Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.

Go down 
+5
Shadow
Kamys
Ekkusu
Roten Yaiba
Benorn
9 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Next
AutorWiadomość
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyWto 15 Lut 2022 - 18:12

Aoto aka Kyoraku Kisuke

Ryuu był zagadkowy. Odmówił sparingów i wbrew obiegowej opinii o shinigami z XI nie rzucał się z zapałem do walki z pustymi. Lubił za to zapoznawać się z nowymi rodzajami alkoholów, chociaż robił to wstrzemięźliwie w sposób nie robiący problemów.
Teraz też z jakby irytacją spojrzał na swój nowy radar, gdy ten zaczął piszczeć. Odczyt wskazywał dość silnego pustego, ale Ryuu wydawał się tylko zdenerwowany, iż coś przerywa monotonię patrolu. Skinął, a właściwie szarpnął głową w kierunku Kisuke i wyruszyli. Usłyszeli ryk pustego, ale jak się okazało był to tylko krzyk agonii. Gdy dotarli na parking galerii handlowej dostrzegli tylko znikające czarne cząsteczki, pozostałości po pustym. To, oraz quincy dzierżącą elegancki srebrny łuk.
- Za wolno - rzekła z nutą drwiny spoglądając wyzywająco na shinigami.
Miała jakieś dwadzieścia lat. Wysoka i szczupła, wyglądała jakby dopiero co wracała z imprezy. Ładna twarz była wymalowana, a na sobie miała sięgającą kolan niebieską sukienkę dobrze komponującą się z jej oczami. Miała bardzo jasne, niemalże białe włosy. Nieopodal zaś leżała para szpilek i drobna torebka jakby zostawione tam na czas walki.
- Nie widzę tu nikogo w pobliżu. - Ryuu rozejrzał się. - To złamanie umowy.
- Pierdolcie się - syknęła quincy. - Pustych trzeba eliminować natychmiast, a nie dawać im szansę na wyrządzenie szkód.
W Karakurze zamieszkiwało sporo niszczycieli. Zaskakująco sporo biorąc pod uwagę, że podczas ostatniej wojny ze shinigami zostali niemal wybici. Gotei XIII miało tutaj z nimi umowę, że ci wstrzymują się z niszczeniem pustych z wyjątkiem sytuacji gdzie zagrożone mogło zostać życie ludzkie. Kisuke wiedział o destrukcyjnej dla balansu mocy łuczników, nie powiedziano mu z kolei co zrobić z quincy, który nie przestrzegał umowy.
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyPią 18 Lut 2022 - 20:42

02#444

Dotarliśmy na miejsce, które wskazywał radar i usłyszeliśmy ryk pustego, ale nie to spodziewaliśmy się zobaczyć. Młoda kobieta skąpo ubrana jak na taką pogodę i do tego była niszczyciele. Nie miałem żadnych uprzedzeń, ale bardzo nie spodobał mi się jej protekcjonalny szydzący ton. Ryuu szybko stwierdził, że kobieta złamała umowę, słyszałem o tym trakcie. Tylko był jeden problem, nie wiedziałem co zrobić gdy ktoś jej nie przestrzega. Być może Ryuu będzie wiedział co w takim wypadku trzeba zrobić. Gdzieś w głowie mignęła mi myśl, że gdyby nie jej zachowanie można było załagodzić sytuacje i powiedzieć, że byli tu ludzie tylko uciekli. Westchnąłem ciężko i spojrzałem na kobietę, która ewidentnie szukała problemów.
-Sami podpisaliście umowie, to wypadałoby mieć, chociaż wystarczającą ilość honoru, aby jej przestrzegać. Nikt tu nie chce z wami walczyć, ale niszczycie balans i równowagę tego świata. Co może doprowadzić to końca wszelkiego istnienia.- Odruchowo położyłem dłoń na mieczu i uważnie obserwowałem, jak rozwinie się sytuacja. Jeżeli będę miał pewność, że kobieta próbuje jakiegoś wrogiego działa, staram się migoczącym krokiem zbliżyć się do niej. Złapać za lewy nadgarstek wykręcić go i złożyć ramię tak, aby rękę zalazła się za jej plecami i unieszkodliwić.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyPon 21 Lut 2022 - 13:35

Słowa Kisuke roznieciły tylko niebieski płomień w oczach kobiety, która wyzywająco naciągnęła odrobinę jednym palcem połyskliwą cięciwę srebrnego łuku.
- To żadna umowa, gdy jedna ze stron ma przyłożony pistolet do głowy. Po tym jak z waszych rąk zginęło setki quincy, a dalsze tyle poddawane było torturom i eksperymentom WSPANIAŁOMYŚLNIE pozwoliliście żyć tej garstce nas która pozostała jednocześnie stawiając swoje dalsze warunki. Nie mów mi nic o honorze shinigami i nie usprawiedliwiał się dobrem świata. To tylko pretekst by móc nas bezkarnie ciemiężyć.
Ryuu poklepał rękojeść swojego zanpakuto. Zacmokał.
- Ciężki przypadek nam się tu trafił. - Spojrzał na Kisuke. - Co myślisz młody? Nauczyć ją pokory by w przyszłości nie zrobiła sobie krzywdy swym niewyparzonym jęzorem?
Było to chyba najdłuższa wypowiedź jaką dotychczas Ryuu skierował ku Kyoraku.
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyWto 22 Lut 2022 - 23:30

02#445

Kobieta mówiła jak potłuczona, tak jakby to oni byli pokrzywdzeni i ofiarami. A to przecież oni rozpoczęli te swoje święte wojny i tak zwane czyście. Hipokryzja się z nie aż wylewała, rodzice zrobili jej dobre pranie mózgu. Gdyby miała chociaż trochę oleju w głowie, chociaż zamknęłaby usta. Właśnie zrobiła coś gorszego niż zabójstwo w swoim świecie i jeszcze mówi, że to my jesteśmy tymi złymi. Już miałem coś powiedzieć, ale Ryuu postanowił mnie uraczyć najdłuższą odpowiedzią, jak do tej pory miałem okazje usłyszeć.
-Proszę bardzo. Chętnie to zobaczę, a nauczka dobrze jej zrobi.- Nie miałem jakichś niechęci w kierunku Quincy, Myślałem, że już dojrzeli i zrozumieli swój problem, ale jak widać nie bardzo. Stanąłem gdzieś z boku, aby móc uważnie przyjrzeć się walce. Byłem bardzo ciekawy co takiej zaprezentuje ktoś z jedenastego oddziału w końcu dużo się słyszało o zbrojny ramieniu Gotei.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptySro 23 Lut 2022 - 14:04

- Mmmm... - Ryuu "strzelił" karkiem poruszając głową to w jedną to w drugą stronę, Pokręcił też ramionami odsłoniętymi ze względu na brak rękawów w uniformie co zdawało się być dość popularną modą wśród bardziej walecznych oddziałów.
Quincy przyglądała się mu czujnie i tej czujności potrzebowała by uniknąć niezapowiedzianej szarży shinigami. Ryuu skoczył naprzód przy pomocy shunpo, ale quincy odwinęła się mu uskakując w bok przy pomocy własnej techniki szybkiego poruszania się. Naciągnęła cięciwę i posłała strzałę, chociaż słowo "strzała" byłoby tu wyolbrzymieniem. Była to raczej niebieska igła, która ukąsiła biceps Ryuu pozostawiając po sobie czerwony ślad na skórze. Shinigami syknął, raczej z frustracji niż bólu, a quincy parskęła.
- Powinniście być mi wdzięczni, shinigami. Z takim poziomem tamten pusty, którego unicestwiłam, pożarłby was w dwie minuty.
Ryuu zaszarżował ponownie. Nie dobył zanpakuto, wyraźnie dążył do tego by złapać quincy w uścisku umięśnionych ramion, ale ta znowu uniknęła i tym razem stanęła dwa metry nad ziemią przy okazji posyłając kolejną igłę, tym razem wbijając ją w kark Ryuu. To była jak pogoń kota z myszą. Ryuu w żadnym razie nie poruszał się ślamazarnie, to była prędkość podobna do tej którą mógł z siebie wykrzesać Kisuke, ale quincy była jeszcze szybsza. Szybka i zwinniejsza, gdy z gracją unikała dość prostolinijnych prób pochwycenia przez shinigami. Kolejne igiełki drażniły białowłosego.
Tymczasem na parking zajechał niewielki samochód. Zatrzymał się gwałtownie jakieś dziesięć metrów od nich, drzwi się otworzyły i wyszła dwójka młodych ludzi - kobieta i mężczyzna, oboje ubrani bardziej adekwatnie niż quincy jeśli chodzi o pogodę.
- O kurde! - mężczyzna gapił się na umykającą przed Ryuu quincy. Wyciągnął z kieszeni telefon, kobieta również miała go w ręce najwyraźniej przymierzając się do filmowania.
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyPią 25 Lut 2022 - 19:43

02#446



Ryuu chciał pochwycić kobietę, która jak się okazało, była wyjątkowo zwinna i szybka. Przez moment się zastanawiałem czy nie interweniować, ale moje obawy okazały się niepotrzebne. Quincy używał małej ilości energii w atakach i nie robiły one dużej krzywdy. Kobieta nie powstrzymała się przed szydzeniem z niego, a on nie używał niczego poza shunpo. Równie dobrze mógł rzucić na nią jakieś bakudo i złapać ją bez problemu. Nie miałem więcej czasu na oglądanie, bo musiałem zrobić coś z gapiami. Niestety nie wiedzieć czemu mieli dziwny nawyk wyciągać telefony i nagrywać. W tym ich całym internecie krążyło masa najróżniejszych filmików. Zbliżyłem się do nich migoczącym korkiem, wyciągnąłem lampkę do usuwania wspomnień i błysnąłem im prosto w oczy. Ale to nie był koniec zdania, postanowiłem ich uśpić zaklęciem numer trzydzieści dwa, aby za chwilę znowu nie zaczęli nagrywać. Byłem delikatny i użyłem minimalnej ilość potrzebnej energii duchowej. Położyłem ich na miejscach, których wysiedli. Sprawdziłem, co nagrali i w razie czego pozbyłem się dowodów, pozostało mi tylko przestawić samochód. Nie wiedziałem, jak się je prowadził. Dlatego delikatnie chwyciłem za podwozie od przodu i przeciągnąłem na wolne miejsce parkingowe. Gdy było już po sprawie, wróciłem do oglądania zmagań białowłosego. Byłem ciekawy czy pokaże coś więcej, może użyje swojego shikaia a może zademonstruje jakieś bakudo. Ostatnie słowo zadźwięczało mi w uszach, no tak on nie używa demonicznej magii. Jego oddział nie lubi jej i wolą fizyczną siłę, tym bardziej zaciekawiło mnie co zrobi, żeby ją złapać.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyNie 27 Lut 2022 - 13:51

- Może jakiś film kręcą? - zapytała kobieta próbując wcelować swój telefon na znikającą i pojawiającą się quincy.
- Widzisz tu ekipę filmową?! - sapnął jej towarzysz. - To kosmici! Inwazja się zaczę... emmm.
Urwał się mu wątek, gdy Kisuke błysnął lampką. Ramiona mężczyzny opadły bezwładnie wzdłuż boków, zgarbił się, wzrok zmętniał, a z ust zaczęła cieknąć stróżka śliny. W podobnym stanie znalazła się chwilę potem kobieta. To jednak shinigami nie wystarczyło i po zastosowaniu bakudo dwójka ludzi zwaliła się na ziemię, gdzie w spokoju leżeli sztywni i nieruchomi jak kłody.
- Masz dość? -
Quincy spoglądała triumfalnie na ciężko dyszącego Ryuu, który opadł na jedno kolano. Wydawało się, iż shinigami istotnie przyznał się do porażki. Jakby od zmęczenia położył dłonie na zimnym asfalcie.
- Nawa.
Sznury wystrzeliły spod stóp quincy owijając się wokół jej stóp, na co Ryuu wystrzelił do przodu i w końcu dopadł dziewczynę. Powalił ją, obrócił brutalnie przewalając na brzuch przyciskając plecy kolanem, a ręką wyszarpując łuk z uścisku quincy odrzucił go najdalej jak mógł.
- Powiedz kiedy będziesz miała dość, quincy - powiedział ze spokojem, po czym chwycił ramiączko sukienki i zerwał je. Dziewczyna zaczęła krzyczeć.

[ - 64 PR ]
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyPon 28 Lut 2022 - 19:37

02#447

Oglądałem, jak białowłosy zbierał cięgi od niszczycielki, jedno trzeba było jej przyznać, potrafiła się ruszać. Sam się zastanawiałem czy dałbym radę ja pochwycić. Wyglądało na to, że pseudo zabawa w berka dobiegła końca, a tu nagle mój towarzysz użył kido. Ryuu jednak znał demoniczną magię i to na całkiem poważnym poziomie potrafił użyć nawy bez inkantacji. Czyli był znacznie bardziej biegłym w tym niż nie jeden uczeń. To, co nastąpiło później, z szokowało mnie to w tak dużym stopniu, że aż na moment zamarłem. Co on robił, przecież to miała być nauczka, a nie gwałt. To w ogóle nie wchodzi w grę, tak nie można. Gdyby pozwolił na coś takiego, to już w ogóle nigdy bym nie mógł na siebie spojrzeć więcej. Powtarzałem te słowa w głowie, zaczekałem jeszcze kilka sekund i jeżeli białowłosy kontynuował tak okropny czyn, musiałem zainterweniować. Krzyk kobiety w takim stanie aż przeszywał serce. Podskoczyła mi adrenalina, a tętno znacznie przyśpieszyło racjonalne podejście czy rozmowa już nie wchodziło w grę. Użyłem migoczącego, aby znaleźć się blisko białowłosego i z pełnym impetem wyprowadziłem lewy hak zza pleców prosto w jego twarz. Chciałem go z niej zrzucić i aby trochę przekoziołkował po betonie.
-Uciekaj! Załatwię tutaj wszystko i następnym razem nie mierz nas wszystkich jedną miarą.- Zrobiłem krok do przodu, tak aby kobieta znalazł się za mną i skupiłem wzrok na białowłosym, który raczej nie będzie zadowolony z tego co zrobiłem. -Ryuu-san, może mi powiesz co to miało być, bo na pewno nie była to kurwa nauczka! Skoro tak lubisz pouczać innych, to teraz ja też nauczę Cię czegoś.- Czułem narastającą, w moim ciele wściekłość, pierwszy raz poczułem tak niewyobrażalną nienawiść do kogoś. Nawet mój ojciec nie wzbudził we mnie wcześniej takiego uczucia. Wiem jakimi prawami rządzi się wojna, ale są pewne rzeczy, które nie są wybaczalne. Na początku skupiłem się na defensywie i blokowaniu unikaniu ataków, aż kobieta opuści parking.


Ostatnio zmieniony przez Aoto dnia Nie 6 Mar 2022 - 16:51, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyNie 6 Mar 2022 - 13:10

Ryuu nie poprzestał na uszkodzeniu sukienki i w drugim ruchu zerwał ją całkowicie. Wtedy wkroczył Kisuke, który zrzucił shinigami z quincy.
- Jeszcze mi za to zapłacisz - usłyszał za sobą przepojony nienawiścią głos dziewczyny. Musiała jednak wysłuchać Kyoraku, bo rozległ się dźwięk charakterystyczny dla wariantu szybkich kroków wykorzystywanych przez łuczników.
Dwa metry dalej Ryuu podniósł się na równe nogi. Otarł usta wierzchem dłoni spoglądając na Kisuke z rosnącym gniewem, głos miał jednak spokojny.
- No to teraz mnie wkurwiłeś. I to JA dam ci lekcję.
Zaatakował, szybko i mocno, ale Kisuke zdążył ustawić gardę i przyjął dwa uderzenia pięści na przedramiona. Ciosy Ryuu miały swą wagę, lecz utwardzone treningami (i odżywkami) ciało Kyoraku wytrzymało napór.
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyCzw 10 Mar 2022 - 19:53

02#448
Quincy ewakuowała się a ja mogłem skupić się na walce z Ryuu. Instynktownie zasłoniłem się przed uderzeniami białowłosego, na szczęście trening i odzywki zrobiły swojej. Adrenalina we mnie buzowała, dlatego nie czekałem dłużej i dałem upust tej złości. Od długiego czasu dusiłem w sobie różne emocje i nosiłem maskę. A teraz poczułem, że mogę  po prostu zwolnić tamę. Trzymałem gardę w górze, zrobiłem krok w bok i zamarkowałem lewy się na korpus, aby wyprowadzić prawy prosty na szczękę Ryuu. Następnie przeniosłem ciężar na prawą stopę, a lewą noga wykonałem, kopniecie z pół obrotu wymierzony w miednice. Uważnie obserwowałem każdy ruch shinigamiego, daruje sobie uniki i staram się zbijać i blokować ciosy przeciwnika. Jeżeli nadarzy się okazja do złapania nadgarstka po zablokowaniu ciosu, to staram się chwycić przegub wykręcić o 270 stopni. Drugą rękom chwycić w łokci i zrobić dźwignie tak, aby zmusić go do uległości. Jeżeli będzie wierzgał to przyciskam to tak, aby głową znalazła się a wysokości kolana, aby uderzyć go nim.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyPon 14 Mar 2022 - 16:15

Kontratak Kisuke spotkał się z takim samym żelaznym blokiem, jaki sam przed chwilą zastosował. Obronę Ryuu miał dobrą, a w ataku nie szarżował i kolejny cios - kopnięcie wymierzone w kolano Kyoraku można było wręcz nazwać ostrożnym.
Kisuke uniknął i znów każdy z nich miał wydawało się równą szansę na wygraną na pustym parkingu, gdzie tuż obok na zimnym asfalcie leżała dwójka nieprzytomnych i nieświadomych niczego śmiertelnych.
- Chciałem tylko żeby na golasa musiała lecieć do domu - warknął białowłosy zza gardy. - Nie wiem co innego sobie wyobrażałeś, ale naprawdę mnie wkurwiłeś.
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptySro 16 Mar 2022 - 18:53

02#449

Uważnie przyglądałem się białowłosemu, już nawet zastanawiałem się nad wyprowadzeniem kolejnego posunięcia, ale Ryuu postanowił się odezwać. Kompletnie zbiło mnie to z tropu i nawet zrobiło mi się trochę głupio, ale jednak nie mogłem czekać. Żeby zobaczyć, co takiego dokładnie zrobi białowłosy. Sytuacja nie wyglądał dobrze i postanowiłem za interweniować. Dobrze, że skończyło się na uderzeniu w twarz, a nie skróceniem o głowę.-Z mojej perspektywy nie wyglądało to dobrze, no i twoje słowa nie wskazywały tylko na rozebranie.- Zacząłem delikatnie opuszczać gardę. - No to nie mamy dużego wyboru na załatwienie tego konfliktu. Będę fair i dam się strzelić w pysk albo będziemy kontynuować te walkę. Jeżeli nie miałeś złych intencji to przepraszam, ale od dłuższego czasu dusiłem dużo w sobie i już nie dałem rady nad tym zapanować.- Opuściłem gardę i rozłożyłem ramiona na boki. Nie chciałem się z nim bić, jeżeli był niewinny. Jeżeli zacznie mnie katować, jak psa to wtedy wrócę do gardy i wyczekam moment, aby złapać go za przegub, wykręcić ramienie sprowadzić do parteru i uspokoić.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyPon 28 Mar 2022 - 18:31

Ryuu syknął, pokręcił gniewnie głową i opuścił ręce zatykając kciuki za obi.
- Wciąż chętnie dałbym ci po mordzie, ale to żadna satysfakcja jak się nie bronisz. - Odwrócił się plecami do Kisuke. - Zasrany szlachetny samuraj. - Splunął na asfalt wilgotny od nadtopionego śniegu.
I wtedy ich radary odezwały się jednocześnie. Jakieś pięćdziesiąt metrów dalej, wciąż na parkingu, zaczerniała garganta, z których zaczęli wyłaniać się puści. Najpierw czterometrowiec o ciemnoróżowej skórze, podłużnej pawianiej masce i rudym szczeciniastym irokezie. Za nim jedynie trochę mniejszy, ale znacznie chudszy humanoid - ciemnozielony o dłoniach uzbrojonych w trzy pazury i masce uformowanej w długi dziób. Na końcu największy, blisko sześciometrowy kolos kroczący na czterech kończynach, który przez żółtą skórę i płową grzywę mógłby uchodzić za lwa, gdyby nie zupełnie niepasująca do reszty ciała maska przypominająca oblicze sowy z owalnymi ślepiami i krótkim mocno zakrzywionym dziobem.
- Heh... jednak będę mógł się wyżyć. - Ryuu zerknął na radar. - Wystarczająco mocni by nie padli po jednym uderzeniu.
Shinigami z jedenastki porwał się do biegu. Dobył katanę i przeskoczył ponad samochodem nieszczęsnej pary gapiów, który stał mu na drodze do pustych.
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptySob 2 Kwi 2022 - 12:18

02#450

Nie mogłem pojąć co białowłosy miał w głowie, jeżeli chciał walczyć to, po co w ogóle poruszał ten temat. Mógł mi nie mówić, co chciał zrobić i kontynuować walkę. Dałem mu prawo wyboru, mogliśmy dalej się naparzać, ale to on chciał zakończyć ten konflikt w taki sposób. Jego obelga w żaden sposób mi nie przeszkadzała, wolałem kierować własnymi zasadami niż żyć bez nich. Wzruszyłem tylko ramiona do odwrócone rukończyka. Chociaż trochę pozbyłem się częściowo nagromadzonego stresu i mogłem ulżyć sobie. Nasz spór przerwało pikanie radaru, to chyba był dar od losu. Ciężko powiedzieć jakby się skończyła nasza wymiana zdań w tym stanie, a tak mogliśmy zająć czymś głowy i wyżyć się na wrogu, które pokonanie było przyjemne. Ruszyłem za nim, również wyciągnąłem miecz i zacząłem maskować swoją energię duchową. Puści mieli przewagę liczebną, dlatego postanowiłem wykorzystać element zaskoczenia. Na miejscu dałem mu pierwszemu wybrać sobie przeciwnika. Było ich trzech więc koniec końców i tak ktoś będzie potykał się z dwoma naraz, o ile nie uda mi się wykończyć jednego atakiem zaskoczenia. Chciałem sprawdzić, który z nich dysponował najsłabszą auro i to właśnie jej miałem w planach zaatakować. Gdy tylko trójka skupi swoją uwagę na Ryuu, ja wykorzystuje element zaskoczenia i doskakuje migoczącym korkiem do najsłabszego ogniwa, aby wykonać Cięcie znad głowy na jego maskę. Mocno chwyciłem miecz i doładowałem swoje mięśnie energią duchową, aby uderzenie był znacznie silniejsze. Po ataku udany bądź nie odskakuje do tyłu i posyłam białą błyskawicę bez inkantacji. Chciałem rozwścieczyć pustego i podburzyć ich szeregi.


*Bjakurai na full
+27 Siła
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyWto 5 Kwi 2022 - 15:01

Kroczący na przedzie pawian jako pierwszy zauważył nadciągających shinigami. Wydał z siebie donośny kwik i ruszył na spotkanie z Ryuu. Pozostała dwójka pustych zareagowała z pewnym opóźnieniem tylko przyglądając się szarżującemu towarzyszowi.
Energia każdego z nich była na podobnym poziomie, ale mając problemy z rozczytywaniem reiatsu już za sobą Kisuke mógł stwierdzić, że lwio podobny pusty z nich wszystkich miał najsilniejszą aurę, a pawian odrobinę słabszą. Pośrodku był był więc dziobaty, którego obrał za cel Kyoraku.
Kątem oka widział jak pawian wydarł się ponownie, ale jakoś inaczej - bardziej przeszywająco. Wciąż nie brzmiało to jakoś mocno przerażająco, lecz jednak jakoś zadziałało to na Ryuu, którego szarża została wyhamowana i pusty w pełnym pędzie staranował shinigami.
Więcej Kisuke nie widział, pochłonęło go wyprowadzanie własnego ataku. Gdy wykonał shunpo cały świat się stał zamazany, oprócz ostro wyraźnego dziobatego pustego. Cięcie padło właśnie na dziób, białe odłamki prysnęły, gdy ostrze katany wyżłobiło głęboką szczerbę. Pusty zachwiał się na chudych nogach, Kisuke odskoczył skupiając reiatsu w palcu, lecz wtedy skoczył na niego trzeci przeciwnik. Shinigami ledwo udało się wywinąć od pazurów, które jedynie rozharatały kimono na ramieniu.
Po swojej prawej miał więc lwa, a kilka metrów przed sobą ranionego dziobaka, który najwyraźniej potrzebował chwili by dojść do siebie po uderzeniu w maskę. Garganta dopiero co się zamknęła, a Kisuke miał przygotowane kido do uwolnienia. Zapachniało mu mocno zepsutą rybą, chociaż żaden z pustych zdawał się nie posiadać rybich cech.

[ - 91 PR ]
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptySob 9 Kwi 2022 - 21:21

02#451

Plan prawie się udało, gdyby tylko nie ten przeklęty lew. Ryuu musiał zadowolić się jednym pusty, który go właśnie staranował. Miałem przygotowane zaklęcie i postanowiłem z niego skorzystać, wycelowałem w rannego dziobka i spróbowałem go dobić. Chociaż miałem dziwne uczucie, że coś tu jeszcze się kręci, zwłaszcza że poczułem zepsutą rybą a nikt z nich nie wyglądał na to, żeby miał coś wspólnego z rybami. Na dodatek poczułem to dopiero po zamknięciu się przejścia. Coś tu chyba było bardzo nie tak, wziąłem głębszy wdech nosem, a by spróbować zlokalizować źródło zapachu. Skupiłem energię duchową w dłoni i przejechałem dłonią po boku klingi, aby naładować ostrze piorunami i zrobiłem natychmiastowy wymach w stronę, z której czułem najintensywniej zapach, Miałem nadzieje, że szerokie pole działania zaklęcia pomoże mi dosięgnąć celu.
-Pochłoń cztery morza, oblecz się w kraniec niebios i odbij wszelkie istnienie Katen Kyokoku.- Odskoczyłem do tyłu i w powietrzu wypowiedziałem spokojnie komendę mojego shikaia, nie wiedziałem czego się po nich spodziewać. Ale musiałem używać swojego zabójcy dusz, jeżeli chciałem pogłębić nasze relacje i znacznie lepiej opanować jego właściwości. Gdy tylko moja stopa dotknęła ziemi, zrobiłem kolejny migoczący krok tym razem w kierunku lwa, tak aby znaleźć się przy jego boku. Miecz trzymałem nisko, aby wyprowadzić cięcie od dołu wycelowane w klatkę piersiową pustego. Nie szczędziłem energii duchowe,j używałem jej do woli, chciałem się wyżyć ze złych emocji i przy okazji zrobić coś dobrego. Z białowłosym wszystko powinno być okej, podczas walki na pięści mi nie ustępował, a niekoniecznie musiał to walczyć na sto procent ze mną.

Siła +27
Szybkość +27
Hadou 27 bez inkatacji na fulla.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyCzw 21 Kwi 2022 - 19:22

Obrał za cel napoczętego już przeciwnika, lecz obok wciąż miał lwa o sowim obliczu, który zaatakował ponownie i tak zakrzywiony ptasi dziób zakleszczył się na wyciągniętym ramieniu Kisuke zmieniając tor lotu wystrzeliwanego właśnie byakurai, tak że promień przemknął nad głową rannego pustego.
Shinigami tymczasem poczuł ból i ciepło, gdy krew zaczęła płynąć z rany. Napastnik oparł łapę o bark Kyoraku i zaczął napierać próbując go przewrócić. Wzmocniony reiatsu wytrzymał, chociaż nie było to łatwe.
Rybi odór nasilał się i zdawał się dochodzić gdzieś zza pleców boga śmierci.
W niedalekiej odległości rozległ się ryk należący do pustego pawiana, któremu zaraz później zawtórował bojowy okrzyk Ryuu.

[ - 31 PŻ, - 54 PR]
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyNie 1 Maj 2022 - 14:29

02#452

Cholera wszystko poszło niezgodnie z planem, nie wykończyłem rannego przeciwnika i jeszcze dałem się zranić i pochwycić, a za moimi plecami czaiło się coś jeszcze. Sytuacja robiła się z sekundy na sekundę coraz gorsza, w takim momencie na pewno talizman od Chikaze okazałby się wielką pomocą, ale podarowałem go Miyuki, aby coś ją strzegło pod moją nieobecność. Nie miałem czasu, żeby za dużo myśleć, instynktownie wypuściłem miecz z ręki i drugą dłonią chwyciłem maskę lwiego sowiego hollowa. Skoro chciał się bawić w zapasy, to dostanie czego chciał. Starałem się zmusić go do podniesienia paszczy wyżej przez podniesia ramienia, na którym zakleszczył się. Gdy z ziemią łączyły go już tylko dwa punkty podparcia w postaci tylnych łap, nogą podcinam jedną z nich i z całej siły próbuje obrócić go o sto osiemdziesiąt wokół własnej osi, tak aby jego brzuch był skierowany do góry. Następnie skręcam swój korpus i szykuje się do wykonania wymachu pustym w stronę, z której zbliżał się rybi odór. Chciałem użyć hollowa jak maczugi, którą zdzielę jego kolegę, liczyłem też na to, że od uderzenia nim udam mi się wyzwolić ramię. Na koniec jeszcze przerzucam lwiego pustego przez własne bark i ciskam nim w dziobaka. Podnoszę miecz i migoczącym krokiem zwiększam dystans, uważałem na zbliżający się smród i uważnie obserwowałem pozostałą dwójkę.
-Pochłoń cztery morza, oblecz się w kraniec niebios i odbij wszelkie istnienie Katen Kyokoku.- Korzystając z chwili, uwolniłem moc swojego zabójcy dusz, nie mogłem dłużej z nimi się bawić, mogłoby się to źle skończyć. Dobrze, że chociaż białowłosy jednak żył, pytanie, czy poradzi sobie ze swoim przeciwnikiem. Sorato chciał, abym zminimalizował szkody, ale chyba nie będzie mi miał za złe, jak trochę mnie poniesie w walce z trzema przeciwnikami. Szybko skróciłem dystans przy pomocy shunpo do dziobaka i wykonałem na nim serię trzech cięć poprzecznych na korpus.


+27 siła
+27 szybkość
+20 wytrzymałość

Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyWto 3 Maj 2022 - 21:00

Kisuke zaczynał osiągać przewagę w siłowaniu się. Był coraz bliżej swego planu, dyktował warunki i unosił rękę coraz wyżej, a sowolew nie był wstanie jej ściągnąć do dołu. Zamachnął się przednią łapą, ale tylko podrapał policzek shinigami [ - 6 PŻ ] .
Kisuke szykował się do podcięcia, ale to wszystko jednak zabrało zbyt wiele czasu. Ból przeszył go od tyłu. [- 113 PŻ] Spazm targnął ciałem, wzrok się zamroczył. Jego silne ramię osłabło, co sowolew wykorzystał od razu ściągając go niżej.
- Jednego mniej. - Usłyszał za sobą usatysfakcjonowany, rechotliwy głos.
Wnętrzności Kisuke paliły żywym ogniem. Na nic stały się próby ustania, to sowolew rzucił nim o ziemię [ - 8 PŻ]. Nie zdążył nawet pomyśleć o podniesieniu się, gdy poczuł na plecach stopę dziobaka. Pięta pustego wraziła się w zdradziecko zadaną ranę i Kyoraku nie był wstanie stłumić okrzyku bólu.
Mignęła mu niewiele wyższa od niego, łuskowata istota o splamionym czerwienią kościanym kolcu wychodzącym spod dłoni. Tylko na moment, bo już znikała w dziwnym zniekształceniu światła.
- Czas odpłaty - rzucił mściwie dziobak i wtedy zajaśniał jadeit.
Źródło światła było gdzieś niewiele nad Kisuke.
- He? - zdążył wydukać dziobak nim sowolew zniknął przygnieciony przez przez jasnozielony dzwon. Ziemia zadrżała, gdy dzwon runął jak się zdawało prosto z niebios i tak zza niego wystawała teraz jedynie łapa pustego. Po drugie w głowie Kisuke odczuł intensywne mrowienie i usłyszał głos Ryuu jakby dochodzący ze środka umysłu Kyoraku.
- Co to jego mać ma być?!
Paliło, bolało, ale czuł, że wciąż jeszcze może walczyć. A zza dzwonu wyjrzało zanpakuto Kisuke, toczyło się półkolem w jego stronę, a shinigami miał pewność, że mógłby natychmiast przyciągnąć je do siebie niczym ci wojownicy z popularnego w świecie żywych filmu.
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptySob 6 Sie 2022 - 9:55

02#453

Mój plan zaczynał działać i nie wiele za brakło, aby faktycznie wszedł w życie, gdy poczułem przeszywający ból od rany zadanej mi w plecy, chyba jeszcze nigdy w życiu tak mocno nie oberwałem w jednym ciosie. Momentalnie osłabłem i zostałem obalony na ziemie, pierwszy raz się tak czułem, czy była to sprawka jakieś trucizny, czy po prostu otrzymałem śmiertelny cios? Czy tak miałem skończyć swój żywot, pokonany przez własną arogancję? Pożarty przez pustych, którzy chcieli bufetu, mogłem wine zrzucić na wiele rzeczy, na ten głupi ogranicznik, na wcześniejszą sytuację z quincy, ale na usta cisnęła mi się własną słabość. Poczułem ból, który sprawił mi dziobak i wyrwał mnie z moich egzystencjalnych rozmyślań, z moich ust wydobyły się krzyki bólu, gdy pusty postanowił ponaciskać na moją ranę. Mimo zamglonego wzroku i przyćmionego osądu narastała we mnie złość i żal, nie chciałem tutaj kończyć swojej przygody, a ty bardziej nie chciałem, żeby białowłosy skończył jak ja, gdy będzie zdany na resztę przeciwników.
Spoglądałem w górę i obserwowałem, nawet do końca nie byłem pewny, co to było, mieniło się na zielono, ale przecież była noc, może to było światło z jednej z latarni? Gdy nagle poczułem uderzenie w ziemie, starałem się, skupić wzrok na tyle ile mogłem i zobaczyć co się wydarzyło. Ujrzałem coś nieprawdopodobnego i od razu połączyłem kropki, że to jadeitowy ząb za interweniował. W moim sercu zapłonął żar i wola przetrwania, nie mogłem zmarnować takiej okazji i musiałem działać, dopóki miałem szanse. Wyciągnąłem dłoń w kierunku miecza i skupiłem się na nim, a w myślach nawoływałem. „Choć do mnie Katen Kyokoku i użycz mi siły.” Jak tylko miecz spoczął w mojej dłoni, od razu mocno zacisnąłem palce na rękojeści, palcem drugiej ręki wymierzyłem w dziobaka, który dociskał mnie do podłoża i sprawiał ból. -Shou- [56PR] Skupiłem dużo energii duchowej i strzeliłem niewidzialną kulą armatnią w stwora, ale na tym nie skończyłem i do razu podźwigam swoje obolałe ciało, żeby ruszyć migoczącym krokiem za dezorientowanym pustym i go wykończyć. Chwytam miecz oburącz i podnosząc go nad głowę, ponownie spuszczam na maskę dziobaka cięcie pionowe, tym razem już nie powinien tego przeżyć. Gdy mam pewność, że stwór wyzionął ducha, to skupiam się, na zmyślę powonienia i szukam nim tego podstępnego rybnego pustego. Jedną dłoń przykładam do rany, aby, nabrać trochę krwi i gdy będę miał przybliżoną pewność co do lokalizacji stwora ochlapać wszystko przede mną własną posoką, na tle białego śniegu czerwone latające punkty popsują mu kamuflaż.


+27 siła
+27 wytrzymałość
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyNie 7 Sie 2022 - 11:34

Zanpakuto przybyło na wezwanie. Wystrzeliło prosto do wyciągniętej dłoni Kisuke, podczas gdy druga już wskazywała na dziobatego pustego. Ten za późno zorientował się co się święci i niewidzialna fala uderzeniowa niczym pięść mocarza rąbnęła go posyłając w kilkumetrowy lot zakończony upadkiem na plecy.
Kyoraku próbował wstać i gdyby nie wzmocnienie reiatsu, które stępiło ból, mógłby zaliczyć upadek, a tak udało mu się podźwignąć. Uczynił to jednak niezgrabnie, powolnie i dziobak zdążył już się podnieść.
Mimo wszystko shinigami próbował iść za ciosem. Wykonał shunpo, lecz jemu podobnie jak i cięciu, które nadeszło potem brakło precyzji i prędkości. Dziobak zdołał się odchylił, a jakby było mało zaraz odpowiedział machnięciem łapy. Pazur przemknął tuż przed nosem Kisuke.
Otrzymana podstępem rana utrudniała działanie, zupełnie jakby wbito mu w plecy rozżarzony kołek usztywniający ciało. Wtem jednak otoczyła go jadeitowa poświata i ból oraz słabość zniknęły jak ręką odjął. Było to tak zaskakujące uczucie, że Kisuke mimowolnie oddał inicjatywę dziobakowi, który jednak nie wykorzystał tego i kolejny jego zamach nie trafił celu.
Gdzieś w pobliżu rozległ się krzyk bólu pustego pawiana.
- W końcu... - Kisuke ponownie usłyszał w głowie głos Ryuu.
Po nim rozległ się lepki niczym śluz rechot rybiego skrytobójcy.
- Teraz tylko drugiego przebić. Dwa razy... dla pewności.

[ PŻ na MAX, - 115 PR ]
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyNie 7 Sie 2022 - 17:47

02#454

Wszystko szło zgodnie z planem, ale jednak rana była zbyt poważna, żeby zachować w pełni zdolności bojowe i dziobakowi się upiekło przynajmniej na tamten moment, czułem jakie ograniczenia niesie za sobą rana, nawet pomimo tego, że próbowałem złagodzić jej skutki przy pomocy energii duchowej. Musiałem jak najszybciej wykończyć tego stwora i wspomóc nieświadomego białowłosego. Na szczęście ten łuskowaty nie porusza się za szybko, bo dźwięk mógłby zdradzić jego pozycje, poczułem jak jadeitowa poświata oblega moje ciało i przyjemnie grzeje, zabierając ból, zmęczenie i słabość. Widać ząb miał własny rozum i robił wszystko, żeby utrzymać posiadacza przy życiu. Tylko jaki w tym miał cel, czego oczekiwał w zamian? W końcu nie spełniał życzeń, a płatał psikusy. Nieważne, byłem mu wdzięczny i podziękowałem w myślach, za jego pomoc, nie byłem niewdzięcznikiem. Tak się rozkojarzyłem, że kompletnie zapomniałem o przeciwniku i ledwo uniknąłem jego ciosu, odskoczyłem na większy dystans i wzburzyłem swoją energie duchową.
- To nie w moim stylu, ale trudno... Pochłoń cztery morza, oblecz się w kraniec niebios i odbij wszelkie istnienie. Katen Kyokoku! - Trzymając katane w jednym ręku, wycelowałem czubkiem ostrza w dziobaka, nie lubiłem nadużywać mocy swojego shikai dla słaby przeciwników, ale czas mnie naglił i potrzebowałem pełni sił, żeby uratować białowłosego przed tym nieprzyjemny ciosem w plecy. Jak tylko uwolniłem moc swojego zabójcy dusz, od razu przeszedłem do kontrataku, posłałem w niego kolejne Shou [78PR]. To zaklęcie może nie zadawało dużych obrażeń, ale miało jedną zaletę, można nim było wytrącić z równowagi przeciwnika. W tym samym momencie, w którym uwolniłem zaklęcie, użyłem migoczącego kroku, żeby znaleźć się przy wytrąconym przeciwniku i z grymasem niezadowolenia na ustach wykonałem trzy szybkie cięcia wymierzone na jego korpus, żeby go poszatkować. Jeżeli dziobak został pokonany,  szybko kieruje się w miejscem, w którym Ryu walczył z pawianem. Tak, żeby złapać z nim kontakt wzrokowy i w jak najkrótszym czasie zmagazynować kilka jak najsilniejszych cięć w okolicy jego pleców, aby przygotować pułapkę na łuskowatego pustego. Zamknąłem oczy, ponieważ, zmysł wzroku nie był mi w tym przypadku potrzebny, a węch i reirar. Jak tylko zlokalizuje pustego, w zasięgu moich pułapek, otwieram oczy i aktywuje je, żeby posiekać go i obronić rukończyka. Nie zależało mi na pochwałach czy jego uznaniu, po prostu było to w pewnym stopniu zadość uczynienie za wcześniejsze moje zachowanie.
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyCzw 11 Sie 2022 - 14:28

Pusty chciał ruszyć za Kisuke, ale zawahał się gdy ten uwolnił shi kai. Wystawiło go to na łatwy cel dając shinigami pole do spokojnego rzucenia shou, które pomimo słabszej siły spowodowanej ograniczeniem reiatsu wykonało swoje zadanie wytrąciło dziobaka z równowagi.
Pośpiech był jednak złym doradcom. I pierwsze cięcie jedynie musnęło przeciwnika, który jednak był zbyt wolny by wyprowadzić kontrę i zamiast tego Kisuke zaatakował ponownie. Tym razem wyprowadził śmiertelne uderzenie głęboko haratając tors pustego. Purpurowa posoka trysnęła na twarz i uniform Kyoraku. Dziobak przewalił się z charkotem na parkingowy asfalt.
Kisuke odwrócił się do Ryuu, który właśnie odrąbał ramię pawianowi. Pusty wydał z siebie ogłuszający jazgot, ale wyglądało na to, że na nic więcej nie będzie go już stać. Pozostawał jednak ukryty przeciwnik i na zatrzymanie jego akcji nie wystarczyło już czasu.
Kyoraku nie zdążył ustawić pułapki. Ryuu krzyknął przeszyty od tyłu podobnie jak Kisuke chwilę temu. Shinigami z XI wygiął się rażony bólem, ale potem ryknął i odwrócił się błyskawicznie tnąc na oślep. Jego zanpakuto jednak na nic nie natrafiło. Pusty musiał uskoczyć. Jednak teraz kiedy Kisuke wyzwolił shi kai mógł dokładnie zlokalizować aurę przeciwnika nie musząc przy tym zamykać oczu.

[ - 83 PR ]
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptySob 13 Sie 2022 - 13:26

02#455

Szlak b to nie zdążyłem, ale wygląda na to, że białowłosy pomimo ranny trzymał się dalej na nogach, już ja urządzę tempu pustemu piekło. Był niczym więcej, jak zwykłem tchórzem, który myślał, że zabijanie nieświadomych osób było zabawne i fajne. Myślał, że jego niewidzialność zapewni mu ochronne, nieszczęście dla niego teraz po uwolnieniu zabójcy dusz nie miałem problemu, żeby zlokalizować jego pozycje. Chciałem pobawić się z nim w kotka i myszkę, ranić go niewidzialnym dla niego cięciami tak długo, aż sam poczuje, co czuły jego ofiary. Rozpocząłem swój plan i zacząłem od słabych cięć wycelowanych na jego plecy, i kończyny, cały czas przemieszczałem się tak, zęby mieć jego lokalizacje w zasięgu wzroku i posyłałem mu kolejne cięcia. Gdy już był wymęczony i padł plackiem na ziemi, spokojnym krokiem podszedłem do niego.

- Co nie podoba Ci się własna zabawa, czy może bez kolegów nie jesteś tak mocny. Powodzenia w piekle, bo na pewno tam trafisz. - Mówiłem do niego tonem pozbawiony jakikolwiek emocji, czułem jedynie do niego pogardę. Większe wyrzuty miałem do własnych słabości. Stojąc nad nim, machnąłem mieczem i zatrzymałem ostrze przez jego maską, a tak naprawdę zdeponowałem najsilniejszy cios, jaki tylko mogłem w miejscu, gdzie znajdowała się jego maska. Obróciłem się na pięcie i zacząłem odchodzić, chciałem dać mu poczucie, że tym razem mu się upiecze, by po krótkiej chwili obrócić głowę w jego stronę i zdetonować atak. Jeżeli w czasie naszej zabawy próbował uciec do garganty, starałem się od niego odgonić. Po wszystkim wracam do Ryu, aby zobaczyć, jak się ma. 

- Zdrowo Cię sieknął co?... Przepraszam to moja wina, że dałem u się wymknąć. Za to postawie Ci dzisiaj coś dobrego na kolacje, możesz wybrać co chcesz. - Wiedziałem, że było to marne pocieszenie, jeżeli potrzebował pomocy, by wstać,  albo ranna nie przestawała krwawić, przez komunikator wezwałem naszego medyka. Sam doświadczyłem takiego ciosu i na pewno nie było to byle co, najwyżej sam przez jakiś czas będę musiał patrolować karakure. Niby mógłbym go uleczyć zębem, ale tak naprawdę im mniej osób wiedziało tym lepiej, no i jeszcze sam fakt, że mógłbym zrobić mu tym krzywdę.


Ostatnio zmieniony przez Aoto dnia Czw 1 Wrz 2022 - 15:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyPon 15 Sie 2022 - 22:39

Nawet gdy z oczu nie miał pożytku, to dzięki węchowi i zmysłowi wyczuwania reiatsu był wstanie deponować cięcia tak jak chciał. Pusty skrzeknął z bólu i zaskoczenia, gdy pierwsze cięcie smagnęło jego plecy. Skonfundowany zaczął się miotać, a Kisuke machał dalej zanpakuto o klindze lśniącej od reiatsu, które to lśnienie znikało przy wymachu by następnie pojawić się w postaci świetlistej krechy przecinającej ostro przestrzeń, jak i skórę rybiego pustego.
Kamuflaż zawiódł, w końcu Kyoraku ujrzał przeciwnika. Dwumetrowego, garbatego potwora o skórze pokrytej matowymi łuskami śniętej ryby i groteskowej masce wyglądającej jak pysk piranii.
- Co?! Dostałem go przecież! - rozbrzmiały myśli pustego, a na głośno jedynie zabulgotał wściekle.
- Parszywiec! - skomentował natomiast Ryuu.
Przez kilkanaście ostatnich sekund spoglądał na pokaz mocy Kisuke, gdyż na nic więcej stać go w tej chwili raczej nie było. Stał, ale ledwo co. Cały spocony, dyszał ciężko. Kawałek dalej ostatnie tchnienie wydawał pawiani pusty.
Pirania zasyczała na Kisuke. Postąpiła krok jakby chciała się na niego rzucić, lecz wtedy odbiła ku Ryuu z szybkością, której Kyoraku nie był wstanie skontrować kolejnym cięciem. Pusty wzmacniając szybkość reiatsu wyciągnął łapy w kierunku Ryuu.
- Chodź tu! Przydasz mi się jeszcze!
- Z daleka rybia mordo! Shou!
Punktowe uderzenie reiatsu posłało zaskoczonego pustego do tyłu i dopiero wtedy Kisuke mógł wypowiedzieć zaplanowaną kwestię. Skrytobójcza ryba umarła po tym jak Uragiri przecięło jej maskę.
- Kurwa... ale boli. Cholernie piecze! - jęczał Ryuu. - Nie jest źle. Mogę chodzić - powiedział Ryuu spoglądając spode łba na Kisuke. - Ta, nie poszło tak jak sobie to zaplanowałem. - Zerknął na dzwon. - To kidou? Coś mi się obija o uszy, że było jedne ze dzwonem.
Kisuke wezwał pomoc. Wkrótce powinni przybyć.
[ - 110 PR ]
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyPon 22 Sie 2022 - 20:35

02#456

Odpłaciłem się rybiemu pustemu i to z nawiązką, teraz sam mógł, poczuć jak to jest. Przez dłuższy czas nie zwracałem uwagi, ale dotarło w końcu do mnie, że słyszę myśli Rybiego i Ryo. To było dla mnie coś nowego, nie miałem najmniejszego pojęcia co dokładnie spowodowało tą nową zdolność, ale chyba mógłby ją bardzo polubić, gdybym tylko zdołał ją opanować. Teraz nie był czas, aby się nad tym głębiej zastanawiać, musiałem wykończyć pustego, który wykorzystał moment mojej nie uwagi i po szarżował na Ryu, żeby go dobić. Na szczęście rukończyć był jeszcze na tyle przytomny, żeby się przed nim obronić, a ja nie będę musiał żyć z poczuciem winy, że zginął przez moją głupią zabawę. Chociaż nie robiłem tego dla samego siebie, wiedziałem, że Katen Kyokoku chciała być używane, jedna jej część pragnęła sławy i wielkich dokonań, a drugie chciała mnie bronić i na pewno trudno mi się oglądałem moje durne poczynania.
- Pomógłbym uśmierzyć te cholerne pieczenie, ale niestety nie znam się na kido medycznym. Pomoc nie długo powinna być, więc pozostało nam tylko czekać na jej przybycie.... A tak kiedyś trochę kombinowałem z nim i udał mi się zrobić coś takiego. - Uśmiechnąłem się delikatnie nieporadnie, wiedziałem, że go boli, ale nie mogłem mu tak po prostu powiedzieć, że wiem, jak się czuje, bo też mnie zranił, ale na moim ciele nie było ani jednej rany. Nawet bez czytania w myślach, wiedziałem, jak go to boli.
- Może nie poszło, tak jak planowaliśmy, ale to my zwyciężyliśmy... W swoją drogą czy u was w jedenastce przypadkiem nie używa się Kido i zabójców dusz z tej kategorii? - Chciałem, przenieś temat na rozmowę o jego dywizji, żeby nie zadawał mi za dużo pytań i nie błądził myślami wokół mojej osoby. Zawsze słyszałem, że jedenastka jest pełna samych osiłków, bez zdolności magicznych czy magicznych zabójcach dusz. Za nim odwołałem moc zabójcy dusz, przekazałem im wiadomość. " Następnym razem lepiej się spiszę i udowodnię, że jestem więcej warty Katen Kyokoku." Zwykłą katane włożyłem z powrotem do Sayi i obserwowałem stan białowłosego do czasu przybycia pomocy.


Ostatnio zmieniony przez Aoto dnia Czw 1 Wrz 2022 - 15:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyWto 23 Sie 2022 - 19:01

Ryuu spojrzał na niego osobliwe, gdy sam wspomniał o pieczeniu. Prychnął.
- Mówię, że nie jest źle.
Jakby chcąc pokazać swoją sprawność przeszedł się kilka metrów. Krok miał sztywny, a kąciki ust drżały, gdy shinigami wstrzymywał się od grymasu bólu.
- Jak ja dupy dałem. Z jednym się męczyłem, a ten samurajek załatwił całą resztę i jeszcze tyłek mi uratował. Co za pierdolona noc.
Skaner i telefon w jednym zapikał. Najpierw ten Kisuke, a chwilę później również i urządzenie Ryuu dało o sobie znać. Nie był to sygnał przychodzącego połączenia, a zamiast tego na ekranie wyświetlającym aż 15623 kolory pojawiła się zwięzła informacja.

Pusty Lug Moss.
Stopień szkodliwości: III
Ranga Siły: C -
*Unicestwiony*
Przyznano premię w wysokości 5200 ryo

Na telefonie przysiadł piekielny motyl Kisuke zasłaniając skrzydłami ekran. Łatwo było o tym stworzeniu zapomnieć gdy dostali nowy sprzęt i chyba mu się to nie podobało.
- Jakaś grubsza ryba - mruknął Ryuu. - Przynajmniej nie zaszło mnie jakieś bezimienne ścierwo.
Schował swój radar, po czym znowu zaczął krążyć powoli.
- W mojej dywizji są sami idioci. Jak coś jest przydatne w walce to trzeba tego używać.
Kolejne piknięcie. Tym razem tylko od strony Kisuke, to był Sorata któremu meldował swoją sytuację przed chwilą.
- Sam kapitan przybędzie na miejsce, także prezentujcie się chłopcy odpowiednio. Szczególnie niech Ryuu nie burczy pod nosem, o żłopaniu sake nie wspominając. - Mimo przekazywania poważnych wieści głos oficera był wesoły. - Zadbajcie też o postronnych ludzi. No chłopaki, dacie radę! Do zobaczenia.
- Od razu lepiej... - Ryuu wyjął zza pazuchy małą buteleczkę, którą zaczął szybko opróżniać.

[ + 1 zręczność, szybkość, kontrola reiatsu za walkę ]
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyCzw 25 Sie 2022 - 13:19

02#457

Białowłosy robił dobrą minę do złej gry, widziałem jak poważna rana była, w dodatku słyszałem jego myśli. Więc nie było mowy o pomyłce czy przesadnej trosce, nie powinien się tym dołować, może ja zająłem się większością, ale niestety nie była to zasługa, tylko i wyłącznie moich umiejętności, choć z początku zanosiło się całkiem dobrze, może gdybym wcześniej uwolnił moc swojego zabójcy dusz, nie doszłoby do tego i nie musiałbym liczyć na boski ratunek. Nie mogłem mu tego zdradzić, ostatnie czego potrzebowałem to fakt, że miałem we władaniu jakiś boski artefakt. Po ostatni wydarzenia to jeszcze bardziej nastawiłoby Gotei przeciwko mnie. Spojrzałem na telefon i przeczytałem informacje z listu gończego, jedno paskudztwo mniej. Te nowe modele były bardzo niezwykłe i ciekawe, miały tyle funkcji i jeszcze ten ekran z niezliczoną ilością kolorów.
- No już koleżko, też jesteś ważny. Kto inny przeprowadzi mnie bezpiecznie przez bramę Senkaimon jak nie ty?- Wyciągnąłem w jego stronę palec, aby na nim przysiad i jeżeli to zrobi, chce go nakarmić energią duchową. - Coś ze średniego szczebla, chociaż raczej zajmował to miejsce tylko i wyłącznie dzięki swojemu kamuflażowi, ukrywaniu energii i atakowi z zaskoczenia. W walce bezpośredniej nie był zbyt dobry i wykorzystywał swoich towarzyszy jako wabików. Dobrze, że pozbyliśmy się go, zanim urósł jeszcze bardziej w siłę. Niby nowy model, a pustemu udało się zamaskować swoją energię. - Podzieliłem się z nim swoimi spostrzeżeniami, gdyby nie jadeitowy ząb prawdopodobnie skończylibyśmy jako jeden z kolejnych z jego posiłków, kto wie ile jeszcze bogów śmierci, straciłoby żywot z jego ręki. Na słowa Ryu pokiwałem głową twierdząco, w walce na śmierć i życie nie ma zasad, liczy się tylko wygrana. Jeżeli mogłeś z czegoś korzystać, powinieneś to zrobić i nie zastanawiać się co ludzie sobie pomyślą. No, chyba że ta moc była na tyle nie pewne, że mogłaby wyrządzić więcej szkód niż pożytku.
-Kapitan? Tak postaram się o wszystko zadbać, tak ja powinno być. - Nim zdążyłem dokończyć zdanie, poczułem woń alkoholu. Nie byłem przeciwnikiem mocnych trunków, ale nie powinien tego teraz robić. Zwłaszcza gdy sam kapitan ma przyjść tutaj, ten wieczór i tak już był wyjątkowo męczący, ostatniego czego obaj potrzebowaliśmy to naga albo kara za pijaństwo. Chwyciłem za butelek za nim Ryu do końca ją opróżnił, nie wiem czemu, ale jakoś po ostatnim spotkaniu z kapitanem Nokogiri, miałem większa niechęć do spotkań z dowódcami innych dywizji.
- Kapitan sam się tu pofatyguje.- Oderwałem kawałek swojego rękawa i wylałem resztę zawartości pojemnika na materiał i przycisnąłem go mocno do rany. - Masz, trzymaj, w razie czego mów, że odkażaliśmy Ci rany. Pójdę rozejrzeć się czy żadnemu człowiekowi nie trzeba usunąć pamięci. Sorato mówił, żebyś przy kapitanie za mocno nie grymasił. - Tak jak mówiłem tak zrobiłem sprawdziłem teren w pewnym promieniu i profilaktycznie usunąłem wspomnienia ludziom przy pomocy lampki. Po wszystkim wracam do miejsca, w którym zostawiłem białowłosego, ale najpierw się upewnia czy dalej tam jest przy pomocy Reiraru.


Ostatnio zmieniony przez Aoto dnia Czw 1 Wrz 2022 - 15:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Imperator Kuchiki


Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Admin10
Imperator Kuchiki



Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket9000/9000Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (9000/9000)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyNie 28 Sie 2022 - 12:06

Motyl skorzystał z zaproszenia. Przysiadł na palcu Kisuke, pobrał odrobinę energii [- 1 PR], po czym odleciał zamieniając się w przemijający cień wędrujący między osnową światów.
Gdy Kisuke wypowiedział słowo "kapitan", Ryuu zerknął na niego nie przerywając jednak opróżniania butelki. Nastroszył się, gdy ta za została mu bezceremonialnie wyrwana z dłoni.
- Co odpierdalasz?!
Syknął, gdy Kyoraku zastosował podstawową pomoc medyczną. Białowłosy był wkurzony, ale ograniczył się do gniewnego spojrzenia i pewnych średnio życzliwych myśli.
- Pierdolony szlachciura! Znowu zgrywa pięknego samuraja, a i jeszcze pierdolonego kapitana tu brakło. - Machnął na Kisuke ręką. - Wszyscy mogą się pierdolić.
Zrezygnowany usiadł na zimnej drodze pozostawiając w rękach Kyoraku uporządkowanie okolicy. Plusem zimnej nocy było to, że niewielu chciało się opuszczać ciepłe mieszkania dzięki czemu shinigami nie musiał terroryzować gapiów lampką. Jedynymi mimowolnymi świadkami pozostawała para wciąż kłodująca na parkingu nieopodal swego samochodu.
Kilka minut później wraz ze świstem shunpo pojawił się wysoki, białowłosy Fukuda Kaz. Nie przybył sam, pod pachą trzymał bowiem drobną shinigami o czarnych, lekko kręconych włosach związanych w kitkę. Kobieta przyciskała do piersi apteczkę i gdy kapitan odstawił ją na ziemię wyglądała na odrobinę oszołomioną.
- Tutaj idiotko - mruknął w myślach Ryuu i chociaż wątpliwe by podobnie jak Kisuke potrafiła czytać w myślach, to podbiegła zaraz do rannego. W drodze spojrzała przelotnie na Kyoraku.
- Dobra. Temu chyba nic nie jest. Ugh, niedobrze mi. Jak mam komuś pomóc jak wszystko się kręci?
Medyczka uklękła przy Ryuu, który nie trudził się by w chociaż minimalny sposób oddać szacunek kapitanowi.
Ten przez kilka sekund obserwował jadeitowy dzwon. Raczej nikt nie zrobi na nim majątku, bo pomału już pękał, a jasnozielone drobinki wbrew prawom fizyki unosiły się do góry by zaraz potem zaniknąć.
- Ciekawe. To nie jest zwykłe reiatsu. Błogosławiony przez kami - pomyślał spoglądając prosto na Kisuke. Uśmiechnął się łagodnie.
- Dobra robota, chłopcy. Chociaż na chwilę uczyniliście Karakurę bezpieczniejszą.
Powrót do góry Go down
Online
Aoto
6 oficer VII dywizji



Mistrz Gry : Imperator

Karta Postaci
Punkty Życia:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket46/370Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (46/370)
Punkty Reiatsu:
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Pbucket1847/6190Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty_bar_bleue  (1847/6190)

Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 EmptyWto 30 Sie 2022 - 11:23

02#458

Nie wiem, czy Hayate, był taki sam jak on, ale na pewno by się ze sobą te dwa mruki dogadały. Człowiek tutaj dba o niego i jego reputacje, żeby kapitan nie dał mu nagany i nie uwzględnił tego w aktach, żeby kiedyś miał szanse awansować. Może nie miał takich aspiracji albo w jego dywizji i tak niewiele by to zmieniło.
- Wiem, że mnie nie lubisz i nawet nie musisz udawać, że jest inaczej. Tylko pamiętaj, że nie wychowywałem się w domu szlacheckim i wiem jaki argument najlepiej trafia do gburów. Bardzo dobrze odebrałem lekcje z rukongaiu , prawo silniejszego nie?... Po wszystkim odkupię Ci ten alkohol. - Myśli Ryuu zaczynały mi działać na nerwy, dlatego postanowiłem delikatnie nakreślić mu sytuacje. Nigdy nie zapomniałem, jaką lekcje życia odebrałem poza granica dworu czystych dusz. Rentaro starał się mnie bronić przed takimi sytuacjami, ale zdarzały się bójki, sytuacje, w których starsze dzieciaki próbował zabrać siłą naszą piłkę czy owoce. W dalszych okręgach takie zachowanie było coraz bardziej na porządku dziennym. Może musiałem pokazać białowłosemu, że nie zamierza się dostosowywać pod niego, a to on ugnie się przede mną. Jak na razie było to tylko gdybanie, chciałem go oświecić, skoro nie zdawał sobie sprawy z kim rozmawiał. Nie byłem jakimś tam paniczykiem z dobrego domu, co to się bawi w boga śmierci. Fakt musiałem uważać na to co robiłem i w jaki sposób, ale tylko dlatego, że przykułem swoim wcześniejszym zachowanie zbyt wiele uwagi.Parę zalegającą na parkingu włożyłem z powrotem do ich auta i upewniłem się, że nic im nie zagraża. Na szczęście nie było zbyt dużo roboty przy ogarnianiu postronnych świadków i mogłem szybciej wrócić do białowłosego, któremu zaraz mógł przyjść do głowy kolejny głupi pomysł.
W końcu pojawił się pan Kapitan, który przyprowadził ze sobą medyka, chociaż bardziej adekwatnie byłoby przyniósł ze sobą. Fukuda dysponowała dużą szybkością i było to widać po zachowaniu kobiety, która chyba nie była przystosowana do tak szybkiej podróży. Chociaż nie ma się temu co dziwić, w końcu medycy szkolili się w ratowaniu życia, a nie migoczącym kroku i do tego tempo kapitania na pewno nie było wolne. Jak widać Ryuu nawet dla swojego wybawcy nie mógł zebrać się na przynajmniej neutralne myśli, ciekawe czy taki się urodził, czy to życie go takimi ukształtowało. Z tej konsternacji wyciągnęły mnie myśli pana kapitana, który dość szybko rozszyfrował pochodzenie dzwonu, pytanie tylko co zamierza zrobić z tą wiedzą?
-Dziękujemy bardzo panie Kapitanie Fukuda. Przynajmniej pozbyliśmy się jednego niebezpiecznego osobnika, a to zawsze powód do dumy, ale niestety to bezpieczeństwo nie będzie trwało zbyt długo... Proszę nie odebrać mojego pytania źle, ale czemu sam Kapitan pofatygował się tutaj do nas? Dalibyśmy radę wrócić do bazy wypadowej. - Miałem w głowie wiele myśli i pytań, ale jak na razie musiałem stopniowo badać grunt. Nie wiedziałem, czy Fukuda czasem nie jest sprzymierzony z Nokogiri. Robiłem dobrą minę do złej gry, tak jakby niczego złego nie miał sobie do zarzucenia.


Ostatnio zmieniony przez Aoto dnia Czw 1 Wrz 2022 - 15:26, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.   Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje. - Page 11 Empty

Powrót do góry Go down
 
Centrum: markety, deptaki i publiczne ubikacje.
Powrót do góry 
Strona 11 z 12Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Next
 Similar topics
-
» Centrum oficerskie
» Mieszkanie na uboczu centrum

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Ziemia :: Karakura :: Centrum-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje