczej formie. Jeszcze trochę, a poczuje się jakby od zawsze posiadał dwie chwytne kończyny. Nurarihyon chrząknął.
- Dam ci jeszcze jedną radę. Tych w końcu nigdy dość, czyż nie? Mianowicie dobrze się zastanów nad odpowiednim czasem na zdjęcie maski. Może poczujesz już, że to ten czas, ale jako pusty nie będziesz mógł już pożerać kami. Być może dojdziesz do wniosku, że przydałaby ci się jeszcze jakaś określona zdolność możliwą do zyskania poprzez pochłonięcie konkretnego bożka. Istniał kiedyś taki pusty, co nazywał się Conte Esquina. Był to potężny adjuchas żądny władzy i potęgi. W pewnym momencie swego istnienia przegrał jednak z Vasto lorde. Conte pragnął stać się taki jak on, ale wkrótce zrozumiał, że nie jest mu to dane. Jednocześnie czuł w sobie siłę wystarczającą do zerwania maski. Pomimo tego nie zrobił tego od razu. Postanowił polować dalej by stać się jeszcze silniejszy by zyskać jak najwięcej po przemianie. I rzeczywiście, gdy w końcu zerwał maskę został panem Las Noches, stworzył armię i przeprowadził inwazję na Soul society. Co prawda przegrał, ale zadał shinigami straty, o których długo nie mogli zapomnieć, hehe.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2022-12-13, 22:01

Ciekawym było, że Nurarihyon w swoim zainteresowaniu zupełnie pominął kwestie dotyczącą przepaści, a skupił się jedynie na drabinie. Być może będąc tak potężną, przedwieczną istotą niewiele myśli się o negatywnych konsekwencjach, bo z biegiem lat przestają one mieć znaczenie. Są tylko falami niosącymi byt w jednej jego części. Pewnie życie przez tysiące lat zmienia perspektywę. Wielka wojna, która dla śmiertelnych jest tragedią i traumą na całe życie, wyznaczającą ich los, dla kogoś takiego jest niczym mrugnięcie okiem. Miałoby to sens gdyby nie to, że tak zainteresowała go metafora drabiny. Martell nie zamierzał dłużej się nad tym zastanawiać. Póki co był ukontentowany z myśli, że Mistrz Ceremonii jest zwyczajnie nieodgadniony dla prostego Pustego i tyle.
- Dziękuje za radę. - Odpowiedział dyplomatycznie nie zdradzając czy zamierza z niej skorzystać. Był to dylemat nieco podobny do tego, który dotyczył pożarcia lub nie Bishamontena. Kwestie tego na ile łaknie on potęgi samej w sobie, dla siebie samego, a na ile dążenia do celów w sposób bardziej hmmm... Drużynowy. Wszak Młotnik wątpił, że Rino i inni będą chcieli czekać, aż Fortalesa nabierze większej potęgi, by stać się jeszcze większym zagrożeniem dla wizji okrągłego stołu. W tej kwestii na szczęście nie musiał podejmować decyzji już teraz zaraz. Zamiast tego zadał pytanie.
- Pozwól, że spytam: Czemu chciałeś, by podejmował decyzję teraz, z góry? Zdajesz się cieszyć różnymi nieprzewidzianymi wydarzeniami. Obserwacja naszego starcia z tym Kami z pewnością byłby ciekawsza gdybyś nie wiedział co zrobię w jej finale... Oczywiście zakładając, że do niego dojdzie. - Wyjaśnił także sens swojego pytania. Przy tym zauważył, że to ciało już mu tak nie wadzi. Przestał nawet otwierać i zaciskać prawą pięść powoli przyzwyczajając się, że ta ma palce, a nie jest formą obuchowego oręża.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2022-12-23, 12:04

- Och? Czyżbyś odniósł wrażenie, że wymagałem odpowiedzi już teraz? - Yokai wstał, po czym ponownie usiadł, lecz tym razem był zwrócony swym pomarszczonym obliczem ku Martellowi. - Tak właściwie to tego żądałem. Nazbyt autorytatywny ton? Dwuznacznie brzmiące słowo? Cóż, nieważne. Jeśli zaś chcesz wiedzieć, jeśli interesuje cię to co myślę, to powiem... - Rozciągnął blade usta w obwisłym uśmiechu. - ...że wciąż dopuszczam możliwość tego, iż podejmiesz ostatecznie inny wybór niż zadeklarowałeś. Nie jesteś w końcu z kamienia. O nie, istoty żywe porównałbym bardziej do strumienia. Raz płynie wolniej, raz bardziej wartko. Okoliczności mogą się jeszcze zmienić. - Pokiwał głową. - Ale co do mnie masz rację, przyjacielu. Nieprzewidywalność mnie... pasjonuje. Nie ma nic złego w stateczności, ale nie da się ukryć, że jest dość nudna, a mi jako istocie zrodzonej z chaosu bliżej właśnie do niego.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2022-12-27, 12:17

Martell zgubił się w tej rozmowie. A właściwie w jej celu. Wciąż utrzymywał, że Nurarihyon nie był zwykłym posłańcem i nie nawiedzał go, aby zapowiedzieć Numeriego. Pusty nie znalazł potwierdzenia na teorię, że Yokai przybył, by skłonić Młotnika do pożarcia Bishamontena by Zokumen nie zachwiał pozycją Mistrza Ceremonii. Później pojawiła się teoria, że przybył, aby wydobyć od Adjuchasa decyzje co do postępowania. Teraz się okazało, jednak że ta była zupełnie niewiążąca. Po co, więc to wszystko? Nie miał pojęcia. Kontakt z Nurarihyonem postanowił wykorzystać dla własnych korzyści. Jeśli istnieją na świecie jakieś istoty, które można określić mianem "wszechwiedzący", to z pewnością pośród bytów, które Fortalesa w życiu poznał to ten Yokai był temu najbliżej.
- Z innej mańki... - Zaczął w swój nieco przaśny sposób - Czy wiesz co się stało z panią Vien? Czy ona nadal żyje? - Zapytał nie potrafiąc ukryć zainteresowania i przejęcia.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-16, 18:49

Yokai podrapał się sękatym palcem po policzku wydobywając przy tym z siebie przeciągłe mruknięcie.
- Cóż, twoja przyjaciółka żyje. To ta dobra wiadomość, gorzej, iż nie może liczyć na gościnność od shinigami. Chyba, że ktoś uważa przykucie do stołu i bycie obiektem doświadczalnym dla rozlicznych testów za intrygującą rozrywkę. - Cmoknął. - Byłoby wskazane gdybyś przybył z ewentualnym ratunkiem jak najszybciej. Shinigami potrafią zadbać o to by ich świnki doświadczalne przeżyły jak najdłużej, ale przy tym pozostają trudne do zapomnienia blizny.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-17, 16:41

Martell wcale nie odebrał informacji przekazanych mu przez Nurarihyona za specjalnie dobrych. Te "badania" zapewne bardziej przypominały tortury, a to spokojnie można uznać za los gorszy od śmierci. Zamiast ulgi poczuł zalewający jego umysł gniew. Trzasnął pięścią o podłogę.
- A to podłe skurwysyny! - Warknął. - Gnoje zadzierają nosa widząc w sobie zbawców świata, gdy w rzeczywistości są gnidami. Niby nie mają dziury w klatce piersiowej, ale serca mają tyle co Puści! - Wyrzucił z siebie frustrację co pozwoliło mu nabrać nieco spokoju. Na tyle, by ciężko westchnąć i zadań kolejne pytanie.
- Czy możesz mi jakoś pomóc w uratowaniu jej? - Wiedział, że bez wsparcia od kogoś tak potężnego być może jest w stanie to zrealizować pomysłem z porwaniem, ale z pewnością nie będzie to błyskawiczna akcja.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-21, 15:34

- Serca zawsze były towarem deficytowym w tym świecie - skwitował Nurarihyon. - Heh, ale podoba mi się twoja chciwość, przyjacielu. Wielu marzy o względach podobnych do tych, którymi cię obdarzyłem, ale tobie ciągle mało i mało! Heheh. - Zarechotał. - Chciwość. Cudna, lepka chciwość. Kolejna z wielkich mocy prowadzących do wielkości.
Yokai nie był urażony kolejną prośbą o wsparcie i nadal spoglądał na Martella przyjaźnie. Kolejna rzecz, której pustym nie dane było za często doświadczać.
- Mam zasadę, że nigdy nie rozwiązuję cudzych problemów. Mogę wskazać kierunek, doradzić, obdarzyć przydatnym narzędziem, jednak ostatni krok zawsze będzie należał do ciebie. To byłoby potwornie nudne gdybym wykonywał całą robotę, a tak szczodrze obdarowany niczego by się nie nauczył i popadłby w gnuśność. Także tak, mogę ci pomóc. Mogę na przykład przenieść cię do Seireitei, tuż nad placówkę, gdzie przetrzymują twoją przyjaciółkę. Dalej jednak będziesz musiał już radzić sobie sam.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-22, 22:14

- Chciwość? - Powtórzył sam się nad tym zastanawiając. Po chwili rozważenia pozwolił sobie się nie zgodzić z mistrzem ceremonii. - Rzekłbym bardziej, że desperacja. Pani Vien to nie byle przyjaciółka. Jestem jej winien życie... A nawet dwa. W tym momencie zaś nie jestem w stanie spłacić tego długu własnymi siłami. Dlatego choć jestem wdzięczny za to co już mi dałeś, to muszę prosić o więcej... Choćby spróbować. - Wówczas Nurarihyon przedstawił mu propozycję. W każdej innej sytuacji mocno by się nad nią zastanawiał, zadał wiele pytań przed odpowiedzią. W końcu z rozsądnego punktu widzenia nie byłoby zbyt roztropnym się zgadzać. Miał teraz trenera, misje wyznaczoną przez Zokumena, który miał pojawić się niebawem, zalążek grupy, która będzie mogła wmieszać się w walkę o zakończenie wojny. Jakby tego było mało Seireitei było na pewno potężnie bronione, a on był tylko Adjuchasem. Taka wyprawa samemu mogła zakrawać o samobójstwo, nawet jeśli będzie dysponował silnym efektem zaskoczenia. W tej jednej sprawie, jednak się nie wahał. Vien położyła na szali swoje życie, by go uratować i to nieraz. Nawet wtedy gdy był ledwie zmasakrowanym półtrupem leżącym na piaskach pustyni Hueco Mundo po przyjęciu na siebie Cero. W tym wypadku to czy zdoła wrócić do tego co zyskał po klęsce w Rukongai oraz wszystko inne schodziło na dalszy plan.
- Zgoda. I dziękuje. - Odowiedział Fortalesa bez wahania.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-23, 15:24

- Naprawdę doskonały z ciebie dyskutant. - Yokai złączył koniuszki palców. - Zawsze w ciekawy sposób wyjaśniasz swój punkt widzenia. Dobrze więc! Niech to desperacja tobą kieruje, ale niech nie będzie to desperacja straceńca. Nie chciałbym ciebie utracić.
W dłoni starca pojawiła się czarka, podobne naczynie zmaterializowało się koło Martella.
- Spróbuj proszę, trochę ostrzejszy smak, ale też wyborny. Także jesteśmy umówieni, jeśli chcesz udać się do Seireitei to możesz liczyć na moją pomoc. Czy są jeszcze jakieś sprawy, które chciałbyś poruszyć, a które zaprzątają twą głowę? Troski najlepiej rozwiązać w rozmowie z przyjacielem. To zawsze... cóż, przeważnie, działa.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-24, 18:54

- Tak? - Zapytał szczerze zaskoczony. Nigdy nie uważał się za specjalnie dobrego rozmówcę. Co najwyżej przeciętnego. Wszak był raczej prostolinijnym Adjuchasem, czasem nieco zbyt wulgarnym, przy tym dość bezpośrednim. Martell spodziewałby się, że ktoś kto tak lubi wszystko co zaskakujące bardziej będzie cieszył się z rozmowy z kimś pełnym skrycia, tajemniczym, zakrytą kartą, którą może próbować rozgryźć. Choć zważywszy na ogrom informacji jakie posiadał Nurarihyon Młotnik miał wątpliwości czy ktoś był w stanie skryć przed jego oczyma swe tajemnice. Na kolejną uwagę wzruszył ramionami.
- Istoty śmiertelne chyba z założenia odpychają od siebie myśl, że ich aktualny ruch jest tym, który przyniesie im zatracenie. - Powiedział, przy czym nie zasępił się wcale. Choćby miał iść na śmierć to musiał podjąć te decyzję. - Jestem tego niezłym przykładem. Zdaje się, że mojej poprzednie wcielenia poległy przy mniej spektakularnej czynności, niż bezpośredni atak na stolicę Shinigami. - Po tym skinął głową i przyjął naczynie, z którego się napił. Próba cieszenia się smakiem pożywienia i spożywanie go dla czystej, prostej radości były przyjemną odmianą od pożerania dla zaspokojenia choćby na moment przekleństwa głodu. Po chwili przemyślenia odpowiedział.
- Nie. Mój umysł jest teraz czysty i skupiony na celu. - Choćby miał pytania to nie zamierzał je zadawać. One mogły tylko odwracać jego uwagę od tego co konieczne. Niezależnie od konsekwencji musiał spróbować uratować Vien z łapsk Shinigami, koniec i kropka.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-25, 14:08

- Och, zdziwiłbyś ilu z nich chciałoby ulec zatraceniu. - Nurarihyon uśmiechnął się mgliście, po czym klasnął w dłonie. - Doskonale. Masz wytyczoną przed sobą jasną ścieżkę. Będą z uwagą obserwować jak po niej kroczysz. Tymczasem zaś... bywaj, przyjacielu.
Pożegnanie przyszło nagle. Martell nie zdążył dopić nowej herbaty (istotnie miała ostro-słodki korzenny smak), gdy senny świat i jego kruche humanoidalne ciało rozwiało się.

***

Leżał we wnęce jednego z wielu korytarzy w świątyni głodu. Przez moment czuł się dziwnie w swej naturalnej formie. Brakło mu drugiej chwytnej dłoni, ale to uczucie niesamowitości szybko minęło. W ustach natomiast jeszcze przez dłuższą chwilę utrzymywał się posmak herbaty.
Czuł się dobrze. Musiał przeleżeć tutaj znaczniejszy czas, bowiem jego rany zdołały się w znacznym stopniu zaleczyć, chociaż wciąż nie był w pełni zdrowia. Zabrakło możliwości spożycia posiłku po walce z dziwacznym pustym, który w niekulturalny sposób nielicujący z prawami Hueco Mundo nie dał się zjeść zwycięzcy.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-26, 18:42

Rozmowa prędko dobiegła końca, a Martell zaraz obudził się w świątyni z dziwacznym dyskomfortem i posmakiem herbaty, które były powidokami rozmowy z Nurarihyonem. Prawdę powiedziawszy Pusty był zdziwiony, że zobaczył co zobaczył gdy otworzył oczy. Z dotychczasowych doświadczeń z Mistrzem Ceremonii bardziej spodziewałby się, że ten utworzy kolorowy portal, który przeniesie Adjuchasa prosto do Seireitei w serce śmiertelnego niebezpieczeństwa, na które się umówili. Może planował to zrobić dopiero po pomocy Numeriemu? Czyżby Yokai nie chciał przeszkadzać w realizacji zamierzeń istoty ze swego gatunku? Było to możliwe. Wszak Nurarihyon zdawał się czerpać czystą radość z oglądania ciekawych wydarzeń, a co mogło być bardziej interesującym niż pułapka zastawiona przez demona, Pustego i dwójkę Arrancarów na znaczące bóstwo? Takie rzeczy zdarzają się raczej rzadko.

Młotnik pominął, więc swoje nieidealne samopoczucie i uznał, że sprawą należy zająć się niezwłocznie, a co najważniejsze - przetrwać. W związku z tym wstał i poszukał wzrokiem Rino. Jeśli go nie widział to udał się na poszukiwanie jego osoby. Zamierzał przekazać mu informacje.
- Rino. - Zwrócił jego uwagę gdy już znalazł wąsiastego Arrancara. - Nasz protektor niebawem się tu zjawi. - Powiedział nie chcąc tłumaczyć skąd to wie. Opowiadanie o rozmowie we śnie mogłoby wzbudzić wątpliwy poziom zaufania, zwłaszcza u tamtego gościa, który przez samą maskę na twarzy nim pogardzał.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-29, 12:57

Jedynym kogo widział był niewielki, półtorametrowy pusty w formie jaszczurki, która przycupnęła do góry nogami na suficie. Na chwilę ich spojrzenia skrzyżowały się, po czym szeregowy pusty umknął pospiesznie po suficie, jakby obawiając się, że Martellowi mógł nasilić się apetyt po drzemce. I to pomimo jasnych zasad odnośnie pożerania funkcjonujących w tej małej społeczności.
Arrancar przybył szybko po wezwaniu i otrzymane wieści przyjął z radością. Klasnął dwa razy wydając przy tym przeciągłe mruknięcie pełne aprobaty. Nie dopytywał się skąd Martell dysponował taką wiedzą, ufał mu.
- Świetnie! Sytuacja nabrała dramatycznego rozpędu, ale to dobrze! Hmm, tylko czy znany jest dokładny czas przybycia naszego dobrodzieja? Mieliśmy się w końcu udać na małe polowanko, a to w końcu może zająć nam trochę czasu.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-01-30, 17:15

- Nie. - Odpowiedział krótko na pytanie. Po czym uszczególnił przekaz o - Wiem tylko, że wkrótce. - Prawdę powiedziawszy nim Rino nie zapytał to Martellowi nie przyszło do głowy jak nieprecyzyjnie wyraził się Nurarihyon. Jakoś założył sobie, że "wkrótce" to ot, zaraz. Teraz jak do tego wrócił to "wkrótce" przekazane nawet przez śmiertelnika mogło oznaczać tak naprawdę dowolny okres czasu. Co zaś oznaczało w w ustach istoty, która zupełnie inaczej pojmuje upływ czasu? Cholera wie. Inna sprawa, że Mistrz Ceremonii raczej nie nawiedziłby go gdyby nie było tej chwili naprawdę blisko. No, ale właśnie. Co oznacza blisko z perspektywy największego z Yokai? Kwadrans? Godzinę? Tydzień? Pod wpływem tych przemyśleń stwierdził:
- Myślę, że nie zaszkodzi zapolować. Jeśli się uda to świetnie, jeśli nie to też chyba nic złego, z pewnością łatwo zostaniemy znalezieni. - Uznał wzruszając ramionami. Starał się ukrywać zaniepokojenie i to, że chciałby przejść do zadania postawionego przez Zokumena w jak najlepszej formie. Po rozmowie z Nurarihyonem wiedział jak wiele będzie ryzykował podejmując się roli przynęty na istotę obdarzoną taką potęgą. Nie był pewien czy polowanie zwiększy realnie jego szansę na przetrwanie, ale lepiej spróbować, niż potem żałować.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-02-07, 17:57

Przed wyruszeniem Rino uznał jeszcze, że warto będzie spytać nowych towarzyszy czy nie zechcą im potowarzyszyć. Oboje odmówili. Triana wolała odpocząć i zebrać w spokoju myśli, a Vicente odparł kpiarsko, iż nie ma czasu wyprowadzać adjuchasa na spacer.
Wyruszyli więc w dwójkę. Podczas podróży Rino wymyślał różne scenariusze walki z rozmaitymi przeciwnikami i pytał Martella jaką taktykę by obrał. Myślenie podczas pojedynków było sprawą kluczową, a ta drobna zabawa, jak nazwał ją arrancar, mogła być pozytywnym ćwiczeniem.
Podczas tej akurat wyprawy do Lasu Menosów nie musieli za dużo myśleć. Spędzili tam kilka godzin nim udało im się odnaleźć innego adjuchasa. Szybko i jak się potem okazało mieli naprawdę dużo szczęścia. Pusty był już na krawędzi i bez większego pomyślunku rzucił się na Martella. Był słaby i szybko padł, co Rino skwitował tak, że biedak musiał być już o krok od powrotu do formy Gilliana co tłumaczyło jego desperację. Nie napotkali śladu quincy, a gdy Martell się najadł stwierdzono, że nie ma sensu błąkać się po lesie, gdy zbliżał się moment przybycia ich dobroczyńcy.
Wrócili do świątyni i oto się stało. Czarna kropla padła na ołtarz, rodząc stertę szlamu. Nie był to Numeri, ale twór wyjawił jego wolę.
- Już czas. Wy, zebrani tutaj moją wolą, wzywam was. Oto otworzę wam przejście byście mogli dotrzeć na pole bitwy. Wasza siła przeciwstawiona zostanie wrogim mi bożkom. Na zwycięzców czeka hojna nagroda.
Szlam wypuścił z siebie mackę, która dźgnęła przestrzeń i oto rozwarło się mroczne przejście.
- Czuję dziwną energię. To nie jest zwykła garganta - rzekła Triana.
Zgromadzeni zostali arrancarzy i adjuchas. Reszta pustych przyglądała się z oddali.
- Nie jest - przyznał Rino. - Niemniej nie czas na wahanie, bo oto nadszedł wyczekiwany czas.
- Bitwa? Bezpośredni ten demon. - Vicente skrzyżował ramiona. - Nie można o więcej szczegółów?
- zapytał, ale kupka szlamu nie wydawała się chętna do jakichkolwiek odpowiedzi.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-02-08, 20:52

Martell jedynie prychnął na złośliwość Arrancara, który zdaje się nadal traktował go jak zwierzaczka. Już raz się starli, Pusty pokazał charakter, teraz nie czas na kolejne zwarcia gdy niebawem mają walczyć ramię w ramię. Choć prawdę mówiąc nie wyobrażał sobie, by Vicente zamierzał brać go pod uwagę podczas bitwy. Z zainteresowaniem natomiast podszedł do zabawy, którą wymyślił Rino. Jeszcze za czasów podążania w stadzie pani Vien starał się wymyślać rozwiązania, które zwiększyłyby efektywność ich działań. Ostatecznie na nic się nie zdały, bo przy pierwszej walce poszli w rozsypkę i skończyło się serią pojedynków, niestety przegraną. Tak czy siak starał się wymyślać swoje koncepcje walki. Nie były one, jednak specjalnie wymyślne czy skomplikowane. W odróżnieniu od Shinigami Adjuchas nie dysponował znaczną ilością irytujących zaklęć. Miał kilka zdolności i dość bezpośredni styl polegający na usilnej próbie walnięcia kogoś w łeb kulą najeżoną kolcami. Dlatego przeważnie były to kwestie czy to bardziej frontalnego ataku czy postawienia na kontratak, kwestii używania poszczególnych zdolności i tym podobnych. Starał się też określić kiedy wolałby skupić się na wymachiwaniu kulą na łańcuchu, a kiedy na związaniu wroga w zwarciu.

W końcu dotarli na miejsce polowania gdzie Młotnik pokonał i pożarł dość słabego reprezentanta jego poziomu rozwoju. Zawsze to jakiś posiłek, acz Pusty nie odczuwał, by w pełni się zregenerował. Niedobrze. Nie natrafili na innych interesujących Hollow ani też na Quincy, więc ruszyli z powrotem. Może to i lepiej? Fortalesa znalazł już alternatywną opcję uratowania pani Vien do prób porwania jednego z łuczników. Starcie, z którymś z Niszczycieli na pewno skończyłoby się kolejnymi ranami i zmniejszeniem szans na przetrwanie walki z Bishamontenem i jego sługami. I bez tego na jego logikę nadzieja była stosunkowo mizerna.

Jak się okazało powrócili do Świątyni rychło w czas. Zaczynało się. Martell ciężko sapnął odczuwając jak bardzo istotnych wydarzeń dla siebie i nie tylko będzie uczestnikiem. Stresował się. Zwłaszcza, że wiedział, iż jego życie nie należy już tylko do niego. Jeśli polegnie to kto uratuje panią Vien? Nikt. Musiał przeżyć. To go napędzało. Musieli wygrać, dlatego pomimo że nie lubił tego Vicente to postanowił podzielić się częścią szczegółów, o które prosił.
- Walczyłem z dwoma Kami. Są różnorodnej formy, w czym przypominają nieco Pustych. Oboje posiadali zdolności związane z ich ciałami, jednak to nie musi być zasada. Potężniejszy z nich potrafił przyjąć nową formę, dzięki czemu zyskiwał znacznie większą moc. Oboje byli też wyjątkowo podatni na prowokacje. Wygląda na to, że łatwo ich urazić czy wyprowadzić z równowagi. - Rzekł co wiedział. Po tym zwrócił się w stronę szlamu, z którego dobywał się głos.
- Czy możemy liczyć na błogosławieństwo przed bitwą? - Na swoim przykładzie wiedział jak to niebezpieczne, ale też potężne narzędzie. Poza tym postanowił się opancerzyć. Ponownie padł na ziemie uderzając młotem o glebę wprawiając ją w ruch. Za jej pomocą starał się stworzyć prosty hełm z otworem na oczy i usta, do tego kamizelkę, która osłaniałaby jego tors oraz plecy, obroną starał się obdarzyć golenie, uda i przedramiona. Osłonę lewego przedramienia rozszerzył o okrągłą tarczę. Osobnej do chwytania nie zamierzał robić, jedna ręka była zajęta maczugą cyklopią, a druga nosiła jego główny oręż. Tak przygotowany był gotów do wymarszu. Tj. na tyle na ile był w tym momencie w stanie.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-02-13, 13:33

- Otrzymacie je po dotarciu na miejsce. - W przeciwieństwie do Vicente, Martell dostał odpowiedź na pytanie od czarnego szlamu.
Arrancar prychnął na to.
- Błogosławieństwo? Nie było o tym mowy.
- Bez obaw, comrade. Martell opowiedział mi o wspaniałej mocy jakiej użyczył mu jego ekscelencja podczas jednego ze starć z bogami. To naturalne, że przed czekającym nas wyzwaniem o tak wielkiej wadze konieczne będzie wykorzystanie wszelkiego wsparcia - wytłumaczył rześko Rino. Jeśli miał jakieś obawy, to ich nie zdradzał. Wydawał się w dobrym humorze przed czekającym ich starciem.
Poczekali jeszcze chwilę z przejściem nim Martell przygotował swą zbroję.
- Och? Znów zabieramy materiał budujący te święte sanktuarium? - Rino uśmiechnął się pod nosem, po czym zamaszystym ruchem dobył zanpakuto i wskazał nim na przejście. - W drogę więc! Ku bitwie! A wy nasi mniejsi bracia i siostry, życzcie nam powodzenia! - Zwrócił się do obserwujących ich pustych.
Ich reakcja nie była zbyt entuzjastyczna, ale pojawiło się kilka słabych ryknięć, które ktoś o dużej dozie dobrej woli mógł uznać za zagrzanie do boju. I tak wkroczyli w przejście.
https://bleach.forumpolish.com/t2516p60-morowa-wstega#76334

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-07-24, 16:18

CZaras aka Fortalesa Martell

- Oto wojownicy powracają do domu w triumfie!
Zakomunikował Rino ospałym pustym ledwo po tym jak wyszli z portalu. Mieszkańcy świątyni unieśli ciężkie głowy i zwrócili pozbawione życia spojrzenia na trójkę arrancarów. Pomimo łagodnie mówiąc niemrawego przywitania Rino tryskał doskonałym humorem.
- Ach, comrade Martell, nie myśl, że o tym nie pomyślałem, ale niestety nie mogłem przygotować dla ciebie odpowiedniego stroju z racji takiej, iż nie miałem pojęcia jakie rozmiary będziesz miał po zrzuceniu maski. Nie obawiaj się jednak, bowiem pokładam sporą ufność w swym kunszcie władania nicią i igłą! Raz dwa przerobię ci jeden z moich mundurów, ale wpierw pozwól, że przemówię do naszych przyjaciół i w pełni obwieszczę im dobrą nowinę!
Rino energicznym krokiem wkroczył na podium i donośnym głosem zaczął opowiadać pustym koleje ich bitwy z Bishamontenem.
Stojący obok Martella Vicente parsknął gniewnie.
- Jaki jest w tym sens? Ci puści pewno nie zauważyliby nawet gdyby shinigami przeciął im maskę. - Zniżył wzrok i rozejrzał się. Czarny glut przewodnik gdzieś zniknął. - Nie podoba mi się ten Numeri, jeśli chce zamienić Las Noches w miejsce podobne temu, to lepiej darujmy sobie jego pomoc i sami zawalczmy o to co nasze. - Klepnął rękojeść swego zanpakuto. - Dosyć niewygodna to forma, znaczy się pod względem transportu. - Wskazał podbródkiem na kiścień w dłoni Martella. - A to drugie? Zdobycz od jednego z tych tak zwanych bożków?

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-07-24, 22:57

Martell zaczął się zastanawiać czy wiedźma-yokai, o którym mówił nie-shinigami to ta dziwna istota, która wpuściła go pierwszy raz do Takamagahary. Szybko, jednak odrzucił te myśl. Czy gdyby Zokumen miał się z jej strony czegoś niedobrego to ta wpuściłaby go w stronę Nurarihyona? Poza tym płeć trudno było określić tego... Czegoś.
- Umiesz szyć? Zaskakujesz mnie. - Stwierdził z niewielkim rozbawieniem Arrancar wciąż nieco bocząc się na wypowiedź Rino z rozpadającego się świata. W odróżnieniu od Vicente, Młotnik do dalszego zachowania wąsiastego podszedł bardziej z rozbawieniem niż wściekłością. Co prawda był to śmiech przez zażenowanie z wysoko uniesioną brwią, ale zawsze. Trzeba przyznać że panu Ceronte kiepska się trafiła publika. Aplauzów czy innych żywych reakcji raczej nie było co się spodziewać po otępiałych Hollow.
Z kolei uwagę Arrancara skwitował wzruszeniem ramion.
- Skoro mu to potrzebne, to niech się trochę ponapawa. Rzadko kiedy zdarzają się lepsze okazje niż po takiej bitwie. - Stwierdził Fortalesa uznając, że Rino bardziej niż dla obecnych tu Pustych wygłasza te przemowę dla samego siebie. Nic dziwnego, ma swoje zasługi w wielkim zwycięstwie, a teraz pewnie zamierza spijać z niego nektar. Najpierw przez przemowę, potem przez wdzięczność Numeriego.
- Skoro już wywalczyliście sobie taką, a nie inną nagrodę, to rozważnym byłoby chociaż usłyszeć w jaki sposób nasz protektor chce spełnić Wasze życzenia. - Zauważył nie dając zbić swojego spokoju brakiem rozsądku Vicente. Głównie dlatego, że sam miał swoje wątpliwości do tego na ile powinni polegać na pomocy Zokumena. - Inna sprawa czy mamy w ogóle dostatecznie dużo siły, aby móc wpłynąć na wynik wojny w inny sposób niż jako pachołki. Głupio zginąć prosta sprawa. - Rzekł smętnie. Nie był do końca optymistą w tej kwestii. Jego potencjał po przemianie wciąż był nieznany, Rino, z tego co zrozumiał, był słabszy od najsłabszego Espady, a Vicente cóż... Przeżył wprawdzie bitwę, ale jakoś nie wzbudzał optymizmu Arrancara. Przydałaby im się pani Vien, z nią na czele mieliby nie tylko potęgę budzącą szacunek, ale również wyznacznik moralności tak potrzebny gdy wstąpi się w krwawe pole wojny bratobójczej.
Po chwili ponownie wzruszył ramionami, reagując w ten sposób na słowa mężczyzny.
- Sądzę, że po życiu jako Pusty każda broń, którą trzema trzymać w dłoni i targać ze sobą wydawałaby mi się niewygodna. Przyzwyczaję się. - Zaś druga wypowiedź wzbudziła w nim więcej ciekawości. Spojrzał znacząco na Vicente jednocześnie zastanawiając się czy chce się z nim dzielić tym i owym. Uznał, że nie. - Można powiedzieć, że na więcej niż jednym. - Po tym podrapał się po łysinie. Pomyślał sobie, że dobrze byłoby odpowiedzieć sobie na pytanie, przynajmniej częściowo, co w tej formie właściwie potrafi.
- Co powiesz na to, żeby zamiast tego słuchać... - Tu skinął głową w stronę przemawiającego Rina - ... odbyć mały, towarzyski sparing?
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-07-28, 15:20

- W trójkę? Nie. Nawet gdyby została z nami Triana i gdyby Numeri ponownie podzieliłby się z nami tym glutem, to wciąż brakłoby nam sił by zawładnąć Las Noches. Przechylić szalę na korzyść jednej z walczących stron przez dołączenie do niej to tak, ale żeby samym wszystkich pogodzić? Może gdyby była z nami jeszcze ta twoja przyjaciółka to dałoby radę, o ile nie przeceniasz jej siły, ale z obecnymi siłami nie osiągniemy samodzielnego zwycięstwa.
Vicente przyglądał się żywo gestykulującemu Rino, który w swej opowieści nie zapomniał wychwalić męstwa i siły Martella.
- Walka? Teraz? - Vicente parsknął. - Dopiero co cholerny bóg rąbnął mnie w pysk, a ty chcesz się bić? Hmpf, chociaż nie mogę cię za to winić. Na pewno chcesz przetestować swoją nową siłę, ale z tym idź do Rino. Chyba kończy się już puszyć przed tymi flegmatycznymi pustymi.
Rzeczywiście. Arrancar dotarł do konkluzji opowieści i po zakończeniu zaczął kłaniać się pustym, którzy zdobyli się na kilka niemrawych ryków, a jeden nawet zaklaskał.
- Przydałoby się zapisać nasze dzisiejsze osiągnięcia dla potomnych. - Uśmiechnięty Rino podszedł do nich.
Vicente wskazał podbródkiem na Martella.
- Chce się sprawdzić.
- Och? Doprawdy? Z wielką radością i zaciekawieniem ci w tym pomogę, companero! Ale najpierw może zadbajmy o twój wizerunek, hmm? Nie możesz chodzić w tych szmatach, to niegodne arrancara! Chodźcie, chodźcie!
Machnął ręką by poszli za nim do jego pokoju, gdzie Rino wytrzasnął skądś eleganckie drewniane pudełko pełne nici, igieł i skrawków materiałów. Była tam również taśma z kreseczkami i cyferkami, którą arrancar objął Martella w pasie mrucząc coś pod nosem. Zebrał jeszcze kilka pomiarów kończąc na ogólnym wzroście.
- Metr pięćdziesiąt dwa! Niewiele, ale swoją bronią będziesz mógł zniwelować mniejszy zasięg ramion. Będzie też trzeba zadbać o twoją imponującą brodę, ale to później później... Dobrze! Wszystkie pomiary pobrane, lecz nim wezmę się do pracy.
Uśmiechnął się tajemniczo i podszedł do nóg swego kamiennego łóżka skąd wyciągnął butelkę z czerwonym płynem. Napełnił nim kubek, który podał Martellowi.
- Oto wino zwycięstwa! Stając się arrancarem odblokowałeś drzwi do krainy smaków i aromatów. Niech ten zacny trunek rozbudzi język i orzeźwi umysł!
- Skąd to w ogóle wytrzasnąłeś? - zapytał podpierający ściany Vicente.
- Na pewno nie od shinigami. Zarówno w świecie żywych, jak i Soul society są ludzie na tyle odważni i przedsiębiorczy by dobijać interes z arrancarami. Nigdy nie zastanawiałeś się skąd Las Noches bierze zaopatrzenie?
- Miałem ważniejsze sprawy na głowie - mruknął Vicente.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-07-29, 22:29

- No właśnie. A mi się nie widzi zostać popychadłem jakiegoś drania. - Powiedział licząc, że Vicente sam wypowiadające te słowa wybije sobie z głowy pomysł nawet nie wysłuchania Numeriego. Po tym zaczął się zastanawiać już, jednak trochę poważniej i tak jakoś wyszło, że robił to na głos. - Ale jeśli pozostały dwie frakcje, uważam że wielce prawdopodobnym jest, iż po obu stronach barykady znajdują się Arrancarzy, którzy nie są za danym Espadą z przekonania dla jego sprawy, ale z braku laku czy poczucia reprezentowania "mniejszego zła". Możliwe, że rozsądnym byłoby wysłać zwiadowcę, który przedstawiłby trzecią drogę - naszą drogę. - W ten sposób mogliby zwiększyć swoją liczebność i stać się bardziej istotnymi na mapie politycznej wojny domowej. Z drugiej strony było to też ryzyko. W razie dekonspiracji podczas takiej kreciej roboty dany zwiadowca byłby w ogromnym niebezpieczeństwie. Poza tym byłaby szansa również że posyłając kreta, sami ściągną go sobie do ogródka, a zdrajcy w szeregach na pewno nie potrzebują. Ostatecznie, jednak był przekonany, że w takim konflikcie trzeba podejmować ryzyko, bez tego się nie obędzie. Musieli robić to tylko w racjonalny sposób. Musiał nad tym jeszcze pomyśleć.
- Zokumen nie wyleczył Was całkowicie? - Zapytał szczerze zdziwiony. Wyglądało na to, że nie-shinigami miał racje w kontekście pośpiechu charakteryzujące działania Numeriego. - O proszę. Wywołał bardziej energiczną reakcję, niż się spodziewałem. - Skomentował rozbawiony Fortalesa widząc niemrawo klaszczącego, jednego z Pustych.
- Niegodne? Intersująca perspektywa. - Stwierdził drapiąc się po czole. Faktycznie po zrzuceniu maski poczuł też wstyd, co sprawiło że musiał się okryć... Jednak godność? Czym jest godność. Niewiele z niej pamiętał. Dla Hollow zawsze była to sprawa płynna i drugorzędna po zdobywaniu pożywienia. Sam dostatecznie to zrozumiał gdy będąc stadnym Pustym zdarzało mu się pożerać własnych towarzyszy. Ale może coś w tym było? Skoro teraz nie był obciążony przekleństwem głodu to może czas na odbudowę zasad, kręgosłupa. Z pewnością przydatna byłaby mu przy tym Vien z jej silnym poczuciem moralności. - Taaak, brzmi dobrze. - Dodał bardziej do siebie, niż do Rino.
Gdy Ceronte podał Martellowi wino coś go tknęło. Złapał za kieliszek i gapił się w niego przysłuchując się rozmowie o zaopatrzeniu. Jedna sprawa, że takie poleganie tylko na obcych dostawach żywności było nierozważne. Jak zakończą wojnę będą musieli pomyśleć o sposobach własne tworzenia prowiantu. W tym momencie, jednak zupełnie o tym nie myślał. Jego głowę zaprzątał pewien kangur o silnym prostym i sierpowym.
- A czy mamy potrawę zwaną "pizza"? - Wypalił nagle z szczerym i uczciwym zapytaniem. Dobrze pamiętał, że Bolsa zarzekał się, iż będzie się nią zażerał gdy zerwie maskę. Młotnik wciąż obwiniał się o śmierć towarzysza i raczej nic nie wskazywało, by to miało się skończyć. Pomyślał, więc że może oddać kangurowi hołd poprzez spełnienie jego woli.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-07-30, 19:26

- Fizycznie jesteśmy w doskonałej kondycji, ale energii duchowej mam tyle co nic, a z Rino pewno ma jej jeszcze mniej.
Niewiele reiatsu oznaczało zmęczenie i o ile Vicente rzeczywiście zdawał się mieć ciężkie powieki tak po Rino zmęczenia nie było widać. Z szerokim uśmiechem patrzył jak Martell opróżnia kubek. Smak wina był dość specyficzny i od indywidualnego gustu zależało czy znalazło się w nim upodobanie.
Rino odebrał naczynie od Martella, napełnił je ponownie i tym razem przekazał Vicente.
- Pizza? Ach tak, grube chrupiące ciasto na nim ciągnący się ser posypany bazylią i oregano w towarzystwie pomidorów, bekonu i soczystych kawałków ananasa. Niestety comrade Martell nie posiadam takiego smakołyku w swojej spiżarni.
Vicente kaszlnął i wyciągnął kubek w stronę Rino, który napełnił go po raz trzeci i tym razem sam skosztował trunku, a czynił to powoli i ze smakiem.
- Mmm, co za aromat. Obawiam się, że gotową pizzę trudno będzie zdobyć także pozostałoby nam zdobyć potrzebne do jej stworzenia składniki, ale bez obaw bowiem fach kucharski mam opanowany w całkiem przyzwoitym stopniu.
Dał sobie chwilę czasu by ponapawać się winem, po czym zabrał się za przystosowywanie kimona do rozmiarów Martellowych. Przy okazji Fortalesa zauważył, że przybyło tutaj białych uniformów. Na początku Rino miał tylko jeden zapasowy, a teraz na wieszakach wisiało z pięć typowych strojów arrancarów.
- To wy się bawcie, a ja pójdę się zdrzemnąć na jakimś w miarę wygodnym kamieniu. - Vicente odbił się od ściany i wyszedł.
Rino tymczasem już wziął w obroty nożyczki i zaczął skracać nogawki. Zerknął na Martella.
- Postaraj się teraz sięgnąć w głąb siebie i wyłowić z przestworzy umysłu imię twego zanpakuto. - Poinstruował. - Powinno samo przyjść ci na myśl, podobnie jak słowa, które wyzwolą jego moc. Tylko nie wymawiaj ich teraz! Nie wiemy jaką formę możesz przyjąć, no i reiatsu uwolnione przy ressurection mogłoby narobić w moim zakątku trochę bałaganu.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-07-31, 18:43

Wprawdzie Martell zamierzał zaproponować sparing, w którym nie wykorzystywaliby energii, nie chciał by znowu była konieczna pomoc medyka, ale nie chciało mu się namawiać Arrancara. Czuł, że jeszcze nadarzy się okazja, by wymierzyć parę kuksańców irytującemu Vicente. Niestety pizzy nie posiadali, więc wola Bolsy musiała poczekać. Zaskoczeniem natomiast dla Młotnika były niecodzienne zdolności Rino.
- Chyba maskę zrzuciłeś bardzo dawno temu, co nie? - Zapytał uznając to za oczywiste, wszak Puści nie mieli potrzeby gotowania czy szycia. Wypił kubek tego napoju. Trudno mu było zdecydować czy mu smakuje czy nie. Do tej pory sprawa była prosta. Posiłek nasączony bogato Reiatsu był smaczny, wręcz narkotyczny, z kolei ten ubogi w energię był paskudny. Teraz zaś próbować miał rzeczy neutralnych pod względem energetycznym i decydować czy jedne są mu milsze niż drugie. Chyba był jeszcze zbyt niedawno Hollow by umieć się w tym określić. Skinął głową na to, że jeden z Arrancarów poszedł sobie spać i tak samo zareagował na instrukcję drugiego. Postanowił sobie usiąść w jakimś miejscu, w którym by nie zawadzał przy szyciu, a następnie położył obuch jego kiścienia na dłoń zamykając oczy. Obca mu była sztuka medytacji, nawet jakby chciał to nie miał na takie rzeczy czasu podczas przemierzania bezkresnej pustyni Hueco Mundo we wiecznych łowach. Postarał się, jednak wyciszyć myśli, emocje, wątpliwości, tak by pozostała pustka. To z niej miał nadzieje, że uda mu się wydobyć informacje, o których mówił Ceronte. Wspominał o tym tak jakby to było proste, toteż Fortalesa liczył, że jakoś to pójdzie bez zbędnych komplikacji.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-08-02, 15:33

- Niby dawno, ale wydaje się, że jakby dopiero wczoraj. - Uśmiechnął się Rino, podczas gdy nowonarodzony adjuchas poszukał sobie wolnego kąta.
Podróż w głąb siebie była dla Martella nowym doświadczeniem. Świadomi puści tego nie praktykowali, bo nie mogli w ten sposób zobaczyć czy poczuć nic przyjemnego. Po zrzuceniu maski otwierały się jednak nowe możliwości, gdy żarłoczne instynkty i wspomnienia przeżytego cierpienia zasypiały w ciemnych zakamarkach umysłu.
Słyszał pracę nożyczek i Rino nucącego sobie do pracy. W pewnym momencie pojawiło się coś jeszcze. Nie był to głos, ale świadomość. Martell po prostu wiedział jak nazywa się jego zanpakuto i jaką komendą należy je uwolnić. Zupełnie jakby wiedział o tym od urodzenia.
- Masz już? - zapytał Rino, gdy Fortalesa otworzył oczy. - Dobrze. Gdy skończę robótkę wyjdziemy na zewnątrz i zobaczymy czym nas zaskoczysz, comrade.
Trwało to zaskakująco krótko. Arrancar posługiwał się nożyczkami i igłą niemniej wprawnie niż kataną dzięki czemu Martell mógł szybko doświadczyć kolejną nową rzecz - dotyk materiału ubrania na skórze.
Bielizna, a na nią biała kurtka, białe spodnie z szerokimi nogawkami i jeszcze czarny pas, czarne skarpetki i sandały.
Rino obszedł Fortalesę z trzy razy, mruknął z aprobatą, po czym wręczył mu niewielkie lusterko i po raz pierwszy Martell mógł spojrzeć w swoją twarz.
- I jak? - Trudno powiedzieć czy Rino pytał o to jak arrancar czuje się w ubraniu czy też jak znajduje swą aparycję. - To małe ostrze możesz założyć za pas. Mundur arrancara jest bardzo wytrzymały, więc się nie uszkodzi.- Zakręcił palcem wskazującym, przez który przełożył oczko nożyczek.  - Dlatego też to maleństwo musiało być ostrzejsze od zanpakuto żeby sprawnie poszła mi praca. Większy problem możesz mieć ze swoim kolczastym towarzyszem, ale przynajmniej nie będziesz musiał kłopotać się z wyciąganiem go z pochwy... Także? Napatrzyłeś się już na twe maravilloso oblicze? Jeśli tak to zapraszam na zewnątrz.
Rino zakręcił ramieniem i ukłonił się.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-08-03, 20:32

Dziwne było to doświadczenie. W sensie medytacja. Jeszcze parę godzin temu w życiu by mu nie przyszło do głowy, że będzie coś takiego robił, a tu siedział i zagłębiał się w pielesze własnego jestestwa. Grunt, że mu się udało. Gdyby nie mógł uwalniać swej pełnej mocy to byłby duży klops. W ramach odpowiedzi dla Rino skinął mu głową i przyglądał się pracy. To było dość imponujące jak wąsacz przebierał igłą, nicią i nożyczkami.
- Co sprawiło, że postanowiłeś nauczyć się szyć? - Zapytał z ciekawością. Podejrzewał, że większość Arrancarów gdy uczy się zdolności to mają one charakter bardziej bitewny, niż kucharski albo tekstylny. Mimo tego coś musiało sprawić, że Ceronte postanowił akurat w ten kreatywny sposób wykorzystać swój wolny czas.
Po chwili mundur był gotowy, a Młotnik się ubrał. Odzież była wygodna i praktyczna, choć po czasach chodzenia nago jako Pusty będzie musiał się jeszcze przyzwyczaić. Arrancar przyjrzał się sobie z uwagą, uśmiechnął się i powiedział:
- Dobra robota. Kawał ze mnie ślicznoty. - Boskie wakizashi zgodnie z radą zatknął za pasem po prawej stronie. Domyślał się, że będzie z niego korzystał rzadziej, niż z kiścienia, a rękę prawą miał wiodącą, a najlepiej się sięga po przekątnej. O sposobie wygodnego przenoszenia głównego oręża zastanowi się później. Skoro mieli sparingować się z Ceronte to nie ma sensu kombinować z chowaniem.
- No to sprawdźmy czy teraz szansę się wyrównały. - Powiedział nawiązując do ich walk toczonych podczas treningu gdy jeszcze nosił maskę. Potem ruszył spacerkiem poza pokój Privarion Espady. - Proponuje pojedynek na same ciosy fizyczne, bez używania Reiatsu za wyjątkiem Sonido. Szkoda byłoby się znowu pouszkadzać skoro ledwo odzyskaliśmy sprawność.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Świątynia Głodu - Page 3 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket9000/9000Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-08-06, 12:19

- Umiejętności szycia, gotowania czy strzyżenia włosów czynią mężczyznę niezależnym - wytłumaczył Rino. - W dodatku jako mentor młodych arrancarów miałem sporo okazji do doskonalenia kunsztu obsługiwania się nicią i igłą.
Arrancar przystał na propozycję warunków sparingu i razem przeszli do głównej pieczary świątyni, gdzie stanęli naprzeciw siebie nieopodal ołtarza Numeriego. Rino uśmiechnął się, powoli dobył zanpakuto i oto rozległo się grzmotnięcie sonido.
Martell dostrzegał zamazaną sylwetkę arrancara przesuwającą się ukosem w jego stronę. Był to pierwszy krok, a drugim Rino przemieścił się za plecy Fortalesy. Chociaż potrafił dostrzec zamiary drugiej strony, to wciąż był zbyt wolny by uniknąć ataku. Nim zdążył uskoczyć poczuł na karku zimny dotyk stali.
- Oho! - Grzmotnęło ponownie i Rino zwiększył dystans. - Wiemy już, że jesteś bardzo twardy. Nie wstrzymywałem się, a mimo to pocałunek mojego ostrza nie pozostawił choćby zadrapania. Wykształciłeś sobie pierwszorzędne hierro, comrade Martell! Powiedz mi tylko czy zeszła z ciebie ta irytująca klątwa mieszająca w tym cero.
Niestety Martell nie poczuł by ściągnięcie maski uwolniło go od wstydliwej dla jego gatunku niemożności zapanowania nad promieniem destrukcji.

CZaras likes this post

Powrót do góry Go down
CZaras


Świątynia Głodu - Page 3 Mg10
CZaras


Mistrz Gry : Don Imperatore

Karta Postaci
Punkty Życia:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket1044/1044Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (1044/1044)
Punkty Reiatsu:
Świątynia Głodu - Page 3 Pbucket12181/12865Świątynia Głodu - Page 3 Empty_bar_bleue  (12181/12865)

Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty2023-08-07, 18:18

Martell nie miał pojęcia czy chcę oponować co do tego jaki był czy nie był niezależny mężczyzna i co potrafi. Do przed chwili uznawał, że samodzielny Hollow niezależnie od płci powinien sam potrafić polować na tyle by się wykarmić, a jednocześnie nie bardzo chciał nim być, zamiast tego dążył do stworzenia stada, które mogło być dla każdego członka oparciem. Po przemianie czuł się w tych kwestiach światopoglądowych dość skołowany. U niego było to jeszcze o tyle dobre, że chociaż miał zarysowane jakieś główne cele - uratować panią Vien, odbudować Las Noches czy zemścić się na Shinigami. Mógł sobie tylko wyobrażać jaki chaos dział się w głowie Pustego, który zerwał maskę bez takowych założeń. Tymi przemyśleniami na temat układania sobie własnego "ja" w wielu sprawach nie podzielił się z Rino. Zamiast tego jego wypowiedź skwitował uśmiechem. Wyobraził sobie w tej konfiguracji każdego mężczyznę Arrancara, który wśród hobby wylicza kulinaria oraz robótki ręczne. W takim wypadku wystrój Las Noches musiałby być przeciekawy. W każdym pokoju kuchnia, a na ścianach zdobne szaliczki czy skarpetki własnej produkcji.
Na snucie wesołych wizji, jednak czasu nie było, przyszedł czas sparing, a wraz z nim od razu zła informacja. Nawet po zrzuceniu maski Młotnik był wolniejszy od nauczyciela. To pozwalało mu założyć, że prawdopodobnie jest też wolniejszy od każdego z Espady. Po tym dobra informacja. Był twardy, bo Ceronte nawet go nie zadrasnął.
- Nie wydaje mi się. - Przyznał i tak naprawdę na to nie liczył zrywając maskę. Był przeklęty przez Yokai, domyślał się że takie klątwy sięgają samego rdzenia, więc zmiana formy, choćby drastyczna tu nie pomoże. - Moja kolej! - Zawezwał odwracając się na pięcie, a następnie samemu ruszając do ataku. Pognał w szarży prosto na Rino trzymając rękojeść kiścienia w prawej dłoni i kręcąc obuchem. Zauważył, że tu łańcuch był znacznie krótszy aniżeli w przypadku broni, którą dzierżył jako Hollow. To niezbyt wygodne, ale trudno. Może w uwolnionej formie coś się w tej materii poprawi. Po tym śmignął przy pomocy Sonido, jednak zdecydował się zaatakować frontalnie. Pomyślał, że po ataku na kark sparingpartner spodziewa się podobnego ruchu. Po skróceniu dystansu na długość zamachu wraz z zasięgiem długości łańcucha wykonał atak po łuku, w którym nadziewaną czaszką celował od prawej w bark Ceronte.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Świątynia Głodu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Świątynia Głodu   Świątynia Głodu - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Świątynia Głodu
Powrót do góry 
Strona 3 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Świątynia Shinto
» Świątynia Yakushi-ji
» Świątynia Próby
» Świątynia Próby
» "Świątynia Srebrnego Lisa"

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Hueco Mundo :: Pustkowia-
Skocz do:  
Create a forum on Forumotion | Kultura | Internet | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje