Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Kryjówka Kuyoshi

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-06, 15:37

Choć posiłek wciąż wierzgał się i walczył, walka była skończona. Goliat odgryzał kolejne łapy i fragmenty karapaksu na koniec zostawiając sobie maskę wymęczonego przeciwnika. Sieć blokująca dalszą drogę była zerwana, u góry wciąż wisiało kilka kokonów, a po dwójce hollowów która walczyła pozostał tylko ślad krwi prowadzący w przepaść.
Mesher zbliżył się do niego czując jak nowe siły w nim wzbierają. Posiłek był dość sycący. Krwi nie było dużo i urywała się na samej krawędzi skarpy, nie ściekała po jej boku. Otchłań ciągnęła się w dół i nie było widać jej dna.

[+2Siły, +2 Zręczności]


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-06, 15:48

Tego trzeba mu było. Od dawna przebywał w tej jaskini i co prawda czekało go kilka mniejszych posiłków. Ten dziwny osobnik w czerni przynosił mu jakieś dusze, zjadł nawet jakiegoś innego Hollowa, ale w gruncie rzeczy nie było to nic co chociaż w najmniejszym stopniu mogłoby zadowolić. Teraz jednak sprawa miała się zupełnie inaczej. Kolejne kęsy, które szarpnięciem szczęk odrywał od przeciwnika były niesamowicie sycące. Głód chociaż na chwilę został wyciszony, a Goliat poczuł jak po tym posiłku wstępują w niego nowe siły. Dokładnie tego mu było trzeba. Potrzebował więcej takich posiłków, więcej przeciwników i więcej sił. Gdy tylko poczuł jak może rosnąć w siłę, pomimo swojej olbrzymiej już potęgi, zapragnął więcej.

Trzeba więc było iść dalej. Kierunków było kilka, ale wyboru zbytniego nie miał. Z jednej strony ściana, po przeciwnej skarpa i olbrzymia przepaść w dół, gdzie nawet dna nie było widać. Do góry polecieć nie potrafił. Pozostawała ścieżka, z jednego kierunku przybył, dlatego logiczne, że musi ominąć sieć i iść dalej. Starał się sięgnąć jeszcze do kilku kokonów, może tam znajdzie jeszcze jakiś mały posiłek. Nie spodziewał się jednak zastać tam cokolwiek cennego, dlatego wkrótce po tym ruszył przed siebie.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-09, 05:18

Sięgnięcie kokonów nie było trudne, trącenie jednego ujawniło coś wierzgającego się w środku co zostało pobudzone szturchnięciem. Nie było jednak w stanie się uwolnić. Mimo iż Mesher mógł ich dosięgnąć brak chwytnych łap utrudniał ich zdjęcie. Można było spróbować je zerwać uderzeniem, o ile nie spadną za daleko i nie potoczą się ku krawędzi powinno to wystarczyć. Rzeczywiście, po strąceniu udało mu się dobrać do jednego kokonu i bezceremonialnie wgryźć. Hollow w nim zamknięty był mały i słaby. W czasie wielkiego głodu mógł zaważyć jednak o przetrwaniu, dla Meshera był to jednak jedynie deser po sowitym posiłku.

Satysfakcja z wygranej i posiłku przyćmiewała wyraźnie utratę kompana. Jeśli zginął i tak nie był wiele wart. W momencie gdy miał już ruszać przez pajęczynę zobaczył jak ta sama powoli zaczyna się rozpadać po śmierci swego stwórcy. W tym samym czasie spadły same z siebie też dwa pozostałe kokony, upadły jednak z impetem i szybko potoczyły się ku skarpie. I tak najpewniej nie były zbyt smaczne.

Dalsza droga prowadząca w dół nie była również bezpieczna. Jakiś l latający Pusty przyglądał się Mesherowi trzymając dystans i unosząc się nad Szybem prawdopodobnie oceniając swoje szanse w starciu. Przypominał humanoida z skrzydłami, a nogi i ręce miał zakończone ostrymi szponami. Szczerzył się szeroko.

(+5 HP +10 PR)


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-09, 08:37

Kilka dodatkowych dużo mniejszych i niezbyt zadowalających posiłków ledwie odrobinę zregenerowało siły wielkoluda. Nie odmawiał on jednak nawet takich posiłków, choć domyślał się, że jego niedawny przeciwnik zachowywał to na czarną godzinę. Mesher nie miał zamiaru tutaj siedzieć i czekać, a noszenie czegoś takiego mijało się z celem, dlatego pożarcie tego było jedyną sensowną opcją. Oczywiście, tak dedukowałby to jakiś inny, bardziej rozgarnięty i myślący Pusty. Goliat kierował się wyłącznie intuicją i naturalnymi żądzami. W gruncie rzeczy był prostym Hollowem, widział posiłek to go zjadał.

Niestety jego kompan zniknął, co znowu zmusi go do podróżowania w samotności. Z jednej strony nie będzie musiał dzielić się posiłkiem, z drugiej nie będzie także miał co liczyć na kogoś kto odciąży go w walkach z mniej interesującymi jednostkami. Nudziło go ciągłe odganianie się od małych Pustych, korzyści z ich zjedzenia były niewielkie, a czasu zabierał stanowczo za dużo. Trzeba będzie postarać się znaleźć kolejnego podwładnego, a najlepiej kilku, w razie gdyby jeden z nich znowu zginął głupią śmiercią.

Dalsze droga jednak szybko okazała się równie niespokojna jak te wcześniej. Ilość Pustych zamkniętych w tym miejscu była niepokojąca. Co prawda Mesherowi pozostawało się cieszyć, że kolejne posiłki po prostu stawały mu na drodze, jednak większość z nich bała się zwyczajnej walki, czekając na okazję aż ich ofiara się odsłoni. Pozostawało mieć nadzieję, że tym razem przeciwnik zaatakuje. Wielkolud ustawił się przodem do swojego przeciwnika, czekając aż ten postanowi wykonać swój atak, a ten będzie mógł odwdzięczyć się uderzeniem ze swoich przednich kopyt. Jedyne o czym musiał pamiętać, to to aby nie wyrzucić przeciwnika w przepaść, a raczej wbić go w ścianę albo schody. Gdyby latający raczej nie kwapił się do walki, Mesher postanawia iść dalej, niby odsłaniając swój kark, który zwykle bywa celem dla ataków z zaskoczenia. W tym przypadku pancerz powinien przyjąć na siebie uderzenie, pozwalając Goliatowi na natychmiastową kontrę.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-12, 10:03

Nieproszony gość mógł być apetycznym posiłkiem. Głód towarzyszył pustemu, mimo iż dopiero co się posilał. Nigdy nie mógł być jednak syty, jakby dotknięty najgorszym przekleństwem. Pustka i głód trawiły go podsycając chęć konfrontacji. Latający pusty przyglądał mu się, i była to ostatnia rzecz jaką zrobił w swoim parszywym życiu. Mesher zobaczył kątem oka innego pustego, który z przeciwnej storny Szybu skoczył i z impetem wpadł w lecącego Hollowa ktorego noga spadła z impetem uderzając o grunt przed twarzą Meshera. On sam przyszpilony do ściany po lewej stornie Goliata tracił głowę na rzecz obcego który złapał go w locie.
Obcy:
Jego nogi były ostrzami, na podobieństwo kos, prawdopodobnie jedna z nich odcięła nogę która spadła przed Mesherem. Teraz Pusty pożerał swoją ofiarę zaczynając od głowy. Latający nie mógł nawet zareagować, różnica ich sił była zbyt wielka. Mimo to widać było iż stwór był ranny, chwiał się na nogach jakby brakowało mu podparcia, z z tułowia wystawy mu dwa kikuty, jakby wcześniej miał cztery, nie dwie, nogi. Czerwony Promień Energi wystrzelił z dna szybu uderzając w jedną z wyżej położonych skarp powodując zapadnięcie się jej i lawinę kamieni która szczęśliwie spadała z innej strony omijając ich. Ilość pustych była niezwykła, i doprowadzała praktycznie do nieustannej walki miedzy nimi. Ci którzy przetrwali w tej jamie szybko mogli jednak urosnąć w siłę.


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-12, 10:23

Chwila prowokacji i Mesher nawet nie zdążył zacząć swojego pojedynku, gdy nagle pojawił się ktoś, kto bez żadnych ceregieli po prostu postanowił się wmieszać. W ostatniej chwili dostrzegł go Goliat, ale to i tak było za późno aby odpowiednio zareagować. Nowy przeciwnik pozbył się latającego, po drodze ucinając mu nogę a na koniec przyciskając go do ściany, aby móc w spokoju pożywić się jego głową.

To jednak nie spodobało się wielkoludowi, któremu ktoś właśnie mocno zalazł za skórę. Po pierwsze zabrał mu jego posiłek, co samo w sobie było największą zbrodnią wśród Pustych. Po drugie wmieszał się w walkę, której uczestnikiem był Mesher. A po trzecie i najważniejsze, wyglądało na to, że ten nowy całkowicie zignorował obecność Goliata. To ostatnie przelało już czarę goryczy. Nie zwracając szczególnej uwagi, czy przeciwnik jest w pełni sił, ranny czy też zechce może współpracować, wielkolud ruszył na niego chcąc zasypać go gradem swoich ciosów. Nie liczyło się teraz nic, tylko i wyłącznie chęć mordu i zniszczenia. Obroną się nie przejmował, od tego miał pancerz oraz grubą skórę.

W międzyczasie w okolicy uderzył też niezwykły czerwony promień. Dawno temu, prawie jakby to było w zupełnie innym czasie, Mesher widział coś bardzo podobnego. Nie miał pojęcia jakiego rodzaju jest to umiejętność, jednak wygląda na to, że jest ona w pewien sposób wspólna dla różnych Hollowów, co w przypadku ich niesamowitych indywidualności było w pewien sposób zastanawiające. Goliat potrafił póki co tylko zmieszać nieco materiału z własnym reiatsu tworząc małą kulę, o niezbyt imponującej sile uderzenia. Tymczasem taki promień zachowywał się jakby był w stanie zniszczyć wszystko na swojej drodze. Może w spokojniejszym momencie wielkolud bardziej by przeanalizował co to był za atak. Teraz jednak liczyło się tylko to aby urosnąć w siłę. Jak się stąd wydostanie, to poświęci więcej czasu na analizowanie co widział. Obecnie nie miał czasu aby usiąść i pomyśleć, także rzucenie się w wir walki było lepszym rozwiązaniem.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-12, 10:50

Pozbawiony głowy, a więc i maski pusty szybko rozsypywał się w nicość nie dając wiele czasu na posilenie się. Hollow nie zdążył więc dostatecznie nasycić się posiłkiem gdy na kark pasły mu olbrzymie łapy Meshera jedna za drugą. Zdawały się jednak nie wywrzeć większego efektu na przyszłej, jak miał nadzieję, ofierze. Jedynie nieznacznie przygarbiła się pod naporem uderzeń. Nim padł trzeci cios pusty odwrócił się okręcając na jednej nodze i wystawiając drugą do cięcia. Ta rozcięła lewą nogę Meshera, jednak nie dość głęboko by zadać poważne rany. Pusty zdawał się zdziwić tym faktem z niedowierzaniem opuszczając ku rozcięciu. Na tym etapie musiał zdać sobie sprawę że ta wygrana nie przyjdzie mu równie łatwo co poprzednia. Z jego paszczy dobył się niski rechot zdający się być połączeniem wielu głosów. Miejsce w którym stał poczerniało już od krwi toczącej się z jego świeżych najpewniej kikutów.  

(-5)


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-12, 11:17

Taki dobry posiłek zmarnowany przez mocno rannego Pustego. Dla kogoś takiego jak Mesher, kto wyznawał jedynie kult siły oraz to, że przetrwać mogą tylko najsilniejsi, marnowanie pożywienia dla istot słabych było niemalże zbrodnią. Zbrodnią, za którą kara mogła być tylko jedna. Co prawda niemalże każde spotkanie między Pustymi kończyło się zjedzeniem jednego przez drugiego, jednak w większości nie było to nic personalnego. Goliat brał jednak wszystko bardzo osobiście i taka potwarz z odebraniem mu posiłku bardzo go wzburzyła.

Kilka pierwszych uderzeń nie zdziałało zbyt dużo. Przeciwnik zamiast ugiąć się pod naporem potęgi, jedynie lekko się poruszył. Samo w sobie było to dość interesujące i osobliwe. Zwykle wystarczyło kilka solidniejszych uderzeń aby wbić przeciwnika w ziemię. Tym razem to nie wystarczyło, a na dodatek kosiarz odwdzięczył się swoim uderzeniem. Szybkim obrót i próba odcięcia nogi również nie zakończyła się zbyt pomyślnie. Lekka rana na nodze mogła być właściwie nawet niezauważona przez Goliata, co natomiast mocno zadziwiło jego przeciwnika. Zapewne sądził on, że tak jak zwykle bezproblemowo utnie on kończynę. Wyszło więc na to, że obaj walczący nieco się pomylili i pierwszy raz od dłuższego czasu natrafili na przeciwnika, który jest w stanie wytrzymać ich atak.

Mesher miał jednak znaczną przewagę, jego przeciwnik był ranny i krwawił. Trzeba to było wykorzystać i starać się atakować od tych kierunków, od których kosiarz zwykle broniłby się odnóżami, których teraz mu brakuje. Nie jest tak prosto przyzwyczaić się do zupełnego przestawienia w walce. Tym bardziej, jeśli ktoś walczył instynktownie z wyuczonych wcześniej ruchów. Nadrobienie takiej straty wymagało więc więcej wysiłku, a to właśnie walką na wyniszczenie miał wielkolud miał zamiar wygrać ten posiłek.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-12, 12:30

Pomysł jaki zagościł w głowie Meshera by wykorzystać słabość wroga był skuteczny. bardziej niż same jego ciosy. Obcy pokazał swoją szybkość, czy też impet jaki mógł osiągnąć w skoku. Można było by się spodziewać że nie będzie miał problemu z uniknięciem relatywnie wolnych ataków. Brak połowy dolnych kończyn jednak dawał mu się we znaki. Niechętnie przyjął kolejne uderzenia co go rozwścieczało. Próbował zbijać ciosy Meshera łapami, ale Goliat atakował od strony urwanych kikutów, nie nawykły do walki w tym stanie musiał reagować wolniej niż zwykle. Zdołał jedynie zadrapać łapy Meshera co też się nie sprawdziło. Odruchowo zaczął rozglądać się dookoła, gdy upewnił się ze nie ma w okolicy innych pustych ponownie skupił uwagę na przeciwniku. Wyczuwając przerwę w atakach olbrzyma wyskoczył podkulając nogi i gwałtownie je wyprężył wystrzeliwując nimi prosto w Maskę Meshera. Śmiały ruch przypłacił kolejnym ciosem który cisnął nim o ziemię pozostawiając go w pozycji leżącej, a twarda Maska Meshera poza płytkim pęknięciem nie doznała większej szkody.

(-12 PŻ)


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-12, 12:52

Przewaga nie była wcale tak duża. Owszem, odpowiednie wykorzystywanie stanu swojego oraz przeciwnika pozwalało zyskać lepszą pozycję. Przeciwnik szybko jednak dopasowywał się ze swoją taktyką do nowego przeciwnika. Próby zbijania ataków nie szły mu tak jak tego chciał, dlatego szybko przeszedł do kontry. Śmiały atak prosto na maskę mógł okazać się kończącym. Nagła, nieco paniczna obrona ze strony Goliata i solidny cios odepchnął atakującego. Cięcie zakończyło się jedynie nieznacznym pęknięciem na masce, którego mimo, że nie mógł zobaczyć, to jednak w sposób wyraźny poczuł. W całym ciele Hollowa, właśnie ten element był niesamowicie wrażliwy na wszelkiego rodzaju ataku. Dotyczył oto przecież wszystkich Pustych, którzy zawsze rozpadali się, gdy ktoś zniszczył ich maskę, czy to ciosem czy po prostu pożerając. Mimo, że wielu cięć na swoim ciele Mesher nigdy specjalnie nie odczuwał, a nawet spore rany po prostu ignorował, to jednak to niewielkie pęknięcie czuł doskonale.

Za tak śmiały i niebezpieczny atak należało się jakoś odpłacić. Mesher skoczył w stronę swojego przeciwnika, próbując swoimi dolnymi kopytami wkopać przeciwnika jeszcze mocniej. Solidne kopnięcie, bez różnicy czy trafiłby w ciało czy w maskę, powinno sporo krwi napsuć przeciwnikowi. A w razie gdyby zdołał zrobić unik, natychmiastowo wymierzone zostaną także uderzenia rękami.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-12, 13:22

Goliat naskoczył na przeciwnika całą swoją masą. Co zdawało się w pierwszej chwili przynosić efekty. Zaczął kopać i deptać na ślepo tratując przeciwnika nie dając mu chwili by się podniósł, wciąż borykając się z brakiem nóg nie był w stanie stanąć do pionu pod wpływem ataków. W ramach obrony spróbował kopnąć Goliata tnąc go ostrym jak miecz odnóżem. Nie trafił go jednak a ostrze przeszło pod nogą podniesioną do kolejnego kopnięcia. Zdawało się że Mesher miał przewagę, jego przeciwnik jednak był twardszy niż którykolwiek z jego dotychczasowych rywali. Jedną ręką osłaniając maskę, drugą podpierał się skalnego podłoża i próbował wstać. Uderzenia Meshera zdawały się być dla niego bardziej niedogodnością niż czymś co zagrażało jego życiu.


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-12, 14:20

Spadające uderzenia na przeciwnika zdawały się nie mieć końca. Raz za razem kolejne kopnięcie i deptanie przeciwnika nieco na ślepo miały za zadanie całkowicie przydusić przeciwnika do ziemi aby nie dać mu możliwości zareagować. Pierwotnym planem było całkowite unicestwienie przeciwnika takimi właśnie uderzeniami.

Ten jednak zdawał sobie z tego nic szczególnego nie robić. Osłaniał on swoją maskę i przyjmował na siebie kolejne uderzenia. Normalnie po takim gradobiciu Hollow powinien leżeć całkowicie pokonany albo prosić o litość. Ten osobnik jednak nie dość, że to przetrzymał to zdawało się, że podchodził do tego jakby nie robiło to na nim szczególnego wrażenia.

Mesher nie mógł dopuścić aby ktokolwiek zwątpił w jego umiejętności oraz siłę. Potrzebował czegoś więcej aby wygrać. Tym razem zwyczajna siła mięśni nie wystarczy, potrzebował sięgnąć głębiej do swojej potęgi. Ciemnozielona aura reiatsu otoczyła go, zaś on wzmacniał właśnie nie tylko swoją siłę(+7) ale także przez chwilę jakby zastygł ładując energię do potężnego uderzenia(10PR). Gdy to było już gotowe, złączył obie ręce uderzając jednocześnie obiema kopytami prosto w przeciwnika, licząc, że to przebije zarówno jego obronę jak i poważnie go uszkodzi.

PR -17
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-14, 08:12

W chwili gdy Mesher brał zamach oburącz by zadać decydujące jak miał nadzieje uderzenie przeciwnik wyczuł moment na reakcje. Uwolniony spod ciągłego naporu opadających nań łap wybił się odpychając ręką od ziemi i natychmiast stanął na równych nogach jakby tylko czekał na przerwę czy spowolnienie rytmu uderzeń. Widząc nadchodzące uderzenie podniósł jedną rękę by się zasłonić od ciosu, szpony drugiej skierował w Meshera zapewne mając w planach jakiś rodzaj ataku. W tym momencie spadł tez na niego cios znacznie silniejszy niż się spodziewał przełamując jego gardę i sprowadzając znów do parteru przerywając, cokolwiek zamierzał zrobić. Lewa ręka którą się osłonił została niemal zmiażdżona, a on sam ciśnięty na kolana. Zawył rozdzierając paszczę tak donośnie że goliat nie mógł usłyszeć nic więcej, i pisk pozostanie w jego uszach najpewniej jeszcze dłuższy czas. Słabszy przeciwnik zapewne mógłby zostać obezwładniony samym tym piskiem. Mesher jednak tylko zacisnął zęby. Nie potrzebował jednak słuchu by wygrać walkę.





farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-14, 09:15

Największym problemem Meshera był brak dostatecznej szybkości i celności jego ataków. Zwykle trafiał na przeciwników sporo zwinniejszych od niego samego. Tym razem przeciwnik stosował zaskakująco podobną do niego taktykę. Co prawda wyraźnie się różnili z wyglądu, jednak obaj polegali na własnej sile i odporności. Kosiarz zamiast wykonywać uniki, bez większych problemów przyjmował większość uderzeń na siebie. Najwyraźniej przekonany o własnej niezniszczalności spróbował przyjąć również dużo mocniejszy atak. To nie skończyło się dla tego Pustego dobrze. Blok został rozbity, przeciwnik solidnie oberwał padając na kolana a ręka, którą próbował się bronić przestała wyglądać tak jak powinna. W geście rozpaczy oponent zawył potwornie, jednak dla Meshera to wycie było zupełnie inne od standardowego. Nie było w tym potęgi i siły, tylko przerażenie i skomlenie. Kosiarz był na granicy swoich możliwości i taką sztuczką próbował odzyskać przewagę.

Choć atak był całkiem imponujący, to jednak Goliat również był zdeterminowany do wygrania tego pojedynku. Nie potrzebował czegoś tak prymitywnego jak słuch i mimo, że głowa mu prawie eksplodowała od tego pisku, tylko go to bardziej rozwścieczyło. Nadal wzmacniając własną siłę(+7) kontynuował swoje natarcie, tym razem mając solidną przewagę. Przeciwnik wcześniej oberwał i teraz z każdą chwilą będzie coraz bardziej słabł. Po wymierzeniu kilku ciosów wykonał kopnięcie, które miało posłać przeciwnika na ścianę, aby następnie doskoczyć do niego, uderzyć jedną ręką w okolice klatki piersiowej a następnie zatopić swoje zęby w masce Hollowa.

PR -7
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-15, 19:58

Mesher od kolan w dół był cały już umazany krwią przeciwnika tryskającą z wierzgających, urwanych nóg. Wymierzenie kilku ciosów trzymało przeciwnika w szachu, wyraźnie zaczął panikować, wciąż krzyczał i rozglądał się szukając okazji do ucieczki. Zdawało się że chce uskoczyć i uciec gdy przykucnął, nim jednak wystrzelił w kolejnym szybkim wyskoku Mesher kopnął go solidnie, posyłając w innym kierunku niż brzytwonogi chciał uciec. uderzył solidnie o ścianę, nim Mesher zdążył do niego doskoczyć zdążył wstać, szybko jednak upadł na ziemię nie mogąc już utrzymać równowagi. Pochwycony w twardy uścisk szczęk goliata wierzgał się jeszcze rozpaczliwie drapał i kopał. Jego los był już jednak przesądzony, a maska zaczęła pękać.

(-7HP, opisz koniec walki, po pożarciu go dostaniesz +1 Siły, +1 Psychiki, i tymczasowo +2 Szybkości)


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-15, 20:24

Przeciwnik wykazywał się nadzwyczajnymi umiejętnościami. W odróżnieniu od większości poprzednich Pustych, był on w stanie stanąć w szranki z Goliatem, przez długi czas przetrzymując jego niszczące ataki. Do tego posługiwał się bardzo szybkim i niezwykle morderczym stylem ataków. Mniejszych Pustych przecinał bez większych problemów, szatkując ich i przygotowując sobie dużo lepszy grunt pod możliwość zjedzenia delikwenta. To jednak nie wystarczało na kogoś pokroju Meshera, którego skóra wytrzymywała największe i najpotężniejsze z uderzeń. Nie spodziewał się on napotkać takiego oporu, dlatego kilkukrotnie wystawił się na kontratak. Mimo wszystko walka przebiegała dość wyrównanie. Obaj dzielnie stawiali sobie czoła, wymieniając się kolejnymi atakami. Ktoś musiał wreszcie pęknąć i nie wytrzymać takiej walki.

Wielkolud postanowił przyspieszyć ten proces wymierzając potężne uderzenie. Ten cios bezpośrednio nie zakończył pojedynku, jednak przechylił szale zwycięstwa na właściwą stronę. Nawet paniczny ryk nie był w stanie odwrócić losów tego spotkania. Kolejne kopnięcie posłało kosiarza na ścianę, zanim ten wstał i złapał równowagę aby w ogóle myśleć o uniku, to Goliat doskoczył do niego i zatopił swoje zęby w ciele przeciwnika.

Ostatnie podrygi ofiary tylko zachęcały do dalszego zadawania cierpienia. Powolne zaciskanie szczęk i ruchy głową w każdą stronę, aby rozszarpywać drugiego Pustego. Zwykle tego nie robił, traktując posiłek jako wyłącznie coś do zaspokojenia głodu. Tym razem chełpił się tym zwycięstwem. Kolejny raz spotkał kogoś, komu mógł pokazać, że mimo sporych umiejętności nie będzie on w stanie zagrozić Mesherowi. Czuł ekscytację z takich pojedynków i zapragnął ich więcej. Zwyczajne posiłki z mniejszych Pustych powoli przestały go zadowalać. Wiedział, że konieczne będzie znajdowanie coraz lepszych, a słabych po prostu będzie omijał i uznawał za niegodnych walki. Nawet i bez walki posiłek z nich był jedynie stratą czasu.

Dokładnie w tym momencie, w apogeum swojego zwycięstwa poczuł jak maska przeciwnika pękła. Goliat miał teraz chwilę spokoju, gdy przeciwnik już się nie ruszał i mógł go zjeść, odnawiając swoje siły. Delektował się każdym fragmentem, powoli powracając do stanu uspokojenia. Po tak emocjonującej walce i wspaniałym finiszu, potrzebował będzie jeszcze sporo czasu aby całkowicie ochłonąć. To jednak nie było mu potrzebne, wręcz przeciwnie, liczył na to, że to miejsce rzuci mu pod nogi kolejne ofiary, które staną się jego posiłkiem.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-17, 10:17

//Time Skip - Tydzień
Opisz: Zbadanie jednego z tuneli i kilku jam do których prowadził. 2 większe Konfrontacje, i pozyskanie nowego sprzymierzeńca lub odnalezienie wężowatego po ponownym wyjściu do głównego szybu. Będziesz blisko dna szybu, ale jeszcze nie widziałeś co jest na jego dnie.
Po teraz, i po każdej walce zregenerujesz 20% HP i 40% PR czyli odpowiednio 28 HP i 33 PR
Ciekawe opisy przeciwników i grafiki wstawione z użyciem opcji "Spoiler" będą mile widziane.


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-19, 14:20

Głód
Życie Pustych było niezwykle monotonne. Od jednej walki do drugiej, byli ciągle zmuszani do tego, żeby zabijać i pożerać innych, było to warunkiem ich przetrwania i było tak głęboko zakorzenione w nich samych, że jakiekolwiek próby zwalczenia tego były daremne. Mesher był właśnie po jednym z lepszych posiłków ostatnimi czasy. Po ciągłej tułaczce przez korytarze i schodzenie w dół szybu nie miał za wiele okazji do tego, aby zjeść naprawdę dobrze. Ciągle trafiał na przeciwników słabych, a posiłek z nich zrobiony niczego nie zaspokajał, jedynie wzmagał chęć dalszego polowania po utracie czasu na tak bezsensownym pojedynku. Głód z każdym kolejnym pochłoniętym słabym Pustym, zamiast słabnąć, jedynie przybierał na sile i jeszcze bardziej kierował wielkoluda ku kolejnym walkom.

Wspomnienie walki
Dopiero starcie z kosiarzem nieco przełamało ten niezbyt udany trend. Sama walka była niezwykle zacięta, choć Goliat nie przyjmował do wiadomości faktu, że mógłby przegrać. Zdawał sobie sprawę ze swojej przewagi siły, a poprzez zawierzenie w swoją nadzwyczajną odporność, niemalże całkowicie mógł zignorować ataki swojego przeciwnika. Ten jednak nie pozostawał dłużny i również wykazywał się nadzwyczajnymi, zwłaszcza jak na standardowego Pustego, umiejętnościami. Z niewielkim trudem był on w stanie przyjmować na siebie potężne uderzenia sporo większego od siebie Meshera. Zapewne mogliby taką walkę toczyć przez bardzo długi czas, jednak coś takiego było dla Goliata oczywistą zniewagą. Ktoś sporo od niego mniejszy zabrał mu posiłek, a później po prostu wytrzymywał ataki. To ostatecznie doprowadziło do potężnego, wzmocnionego ciosu. Przełamało to defensywę kosiarza, który po tym uderzeniu nie był już się w stanie podnieść, aby kontynuować walkę. Uzyskanie przewagi wystarczyło, by kolejne uderzenie posłało go na ścianę, gdzie chwilę później doskoczył wielkolud. Zęby Meshera zatopiły się w masce jego ofiary, co jasno wskazywało na koniec walki. Teraz mógł posilić się posiłkiem oraz wyładować swoją wściekłość. Posiłek był niezwykle sycący i wzmacniający. Dokładnie coś takiego było potrzebne, jeśli Goliat planuje w dalszym ciągu się rozwijać. Ilość nowych sił, która do niego spłynęła, była niezwykła. Zapragnął on tego jeszcze więcej, dlatego natychmiast ruszył dalej.

Trudy Hueco Mundo
Konieczne było ruszenie dalej i znalezienie kolejnego celu. Choć wcześniej Mesher przez chwilę rozważał znalezienie swojego podwładnego, to teraz jakby całkowicie o nim zapomniał. Może po części wynikało to ze złości na to, że zmarnował się tak dobry posiłek oraz to, że wężowy tak prosto dał się pokonać. Jego słabość była więc też pewną oznaką słabości lidera, który tolerował coś takiego pod swoimi skrzydłami. Gdyby teraz była możliwość ukarania swojego sługi, Goliat zrobiłby to bez wahania. Takiej możliwości teraz nie posiadał i nie zaprzątał sobie zbytnio głowy rozmyślaniami na ten temat. Wielu mogłoby go uznać za kompletnego idiotę, który nigdy nie zajmuje się myśleniem i analizowaniem dawnych czy też przyszłych spraw. Po części mieliby rację, nie było to ulubione zajęcie Meshera. Wynikało to jednak z tego, kim on był i jak ukształtowała go ta pustynia. Na swojej drodze spotykał wielu gadatliwych, przechwalających się albo przemądrzałych Pustych. Wszystkich z nich spotkał ten sam los, stali się kolejnym posiłkiem osiłka, który nawet nie zaprzątał sobie głowy wspomnieniem o dawnych ofiarach. Samego siebie uważał za wcielenie ideału Hollowa, dlatego w żadnym starciu nie obawiał się przeciwnika. Zawsze polegał na swojej sile i we wszystkich walkach, które pamiętał, przynosiło mu to realne korzyści oraz pewne zwycięstwo. O tych, gdzie prawie przegrał czy musiał się ratować, zwyczajnie zapominał.

Szyb
Droga w dół była długa, nudna i nie zapowiadało się na szybkie dotarcie do dna tego wielkiego szybu. Co jakiś czas Mesher spoglądał w dół, jakby chciał się upewnić, że w ogóle cokolwiek się zmienia. Prawda była jednak taka, że różnicy nie było. Brak większych zmian w otoczeniu, praktycznie zerowa aktywność innych form w okolicy sprawiały, że można było szybko zatracić poczucie upływu czasu. Dla Hollowów było to dość naturalne, często musieli oni podróżować wiele kilometrów przez bezkresną pustynię. Do tamtego widoku Goliat się przyzwyczaił, tymczasem spacer w dół był dla niego pewną nowością, która jednak szybko przerodziła się w istny koszmar. Nadal pragnął pożerać kolejne ofiary, a tymczasem spotkanie czegokolwiek na swojej drodze graniczyło z cudem. Po co go ktoś go tutaj sprowadził i teraz przetrzymywał? Dlaczego został tutaj uwięziony i jaki był cel w utrzymywaniu w tak rozległym więzieniu tak olbrzymiej ilości Pustych? Kim był tamten dziwny wojownik w czerni i jakie były jego cele? Tak wiele pytań, a Mesher zadawał sobie tylko jedno. Kiedy wreszcie posiłek? Głód był dla niego najlepszym wyznacznikiem upływającego czego, bowiem stopniowo narastał, sugerując, że wkrótce konieczne będzie uzupełnienie swoich sił. Pojawiał się jednak spory problem, a nie zapowiadało się, żeby szybko miał dotrzeć do dna. Pewnym „światełkiem w tunelu” okazała się pewna wyrwa w ścianie szyby, którą Mesher dostrzegł. Potrzebował jeszcze trochę czasu, aby tam dotrzeć, ale był to pewien zalążek szans na odkrycie czegoś ciekawego i chociaż chwilową zmianę otoczenia. O ile samo przejście nie było zbyt duże, a duży Hollow musiał się trochę namęczyć, żeby się zmieścić. Ewidentnie przejście zostało zrobione przez kogoś, kto chciał się stąd wydostać, mimo tego, że sam korytarz prowadził tylko w jedną stronę. Jaki był sens takiego korytarza, skoro jego zakończenie było ślepym zaułkiem, a na dodatek tak blisko szybu? To pytanie pozostawało zagadką, ale raczej dla kogoś, kto planował takimi sprawami się przejmować. Mesher postanowił najpierw spędzić nieco czasu na poszerzeniu przejścia, co zapewne przyda mu się w drodze powrotnej, żeby nie musiał znowu się trudzić z przeciśnięciem. Nie było to wcale takie proste, ściana była całkiem wytrzymała. Ktokolwiek lub cokolwiek było w stanie się przebić z jednej strony na drugą, również musiało dysponować podobnymi walorami fizycznymi co Goliat. Ktoś mógłby nawet sądzić, że zdecydowanie większe, ale on sam przed sobą przecież nie przyzna, że może znalazłby się ktoś silniejszy.

Korytarz
Sam tunel był już o wiele większy niż samo przejście do niego prowadzące. Mierzący ponad 6 metrów wielkolud bez problemu potrafił w nim się sprawnie poruszać, nie mając dziwnego uczucia, że wystarczy chwila nieuwagi, aby przywalić czołem w sufit. Sam korytarz nie wyglądał jednak jakoś super zachęcająco, z jednej strony małe wejście, czy teraz raczej wyjście do szybu, z drugiej końca nie było widać. Coś jednak sprawiało, że Hollow chciał się tam udać, a że z własnymi instynktami nigdy on nie dyskutował, to posłusznie się temu poddał. W uszach nadal mu piszczało po bezpośrednim ryknięciu w twarz przez kosiarza, co może było powodem, dla którego nie słyszał niczego interesującego, stawiając kolejne kroki. Czasem kopnął przypadkiem jakiś mały głaz, który odpadł z sufitu. Kamień poleciał do przodu, powodując echo, które przebijało się wszechobecną ciszę. Nie zapowiadało się na to, aby ta podróż miała zakończyć się czymkolwiek owocnym. Wyglądało na to, że lepiej było zostać w szybie. Do czasu. Nagle i zupełnie bez ostrzeżenia cały korytarz zaczął się trząść. Nie były to delikatne wibracje, ale takie, które powodowały spore pęknięcie zarówno w sklepieniu, jak i na bokach walcowatego tunelu. Mesher zatrzymał się, nie będąc pewnym czy zaraz całe przejście nie zawali mu się na głowę. Na wszelki wypadek podniósł ręce na głowę, aby być gotowym, osłonić maskę. Nie był jednak gotowym, na to, co nastąpiło. Przez boczną ścianę coś się przebiło. Uderzyło to prosto w Goliata i razem z nim przebijając przeciwległą ścianę. Wielkolud wpadł do sporej jaskini, a siła odrzutu wyrzuciła go daleko w tył, na plecy. Natychmiastowo podniósł się, aby zobaczyć, co się stało i być gotowym do walki.

Rambler
Spoiler:
Powodem całego zamieszania okazał się inny Hollow. Pierwszym co rzucało się w oczy to olbrzymia paszcza, najeżona mnóstwem ostrych jak brzytwa kłów. Ledwo dostrzegalne oczy skupione były w tym momencie tylko na jednym, swojej potencjalnej ofierze. Bardzo nietypowe było również cielsko tego Pustego. Nie można tutaj bowiem było uświadczyć typowego ciała z gatunku humanoidalnych. Rambler nie posiadał ani rąk, ani nóg, a poza głową, całe ciało było nienaturalnie spłaszczone i wydłużone. Gdyby ktoś był uszczypliwy, to mógłby porównać tego osobnika do węża przejechanego przez walec. Na dodatek stwór cały był pokryty łuskami, które były ostro zakończone po bokach.

Walka - Rambler
Taki nagły atak na Meshera był oczywistym znieważeniem jego osoby i wymagało to ukarania sprawcy, dlatego walka była nieunikniona. Tym bardziej że obaj Puści nie przewidywali innego rozwiązania, obaj potwornie głodni chcieli pożywić się swoim przeciwnikiem. Nie zamienili ze sobą żadnych słów, nie wygrażali sobie, nie tracili czasu na niepotrzebne przechwałki, prezentację swojej broni czy cokolwiek więcej, co zwykle w zwyczaju mają robić ich ludzcy nemezis. Zarówno niezwykle utalentowani ludzie o dziwnych umiejętnościach, jak i wojownicy w czarnych szatach poświęcali stanowczo za dużo czasu na niepotrzebne gadki. Wśród Hollowów również zdarzali się tacy. Nie był to jednak ten przypadek. Tutaj dwóch łowców spotkało się i musieli sobie wyjaśnić, kto jest lepszy, w walce na śmierć i życie. Pierwszy ruszył Rambler, kontynuując swoje poprzednie natarcie. Wijąc się po podłodze, błyskawicznie skrócił dystans i wyskoczył z zębiskami prosto w klatkę piersiową Meshera. Ten nie pozostawał dłużny, natychmiastowo wyprowadził swój atak, aby podbródkowym wybić przeciwnika w górę. Cios nie sięgnął jednak celu, bo, mimo że wężowy był niezwykle wyciągnięty, to szybko zwinął się z powrotem w kłębek, tam gdzie zaczął. Najwyraźniej nie spodziewał się on odpowiedzi od celu, którego właśnie przerzucił przez ścianę. Zazwyczaj jego ofiary po ataku z zaskoczenia były tak ogłuszone, że kończący atak był jedynie formalnością. Tym razem zdał sobie sprawę, że taka podstępna sztuczka to za mało. Drugą rundę rozpoczął Mesher, krótki bieg zakończony kopnięciem, jednak przeciwnik, manipulując swoim płaskim ciałem, ułożył się tak, że cios trafił w powietrze. Natychmiastowo po tym przyszedł czas na kontrę. Oplótł on nogę wielkoluda, a następnie przesuwając się jeszcze dalej, zrobił to samo z tułowiem, przyciskając ramiona do ciała i próbując zgnieść Goliata. Taka próba byłą jednak skazana na porażkę, a w tym momencie przyszedł czas na bezpośrednią konfrontację sił. Rambler próbował zaciskać się coraz mocniej, zaś Mesher mocno napiął się, aby te więzy zerwać. Było to dość wyrównane starcie, ale dwukrotne rzucenie się plecami o ścianę, aby nieco ogłuszyć wężowego pomogło poluźnić nacisk, a następnie zrzucić go z siebie i mocny rzutem spróbować go wbić w ziemię. Zamiast spowodować spory hałas i utworzyć niemały krater to czymś takim, przeciwnik Meshera po prostu zniknął w ziemi, pozostawiając jedynie niewielkie, ledwo widoczne nacięcie w miejscu, w którym wszedł w skałę. Nawet mało rozgarnięty Goliat domyślił, że czeka go za chwilę powtórka z rozrywki, dlatego szybko przeniósł się na środek jaskini, aby mieć możliwie najlepszy widok. Wyczekał, ziemia i cała okolica ponownie się zatrzęsła, po czym Rambler ponownie wyskoczył. Zrobił to prosto pod nogami przeciwnika, próbując wgryźć się w jego nogę. Zrobił to na tyle szybko, że udało mu się zatopić swoje kły w ciele drugiego Hollowa, jednak ten natychmiastowo odpowiedział kontruderzeniem. Najpierw prawą ręką uderzył w głowę, tuż nad otwartą paszczą, aby przeciwnik nieco osłabił swoje ugryzienie, a następnie poprawił drugą ręką w podbródek, wyrzucając wężowego do tyłu. Jeden krwawił, drugi oberwał kilkoma solidnymi ciosami i choć był nieco tym ogłuszony, to nie miał wyraźnych obrażeń zewnętrznych. Pierwszy polegał w większości na twardości własnej skóry, drugi na swoich łuskach. Musieli niestety przyznać, że przeciwnik miał wyjątkowo skuteczną na nich broń. Ostry kły miały mniejszy problem z punktowym przebijaniem się przez skórę, zaś obuchowe ataki kopytami czyniły dewastujące spustoszenie pod pancerzem, który lepiej sprawdzał się w parowaniu ataków bronią ostrą. Wymiana był jednak niezwykle zażarta, choć w większości polegała na blokowaniu ciosów lub ciągłych unikach. Znalezienie luki w takich obronach swoich przeciwników dla obu Pustych stanowiło pewne wyzwanie. Obaj jednak z czasem nieco słabli fizycznie, choć ich chęć mordu rosła z każdym atakiem, a głód zmuszał do kontynuowania pojedynki. Wkrótce trzeba było to zakończyć i liczyć na błąd przeciwnika. Taka też sytuacja wkrótce nastąpiła. Po kolejnej z serii ciosów i kopnięć Meshera Rambler ponownie ukrył się w ziemi, ponownie licząc na atak z zaskoczenia jak te z początku pojedynku. Do trzech razy sztuka była jednak w tym przypadku przewagą Meshera, jego niezbyt lotny umysł wsparty pamięcią mięśniową ciała zareagowały natychmiastowo. Wyciągnął obie ręce wysoko nad głowę, zebrał reiatsu i wyprowadził potężne uderzenie opadające. Przeciwnik wyskoczył w najgorszym dla siebie momencie, a cios spadł prosto na jego maskę, poważnie ją uszkadzając, a samego wężowego odginając w nienaturalny sposób. Mesher natychmiast to wykorzystał i wgryzł się w swojego przeciwnika, bo teraz czekało go uzupełnienie sił i przypływ nowych możliwości. Kolejny świetny posiłek po dość wymagającej walce. Będzie potrzebował nabrać jeszcze większej potęgi, jeśli planuje on dalej przetrwać w tym świecie. Nie wątpił w to, że pokonałby każdego, jednak denerwowało go to, że zajmowało mu to tak dużo czasu i wysiłku. Takich podrzędnych Pustych powinien miażdżyć jednym, prostym, pojedynczym ciosem, a nie prowadzić wyniszczającą długą walkę.

Poszukiwania
Po zaspokojeniu bardzo krótkotrwałym swojego głodu Mesher miał czas, aby na spokojnie rozejrzeć się w jamie, do której został brutalnie wrzucony. Poza śladami niedawnej walki, w większości kraterami po jego uderzeniach i nacięciami od wejść w ziemię jego przeciwnika, to właściwie niczego tutaj nie było. Z jednym drobnym wyjątkiem, na ścianach widniało nieco śladów po pazurach oraz niewielki korytarz. Sprawdzenie jego nie było jednak możliwe. Rozmiary Meshera ledwo pozwalały mu spojrzeć przez otwór wejściowy, a co dopiero jakby próbował tam się zmieścić. Rozwalanie tego również nie miało sensu, w dalszym ciągu miał swój większy tunel, którym wcześniej szedł. Postanowił więc wrócić i kontynuować swój spacer, ponownie wpadając w swój wyciszający trans, taki typowy dla spacerującego Pustego. Ponownie wrócił do cichego korytarza, zostawiając za sobą dziurę łączącą z jaskinią i ruszył, aby dowiedzieć się, co znajduje się na końcu. Z czasem cisza została przerwana pojedynczym, acz dość charakterystycznym stuknięciem. Odstępy pomiędzy kolejnymi były dość długie, ale raczej wystukiwany był pewien rytm. Wkrótce Mesher miał się dowiedzieć, co jest tego źródłem. Tunel, mimomimo że sporych rozmiarów nagle rozszerzał się kilkukrotnie, tworząc coś na kształt przedsionka przed następnym pomieszczeniem. Olbrzymich rozmiarów jaskinią, w której, z wyjątkiem mnóstwa kilkumetrowych głazów, znajdowała się tylko jedna rzecz. Hollow.

Carver
Spoiler:
Pierwszy od dawna, o podobnych gabarytach co Goliat, potwór. Przypominał on przerośniętego skorpiona, z mnóstwem odnóży. Jego ciało miało ze cztery metry wysokości z drobną, ledwo dostrzegalną białą maską, która kryła się przysłonięta przez dwa olbrzymie szczypce, których zaciskanie wydawały ten tajemniczy stukot. Zapewne byłą to pewna forma zwabiania ciekawskich prosto do swojego leża i także tym razem ta taktyka okazała się skuteczna. Szczypce były również niezwykle silne, ale nie była to główna broń tego Pustego. Znad ogromnego ciała wyrastał długo ogon, zakończony olbrzymim kolcem jadowym. Cały stwór nie ruszał się praktycznie wcale, tylko szczypce na zmianę stukały, jednak pojawienie się przeciwnika wybudziły go z tego dziwnego stanu hibernacji. Ryknął on, nieco bardziej piskliwym dźwiękiem, w stronę Meshera.

Walka - Carver
Po poprzedniej walce, gdzie doszło do natychmiastowego klinczu, te walka zdecydowanie się zaczęła się inaczej. Po nagłym ryku jednego oraz olbrzymim głodzie drugiego Pustego należałoby się spodziewać, że natychmiastowo obie bestie rzucą się sobie do gardeł. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Obaj spokojnie przyglądali się sobie wzajemnie. Skorpion nadal stukał szczypcami, zachęcając do podejścia, podczas gdy Goliat chodził bardziej na boki, zastanawiając się, w sumie nie wiadomo nad czym. Powoli skracał jednak dystans, wyczekując, aż przeciwnik wreszcie będzie gotowy do walki. Mesher zachowywał się tak, jakby atak w tym momencie był dla niego ujmą na honorze i póki przeciwnik nie wyrazi chęci walki, to do niej nie dojdzie. Pewnie trwaliby w takim zawieszeniu jeszcze wiele miesięcy, gdyby nie nagły ruch. Mesher dostrzegł to kącikiem oka i natychmiast odwrócił się w tamtą stronę gotów do walki. To jednak tylko jakaś mała istota, o wzroście maksymalnie półtora metra schowała się za kolejnym głazem. Taki moment dekoncentracji wykorzystał tutejszy gospodarz. Natychmiastowo jego kolec poleciał do przodu, aby wbić się w ciało zdekoncentrowanego Hollowa. Trafił go jednak w najtwardszy fragment. Głuche uderzenie przeszyło powietrze, gdy kolec został odparty przez pancerz, jednak chwilę później atak ruszył dalej, przesuwając Meshera o kilka metrów w tył. Miał on niezwykłe szczęście, że posiadał tak wytrzymałą defensywę, inaczej kolec zrobiłby mu sporo zamieszania i to nawet bez różnicy, czy posiada on w sobie jakąś truciznę, czy też nie. Po prostu przeszyłoby go to na wylot. Nie było jednak czasu na zastanawianie się nad możliwymi obrażeniami. Doszło do starcia. Skorpion ruszył przed siebie, cofając także żądło. Tym razem atak wyprowadził szczypcami, uderzając nimi tak, jakby były olbrzymimi obuchami. W ten sposób doszło do starcia dwóch Pustych o dość podobnym stylu walki. Jeden używał kopyt, drugi monstrualnych szczypiec. Praktycznie żaden z nich nie bawił się teraz w uniki, a i zwyczajnych ruchów będących faktycznym blokiem było niewiele. Oni po prostu wymieniali się ciosami, uderzając kopytem o szczypce i odwrotnie. Cios wymierzony w nadlatujący cios. To już nie było wyłącznie walka na zmęczenie. Tutaj był pojedynek na najprawdziwszego Goliata. O tytuł najsilniejszego spośród wielkich i obaj pragnęli udowodnić swoją siłę. To jednak nie przynosiło rezultatów z żadnej ze stron, dlatego konieczne było modyfikowanie swoich taktyk, aby nie zostać tutaj na wieczność. Po długiej wymianie ciosów głód zmuszał ich do rychłego zakończenia, inaczej padną z wycieńczenia. Pierwszy do nagłej zmiany skłonił się Carver. Odsunął się on nieco w tył, pozwalając kolejnemu uderzeniu Meshera trafić w powietrze. Złapał on szczypcami za odpowiednik nadgarstka, najpierw jednego, a następnie, gdy Goliat próbował wykonać kolejny atak, także drugą. Przez drobną chwilę, obaj z nich jakby zamarli, a czas zwolnił dla nich. Wiedzieli, że to wkrótce będzie koniec jednego z nich, a skorpion miał przewagę. Oprócz szczypiec, posiadał on kolejną broń. Kolec natychmiastowo wystrzelił, aby ponownie przedziurawić Goliata. Atak był wymierzony w klatkę piersiową, gdzie pancerza obecnie nie było, ten bronił wyłącznie kark Meshera. Carver nie wiedział jednak jakie są pełne możliwości tej zbroi, która momentalnie rozrosła się na cały tułów, ponownie zatrzymując cios, co niezwykle zdziwiło stawonoga. To pozwoliła przejąć inicjatywę. Kolec cofnął się, by wykonać ponowne uderzenie, a zaś Mesher przyciągnął do siebie ręce, pociągając przeciwnika i wymierzył mu solidny cios z główki. Ich maski zderzyły się, ale z tego starcia tylko jeden wyszedł pod pajęczynki na białej skorupie. Natychmiastowo atakujący przystąpił do kolejnego ruchu, wykręcił się całym ciałem i wprawił w ruch obrotowy, wynosząc przy tym ogłuszonego skorpiona w powietrze. Po półtora obrotu wykonał zamach ramionami, posyłając Carver, który wciąż trzymał się szczypcami, prosto w podłoże. Ten próbował później jeszcze się podnieść, ale nie miał na to wystarczająco czasu. Obrażenia uniemożliwiały mu dalszą walkę, a Mesher natychmiast do niego doskoczył i rozpoczął swój posiłek. Kolejna konfrontacja zakończyła się jego zwycięstwem i mógł sobie pozwolić na syty posiłek. Całkowicie zapomniał o tej dziwnej, małej kreaturze, która obecna była w jaskini i w tym momencie przyglądała się sporo większemu Pustemu. Już miał wracać, gdy znowu zobaczył ten sam ruch co wcześniej. Był gotowy do kolejnego pojedynku, jednak ten mały osobnik nie próbował walczyć. Podszedł bliżej, aczkolwiek utrzymywał bezpieczną odległość, pochylił głowę i uklęknął na jedno kolano. Oddał swoje posłuszeństwo większemu i silniejszemu. Goliat miał teraz czas, aby przyjrzeć się temu czemuś.

Sprzymierzeniec
Spoiler:
Tak jak wcześniej dobrze określił, ten mały przeciwnik miał maksymalnie półtorej, może dwa metry. Jego ciało było jednak dość muskularne o kształcie humanoida ze średniej długości ogonem. Cechą charakterystyczną była maska, która wyglądała jak olbrzymia czaszka. To, co było też dość nietypowe, to była broń. W swoich łapkach, które składały się z kciuka i czegoś na kształt połączonych palców, co jednak umożliwiało chwyt, trzymał kość, którą mógł wykorzystać, jak swojego rodzaju młot. Teraz nie zamierzał on jednak walczyć, tylko czekał w klęczącej pozie na reakcję Meshera. Mógł spodziewać się, że zostanie zmiażdżony i pochłonięty. Wielkolud nieco go jednak zignorował, delikatnie kiwnął głową i obrócił się, by wrócić tam, skąd przybył. Ruszył ponownie do szybu, a mniejszy towarzysz ruszył jego śladem, gdyż nie miał on powodu, aby dłużej przebywać w tym miejscu.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-23, 07:54

Gdy ruszył z powrotem do głównego szybu ten wyglądał już nieco inaczej. Skała była tam mniej spękana i jakby zeszklona, śliska i twardsza niż w odnodze w której stoczył dwie ostatnie walki. Jakiś Olbrzymi cień pełza po przeciwległej stronie, zbyt daleko by nawiązać walkę. Gdy Mesher już zamierzał bez dalszych refleksji kontynuować swój marsz ku dołowi dziwny dźwięk przeszył powietrzę. Mały towarzysz goliata aż podskoczył, a cień pełznący po ścianie zamarł w bezruchu.
Postać która go tu zamknęła spadła, czy też leciała w dół szybu z wielką prędkością. Jakieś słowa dobywały się z jej ust lecz rozbijane pędem powietrza były nie do rozpoznania. Gdy Goliat postąpił kilka kroków ku przepaści by sprawdzić czy widać ja tam jeszcze na dole, złoty blask rozświetlił otchłań do tej pory nie widoczną. Coś tam było na dnie szybu. Instynktownie Goliat poczuł że to coś, mogło by równać się z nim siłą.
Był to Menos, jednak nie w pełni sił, jakby skarłowaciały, o połowę mniejszy niż powinien. Rozświetlony przez zaklęcie które przebiło go kilkoma świetlistymi promieniami unieruchamiając w miejscu. Szarpał się, więc Postać rzuciła kolejne Zakęcie po którym Olbrzym wyprężył się jak struna i zastygł w bezruchu. Czarownik podleciał do niego i gołą reką wyrwał fragment ciała który szybko zamknął w jakimś słoiku i wystrzelił w górę lecąc z powrotem tam skąd przybył pozostawiając sparaliżowanego Menosa za sobą.
Mimo że coś z nim było nie tak, z pewnością stanowił by więcej niż wyzwanie. W świetle przebijających go promieni widać było jak z cieni wypełzają Hollowy by ucztować na jego sparaliżowanym ciele. Wszystko to widać było jednak w oddali, nie było szans by Mesher zdążył na ucztę. Jeden z nich jednak się wyróżniał, inne ustępowały mu drogi, zdawało się że to on jest przywódcą tego stada na dole.
Lider:

Droga na dół była jeszcze daleka. Cień na przeciwległej ścianie poruszył się znowu i zaczął ponownie pełznąc w górę, a Mesher z swym kompanem ruszyli w swoją stronę w poszukiwaniu kolejnych przeciwników. W niedługim czasie trafili na kolejne zniszczone fragmenty drogi, trzeba było szukać okrężnych ścieżek i zejść w boczne tunele szukając innej drogi. Gdy zapuścili się w nieznane korytarze szybko stało się jasne że ktoś uważa je z swoje terytorium. Ryk rozniósł się przez tunele, a w mroku zabłyszczały dwie pary czerwonych oczu. Kreatura nie pokazała się jednak jeszcze w pełnej krasie. Ze względu na ciemność ciężko było ocenić jej rozmiar czy odległość w jakiej się znajdowała, z chwili na chwile oczu przybywało ale po tym jak się symultanicznie poruszały można było odnieść wrażenie ze należą do jednej istoty. Mały towarzysz Meshera uderzył swoją maczugą o podłoże i zaryczał dając znak że jest gotowy do starcia.
Przeciwnik:

(za Ts'a +4 Do rozdysponowania między dowolnymi statystykami.)


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-23, 09:17

[+1 Szybkość, +1 Zręczność, +2 Reiatsu]
Zniknięcie w korytarzach na dłuższy czas pozwoliło innym Pustym poczuć się nieco swobodniej w szybie. Pierwsze co rzuciło mu się w oczy to cień, który poruszał się po ścianie. Odległość nie była jednak zbyt sprzyjająca aby zacząć walkę, a dostanie się bliżej nie było obecnie możliwe, dlatego Mesher zdecydował się po prostu ruszyć dalej w dół. Spodziewał się kolejnej spokojnej wędrówki, gdy on sam będzie pochłonięty myśleniem o jedzeniu. Jakiś huk przerwał jednak te plany, a Goliat gotowy był do walki. Szybko spojrzał co jest źródłem tych dziwnych dźwięków i zobaczył tego dziwnego wojownika w czerni, który go tutaj sprowadził. Leciał on w dół z niesamowitą prędkością. Przez chwilę wielkolud sądził, że ktoś po prostu tam rzucił tego wojownika i ten zaraz roztrzaska się w oddali, na dnie. Jak się okazało, było to niesamowicie błędne myślenie, bowiem jakieś światło rozświetliło cały szyb na chwilę oślepiając Hollowa. Z trudem, ale dostrzegł, że na dnie coś się znajduje. Coś silnego, o dość sporych rozmiarach, a jednak Mesher miał przeczucie, jakby to nie był pełnowymiarowy Pusty. Między Menosem a wojownikiem doszło do walki, jednak Olbrzym nie miał w tym starciu żadnych szans. Czarownik wyrwał mu fragment ciała, po czym ponownie wrócił do góry. Sprawność z jaką poruszał się on w tym szybie była porażająca i przez drobną chwilę przeszło Goliatowi przez myśl, że ten wojownik mógłby go pokonać. Szybko odrzucił jednak te myśli. To przecież niemożliwe, ten czarownik po prostu posługuje się jakimiś dziwnymi sztuczkami i dlatego wygląda na pozornie silnego.

Sparaliżowany został jednak teraz sam a obecne w okolicy potwory szybko postanowiły to wykorzystać. Uczta była jednak dla Meshera niedostępna, odległość była zbyt duża, a całe stado po prostu zabrało się za błyskawiczne pochłonięcie tego co mogli. Jeden z Pustych na dnie szczególnie przykuł uwagę. Emanował potęgą i czuły to wszystkie osobniki na dnie, schodząc mu z drogi. Niedługo zapewne ten lider jak i Goliat spotkają się. Dojdzie między nimi do starcia, z którego zwycięsko wyjdzie tylko jeden. Ale to jeszcze nie teraz, bo droga na dół była długa i powolna.

Żeby nie było za prosto, to jeszcze okazało się, że przejście jest zawalone, co wymuszało nieco zmianę podejścia. Bezpośrednie zejście nie było możliwe, ale istniała szansa, że spacer przez korytarze pozwoli im znaleźć kolejne wyjście, które pozwoli mu ominąć zablokowany fragment. Kolejne korytarze oznaczały jednak kolejne problemy. Ryk oznaczał gospodarza, któremu nie spodobało się wtargnięcie. To musiało oznaczać tylko jedno. Mały towarzysz do przeczuwał i maczugą oraz swoim rykiem pokazywał swoją gotowość. Mesher również odpowiedział rykiem i kilkukrotnym uderzeniem przednimi kopytami o ziemię. Ruszył również do przodu, aby lepiej przyjrzeć się Pustemu, z którym przyjdzie mu walczyć. Był gotów by wyprowadzić swoje uderzenia, ale czekał aż będący pokryty mnóstwem oczu Hollow zrobi to pierwszy. Goliat chciał by kolejny raz ktoś rzucił mu wyzwanie, a ten będzie miał kolejną okazję by zmiażdżyć takiego pretendenta.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-26, 16:09

Wilk zawarczał, obok niego pojawiły się dwa kolejne, identyczne. sądząc po tym jak łypał wzrokiem na boki żałował że nie da rady otoczyć Meshera, kolos był jednak za wielki pokrywając całą powierzchnie tunelu zasięgiem swoich ramion. Jedyny atak jaki mógł nastąpić musiał być frontalny. Taki też był, wilki ruszyły przecinając sobie drogę i przeskakując nad sobą utrudniając skupienie na jednym. Gdy Mesher podniósł ramię by uderzyć tego na czele, ten uskoczył w bok, a zza niego wyskoczył kolejny. Mały towarzysz Meshera też miał kłopoty ale nie z trafieniem, a odparciem ataku. trzeci wilk skoczył wprost na niego, celnym uderzeniem pałką od dołu zamknął mu paszczę z trzaskiem ale sam padł pod impetem jego skoku i leżał właśnie przygnieciony ciężarem przeciwnika który otrząsał łeb po solidnym ciosie w szczękę. Wilk atakujący Meshera przebiegł mu między nogami drapiąc pazurami na wysokości nóg, podczas gdy kolejny uniknął wymierzonego weń ciosu i cofnął się by wsiąść rozbieg do silniejszego natarcia.

(-5HP)


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-11-26, 16:16

Na reakcję nie należało długo czekać, choć ta nieco różniła się od tego co Mesher się spodziewał. Przeciwnik nie stanął do uczciwej, bezpośredniej walki, zamiast tego bardzo szybko pojawiły się kolejne, bardzo podobne osobniki. Najwyraźniej ich taktyką było atakowanie watahą, licząc, że przewaga liczebna wystarczy aby pokonać silniejszego przeciwnika. Ich ciągłe mijanie się miało dekoncentrować Meshera, który z początku miał pewne problemy aby wymierzyć cios, bo nie wiedział od którego zacząć. Strasznie irytujące pieski zaczęły biegać wokół niego i między jego nogami, próbując go powoli męczyć.

Goliat raczej nie wygra tego ani swoim sprytem, ani szybkością. Jak zwykle musi postawić na swój największy atut, potworną siłę i rozmiary. Zgiął nieco swoje nogi aby zmniejszyć swoją wysokość, a także prześwit pod nim, a następnie wyciągnął ręce wykonując obrót wokół własnej osi. Chciał od siebie wszystko odpędzić, jednocześnie zrzucając ze swojego małego pomocnika jego przeciwnika. Nie było to podyktowane chęcią pomocy, tylko wykorzystaniem sytuacji, że jeden z wilków był zajęty i miał dużo mniejsze szanse na zauważenie ataku z drugiej strony.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-12-02, 15:37

Cios w przeciwnika związanego w walce z małym pomocnikiem Meshera trafił w bok wilka łamiąc mu żebra. Mały wykorzystał okazję i raz jeszcze zdzielił swojego napastnika po łbie znacznie uszkadzając jego maskę. Pod kolejnymi atakami wilk mógł tylko uciec lub postawić wszystko na jedną kartę, nie uciekł a wgryzł się w bok Małego by się pożywić i zregenerować siły. Nastroszył sierść i napiął mięśnie przygotowując się na przyjęcie kolejnego ciosu gdy odszarpywał pierwszy z kawałków swojego posiłku. Drugi z wilków cofnął się gdy  Mesher zaczął miotać pięściami wokół, ale w tym też czasie trzeci z napastników wskoczył mu na plecy wbijając w nie pazury by utrzymać na nich równowagę. mesher poczuł jak łapy przeciwnika siedzącego mu na plecach zaczynają się nagrzewać, najpewniej od zbieranego w nich rei. Drugi wilk wciąż pozostawał przed nim czekając na jakiś jego ruch, by zaatakować w najmniej dogodnej dla Meshera chwili.
(-4HP)


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-12-03, 16:31

Pomocnik, jak się bardzo szybko okazało, był tragicznym wsparciem dla Meshera, nie dość, że nie potrafił sobie poradzić, to wielkolud tracił jeszcze czas na pomaganie mu. Skoro nie potrafi przeżyć samemu poza jaskinią skorpiona, to najwyraźniej taki powinien być jego koniec. Słabi nie powinni mieć szansy przetrwać, a tym bardziej nie ma dla nich miejsca pod rządami Goliata. Ten musiał uporać się ze swoimi przeciwnikami, którzy obskakiwali go z różnych stron. Co ledwo odtrącił jednego, to zaraz kolejny władował mu się na plecy. Trzeba go było szybko zrzucić, bo jego pazury dawały o sobie znać i nie trzeba było być ani trochę inteligentnym by domyślić się, że takim atakiem można narobić sporo szkód. Mesher najpierw sprawnym ruchem starał się zrzucić z pleców przeciwnika, a jeśli to nie podziała, to uderzyć plecami o ścianę, aby przygnieść oponenta. Trzeba było mieć także na oku drugiego wilka, który czekał, gotowy do ataku. W czasie prób zrzucenia jednego z pleców, Goliat wymachiwał rękami przed sobą, może akurat uda mu się trafić wilczura, ale miało to za zadanie głównie odpędzić kolejnego agresora. Do czasu, aż upora się z pierwszym. Gdy to wreszcie zrobi, kopnięciem stara się wbić w ziemię tego z pleców, po czym rusza pędem na następnego, ciosem posyłając go na ziemię, a następnie próbując się wgryźć w niego swoimi zębami.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-12-03, 22:11

Mesher w pierwszym odruchu spróbował zrzucić przeciwnika z pleców, odpędzając się łapami od wilka czekającego na okazję do ataku. Odniósł jednak częściowy sukces, drugi wilk rzucił się na Małego podczas gdy ten z pleców zdołał zebrać dość energii by zadać bolesny cios. Goliat odczuł jak pazury rozgrzane siłą energii duchowej z łatwością rozdzierają jego ciało, i odpowiedział rzucając się całym ciężarem ciała na ścianę by zmiażdżyć wroga pod swoim naporem. Na tyle na ile mógł ocenić, wilkowi nie udało się uskoczyć i uniknąć uderzenia z ścianą. Zyskał też tym manewrem chwilę by rzucić okiem na drugą walkę.
Mniejszy z duetu zdołał zrzucić z siebie pierwszego wilka i kilkoma solidnymi ciosami pałki poważnie uszkodził jego maskę, jeszcze jeden lub dwa ciosy spowodowały by jej całkowite zniszczenie, w tym momencie zaatakował jednak drugi wilk drapiąc małego wojownika po plecach. W oczach Meshera Mały spełniał jednak swoje zadanie, odciągając uwagę wrogów dzięki czemu Goliat nie musiał walczyć ze wszystkimi na raz.

( -14HP )


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-12-04, 01:08

Najwyraźniej maluch, choć z początku nie potrafił przyzwyczaić się nowej rzeczywistości, bardzo szybko zaczynał adaptować się do nowych warunków. Wyprowadził nawet kilka ciosów, którymi solidnie uszkodził maskę jednego z wilków. Szybko dopadł do jednak kolejny, z którym będzie musiał sobie poradzić. To nie tylko sprawdzian czy jest on w stanie przeżyć poza jaskinią skorpiona, ale także sprawdzian czy nadaje się by podążać za Mesherem.

Ten natomiast nie przejmował się zbytnio wyczynami swojego podopiecznego. Musiał skupić się na własnej walce a tam też się trochę działo. Ból w plecy sugerował, że przeciwnik nadal się tam znajdował, pomimo usilnych prób zrzucenia go. Dopiero uderzenie o ścianę coś podziałało i wilk raczej nie zdążył się osłonić. Teraz Goliat miał czas w walce jeden na jednego, dlatego natychmiast postanowił to wykorzystać. Całkowicie zignorował pozostałych przeciwników i jeszcze kilkukrotnie uderzył przeciwnikiem z pleców o ścianę, aby ten wreszcie spadł, gdzie będzie mógł go potraktować serią potężnych uderzeń oraz kopnięć. Gdy wilk będzie wystarczająco ranny, Mesher natychmiast się w niego wgryza, starając się oderwać kilka najlepszych kawałków a także zniszczyć doszczętnie maskę swojej ofiary.
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-12-15, 16:08

Ranny wilk, z uszkodzoną maską odbiegł w głąb jaskini pozostawiając Małego w walce z swoim towarzyszem. Mesher napierał mocniej na przygniecionego do ściany wilka chcąc go zmiażdżyć i osłabić, Przynajmniej na razie zdawał się dawać mu odpór, dziwne bo nie wydawał się taki silny na początku. Jeśli to kwestia użytego rei, z pewnością zaraz opadnie z sił. Z tą myślą Goliat napierał nieustępliwie podczas gdy mały podjął swój pojedynek. jego nowy przeciwnik zdawał się być już bardziej ostrożny i unikać bezpośrednich uderzeń maczugi w maskę, zdawało się niemal jakby grał na czas.
W tym momencie z gębi jaskini gdzie uciekł jeden z wilków znów zabłysły oczy, i warknął w taki sam sposób jaki poprzednio poprzedził pojawienie się dwóch kolejnych wilków. Tym razem jednak oba wilki rozpłynęły się w nieuchwytną energię która poleciała wprost do ostatniego wilka który zdawał się zaabsorbować pozostałe dwa. Proces zdawał się skupiać całą jego uwagę, Mały ruszył biegiem biorąc równocześnie zamach i rzucając swoją kościana maczugą.


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2020-12-20, 20:19

Plan, który Mesher sobie założył nie przynosił oczekiwanych rezultatów. Po pierwszym przygnieceniu liczył na to, że przeciwnik opadnie z sił i z łatwością wgniecie go w ziemię. Wyglądało jednak na to, że wilk okazał się godnym przeciwnikiem. Z jakiegoś powodu dużo mniejszy przeciwnik był w stanie wytrzymywać taki nacisk. Mogło to właściwie tylko jedno. Reiatsu. Wilk musiał wzmacniać swoje możliwości, co przy takiej dysproporcji ich postury jednoznacznie musiało wskazywać, że potrzebował sporej ilości energii aby to wyrównać. Stawało się jednak bardzo męczące i irytujące dla Goliata ciągłe zajmowanie się takim wypierdkiem. On również postanowił pokazać coś więcej. Słup ciemnozielonego reiatsu otoczył jego ciało, a użyte energia wzmocniła jego ciało(Siła +7). Z nowymi możliwościami zrobił krok od ściany po czym z impetem ponownie uderzył przeciwnikiem o bok tunelu. Powtórzył to kilkukrotnie, aby przeciwnik wreszcie spadł z jego pleców. Spróbował mu w tym pomóc, wykonując próbę przerzucenia go przez swoje ramię, po czym wgniatał w ziemię kolejnymi uderzeniami przednimi kopytami.


PR -7
Powrót do góry Go down
Tamura Yasha (Ramiz)


Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Mg10
Tamura Yasha (Ramiz)



Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket29/50Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (29/50)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket10/40Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (10/40)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2021-01-11, 11:29

Cios goliata trafił w ścianę z niespotykaną siłą, wzbijając pył i odłamki skalne przysłaniające widoczność. Cios zdawał się jednak trafić w ścianę, nie miękkie ciało hollowa. Nagła eksplozja rozwiała pył po uderzeniowy.
Trzeci z wilków, ten który odbiegł w głąb jaskini, z powodzeniem zaabsorbował energię swoich towarzyszy. Zdawał się teraz większy, i płoną ciemnymi płomieniami. Mały będąc już w rozbiegu wykorzystał impet by wyskoczyć i z całej siły uderzyć potwora, wilk podniósł jedną łapę przyjmując na nią impet uderzenia wywołując eksplozje którą poczuł Mesher. Odrzucony energią towarzysz Meshera odskoczył do tyłu ciskając maczugą jak bumerangiem. Wilk złapał ją jednak w zęby z szyderczym uśmiechem. Mały podskoczył jakby z satysfakcji krzycząc niezbyt donośnie "Bom!"
Kość eksplodowała wyzwalając niezwykłe ilości energii. Eksplozja była na tyle silna że rozbiła część maski Wilka który padł na ziemię, a jego ciało zaczęło rozpadać się pod wpływem utraty spójności maski. Echa eksplozji z pewnością były słyszalne z daleka, choć echo mogło utrudnić zlokalizowanie dokładnego ich źródła.


farao
cheers cheers cheers cheers cheers
cheers cheers cheers cheers cheers cheers


"...cenię karty Ramiza i jego styl pisania" - Kamys 26.01.2014
Zniszczone KP: 1
Powrót do góry Go down
Mesher


Mesher


Mistrz Gry : Ajax

Karta Postaci
Punkty Życia:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket132/220Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (132/220)
Punkty Reiatsu:
Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Pbucket238/441Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty_bar_bleue  (238/441)

Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty2021-01-12, 14:09

Mesher kontynuował swoje próby, jednak tym razem jego plan był wykonany niezbyt skutecznie. Uderzył w ścianę ze sporym impetem, jednak nie poczuł, żeby trafił swoim przeciwnikiem. Czyżby ten nagle się rozpłynął w powietrzu? Goliat szybko zaczął się rozglądać w poszukiwaniu swojego celu. W głębi jaskini dostrzegł jednego z wilków, który właśnie pochłaniał energię pozostałych.

Zanim wielkolud zdążył z jednego miejsca doczłapać się do innego, to jego mały pomocnik zabrał się do roboty. Krótkie starcie z wilkiem zakończone serią wybuchów. Może był mały ale dysponował całkiem ciekawą bronią, która pozwoliła wygrać mu z łatwością to starcie.

Teraz pozostało posilić się tym co zostało, dzieląc się częścią z podwładnym, a potem ruszać dalej, aby wreszcie dotrzeć do końca tego dziwnego miejsca.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Kryjówka Kuyoshi   Kryjówka  Kuyoshi - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Kryjówka Kuyoshi
Powrót do góry 
Strona 4 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Kryjówka Alathy
» Kryjówka espady
» Stara kryjówka Falar'a

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Świat :: Hueco Mundo :: Podziemia-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Kontakt z | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje