|
| | Opuszczony budynek | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 10:31 | |
| -Z pewnością nie przybył tutaj sam. Po drugie, głęboko wierzę, że zrozumie, czemu tak się zachowaliśmy. Mimo wszystko jesteśmy towarzyszami i musimy walczyć w takich sytuacjach ramię w ramię.-odparł Kisaragi, nadal kierując się w stronę tego nieznajomego Shinigami. Kisaragi głęboko liczył na to, że ten Shinigami jeszcze żyje. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 10:45 | |
| Przybyliście na miejsce, nie było tutaj nic wyjątkowego, wszystko wyglądało tak, jakby żadna walka się tu nie toczyła -Ciekawe kto wygrał...- zapytał Joi, nie oczekując na odpowiedź. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 10:47 | |
| -Nie wiem. Ale tu jest zbyt spokojnie.-odparł Kisaragi. Fuujiro wyciągnął Zanpakutou. -To może być pułapka. Puści by tak szybko nie znikli z tego miejsca. Nie są zbyt inteligentni. Czekali by na nas. Zbyt dużo naszego zapachu pozostało w tym miejscu.-dodał. Stał w pozycji obronnej, gotowy do odparcia ataku. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 10:51 | |
| -Tu nikogo nie ma, puści nie są inteligentni ale są kierowani przez Shinigami... Nie ma ich tutaj- Joi starał się Ciebie na kierować na całkiem coś innego, jak do tej pory. Starałeś się być o krok do przodu- to dobrze. Ostrożności nigdy za wiele. -Można by było sprowadzić Shinigami, którzy by nam pomogli, ale potrzeba by było wyjątkowego planu- po czym ucichł, skoncentrował się. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 11:04 | |
| -Hmm.-Kisaragi zaczął myśleć. Starał się opracować najlepszy plan, w jakim mogliby wrócić bezpiecznie do Społeczności Dusz. Dusze musiały wrócić nietknięte do domu. -Nie mamy wiele możliwość. Możemy tutaj zostać i czekać na przybycie kolejnych Shinigami, choć równoznaczne będzie to z możliwością spotkania się z medykami i licznymi Pustymi.-to był pierwszy z kilku opracowanych na prędko planów. -Możemy udać się wysoko nad Karakura. Dzięki temu będziemy mieli doskonały widok na całe miasto, ułatwi nam to obronę i trudniej będzie nas zaskoczyć... Poza tym Shinigami ze społeczności Dusz łatwiej nas zlokalizują.-mówił dalej Fuujiro. -Trzecia opcja jest najbardziej ryzykowna. Musielibyśmy sami podróżować po całym mieście i szukać naszych towarzyszy.-skończył Kisaragi. Nie wiedział co z tego wszystkiego wyjdzie. Teraz chciał bezpieczne doprowadzić całą misję do końca. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 11:08 | |
| -Ja wymyśliłem inny plan, czekajmy aż medycy nas znajdą, przyjdą tutaj z pustymi, musimy ukryć dusze wcześniej, będziemy walczyć aż ktoś przybędzie, wtedy na pewno pójdzie to do Gotei 13, a za nim pomoc nadejdzie, nie wiem co się z nami stanie, w tym jest problem, a plan jest najważniejszy- Joi nadal nie widział dobrego rozwiązania, jeśli oni nie przeżyją dusze także... A co najważniejsze Medykom ujdzie to na sucho. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 11:36 | |
| -Musimy iść nad miasto. Dobrze, że jako Shinigami potrafimy "chodzić" w powietrzu. Nad miastem będziemy najbezpieczniejsi. Łatwiej też będziemy widoczni... i dla Medyków i dla Gotei 13.-odparł Kisaragi, po czym zaczął kierować się wysoko nad miasto. Tam z pewnością będą bezpieczniejsi. Poza tym, zobaczą skąd nadchodzi atak. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 11:38 | |
| -Jak chcesz tam iść skoro są z nami dusze?- Uświadomił Cię że dusze nie mogą wejść nad miasto. I nadal nie ma żadnego dobrego wyjścia, a wokół was nic się nie dzieje. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 12:47 | |
| -Fakt. Jest to pewne utrudnienie.-zażartował lekko Kisaragi, choć sytuacja była poważna. -W takim razie musimy się gdzieś z nimi ukryć i zmusić medyków do przyjścia do nas.-oznajmił po chwili Kisaragi. Rozejrzał się chwilę po okolicy. Szukał jakiś starych, opuszczonych miejsc. Musieli iść tam, gdzie żadni niewinni ludzie nie ucierpią. Kisaragi zaczął iść na północ. Liczył, że prędzej, czy później znajdą jakąś odpowiednią kryjówkę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 12:50 | |
| Znaleźliście jakiś budynek, z którego dobiegały jakieś krzyki. Żaden człowiek się tam nie kręcił, a nawet jeśli to tylko jeden. Zauważyłeś także że nie zdawał sobie sprawy z występowania tych głosów. -Czy to będzie idealne miejsce?- Zapytał Joi, połykając ślinę, wciąż był zapatrzony w te dziwne miejsce. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 12:54 | |
| -Nie wiem, czy idealne, ale przynajmniej mamy pewność, że żaden człowiek nie będzie się tutaj kręcił.-oznajmił Kisaragi, idąc w stronę wejścia do budynku. "Zobaczymy co z tego wyniknie... i co to za krzyki" pomyślał w tym samym momencie Kisaragi. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 13:01 | |
| Weszliście do budynku, zauważyliście jakąś duszę z łańcuchem. Bardzo mocno krzyczy. Cały budynek nie jest oświetlony, jest tu ciemno i ponuro. Wszystko wygląda jak rupieciarnia. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-28, 18:24 | |
| -Kim jesteś? Co to za miejsce?-spytał Kisaragi. Zamknął za sobą drzwi. Sprawdził, czy nikt ich nie śledzi i czy Dusze są tutaj w miarę bezpieczne. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 18:02 | |
| Dusza się z miejsca nie rusza. -to pół Pusty, czyli dusza która przechodzi transformacje w hollowa. A z tego wynika, że był złym człowiekiem.- Joi od razu wyjaśnił Ci sytuację, w tym miejscu przesiaduje sobie przyszły Hollow. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 19:12 | |
| Kisaragi bił się z myślami. Czy powinien zabić tą Duszę, nim ten zmieni się w Pustego? Czy powinien go oszczędzić teraz, póki jest jeszcze człowiekiem i czekać, aż dojdzie do starcia z samym Pustym. Kisaragi zdecydował się jednak, że musi zabić tego osobnika, nim ten stanie się zagrożeniem dla wszystkich pozostałych. Fuujiro szedł powoli, ale był zdecydowany. Uniósł ostrze miecza. Przygotował się do zadania jednego, celnego cięcia, które pozbawi go życia, nim w pełni się przemieni. Kisaragi zadał cios. Czekał na efekt. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 19:53 | |
| To była dusza, nie potrafiła uniknąć twój cel został wykonany. Zauważyłeś że joi zasnął i teraz śpi jak niemowlak. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 19:56 | |
| "Niech odpocznie" myślał Kisaragi. Na razie nic się nie działo. Fuujiro, choć bardzo chciał, mimo wszytko nie był w stanie się w pełni rozluźnić. Medycy ciągli mogli się tutaj pojawić. Teraz jednak Kisaragi regenerował siły. Stał w taki sposób, aby w nagłym wypadku móc bronić Dusz. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:03 | |
| odpoczywałeś dość długo, przez ten czas było spokojnie.W pewnym momencie,twój relaks zakłóciły dwa głosy, najwidoczniej rozmawiały ze sobą bardzo głośno, mogłeś nawet podejrzewać że to sprzeczka. Jednak trudni Ci to teraz powiedzieć. Dobiega z zewnątrz, a Joi się nie budzi- najwyraźniej ma twardy sen. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:10 | |
| Kisaragi podszedł bliżej drzwi. Chciał lepiej przysłuchać się rozmowie. Skupił się na wykryciu reiatsu, aby zbadać i zlokalizować osobników. "Kto to może być" myślał Fuujiro. Obawiał się, że mogą być to medycy. Nie mogło być to dobrym znakiem... |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:12 | |
| Wyzywają się nawzajem i rzucają się błotem. Jak to w kłótni bywa. Po czasie tej kłótni usłyszałeś że przerodziła się w bójkę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:15 | |
| Póki co Kisaragi postanowił nie interweniować. Liczył, że sami to między sobą wyjaśnią. Gdyby jednak walka nie ucichła. Co gorsza, gdyby przybywali kolejni, Kisaragi obmyślał już plan na taką ewentualność. Starał się, na podstawie reiatsu, oszacować, czy są to Shinigami, Puści czy zwykli ludzie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:18 | |
| Oszacowałeś iż to są Shinigami. Jednak nadal walka nie ucichła, i nadal toczy się pomiędzy dwoma osobami. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:21 | |
| Kisaragi rozejrzał się po budynku. Szukał miejsca, z którego mógł przyjrzeć się walczącym. Gdyby nie byli to medycy, postanowił wyjść do nich, gdyby jednak okazało się, że to medycy, postanowił czekać. Chciał interweniować dopiero w najkorzystniejszym momencie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:24 | |
| Znalazłeś okno, wprawdzie było zagracone i postanowiłeś niczego nie ruszać by nie robić hałasu, dało się przez nie ocenić kto to. Wiedziałeś na pewno że jeden z nich nie jest medykiem, ale drugiego przypominałeś sobie, nie wiesz skąd, jednak pamiętasz jego twarz. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:34 | |
| Kisaragi podszedł do Joi'a. -Obudź się!-budził towarzysza. Gdy tylko ten się obudzi, Kisaragi wychodzi powoli na zewnątrz. Fuujiro idzie zdecydowanym krokiem w stronę walczących. Miecz trzyma luźno przy nodze, lecz trzyma mocnym, pewnym chwytem rękojeść. -Panowie. O co chodzi? Mamy gorsze sprawy na głowie, niż bezsensowna walka między sobą.-powiedział spokojnie, mówiąc do Shinigami. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:39 | |
| -Ccccco się dzieje? Nie mogę pospać jeszcze z 5 minut?- Twój towarzysz był półprzytomny, trzymał się za głowę i ledwo co szedł. Dwóch Shinigami patrzy się na niego dziwnym wzrokiem -A miałem fajny sen... a może ja nadaaaal śnie?- Gadał od rzeczy... po prostu gdybyś go nie znam, śmiałbyś się z niego.
-On nie podejrzewa o zbrodnie której nie zrobiłem!- Powiedział ten którego choć odrobinę pamiętasz -A on podejrzewa mnie o to samo- wykrzyknął drugi w odpowiedzi na słowa oponenta. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:49 | |
| -Po pierwsze. Dlaczego chcecie to w taki sposób rozwiązać. W ten sposób któryś z was NAPRAWDĘ będzie zbrodniarzem.-mówił spokojnie Kisaragi. -Po drugie. Wiecie, jak możemy wszyscy bezpiecznie wrócić do Soul Society?-spytał nagle Fuujiro. Szukał sposobu, w który mogli bezpiecznie powrócić z Duszami do Seireitei. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:51 | |
| -Co to za hałasy?- Ciągnął dalej Joi, nadal nie jest w pełni świadom tego co się dzieje
-Gadasz do rzeczy- Odłożyli swoje zanpaktou, i popatrzyli się w twoim kierunku -Tak wiem jak wrócić do Soul Society, ale tu się dzieje coś dziwnego i my jesteśmy przydzieleniu do badań nad tym zjawiskiem- Powiedział z powagą jeden z Shinigami. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:54 | |
| -Tutaj jest zbyt niebezpiecznie. Wejdźmy do środka. Tam wam wszystko opowiem.-powiedział spokojnie Kisaragi, kierując się spokojnie do opuszczonego domu. Szedł zdecydowanym krokiem. Nie mogli narażać się na namierzenie. Nie w tej sytuacji. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Opuszczony budynek 2009-06-29, 20:55 | |
| Tak więc wszyscy udaliście się do opuszczonego domu. Joi pierwsze co zrobił położył się i zasnął. -Opowiadaj co miałeś mówić, zamieniamy się w słuch- Shinigami których spotkałeś byli bardzo skupieni, i zabójczo poważni. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Opuszczony budynek | |
| |
| | | | Opuszczony budynek | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|